Zdrada - portal zdradzonych - News: Co powiedzieć jego żonie?

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

Obito
Julianaempat...00:24:35
# poczciwy01:12:44
Roszpunka1901:29:48
Crusoe07:16:33

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Co powiedzieć jego żonie? Drukuj

Cześć i czołem. Potrzebuję Waszej rady bo jutro czeka mnie rozmowa ze zdradzoną kobietą. Zacznę od początku... Weszlam w romans z kolegą z pracy, ja 28 lat on 33. Facet ma żonę i dziecko więc związek nie wchodzi w gre. Romans trwał rok. Znajomosc polegała na spotkaniach wieczorem u mnie w mieszkaniu, głównie seks i jakies wyjśnia na kolacje, kino, weekend za granca. Mamy taką pracę, ze często delegujemy więc było nam łatwo organizować sobie spotkania pod przykrywką pracy. Byliśmy przyjaciólmi tyle, że uprawialiśmy seks. To była taka nasza odskocznia od stresującej pracy jaką oboje wykonujemy. Pomagałam mu ukrywać nasz romans, podpowiadałam jak ma sie zachowywac wobec żony żeby niczego nie wyczula. Przez jego głupote wszystko poszło na marne ale zaraz do tego dojdziemy. Minął troche ponad rok tej przyjaźni i stwierdzilam, że czas z niej wylaczyc seks. Chcialam poznać kogos nowego i tym razem wolnego kto jest bardziej mobilny i ma wiecej czasu. Moj przyjaciel tak jakby mniej zdawal sobie sprawe ze ma rodzine od mnie. Powiedzial zebysmy nie rezygnowali z siebie bo on znajdzie wiecej czasu dla nas. Oczywiscie nie o to mi chodzilo i nie odbieralam jego telefonow po pracy i olewalam smsy. Chyba to jest logiczne, ze musialam tak zrobic bo on ma rodzine. On sie za to "obrazil" i zaczal mnie bardziej nękać telefonami, smsami i w pracy, ale ja olewka na to. Ostrzeglam go tylko, że jak bedzie do mnie wypisywal farmazony o 3 w nocy to w koncu jego żona to zauważy,a wtedy nie chcialabym być w jego skórze. Ja zaczelam sie umawiac na spotkania zeby poznac kogos nowego. Moj przyjaciel to zobaczyl i bardzo sie wkurzył. Nie bede już opisywać jego głupich rekacji bo szkoda na to czasu. Nie wiem co u niego było dalej, olewałam to aż nagle mnie poinformował, że powiedział swojej żonie o zdradzie. Nie wiem po co, może zaliczył jakąś wpadkę. Wypisywał do mnie w dzień i w nocy smsy więc mogła go nakryć. Życzyłam mu powodzenia w dalszym postępowaniu i olewałam dalej. Tylko, że jego żona sie do mnie odezwała i prosila o rozmowe. Z poczatku i ją olewałam ale doszło do tego, że rozmawiałyśmy przez telefon i zgodziłam się z nią pogadać. Teraz prośba o rade do wszystkich tutaj. Jak mam z nia rozmawiać? Co taka kobieta powinna a czego nie powinna usłyszeć? Jedno jest pewne, bedzie sie domagala "prawdy". Zupełnej prawdy na pewno jej nie powiem żeby kobecie nerwów nie rozszarpać. Z przyjacielem sie nie kontaktuje jaką on jej wersje przedstawił. Nie chce z nim rozmawiac dopoki on nie ochlonie. Z nią na spotkanie sie zgodziłam. Z góry dzięki za wskazówki jak tą rozmowe deliktanie przeprowadzić. Pozdrawiam Maja
2120
<
#199 | binka dnia 01.04.2016 21:34
Rekonstrukcjo ja jestem prosta baba ze wsi. Czy możesz mi wytłumaczyć co ma na celu post napisany przez Ciebie powyżej?
6755
<
#200 | Yorik dnia 01.04.2016 21:58
Zacznij spotykać się z jego żoną, może zrobi się zazdrosny i Ci ją odbije Szeroki uśmiech będziesz miała spokój :-)

Cytat

Nie sądzę żeby to cokolwiek mi dało. Żona dopiero by się wściekła na niego jakby zobaczyła gdzie on przebywa. Ich pojednanie i zgoda jest moją nadzieją na święty spokój.

Mylisz siÄ™ !!!.
Dla wszystkich same plusy; choc trochę wrzasków by było, ale oczyszczających tą całą idiotyczną sytuację;
Nie trzeba kogoś niszczyć, wystarczy do siebie zrazić.
Jak straci robotę, to ucierpi nie tylko on; Uwiodłaś go, wykorzystałaś, rozwaliłaś mu rodzinę i wyplułaś, a na końcu pozbawiłaś go środków do życia, cudowneZ przymrużeniem oka

Musisz go raz a porządnie odkochać, dać takiego kopa, że odbijając się od księżyca zostawi krater; żeby nie miał żadnych złudzeń, że go kochasz i z podwiniętą fujarką chciał wrócić do żony; A co Ty robisz ? Wciąż dajesz mu nadzieję, bo myśli, że powody które podawałaś są faktyczne; cały czas to podtrzymujesz !!!!
W jego oczach wychodzisz na taką szlachetną, która rezygnuje z miłości dla dobra jego rodziny i za to tez Cię kocha; wrażliwa na krzywdę innych cudowna kobieto :-))

Już lepiej jakbyś powiedziała, że jak dla Ciebie ma za małą fujarkę; hmm...może jednak nie, bo by jeszcze sobie powiększył Uśmiech

Zaprzyjaźnij się z jego żoną, jeśli będzie zainteresowana czymkolwiek, razem coś wymyślicie; musi grunt po całości usunąć mu się pod nogami, najlepiej zgodnie z planem; wtedy mu przejdzie;
Inaczej odejdzie od żony, Ciebie będzie kontrolował, podglądał, dobijał się i wymyslał kolejne sposoby, odstraszając wszystkich dookoła uatrakcyjniając Ci życie;
Jesli to prawdziwa miłość, a facet stały w uczuciach, to może trawac latami :-))
Twoje dziecinne udawanie, ze nic CiÄ™ nie dotyczy komplikuje tylko sytuacjÄ™ nie tylko Tobie.
3739
<
#201 | Deleted_User dnia 01.04.2016 22:28
Rekonstrukcja znam Ciebie długo .....nie ogarniam....

Zastanawiam się (nie od dziś) jakim cudem pszczoła zdobyła aż taką publikę podczas gdy inni potrzebujący mają zaledwie parę komentarzy. Słodki plaster miodu? Dostarcza wrażeń, można pobzyczeć?
Zastanawiam siÄ™ czy ten plaster jest prawdziwy (pewnie nigdy siÄ™ nie dowiem).
Efektowne jest.
Gratuluję pszczółce spokoju. Czy masz na celu wychwycenia ludzkich emocji?
4498
<
#202 | rekonstrukcja dnia 01.04.2016 23:31
Una :

Cytat

Zastanawiam się (nie od dziś) jakim cudem pszczoła zdobyła aż taką publikę podczas gdy inni potrzebujący mają zaledwie parę komentarzy. Słodki plaster miodu? Dostarcza wrażeń, można pobzyczeć?
Przeleć wątek wzrokiem Una, czy to autorka nastrzelała tę lawinę postów, czy też produkcja jest w innych rękach.
A to jakaś nowość jest na portalu ? Przecież to normalne, że jak napisze jakaś kochanka, to wątek zaleje lawina postów. I co by nie napisała taka osoba, to oberwać musi za wszystkie kochanki z kraju i zagranicy. W każdym zdaniu drugie, piąte i pięćdziesiąte dno musowo wykazać, taka ambicja widać na portalu istnieje. Przecież tu się nawet nie zważa na to, że w niektórych przypadkach dziewczyny w ogóle nie wiedziały, że koleś jest w innym związku. Nie, to niemożliwe, zaraz gorliwi tak przenicują wątek, że wszystko na wykresach i w tabelach wykażą i aż wstyd czytać niektóre brednie, z fusów wywróżone. Sorry, ale w większości przypadków zdradzoną osobę na kilometr można wyczuć i nie jest to zbyt przyjemny zapach. Na co dzień na ogół rozsądne osoby, ale niech tylko usłyszą kochanka/ek, to pomroczność jasna się zaczyna , a rozsądek w pawlaczu ląduje. Nie dziwne, że o zdradzanych jest tyle kawałów. Jak tu nie kpić, jak traktować poważnie ? A potem wielka obraza majestatu, no bo przecież to takie nieszczęścia, tyle bólu, a ktoś się śmieje ? I do głowy nie można w żaden sposób w tłoczyć, że ludzie nie z czyjegoś nieszczęścia się śmieją, ale z tego jak ktoś z siebie na siłę idiotę robi.
11463
<
#203 | BETKAA dnia 02.04.2016 00:38
Rekonstrukcja co ty za brednie piszesz ...kto tu z siebie robi idiotę ..a twój rozsądek w którym pawlaczu jest ??!!Smutek
12834
<
#204 | pszczola dnia 02.04.2016 01:46

Cytat

Musisz go raz a porządnie odkochać, dać takiego kopa, że odbijając się od księżyca zostawi krater; żeby nie miał żadnych złudzeń, że go kochasz i z podwiniętą fujarką chciał wrócić do żony


Yorik, ma to jakiś sens, być może się sprawdzi, a może podpuszczasz mnie bym bardziej się wkopała. Szeroki uśmiech
Może on musi zobaczyć mnie z innym facetem by się ocknąć i powrócić do normalnych zachowań.

Cytat

Wystarczy popatrzeć na komentarze , teraz już wiesz co zdrada robi z ludźmi, jak wypacza sposób widzenia świata, ile goryczy i żółci potrafi w nich wyprodukować.


Oj widzę, widzę... czy to tylko zdrada? Mądry człowiek umie sobie radzić z przeciwnościami losu. Żeby być zgorzkniałym, pełnym żółci i zawiści to chyba trzeba mieć ku temu pewną, wrodzoną mentalność. Człowiek emanuje tym co w nim siedzi.

Rekonstrukcja inteligentnie i dobitnie podsumowała smutki wypisywane przez te wszystkie ofiary losu.
Przewyższa każdą z nich więc zaraz jej napiszą co ma nie tak z głową.
Głupca od mędrca odróżnisz po jego osądach.
Ja już tylko widzę nick i wiem czy warto czytać komentarz czy przewijać dalej. Szeroki uśmiech

Jedno pytanie tli mi się w głowie odkąd tu zawitałam. Czy niektórzy ludzie stali się tacy po zdradzie czy zostali zdradzeni bo tacy są?
Przecież nie tylko swoje rany i blizny tu obnażają, ale najczęściej głupotę.
3739
<
#205 | Deleted_User dnia 02.04.2016 09:44

Cytat

A to jakaś nowość jest na portalu ? Przecież to normalne, że jak napisze jakaś kochanka, to wątek zaleje lawina postów. I co by nie napisała taka osoba, to oberwać musi za wszystkie kochanki z kraju i zagranicy. W każdym zdaniu drugie, piąte i pięćdziesiąte dno musowo wykazać, taka ambicja widać na portalu istnieje.
Rekonstrukcjo chyba się nieco zapędzasz. Odpowiem za siebie. Nigdy nie atakowałam i nie krytykowałam kochanek, czy kochanków na portalu. Nie wypowiadałam się w takich tematach. Jeśli gdzieś zdarzyło mi się cokolwiek napisać, to chyba sporadycznie. Krytykuje tą konkretną postawę, konkretne amoralne zachowania i żenienie kitów, które się kupy nie trzymają.
4498
<
#206 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 11:27
Zarejestrowałam się na portalu w maju 2016 roku, także staż mam całkiem, całkiem i dużo historii się przewinęło przez zetkę w tym czasie. Naprawdę wiem, o czym piszę. Jak się pojawia kochanka, zaczyna się jakiś zbiorowy amok. Pal licho, jak skaczą po niej ludzie świeżo po zdradzie, bo wtedy trudno o jakieś racjonalne myślenie. Ale dlaczego wyłącza się myślenie u osób, które powinny mieć już poukładane rozliczenia z partnerem i jego nielegalnym towarzystwem ? Oczywiście, że wychodzi to, co w ludziach siedzi, a pojawienie się kochanki/a na portalu jest , jak się okazuje, niezłym sprawdzianem. Skoro tyle negatywnych emocji w stosunku do kochanka/i zalega, to chyba warto zająć się tym we własnym zakresie, a nie dawać upust na osobach , których się praktycznie nie zna.
Tak trudno racjonalnie podejść do tego tematu ? Zgłosiła się osoba z konkretnym pytaniem , to się odpowiada na pytanie jak można byłoby rozwiązać mądrze daną sytuację. Albo nic nie pisze, jak się nie ma merytorycznie nic do powiedzenia, a jedynie po raz enty żółć i pogardę do obwieszczenia.

Jedynie Yorik coś tam próbuje podpowiedzieć, choć i on musi zaznaczyć swoją wyższość nad głupiutkimi kobietkami. Ale przynajmniej pomijając zgryźliwości, coś można konkretnego odczytać, jakiś trop wyjścia z sytuacji zacząć łapać.
Moim zdaniem dobrze byłoby Pszczoło, żebyś przemyślała sprawę współpracy z żoną tego faceta. Nie zrażaj się tym, gdybyś zobaczyła u niej jakieś załamanie emocji, bo ona jest obecnie w pierwszej fazie, a z tego co piszesz, to i tak sobie nieźle radzi. Z tej dwójki ona jest tą trzeźwiejszą osobą i dlatego obecnie tylko z nią warto rozmawiać, co dalej. Tego faceta otrzeźwić może tylko widok Waszej damskiej komitywy i to, że jesteście konkretne i nieugięte. Taka jest moja rada.

Obawiam się , że postępując pojedynczo tylko go jeszcze bardziej rozjuszysz, a on zrobi takie pobojowisko , że nie będzie czego zbierać. To desperat, gówno go obchodzi , że za chwilę nawet jego dziecko może zostać bez środków utrzymania. To zgadnij , co go obchodzi , czy Ty stracisz pracę, czy jego żona poderżnie sobie żyły etc. Zalecam zatem ostrożność, sytuacja jest dość poważna. Wierz mi najlepiej byłoby , żeby żona zgłosiła się na portal, ona potrzebuje wsparcia i konkretnych wskazówek. To wszystko da się spacyfikować, ale trzeba wiedzieć jak.

Pozdrawiam.
3739
<
#207 | Deleted_User dnia 02.04.2016 12:35
Rekonstrukcjo radząc, takiej osobie jak w/w, kontakt z żoną zdradzacza chyba nie wiesz co robisz. Ona będzie dalej próbowała ugrywać swoje, kosztem tej kobiety. Tak jak robi to w tym momencie.
4498
<
#208 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 12:36
Zarejestrowałam się w maju 2011 roku , poprawiam Szeroki uśmiech
3739
<
#209 | Deleted_User dnia 02.04.2016 12:40
o ile zakład, że ona nie poradzi tej kobiecie aby się tutaj zjawiła, bo ich wersje mogłyby się zdrowo różnić ...
p.s. więc skoro jesteś tutaj od 2011 to dobrze wiesz, że nie wypowiadałam się w tematach kochanków i kochanek Uśmiech
4498
<
#210 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 12:52
Amor, a to że przy okazji pomocy Pszczole , żona i dziecko tego typka też zyska, to Ciebie już nie obchodzi ? On dostał kociokwiku, jest niebezpieczny dla otoczenia. Trzeba go usadzić, zanim jeszcze gorszych bzdur narobi. On jest nieodpowiedzialnym, totalnie niedojrzałym egoistą, inaczej jakiś umiar potrafiłby zachować. Jemu tam ganz egal , kto oberwie rykoszetem, teraz przecież cały świat musi się dowiedzieć, jakie kuku mu się zrobiło. A on ma kuku, ale na muniu i to nie od dziś i nie przez kochankę, teraz się tylko ujawniło. Im szybciej te kobiety zaczną ze sobą współpracować, tym lepiej dla nich, bo tu trzeba zacząć minimalizować straty. No tak wyszło, że mają wspólny interes Szeroki uśmiech

Komentarz doklejony:
W pierwszym zdaniu :"przy pomocy Pszczoły" miało być.

