Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

A-dam
simonetta00:08:06
Grisza01:30:45
Hagi1002:04:13
Wonderland03:01:13

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Tomek040184
30.10.2024 18:04:54
Jak dla mnie nie da się wybaczyć takiego czegoś więc waszego związku już nie ma. To miło że mąż pomagał przy dzieciach i nieźle mu odwdzięczyłas się. Jak będzie z tobą to za 20 lat też będzie go to

poczciwy
02.10.2024 16:37:45
Tomek040184 zwróć uwagę gdzie piszesz komentarze bo chyba nie tutaj chciałeś je zostawić.

Tomek040184
02.10.2024 06:46:57
Życzę powodzenia na nowej drodze życia. Chociaż z reguły takim ludziom nie wierzę. Swoją drogą przecież kochanka też zdradzalaś i żyłaś wiele lat w kłamstwie. Rozumiem że każdy szczęście po swojemu i

Tomek040184
20.09.2024 01:07:22
Dobra to ja dorzucę swoją cegiełkę do tematu. Waszego związku już nie ma. Szykuj papiery rozwodowe, pogadaj z adwokatem co i jak, zadbaj o siebie, hobby, rower, to co lubisz, cokolwiek, grzyby, spacer

poczciwy
08.09.2024 09:18:34
Korzystacie z przeglądarki komputera czy w telefonie?

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

!!!! MasakraDrukuj

Zdradzony przez żonęCześć. W weekend 2 tygodnie gdy wyjechałem w trasę na postoju chciałem się zalogować na facebooka i zamiast na swoje konto telefon zalogował się na konto mojej żony(ja nie znam jej hasła a ona ostatnio używała mojego telefonu bo jej nie miał zasięgu).K....wa szok.Od jakichś 3 miesięcy ma jakiegoś gacha.Widomosci i zdjęcia sprawiły że dostałem chyba stanu przedzawalowego. Ma czas na to bo tylko ja pracuje. Ona studiuje zaocznie i opiekuje się dwójka naszych dzieci(jej wybór nie mój)Normalnie tragedia.Teraz wiem co za oznaczało jej zachowanie od jakichś 3 miesięcy.Jak byłem w domu coś zauważyałem podejrzanego ale nie myślałem że to może być to bo jej zawsze ufałem i kochałem.No wyjaśniło się czemu telefon pilnowała jak oka w głowie Poznała tego typa na praktykach studenckich.Gość jest żonatym policjantem chyba parę lat starszym(ona 35 ja 37 i jesteśmy 10 lat po ślubie).Ona jest ewidentnie zakochana w nim on chyba ma tylko dobra zabawę. Mieliśmy małą awanturę w grudniu i zaraz po niej jak wyjechałem do pracy skonsumowali swoją znajomość.Jestem załamany.Treść tych wiadomości zapisałem sobie.W ostatnią niedzielę jak byłem w domu poprosiłem ją o szczerą rozmowę(od kłótni nie gadaliśmy że sobą).Nie powiedziałem jej że wiem o wszystkim chociaż prawie pękłem.Stwierdziła że się musimy rozstać ale na razie będziemy udawać dla reszty że wszystko jest ok(miała na myśli swoich rodziców a w szczególności ojca z którego zdaniem się liczy).stwierdziła że jestem potworem który ja tylko prześladuje i nie może normalnie żyć.To samo jemu pisała.żaliła się na mnie jemu a on ją pocieszał.po tej rozmowie jestem jeszcze bardziej rozwalony.Nie śpię, nie jem i czuję się po prostu fatalnie.Postanowilem nic jeszcze jej nie mówić i poprosić kogoś o pomocną radę co mam zrobić.Chodzi mi zwłaszcza o to żeby dzieci nie ucierpiały.Nie chce ich opuszczać.Sa jeszcze bardzo młode(10 i 7 lat). Są najważniejsze w moim życiu. Jak można rozwiązać moją sytuację?Chyba nie chcę być dalej z nią.
14451
<
#1 | mietek dnia 27.02.2019 15:11
Do niej dotrze tylko bardzo mocny przekaz, bo ona jest w tej chwili na haju z nim, powiadom rodzine, szczegolnie jej I jego, z adwokatem pozew rozwodowy, mowa o rozwodzie z jej winy, odcinasz od kasy, a najlepiej powiadom zone fagasa ze oddajesz swojego szona jemu, niech ja utrzymuje
To nie czas na jakiekolwiek umowy, stawiam kasztany przeciw dolarom jak fagas zabierze szona z dziecmi na utrzymanie
13153
<
#2 | ibex dnia 27.02.2019 17:06
1. Poważne minusy zaistniałej sytuacji
- raczej nie dostaniesz opieki nad dziećmi - będą mieszkać u matki (być może z gachem), kontakty z dziećmi ograniczone; ale jest też światełko - nie dalej jak wczoraj w sejmie pojawił się nowy projekt dotyczący opieki nad dziećmi po rozwodzie - kary za utrudnianie kontaktów z dziećmi oraz "promowanie" opieki naprzemiennej (to ustawa, ale w praktyce sądowniczej może być zupełnie inaczej),
- będziesz płacił alimenty (być może także na matkę, co jest nierzadkim zjawiskiem).
2. Gach raczej nie zechce wziąć na utrzymanie rozwódki z dwojgiem dzieci, wyprowadzić się od swojej żony i płacić alimenty na swoje dzieci (jeżeli je ma), co oznacza, że Twoja żona prawdopodobnie zostanie na lodzie, choć jeszcze o tym nie wie, dowie się później, jak ujawnisz swoją wiedzę, a ona będzie chciała zamieszkać z gachem.
3. Skontaktuj się z żoną gacha - poznasz ich sytuację rodzinną. Czy jego żona wie o zdradzie, czy zamierza z nim mieszkać itp. Może być też tak, że nie żyją ze sobą, albo że go żona wcześniej zdradziła i zamierzają się rozstać. Albo że on udaje wiernego małżonka. Różnie może być.
Ale to poźniej - jak zdobędziesz solidne dowody zdrady, bo jego żona (jeśli o tym nie wie) natychmiast zrobi mu awanturę i trudno Ci będzie później dowody zebrać.
4. W dalszym ciągu nic nie mów żonie o swojej wiedzy. Zachowuj się normalnie (jeśli to możliwe). Zdobądź dowody zdrady. Detektyw - jeżeli Cię stać. Jak nie to dyktafon - bardzo skuteczne narzędzie. Portale społecznościowe, maile. Komórka - zrób np. zdjęcia jej komórki z smsami.
5. Szacun za milczenie przed żoną - niewielu to potrafi. Musisz wytrzymać jeszcze kilka, kilkanaście dni. To trudne, ale możliwe.
6. Po zgromadzeniu dowodów - adwokat, pozew o rozwód z jej winy, odcięcie kasy (tylko kasa na dzieci, prąd itp.). Pozew w każdej chwili możesz wycofać, jeżeli się jakoś pogodzicie (w co wątpię, ale w życiu różnie bywa). Tak jak pisał wyżej mietek - do niej trafi tylko mocny przekaz - pozew i odcięcie kasy. Obawia się także reakcji otoczenia i rodziny (ojca), chce rozstać się w zgodzie, ukryć zdradę, co, jak już wiemy, jej się nie uda.
7236
<
#3 | Nick dnia 27.02.2019 17:36
Ma wstępie : witaj w szacownym gronie i szacun za zapanowanie nad swoimi słowami w kontakcie z oszustka.

Dobrze rozpoznałeś, zaczęła się wojna o której wyniku może zdecydować jedna przegrana bitwa, ale nie każda przegrana bitwa oznacza przegrana wojnę.

Jak wspomniał ibex, coś się ruszyło w sprawie zapewnienia ojcom opieki nad dziećmi i realizacji obowiązku kontaktu z dziećmi z ojcem przez matki.
Ale, do wprowadzenia tych planów jeszcze trochę wody upłynie i nie wiadomo jaki będzie ostateczny wynik tych planów .

Gacha nie można lekceważyć , ale tez nie przeceniać .
Policjanci to grupa zawodowa która z reguły ma dosyć luźne podejście do romansów , raczej na zasadzie zaliczania w celu wykazania się swoim samstwem.
Za mundurem panny sznurem ...

Po co ma kupować cały browar skoro może sobie za darmo załatwić piwo ?

Pani żona chce wolnego związku na czas jej romansu , ewentualnie na czas podjęcia decyzji przez gacha.

Jeżeli Tobie to odpowiada, to korzystaj z wolności , dopóki żonie się nie odwidzi.
Ale, jeżeli Ci to nie odpowiada - to dawanie jej czasu gra na Twoja niekorzyść .

Zadbaj o siebie, bo psychicznie zaczniesz niedomagać coraz bardziej.
Jeżeli czujesz taka potrzebę to zgłoś się do psychiatry po prochy, a oprócz tego najlepsza ucieczka od zmartwień jest aktywność fizyczna.
Co tam lubisz - dźwiganie ciężarów , bieg przełajowy , skok ze spadochronem, czy kolarstwo górskie .

Zadbanie o swój wygląd zewnętrzny - niwe ciuchy i zadowolenie przylepione do twarzy.
Można zacząć od ćwiczenia uśmiechu na sile podczas golenia.

Dobrze byłoby zebrać więcej dowodów - nagrań , zdjęć .

Pamiętaj , że nie masz wpływu na żonę .
Możesz nawet szantażem zmusić ja do zerwania romansu, ale wtedy za pare miesięcy masz dosyć pewna powtórkę .

Masz wpływ na siebie , swoje zachowanie , swoje decyzje wiec skorzystaj z tego.

