Jak dla mnie nie da się wybaczyć takiego czegoś więc waszego związku już nie ma.
To miło że mąż pomagał przy dzieciach i nieźle mu odwdzięczyłas się.
Jak będzie z tobą to za 20 lat też będzie go to
poczciwy
02.10.2024 16:37:45
Tomek040184 zwróć uwagę gdzie piszesz komentarze bo chyba nie tutaj chciałeś je zostawić.
Tomek040184
02.10.2024 06:46:57
Życzę powodzenia na nowej drodze życia. Chociaż z reguły takim ludziom nie wierzę. Swoją drogą przecież kochanka też zdradzalaś i żyłaś wiele lat w kłamstwie.
Rozumiem że każdy szczęście po swojemu i
Tomek040184
20.09.2024 01:07:22
Dobra to ja dorzucę swoją cegiełkę do tematu. Waszego związku już nie ma. Szykuj papiery rozwodowe, pogadaj z adwokatem co i jak, zadbaj o siebie, hobby, rower, to co lubisz, cokolwiek, grzyby, spacer
poczciwy
08.09.2024 09:18:34
Korzystacie z przeglądarki komputera czy w telefonie?
Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Witajcie. Pewien czas temu odkryłem że żona lubi sobie z innymi popisać ale nie na FB czy mesenger tylko gg. Tak to jeszcze żyję i nie pika telefon jak coś przychodzi. Wiem że piszę z paroma facetami. Ba nawet sobie zdjęcia wysyłają oczywiście intymne. Wiem o 4 jeden to dawny kolega, dwóch z nich ma rodziny ale nie znam nic poza imionami. Wściekły byłem jak to odkryłem. Zaraz singlowy przyszedł rozwód. No ale pomyślałem że żadnych dowodów zdrady niema. A nad wszystko kocham córkę i żonę też. Teraz jak żyje że świadomością że piszę czasem z innymi to chyba sobie uświadomiłem jak bardzo ją kocham. Z dawnym kolegom się kiedyś spotkała jak byliśmy już małżeństwem. Była wtedy ponoć z koleżankami ale odkryłem juz wtedy że była z kolegom akurat wyjechałem po nią wcześniej i go zobaczyłem. Teraz jak odkryłem że że sobą piszą mam ochotę w całości skontaktować się z jego żona i jej o wszystkim powiedzieć ale nie chcę wyjść na teho złego. Zastanawiam się czy Hej mówić czy czekać na jakąś okazję i może przyłapać. Nie wiem czy buka by do tego zdolna. Mamy dziecko i bardzo tego pragnęliśmy pierwsza ciąża stracona. Może ktoś wesprze w tym w czym tkwię sam i próbuje sobie poradzić.
Lolo32,.
Na robienie syfu daj sobie czas. Aby móc kogoś o coś oskarżać , miej twarde dowody. Bez tego postawisz się w niekorzystnym świetle.
Rozumiem że chcesz to szybko skończyć, uciąć te znajomość. Ale bądź tego pewien.
Z podobnych historii tutaj to sam możesz dopisać sobie resztę tego w czym uczestniczysz.
Chcesz mieć dowody to zainstaluj na komputerze program szpiegowski typu keylogger jak nie masz dostępu do jej konta gg ,maili ,portali społecznościowych. Taki program rejestruje wszystkie kliknięcia na klawiaturze i co było pisane na niej. Tylko dobrze by to był taki w miarę program dobry by go nie zauważyła ,że działa w tle,w ukryciu.
Udawaj ciemnego ,że nic nie wiesz, żyj sobie dalej grając takiego jakim byłeś dotychczas , zdobędziesz twarde dowody to sobie je wydrukujesz i rzucisz jej na stół i niech gada w końcu jak to z nią jest co ona tam szuka w tych kontaktach z panami.
Bo skoro już są flirty,gadki z panami, zdjęcia wysyłane intymne to może i dojść ( jak już nie doszło ) do zdrad typu szybkie bara bara albo jakie przelotne romanse. Cholera wie czego szuka.. dreszczyku emocji ,wrażeń ,adoracji, poczucia się piękną czy jako kobieta?