Co do tego, czy Pszczoła da namiary na portal żonie, to oczywiście że można mieć tylko nadzieję. Moim zdaniem Pszczoła to kumata babka i zrozumie, że jak chce uratować tyłek przed grubszymi konsekwencjami, to lepiej zaakceptować to, że żona wszystkiego musi się dowiedzieć. Jak żona rozsądnie podejdzie do tematu, to skupi się na tym, jak się zabezpieczyć przed głupotą męża. To w tym momencie priorytet, a nie to , że była kochanka przy pierwszym spotkaniu nie powiedziała całej prawdy.
2120
<
#211 | binka dnia 02.04.2016 13:26
Rekonstrukcjo osoba ,która pisze:

Cytat

Ja zaczelam sie umawiac na spotkania zeby poznac kogos nowego.

Cytat

Nie obchodzi mnie jego żona tylko atrakcyjny kochanek

jakoś nie bardzo kojarzy się z osobą, która jest taka niewinna i wspaniałomyślna.
Gdybyś Ty weszła,na pierwsze lepsze forum dla kochanek i napisała tekst w podobnym stylu,uwierz mi ,nie przeczytałabyś o sobie w samych superlatywach.
Nagle gdy kochanek stał się niewygodny to wariat ,porąbany.
Nie dziwię się tej reakcji, natomiast dziwię się Tobie, że akurat takie wnioski
wysnułaś i takie rady dajesz. Nie odpowiedziałaś mi na pytanie. Milczenie też jest odpowiedzią. No tak zło trzeba likwidować, najlepiej wynająć jakiegoś mordercę płatnego i pozbyć się raz na zawsze gada(to w kontekście postu,o który pytałam)

Komentarz doklejony:
Dodam jeszcze : Pszczoła jest na tyle sprytna i inteligentna, że wie jak prowokować i robi to po mistrzowsku. Nie wiem może sprawia jej to przyjemność. No a jeszcze jak ma aplauz ,no to woda na młyn, tylko po co?

Komentarz doklejony:
Ja jestem od maja 2009,jakie to ma znaczenie?
3739
<
#212 | Deleted_User dnia 02.04.2016 13:58

Cytat

Amor, a to że przy okazji pomocy Pszczole , żona i dziecko tego typka też zyska, to Ciebie już nie obchodzi ?
o czym Ty mówisz Rekonstrukcjo??? :szoook
Mój maż przespał się z taka osobą, o takim właśnie psychopatycznym rysie. Słyszałam z jej ust taki sam bełkot, jaki z ust koleżanki w/w płynie. Te same brednie o wyzwoleniu,czy przewadze wolnego sexu nad byciem w związku. Guzik posiadała, ale też o sobie miała takie mniemanie, że niejeden mógłby jej optymizmu pozazdrościć. Ten sam bełkot pt "ja nowoczesna,wolna, wyzwolona, biznes women". Tak się to mojego chłopa przyssało, że się oderwać nie chciało. Babsko bezczelnie manipulowało między nami i przez jakiś czas jej się to udawało. Jedno nastawiała przeciw drugiemu. Mi mówiło jedno, a do mojego męża dzwoniła, czy pisała na komunikatorze i bredziła drugie. Jak porównaliśmy otrzymywane wiadomości włosy mi się zjeżyły, z kim mamy do czynienia i jaką patologię do naszego życia wpuścił. Mój mąż na głośnomówiącym puszczał rozmowy z nią, abym zobaczyła jak prawda wygląda. Pokazywał wszystkie informacje jakie od niej przychodziły na jego komunikatory, abym czarno na białym widziała na czym polega jej gra. Babsko bardziej troskliwe niż najlepsza przyjaciółka, wypisywało do mnie, że powinnam takie dno, co to mnie zdradziło, rzucić. Wielce wyzwolona litowała się nad tym, że na takiego śmiecia trafiłam, co mi tak życie zmarnował (hahahaha). Zapewniając solennie, że gdyby wiedziała jaki to gnojek, nawet by na niego nie spojrzała, bo ją stać (hahaha) na każdego. Po czym 5 minut później dzwoniła do Misia i błagalnym tonem pytała, dlaczego od niej nie odbiera, bo ona tak za nim tęskni, że umrze zaraz. Tak go pragnie. Nie może zapomnieć dotyku, pocałunków itd, itp. I chce się spotkać choć na pół godzinki, aby chociaż raz jeszcze doznać tej jego wyjątkowości. Oczy mało mi z orbit kilkakrotnie nie wypadły, jakbyśmy mieli do czynienia z dwoma róznymi osobami. W międzyczasie, jak się okazało później, urabiała już kolejnego barana. Miałam też okazje spotkać się, z jednym z jej byłych partnerów, na dłuższej rozmowie. Szeroko przejrzałam. Odszedł od niej, bo nie wytrzymał, baba jechała na antydepresantach zdrowo zapijanych alkoholem. po rozstaniu z nim spała z kim popadło, byle sponsorował. Odszedł kiedy przyłapał ją na dawaniu tyłka na boku. Jak stwierdził, jej mniemanie o sobie i marzenia, zdrowo rozmijały się z rzeczywistością i tym co sobą reprezentowała. Oskubała go ponoć z kasy doszczętnie. Oczywiście, mógł o niej źle mówić, bo mógł chcieć jej zrobić koło tyłka, wylać swoja złość na nią. Oczywiście, że sytuacja zawarta w powyższym wątku jest inna, innych ludzi dotyczy, ale rys osoby ten sam. Miałam wrażenie, w pierwszym momencie jak czytałam ten wątek, że ta sama kobieta pisze. Gdyby nie różnica wieku i kilku innych szczegółów (tamta dzieciata), to czytając mam wrażenie, że ta sama tufta kolejnego fagasa wyrwała.

Komentarz doklejony:
Druga rzecz. Mam troszkę większy metraż niż dwa mieszkania... a mimo to sorry, ale musiałabym chyba robić pod siebie, by sprzątaczka musiał mi pomóc na codzień dom ogarniać.
12333
<
#213 | elixa dnia 02.04.2016 14:06
Rekonstrukcjo,
Ileż to kochanek od 2011 roku do tej pory zrównałaś z ziemią?
Prawda, że trudno policzyć?
Sądząc po reakcjach ludzi którzy Cię znają Twoja postawa teraz jest absolutnym zaskoczeniem dla wielu.
I dlaczego, tej kochanki właśnie, wyrażającej swoją postawę słowami:

Cytat

Nie czuje wstydu ani wyrzutów sumienia, z tym nie mam problemu i nie o tym chciałam.

stałaś się aż taką orędowniczką, oto jest zagadka do rozwiązania dla psychologa.
Co sobie taką postawą załatwiasz należałoby zapytać Ciebie wprost...ale po co skoro nie masz świadomości, że coś sobie jednak tym załatwiasz?

Cytat

pszczoła-
Rekonstrukcja inteligentnie i dobitnie podsumowała smutki wypisywane przez te wszystkie ofiary losu.

Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech
A teraz to już będziesz jeść z ręki manipulantki, sorry, nie będziesz, Ty już jej jesz z ręki.
Mało tego, dzięki swojej adoracji miałaś okazję wyjść z klubu "ofiar losu".Szeroki uśmiech
Jakież to smutne, że kobieta taka jak Ty rekonstrukcjo, kiedyś z charakterem tak znienawidziła męski ród, że jest w stanie sprzymierzyć się z kimś absolutnie bezdusznym a na dodatek, co jest szokujące, jest w stanie dorobić do tego ideologię, że niby współdziała w jakiejś słusznej sprawie, sprawie która przyczyni się w jej pojęciu dla dobra rozpadającej się rodziny.
Komu te niedorzeczne iluzje chcesz sprzedać rekonstrukcjo? No chyba tylko sobie.
Albo rekonstrukcjo chcesz zaistnieć w tym gąszczu postów i te kontrowersyjne komentarze adorujące kogoś aż tak bezdusznego są na to sposobem, albo czujesz taką życiową niemoc że jesteś w stanie jeść z ręki komuś kto wg Ciebie jakąś moc posiada i z tą "mocą" chcesz się zidentyfikować i do niej podłączyć.
Zło jest złem, w cokolwiek je przebierzesz...a Ty chcesz zawinąć g..w papierek i przekonujesz nas, że to cukierek.
Jednym słowem, żenua.


Przewyższa każdą z nich więc zaraz jej napiszą co ma nie tak z głową.
3739
<
#214 | Deleted_User dnia 02.04.2016 14:09

Cytat

Moim zdaniem Pszczoła to kumata babka i zrozumie, że jak chce uratować tyłek przed grubszymi konsekwencjami,
o jakich Ty konsekwencjach mówisz, skoro kobieta twierdzi, że taką władzę i przewagę ma nad Mietkiem, że go nawet zwolnić może?
12333
<
#215 | elixa dnia 02.04.2016 14:18

Cytat

pszczoła,
Rekonstrukcja inteligentnie i dobitnie podsumowała smutki wypisywane przez te wszystkie ofiary losu. Przewyższa każdą z nich więc zaraz jej napiszą co ma nie tak z głową. Głupca od mędrca odróżnisz po jego osądach.

No tak, po takich słowach, które są czystą manipulacją, będziesz bronić jej i swoich sądów, jak bulterier....sama jestem ciekawa do jakich poświęceń jesteś gotowa.Szeroki uśmiech
5808
<
#216 | Nox dnia 02.04.2016 14:30
Amor czy to że go zwolni oznacza że się od niego uwolni? władzę ma raczej ograniczoną ..
3739
<
#217 | Deleted_User dnia 02.04.2016 15:05
Nox naprawde nie widzisz tej manipulacji i bezdennej głupoty zawartej w takich wypowiedziach jak poniższa??

Cytat

Ich pojednanie i zgoda jest moją nadzieją na święty spokój.
popatrz jaka troskliwa Szeroki uśmiech ))) Od kiedy to, po zdradzie, spokój kochanki jest zależny od pojednania i zgody pomiędzy małżonkami? Ci ludzie mają swoje życie i swoje relacje. Kochance powinno być guzik do tego, tym bardziej gdyby była kobietą wyzwoloną, a tu proszę jaka troska o zgodę i pojednanie w cudzym małżeństwie Szeroki uśmiech )))

Cytat

Amor czy to że go zwolni oznacza że się od niego uwolni? władzę ma raczej ograniczoną ..
kto od kogo powinien się tu uwolnić? myślisz, że żona też się martwi o pojednanie i zgodę między nierządnikami? a może Mietek martwi się, o to aby panie zgodziły się i pojednały? Szeroki uśmiech
12604
<
#218 | Atrakcja dnia 02.04.2016 15:06
Dziewczyny kompletnie Was nie rozumiem. Smutek
Zgadzam się z tym co napisała rekonstrukcja. Nie widze żeby broniła autorki czy robiła z niej niewiniątko. Po prostu pokazała, że nie ma sensu rzucać się na kochankę z bzdurnymi oskarżeniami, niezwiązanymi ze zdradą i tematem.
Dorabianie daleko idących ideologii do pszczoły, z trudem ale jeszcze rozumiem - ale żeby do rekonstrukcji?!
Myślę, że niepotrzebnie dajecie upust negatywnym emocjom akurat w tym wątku.

Amor,

Cytat

. Oczywiście, że sytuacja zawarta w powyższym wątku jest inna, innych ludzi dotyczy, ale rys osoby ten sam. Miałam wrażenie, w pierwszym momencie jak czytałam ten wątek, że ta sama kobieta pisze. Gdyby nie różnica wieku i kilku innych szczegółów (tamta dzieciata), to czytając mam wrażenie, że ta sama tufta kolejnego fagasa wyrwała.

Wydaje mi się, że kochanka Twojego męża to zupełnie inny przypadek chorobowy. Totalne zaburzenie ale w innym kierunku. Niepotrzebnie łączysz te dwie postacie bo nie mają one ze sobą nic wspólnego. Jedna na prochach, antydeprestanch, z rozdwojoną jaźnią, przylepiona do czyjegoś męża a druga o rysie psychopatycznym, bez emocji, chłodne podejście, próbująca pozbyć się namolnego fagasa.
No i tutaj mąż zamiast odpędzać się od kochanki to lata za nią. Zupełnie niepodobna historia do Twojej.

Na szczęście przejdzie mu to Z przymrużeniem oka a żeby szybciej przeszło to warto Pszczoło zastanowić się nad radą Yorika.
Jeśli konkretnie tym facetem nie potrząśniesz to on Ci rozpierniczy cały spokój, życie prywatne itd. Faceta nakarmiłaś jakąś iluzją, a on teraz omotany nie może zejść z powrotem na ziemie. Bierne czekanie nie pomoże szybko pozbyć się problemu, nie wiadomo jak długo te jazdy z jego strony potrwają.
Wykorzystaj też fakt, że żona do Ciebie wydzwania, jak pisali przedmówcy możecie wspólnym planem obudzić lovelasa. Podsuń jej adres tej strony, tu dostanie wsparcie i rady.

No i na miłość boską, nie rób tego z żonatymi. Tak jak napisałaś z żonatym łątwiej się rozstać bo ma rodzinę więc Ciebie nie wrobi w żadne zobowiązania - niby tak ale nie zawsze. Prawo natury jest takie, że jak robisz komuś krzywdę (choćby pośrednio) to prędzej czy później odbije się to czkawką. Owszem, są faceci którzy zdradzają i ani Ty ani kobiety Twojego pokroju tu nie zaszkodzą ani nie pomogą. Jednak nie warto przyczyniać się do czyjejś krzywdy. A jak szaleją zdradzone i zdradzeni to miałaś chyba okazję już poczytać. Z przymrużeniem oka Po co destrukcje siać w przyrodzie?
Z Twoim podejściem na pewno znajdziesz adoratorów i pośród wolnych facetów. Sama widzisz, to że facet jest związany z inną, nie znaczy, że będziesz miała z tego jakieś ułatwienia!! I żonaty potrafi prześladować kochanke... bo żona nie musi być plastrem na zranione męskie ego.
3739
<
#219 | Deleted_User dnia 02.04.2016 15:08
Krótko: co Ci ludzie zrobią ze swoim małżeństwem, na tą chwilę , nie powinno kochankę nic a nic obchodzić. Nawet jeśli ma nadal silna potrzebę kontrolowania tego cudzego związku i manipulowania w nim.
12604
<
#220 | Atrakcja dnia 02.04.2016 15:11
Amor,

Cytat

popatrz jaka troskliwa smiley ))) Od kiedy to, po zdradzie, spokój kochanki jest zależny od pojednania i zgody pomiędzy małżonkami? Ci ludzie mają swoje życie i swoje relacje. Kochance powinno być guzik do tego, tym bardziej gdyby była kobietą wyzwoloną, a tu proszę jaka troska o zgodę i pojednanie w cudzym małżeństwie smiley )))

Bo aż nie wierzę. Poczytaj co pisała pszczoła. Żona do niej wydzwania, fagas za nią jeździ po mieście i wbija się do mieszkania. Dziwne, że ich pojednanie jest jej na rękę?
Toż to proste i logiczne jak 2+2=...