A ze fagas raczej nie będzie się palił do oficjalnego związku , to dając jej czas na podjęcie decyzji, dajesz czas fagasowi na bzykanko aż jemu się sprzykrzy.
Zreszta, może jesteś mu to winny... przecież uświadomił Ci kogo wziąłeś sobie za żonę .

Butelka dobrej whisky, co najmniej i to z odręcznie napisanymi wyrazami podziękowania .

Zacznij Ty decydować o losach małżeństwa , pamiętaj ze dzieci z rodzin nieformalnie rozwidzionych maja tak samo pod górkę w życiu jak te z rodzin formalnie rozwiedzionych.
A dzieci maja niesamowita intuicje wyczuwania atmosfery miedzy rodzicami.
Lepiej ja oczyścić niż dopuścić by zatruła dzieci.
14027
<
#4 | normalnyfacet dnia 27.02.2019 18:02
W jaki sposób zapisałeś te wiadomości i zdjęcia?
Nic nie mów że wiesz, zejdzie do podziemia.
Ten czas o którym ona mówi jest jej potrzebny nie Tobie ale wykorzystaj go do zabezpieczenia swoich spraw czyli zbierania dowodów będą one potrzebne do orzeczenia jej winy - musisz zadbać o jej winę bo będziesz i ja utrzymywał. Jeśli masz ich za mało najmij detektywa lub ściemnij że masz wcześniejszy wyjazd i pobaw się sam w detektywa (ale problem z tym że możesz się spalić)
Żony tamtego nie informuj do czasu złożenia pozwu o rozwód a potem jak uważasz.
Odetnij i to na wczoraj od pieniędzy jak również zadbaj o rozdzielność majątkową.
I najważniejsze 0 alkoholu.
14019
<
#5 | amor dnia 27.02.2019 18:13
Im więcej sobie teraz na spokojnie zbierzesz dowodów i dzięki nim lepiej zorientujesz w całokształcie sprawy, tym lepsze, trafniejsze i precyzyjniejsze kroki będziesz mógł przedsięwziąć , jak już będziesz wiedział co chcesz zrobić i jak zabezpieczyć siebie, dzieci i swoje kontakty z dziećmi.

Od małżonki chwilowo odcinasz i emocjonalnie i traktujesz jakbyś mieszkać miał chwilowo z panią woźną ze szkoły.
14594
<
#6 | Egon555 dnia 27.02.2019 18:23
Naprawdę jestem wdzięczny za rady.jestem naprawdę ro..... Ny psychicznie.co do dowodów nie jestem biegły w obsłudze telefonu tak więc robiłem tylko zrzuty ekranu.Jutro wracam do domu także może być ciekawie.Co do gacha nie mam żadnych konkretnych danych o nim bo używa lipnego login. Chyba tylko do komunikacji z moją wkrótce(mam nadzieję)byłą żoną.Jak tylko myślę o niej to mnie jeszcze gorzej trzęsie.Możecie wierzyć lub nie ale mnie najbardziej dobił kontekst emocjonalny a nie fizyczny tego syfu.
3739
<
#7 | Deleted_User dnia 27.02.2019 18:34
amor,

Cytat

Od małżonki chwilowo odcinasz i emocjonalnie i traktujesz jakbyś mieszkać miał chwilowo z panią woźną ze szkoły.


A jak się mieszka z panią woźną? to jakiś gorszy sort?
14451
<
#8 | mietek dnia 27.02.2019 18:44
koniecznie sprawa rozwodowa z orzeczeniem o winie, inaczej masz pewne alimenty na szona, ona zadba aby zyc na twoj koszt
14027
<
#9 | normalnyfacet dnia 27.02.2019 18:50
To skąd informacja że jest policjantem?
14594
<
#10 | Egon555 dnia 27.02.2019 19:22
Bo miała staż na posterunku i po opowieściach gacha co robi w pracy to na 100% policjant
14027
<
#11 | normalnyfacet dnia 27.02.2019 19:48
Masz nadal wgląd w jej konto?
14594
<
#12 | Egon555 dnia 27.02.2019 19:58
Na razie tak
14027
<
#13 | normalnyfacet dnia 27.02.2019 20:08
To kontroluj może zdybasz na gorącym.
14529
<
#14 | aRESt dnia 27.02.2019 20:40
Egon555 wszystko co najważniejsze masz już napisane. Nie jesz, nie śpisz to bierz chociaż jakieś witaminy, minerały bo długo tak nie pociągniesz i podupadniesz fizycznie. Co do zabezpieczenia dowodów to możesz jeszcze pomyśleć o dyktafonie aktywowanym głosem. Być może poza komunikatorem twoja żona ucina sobie również pogawędki z panem policjantem. U mnie tak było i dyktafon w salonie (podklejony pod ławą) ładnie wszystko ponagrywał. No i trzymaj wysoko gardę bo to początek Twojej "drogi".
14423
<
#15 | tata dnia 27.02.2019 21:31
u mnie tez był policjant , tylko były . dyktafon w samochodzie i domu prawdę Ci powie ...
14583
<
#16 | Onaona90 dnia 27.02.2019 21:46
Witaj. Musisz sobie wszystko przemyśleć, na spokojnie, bo nerwy tu nic nie dają. Musisz być silny. Ale tak jak piszą inni rozwód z jej winy. Nie daj się przekonać, że ona Cię kocha itp. Bo I taka będzie chwila będzie przepraszać mówić, że kocha. Potem, że to Twoja wina. Będą cyrk na całego, ale musisz być silny.
14451
<
#17 | mietek dnia 27.02.2019 22:14
super zdolna, z ciebie bankomat, a na boku posuwacz
6755
<
#18 | Yorik dnia 27.02.2019 23:35
Często wyjeżdżasz w trasy? kierowcą jesteś?
Ja wyglądało wasze życie przed tą praktyką?

Cytat

stwierdziła że jestem potworem który ja tylko prześladuje i nie może normalnie żyć.To samo jemu pisała.żaliła się na mnie jemu a on ją pocieszał.

A coś konkretnego ma przeciwko Tobie, bo to są ogólniki?
13728
<
#19 | poczciwy dnia 28.02.2019 00:00

Cytat

Możecie wierzyć lub nie ale mnie najbardziej dobił kontekst emocjonalny a nie fizyczny tego syfu.

Też tak miałem. Widać jakiś pierwiastek kobiecości jest w nasZ przymrużeniem oka

Komentarz doklejony:
może dlatego, że to widzieliśmy na własne oczy a aktu nie...
6755
<
#20 | Yorik dnia 28.02.2019 00:27
Egon, na razie nic nie zmieniaj, nie daj po sobie poznać, że widzisz obraz całej sytuacji, najlepiej póki nie ustalisz co dalej będzie najlepsze. Za długo też nie możesz przeciągać tej sytuacji bo raczej się wykończysz, mało kto ma nerwy ze stali.

Wygląda to na romans w który się zaangażowała nastolatka. Przy dużym zaangażowaniu nie ma znaczenia dla niedojrzałych kobiet czy widzą z kimś innym przyszłość czy nie i tak bezlitośnie niszczą całkowicie stary związek, instynktownie zostawiają zgliszcza niszcząc samca z którym były, gardzą nim (bo w ich oczach jest słaby), ewentualnie wcześniej zabierają mu wszystko co możliwe, jako rekompensatę za stracone lata. Takie kobiety dzieci też traktują jako swoją własność.
14019
<
#21 | amor dnia 28.02.2019 00:38
Zahira

Cytat

A jak się mieszka z panią woźną? to jakiś gorszy sort?

to jakieś insynuację?

Pani woźna to przede wszystkim obca osoba;
taka którą można darzyć sympatią i szacunkiem, jeśli jest w porządku;
jeśli nie, to śmiało można mieć ją bardzo głęboko w czterech, bo jest tylko Panią woźną

:cacy
6755
<
#22 | Yorik dnia 28.02.2019 00:53
To nawet ciekawe, czemu gorszy sort ? Ktoś chyba ma niezłe kompleksy Uśmiech
Kontakty z panią woźną są regularne i znikome, to chwile w porównaniu z nauczycielką. Ale jest mały problem, kto rządzi w szkole, bo wszystko wie lub ma na wszystkich haka? Szeroki uśmiech
14423
<
#23 | tata dnia 28.02.2019 01:12
Wygląda to na romans w który się zaangażowała nastolatka. Przy dużym zaangażowaniu nie ma znaczenia dla niedojrzałych kobiet czy widzą z kimś innym przyszłość czy nie i tak bezlitośnie niszczą całkowicie stary związek, instynktownie zostawiają zgliszcza niszcząc samca z którym były, gardzą nim (bo w ich oczach jest słaby), ewentualnie wcześniej zabierają mu wszystko co możliwe, jako rekompensatę za stracone lata. Takie kobiety dzieci też traktują jako swoją własność.