Nie walnęła cie teraz po rogach ,nie zrobisz nic ,dalej będzie pisała to cie walnie po rogach z czasem po prostu.
Dajesz jej to z tych rzeczy by ci nie powiedziała czy wygarnęła potem w złości kiedy ,że no byłeś ale byłeś a ona chciała czuć się zauważana ,kochana ,adorowana ,ważna i co tam może jeszcze?
Komentarz doklejony:
No chyba ,że masz dostęp do tego gg to sobie tam czytaj po cichu jak jej nie ma, tylko status zmieniaj na niewidoczny co by czasem któryś z tych panów nie napisał w tym czasie.
Teraz jak żyje że świadomością że piszę czasem z innymi to chyba sobie uświadomiłem jak bardzo ją kocham.
Włączyły Ci się atawizmy co jest zgubne dla Ciebie, na trzeźwo trzeba myśleć. 34 kroki wprowadź tylko dopasuj do swojej sytuacji ( po prawej stronie szukaj), no i dowody zbieraj bo nie wiesz co za jakiś czas z tym zrobisz.
Jakie są między wami relacje,? Więcej napisz.
Relacje są dobre jest też seks może nie często ale jest tylko że to ja zawsze zaczynam powiedzmy zaloty. Jeździmy na. Wakacje i na wypady rowerami razem z córką są czasami spięcia ale to chyba we każdym małżeństwie. Jak jadę do pracy to niema auta żeby gdzieś pojechać, córka ma niecałe dwa lata a obok mieszka rodzina więc wątpię żeby ktoś tiu przyjechał
oczywiscie ze jest oprogramowanie na telefon, jak nie wiesz sam jak sie instaluje to rozejrzyj sie za fachowcami, w okilicy ktorzy ci pomoga, jak telefon chroniony to tym bardziej bym sie zastanawial co sie odwala, ja na twoim miejscu jak znasz kolege do ktorego ona pisze to odwiedzilbym jego zone i zaproponowal bym jej pisanie, skoro oni w to sie bawia, to dlaczego nie ty i ona, skoro to takie niewinne to nie beda miec nic przeciwko temu
jest rozwiazanie, kupujesz telefo przygotowany przez specow, z oprogramowaniem co ci wszystko przesle, jej ,,przypadkowo" wrzucasz do gara z gotujacym rosolem, ale od razu lecisz do ,,sklepu" i przynosisz jej nowy (ten podszykowany)
Lolo,
Wydaje Ci się, że bardzo ją kochasz bo zaczynasz zdawać sobie sprawę, że ją tracisz na korzyść innego samca; zwykła rywalizacja się włącza; nie mylić z miłością;
Wysyłanie intymnych zdjęć i to do kilku adoratorów to bardzo poważna sprawa; jest to odarcie z Waszej intymności;
Pewne rzeczy w normalnym "układzie nie powinny wyjść poza sypialnię;
Trochę mało napisałeś o Was:
Ile macie lat?
Jak długo jesteście małżeństwem?
Co poza córką Was tak naprawdę łączy?
Czy obydwoje realizujecie się zawodowo?
Rozwieść zawsze się zdążysz;
Jesteśmy małżeństwem od prawie 6 lat znamy się od 9. Ja mam 32 lata ona 31 przeszliśmy w życiu trochę zawsze ją wspierałem tu mam na myśli teściową która chorowała psychicznie i już nie żyje. Ja pracuję ale ona nie tylko jest w domu z córką mieszkamy na wsi w przyszłym roku chcemy dać córkę do przeczkola i jest potrzebne drugie auto i ona widzę że już się doczekać nie może bo odkładamy na nie pieniądze. Planujemy razem dalsze remonty które nalewki rozkładają się na dobre parę lat.
Lolo na tą chwilę ja myślę że to jest zabijanie przez nią nudy taka odskocznia.
Na tą chwilę...
Prawdopodobnie Twoja żona nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji własnego postępowania ...
Co ja bym zrobił na tym etapie?