Ja znam tylko historie gdzie kochanka do końca lata za facetem i nalega na rozwód i bycie z nią, chyba 80% przypadków. Pozytyw całej tej histroii jest taki, że kochanka nie ma interesu w rozpadzie małżeństwa bo jak już wywnioskowali inni pewnie ma nowego faceta na oku. Szeroki uśmiech
4498
<
#221 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 15:14
Elixa :

Cytat

Ileż to kochanek od 2011 roku do tej pory zrównałaś z ziemią?

Ojej. Zdziwiłabyś się Szeroki uśmiech . Zwykle staję w obronie kochanek , o ile widzę, że jest taka potrzeba i pod warunkiem, że w ogóle mi się chce reagować :niemoc . Potrafię docenić za odwagę potrzebną do napisania na stronie dla zdradzonych, bo to jak samowolne wejście do jaskini lwa. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego dla zaspokojenia niskich pobudek ludzie na własne życzenie pozbawiają się możliwości zobaczenia jak faktycznie wygląda druga strona medalu. Przekop moja droga archiwum, to zobaczysz jak grubo przestrzeliłaś, opierając się na zresztą na czczych domysłach, a sama mówiłaś , że to nie przystoi. Także trafiłaś jak kulą w płot. Żenująca to jesteś Ty Elixo, bo swoim ostatnim postem ujawniłaś niechcący , w jakim celu pojawiłaś się na tym portalu. Słyszałaś o mechanizmie przeniesienia ? Teraz już jasne , skąd się bierze Twój autorytatywny ton , tak jakbyś wszystkie rozumy pozjadała. Wszystkich tych, co Ci nie pasują wysyłasz do psychologa, a co z Tobą ? Szkoda Ci, że innym bez trudu przychodzi to, czego Ty sama raczej nie masz szans ogarnąć ? Może napisz, co Cię sprowadziło na ten portal.

Binka, gdzie ja pisałam o pszczelej wspaniałomyślności ? Proszę, chociaż Ty nie rób nadinterpretacji, bo to bez sensu. Kolejna rzecz, jesteś od 2009 i nie zauważyłaś , że kochanki robią tu za towar zastępczy?
12604
<
#222 | Atrakcja dnia 02.04.2016 15:17
Gdyby ci ludzie żyli sobie swoim zyciem nie zawracali głowy pszczole to nie sądze by ona interesowała się ich relacją.

Dziwne, że nie wyciągacie wniosków z histroii, chociaż jest napisane jak wół - co wyprawia fagas, jak lata za kochanką.

Jakby pszczoła napisała, że wezwała policje bo jej się wbił do mieszkania - to zaraz jakaś mądra głowa napisze: a widzicie jak mu nie daje spokoju? policję uruchamia aby go tylko drować i mieć dla siebie. Szeroki uśmiechSzeroki uśmiech
3739
<
#223 | Deleted_User dnia 02.04.2016 15:21

Cytat

Wydaje mi się, że kochanka Twojego męża to zupełnie inny przypadek chorobowy. Totalne zaburzenie ale w innym kierunku. Niepotrzebnie łączysz te dwie postacie bo nie mają one ze sobą nic wspólnego. Jedna na prochach, antydeprestanch, z rozdwojoną jaźnią, przylepiona do czyjegoś męża a druga o rysie psychopatycznym, bez emocji, chłodne podejście, próbująca pozbyć się namolnego fagasa.
No i tutaj mąż zamiast odpędzać się od kochanki to lata za nią. Zupełnie niepodobna historia do Twojej.

Atrakcjo, baba która zaciągnęła mojego wypitego chłopa do łóżka, też pozbawiona była emocji i chłodno kalkulowała. Znasz tylko historię opowiedzianą przez pszczołę. Nie wiesz co siedzi w tym fagasie, a już w tym co mówił żonie widać, że wersja fagas jest inna niż pszczoły.

Komentarz doklejony:

Cytat

Gdyby ci ludzie żyli sobie swoim zyciem nie zawracali głowy pszczole to nie sądze by ona interesowała się ich relacją.
no proszę Cię... Uśmiech ))) a niby w jaki sposób żona fagasa zawraca głowę pszczole? Uśmiech to żona fagasa weszła do życia pszczoły, czy wyciągnęła pszczoły faceta do łóżka ?

Komentarz doklejony:

Cytat

Jakby pszczoła napisała, że wezwała policje bo jej się wbił do mieszkania - to zaraz jakaś mądra głowa napisze: a widzicie jak mu nie daje spokoju? policję uruchamia aby go tylko drować i mieć dla siebie. smileysmiley
dobrze trafiłaś, mogła np po prostu wezwać policje i kazać opuścić gościowi mieszkanie, prysznic byłby krótki
4498
<
#224 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 15:30
Amor, przeczytaj uważnie , co napisała Atrakcja. To są diametralnie różne przypadki. "Twoja" kochanka była uzależniona emocjonalnie od Twojego męża i robiła wszystko , żeby mieć dostęp do kolejnych działek narkotyku.
Pszczoła nie miała i nie ma żadnej głębszej więzi z byłym kochankiem i jedyne , o co jej chodzi, to jak sprawić, żeby się od niej odczepił.

Komentarz doklejony:

Cytat

dobrze trafiłaś, mogła np po prostu wezwać policje i kazać opuścić gościowi mieszkanie, prysznic byłby krótki
Myślcie realnie : mało kto wezwałby policję. Przecież jak ktoś chce, aby sprawa jak najszybciej ucichła i śladu po niej nie było, to nie będzie urządzał cyrku z policją , narażając się tym samym na rozgłos w miejscu zamieszkania, a potem w pracy i jeszcze nie wiadomo gdzie, bo przecież i niejeden brukowiec z przyjemnością taki skecz opisałby na swoich łamach.
3739
<
#225 | Deleted_User dnia 02.04.2016 15:40

Cytat

Amor, przeczytaj uważnie , co napisała Atrakcja. To są diametralnie różne przypadki. "Twoja" kochanka była uzależniona emocjonalnie od Twojego męża i robiła wszystko , żeby mieć dostęp do kolejnych działek narkotyku.
Pszczoła nie miała i nie ma żadnej głębszej więzi z byłym kochankiem i jedyne , o co jej chodzi, to jak sprawić, żeby się od niej odczepił.
Rekonstrokcjo mam wrażenie, że nie chcesz zrozumieć. Ta "moja" to nawet nie była kochanka, bo on ją poznał kilka tygodni wcześniej i to ona go przez te kilka tygodni urabiała. W ten sam sposób jak robi to pszczoła, np w stosunku do Ciebie, co wyżej wykazała Elixa. Ta sama manipulacja i to samo tanie komplementowanie na wyrost. Ta "moja" przespała się z moim mężem raz. Z dopiero co poznanym facetem. Normalny człowiek nie miałby się prawa uzależnić od drugiej osoby po tak krótkim czasie znajomości. Naprawdę sądzisz, że baba która pozowała przede mną, jaka to ona wyzwolona, jak zwisa jej mój mąż i to co się miedzy nimi wydarzyło, miała z nim jakąś głębszą relację po jednorazowym pobycie w łóżku?

Komentarz doklejony:
"i jak to co się między nimi wydarzyło jej zwisa"-miało być
4498
<
#226 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 15:53

Cytat

no proszę Cię... smiley ))) a niby w jaki sposób żona fagasa zawraca głowę pszczole? smiley to żona fagasa weszła do życia pszczoły, czy wyciągnęła pszczoły faceta do łóżka ?

Amor, zrozum że Pszczoła romansowała z żonatym właśnie dlatego, bo myślała, że jak facet jest uziemiony rodziną, to nie będzie z nim problemów , bo to jemu będzie w pierwszym rzędzie zależało, aby było dyskretnie i bez cyrków przy rozstaniu. Każde w swoją stronę i tyle. Nie brała żony pod uwagę, a tym bardziej nie miała zamiaru szukać z nią kontaktu, wręcz odwrotnie.
12604
<
#227 | Atrakcja dnia 02.04.2016 15:55

Cytat

Atrakcjo, baba która zaciągnęła mojego wypitego chłopa do łóżka, też pozbawiona była emocji i chłodno kalkulowała.

Ona była mocno pieprzenięta skoro potem Was oboje prześladowała. I taka chłodno kalkulująca być nie mogła bo to co opisałaś to wariatka, uciekinier z zakładu niebezpiecznie chorych. Szok Kalkulująca osoba widząc, że Twój mąż nie jest nią zainteresowany, odpuściłaby. Kolejna różnica jest taka, że maż był zainteresowany TOBĄ a nie kochanką. A tutaj jest zupełnie odwrotnie, kochanka spuszcza faceta na drzewo a ten za nią lata, uskuteczniając co raz to grosze rzeczy.


Dla mnie tezy, że pszczoła manipuluje i urabia rekonstrukcję są obrazą samą w sobie nie dla pszczoły czy rekonstrukcji, ale autorek tych pomysłów. Szok
Co to za głupoty w ogóle?
Czy jest aż tak źle z Wami?!
2120
<
#228 | binka dnia 02.04.2016 15:56
Rekonstrukcjo a Twoje nadinterpretacje majÄ… sens?
Wiem pojawienie się kochanki na forum zdradzonych zawsze wywoływało emocje. Pszczoła jednak jest sprytna, ma lekką rękę do pisania. Powstają jednak niuanse ,których Ty nie chcesz widzieć i uważasz za nieważne. Priorytetem dla Ciebie jest udupić faceta,najlepiej jakby zawarły sojusz i huzia na Józia. Przez rok czy ileś tam był atrakcyjnym kochankiem , do tego stopnia ,że pomagała mu i doradzała jak ma z żoną postępować , a teraz tę samą żonę ma wciągać w swoje gierki aby pozbyć się natręta bo nowy obiekt na horyzoncie. Nawarzyła piwa z kochankiem ,niech je z nim wypije.

Komentarz doklejony:

Cytat

Później tego wieczoru dzwoniła do mnie jego żona ale nie odbierałam bo miałam dość wariatów na ten dzień.

Mam szanować osobę która tak pisze o innej kobiecie? Mam jej radzić aby z wariatką się dogadała?
3739
<
#229 | Deleted_User dnia 02.04.2016 16:03

Cytat

Bo aż nie wierzę. Poczytaj co pisała pszczoła. Żona do niej wydzwania, fagas za nią jeździ po mieście i wbija się do mieszkania. Dziwne, że ich pojednanie jest jej na rękę?
Toż to proste i logiczne jak 2+2=...
Wierze w to, że kobieta zadzwoniła i chciała się spotkać i porozmawiać o tym co się dzieje, by przekonać się na czym stoi. To jest naturalne.Nie wierze za grosz, że dzwoniła aby poinformować pszczołę, że Mietek w obcym wozie kochankę śledzi. Jest to w moim odczuciu taki absurd, że nie jestem w stanie tego łyknąć. Poza tym fagas nie wbija się do niej notorycznie, tylko rzekomo, po akcji ze śledzeniem kochanki, wbił się raz.

Cytat

Pozytyw całej tej histroii jest taki, że kochanka nie ma interesu w rozpadzie małżeństwa bo jak już wywnioskowali inni pewnie ma nowego faceta na oku. smiley
inaczej to widzę Szeroki uśmiech
3739
<
#230 | Deleted_User dnia 02.04.2016 16:03
Hej Pszczoło i ludziska komentujący jej wątek. Nie zamierzam krytykować Pszczoły, bo świat jest tak różnorodny i kolorowy. Pomyślcie jak świat byłby nudny i płaski, gdyby wszyscy żyli jak Mormoni.
Bez tych emocji jakie towarzyszą zauroczeniu, zakochaniu, zdradzie czy nawet śledzeniu zdradzającej świat byłby taki...szary. Tak żyjemy krótko, że chyba warto coś takiego przeżyć choć raz w życiu. Nawet mój żal do mojej "ciekawej wrażeń" żony z czasem gdzieś uleciał. Zaczynam rozumieć drugą, ciemną stronę mocy zdradzających, gdy brakuje w tej szarzyźnie życia kolorów.
Mam znajomą twojego pokroju Pszczółko. Atrakcyjna, niezależna, inteligentna, która..."korzysta z życia" mając męża i dziecko. Wie, że za 10-15 lat już nie będą się za nią oglądać, pożądać, podrywać, więc pozwala sobie na romanse, ale tak, żeby nikt o tym nie wiedział. W pierwszej chwili byłem zaszokowany, oburzony wręcz :-) Ale teraz widzę, że tu chodzi tylko o adrenalinę i endorfiny i nie mam ..nic przeciwko takiemu podejściu.
Podobnie gdy pierwszy raz oglądałam słynny erotyk Emanuelle, było dla mnie niezrozumiałe jak za przyzwoleniem męża główna bohaterka oddaje się innemu. Teraz rozumiem. On jej pozwalał, bo miała takie potrzeby a on z miłości nie chciał jej ograniczać.
Moja rada: nie spotykaj się z ze zdradzoną żoną. Wystarczy rozmowa telefoniczna i zapewnienie, że chodziło tylko o te właśnie endorfiny i nic więcej. Żadnego odbijania męża.
3739
<
#231 | Deleted_User dnia 02.04.2016 16:05
Ciekaw jestem o co tak zawzięcie swoje boje toczycie?
Ten cały spokój, którego pszczoła pragnie jest wynikiem tylko i wyłącznie jej zasad. Czegokolwiek nie zrobi teraz, prędzej czy później coś się sypnie i jej image pójdzie w cholerę. Dopóki nie przejrzy na oczy, nie poczuje konsekwencji swoich tzw przekonań i zasad to ich nie zrewiduje. Tym samym żyjąc wbrew zasadom ogólnie akceptowanych przez społeczeństwo będzie nadal pakować się w kłopoty, za które ponownie obarczy winą każdego poza sobą. Cała reszta to zbędny dodatek do tej historii - przekonywanie o swojej inteligencji, wyśmiewanie każdego, kto tylko napisze co myśli. Nie ma znaczenia czy ktoś leczy swoje kompleksy, odreagowuje .
Złodziej też zna konsekwencje kradzieży, jak ukradnie i obwini kogoś innego to należy go po tyłku głaskać?
Pszczoła nie urodziła się wczoraj, zna konsekwencje seksu z żonatym podwładnym. A taka inteligentna i zawodowo profesjonalna, chlubi się i narzuca swój "logiczny" tok myślenia, a świadomie przez rok ukrywa romansik. Co najmniej połowa z jej wypowiedzi jest pod klamstwami pod publiczkę. Na co liczy?
9937
<
#232 | Ramirez dnia 02.04.2016 16:05

Cytat

Może on musi zobaczyć mnie z innym facetem by się ocknąć i powrócić do normalnych zachowań.


Jeśli czuje się słaby i poniżony jako mężczyzna, to pokornie głowę zwiesi i odejdzie. Ale jeśli jest to facet z charakterem, to nie zrobi inaczej jak sprawi solidny łomot konkurentowi (przynajmniej ja bym tak zrobił).