idealnie moja ex
3739
<
#24 | Deleted_User dnia 28.02.2019 07:06
Yorik, Rycerzu z koniem na biegunach,ciebie pytałam? Zawsze sie musisz pchać między wódkę a zakaske? amor odpowiedziała i dziękuję, to po co ty się wysilasz...
12891
<
#25 | pit dnia 28.02.2019 08:49
Witaj Egon555
U Twojej żonki trwa wymiana służącego, kwestią jest sprawdzenie nowego towaru.
Jeśli się nada dostajesz kopa w dupę :niemoc
trzymaj się
14594
<
#26 | Egon555 dnia 28.02.2019 09:33
Od rana nie mam już dostępu do jej messengera.Chyba się pokapowali że coś jest nie tak bo jej wiadomości do niego przychodziły z opóźnieniem.Po wczorajszej rannej konwersacji nie odzywał się do siebie wcale(pewnie gadali przez telefon). A dziś rano jak włączyłem telefon i chciałem znowu zrobić zdjęcia rozmowy wyskoczył komunikat że muszę podać hasło.oczywiscie go nie znam.Rozmawialem wczoraj z moim starszym dzieciakiem i powiedział mi że mama odkąd wyjechalem jest cały czas "wkurzona". W sobotę będę już w domu.ku...wa mam nadzieję że tym razem też nie pękne.Troche lepiej się poczułem wczoraj odkąd napisałem o tym.dzieki jeszcze raz.w miarę możliwości napisze jak potoczy się wizyta
14075
<
#27 | timoti dnia 28.02.2019 10:51
Jestem przekonany, że wydarzy się najbardziej powszechny scenariusz. Gdy atmosfera zrobi się napięta to kochanek szybko wycofa się z całej zabawy. Bardzo mało prawdopodobne, aby zdecydował się związać z kobietą z dwójką dzieci i zamienił beztroski seks na tak duży wysiłek i odpowiedzialność. Tym bardziej, że przecież on ma swoją żonę!
Położenie Twojej żony też nie jest zbyt komfortowe. Brak pracy, studia zaoczne i dwójka dzieci. Jak dosięgnie ją widmo konsekwencji to najpewniej doświadczysz potoku łez, błagania o wybaczenie, górnolotnych wyznań miłosnych i wytłumaczenia jakby to był jej największy błąd życia. Jeśli ten scenariusz się ziści, to z pewnością nie będą łzy w obawie przed utratą Ciebie, tylko przed utratą tego co jej dajesz w kontekście materialnym. Pamiętaj o tym!
Chyba, że faktycznie o czymś nie napisałeś i jest tak jak Twoja żona twierdzi, że jesteś niewiarygodnie złym mężem i pomimo tych wszystkich okoliczności będzie zdecydowana odejść. Na to jednak powinieneś znać odpowiedź.
13414
<
#28 | matrix dnia 28.02.2019 12:24
Egon555 , jako taki ogląd sytuacji już masz,trochę dowodów zebrałeś ,zabezpiecz je,na jakiegoś pendrive dodatkowo na pocztę emeilową.Telefon to niepewna sprawa jako główne zabezpieczenie dowodów.Możesz ich potrzebować w przyszłości nawet nie do walki ale do obrony.
6755
<
#29 | Yorik dnia 28.02.2019 13:34

Cytat

stwierdziła że jestem potworem który ja tylko prześladuje i nie może normalnie żyć.To samo jemu pisała.żaliła się na mnie jemu a on ją pocieszał.

Nie odpowiedziałeś. Jeszcze raz zapytam, powiedziała w czym dokładnie objawia się ta Twoja potworność ? W jaki sposób ją prześladujesz?
14451
<
#30 | mietek dnia 28.02.2019 14:25
jak bankomat przestanie dzialac to dopiero bedzie jazda
13942
<
#31 | Luki81 dnia 28.02.2019 15:15
Egon. Zawód kierowcy niestety zabił już nie jeden związek. Piszesz że jesteś w trasie dwa tygodnie, to w domu pewnie 3-7 dni. To dość czasu żeby żona nauczyła się żyć bez Ciebie. Oczywiście fizycznie bo kasa z jeżdżenia bardzo się jej przydaje. Po prostu Ciebie nie było więcej jak byłeś. A jak znam życie to po dwóch dniach Twojego pobytu w domu już na siebie warczeliscie. Trafił się koleś co się zainteresowal i popłynęła. Też sądzę że dla niego to tylko przygoda , którą bardzo szybko skończy jak tylko grunt zacznie się palić pod stopami. Do niej to niestety dotrze dużo później,kiedy już życie zwali się jej na głowę (O ile w ogóle dotrze) . Z racji zawodu będziesz miał samemu raczej trudno zebrać więcej dowodów. Jeżeli nie dasz rady to faktycznie terapia wstrząsowa będzie najlepszym wyjściem. Powodzenia.
12891
<
#32 | pit dnia 28.02.2019 23:55
Moim zdaniem to nie zawód tylko okazja czyni z niektórych ludzi niewiernych.
Nie obwiniaj się za to że masz taki zawód i że nie jesteś codziennie w domu, takie mamy czasy że aby utrzymać rodzinę ludzie często poświęcają więcej czasu na pracę.
Odpowiedzialny mógłbyś być za rozminięcie się Waszego związku, gdybyś swój wolny czas poświęcał np: na balowanie z kolegami.
Związki głównie opierają się na wzajemnym zaspokajaniu swoich potrzeb (popularny wzorzec) jeśli potrzeba przestaje być zaspokajana to związek zaczyna przeżywać kryzys albo rozpada się, często ludzie żyją w takim niespełnionym związku do momentu kiedy nie zjawi się ktoś inny.
Zmieniamy się przez całe nasze życie i nasze potrzeby wraz z nim mogą się zmieniać, nie zawsze to pasuje drugiej stronie to samo dotyczy naszych partnerów. Zdarzają się też coraz częściej toksyczne związki gdzie zdrada jest nieraz na pierwszym planie. Osoby które z wiadomych im przyczyn "zahartowały się" na toksyczne relacje a to tylko wzrost tolerancji na niewygodne, niezdrowe, niekomfortowe sytuacje który jest tylko skorupą ochronną która nie pozwala nam widzieć realnie naszą sytuacji, rzeczywistość.
Pracuj nad sobą teraz szczególnie dbając o siebie i o dzieci, pamiętaj że Ty decydujesz o swoim życiu i tylko Ty jesteś za siebie odpowiedzialny.
14451
<
#33 | mietek dnia 01.03.2019 19:32
skoro kobieta na twoim utrzymaniu decyduje sie na boczniaka, to was nie ma, masz szanse rozwodu z jej winy I tego sie trzymaj, jesli ona zrozumie I bedzie chciala ciebie to daj jej szanse, ale po rozwodzie kiedy sie ukorzy
6755
<
#34 | Yorik dnia 01.03.2019 19:46

Cytat

Ma czas na to bo tylko ja pracuje. Ona studiuje zaocznie i opiekuje się dwójka naszych dzieci(jej wybór nie mój)

a czemu nie było odwrotnie ?
14451
<
#35 | mietek dnia 04.03.2019 22:23
jakiekolwiek zmiany w tym temacie?
14594
<
#36 | Egon555 dnia 07.03.2019 11:23
Cześć.
Masakra cd.
W sobotę rano wróciłem do domu wraz z planem działania.Miałem zamiar spakować swoje najważniejsze rzeczy i po weekendzie wyprowadzić się bez słowa.Moja siostra zaoferowała mi nocleg na jakiś czas.Opowiedzialem jej dlaczego się wyprowadzam(do tej chwili jest w szoku bo z moją się przyjazniły).Weekend naprawdę był dla mnie spokojny dzięki dzieciakom.Gdy zdałem sobie sprawę co się niedługo wydarzy chyba miałem zamiar odwlec wyprowadzke.W niedzielę wieczorem gdy dzieci już spały ona przyszła do kuchni gdzie ja siedziałem i powiedziała że musimy pogadać.Ja że ok.Caly dzień chodziła przybita.Widziala że się pakowalem dyskretnie.Stwierdzila że to wszystko przemyslała i może jednak poczekamy trochę z rozstaniem i spróbujemy to naprawić.(myślałem że k... wa spadne z KRZESŁA!!!).Mówiła że musimy więcej rozmawiać itp.Miałem w nocy dostęp do jej telefonu jak spała więc zebrałem już wszystkie informacje na temat pitbulla łącznie z jego adresem.Tak jak ktoś z was przewidział amant sobie popukał i splawił ją.Po jej wyznaniu że mnie ciągle bardzo kocha nie wytrzymałem i powiedziałem jej ze wiem o wszystkim i niech przestanie się ośmieszać.Zrobila wielkie oczy i powiedziała że nie wie o co mi chodzi.Ale jak usłyszała z moich ust jego imię to pękła.Tlumaczyla że nic nie było, tylko rozmowy i pocałunki.I że przeprasza bardzo.A nawet pokaże mi swoją komórkę i sam zobaczę.Poszla po nią a ja włączyłem wtedy szybko dyktafon.Gdy wróciła dalej wmawiala mi te bzdury powiedziałem żeby się nie osmieszala i żeby sama powiedziała wszystko bo ja i tak wiem co robiła.Placzac przyznała się w końcu prawie do wszystkiego mam wszystko nagrane i to naprawdę w dobrej jakości.Ona jest w szoku.Powiedziałem jej ze teraz to ja chce rozwodu na moich warunkach.We wtorek wprowadziłem się do siostry.Wczoraj byłem popołudniu w domu zobaczyć się z dzieciakami. Na nią nie chce mi się patrzeć.Obrzydza mnie.Zalatwilem sobie wolne w pracy i muszę przemyśleć co dalej.Oczywiscie moje samopoczucie jest do bani.Ja chyba dalej jestem w szoku.Dziś idę do banku i odcinam ja od kasy.Ciezko mi z tym ale wiem że muszę to zrobić.
14019
<
#37 | amor dnia 07.03.2019 11:35

Cytat

Oczywiscie moje samopoczucie jest do bani.Ja chyba dalej jestem w szoku

Trudno w takim momencie tryskać szczęściem.
I dziwnym by było, gdybyś zmieniając swoje życie z dnia na dzień o 180 stopni, nie czuł się totalnie ogłupiony i zagubiony.
Nie musisz z dnia na dzień skreślać swojej całej przeszłości, tylko dlatego, że emocje są teraz silne.
Potrzebujesz odsunięcia się , czasu i wyciszenia tej kołomyi emocjonalnej.
14451
<
#38 | mietek dnia 07.03.2019 22:19
Teraz to wojna, pilnuj wszystkiego bo zostaniesz oskubany I wykorzystany, o ile tylko sie dasz, koniczny pozew rozwodowy z jej winy to zabezpieczy ciebie przed jej roszczeniami ze jej status sie pogorszy

Komentarz doklejony:
Boczniak kopie qrwne, I mamy oferte na rozmowy, tym samym awansowano cie na plan ,,b", dopoki qrwna nie znajdzie kolejnego posuwacza to zostanie u twojego boku
13153
<
#39 | ibex dnia 08.03.2019 03:10
Wygląda na to, że pan policjant podziękował lasce szybciej niż można się było spodziewać.

