Ostrzeżenia - forum ogólne | [164] |
Anna29 | 06. Październik |
Julanna | 06. Październik |
yossarian | 06. Październik |
monik75 | 06. Październik |
TaDam | 06. Październik |
Julianaempat... | 00:40:36 |
Obito | 01:35:46 |
trzechZczech | 01:47:44 |
# poczciwy | 01:51:44 |
Kakua | 02:13:48 |
Szkoda czasu i zmarnowanych nadziei.Przepraszam że tak prosto z mostu.jezeli ona nie chce bardzo, to Twoje starania są bez znaczenia
Do tanga trzeba dwojga
Autorze,podaj więcej szczegółów.Za mało informacji ,żeby coś doradzić.
Jeśli chcesz uratować małżeństwo to jedyne co możesz to spakować jej walizki i zawieść do kochanka.Przy okazję kup Typowi dobrą whisky Ona musi poczuć jakieś konsekwencję , teraz myśli tylko o kochanku więc to normalne,że emocjonalnie jest odległa...Pora wybudzić ją ze snu...
Ps Nie szukaj powodów jej zdrady.Wszystko co mowi jest manipulacją .
A wspólny dom możesz przygotować do sprzedaży.Zrobiles porządek z kontami bankowymi,kartami, oszczędnościami? Umów się jutro z adwokatem.Powinienes mieć info co do ewentualnych opcji które Cię czekają.To wszystko może niejako obudzić żonę z pięknego snu zakochania.Dowody zdrady masz? Co wiesz o gachu? Żonaty? Żonę jego zawiadomiłes? Bardzo zakochany?Pewnie zachwycony perspektywą związku z kobietą z córką lat 4.Te wszystkie ruchy jeszcze o niczym nie przesadzają,ale warto je wykonać.Uswiadomisx żonie że nosisz spodnie.Zawiadomiles rodzinę swoją i żony? To ona ma się wstydzić,Anię Ty.
Ty jeszcze nic nie wiesz,nie znasz skali tego romansu.Jak masz jej wybaczyć skoro nie wiesz wszystkiego ?Skorzystaj z tego co napisała
zona Potifara.Zabezpiecz się ,idz do odwokata, zadzwoń do agencji nieruchomości w w sprawie wyceny domu...Poblokuj wszystkie konta,katy.Powiadom rodzinę i znajomych...Zdejmij obrączkę i wyślij ją do innego pokoju.
Zaprzestań terapii małżeńskiej ,w tym momencie jest to teatr dla idiotów...Jedyne co możesz zrobić to terapia indywidualna radzenia sobie z niewiernością.
...
w sądzie.Musisz dowiedzieć się o gachu jak najwięcej gdzie mieszka ,pracuje,czy ma żonę,dzieciach musisz trochę sam ruszyć dupę lub detektyw o ile Cię stać.
To nie była jednorazowa sytuacja tylko kilku miesięczny romans. Zostałeś zdradzony na kilku poziomach - emocjonalnym jak i również fizycznie. Waszego małżeństwa nie ma, jej nijaka reakcja świadczy o tym że mentalnie jest z innym mężczyzną. Nie wstrząsnąłeś nią praktycznie od początku jej wybaczając a powinieneś postawić wasze małżeństwo na ostrzu noża. Żona wie ze jesteś słaby uczuciem do niej. Czy oni razem pracują?
Czytam watek i nie wierze: zdradzony wyraza chec wybaczenia i zaczecia od nowa, choc nie interesuje go, co mialby w ogole wybaczyc. Zdradzaczka oferuje danie drugiej szansy. Terapeuta sugeruje zdradzonemu szukanie dialogu. To moze razem mieli ten romans ? Zona fika w bok juz 5 lat po slubie, zakladajac oczywiscie, ze to pierwszy raz, to nawet nie wytrzymala zwyczajowych 7 lat, ktore okreslaja czesto fale aktywnosci w zwiazkach. Relacja sucha, jak wior i emocji brak, wybrzmiewa tylko slowo o milosci do corki. I pomimo, ze wieje tu tragikomedia na kilometr, to nam wrazenie, ze ogladam serial bez milosci dwojga ludzi, jak byscie nie slub kiedys brali, tylko kontrakt na splodzenie i wychowanie dziecka podpisali i wlasnie dostaliscie zadyszki, choc Ty juz zdazyles sie do zony przyzwyczaic - ciekawe, czemu, czy to przez dobre obiadki. czy ze prasuje, pierze i sprzata ?