Cały czas jest to tragedia zakochanego faceta, którego odstawiono od tego narkotycznego haju jakim jest seks. Zabierzcie narkomanowi narkotyk, a potem kombinujcie co tu zrobić, by mu się przestało chcieć ćpać!

Dla niego już nie jest ważna żona i dziecko - rodzina, ważne jest, by było jak wcześniej, kiedy miał fajnie - sporo seksu za darmochę, w dodatku aktywnego seksu, bo większość pań jest w łóżku leniwa - a tu trafił na aż tyle miodu Fajne
Kto zdrowy na umyśle, taką barć by porzucił?! Szeroki uśmiech

Kombinowanie, że może Pszczółka powinna komitywę z żoną zawiązać, co ma egoistę w swoich roszczeniach usadzić, jest słabym pomysłem. On już wybrał kochankę, z domu zrezygnował, wyprowadził się - widok żony to widok przeszkody w drodze do celu jaką się kochanka, pomóc może tylko żonie szybciej się odkochać, gdy ta zobaczy jak mąż na nią warczy i pluje.

To jest ten typ faceta, który prędzej Pszczółkę siekierą zarypie, niż pozwoli jej być z innym. Żona i dziecko zostały już poświęcone - już przestały dla niego istnieć.

Pszczoła, gdy chce się egoisty pozbyć, musi pozbawić go męskiego ego. Do tej pory był karmiony pochwałami i zachwytem nad jego męskością, chcąc odejść, trzeba było mu to poczucie silnego pięknego samca odebrać.

Fochy, pretensje, że za wcześnie skończył, że taki miękki jest i mały, dużo niezadowolenia z niego jako samca, a na koniec dopiero: "wiesz, myślałam że będzie super, a tu jednak słabo, ta viagra nawet już nie pomaga, cienias jesteś, nie staje ci jak ja chcę. Ja potrzebuję prawdziwego mężczyzny... już mnie nie zaspokajasz". To jest wyłącznik jego pragnienia bycia z kochanką, odebrać mu męskość. Wtedy, pokornie może wróci tam gdzie go będą jeszcze może chcieli, szczerze nienawidząc swojego marnego penisa. Fajne
3739
<
#233 | Deleted_User dnia 02.04.2016 16:09

Cytat

Nawarzyła piwa z kochankiem ,niech je z nim wypije.
otóż to, można pomóc osobie skrzywdzonej, cierpiącej, a nie uciekającej przed ponoszeniem konsekwencji swoich niemoralnych działań
4498
<
#234 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 16:13

Cytat

Rekonstrokcjo mam wrażenie, że nie chcesz zrozumieć. Ta "moja" to nawet nie była kochanka, bo on ją poznał kilka tygodni wcześniej i to ona go przez te kilka tygodni urabiała. W ten sam sposób jak robi to pszczoła, np w stosunku do Ciebie, co wyżej wykazała Elixa. Ta sama manipulacja i to samo tanie komplementowanie na wyrost.
Amor , czy Ty naprawdę nie widzisz , że demonizujesz tę kochankę ? I teraz wszystko wciągniesz, co Ci będzie pasować, nawet bzdury Elixy, która z jakiegoś tam swojego powodu usiłuje mnie zdyskredytować, aby zaistnieć . Wykazała Elixa...,a to dobre Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech

Zrozum, że każdy jest inny i są kobiety, dla których facet jest tylko dodatkiem, a nie sensem życia. Widocznie "Twoja" kochanka to jakaś desperatka, co świra dostaje na myśl, że nie udało jej się złapać na stałe Twojego męża.
2120
<
#235 | binka dnia 02.04.2016 16:27

Cytat

Zrozum, że każdy jest inny i są kobiety, dla których facet jest tylko dodatkiem

He,he przypomniało mi się jak po imprezie kolega do mnie mówi- Pytał o Ciebie dodatek do ch--a? Spoko Rekonstrukcjo. Szeroki uśmiech
4498
<
#236 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 16:28

Cytat

Dla niego już nie jest ważna żona i dziecko - rodzina, ważne jest, by było jak wcześniej, kiedy miał fajnie - sporo seksu za darmochę, w dodatku aktywnego seksu, bo większość pań jest w łóżku leniwa - a tu trafił na aż tyle miodu Fajne
Kto zdrowy na umyśle, taką barć by porzucił?! Szeroki uśmiech

Tak , Ramirez. Ty już musisz kombinować w kierunku zgodnym z kierunkiem Twojego zegara. Oczywiście wina żony, bo w łóżku leniwa, a tu się trafił darmowy karnet do agencji towarzyskiej, więc :

Cytat

Ale jeśli jest to facet z charakterem, to nie zrobi inaczej jak sprawi solidny łomot konkurentowi (przynajmniej ja bym tak zrobił).
Facet z charakterem, to się nie pęta kobiecie pod nogami po rozstaniu, a tym bardziej cyrków rodzinie nie urządza z powodu kochanki. A może niech ją teraz zacznie gwałcić, bo przecież on ma taki władczy charakter. Kobieta się z nim rozstała i wara mu od tego, czy ona z kimś jest, czy nie. Nawet gdyby miała innych w czasie tego niby koleżeństwa, to też nie jego broszka, bo wiedział w co wchodzi.
3739
<
#237 | Deleted_User dnia 02.04.2016 16:31

Cytat

Amor , czy Ty naprawdę nie widzisz , że demonizujesz tę kochankę ? I teraz wszystko wciągniesz, co Ci będzie pasować, nawet bzdury Elixy, która z jakiegoś tam swojego powodu usiłuje mnie zdyskredytować, aby zaistnieć . Wykazała Elixa...,a to dobre
Proszę Cię ... Rekonstrukcjo Uśmiech Swego czasu bardzo mi pomogłaś, za co jestem bardzo wdzięczna. Naprawdę sądzisz, że moim celem jest przyłożenie ręki do rzekomego dyskredytowania Cię?

Ta "moja" jest niezależną, wyzwoloną, kobietą biznesu, zrozum to wreszcie Uśmiech

Druga rzecz. Traktowanie osoby, która obok Ciebie idzie z Tobą przez życie, jako dodatku, już jest patologiczne, samo w sobie.

I pytam ze szczera sympatią, bo bardzo Cie lubię. Kto tu czego nie przepracował?
4498
<
#238 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 16:51
Amor, to nie ma znaczenia, czy "Twoja" była kobietą biznesu, czy Cyganką z cyrkowego taboru. Można być wolno myślącą ( czyt. niezależnie myślącą ) sprzątaczką i wolno myślącą ( czyt. ociężale myślącą ) panią prezes zatrudniającą tę sprzątaczkę.

Cytat

Druga rzecz. Traktowanie osoby, która obok Ciebie idzie z Tobą przez życie, jako dodatku, już jest patologiczne, samo w sobie.
E tam, zdrowsze to, niż te rozpaczliwe próby sklejenia dwóch organizmów w jedną całość. A potem płacz, lament i zgrzytanie zębów, bo albo ktoś ucieka w alkohol, albo w zdrady.

Binka :

Cytat

He,he przypomniało mi się jak po imprezie kolega do mnie mówi- Pytał o Ciebie dodatek do ch--a? Spoko Rekonstrukcjo.


No , cóż. Mężczyźni tragedii z tego nie robią. Przynajmniej niektórzy Szeroki uśmiech
3739
<
#239 | Deleted_User dnia 02.04.2016 17:07

Cytat

Amor, zrozum że Pszczoła romansowała z żonatym właśnie dlatego, bo myślała, że jak facet jest uziemiony rodziną, to nie będzie z nim problemów , bo to jemu będzie w pierwszym rzędzie zależało, aby było dyskretnie i bez cyrków przy rozstaniu. Każde w swoją stronę i tyle. Nie brała żony pod uwagę, a tym bardziej nie miała zamiaru szukać z nią kontaktu, wręcz odwrotnie.
Mówimy o tej samej kobiecie? Tej samej która mówiła fagasowi jak ma urabiać zonę? Tej samej , która po oznajmieniu Mietkowi, że to koniec,a mimo to obserwowała co się u niego dzieje? O tej samej, która zabiega o "zgodę i pojednanie" małżonków?

Cytat

E tam, zdrowsze to, niż te rozpaczliwe próby sklejenia dwóch organizmów w jedną całość. A potem płacz, lament i zgrzytanie zębów, bo albo ktoś ucieka w alkohol, albo w zdrady.
a ja myślę, że to wcale zdrowsze nie jest, a stanowi jedynie przeciwny biegun tego samego problemu
9937
<
#240 | Ramirez dnia 02.04.2016 17:11

Cytat

Facet z charakterem, to się nie pęta kobiecie pod nogami po rozstaniu, a tym bardziej cyrków rodzinie nie urządza z powodu kochanki. A może niech ją teraz zacznie gwałcić, bo przecież on ma taki władczy charakter. Kobieta się z nim rozstała i wara mu od tego, czy ona z kimś jest, czy nie. Nawet gdyby miała innych w czasie tego niby koleżeństwa, to też nie jego broszka, bo wiedział w co wchodzi.


Droga Rekonstrukcjo - patrzysz na to z kobiecego punktu widzenia i trudno się nawet temu dziwić :cacy

Wszyscy nie pojawiliśmy się znikąd - a wcześniejsze stosunki społeczne w tym wymiarze sprowadzały się do sporych uproszczeń. Fajne
Niegdyś, krnąbrna Pszczółka zostałaby wychłostana, a jeśli byłaby niemiła sercu swego pana - może nawet ścięta mieczem lub spalona na stosie, gdy trzeba było sięgać po aż takie multimedia i propagandę zapewniającą posłuch u poddanych. Fajne

Obecnie, chociaż dość poważnie zniewieścieliśmy - to jednak nadal ceniona jest właśnie męska siła i dominacja, pozostałość po dawnych czasach.

To o czym napisałaś, to nie cecha pozytywnego mężczyzny z charakterem, ale słabeusza, ustępującego miejsca nie tylko męskiej konkurencji, ale i kobiecie - co w zakresie męskiej strategii postępowania z kobietami jest straszliwym błędem!!! :_jezyk

Prawdziwy facet, pachnący testosteronem, bierze co chce i to jest jego. Chce seksu - ma seks. Możesz protestować nieśmiało lub piszczeć, że tak niby nie wolno, że gwałt - ale takich facetów pragnie podświadomość kobiety i takim ulegają, z takimi są szczęśliwe, bo taki facet - zwalnia kobiety nawet z konieczności myślenia, czy on jest najsilniejszy czy słaby - jest dominującym samcem w okolicy i nikt mu nie podskoczy. Jest potworem, z którego siły "jego" kobieta jest dumna! Fajne

Prawdziwie męski facet z testosteronem działa niczym mafia - powie krótko: "- zapomnij mała. Jak ci pozwolę odejść, to odejdziesz, a teraz wracaj na swoje miejsce. Jak będziesz grzeczna, wieczorem zabiorę cię do galerii handlowej i coś ci kupię". Fajne

Obserwowałaś kiedyś walki bokserskie, tych zawodników - ich dziewczyny i żony? Myślisz, że któraś z nich, może wpaść na pomysł "- a teraz będę z twoim kolegą! Pa pa kochanie!". To i kolega miałby przerąbane po lewym prostym, a i durny pomysł zostałby zbity w zarodku. Tam jeszcze to działa.

Ale w naszej rzeczywistości - pozostałości tego nadal tkwią w każdym - więc tylko od tego, w jakiej ilości są, nie zniszczone przez kobiece wychowanie mężczyzny, gdzie na nieszczęście, często dominuje matka - i na takie dominujące podejście można nadal się natknąć - to nadal jest oznaka męskiej siły i dominacji.

To przeświadczony o własnej męskiej sile mężczyzna porzuca zbędną żonę i dziecko - a sięga po kobietę którą chce mieć.

Można więc go tylko do tego zniechęcać w taki sposób, by sam przestał tego chcieć. A to jest tylko możliwe wtedy, kiedy z tą nową kobietą wcale nie będzie fajnie, a to ona pozbawi go przeświadczenia o męskiej sile i wspaniałości, uczyni go słabeuszem, zbyt słabym, ze zbyt małym fjutem, by był w stanie ją zaspokoić i dać tyle, ile ona chce. Jak się z tym pogodzi i jej nie zabije za to - to będzie dobrze.

Każde inne kobiece gierki, będą jak zwykle budzić tylko nasze męskie zdziwienie. :rozpacz
4498
<
#241 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 17:33
Ramirez, Ty chyba chcesz koniecznie unieszczęśliwić wtórnie tę biedną żonę. Na kiego grzyba jej taki wybrakowany towar ? A Ty chcesz jeszcze bardziej go wybrakować ? Szeroki uśmiech No i wtedy on do dom wróci, bo która obca kobieta będzie takiego cienkiego bolka chciała, co mu już nawet nie staje po traumie przeżytej u kochanki ? Szeroki uśmiech No tak, niech żona tę roślinkę niańczy do końca życia, skoro przysięgała Z przymrużeniem oka. Nie masz Ramirez jakichkolwiek humanitarnych odruchów, bo to co proponujesz to pogrzeb za życia dla żony i dla jej małżonka. Pięknie, a to ze mnie się robi męską sadystkę Szeroki uśmiech

Przecież teraz jest gra w gorący kartofel : nikt normalnie myślący nie powinien go chcieć, żeby się nie poparzyć.
12333
<
#242 | elixa dnia 02.04.2016 17:39
rekonstrukcjo, udupić faceta/facetów, ...a potem wszystkie kobiety świata, nie wyłaczając najbardziej popapranych, sprzymierzmy się przeciw tym gnojom/ch..jom, popaprańcom itd. - wygląda na to, że to Twoje motto życiowe, które realizujesz z wielkim impetem.
Twoja własna, osobista frustracja jest powodem właśnie takiej a nie innej postawy.
Owszem pamiętam Twoje dawne reakcje, szczególnie te które dotyczyły bezrefleksyjnych kochankek typu autorka wątku....kiedyś były zgoła inne.
Bo przecież kochanka kochance nie równa, to fakt.
Przelewająca się przez Ciebie gorycz zmieniła Twoja percepcję na tyle że nie potrafisz odróżnić tych co krzywdzą od krzywdzonych i zawierasz sojusze z oprawcami.....smutne.
12604
<
#243 | Atrakcja dnia 02.04.2016 17:46
Amor,

Cytat

Mówimy o tej samej kobiecie? Tej samej która mówiła fagasowi jak ma urabiać zonę? Tej samej , która po oznajmieniu Mietkowi, że to koniec,a mimo to obserwowała co się u niego dzieje? O tej samej, która zabiega o "zgodę i pojednanie" małżonków?

Skąd wy te głupoty bierzecie? W którym miejscu w tym wątku było napisane, że autorka obserwuje kochasia? Że zabiega o ich zgodę bo ją nagle relacje międzyludzkie zaczęły interesować? Jaki ma związek urabianie żony z tym wszystkim?
Czy Ty nie widzisz, że to są twory Twojego umysłu, kompletnie niezwiązane z tym wątkiem/.
Opisaną tu historię bardzo mylisz ze swoją własną. Tylko dlaczego i po co?

Ramirez,

Cytat

To przeświadczony o własnej męskiej sile mężczyzna porzuca zbędną żonę i dziecko - a sięga po kobietę którą chce mieć.