Bardzo kocha, przemyślała, naprawić chce. Jakie to jest żałosne i prymitywne.

Dołączam się do słów mietka. Musisz spotkać się koniecznie z prawnikiem, obgadać dokładnie temat. Alimenty na żonę z tytułu pogorszenia się jej sytuacji materialnej są zagrożeniem realnym (szczególnie w polskim sądownictwie, gdzie wszytko jest możliwe). Jak zaniedbasz temat, to Cię spryciarze załatwią.
Chwilowo ona jest w szoku, nie spodziewała się takiego obrotu sprawy. Jak dojdzie do siebie, porozmawia z koleżankami, odczuje brak kasy, to może Cię nawet znienawidzieć. A wtedy wszystko jest możliwe. NIE ZANIEDBAJ niczego.
6755
<
#40 | Yorik dnia 08.03.2019 16:54
Egon, jakoś dziwnie nie odpowiadasz na pytania.
14423
<
#41 | tata dnia 08.03.2019 21:19
dobrze rozegrane , przemyśl czy jestes w stanie wybaczyc i zyc z nią , i pod to kierunkuj swoje działania
14027
<
#42 | normalnyfacet dnia 08.03.2019 21:23
A po co ma nad tym myśleć? Gdyby tamten jej nie kopnął to ona nad mężem by nie myślała.
14423
<
#43 | tata dnia 08.03.2019 21:32
ja akurat po rozwodzie juz , ale uwazam że to zawsze warto przemysleć , ludzie popełniaja błędy ,pytanie czy my jesteśmy w stanie je wybaczyć , ja ani nie mogłem ani nie miałem szansy ale każdy jest inny i zawsze warto przemyslec swoje decyzje
14451
<
#44 | mietek dnia 09.03.2019 00:18
po rozwodzie, o ile bedzie sie starala mozesz jej dac szanse, ale na twoich warunkach - obecnie spodziewaj sie wybuchu jej uczucia, wielkich deklaracji, ale o ile ulegniesz to pamietaj ze dzisiaj jej aktorstwo podyktowane jest tym ze ona potrzebuje bankomatu, ulegniesz a ona zacznie sie rozgladac za nastepnym popychaczem, bo to jjjej niczego nie nauczy

Komentarz doklejony:
jakiekolwieg wybaczanie przed rozwodem, oznacza ze ona niczego sie nie nauczy, ale kiedy przejdzie rozprawy sadowe, potrzebe zarobienia na siebie, to jest szansa ze doceni co traci
14019
<
#45 | amor dnia 09.03.2019 01:11

Cytat

jakiekolwieg wybaczanie przed rozwodem, oznacza ze ona niczego sie nie nauczy, ale kiedy przejdzie rozprawy sadowe, potrzebe zarobienia na siebie, to jest szansa ze doceni co traci

to tak nie działa;

docisnąć osobę ma sens jedynie wtedy kiedy np :
- jest ona w totalnym amoku i jej amok generuje liczne problemu dla osoby zdradzonej i dzieci; i zwyczajnie wszelkimi możliwymi sposobami trzeba ją "wybudzić" by się "nieco" otrząsnęła; bo nie da się z nią normalnie rozmawiać; jej zachowanie generuje kolejne liczne krzywdy;
- albo kiedy dociśnięcie jej może przerwać romans ( w sytuacjach kiedy jeden z kochanków ma jakieś wahania, nie jest do końca zdecydowany, ma swoją rodzinę), a osobie zdradzonej zależy na utrzymaniu związku formalnie przez wzgląd chociażby na dzieci, które zdradzają oznaki tego, że nie byłby w stanie pogodzić się z daną sytuacją; czy poważne skomplikowanie spraw majątkowych;

w całej reszcie sytuacji takie dociskanie zwyczajnie szkodzi na dłuższą metę;
i wielokrotnie bezpowrotnie odsuwa ludzi od siebie; generuje kolejne liczne krzywdy, wzrost zawiści, mściwości, gniewu i czy innych licznych problemów;

Komentarz doklejony:
no i co najgorsze rodzi głęboką niechęć; a wielokrotnie wieloletnia nienawiść, która bardzo odbija się na dzieciach i ich przyszłości;

trzeba też bardzo starannie przemyśleć moment, kiedy należy i kiedy można docisnąć i w jaki sposób to zrobić;
cała reszta to działanie bez głębszego sensu; zwykłe ulanie jadu, mściwości i poddanie się bezmyślne negatywnym emocjom;
13728
<
#46 | poczciwy dnia 09.03.2019 08:46
Dlatego najistotniejszym jest co autor będzie chciał z tym zrobić.
Pytań mnóstwo; czy chcę jeszcze próbować ratować? Czy będę potrafił? Ile mam do stracenia?
Sekwencja działań i odpowiedni czas "uderzenia" w przypadku próby ratowania faktycznie są bardzo istotne z punktu widzenia finalnego efektu.
Postawa jeźdźca bez głowy kierowanego tylko i wyłącznie negatywnymi emocjami to dobijanie i tak konającej relacji.
14451
<
#47 | mietek dnia 09.03.2019 14:59
kto tu nie widzi ,,amoku" u qrwny? jjest na utrzymaniu faceta, sprowadzonego do roli bankomatu, a jednak wchodzi w zwiazek z boczniakiem, zdecydowana na wyprowadzke do niego z dziecmi, tylko ucieczka boczniaka sprawia ze qrwna dzisiaj szuka w panu/bankomacie planu ,,b"
miekkie wybaczenie spowoduje jedynie kolejne poszukiwanie kolejnego boczniaka
14092
<
#48 | Batman1 dnia 09.03.2019 17:29
i znowu MĘŻA wina , jak zawsze zresztą !!! bo nie rozmawiał, bo nie miał czasu bo wracał z pracy zmęczony ,bo woda leci za zimna z kranu bo,bo ,bo....
A kochanek? zawsze miał czas pogadac, mówił jak ładnie pachnie ,kupił kwiat za 2 pln ...i był tym LOWELASKIEM ładnie mówiącym ...hihihi
Kolego teraz masz duze pole do popisu !!!! i nie słuchaj rad innych bo dobrymi radami jest piekło wyłożone ... jedynie wysłuchaj tych rad i sam podejmij decyzje ....
14451
<
#49 | mietek dnia 09.03.2019 20:15
qrwna lgnie do boczniaka przez ponad 3 miechy, wygania bankomat bez uzgodnienia czy popychacz ten jest gotowy na matke I dwoje malutkich dzieci - czy to przypadkiem nie,,amok"
14594
<
#50 | Egon555 dnia 10.03.2019 08:15
Witam.na wstępie chce odpowiedzieć Yorikowi na jego pytania.zanim zacząłem ta prace a ona studia pracowaliśmy razem i tylko kwestie finansowe popchneły mnie do zmiany.Co do tega w jaki sposób byłem dla niej potworem to porostu nie wiem.Miała wszystko co chciała(fryzjer, kosmetyczka, ciuchy, samochód, wsparcie we mnie w każdej chwili, pomoc przy dzieciach).Naprawde było nam dobrze.
Wczoraj byłem w domu zobaczyć się z dzieciakami.ciezkie chwile.Rozkleilem się trochę.Dzieci jeszcze nic nie podejrzewają ale to chyba tylko kwestia czasu.Ona wygląda na załamaną.Probowala pogadać ale nie miałem wcale ochoty.Dzwonila wcześniej do mojej siostry i tłumaczyła się jej ze wszystkiego.Ona mnie normalnie obrzydza.gdy wieczorem dzieci już spały zbierałem się do wyjazdu ona poprosiła mnie żebym został i przemyślał jeszcze raz wszystko i nie robił nic głupiego.Ona powiedziała że i tak wie że do niej nie wrócę i się rozwiedziemy ale żebym nic nie robił pitbullowi.K....rwa mać ona się martwi chyba tym żeby jego żona się nie dowiedziała.Nawet jeśli miałem jakieś wewnętrzne wątpliwości to już ich nie mam.Jak dla mnie to już jest tzw.gwóźdź do trumny.Dobiła mnie tym najbardziej.Zero myślenia o dzieciach, zero skruchy.Grunt to gach.Dzis jadę znowu do pracy a po powrocie składam pozew o rozwód.Postanowione.Tak będzie najlepiej
14451
<
#51 | mietek dnia 10.03.2019 15:14
Trzymaj sie, jak widzisz szon w totalnym amoku, boczniak kopie w dupe, ale boczniak jest the best, pamietaj o rozwodzie z jej winy bo to uwolni cie od alimentow dla niej, skoro ona nie pracuje, o dzieciach zawsze pamietaj
14019
<
#52 | amor dnia 10.03.2019 16:01