Ano opowiedziałbym bajkę swojej żonce jak to w pracy usłyszałem historie jak to koleś rozwodzi się z żoną bo odkrył że żonka z kolesiem gorącymi zdjęciami się wymieniała ....
Dodałbym jakiś swój komentarz na temat nierządnicy wyśmiałbym jej głupotę itd itd.
Tak jak Ci napisali trzodę zawsze zdążysz zrobić
Widzisz jeżeli CI na niej zależy to warto wysłać jej informacje, że może rozbić rodzinę czyli uświadomić ją o konsekwencjach...
Później obserwować z telefonem podpowiedzieli Ci dobry numer toć ona idzie spać więc coś tam możesz po główkować, że go zniszczyłeś i kupić nowy z programem szpiegowskim do auta jak kupisz jej też podsłuch włożyć....
Rozróby ja na razie bym nie robił powodzenia
Myślałem już żeby odrazy GPS do auta wsadzić no ale podsłuch też dobra myśl ta historia o kimś z pracy też dobry pomysł tym bardziej że w miejscu gdzie ja pracuję jest bardzo dużo ludzi
Z dawnym kolegom się kiedyś spotkała jak byliśmy już małżeństwem.
To był kolega czy "kolega"?
Cytat
Była wtedy ponoć z koleżankami ale odkryłem juz wtedy że była z kolegom akurat wyjechałem po nią wcześniej i go zobaczyłem.
Rozmawiałeś z nią o tym? co powiedziała?
Cytat
Pewien czas temu odkryłem że żona lubi sobie z innymi popisać ale nie na FB czy mesenger tylko gg.
A w jaki sposób to "odkryłeś"? co skłoniło Ciebie do "odkryć"?
Cytat
Wiem że piszę z paroma facetami. Ba nawet sobie zdjęcia wysyłają oczywiście intymne.
Dokonałeś tych "odkryć" i nie zabezpieczyłeś sobie tego? wystarczyło zrobić własnym telefonem zdjęcia.
Cytat
No ale pomyślałem że żadnych dowodów zdrady niema.
Czyli pisanie z obcymi i znanymi facetami za Twoimi plecami to nie zdrada? wysyłanie im intymnych zdjęć to nie zdrada?
Czyli według Ciebie zdradą jest tylko i wyłącznie stosunek?
Zostawiła kiedyś na laptopie zalogowanego FB. trochę poczytałem i zacząłem węszyć. Odkryłem vz jej telefonie GG podpatrzyłem wzór i jak zostawiła na chwilę telefon to wtedy brałem czytałem ale zmieniła sposób dostępu do o telefonu na odcisk palca. Sprawdziłem stary telefon bo go ma ale tylko to co jest na karcie pamięci i wszystko mam skopiowane zdjęcia jej czy innych gisci. Co prawda niema dużo jej zdjęć może z 12 ale jest. Nie wiem co ma na obecnym telefonie a nie wiem jakie ma hasło zapasowe.
Sprawdziłem stary telefon bo go ma ale tylko to co jest na karcie pamięci i wszystko mam skopiowane zdjęcia jej czy innych gisci.
I przez ten czas nie zrobiłeś jej afery o to czy żeby chociaż porozmawiać co ona wyprawia, co mają znaczyć te zdjęcia i rozmowy z tymi panami?
Wiesz ,życie nie polega na tym by kogoś śledzić i kontrolować ale masz prawo wiedzieć na czym stoisz.
Zawsze można w starym telefonie spróbować odzyskać dane które były pokasowane o ile nie robiła resetu fabrycznego telefonu. Chociaż może i po resecie można odzyskać dane? Poczytać trzeba w internecie co i jak. Może w starym telefonie ma zapisane ,zapamiętane hasła do tego facebooka czy czego tam jeszcze. Chociaż to by było za łatwe i piękne gdyby tak było.
Jak nie masz dostępu do telefonu jej nowego to przewąchałbym komputer jak jej nie będzie , pewnie czasem używa do internetu czy coś w ten deseń? To pewnie i z komputera logowała się kiedykolwiek do facebooka czy gdzie tam jeszcze. Przeglądanie historii stron www w przeglądarkach przejrzeć i takie tam.