Zaraz dojdziemy do tego jaki z tego kochasia jest atrakcyjny samiec alfa. Fajne
Kochanka chyba ślepa, że nie docenia co jej się trafiło. Fajne
Tylko co to za samiec, niepotrafiący wziąć odpowiedzialności za wcześniej spłodzone potomstwo. :rozpacz
No chyba, że zgodnie z pierwotną biologią to obowiązek samicy a nie samca... a jego zdaniem jest nowe samiczki zapładniać i właśnie taką znalazł. Może dopiero jak ją zapłodni to spocznie i pójdzie gdzie indziej geny rozprzestrzeniać Szeroki uśmiechSzeroki uśmiech
4498
<
#244 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 17:58
Od kiedy i z jakich okoliczności my się znamy Elixo, bo jakoś nie kojarzę ? Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wchodziła z Tobą w jakieś rozmowy, natomiast Ty próbujesz tu zaindukować , że masz dużą i niepodważalną wiedzę na mój temat. Po co te manipulacje , wybić się próbujesz, czy jak ? Szeroki uśmiech I ponawiam pytanie, co Cię sprowadziło w nasz skromne progi ? Zdrada ?
12333
<
#245 | elixa dnia 02.04.2016 18:30

Cytat

Od kiedy i z jakich okoliczności my się znamy Elixo, bo jakoś nie kojarzę ?

A ja, wprost przeciwnie. Dodam, że był czas, że ceniłam Twoje posty.

Cytat

Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wchodziła z Tobą w jakieś rozmowy, natomiast Ty próbujesz tu zaindukować , że masz dużą i niepodważalną wiedzę na mój temat
.
Może "duża i niepodważalna wiedza" to zbyt wiele powiedziane, ale jakąś wiedzę z całą pewnością mam.
Wystarczającą by konfrontując tę wiedzę z tym co czytam w Twoim wydaniu teraz, mogę dostrzec to i owo i mam podstawę do tego by wyciągnąć wnioski.

Cytat

Po co te manipulacje , wybić się próbujesz, czy jak ?

Wybić w czym, bo nie rozumiem? Szok
Czujesz się zagrożona jakoś?Szok
Nie pretenduję do zdetronizowania Cię, jeśli o to chodzi. Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech

Cytat

I ponawiam pytanie, co Cię sprowadziło w nasze skromne progi?

A zajrzałam sobie by zobaczyć co się z czasem tutaj zmieniło.
btw, "czy my się znamy"? to taki tani sposób, żeby odbić piłeczkę i nie musieć wyciągnąć wniosków na temat Twojej nienawiści do mężczyzn?
I kto tu stosuje manipulacjęSzeroki uśmiech
4498
<
#246 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 19:01
Zadałam Ci konkretne pytania, więc nie manipuluj i nie udawaj głupiej. No chyba , że nie udajesz Szeroki uśmiech.
12333
<
#247 | elixa dnia 02.04.2016 19:15
Brak argumentów, stąd taka reakcja.
no cóż, pycha przed upadkiem kroczy.
btw, nie życzę sobie takich chamskich odzywek.
4498
<
#248 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 19:19
No , co jest ? Masz coś do ukrycia ? Nie umiesz na proste pytania udzielić prostej odpowiedzi ?
3739
<
#249 | Deleted_User dnia 02.04.2016 19:31

Cytat

Skąd wy te głupoty bierzecie? W którym miejscu w tym wątku było napisane, że autorka obserwuje kochasia? Że zabiega o ich zgodę bo ją nagle relacje międzyludzkie zaczęły interesować? Jaki ma związek urabianie żony z tym wszystkim?
Czy Ty nie widzisz, że to są twory Twojego umysłu, kompletnie niezwiązane z tym wątkiem/.
Opisaną tu historię bardzo mylisz ze swoją własną. Tylko dlaczego i po co?
Atrakcjo jak to w którym miejscu? Sama o tym wielokrotnie wspominała:

Cytat

Pomagałam mu ukrywać nasz romans, podpowiadałam jak ma sie zachowywac wobec żony żeby niczego nie wyczula.


Cytat

Dlatego kochankowi podpowiadałam jak się zachowywać w domu, a żonie przedstawiłam wersję tak by było jej łatwiej wybaczyć ten seks na boku.


Cytat

Była jakaś rozmowa ale słabo ją przeprowadziłam i skutki tejże dyskusji też są słabe. Pomyślałam, że brak kontaktu to najlepsze rozwiązanie. Jednak możliwe, że konieczna będzie rozmowa. Nie zablokowałam go jeszcze bo bserwuję to co pisze i oceniam obrót sytuacji. Jak mocno się wkurzy to lepiej bym wiedziała. Czasami za nim tęsknię i mi go szkoda. Chciałabym wiedzieć, że u niego wszystko dobrze.


Cytat

Interesował mnie atrakcyjny mąż, a nie jego żona.
Jeżeli nie przychodzi Ci na myśl po co podpowiadałam mu jak dbać o dyskrecję przed żoną to nie wiem czy nasza dyskusja ma sens


Cytat

Żeby pokazać mu bezskuteczność jego wysiłków i podenerwować go trochę, postanowiłam długo nie wracać do domu




Ty Atrakcjo naprawdę tych wpisów nie widzisz? Tego świadczącego o kosmicznej głupocie, też nie? :

Cytat

Ich pojednanie i zgoda jest moją nadzieją na święty spokój


Naprawdę nie widzisz tego co między wierszami ?
Żona się dowiedziała:

Cytat

Gdyby przez głupotę nie wysypał się przed żoną to wszyscy by byli szczęśliwi.
Prawdopodobnie żona przyjęła typowe myślenie, że jak się przespał z kimś to znaczy, że jej nie kocha albo chce odejść.
Trudno, oliwa na wierz wypłynęła i teraz trzeba zrobić tak aby bardziej nikomu nie zaszkodzić


i wywaliła fagasa, po "uspokajającej" rozmowie z kochanką Uśmiech )))

Cytat

Dobra, lecę na spotkanie z żoną, potem napiszę co z niego wyniknęło.
Nie ubrałam się seksownie, mam trochę empatii :tak_trzymaj (żart)


Cytat

Cytat

Na spotkanie z żoną poszłam i chciałam aby wyszła z tego spotkania spokojniejsza. Nie wiem na ile mi to wyszło bo nie utrzymuje kontaktu z żoną ani mężem


na zbity pysk Uśmiech ))) :


Cytat

Żona ma mu za złe, że rozmawiał na ten temat z dzieckiem i ciągle robiła mu awantury. Podobno nie mogą dojść do porozumienia ale twierdzi, że nikt nie będzie mnie niepokoił ponieważ on nie zamierza iść z żoną na noże w sądzie, a zadba o nią i syna finansowo. Wyprowadził się bo jak twierdzi, żona ma trudny okres i potrzebuje czasu by się z tym wszystkim oswoić.


już wiesz po co dzwoniła żona?chciała najprawdopodobnie Mietka przekazać w prezencie Uśmiech )))) całkiem możliwe, że samochód został w domu, do czasu podziału majątku, stąd Mietek faktycznie musiał wózek pożyczyć (sorry za żart i sarkazm)

Cytat

Żona dopiero by się wściekła na niego jakby zobaczyła gdzie on przebywa.


Przy czym żona najprawdopodobniej wcale w ciemię bita nie jest:

Cytat

Mimo to mieliście rację jeśli o niego chodzi. Żona mówiła, że nie miała dowodów ale widziała, że coś jest nie tak. "Mąż chodził w swoim świecie


Cytat

Powiedziała, że zdrada jest dla niej niewybaczalna. Powiedziała, że jej mąż musiałby dokonać cudu żeby to naprawić. Wdaje mi się, że nagrywała rozmowę ze mną.


Cytat

Z żoną dziś rozmawiałam i zadawała sporo pytań o to co on mi mówił, kiedy się ze mną kontaktował itp.


Cytat

Opisaną tu historię bardzo mylisz ze swoją własną. Tylko dlaczego i po co?
Jeszcze raz Atrakcjo, ale już ostatni, bo nie lubię się powtarzać. Moja historia jest całkowicie inna o tej powyżej.
2120
<
#250 | binka dnia 02.04.2016 19:40
Rekonstrukcjo Ty na moje proste pytanie też nie udzieliłaś odpowiedzi i świat się nie zawalił, więc wyluzuj trochę.
3739
<
#251 | Deleted_User dnia 02.04.2016 20:13
Dobrze się bawicie? Prima aprilis już był.
4498
<
#252 | rekonstrukcja dnia 02.04.2016 20:58
Na które konkretnie pytanie Binko ? Aż przeleciałam kilka stron wstecz i znalazłam tylko jedno pytanie :

Cytat

binka dnia kwiecień 01 2016 20:34:45
Rekonstrukcjo ja jestem prosta baba ze wsi. Czy możesz mi wytłumaczyć co ma na celu post napisany przez Ciebie powyżej?
. Czy to pytanie masz na myśli ? Co ma na celu post ? Tym postem wyraziłam swój stosunek do tendencyjnych nagonek i wyszukiwania absurdalnych zarzutów, aby tylko jak najwięcej łat przykleić osobom, które miały czelność napisać na portalu, o tym że brały udział w zdradzie.

I doprawdy jest różnica między rozmową, a przypieprzaniem się do kogoś i celowym dyskredytowaniem , co poniekąd widać bardzo wyraźnie w twórczości Elixy, która najwyraźniej coś tam próbuje ugrać, tylko nie wiem co. Od kilku postów muszę znosić jej tendencyjne insynuacje, więc zadałam proste pytania, które najwyraźniej przewyższają jej możliwości intelektualne, skoro kluczy i plącze, a sensownie odpowiedzieć nie umie. Jeszcze moment, a bohaterska Elixa "wykaże" , że ja nienawidzę też cały przemysł mięsny i wędliniarski i szykuję zamach na ubojnie, skoro nie jem mięsa. Że nienawidzę dzieci, skoro poprzestałam na dwójce. Że mam zamiar zamordować jakiegoś słabego reżysera, bo cienkich komedii nie ogladam ( nazwisko nieważne, zresztą przecież w insynuacjach nie o fakty chodzi , tylko, żeby komuś umiejętnie tyłek obsmarować, tak żeby z góry nikt nie brał pod uwagę tego, co ten ktoś ma do powiedzenia ). Po co to robi ? Może żeby odwrócić uwagę od ewidentnych potknięć w swoich dywagacjach i nadać im sztucznie znaczenie, które bez tych zabiegów trudno byłoby osiągnąć i utrzymać ?
12604
<
#253 | Atrakcja dnia 02.04.2016 22:02
Przeczytałam to wszystko Amor ale jednak widzimy to inaczej.
Rzeczywiście bez sensu podkreślam, że Wasze historie są różne, bo to oczywiste.
Wydaje mi się tylko, że utożsamiasz "swoją" kochankę z autorką tego wątku. A ja widzę, że między tymi paniami jest kolosalna przepaść.

W skrócie - interes pszczoły jest odpowiedzią dlaczego:
1) podpowiadała jak się ukrywać przed żoną
2) weszła w ogóle na tą stronę
3) czytała co pisze do niej kochaś
4) kombinuje jak koń pod górę by wszystko ucichło i kochaś odpuścił

Widzę tu brak emocji, brak zainteresowania drugim człowiekiem i kierowanie się tylko tym co jej się opłaca. Dlatego nie kupuję dorobionej ideologii do jej poczynań - każdy jej ruch jest podyktowany wyłącznie własnym interesem, za tym nie stoi "coś więcej".

Nie wiem czy to kogoś boli czy nie, ale tutaj to facet walczy o kochankę a nie odwrotnie. Nie ma sensu odwracać kota do góry ogonem. Żona gdyby była taka całkiem mądra to by go dawno pogoniła a nie dzwoniła do kochanki śledząc jego poczynania.
3739
<
#254 | Deleted_User dnia 02.04.2016 22:59

Cytat

ie wiem czy to kogoÅ› boli czy nie, ale tutaj to facet walczy o kochankÄ™ a nie odwrotnie.
faktycznie widzimy to inaczej, bo w moim odczuciu facet walczy o własny tyłek, po tym jak go żona z chałupy niewątpliwie wywaliła, jakoś wcześniej się nie garnął do opuszczenia domu

Cytat

Widzę tu brak emocji, brak zainteresowania drugim człowiekiem i kierowanie się tylko tym co jej się opłaca. Dlatego nie kupuję dorobionej ideologii do jej poczynań - każdy jej ruch jest podyktowany wyłącznie własnym interesem, za tym nie stoi "coś więcej".
i ja absolutnie nie twierdzę , aby coś więcej za tym stało

Cytat

Wydaje mi się tylko, że utożsamiasz "swoją" kochankę z autorką tego wątku.
Już naprawdę nie chce mi się 10 raz tłumaczyć. Nie jestem w stanie pomóc np osobom, które miały problem z alkoholem, bo nie mam takich doświadczeń. Ponieważ ja nie pije i nigdy nie miałam w moim otoczeniu osób pijących.Wypowiadam się w wątku, gdzie widzę nie psychopatę, a osobę z rysem psychopatycznym. Ponieważ los mnie z takimi zetknął. Z osobami które charakteryzuje brak empatii, brak wyrzutów sumienia, brak poczucia winy, manipulowanie i skłonność do oszustwa, zawyżona nieadekwatna samoocena, zachowania antyspołeczne, łatwość wypowiedzi połączona z powierzchownym urokiem, brak odpowiedzialności, rzadkie odczuwanie lęku, ubóstwo uczuciowe w kontaktach emocjonalnych z innymi ,powierzchowne i w sumie ubogie życie seksualne, bo o wyjątkowo małej integracji emocjonalnej z partnerem, umiejętność robienia dobrego wrażenia, wzbudzanie zaufania innych i manipulowanie nimi, silne dążenie do doraźnych przyjemności, bez brania pod uwagę konsekwencji swojego zaufania itd.itp. Na własnej skórze odczułam, jakich potrafią dokonać spustoszeń w życiu innych. Nie mam pojęcia co czuje ofiara alkoholu, wiem co czuje ofiara psychopaty.Nazywaj sobie to "utożsamianiem się" jak chcesz, w moim odczuciu jest to zwykłe dzielenie się informacjami w temacie, którego się samemu doświadczyło. Weź jednak pod uwagę to, że mój partner popełnił jakiś tam błąd, który bardzo stara się naprawić. On wyrównuje krzywdę, którą przez swoją beztroskę wyrządził. Ja tym samym nie mam poczucia bycia ofiarą, a więc i tym samym nie noszę w sobie potrzeby bycia katem. Chociaż miałam momenty, gdy tkwiłam w tym kręgu, kiedy sprawa była świeża i jeszcze nie przepracowana przez mnie.
12834
<
#255 | pszczola dnia 03.04.2016 01:48
Ja cie kręce, kilka godzin nieobecności, a tyle stron zaległości. Szeroki uśmiech
Do tej dyskusji przyniosłabym Wam wódkę i ogórki kiszone, gdyby to nie był Internet. Szeroki uśmiech

Ramirez, pomimo, że ostatnio porównałeś nieprzekupną mnie do prostytutek, które może kupić każdy, uznam to za niewinny błąd w myśleniu i odniosę się do przyjemnego tematu, który poruszyłeś.

Cytat

Prawdziwy facet, pachnÄ…cy testosteronem, bierze co chce i to jest jego.