Cytat

jak widzisz szon w totalnym amoku,

to nie jest żaden amok

w amoku to są jak np
- rodzic dzieci pakuje się i wyjeżdża do kochanka/kochanicy, mając w czterech to co będzie się działo z dziećmi; i fakt, że nie można komuś z powodu swojej nieodpowiedzialności rozwalić życia z dnia na dzień, bo to jest kompletnie nieodpowiedzialne; jest wyborem ofiarowania dzieciom nieodwracalnej traumy;
- jak dokonują kroków, które rujnują przez lata zdobywany majątek, czy świat dzieci,
- jak każda próba rzeczowej rozmowy kończy się ich atakiem bądź ucieczką i nie ma z kim rozmawiać;
- jak są w trakcie relacji z kochanką i kochankiem i temu podporządkowują całą rzeczywistość nie licząc z nikim i niczym; bo oni chcą i tupają wtedy nóżkami, jak małe dzieci dla których ich emocje i ich chciejstwo jest najważniejsze pod słońcem;i wszystko wg nich ma być temu podporządkowane;
- jak nie liczą się z nikim i z niczym;

a amok może też wpaść strona zdradzona, jak zostaną jej podkręcone negatywne emocje, których ona nie ogarnia; i wówczas osoba zdradzona generuje dodatkowe krzywdy i robi dalszy rozpierdol wielokrotnie ponad miarę i konieczność;

Komentarz doklejony:

Cytat

miekkie wybaczenie spowoduje jedynie kolejne poszukiwanie kolejnego boczniaka

co ma piernik do wiatraka?

to o czym piszesz, co może generować kolejny skok w bok, to nie jest wybaczenie, a odpuszczenie dania danej osobie poniesienia konsekwencji;
to są całkowicie odmienne tematy;

równie dobrze dociskając drugą osobę, w nieodpowiednim momencie, czy w nieodpowiedni sposób, można tym bardziej zwolnić ją z ponoszenia konsekwencji i upewnić w przekonaniu, że miała rację zdradzając "dziada/dziadówę", bo np fatalne zachowanie osoby zdradzonej potwierdza fakt, że nie była złamanego grosza warta i w sumie nie ma za kim nawet płakać, ani nawet kogo wspominać;

i wówczas zdradzający wręcz czują ulgę i odchodzą z pełnym przekonaniem, że zrobili dla siebie najlepsze co można było zrobić;

i w takiej sytuacją są Ci wszyscy zdradzeni, którzy dostali siarczystego kopa w dupsko i byli partnerzy nawet ich znać nie chcą, bo "dociskali" bez sensu w nieodpowiednim momencie i nieodpowiedni sposób;

i później na siłę zakładają maski zadowolonych z własnego postępowania ukrywając w sumie fakt, jak fatalnie rozwiązali swoje sytuacje i jak zostali w czarnej D i tyle; i kompletnie z niczym, i pozostało im jedynie dalsze ulewanie jadu; już na innych, bo ich partnerzy zazwyczaj odcinają się od nich w takich sytuacjach bardzo skutecznie;

Komentarz doklejony:
Tutaj jest totalnie inna sytuacja i inny moment;
Kochanek kopnął dzidzię w tyłek, zabawił się. Taka osoba nie jest w amoku, tylko w rozpaczy i zagubieniu emocjonalnym. Nie odkochują się z dnia na dzień, tylko cierpią po utraconej miłości lub z tego powodu, że uzmysłowili sobie, że zostali oszukani. Do niewielu jeszcze na tym etapie dochodzi, że to oni oszukali sami siebie.

Dociskanie w takim momencie (szczególnie w postaci chamskich zagrywek) pakuje ich jak nie w udawanie skruchy i żebranie o utrzymanie czegokolwiek, to własnie w nienawiść i obrzydzenie do zdradzonych.
6755
<
#53 | Yorik dnia 10.03.2019 21:51
Egon,

Cytat

Jak dla mnie to już jest tzw.gwóźdź do trumny.Dobiła mnie tym najbardziej.Zero myślenia o dzieciach, zero skruchy.Grunt to gach.

Spójrz do przodu, na razie jeszcze warto było, bo nie zna ceny, zauroczenie opadnie, zaczną się straty, zobaczy co miała, to może nawet go znienawidzi przerzucając na niego odpowiedzialność za to co ją spotkało lub na Ciebie, że nie stanąłeś na wysokości zadania. To ona przecież jednoznacznie paliła za sobą wszystkie mosty, powoli chyba zaczyna być zdziwiona, że instynkt samicy ją zawiódł. Chciała sobie polepszyć a pogorszyła. Na razie nie ma pojęcia jak bardzo.
Ludzie na ogół nie wiedzą co mają i chcą więcej, strata na ogół to z bólem uświadamia.
Egon, nie bierz tego do siebie, wiemy, że czujesz się wykorzystanym frajerem, ale jesteś odpowiedzialnym facetem, wziąłeś za żonę nieświadome życia i siebie dziewczę, nie mogłeś tego przewidzieć, takie rzeczy wychodzą na ogół dopiero w praniu, szkoda, że nie przed ślubem.
Rób tak, żeby Ci było dobrze, ale nie mścij się, bo zdejmiesz z niej poczucie winy, lepiej, żeby nie miała możliwości przerzucania czegoś na Ciebie;
13880
<
#54 | Crusoe dnia 10.03.2019 22:13
Dobrze prawisz Yorik.Dobrze.Egon weź to pod uwagę.Przede wszystkim dla siebie.Warto.
14451
<
#55 | mietek dnia 11.03.2019 00:02
taki przecudny plan nie wychodzi, bo oto qrwna ma wszystko doskonale wykoncepowane - dla ciebie po rozwodzie ,,za porozumieniem" rola bankomatu, na dzieci alimenty, dla niej bo przecie ona bez pracy, liczy na drugie tyle od boczniaka, po prostu cud malina, a tu taki zonk,
ona nie chce aby szona boczniaka sie czegokolwiek dowiedziala bo straci szanse na szantaz, przecie teraz ma gacha w garsci,
14027
<
#56 | normalnyfacet dnia 11.03.2019 09:31
Egon wiesz kim jest ten facet z imienia i nazwiska? W razie rozwodu to może być Twój świadek. Będąc gliniarzem nie będzie kłamał pod przysięgą.
7236
<
#57 | Nick dnia 11.03.2019 10:02

Cytat

Będąc gliniarzem nie będzie kłamał pod przysięgą.


Coś Ty, to nie gliniarze ale pracownicy referatu znaczków pocztowych o tematyce zapałczanej nie kłamią pod przysięga . Coś Ci się pomyliło .
13728
<
#58 | poczciwy dnia 11.03.2019 10:17

Cytat

Będąc gliniarzem nie będzie kłamał pod przysięgą.

Cytat

Coś Ty, to nie gliniarze ale pracownicy referatu znaczków pocztowych o tematyce zapałczanej nie kłamią pod przysięga .

Nick ma rację, wiem z autopsji.
Dlatego właśnie zeznania świadków są traktowane z przymrużeniem oka.
Ważne to co jest w papierach, czyli dowody.
14027
<
#59 | normalnyfacet dnia 11.03.2019 12:20

Cytat

Coś Ty, to nie gliniarze ale pracownicy referatu znaczków pocztowych o tematyce zapałczanej nie kłamią pod przysięga . Coś Ci się pomyliło .

Jeśli nie będzie wiedział czym autor dysponuje (dowody) to może nie będzie ryzykować.
14451
<
#60 | mietek dnia 11.03.2019 12:50
koniecznie zabezpiecz rozdzielczosc majatkowa, bo za chwile sie dowiesz ze zona bierze 100,000 kredytu a ty bedziesz go splacac. jak dlugo zona boczniaka nie wie o twoim szonie tak dlugo szona ma szanse na dochody od niego
14019
<
#61 | amor dnia 11.03.2019 13:03
Nie straszcie chłopaka i tak już realnych rzeczy ma dość na głowie, żeby nie musiał jeszcze z dodatkowy się mierzyć i w głowie je sobie układać. Ma dość rzeczywistych lęków, aby nie musiał ich wyimaginowanymi sobie pogłębiać.

Większego kredytu nie weźmie bez zgody współmałżonka, a jak nie pracuje to jakim cudem miałaby wziąć jakikolwiek?

Jak boczniak ma na utrzymaniu rodzinę i jest średnio sytuowany (a jako gliniarz to pewnie ciągnie od 10 do 10), to nawet jakby chciał czymkolwiek sypnąć, to i tak nie będzie miał z czego.

czarnowidztwo jest niczym innym jak sposobem manipulacji, a w tym momencie, (i zresztą dla każdego w każdym), jest bardzo ważnym, aby od wszelkich manipulacji uciekać;
bo manipulacje (własne czy czyjeś) zaburzają realny i kompletny ogląd rzeczywistości (trzymają przy trwaniu w złudzeniach i budowaniu złudzeń) i co za tym idzie utrudniają zbliżenie się i dojrzenie tych najlepszych dróg wyjścia z danej trudnej sytuacji i głębokie wsłuchanie się w samego siebie
14451
<
#62 | mietek dnia 11.03.2019 14:39
amor ty taki naiwny, czy na prawde nie zansz mozliwosci dorobienia policjanta z drogowki

Komentarz doklejony:
Egon, cokolwiek robisz w tej spraawie?