Program typu keylogger zainstalowany na komputerze byłby fajną opcją , no i za jakiś czas byś miał dostęp gdzieś tam czy na maila ,facebooka ( tylko odpalaj go z tego komputera gdzie była logowana bo jak zrobisz to z obcego urządzenia to może dostać komunikat ,powiadomienie ,że ktoś logował się na jej konto z obcego komputera czy też telefonu i czy to jest ona ).
Cytat
Była wtedy ponoć z koleżankami ale odkryłem juz wtedy że była z kolegom akurat wyjechałem po nią wcześniej i go zobaczyłem. Teraz jak odkryłem że że sobą piszą mam ochotę w całości skontaktować się z jego żona i jej o wszystkim powiedzieć ale nie chcę wyjść na teho złego.
Masz jej zdjęcia ze starego telefonu , widzisz że pisze z panami i sobie tam coś robi, okłamała cie że spotkać się idzie z koleżankami ,no a zobaczyłeś ją z kolegą ( koleżanek czyli nie było? ) i sobie piszą przez telefonik to też wiesz. Boisz się wyjść na wariata... więc milczysz i nie wiesz czego się złapać.
Dokąd to wszystko poprowadzi ??:niemoc
Ciągnie ci babe do facetów,kontaktów z nimi i to dziwne takie trochę, znaczy niepokojące.
Chyba musisz wziąć się w garść i zacząć coś węszyć powoli by wreszcie ruszyć tą sprawę do przodu z czasem ,a nie tkwić w zawieszeniu.
Zwracam Ci uwagę, że do cytowania słów innych użytkowników służy formatowanie dostępne poniżej pisanego tekstu "cytat".
Bezzasadne formatowanie czcionki jest zgodnie z pkt I;6 regulaminu niewskazane;
poczciwy
Lolo,
Wstrzymaj się ze wszelkimi remontami, planami. Musisz wiedzieć że ona chce być z Tobą , a wygląda na to że tylko tkwi bo tak wypada/wygodnie jest/ bo jesteście " rodziną"
Z Twojego opisu wynika jasno że małżonka ma skłonności do kokietowania aby sobie polepszyć samoocenę.
Zagraj z nią w grę pozorów. Udawaj że jest " OK" . Bądź opanowany. Zbieraj wszelkie informacje na temat jej kontaktów. Może ktoś z Twoich bliskich znajomych mógłby przyglądać się jej zachowaniu.
Tak jak pisałem, bez jednoznacznych dowodów nic nie rób. Bo tylko sobie zaszkodzisz. A ze swojego doświadczenia wiem że Ona jest z Tobą tylko na papierze. Dla znajomych dla.rodziny. Ty się nie liczysz. Szuka kogoś kto da jej szczęście. Nie łudz się że kobieta się ocknie. Nawet jak tak będzie, to jesteś pewny że chcesz za rok,dwa, pięć walczyć o pomnożony majątek?
Wątpię.
Nikt z nas nie jest idealny , ale poważny związek i małżeństwo to nie jest zabawa. To jest świadoma decyzja i chęć z dwóch stron. " Jak jedno upada ,drugie ciągnie je ku górze".
Tylko to zadko działa.
Nagrywaj wasze rozmowy, dyktafon, świadkowie.
Ty nie walczysz o to aby Ona została przy Tobie. Bo jej juz nie ma. Ty walcz o swój byt. Nie jej. To ona wysyła swoje zdjęcia innym facetom
Ona kusi, chce być adorowana, chce przeżywać emocje. To jest jej problem. Nie Twój.