Cytat

jest dominującym samcem w okolicy i nikt mu nie podskoczy. Jest potworem, z którego siły "jego" kobieta jest dumna! Fajne


Doskonały mężczyzna nie prosi, umiejętnie bierze to co chce dostać.
To jest typ mężyzn... Fajne Uwodzenie mężczyzny twardego i nieugiętego to niesamowita przyjemność. Im bardziej go czarujesz, tym bardziej on stopniowo ugina się, ale kiedy ugnie się za bardzo to cała gra się kończy. Tu pojawia się problem. Nie ma żadnej przyjemności z uwodzenia ani pożytku z mężczyzny uległego, całkiem oddanego, zakochanego itd. Zaczyna się nuda i przewidywalność. Już nie ma kogo uwodzić i wabić, kiedy facet odda Ci się bezwiednie. Jaka szkoda, że z początku mocny mężczyzna zamienia się po jakimś czasie w maskotkę.
Jestem ciekawa czy w ogóle istnieją panujący mężczyźni, którzy nie zmieniają się w trakcie trwania związku. Z przymrużeniem oka


Takiego trudno byłoby zostawić. Do tego jeszcze gdyby bardzo lubił pracować z kobiecym ciałem i robił to umiejętnie to już całkiem przyjemnie by się do niego wracało... Fajne
3739
<
#256 | Deleted_User dnia 03.04.2016 08:38
Pszczoło, a co dla ciebie oznacza "mężczyzna twardy i nieugięty"? Rozumiem, że jak się przytuli do ciebie w łóżku lub zrobi herbatę na kolację to juz ma pozamiatane?
Zauważyłem jeszcze jedna rzecz, kobiety za prawdziwych mężczyzn uważają tylko tych, którzy są wobec kobiet szczególnie aktywni: podryw, komplementy, starania, prezenty, zapewnianie rozrywek no i oczywiście profesjonalna obróbka w łóżku. Tyle wysiłku ze strony faceta dla paru minut z orgazmem? Hmh...

Komentarz doklejony:
A tak przy okazji. Czy byłaś kiedykolwiek zakochana?
2120
<
#257 | binka dnia 03.04.2016 14:58

Cytat

Tym postem wyraziłam swój stosunek do tendencyjnych nagonek i wyszukiwania absurdalnych zarzutów

No muszę napisać,że masz wyobraźnię. Więc dlaczego zabraniasz innym? Dlaczego nazywasz je absurdalne? Twoje nie są absurdalne?
Atakujesz Elixę bo śmiała coś Ci wytknąć? Specjalnie wróciłam do tej strony i jakoś nie odbieram postów Elixy jako atak na Twoją osobę. No ale jak śmiała?
Jakim prawem. Ty się dobrze bawisz wymyślając i pisząc co ślina na język przyniesie i wszystko ma sens i jest akuratne. Inni userzy piszą absurdy.

Cytat

Jeszcze moment, a bohaterska Elixa "wykaże" , że ja nienawidzę też cały przemysł mięsny i wędliniarski i szykuję zamach na ubojnie, skoro nie jem mięsa. Że nienawidzę dzieci, skoro poprzestałam na dwójce. Że mam zamiar zamordować jakiegoś słabego reżysera, bo cienkich komedii nie ogladam ( nazwisko nieważne, zresztą przecież w insynuacjach nie o fakty chodzi , tylko, żeby komuś umiejętnie tyłek obsmarować, tak żeby z góry nikt nie brał pod uwagę tego, co ten ktoś ma do powiedzenia ). Po co to robi ?


a Ty po co to robisz? Czujesz jakieś zagrożenie ,że chcesz Elixie przykleić łatkę?

A pszczoła dalej się lansuje.
Wiesz, bardzo ładnie Pszczoło piszesz, nie myślałaś o pisaniu opowiadań? Fajnie się Ciebie czyta ale nic poza tym. Poziom emocjonalny to tak jak asystolia w zapisie ekg, żadnych odchyleń.
Facet? Zakochał się? Nieobliczalny? Dobrze wie co robi, grunt pali mu się pod nogami i jak kot chce spaść na cztery łapy. Przecież musi mieć jakąś metę. Więc będzie skamlał pod drzwiami i obie urabiał . Takich wytrawnych kochanek jak pszczoła jest więcej.
12863
<
#258 | Nowonarodzony dnia 03.04.2016 16:44
szanowna Pani
Czytalem Pani historie od kilku dni i rozne wnioski mialem....
Pani weszla w romans z czyims mezem, ale jest Pani tylko mloda kobieta a kto z nas bledow nie popelnia? Powiem tak.... z mojego doswiadczenia wiem, ze jak ktos jest wierny to nie zdradzi chocby mial 100 okazji.... a jak ktos chce zdradzic to sam znajdzie okazje.... ten czlowiek zdradzilby swoja zone jak nie Pania to z inna.
Ja miale ta z tzw porzadnych dam. Cale zycie zazdrosna o wszystko, niby tak mnie kochala ze wszystkiego zabraniala, ja tylko pracowalem na nia bo ona jedynie robote domowa potrafila i za moje pieniadze sie zeszmacila, taka porzadna byla. Imponuje mi w Pani szczerosc i brak obludy. Pani mowi ze to tylko seks, nie udaje porzadnej na sile i nie zabrania niczego, nawet nie jest Pani zazdrosna o zone... to jest rzadkosc wrod kobiet. Sam sie przekonalem jakie sa te porzadne i chyba stracilem juz szacunek do wiekoszsci kobiet. Pani jest wyraznie inna.
Nawet tutaj widze co do Pani pisza, jakie jadowite sa kobiety... te "porzadne" najbardziej... Pani z gracja omija ich obszczekiwania, a szczekaja na Pania bo one zostaly zdradzone, a Pani nie. Za Pania chodzi czyjs maz taki jak ich, moze jest Pani po prostu lepsza bo mniej obludna. Prosze sie nie przejmowac tymi ktore tylko Pani zazdroszcza. Zycze Pani znalezenia spokoju i tego jedynego...
3739
<
#259 | Deleted_User dnia 03.04.2016 17:09

Cytat

Cale zycie zazdrosna o wszystko, niby tak mnie kochala ze wszystkiego zabraniala, ja tylko pracowalem na nia bo ona jedynie robote domowa potrafila i za moje pieniadze sie zeszmacila, taka porzadna byla

Nowonarodzony, przecież patrząc na to co piszesz, to nigdy z normalną, porządna kobietą nie byłeś Uśmiech tylko z jakiś darmozjadem, kontrolującym Cię na każdym kroku, który na koniec przywalił Ci rogi Uśmiech

Cytat

a szczekaja na Pania bo one zostaly zdradzone, a Pani nie.
ta... pewnie fagas z żoną nie sypiał, przez ten czas co kochankę posiadał Uśmiech ))) tudziez zaspokajanie żony zdradą się się nie nazywa, a i skąd pan wie, czy kochanka nie została zdradzona? skoro facet chętny do zdrad, gość może z 5 innych kochanek posiadać

Pan koło "porządnej damy" nigdy w życiu nie leżałeś Uśmiech
4498
<
#260 | rekonstrukcja dnia 03.04.2016 17:45
Z całym szacunkiem , Binka, Ty niestety też masz tendencję, że co nie dosłyszysz to dośpiewasz. Skoro ktoś mnie atakuje personalnie, to w jakimś celu. Widocznie w tym przypadku celem było zareklamowanie się , a potem nogi za pas w nadziei, że ktoś inny zacznie odgrywać adwokata. Zawsze jest szansa , że się znajdzie taki, co lubi pakować się między wódkę a zakąskę. A tu ryzyko było minimalne, przy pisaniu pod publiczkę. A gdzie jest gówna zainteresowana ? Dorabia sobie domowymi psychoanalizami u zdradzonych sąsiadek Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech ?


A Ty Pszczoła co taka wesolutka ? Udało Ci się nowy obiekt bzyknąć ?Szeroki uśmiech Lepiej po poprzednim posprzątaj, żeby Ci skrzydełek nie przypalił oraz z dupy nóżek nie powyrywał Szeroki uśmiech
12863
<
#261 | Nowonarodzony dnia 03.04.2016 18:03
Ah, a co Pania ochodzi obok kogo ja lezalem, tudziez czy Pani Pszczola byla zdradzona?
Pani nie masz lepszego zajecia jak zgadywac co u kogo w zyciu sie wydarzylo?
Pani mozesz sobie zgadywac do woli... a i tak nie zgadniesz... bo skad mozesz wiedziec jak czyjes zycie wyglada... zajmij sie Pani moze swoim
3739
<
#262 | Deleted_User dnia 03.04.2016 19:06

Cytat

Ah, a co Pania ochodzi obok kogo ja lezalem, tudziez czy Pani Pszczola byla zdradzona?
Pani nie masz lepszego zajecia jak zgadywac co u kogo w zyciu sie wydarzylo?
Pani mozesz sobie zgadywac do woli... a i tak nie zgadniesz... bo skad mozesz wiedziec jak czyjes zycie wyglada... zajmij sie Pani moze swoim
A kto panu powiedział, że mnie obchodzi kogo koło pan leżał? Pan pojęcia mylisz i przekłamujesz, to zwracam na to uwagę.
10607
<
#263 | Advokat_D dnia 03.04.2016 19:50
Orzesz kurde...

Cytat

Do tej dyskusji przyniosłabym Wam wódkę i ogórki kiszone

Załapałem się jeszcze na jakiegoś kielicha? Są jeszcze ogóreczki na stole?
Miałem tu nic nie pisać, tyle tu wypowiedzi... Ale przyznam że ogóreczki i wódeczka skusiły mnie, a jako przystawka ta wypowiedź:

Cytat

Doskonały mężczyzna nie prosi, umiejętnie bierze to co chce dostać.
To jest typ mężyzn... Uwodzenie mężczyzny twardego i nieugiętego to niesamowita przyjemność. Im bardziej go czarujesz, tym bardziej on stopniowo ugina się, ale kiedy ugnie się za bardzo to cała gra się kończy. Tu pojawia się problem. Nie ma żadnej przyjemności z uwodzenia ani pożytku z mężczyzny uległego, całkiem oddanego, zakochanego itd. Zaczyna się nuda i przewidywalność. Już nie ma kogo uwodzić i wabić, kiedy facet odda Ci się bezwiednie. Jaka szkoda, że z początku mocny mężczyzna zamienia się po jakimś czasie w maskotkę.
Jestem ciekawa czy w ogóle istnieją panujący mężczyźni, którzy nie zmieniają się w trakcie trwania związku.

Czytajcie panowie i uczcie siÄ™!
Przed laty nieżyjący już aktor Tadeusz Pluciński uchodzący swego czasu za polskiego Casanowę w jednym z wywiadów powiedział (cytuję z pamięci):
"Jeżeli panowie myślicie, że to wy wybieracie, że to wy polujecie, to jesteście w wielkim błędzie. To kobiety nas sobie wybierają. Cały pic polega na tym aby rozpoznać, która to kobieta ma na nas ochotę i zaczyna się gra, niby lekko flirtujemy ale udajemy niedostępnych - niech ma satysfakcję ze zdobywania. Im bardziej nam będzie na niej zależało tym mniejszą wartość będziemy mieli w jej oczach."
Wszystko co wyżej napisane to prawda, tylko ile to ma wspólnego z miłością?... to nie wiem.
6755
<
#264 | Yorik dnia 03.04.2016 20:45
Rekonstrukcja,

Cytat

Jedynie Yorik coś tam próbuje podpowiedzieć, choć i on musi zaznaczyć swoją wyższość nad głupiutkimi kobietkami.

No właśnie. Muszę się poskarżyć. Nie wiem co się dzieje, ale na znakomitą większość już to nie działa, mam coraz mniej odbiorców. Skoro te głupiutkie kobietki zgryźliwość olewają, to może jednak nie są takie głupiutkie ?;

Acha..Kobiety z założenia trzeba dzielić na szczere i te porządne damy, co w dokładnym tłumaczeniu będzie:
porzÄ…dnie damy ale nigdy nikomu siÄ™ nie przyznamy;
Tak sobie teraz wymyśliłem, bo coś za często się sprawdza.

Rekonstrukcja,

Cytat

Przecież teraz jest gra w gorący kartofel : nikt normalnie myślący nie powinien go chcieć, żeby się nie poparzyć.

Nic dodać nic ująć; sentencja w pigułce. I tak się pewnie skończy, że będzie musiał zadowolić się trzecią;
Ale żonka ma pierwszeństwo; potem kochanka, a potem dopiero inne..

Pszczola,

Cytat

Uwodzenie mężczyzny twardego i nieugiętego to niesamowita przyjemność. Im bardziej go czarujesz, tym bardziej on stopniowo ugina się, ale kiedy ugnie się za bardzo to cała gra się kończy.

Albo wszystko wraca do punktu wyjścia i trzeba robić drugie podejście. A jak się nie ugina ? klapa. Nieprzydatny do spożycia, dziwny jakis, pewnie homo, bo brzydka przecież nie jestem.

Atrakcja,

Cytat

Owszem, są faceci którzy zdradzają i ani Ty ani kobiety Twojego pokroju tu nie zaszkodzą ani nie pomogą.

To mi się podoba, ani nie zaszkodzą, ani nie pomogą. Dokładnie tak jest, ale niestety wiadomo to dopiero po fakcie. To jak gra w ruletkę, bo nigdy nie wiadomo w którą stronę się komu przesunie. Wolnemu jak odbije, to co najwyżej mamusię zapłakaną zostawi, co im obojgu może wyjść na dobre;

Advokat_D,

Cytat

Wszystko co wyżej napisane to prawda, tylko ile to ma wspólnego z miłością?... to nie wiem.

No jak to, im lepsze rozdanie tym bardziej daje po mózgu i już jest to co kobitki lubią najbardziej - miłość Uśmiech. A ten Pluciński, to Casanowa, bo szedł na ilość czyli na łatwiznę, na chętne znaczy się.
3411
<
#265 | axxa71 dnia 03.04.2016 23:40
No i do kabaretu nie trzeba isc Uśmiech
Panie Nowonarodzony czyzbys byl Pan konkurentem do alkowy Pani Pszczoly ?
Wiecej mi sie nie chce ,to tak tylko: hahaha
12863
<
#266 | Nowonarodzony dnia 04.04.2016 00:05
"Acha..Kobiety z założenia trzeba dzielić na szczere i te porządne damy, co w dokładnym tłumaczeniu będzie:
porzÄ…dnie damy ale nigdy nikomu siÄ™ nie przyznamy;"

Zeby one jeszcze porzadnie dawaly... :rozpacz
12834
<
#267 | pszczola dnia 04.04.2016 01:04

Cytat

Pszczoło, a co dla ciebie oznacza "mężczyzna twardy i nieugięty"? Rozumiem, że jak się przytuli do ciebie w łóżku lub zrobi herbatę na kolację to juz ma pozamiatane?

Hakaa Nie będzie miał pozamiatane, wręcz przeciwnie. Uginanie się oznacza tutaj, że facet poddaje się kobiecie w życiowym sensie, nie umie stawiać na swoim, nie dba o te przyjemne uczucie niepewności, staje się chłopcem na posyłki. Czułości i adoracje, o których wspomniałeś są za to zawsze mile widziane.

Cytat

Tyle wysiłku ze strony faceta dla paru minut z orgazmem? Hmh...

Czyż mężczyzna nie ma innych korzyści ze związku poza orgazmem? Ja myślę, że ma. Te starania owocujuą tym, że ma kobietę, która nie tylko go pożąda ale wspiera, uwielbia itd itp.

Cytat

A tak przy okazji. Czy byłaś kiedykolwiek zakochana?

Trudne pytanie, jak siÄ™ zakocham to chyba nie odejdÄ™.