Komentarz doklejony:
COKOLWIEK W SPRAWIE?
14594
<
#63 | Egon555 dnia 11.04.2019 17:42
Cześć.nie pisałem długo bo przechodziłem lekkie załamanie.Niestety stres i nerwy wpłynęły trochę na zdrowie.Podczas pracy zaslablem i tydzień w szpitalu na obserwacji.juz jest dobrze.Do prawnika umuwilem się po świętach na początku maja.Na razie z mojej rodzinytylko moja siostra i szwagier wiedzą co jest grane.Jej rodzina nie ma pojęcia co się dzieje.Tylko chyba tesciu się domyśla.Tydzien temu byłem w domu zobaczyć dzieci.Bylo fajnie. Z jednym wyjatkiem:zostawiłem swój telefon w salonie i po 10 minutach poszedłem po niego ta idiotka sprawdzała go czy tam nie mam przypadkiem jakichś dowodów na nia.Teraz dopiero dociera do mnie z kim ja byłem tyle lat.Oczywiscie odbyłem bardzo śmieszna dla mnie rozmowę o pieniądzach.Ona nie ma kur...a wstydu.Stwierdzila że powinienem lozyc na dom jak wcześniej bo ona nie ma za co żyć,nie ma na rachunki itd.chce zawrzeć że mną umowę żebym płacił jej za szkołę dopóki ona jej nie skończy a potem mi ta kasę odda.Nie wiem jakie relacje ma z gachem ale jak powiedziałem jej ze na szkole to może on jej da pieniądze wkurw...la się i przestała się odzywać.Zadzwonilem też do niego(sam nie wiem po co)i powiedziałem mu że ma z mojej strony zielone światło.Troche mi pogrozil przez telefon ale bez przekonania.Nie wiem co mnie czeka po spotkaniu z adwokatem ale chyba czuje ze będzie dobrze.Najwiekszy kłopot mam z tym jak o tym powiedzieć dzieciakom bo chyba coś czują że między mną a ich matką jest coś nie tak.To mnie teraz dobija.
14451
<
#64 | mietek dnia 11.04.2019 21:44
Egon, to co ty wyprawiasz to bunt bankomatu, tak trzymaj, bo nic tak nie pomaga jak ekonomia, im szybciej odczuje brak kasy tym szybciej do niej dotrze jak wszystko niszczy

Komentarz doklejony:
moim zdaniem jej zachowanie daje wiele do myslenia, zacznij od testow DNA dzieci, bo one nie koniecznie Twoje
13942
<
#65 | Luki81 dnia 12.04.2019 01:02
To że "pani" rzuca się jak ryba bez wody to w tej sytuacji normalne. Sytuacja wymyka się spod kontroli. A może też docierają do niej konsekwencje których nie brała pod uwagę. Co do tych testów DNA to trzeba by się zastanowić , i to poważnie. Przecież dzieciaki nie są niczemu winne,a i tak będzie to dla nich ciężki okres. Poza tym sam aspekt moralny. Czy nawet wynik negatywny spowoduje to że Egon przestanie być ich ojcem? Ja bym na razie tego nie ruszał. Co to żony Egon, to teraz możesz mieć pełny przekrój emocji od skrajnej wściekłości do euforii.
12891
<
#66 | pit dnia 12.04.2019 02:50
Witaj Egon555
Jeszcze raz przeczytałem Twoją historię i tak zastanawiam się czy nie stanowicie toksycznego związku rodzaju "dawca i biorca"
Widzisz w każdym związku jedna osoba jest bardziej skłonna do poświęceń i pracowita, przeciwności się przyciągają. Kiedy dawca daje co tylko może czuje że jest kochany, to samo jest z biorcą kiedy bierze, jednak kiedy granice zostają przekroczone, to skrajni dawcy i biorcy nie czują już w związku satysfakcji.
Początki takich związków wyglądają jak w bajcie, zaczynają się bardzo burzliwym związkiem, potężnymi zrywami namiętności. Przeważnie ta "połówka" bardziej bierna i słabsza w związku, czuje się jakby trafiła na księcia/ księżniczkę z bajki z czasem i widzi tylko potrzeby tej silniejszej strony, zapominając o swoich. Znowu ten silniejszy na tym słabszym partnerze buduje swoje ego, zaspokaja jego potrzeby i zwiększa poczucie wartości, ten mechanizm wzajemnego uzupełniania działa prawie do granic wytrzymałości.
Po latach, czasem nawet wielu, słabsza osoba zaczyna zauważać zatracenie swoich potrzeb, pojawiają się lęki: przed porzuceniem, nieporadnością , samotnością. Często takie osoby idealizują swoich silniejszych partnerów dzięki temu mechanizmowi potrafią znieść o wiele więcej i wiele dłużej. Partner który jest biorcą ten silniejszy, dewaluuje słabszego partnera, nie widzi pozytywnych cech, chce zmienić partnera tak aby zaspokajał tylko jego potrzeby.
Zwykle terapia toksycznego związku powoduje jego rozpad, bo wraz z terapią związek taki pozbawiony jest mechanizmów uzależnienia, rozpada się ich symbioza właściwa dla tych mechanizmów.
Charakterystyczne dla dawcy jest często : ekstrawertyzm, optymista, idealista, osoba łatwa we współżyciu, skłonny do poświęceń masochista.
dla biorcy: introwertyzm, pesymista, materialista, często człowiek trudny w współżyciu, zwycięzca.
Partner który był w takiej relacji często powinien na nowo nauczyć się akceptować siebie, nie rezygnować ze swoich wartości, nauczyć się akceptować inność partnera, jego potrzeby wraz z wspólnym współgraniem własnych potrzeb, nauczyć się zdrowych relacji w związku.
Pozdrawiam.
6755
<
#67 | Yorik dnia 12.04.2019 13:15
Pit, bardzo dobry komentarz dla wszystkich, problem granic stanu równowagi w związkach trzeba uświadamiać i drążyć przy każdej okazji.
Żywiciel może dusić sobą pasożyta dając dużo więcej nie patrząc na to czy i ile chce/ potrzebuje czy w ogóle czegoś potrzebuje i go tym zamęczyć, pasożyt może zacząć ciągnąć z żywiciela więcej niż żywiciel chce/ jest w stanie dać i też go tym zamęczyć Z przymrużeniem oka
Obie strony karmią na wzajem swoje Ego, tylko w inny sposób.
Kto jest silniejszy a kto słabszy to trochę inna kwestia i wymaga ustalenia definicji czy silniejszy jest ten co więcej wytrzymuje czy ten co osiąga więcej korzyści?.
Silniejszy buduje swoje Ego coraz bardziej zaspokajając czyjeś potrzeby czy silniejszy buduje swoje Ego przez branie coraz więcej? Próżność karmiona jest w obu przypadkach.
14451
<
#68 | mietek dnia 12.04.2019 14:14
DNA konieczne dla uspokojenia swoich watpliwosci, bo te pojawia sie kiedy ,,pani" teraz pokazuje swoje prawdziwe oblicze, moze sie okazac ze dostanie nie alimenty, a komornika co zabierze wszystko to co dostawala na dzieci nie Egona
13728
<
#69 | poczciwy dnia 12.04.2019 15:19
mietek,

Nie przypominam sobie aby autor poddawał wątpliwości swoje ojcostwo.
To byłby straszny błąd na tym etapie, wręcz głupota w moim mniemaniu, grzebiący nie tylko relacje między dorosłymi, ale i przede wszystkim komplikujący relacje między nim a dziećmi.
14451
<
#70 | mietek dnia 12.04.2019 16:10
zachowanie jz EGONA daje bardzo wiele do myslenia, ona go totalnie nie szanuje, moim zdaniem dla niej EGON to tylko bankomat, a zdrada z policjantem to byc moze tylko wierzcholek jej faktyczncych wyczynow, EGON to kierowca, wpadajacy do domu tylko czasem na kilka dni/godzin, tak naprawde on nie wie co jz w tym czasie wyprawiala I z kim
13942
<
#71 | Luki81 dnia 12.04.2019 19:12
Mietek, wydaje mi się że oceniasz sytuacje za bardzo przez pryzmat swoich doświadczeń. Może i masz rację ,że zona nie szanuje Egona,i że traktuje go jak bankomat, ale trzeba też przyznać że ten układ trwa od lat . Jakos do tej pory nikomu to nie przeszkadzało. Takie grzebanie w przeszłości nie pomoże,a napewno dzieciakom. Takie zacinanie się i wojna na wyniszczenie w stylu -" zdradziłaś mnie to ci teraz pokaże,i zniszczę za wszelką cenę' do niczego dobrego nie prowadzi.
14451
<
#72 | mietek dnia 12.04.2019 21:39
Moim zdaniem EGON ma szanse na wyjasnienie na czym polegalo jego dotychczasowe zycie, tu nie chodzi o wyniszczanie kogokolwiek, ale o uczciwe sprawdzenie czym byl jego zwiazek. Moim zdaniem sprawdzenie DNA dzieci ma sens bo zachowanie jz EGONA pozwala miec watpliwosci, ja nie widze w jej zachowaniu jakiejkolwiek skruchy, zalamania faktem ze oto ona poprzez swoje szeroko rozstawiane nogi dla popychacza niszcze zycie meza, dzieci, rodziny - nie diva jest mocno roszczeniowa na zasadzie ,,I co ze mnie nakryles, I tak masz dalej przynosic kase na mnie I dzieciaki" - ja tak to odbieram I dlatego pierwsze co mi przychodzi na mysl - od jak dawna ona sie tak zabawiala, I kto faktycznie jest ojcem jej dzieci
w krajach o normalnym ustawodastwie diva bez pracy I dochodu nigdy w sadzie nie dostalaby dzieci, dostalby maz, albo opieka socjalna
13728
<
#73 | poczciwy dnia 12.04.2019 22:04
mietek