Ty wyjdz z tego bagna z podniesionym czołem. Pokaż jej że wiele straciła/może stracić.
przede wszystkim sam sobie odpowiedz na pytanie czego ty chcesz dla was, chcesz rozwodu roztrzygniecia, czy chcesz aby jej pokazac ze ty wiesz I tego sobie nie zyczysz?
ja bym to zrobil tak, zakladam fikcyjnego maila anonym@email.com, I z niego wysylam wszystkie te fotki na znany jej twoj e-mail, drukuje jedne fotke, taka najbardziej wulgarne, gdzie jest jej twarz, I teraz jak chce wiecej dowodow przychodze do domu z dyktafonem, ktory dyskretnie ustawiam w miejscu z kotrego wiem ze ona zadzwoni, mowie ze dostalem takie jej fotki od anonima, ze zakladam sprawe o rozwod z jej winy I wychodze na podworko, obstawiam ze na bank ona zadzwoni do niego I wiecej ci sie material dowodowego nagra
druga opcja, wysylasz fotki na swojego maila, drukujesz jedna, zapraszasz jej rodzine, mamusie, tatusia, rodzenstwo, kogo tam ona szanuje, jak wszyscy przy stole wyjmujesz te fotke ladnie oprawiona w oprawce, I mowisz wszystkim dzisiaj to pozegnalny gril. twoaj jeszcze zona jest w trakcie szukania sobie nowego a ty masz adwokata I sprawa jest o rozwod, jej rodzina I niech oni ja naprawiaja
Dlaczego po prostu jej nie zapytasz np. "Dlaczego cały czas pilnujesz telefonu?", albo "Dlaczego wtedy okłamałaś mnie, że wychodzisz z kimś innym?". Powiedz, że widziałeś zdjęcia wysyłane innym i poproś o wyjaśnienia. W tej chwili Ty planujesz bawić się w szpiega, a ona pewnie nadal świetnie się bawi ze swoimi "kolegami". Natomiast problem sam się nie rozwiąże. Wiem, że chcesz się wygadać, naprawdę rozumiem, ale to jej powinieneś przedstawić swoje podejrzenia i zapytać wprost, czy Cię zdradza, a nie tutaj, bo my nie znamy odpowiedzi. Już sama jej mina wiele Ci powie, gdy zapytasz, czy pisze z jakimiś facetami i jaki ma w tym cel. Zresztą, dla mnie wysyłanie sobie intymnych fotek i pisanie z kimś w ukryciu, to już jest zdrada. Życzę, aby wszystko Ci się ułożyło!
Na robienie syfu daj sobie czas. Aby móc kogoś o coś oskarżać , miej twarde dowody. Bez tego postawisz się w niekorzystnym świetle.
Rozumiem że chcesz to szybko skończyć, uciąć te znajomość. Ale bądź tego pewien.
Z podobnych historii tutaj to sam możesz dopisać sobie resztę tego w czym uczestniczysz.
Udawaj ciemnego ,że nic nie wiesz, żyj sobie dalej grając takiego jakim byłeś dotychczas , zdobędziesz twarde dowody to sobie je wydrukujesz i rzucisz jej na stół i niech gada w końcu jak to z nią jest co ona tam szuka w tych kontaktach z panami.
Bo skoro już są flirty,gadki z panami, zdjęcia wysyłane intymne to może i dojść ( jak już nie doszło ) do zdrad typu szybkie bara bara albo jakie przelotne romanse. Cholera wie czego szuka.. dreszczyku emocji ,wrażeń ,adoracji, poczucia się piękną czy jako kobieta?
Nie walnęła cie teraz po rogach ,nie zrobisz nic ,dalej będzie pisała to cie walnie po rogach z czasem po prostu.
Dajesz jej to z tych rzeczy by ci nie powiedziała czy wygarnęła potem w złości kiedy ,że no byłeś ale byłeś a ona chciała czuć się zauważana ,kochana ,adorowana ,ważna i co tam może jeszcze?
Komentarz doklejony:
No chyba ,że masz dostęp do tego gg to sobie tam czytaj po cichu jak jej nie ma, tylko status zmieniaj na niewidoczny co by czasem któryś z tych panów nie napisał w tym czasie.
Cytat
Włączyły Ci się atawizmy co jest zgubne dla Ciebie, na trzeźwo trzeba myśleć. 34 kroki wprowadź tylko dopasuj do swojej sytuacji ( po prawej stronie szukaj), no i dowody zbieraj bo nie wiesz co za jakiś czas z tym zrobisz.