Cytat

Prosze sie nie przejmowac tymi ktore tylko Pani zazdroszcza.

Nowonarodzony Miły Panie, o mnie bądź Pan spokojny, ja się nimi nie przejmuję. One mną za to bardzo. W pocie czoła produkują tutaj głupoty, zapychają cały mój wątek. Ja tymczasem bym pięciu minut żałowała na przeczytanie fragmentu ich nędznego życia, a co dopiero pisanie jakiegoś komentarza.

Cytat

Pani z gracja omija ich obszczekiwania, a szczekaja na Pania

Człowieka wielkiego poznasz po jego stosunku do ludzi małych.
Dziękuję za życzenia i oby się spełniły. Miłego wieczoru drogi Panie.

Cytat

A Ty Pszczoła co taka wesolutka ? Udało Ci się nowy obiekt bzyknąć ?

Rekonstrukcja nie mogę go za szybko bzyknąć bo jeszcze złych nawyków nabierze. Mężczyźni są jak dzieci, co znaczy, że trzeba ich trochę wychować.

Cytat

po poprzednim posprzątaj, żeby Ci skrzydełek nie przypalił oraz z dupy nóżek nie powyrywał

Fruwam wyżej od niego więc chyba już mnie nie złapie. Szeroki uśmiech

Cytat

wszystko co wyżej napisane to prawda, tylko ile to ma wspólnego z miłością?

Advokat_D więcej niż by Ci się wydawało.

Cytat

A jak się nie ugina ? klapa. Nieprzydatny do spożycia, dziwny jakis, pewnie homo, bo brzydka przecież nie jestem.


Yorik jaka tam klapa, jak ktoś komuś nie pasuje to sobie nim głowy nie zawracamy. A jeśli mężczyzna jest dobry w różnych kwestiach damsko-męskich Fajne ale przy tym nie ugina się tak łatwo pod kobietą to jest idealnie, a nie klapa.
2120
<
#268 | binka dnia 04.04.2016 01:04
Wiem Rekonstrukcjo wpakowałam się.

Cytat

Ty niestety też masz tendencję, że co nie dosłyszysz to dośpiewasz.

Nie potwierdzam i nie zaprzeczam.Każdemu tutaj piszącemu można tę cechę przypisać.
No i mamy precedens

Cytat

Uwodzenie mężczyzny twardego i nieugiętego to niesamowita przyjemność. Im bardziej go czarujesz, tym bardziej on stopniowo ugina się,

Pszczoła go uwiodła.On nie odmówił i nawet dał się . Widzicie chłopaki jakie czasy nastały? Już niedługo nie będziecie polować tylko w jaskini czekać.Szeroki uśmiech
Nowonarodzony Pszczoła dobrze daje, chwaliła się kilka postów do tyłu, także ustaw się w widocznym miejscu ,może będziesz upolowany.Fajne
Yoriku aż mi Cię szkoda się zrobiło, jak chcesz to Ci parę........ nawrzucam dla lepszego samopoczucia , a co mi tamSzeroki uśmiech.

Komentarz doklejony:
Wielki człowiek he,he,dobre.
6959
<
#269 | zgryzolowaty dnia 04.04.2016 02:23
no,no,no...panie Nowonarodzony, czytałes pan...masz być twardy i nieugięty inaczej pscółka prawie maja nawet nie raczy spojrzeć w twoim kierunku... a jak zostaniesz chłopcem na posyłki... to masz przerąbane jak w ruskim czołgu i zostanie ci rola szarika ewentualnie...
co to znaczy twardy i nieugięty ? w sztuce podrywu, pozorów i układu... bo można być twardym i nieugiętym kiedy jest się na szlaku w górach czy sternikiem jachtu podczas silnego szkwału...etc.
znam przypadek, gdzie dziewczyna leżała w klinice czekając na operację oponiaka zaś jej narzeczony nie był chłopcem na posyłki... był tak zajęty że nie spędzał zbyt dużo czasu z nią... przed operacją... po operacji udanej... parę razy był... inny przypadek, pewna dziewczyna opowiadała, że facet musi ja miec w nosie...wyszła za mąż za przystojniachę, chirurga ortopedę zresztą... po latach, okazało się, że ma dwójke dzieci bodajże z pielęgniarkami... warto zapytać jego żonę czy nadal jest z tego powdu szczęśliwa i kocha swego męża który najwyrazniej ma ja w nosie... ;-) pewnie jest szczęśliwa jak cholera... pscółka prawie maja...któregoś dnia zaczniesz marzyć o jakimś misiu na posyłki jak kostucha zajrzy w oczy i zacznie kosę ostrzyć... może warto zachować sobie adres do pana Nowonarodzonego na ten przykład
12834
<
#270 | pszczola dnia 04.04.2016 04:15
Widzisz zgryzolowaty, szkoda, że przekazu nie zrozumiałeś (nic nowego tutaj).
Ja nic nie wspominałam o draństwie, na które liczyć nie można nawet w chorobie.
Jak ktoś czegoś nie rozumie to zaraz po swojemu przerobi Z przymrużeniem oka i tak powstają głupoty głupotami poganiane.

Komentarz doklejony:
Śmiercią idź straszyć gdzie indziej, bo tej to ja się na pewno nie wystraszę. Szeroki uśmiech
3739
<
#271 | Deleted_User dnia 04.04.2016 04:53
No cóż ... miała się pojawić na forum żona Mietka ... a pojawił się Nowonarodzony :cacy
12604
<
#272 | Atrakcja dnia 04.04.2016 12:05

Cytat

Jeżeli panowie myślicie, że to wy wybieracie, że to wy polujecie, to jesteście w wielkim błędzie. To kobiety nas sobie wybierają.


Piękne, żeby tylko jeszcze we wszystkich przypadkach było prawdziwe, a nie w coniektórych. Szeroki uśmiech

Pszczoła,

Cytat

A jeśli mężczyzna jest dobry w różnych kwestiach damsko-męskich smiley ale przy tym nie ugina się tak łatwo pod kobietą to jest idealnie,

Skąd Ty ich bierzesz?! Pokazuje język

Nowonarodzony,

Cytat

Pani weszla w romans z czyims mezem, ale jest Pani tylko mloda kobieta a kto z nas bledow nie popelnia?

Powiedziałeś co wiedziałeś, trochę racji w tym też miałeś. Szeroki uśmiech
Ale nie wiesz kto tu krąży i każdą wypowiedź z osobna drąży.
Panią Pszczołe pochwaliłeś, ale inną/inne tym rozzłościłeś!
Lepiej nic już nie pisz robaku, bo staniesz się obiektem masowego ataktu! Szeroki uśmiechSzeroki uśmiech

Tak mi się jakoś zrymowało, mam nadzieję, że nikt nie poczuje się urażony Szeroki uśmiech Szeroki uśmiech
4780
<
#273 | lalka dnia 04.04.2016 13:58

Cytat

Widzisz zgryzolowaty, szkoda, że przekazu nie zrozumiałeś (nic nowego tutaj).

Skoro uważasz, że jesteś lepsza a my nic nie rozumiemy, po co tu jeszcze zaglądasz i tracisz swój cenny czas na dyskusje poniżej twojego poziomu?
Tak sobie pomyślałam, że mając lat 28 nie masz zbyt wielu kawalerów w otoczeniu i pewnie nie był to pierwszy żonaty łup. Za to pierwszy, który stał się upierdliwy.
Co do rad, żeby natręta upokorzyć to nie wiem. Żona go nie chce, ty go nie chcesz więc kogoś winą za swoje nieszczęście będzie musiał obarczyć a na pewno nie weźmie siebie pod uwagę. Może wystąpić cos w stylu: najpierw byłem dobry, ja ci jeszcze pokażę.
9937
<
#274 | Ramirez dnia 04.04.2016 14:28

Cytat

Ramirez, pomimo, że ostatnio porównałeś nieprzekupną mnie do prostytutek, które może kupić każdy, uznam to za niewinny błąd w myśleniu i odniosę się do przyjemnego tematu, który poruszyłeś.


To nie tak Pszczółko, źle to zrozumiałaś! Moją intencją było wskazanie, że cała Twoja obecna "oferta" sprowadzająca się do dobrej zabawy i rewelacyjnego seksu, to oferta którą każdy z nas samców może sobie zakupić dużo taniej bo za kilka stówek w agencji za rogiem. I to bez większego wysiłku - o ile te kilka stówek przychodzi nam w miarę łatwo dnia każdego Szeroki uśmiech

Konkluzja z tego miała być taka, że w życiu są rzeczy bardziej istotne i bardziej liczące się, których nie można kupić za pieniądze. Do tego zbioru należy właśnie rodzina, a przede wszystkim dzieci, bo jak widać tutaj - z żonami bywa różnie, ale dzieci to wartość sama w sobie niezmienna i niemierzalna.

Na razie dobrze się bawisz, przywilej młodości, ale ja chciałem tylko wykazać, że sporym błędem jaki popełniasz, jest pogarda dla instytucji rodziny, dla instytucji żony. Każdą zabawę można bowiem kupić za mniejsze lub większe pieniądze - zaś rodzina to rzecz na tyle cenna, że wielu powie: rzecz święta!

Niczym nie skrępowana, przyjmując lekkie rozpasanie za swoją moralność - piszesz o tym, by przekonać samą siebie, czy będzie zazdrość i aplauz, czy robisz dobrze.
Tymczasem, przekraczasz kolejne granice ludzkich eksperymentów, po których zostawiasz za sobą prochy i zgliszcza. A to oznacza jedno - że za chwilę znajdziesz się w takiej sytuacji, że nie bardzo pozostanie co już niszczyć - a to co będzie w Twoim zasięgu, będzie Cię dość poważnie, jako znane i nielubiane, nudzić lub obrzydzać: rodzina założona z jakimś słabeuszem, czy dzieci.

To co robisz, przypomina eksperymenty z prochami. Zaczyna się od marychy, potem sięga się herę, amfę - a potem pozostaje już tylko kompot w żyłę, bo nikt nic więcej nie zaoferuje, a na fajną zabawę nie będzie już stać - zbrzydniesz kiedyś. A bez tej urody nie znajdziesz nic innego, co w życiu cieszy zwykłego człowieka. Będziesz mogła kupić każdą książkę do czytania, każdą płytę do słuchania, każdą wycieczkę - ale nie będzie to w stanie uruchomić żadnych fajnych głębszych emocji - sama konsumpcja.
Zresztą, już teraz działasz w poszukiwaniu kolejnych emocji, kolejnych inspiracji, jesteś na głodzie emocjonalnym - a będzie z tym coraz trudniej.

I tylko tyle ode mnie...

Cytat

Antoine de Saint-Exupéry - Twierdza

"Miłość musi znaleźć przedmiot miłości.
Ocalę tylko tego, kto kocha rzecz prawdziwie istniejącą, tego, kogo można nasycić.
Dlatego także kobietę zamykam w małżeństwie i każę kamienować cudzołożną żonę.
Doprawdy, rozumiem jej pragnienie i to, jak wielka jest ta obecność, której ona przyzywa.
Potrafię czytać w niej, kiedy urzeczywistnia się cud wieczoru, a ona na tarasie, wsparta na łokciu, ze wszystkich stron zamknięta wezbranym morzem horyzontu, wydana jest, niby dłoniom kata, męce narastającej czułości.
Czuję, jak drży, wyrzucona niby pstrąg na piasku, czekająca, niby na przybór morza, na błękitny płaszcz rycerza.
Swoje wołanie rzuca całej ogromnej nocy.

Ktokolwiek się z niej wyłoni, ten ją wysłucha.
Ale na próżno będzie przechodzić od jednego płaszcza do drugiego, bo nie ma człowieka, który by ją zaspokoił.

Podobnie przybrzeżna ławica, pragnąc ochłody, woła nadmiaru morza, a morze bez końca wysyła swoje fale;
jedna po drugiej przybiega i traci u brzegu siłę.
Po cóż więc uprawomocniać zmianę małżonka: kto przede wszystkim kocha miłość nadchodzącą, nie pozna, czym jest spotkanie.

Tylko tę ocalę, która potrafi stawać się i budować swój ład wokół wewnętrznego podwórca, podobnie jak cedr rozwija się wokół swojego ziarna i we własnych granicach znajduje siłę wzrostu. Ocalam tę, która nie kocha przede wszystkim wiosny, ale kształt tego jednego kwiatu, w którym jest zawarta wiosna. Tę, która nie kocha przede wszystkim miłości, ale jedną jedyną twarz, którą przybrała miłość.

Dlatego też kobietę, którą wieczór rozprasza, chcę oczyścić i scalić z powrotem.
Ustawiam dokoła niej, niby granice, ruszt z płonącym węglem, czajnik i tacę ze złocistej miedzi, ażeby poprzez te przedmioty odkrywała po trochu znajomą, wciąż poznawaną twarz i uśmiech, który tu tylko się pojawia. To będzie dla niej powolne objawianie się Boga. Wtedy dziecko zawoła, aby je nakarmić, wełna czesana upomni się ojej palce, żarzące węgle będą się domagać jej oddechu. Odtąd będzie już schwytana i gotowa służyć.

Albowiem jestem tym, co kształtuje urnę, aby woń w niej pozostała na trwałe. Jestem pradawnym nawykiem, co nadaje pełnię owocom. Zmuszam kobietę, aby uformowała się i prawdziwie istniała po to, bym później w jej imieniu przekazał Bogu nie ciche westchnienia rzucane z wiatrem, ale jej własny płomień i jej czułość, jej niepowtarzalny bólr30;

Długo medytowałem nad tym, czym jest pokój. Dają go tylko dzieci narodzone i żniwa dokonane, i dom, w którym nareszcie zagościł ład. Daje go wieczność, w którą wracają rzeczy, gdy osiągną swoją pełnię. Pokój pełnych stodół i śpiących owiec, i złożonej bielizny, pokój tego, co - jeśli dobrze wykonane - staje się darem dla Boga.
Albowiem wydawało mi się, że człowiek jest taki właśnie jak twierdza. Kruszy mury, żeby zapewnić sobie wolność, ale wtedy staje się fortecą zburzoną i wydaną gwiazdom. Wtedy rodzi się lęk nieistnienia...."

:cacy
12866
<
#275 | white dnia 04.04.2016 19:41
pszczola
mierna prowokacja
12834
<
#276 | pszczola dnia 05.04.2016 02:11

Cytat

Skoro uważasz, że jesteś lepsza a my nic nie rozumiemy, po co tu jeszcze zaglądasz i tracisz swój cenny czas na dyskusje poniżej twojego poziomu?

Lalka Nie wszyscy są głupi. W każdej społeczności część to plebs, a część jest normalna.
Dzięki ludziom tutaj zrozumiałam sytuację w jakiej się znalazłam, oni trochę rozpracowali moją sprawę. Oni nawet trafnie przewidzieli co mnie za chwilę czeka. Zanim tu przyszłam to nawet nie wiedziałam, że mój były kochanek się zaangażował. Myślałam, że z dziecinnej przyczyny robi mi na złość.

Cytat

Tak sobie pomyślałam, że mając lat 28 nie masz zbyt wielu kawalerów w otoczeniu i pewnie nie był to pierwszy żonaty łup.

To słabo coś Ci te myślenie idzie bo nigdy wcześniej nie miałam żonatego kochanka.

