Zapraszam do lektury, może komuś się przydać:
https://zdradzeni. info/forum/viewthr ead.php?thread_id= 2922&pid=78682#post _78682
poczciwy
20.04.2025 13:45:33
Zdrowych Świąt i wszelkiej pomyślności dla całej społeczności zetkowej
hurricane
09.01.2025 09:01:02
Pomyślności w Nowym Roku
heniek
03.01.2025 00:51:19
Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim życzę, aby nie gorzknieć na wszystkich polach i mieć radość nawet z takich małych bzdetów, jak te życzenia. Forum specyficzne, ale wciąż pozostajemy ludźmi, życie da
Perepek
18.12.2024 09:47:05
Hej zamierzam się złożyc pozew o rozwód macie do polecenia kogos z okolic Katowic? nie wiem jak sie za to zabrac
Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Jesteśmy małżeństwem 18 lat w wieku 45 lat i posiadamy trójkę wspaniałych dzieci. W życiu układało się nam jak w większości małżeństw raz lepiej, raz gorzej. Moja żona pojechała sama w tym roku na 20- stą rocznicę skończenia studiów. Po spotkaniu zauważyłem dziwne zachowanie mojej żony a to: .zaczeła często siedzieć przy komputerze, założyła hasło na konto pocztowe, do którego dotychczas miałem dostęp za jej wiedzą, często zaczeła wysyłać smsy. Coś mnie tknęło i choć nigdy tego nie robiłem przeglądnąłem komórkę. A tam smsy do-od P… typu odbierz wiadomość, pa całuję.
Podczas naszych rozmów o spotkaniu unikała jak ognia tematu swojego kolegi P…., z którym jak była na studniach zanim zostaliśmy parą coś ją z nim łączyło ale to dla mnie nie miało znaczenia. Jak wynikało z smsów po skończonym spotkaniu rocznicowym spędzili wspólnie noc (miała spać u koleżanki). Po otrząśnięciu się z wielkiego szoku myślę sobie, no cóż chociażby się zdarzyło że się przespali to tylko jednorazowy wyskok. Nie będę robił awantury przed samymi śiętami. Nie powiedziałem żonie że coś podejrzewam i nie drążyłem dalej tematu. Nie dawało mi to jednak spokoju i swoimi metodami dorwałem się do jej skrzynki mailowej. Jakież było moje zdziwienie gdy okazało się że widnieje tam pokaźna korespondencja między nimi. Z listów tych wywnioskowałem, że w mojej małżonce odżyły dawne uczucia do kolegi P… i neguje ona cały okres naszego wspólnego życia. Po przeczytaniu tych listów poczułem wielkie obrzydzenie do żony a ja sam czułem się jak wyżęta szmata . Miałem jej już powiedzieć, że wiem, że chcę z nią porozmawiać, ustalić co jest grane, co zmierza dalej , co ze mną i dziećmi ale uznałem że jeszcze wytrzymam i poczekam jak akcja się rozwinie. Moja żona zaczęła coś podejrzewać, gdyż straciłem zupełnie ochotę na seks z nią. Wytłumaczyłem to nawałem roboty i przemęczeniem. Święta jakoś przemęczyłem i nawet udało mi się zwalczyć niechęć do seksu. Widzę że uspokoiło ją to. Z poczty wynika, że żona chce się spotkać z P…. aby porozmawiać o przeszłości, przyszłości? , a maile kolegi P… aż kipią podtekstem erotycznym (jestem facet i znam te sztuczki). I tu mam pytanie jak mam postąpić 1.czy interweniować i nie dopuścić do spotkania, 2.pozwolić na spotkanie (może ona sama dostrzeże że gostek ją wykorzystuje, jej marzenia, jej miłość, jej zauroczenie a chodzi mu jedynie o seks i zaliczenie kolejnej kobiety).
I jeszcze pytanie do kobiet w wieku 40+ czego mojej żonie brakuje w związku ze mną, że zachowuje się jak zakochana nieodpowiedzialna nastolatka?. Proszę pomóżcie gdyż sam nie wiem jak sobie poradzić z tą sprawą.