Jakie są między wami relacje,? Więcej napisz.
Wydaje Ci się, że bardzo ją kochasz bo zaczynasz zdawać sobie sprawę, że ją tracisz na korzyść innego samca; zwykła rywalizacja się włącza; nie mylić z miłością;
Wysyłanie intymnych zdjęć i to do kilku adoratorów to bardzo poważna sprawa; jest to odarcie z Waszej intymności;
Pewne rzeczy w normalnym "układzie nie powinny wyjść poza sypialnię;
Trochę mało napisałeś o Was:
Ile macie lat?
Jak długo jesteście małżeństwem?
Co poza córką Was tak naprawdę łączy?
Czy obydwoje realizujecie się zawodowo?
Rozwieść zawsze się zdążysz;
Na tą chwilę...
Prawdopodobnie Twoja żona nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji własnego postępowania ...
Co ja bym zrobił na tym etapie?
Ano opowiedziałbym bajkę swojej żonce jak to w pracy usłyszałem historie jak to koleś rozwodzi się z żoną bo odkrył że żonka z kolesiem gorącymi zdjęciami się wymieniała ....
Dodałbym jakiś swój komentarz na temat nierządnicy wyśmiałbym jej głupotę itd itd.
Tak jak Ci napisali trzodę zawsze zdążysz zrobić
Widzisz jeżeli CI na niej zależy to warto wysłać jej informacje, że może rozbić rodzinę czyli uświadomić ją o konsekwencjach...
Później obserwować z telefonem podpowiedzieli Ci dobry numer toć ona idzie spać więc coś tam możesz po główkować, że go zniszczyłeś i kupić nowy z programem szpiegowskim do auta jak kupisz jej też podsłuch włożyć....
Rozróby ja na razie bym nie robił powodzenia
Cytat
To był kolega czy "kolega"?
Cytat
Rozmawiałeś z nią o tym? co powiedziała?
Cytat
A w jaki sposób to "odkryłeś"? co skłoniło Ciebie do "odkryć"?
Cytat
Dokonałeś tych "odkryć" i nie zabezpieczyłeś sobie tego? wystarczyło zrobić własnym telefonem zdjęcia.
Cytat
Czyli pisanie z obcymi i znanymi facetami za Twoimi plecami to nie zdrada? wysyłanie im intymnych zdjęć to nie zdrada?
Czyli według Ciebie zdradą jest tylko i wyłącznie stosunek?
I przez ten czas nie zrobiłeś jej afery o to czy żeby chociaż porozmawiać co ona wyprawia, co mają znaczyć te zdjęcia i rozmowy z tymi panami?
Wiesz ,życie nie polega na tym by kogoś śledzić i kontrolować ale masz prawo wiedzieć na czym stoisz.
Zawsze można w starym telefonie spróbować odzyskać dane które były pokasowane o ile nie robiła resetu fabrycznego telefonu. Chociaż może i po resecie można odzyskać dane? Poczytać trzeba w internecie co i jak. Może w starym telefonie ma zapisane ,zapamiętane hasła do tego facebooka czy czego tam jeszcze. Chociaż to by było za łatwe i piękne gdyby tak było.
Jak nie masz dostępu do telefonu jej nowego to przewąchałbym komputer jak jej nie będzie , pewnie czasem używa do internetu czy coś w ten deseń? To pewnie i z komputera logowała się kiedykolwiek do facebooka czy gdzie tam jeszcze. Przeglądanie historii stron www w przeglądarkach przejrzeć i takie tam.
Program typu keylogger zainstalowany na komputerze byłby fajną opcją , no i za jakiś czas byś miał dostęp gdzieś tam czy na maila ,facebooka ( tylko odpalaj go z tego komputera gdzie była logowana bo jak zrobisz to z obcego urządzenia to może dostać komunikat ,powiadomienie ,że ktoś logował się na jej konto z obcego komputera czy też telefonu i czy to jest ona ).