Zdrade przezywa sie etapami, ja tu nawet pierwszego etapu wscieklosci nie widze. Po zdradzie przezywasz kryzys, bo musisz sie pogodzic z utrata ukochanej osoby, zeby moc potem ewentualnie zyc z kims podobnie wygladajacym, ale jednak innym, choc z ta sama metryka, a w koncu dac mu wybaczenie. No i jakie wybaczenie, skoro nie widze tu zainteresowania przepracowaniem wlasnej sytuacji, zupelnie jakby liczylo sie tylko to, czy zona okaze skruche, a potem moze byc juz wszystko. Moze i uwierzylbym w taki scenariusz, kiedy ktos polega na prawdzie, wymaga szczerosci i poszukuje autentycznosci w partnerze, ale tu musza byc emocje, ktorych w ogole nie widze. Mam dlatego jedno pytanie, bo nie rozumiem tej sytuacji: do czego Ci, drogi autorze, potrzebna dalej *ta konkretna* zona, a nie jakas inna, czy nawet w ogole ?
Ostatnio spotkałam się z sytuacją ,małżeństwa z prawie 20 letnim stażem. Pani od kilku lat miała kochanka. Gdy Pan odkrył romans ona zaproponowała mu albo akceptację i kontynuację istniejącego stanu,albo rozwód.Pan wybrał rozwiązanie życia w trójkacie.Jego wybór.
Niejeden na złość mamie uszy sobie odmroził ,ale to jego boli.
Co miales/as na mysli piszac “Bardzo zakochany?Pewnie zachwycony perspektywą związku z kobietą z córką lat 4.“ ?
Każdy podejrzane zachowanie ze strony żony będzie powodować u Ciebie niepokój, strach że znowu to robi.
Terapia nie pomoże, jeżeli żona nie widzi swojego błędu. Ze swojego punktu widzenia powiem, że jaką decyzję podejmiesz to i tak będzie póżniej cięzko- nie ma prostej drogi. Trzymaj sie
Cytat
A jak wiele są warte przeprosiny i skrucha do których dochodzi po tygodniach prób, żeby zrozumiała co odstawiła? Przeżywam coś takiego, mimo tego, że minęły 3 lata nie mogę się pozbierać. Moja codzienność jest przepełniona natrętnymi myślami, a mózg chyba przez to wszystko staje się bezmyślna mielonką. Nie opisałem jeszcze tutaj swojej historii ale wydaje mi się, że mając partnerkę za osobę która nie potrafi przyznać błędu nie zaznam spokoju ?
Cytat
Toksycy nie znają słowa przepraszam.
Jak nie chce ,upiera się przy monogamii ,to jego sprawa, jego strata.Kochanek/kochanka zostają ,a mąż/żona jak tam sobie chcą,mogą co najwyżej odejść.Są po to rozwody.
#38 | piter351,#39 | Tomi33 ,#40 | A-dam , Nie podejmuję się oceny czy Wasze żony są toksyczne, ale one zapewne maja inny system wartości niż Wy.
Jak by ktoś nie zauważył to ironiczny (ale niestety oparty na tym co sie realnie dzieje) tekst.
Wydaje mi się, że osoby zdradzone często żyją złudzeniem, ze poradzą sobie ze zdrada partnera ale to uplywajacy czas weryfikuje i często pokazuje,że im dłużej sytuacja trwa tym jest gorzej a nie lepiej.