Zachowanie Efona żony to typowe zachowanie kobiety w rui.
Amok odciął wszystkie dopływy zdroworozsądkowego myślenia.
Charakterek ona ma to trzeba przyznać, ale na gwałtowne ruchy za wcześnie.
Samo nawet skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie żony nie powinno od razu powodować wytoczenia najcięższych dział.
W tym momencie priorytety to ogarnięcie siebie oraz zadbanie o spokój i bezpieczeństwo tych dzieci na ile w tej sytuacji jest to możliwe.
14451
<
#74 | mietek dnia 12.04.2019 22:13
nie bardzo rozumiem na co EGON ma czekac, wybiera sie do prawnika, pozew rozwodowy z winy zony ma byc gotowy na dniach, I dlatego to najlepszy czas aby wszystko dokumentnie zbadac
owszem, obrona popychacza przed mezem, aby maz czasem nie powiadamial zony policjanta o jego wiarolomstwie ma znamiona dzialania w amiku, ale przeszukiwanie telefonu EGONA w poszukiwaniu co on faktycznie na nia ma wskazuje ze ostatni popychacz to raczej jeden z wielu, a ona sie obawia co EGON faktycznie na nia ma I dlatego zbadanie DNA dzieci to w tym momencie priorytet
6755
<
#75 | Yorik dnia 13.04.2019 03:04
To raczej nie jest cwaniara z syndromem swędzenia między nogami. To jest księżniczka, która życia nie zna. Jedna z tych, które obciążają winą faceta za to że im pryszcz na tyłku wyskoczy lub mają złe samopoczucie. Ona nic nie musi, ona oczekuje, ona wymaga bo urodzenie dzieci daje jej do tego prawo. Facet istnieje po to by spełniać jej zachcianki. Jak to zwykle bywa i jest to jakiś schemat, koncentrując się na dzieciach zgubiła partnera, który stał się tylko wygodnym zapleczem na jej usługach. Powinien być szczęśliwy, że mu na to pozwala. Dobrze wie, że przez dzieci jest jej zakładnikiem i jego psim obowiązkiem jest utrzymywać ją razem z Jej potomstwem. Dzieci trochę odchowała i zaczęła myśleć o sobie, swoich potrzebach. Mentalnie była wolna, do wzięcia, to i ktoś ją zgarnął. Zakochała się i samiec którego nie kocha zaczął ją drażnić, bo o coś się dopomina i ma jakieś pretensje. Nie od tego jest, bo nigdy od tego nie był. Wyjątkowa i tak wspaniała kobieta jest rozchwytywana, i wie że musi iść za głosem serca, reszta nie ma znaczenia. To niedojrzałość.
14451
<
#76 | mietek dnia 14.04.2019 16:00
EGON jest w momencie przelomowym dla swojego zycia, dlatego moim zdaniem teraz powinien wyjasnic wszystkie mozliwe schematy na temat jz, a schemat ze dzieci sa nie jego jjest bardzo prawdopodobny skoro EGON z racji jego zawodu jest gosciem w domu, dodajmy do tego ciekawosc jz na temat co EGON faktycznie o niej wie moze wskazywac ze ma wiele za pazurami do ukrycia
13728
<
#77 | poczciwy dnia 14.04.2019 17:43

Cytat

EGON jest w momencie przelomowym dla swojego zycia, dlatego moim zdaniem teraz powinien wyjasnic wszystkie mozliwe schematy na temat jz, a schemat ze dzieci sa nie jego jjest bardzo prawdopodobny skoro EGON z racji jego zawodu jest gosciem w domu, dodajmy do tego ciekawosc jz na temat co EGON faktycznie o niej wie moze wskazywac ze ma wiele za pazurami do ukrycia


Nie podlega wątpliwości, że jest to przełomowy moment w jego i wszystkich wokół życia.
Powtórzę się jeszcze raz - zachowanie żony autora nie odbiega od standardu w jakim zachowują się kobiety w rui.
Ona też nie jest głupia, wie jaki może ponieść konsekwencje z tytułu prawnego, dlaczego miałaby się nie bronić? Też szuka punktu zaczepienia, informacji na temat wiedzy i materiału jakie posiada autor na jej niekorzyść.
mietek dlaczego usiłujesz dosłownie każdy przypadek opisany tutaj na forum do jednego worka? Monotematyczny jesteś trochę. Sprowadzasz wszystko do pieniędzy a wszystkich facetów do roli bankomatów. Czy uważasz wszystkich tutaj facetów, których dotknęła zdrada za debili? Świat nie jest czarno biały.

Komentarz doklejony:
*wrzucić do jednego worka
6755
<
#78 | Yorik dnia 14.04.2019 20:24
Faktycznie sporo kobiet wychowywane jest w przekonaniu, że musi odpowiednio zanęcić, tyłek dobrze sprzedać a potem już tylko wymagać i odcinać kupony niewiele dając od siebie. Jak są problemy szukają następnego jelenia do tzw. "opieki". Prosty pomysł na życie. Dzieci są faceta tylko wtedy gdy chodzi o obowiązki. Zrobił Jej dzieci, to niech ją i je teraz utrzymuje. Po takiej kobiecie można mieć traumę do końca życia Uśmiech.
Większość jednak ciągle szuka "miłości", parę orgazmów i ostro niszczy dotychczasowego partnera i dotychczasowe życie nie biorąc pod uwagę konsekwencji. Stawianie się w roli ofiary wszystkich i wszystkiego tylko nie siebie samej często załatwia sprawę odpowiedzialności za siebie.
13728
<
#79 | poczciwy dnia 14.04.2019 22:29

Cytat

Stawianie się w roli ofiary wszystkich i wszystkiego tylko nie siebie samej często załatwia sprawę odpowiedzialności za siebie.

I to w zasadzie jest reguła.
To, że ktoś nie ponosi odpowiedzialności bo całe życie nie ponosił, był wychowywany w takim środowisku a nie innym gdzie po prostu się tego nie nauczył, wszystko było zamiatane pod dywan, ściągana odpowiedzialność za wszystkie złe występki jeszcze można zrozumieć, bo Ci ludzie zwyczajnie nie mają zasobów żaby nagle zmienić swoje postępowanie na nasze życzenie.
Jednak to, że nie chce tego zrozumieć, wykorzystać szansy, zmienić nawyków, głęboko wpojonych mechanizmów, w dłuższej perspektywie szkodliwych dla samych siebie tego nie potrafię zrozumieć.
13414
<
#80 | matrix dnia 15.04.2019 00:19

Cytat

mietek dnia kwiecień 12 2019 21:13:16
nie bardzo rozumiem na co EGON ma czekac, wybiera sie do prawnika, pozew rozwodowy z winy zony ma byc gotowy na dniach, I dlatego to najlepszy czas aby wszystko dokumentnie zbadac
owszem, obrona popychacza przed mezem, aby maz czasem nie powiadamial zony policjanta o jego wiarolomstwie ma znamiona dzialania w amiku, ale przeszukiwanie telefonu EGONA w poszukiwaniu co on faktycznie na nia ma wskazuje ze ostatni popychacz to raczej jeden z wielu, a ona sie obawia co EGON faktycznie na nia ma I dlatego zbadanie DNA dzieci to w tym momencie priorytet

Jakie Ty masz projekcje chłopie , Egon był w szpitalu jest jedynym żywicielem swojej rodziny , jemu jest potrzebne odcięcie się od tego wszystkiego i zadbanie o siebie a nie dodatkowe wpędzanie w musisz zrobić to czy inne. Nic nie wiesz o jego przeszłosci a snujesz czarne scenariusze .

Komentarz doklejony:
dzieci nawet jak nie swoje , to przy adopcji też patrzysz tak samo?Mietek a wiezi emocjonalne rozważałeś kiedyś ?

Komentarz doklejony:
Skreśłyłbyś po latach ? tylko bo kasa?
14451
<
#81 | mietek dnia 15.04.2019 14:42
odciecie sie od wszystkiego, opieram na tym ze wiem na czym stoje I ten rozdzial zamykam, EGON jako kierowca,to przez lata gosc w domu, on na dzisiaj nie wie od jak dawna jest oszukiwany przez szona, odkryty popychacz moze jest pierwszy, a moze czterdziesty u jego zony, ty matrix naprawde sie palisz do alimentow na nie swoje dzieci?

Komentarz doklejony:
w normalnej demokracji, niepracujacej divie w sadzie zabieraja dzieci, I albo dostaje je maz o ile jest w stanie sie nimi zajmowac, albo zabiera je opieka spoleczna, W polsce diva juz planuje ze bedzie sobie zyla z alimento, 500+, wrecz ma roszczenia do EGONA o kase na jej wydatki
14019
<
#82 | amor dnia 15.04.2019 18:47

Cytat

w normalnej demokracji, niepracujacej divie w sadzie zabieraja dzieci,

w tej niby "normalnej demokracji", to Rosjaninowi po tym jak jego żona rozchorowała się na schizofrenię, to odebrano trzy córki, w czasie, jak chłopina wyjechał do pracy, więc może i dobrze, że tej "normalnej demokracji" jeszcze u siebie nie mamy...

nie mniej, każdy kto ma łeb na karku powinien myśleć o tym, by samemu decydować o losie swoich dzieci, a nie oddawać decyzję o ich przyszłości w ręce urzędasów i starych zblazowanych, nawiedzonych prukiew ;

jak również myśleć o tym, w sytuacji pozbawiania drugiego rodzica praw (tudzież robienia mu koło pióra), że w razie jakiegokolwiek wypadku i śmierci własnej, to gotuje własnemu dziecku/dzieciom bidul w najlepszym wypadku, lub kij wie jaką rodzinę zastępczą :_jezyk
14451
<
#83 | mietek dnia 15.04.2019 19:48
amor czy dzieci u chorej na schizofremie sa bezpieczne? bo ja watpie, kartofelek wprowadzi w polsce rosyjskie zwyczaje, byle mu tylko wadze dac
generalnie zgaddzam sie co reszty twojej wypowiedzi, wydaj mi sie ze kluczowe jest tutaj ,,losie swoich dzieci", bo w przypadku EGONA I jego szona istnieje moim zdaniem wiele poszlak, gdzie ja mialbym watpliwosci czy to jego dzieci
14027
<
#84 | normalnyfacet dnia 15.04.2019 20:22