Cytat
Masz jej zdjęcia ze starego telefonu , widzisz że pisze z panami i sobie tam coś robi, okłamała cie że spotkać się idzie z koleżankami ,no a zobaczyłeś ją z kolegą ( koleżanek czyli nie było? ) i sobie piszą przez telefonik to też wiesz. Boisz się wyjść na wariata... więc milczysz i nie wiesz czego się złapać.
Dokąd to wszystko poprowadzi ??:niemoc
Ciągnie ci babe do facetów,kontaktów z nimi i to dziwne takie trochę, znaczy niepokojące.
Chyba musisz wziąć się w garść i zacząć coś węszyć powoli by wreszcie ruszyć tą sprawę do przodu z czasem ,a nie tkwić w zawieszeniu.
Zwracam Ci uwagę, że do cytowania słów innych użytkowników służy formatowanie dostępne poniżej pisanego tekstu "cytat".
Bezzasadne formatowanie czcionki jest zgodnie z pkt I;6 regulaminu niewskazane;
poczciwy
Wstrzymaj się ze wszelkimi remontami, planami. Musisz wiedzieć że ona chce być z Tobą , a wygląda na to że tylko tkwi bo tak wypada/wygodnie jest/ bo jesteście " rodziną"
Z Twojego opisu wynika jasno że małżonka ma skłonności do kokietowania aby sobie polepszyć samoocenę.
Zagraj z nią w grę pozorów. Udawaj że jest " OK" . Bądź opanowany. Zbieraj wszelkie informacje na temat jej kontaktów. Może ktoś z Twoich bliskich znajomych mógłby przyglądać się jej zachowaniu.
Tak jak pisałem, bez jednoznacznych dowodów nic nie rób. Bo tylko sobie zaszkodzisz. A ze swojego doświadczenia wiem że Ona jest z Tobą tylko na papierze. Dla znajomych dla.rodziny. Ty się nie liczysz. Szuka kogoś kto da jej szczęście. Nie łudz się że kobieta się ocknie. Nawet jak tak będzie, to jesteś pewny że chcesz za rok,dwa, pięć walczyć o pomnożony majątek?
Wątpię.
Nikt z nas nie jest idealny , ale poważny związek i małżeństwo to nie jest zabawa. To jest świadoma decyzja i chęć z dwóch stron. " Jak jedno upada ,drugie ciągnie je ku górze".
Tylko to zadko działa.
Nagrywaj wasze rozmowy, dyktafon, świadkowie.
Ty nie walczysz o to aby Ona została przy Tobie. Bo jej juz nie ma. Ty walcz o swój byt. Nie jej. To ona wysyła swoje zdjęcia innym facetom
Ona kusi, chce być adorowana, chce przeżywać emocje. To jest jej problem. Nie Twój.
Ty wyjdz z tego bagna z podniesionym czołem. Pokaż jej że wiele straciła/może stracić.
ja bym to zrobil tak, zakladam fikcyjnego maila anonym@email.com, I z niego wysylam wszystkie te fotki na znany jej twoj e-mail, drukuje jedne fotke, taka najbardziej wulgarne, gdzie jest jej twarz, I teraz jak chce wiecej dowodow przychodze do domu z dyktafonem, ktory dyskretnie ustawiam w miejscu z kotrego wiem ze ona zadzwoni, mowie ze dostalem takie jej fotki od anonima, ze zakladam sprawe o rozwod z jej winy I wychodze na podworko, obstawiam ze na bank ona zadzwoni do niego I wiecej ci sie material dowodowego nagra
druga opcja, wysylasz fotki na swojego maila, drukujesz jedna, zapraszasz jej rodzine, mamusie, tatusia, rodzenstwo, kogo tam ona szanuje, jak wszyscy przy stole wyjmujesz te fotke ladnie oprawiona w oprawce, I mowisz wszystkim dzisiaj to pozegnalny gril. twoaj jeszcze zona jest w trakcie szukania sobie nowego a ty masz adwokata I sprawa jest o rozwod, jej rodzina I niech oni ja naprawiaja