Cytat

kartofelek wprowadzi w polsce rosyjskie zwyczaje, byle mu tylko wadze dac

a ten kartofelek to kto?
7236
<
#85 | Nick dnia 15.04.2019 20:42
Mietek, te zwyczaje które komentujesz nie są rosyjskie ale szweckieFajne
To Szwedzi zabrali dzieci Rosjaninowi i dali do muzułmańskiej rodziny zastępczej a w Polsce uzyskał status uchodźcy z szansa na przywrócenie dzieci.
14451
<
#86 | mietek dnia 15.04.2019 21:06
macie odjazd od tematu, mnie chodzi o czysto polskie praktyki, gdzie matka, chocby narkomanka, prostytutka, czy alkoholiczka dostaje w sadzie prawo do opieki nad dziecmi
w przypadku EGONA, moim zdaniem jest sytuacja o tyle skomplikowana, ze z uwagi na specyfike jego pracy raczej trudno zawyrokowac czy ,,jego dzieci" to naprawde ,,JEGO DZIECI"
6755
<
#87 | Yorik dnia 15.04.2019 21:16
mietek,

Cytat

amor czy dzieci u chorej na schizofremie sa bezpieczne? bo ja watpie,

doczytaj komu co i gdzie; matka poszła do szpitala a w tym czasie ojcu siłą córki zabrano, mimo, że miał pełne prawa rodzicielskie i był obcokrajowcem. Do takich sytuacji dochodzi, gdy władza zaczyna prowadzić hodowlę żywca, nadmiernie sterować zapładnianiem, rozmnażaniem i wychowaniem, bo dziecko staje się własnością narodu; np. spartanie i hitler już to stosowali i jakoś się sprawdziło Z przymrużeniem oka
7236
<
#88 | Nick dnia 15.04.2019 21:22
Mietek, nie mamy odjazdu od tematu.
Pokazujemy Ci, że w wysoce cywilizowanym kraju, do którego się odwołujesz, dzieci Egona byłyby oddane rodzinie zastępczej która ubogaciła by je kulturowo , a Egon widziałby się z nimi 16h na miesiąc po pokonaniu 300 km do ich nowego miejsca zamieszkania. Bo:
- zgodnie z Twoim orzeczeniem matka nie nadaje się na matkę
A Egon pracuje po kilka tygodni poza domem, wiec nie ma szans na opiekę nad dziećmi .

Może być gorzej niż jest , to tylko trawa u sąsiada jest zawsze bardziej zielona Uśmiech

Za niedługo wejdzie prawo o karaniu "matek" które notorycznie utrudniają kontakt z dziećmi ojcu.
Jest szansa na lepsze.
14451
<
#89 | mietek dnia 15.04.2019 22:43
dalej nie rozumiem jaki wplyw ma rodzina rosjanina ze szwecji na dupodajstwo szony EGONA? a to chyba jego watek, I jemy nalerzy podpowiedziec co w godzinie konca jego zwiazku moglby jeszcze dla siebie zrobic, bo to dla niego moment co dalej w zyciu - ja podpowiadam zrobienie testu DNA dzieciom, dlatego ze w moim przekonaniu jest wiele kwestii za tym przemawiajacych
- EGON nie wie od jak dawna robi zawody dla samcow w swoim kroczu
- robota EGONA od lat daje jz mase czasu na takie zawody
- na moje oko ona mocno strachliwa w kwestii co tak naprawde odkryl EGON
13414
<
#90 | matrix dnia 15.04.2019 23:55
mietek

Cytat

ty matrix naprawde sie palisz do alimentow na nie swoje dzieci?

Wiesz mam córkę , od dziecka staram się uczestniczyć aktywnie w jej wychowaniu co świetnie dziś procentuje , w wielu sprawach wybiera mnie .Nawet gdyby miało się okazać , że to nie moje dziecko w co nie wierzę (możesz nazwać mnie frajerem) biorę odpowiedzialność za jej wychowanie także tą finansową .Nic tego nie zmieni .
6755
<
#91 | Yorik dnia 16.04.2019 00:29
mietek,

Cytat

dalej nie rozumiem jaki wplyw ma rodzina rosjanina ze szwecji na dupodajstwo szony EGONA?

kiepski przykład podałeś, nie ma czegoś takiego jak normalna demokracja, to tylko Twoje marzenia Uśmiech

Cytat

w normalnej demokracji, niepracujacej divie w sadzie zabieraja dzieci, I albo dostaje je maz o ile jest w stanie sie nimi zajmowac, albo zabiera je opieka spoleczna,


Co do Egona przesadzasz, myślę, że dokładnie wie, kiedy i co się zmieniło, potrafi spojrzeć wstecz.
Egon,

Cytat

Teraz wiem co za oznaczało jej zachowanie od jakichś 3 miesięcy.Jak byłem w domu coś zauważyałem podejrzanego ale nie myślałem że to może być to bo jej zawsze ufałem i kochałem.No wyjaśniło się czemu telefon pilnowała jak oka w głowie Poznała tego typa na praktykach studenckich.


mietek, czemu konfabulujesz zawody w kroczu dla samców? myślisz, że przy dwójce dzieci i studiach, jak męża nie ma to była i jest taka wolna?.

Cytat

Ona jest ewidentnie zakochana w nim on chyba ma tylko dobra zabawę.

To nawet w szoku można dostrzec, nie wciskaj mu swoich lęków.
Wychowywanie w niewiedzy nie swoich dzieci Cię panicznie przeraża, mnie też, bo mocno uderza w męskie Ego, wiąże się z poczuciem strasznego frajerstwa (swojej ślepoty) i czyjegoś perfidnego cwaniactwa.
Ale jak się trochę odsuniesz, zobaczysz, że relacja z kobietą, która tak perfidnie Cię oszukała a relacja jaką zbudowałeś z dzieckiem dla którego jesteś najważniejszą osobą na świecie (oprócz matki) to dwie różne rzeczy. Jeśli odrzucisz, odstawisz komuś innemu kukułcze jajo pod drzwi, kto na tym traci? Kto dokładnie jest ofiarą oszustwa?
Poza tym, nie zawsze trzeba ustalać ojcostwo, wystarczy spojrzeć. No chyba, że dzieci to tylko kłopot, to dobra okazja, żeby się pozbyćZ przymrużeniem oka
14027
<
#92 | normalnyfacet dnia 16.04.2019 10:11
Egon pamiętaj że rozwód ma być z orzeczeniem o jej winie, zwłaszcza że ona nie pracuje i nie ma kasy - żebyś jeszcze na nią nie bulił alimentów.
Gacha podaj jako świadka, masz dostęp do jej bilingów?
14451
<
#93 | mietek dnia 16.04.2019 16:47
tylko rozwod z orzeczeniem o jej winie zabezpieczy Cie przed lozeniem na nia w przyszlosci

Komentarz doklejony:
Trzymaj sie przy wielanocy, co cie nie zabije to ci wzmocni

Komentarz doklejony:
Egon, jakiekolwiek zmiany u ciebie?
14594
<
#94 | Egon555 dnia 08.05.2019 22:32
Cześć.musze najpierw podziękować na wstępie za wasze rady które okazały się pomocne.Byłem już u adwokata i będzie pozew o rozwód z orzeczeniem o winie mojej((mam nadzieję wkrótce byłej)żony.Adwokat powiedział mi że nie wszystko nadaje się na dowody w sprawie ale to co jest ok powinno wystarczyć.Pod koniec maja będzie gotowy pozew.U niej słabo bo musiała iść do pracy i jest na mnie WKU.... Na.Rodzina już wie o wszystkim.W Wielkanoc powiedziałem już oficjalnie całej rodzinie, jej i mojej o wszystkim.Moje dzieciaki są chyba tak naprawdę największymi ofiarami tego wszystkiego ale jestem dobrej myśli Rozmawialiśmy w święta.Wynajałem kawalerke niedaleko mojego domu i praktycznie widzę się z dziećmi codziennie.ja osobiście czuje się w miarę ok.Nie piszę na bieżąco bo po prostu nie mam pojęcia co pisać ale będę Was informował jak wydarzy się coś ważnego. Jeszcze na zakończenie dodam żeby rozwiać wątpliwości dzieci są moje na 100 procent.Dzieki za rady i wsparcie.Naprawde nie wiedziałem jak sobie poradzić z moją sytuacją.
14669
<
#95 | sanctus dnia 09.05.2019 06:00
Trzymaj się Egon. Życzę Ci wszystkiego dobrego.:tak_trzymaj
14451
<
#96 | mietek dnia 10.05.2019 16:25
jesli dasz rade ustawic sobie prace, aby czesciej bywac w domu, zalatw w sadzie opieke naprzemienna, to uwolni Cie od alimentow, I nie bedziesz sponsorem Twojej jz I jej kolejnych posuwaczy

Komentarz doklejony:
ona teraz ma cie za demona, po zepsuciu takiej bajki, ty jako bankomat, ona pachnie w domku I czeka na swojego ruchacza

Komentarz doklejony:
Egon, skonfrontuj to u adwokata, pana policjanta zapraszasz na swiadka swojej sprawy rozwodowej, razem z jego zona I dziecmi, oraz przelozonymi z komendy, I przed sadem niech adwokat skonfrontuje go z tekstami jak wysylal do twojej zony, w koncu I jego przelozeni, I koledzy I zona chetnie poznaja talent tego pana

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?