Cytat

obecna "oferta" sprowadzająca się do dobrej zabawy i rewelacyjnego seksu, to oferta którą każdy z nas samców może sobie zakupić dużo taniej bo za kilka stówek w agencji za rogiem. I to bez większego wysiłku


Ramirez ja nie z tych co szykują jakieś "oferty" dla Panów ale jak już o tych ofertach wspomniałeś to wcale nie są one sobie równe.
Gdyby to co mówisz można było kupić to ja bym chodziła do Panów z agencji towarzyskich, a nie wchodziła w romanse czy związki.
Jednak zamiast zapłacić parę stówek Panu za orgazm wolę z kimś romansować. Dlaczego? A dlatego, że różnica jest ogromna.
Możesz sobie kupić orgazm ale w relacji z mężczyzną lub kobietą poza orgazmami są zawsze jakieś emocje, gra, flirt i cała paleta różnych, dobrych rzeczy.
Z wynajętym chłopcem lub dziewczynką na godziny tego nie będzie.
Tylko osoby nieporadne w kontaktach damsko-męskich korzystają z prostytucji.
Niczego nie mam do prostytutek i ich klientów, życzę im najlepszego.
Po prostu ja nie skorzystałabym z tych usług. Wolałabym wibrator, przynajmniej jest tylko na mój użytek.

Cytat

A bez tej urody nie znajdziesz nic innego, co w życiu cieszy zwykłego człowieka.

Czy to oznacza, że tylko ładni ludzie są szczęśliwi?
A co komu po urodzie? Za urodę nic nie kupisz, ani nic nie załatwisz. Mam mocniejsze atuty niż uroda. Jeśli teraz odnajduję inne przyjemności z życia, to dlaczego miałoby się to później zmienić.

Wszyscy się zestarzejemy, nieważne czy hulamy po świecie, czy wstąpimy do klasztoru, czy założymy rodziny, we wszystkich przypadkach lata będą mijały. Posiadanie męża i dzieci nikogo nie odmłodzi. Z przymrużeniem oka
Z resztą czuję, że życie będzie najlepsze po 40tce. Fajne

Cytat

sporym błędem jaki popełniasz, jest pogarda dla instytucji rodziny, dla instytucji żony.

Nie gardzę rodziną, nie wykluczone, że sama ją kiedyś założę. Po prostu na chwilę obecną nie kręci mnie takie zajęcie. Kiedyś przyjdzie na to pora ale póki co chcę korzystać z uroków życia. Nie gardzę żonami, ale też samo bycie żoną nie wzbudza we mnie szczególnego zachwytu czy szacunku. A co to za sztuka, wziąć ślub?

Cytat

Zresztą, już teraz działasz w poszukiwaniu kolejnych emocji, kolejnych inspiracji, jesteś na głodzie emocjonalnym - a będzie z tym coraz trudniej.

Ciekawa kwestia została znowu poruszona. Złożony temat i zajęłoby sporo czasu i miejsca rowinięcie tego.

Cytat

pszczola
mierna prowokacja


white to nie miała być prowokacja ale tak się stało, że ludzie sami się sprowokowali.
Spójrz na liczbę komentarzy, na ilość żółci, która się niektórym ulewa, a potem jeszcze raz się zastanów czy ta prowokacja wyszła mierna.
Nawet nie miałam pojęcia, że tym jednym wpisem tylu ludzi (głównie kobiet) doprowadzę do wylewania własnych problemów.

Swoją drogą spodziewałam się słów krytyki, przekonywania do tego, że małżeństwo to święty sakrament i, że spłonę w czeluściach piekielnych za bliższe kontakty z żonatym.
Jednak pisania od rzeczy, wypierania informacji (ja piszę A, ktoś czyta, że to Fajne, kłótni między sobą, opisywania swoich własnych, dziwnych doświadczeń, ujadania, specjalistów psychiatrii - tego wszystkiego się nie spodziewałam.

Na szczęście znaleźli się też normalni ludzie i wcale nie było ich tak mało.

Komentarz doklejony:
* miało być: ja piszę A, ktoś czyta, że to B.
11897
<
#277 | murka dnia 05.04.2016 08:09

Cytat

wolałabym wibrator, przynajmniej jest tyko na mój użytek
:tak_trzymaj czyli jednak jakieś poczucie przynależności nie jest Ci obce :-) umarłam ze śmiechu. Zrobiłaś mi dzień. rozumiemiem że z żoną przez ten rok nie sypiał.i że używanie czyjegoś męża w celu zaspokojenia czysto fizycznych potrzeb Cię nie brzydziło. Boskie.
3739
<
#278 | Deleted_User dnia 05.04.2016 08:36

Cytat

czyli jednak jakieś poczucie przynależności nie jest Ci obce :-)

a swoją drogą, jest w tym jakaś urocza perwersja Szeroki uśmiech rankiem żona analnie, pół, nooo ... godzinkę później w pracy, ambitna, starająca się kochanka, oralnie :cacy
6959
<
#279 | zgryzolowaty dnia 05.04.2016 09:24
pscółka prawie maja, rodzina to nie jest zajęcie które wykonujesz w danym momencie a kiedy ci się znudzi to nie wykonujesz...choć są ludzie którym się tak wydaje... nie grożę ci śmiercią...jeżeli już to grozisz sama sobie... po reakcji na to zauważyłem, że boisz się śmierci i choroby...zwłaszcza choroby...np. leżyesz w szpitali i trzeba podjąć decyzję, dajmy na to o amputacji cycków... człowiek który będzie u twojego boku...kim będzie ? człowiekiem który kocha cię z cyckami a bez już nie ? czy może będzie człowiekiem zaangażowanym ?
3739
<
#280 | Deleted_User dnia 05.04.2016 09:41
Ale Was tu ponosi!
:rozpacz
Pszczoła, podziwiam Cię za jedno: dajesz radę Szeroki uśmiech
4498
<
#281 | rekonstrukcja dnia 05.04.2016 11:22
Zgryzolowaty, dajże spokój z tymi cyckamiSzeroki uśmiech. Jak się ma kasiorkę, to sobie można strzelić ładniejsze niż te poprzednie. I to z własnej tkanki, nie żadne silikony.
Ramirez :

Cytat

sporym błędem jaki popełniasz, jest pogarda dla instytucji rodziny, dla instytucji żony. Każdą zabawę można bowiem kupić za mniejsze lub większe pieniądze - zaś rodzina to rzecz na tyle cenna, że wielu powie: rzecz święta!
Ty to lubisz pożartować . A na dodatek piszesz tak poważnie o tych instytucjach, że naprawdę jakiś żółtodziób mógłby się dać wkręcić. Instytucja żony ? Rodzina rzecz święta ? Yhm Szeroki uśmiech . Ludzie, którzy zostali zainfekowani takimi poglądami lądują w miejscach typu Zdrada.pl i potrzeba naprawdę ciężkiej pracy, żeby mogli wrócić do życia.
12834
<
#282 | pszczola dnia 05.04.2016 12:15

Cytat

rodzina to nie jest zajęcie które wykonujesz w danym momencie a kiedy ci się znudzi to nie wykonujesz...

Dlatego nie spieszno mi jej zakładać. Szeroki uśmiech
Co do tych cycków to trzebaby było zapytać jakiegoś faceta czy by mu to przeszkadzało Szeroki uśmiech myślę, że w stałym związku rekonstrukcja piersi na skutek choroby nie byłaby przeszkodą. Fajnie, że tak sobie analizujesz moją przyszłość. :tak_trzymaj

Murka O wibratorach pisałam w kontekście prostytucji. Nie szukam prawiczka ale seks z osobą prostytuującą się, która co godzinę obciąga innemu, robi to z każdym oblechem za 100 zł, mnie by to nie pozwoliło cieszyć się seksem.

Amor - nainteligentniejsza z Wasz wszystkich jak zawsze się pojawia Szeroki uśmiech
(tylko się nie obraźcie za to porównanie, wiecie chyba o co chodzi Fajne ).

Nie widziałam sensu o tym pisać, ale skoro często tu piszesz o jego seksie z żoną to chyba jestem zmuszona poinformować Cię co mi jego żona powiedziała na pierwszym spotkaniu. To było coś w stylu "trudno nie nabrać podejrzeń jak się ma młodego męża, który raptem traci zainteresowanie seksem". Teraz dorób do tego ideologię taką jaka tylko pomoże Ci zagoić własne ranki. :cacy

Mi tam nie przeszkodzało jak często z nią sypiał i co robili bo my nie byliśmy razem. Ja jemu z innymi seksu nie bronię, a co mi to przeszkadza. Nawet będąc w związku wybaczyłabym seks na boku. Także tego, piszcie sobie póki zdrowi! Szeroki uśmiech
9937
<
#283 | Ramirez dnia 05.04.2016 12:27

Cytat

Jednak zamiast zapłacić parę stówek Panu za orgazm wolę z kimś romansować. Dlaczego? A dlatego, że różnica jest ogromna.
Możesz sobie kupić orgazm ale w relacji z mężczyzną lub kobietą poza orgazmami są zawsze jakieś emocje, gra, flirt i cała paleta różnych, dobrych rzeczy.
Z wynajętym chłopcem lub dziewczynką na godziny tego nie będzie.
Tylko osoby nieporadne w kontaktach damsko-męskich korzystają z prostytucji.


Tak samo jak osoby nieporadne w relacjach mąż-żona, korzystają z kochanków Fajne

Deficyt potrzeb jest przejawem ułomności niezaspokojenia.
A jednak nie chodziło tylko o seks, sam seks... Fajne

Cytat

Rodzina rzecz święta ? Yhm Szeroki uśmiech. Ludzie, którzy zostali zainfekowani takimi poglądami lądują w miejscach typu Zdrada.pl i potrzeba naprawdę ciężkiej pracy, żeby mogli wrócić do życia.

Sarkazm za sarkazm? Szeroki uśmiech Jak sobie pościeliliśmy, tak i mamy... shit happens Fajne
3739
<
#284 | Deleted_User dnia 05.04.2016 12:32

Cytat

Amor - nainteligentniejsza z Wasz wszystkich jak zawsze siÄ™ pojawia
na tyle dobrze wypadam w testach, że niepotrzebnie się wysilasz, nie jesteś w stanie mnie zdezawuować , tak często próbujesz pomniejszać innych uderzając do ich inteligencji, że może powinnaś się głębiej zastanowić nad tym, czy przypadkiem nie leczysz jakiś swoich ranek :cacy ... nie chce mi się już szukać cytatu,jak to było z tymi facetami, którzy robili Cie na szaro zanim osiągnęłaś swoją "pozycję"?

Cytat

Nie widziałam sensu o tym pisać, ale skoro często tu piszesz o jego seksie z żoną to chyba jestem zmuszona poinformować Cię co mi jego żona powiedziała na pierwszym spotkaniu. To było coś w stylu "trudno nie nabrać podejrzeń jak się ma młodego męża, który raptem traci zainteresowanie seksem".
proooosze Cię, że tracił zainteresowanie, nie oznacza,że z niego nie korzystał ...ile ma to dziecko? rok, dwa?, trzy?

Cytat

Mi tam nie przeszkodzało jak często z nią sypiał i co robili
nikt chyba w to nie wątpi Z przymrużeniem oka

Cytat

Amor -(...) jak zawsze siÄ™ pojawia
polubiłam Cię :tak_trzymaj
12834
<
#285 | pszczola dnia 05.04.2016 12:35

Cytat

Tak samo jak osoby nieporadne w relacjach mąż-żona, korzystają z kochanków


A ja myślę, że to seks przez 15 lat z tą samą osobą znudzi każdego. Człowiek potrzebuje odmiany.
Znam kobietę, która regularnie ma jakiegoś kochanka ale jako żona też jest poradna. Szeroki uśmiech
3739
<
#286 | Deleted_User dnia 05.04.2016 12:35
I pogadali jak ze ślepym o kolorach. Za to pachnie rekordem. :brawo
12834
<
#287 | pszczola dnia 05.04.2016 12:40
Amor - polubiłaś bo nie zrozumiałaś (jak zawsze).
Co do facetów robiących mnie na szaro - nauczysz Ty się kiedyś czytać?
To jest to o czym pisałam w poprzednim poście, piszesz A, ktoś się rajcuje, że przeczytał B. Ja to czasami w szoku jestem jak te głupoty widzę. Szeroki uśmiech


P.S. Czy jest tu jakiś administrator? Może by ktoś zrobił jakąś łamigłówkę, którą trzebaby było rozwiązać przed dodaniem komentarza do czyjegoś wątku.
Taka tam selekcja żeby wątku głupotami nie zaśmiecać.
3739
<
#288 | Deleted_User dnia 05.04.2016 12:43

Cytat

A ja myślę, że to seks przez 15 lat z tą samą osobą znudzi każdego.
To jest kwestia posiadania wyobraźni, zmysłowości, zaangażowania. Dobry sex jest zależny od otwartości na urozmaicenia, różne doświadczenia, odwagi w eksperymentowaniu, a nie częstej zmiany partnerów, przy których w kółko odgrywa się tą samą ceremonię Z przymrużeniem oka

Komentarz doklejony:
:sos Amor mnie pożre

Komentarz doklejony:

Cytat

Amor - polubiłaś bo nie zrozumiałaś (jak zawsze).
przeceniasz wartość intelektu, cóż... to czego niedostatek, zawsze bardziej cenimy, niż to czego mamy nadmiar
12604
<
#289 | Atrakcja dnia 05.04.2016 12:53
Pszczoła dyskutujesz z ludźmi zdradzonymi, czego się więc spodziewasz?
GÅ‚osu rozsÄ…dku?

Z tym siÄ™ absolutnie nie zgodzÄ™:

Cytat

seks przez 15 lat z tą samą osobą znudzi każdego

To zależy kogo! Ja wolę seks ze stałym partnerem niż z kimś nowym.
Chociaż nie wiem jak to jest być z kimś 15 lat ale moi rodzice są ze sobą znacznie dłużej i tylko ich zostawić na chwilę samych a już się dzieje... a ja rzadko do nich przyjeżdżam.

Amor,

Cytat

o jest kwestia posiadania wyobraźni, zmysłowości, zaangażowania. Dobry sex jest zależny od otwartości na urozmaicenia, różne doświadczenia, odwagi w eksperymentowaniu, a nie częstej zmiany partnerów

Otóż to!
9937
<
#290 | Ramirez dnia 05.04.2016 13:10

Cytat

A ja myślę, że to seks przez 15 lat z tą samą osobą znudzi każdego. Człowiek potrzebuje odmiany.


Dla tych jedenastu.... lub mniej, minut odmiany?! Fajne
http://o2.pl/hot/ile-trwa-przecietny-...456436353a
"Badania pokazały, że im starsza para, tym krótszy seks." :rozpacz

Z czasem może nawet nie warte schylania... Fajne
A tak ciągle się marzy może, że w innej dziurce będzie ciaśniej i raźniej, a przynajmniej inaczej.... :cacy Albo większe i dłużej...
I co? Guzik...
Tylko, że tak głupio się zakochujemy... I na koniec wychodzi, że uczucia, przywiązanie, relacja, jednak są więcej warte...
3739
<
#291 | Deleted_User dnia 05.04.2016 13:13

Cytat

Co do facetów robiących mnie na szaro - nauczysz Ty się kiedyś czytać?

zmusiłaś mnie do odszukania Z przymrużeniem oka :

Cytat

byłam młoda i zaczynała pierwszą pracę to wiele osób wyżej próbowało mnie zrobić w jajo. Ja o tym nawet wtedy nie wiedziała bo moje pojęcie o życiu było równe zeru. Głównie starsi faceci, którzy myślą, że młoda to głupia i wykorzystują takie osoby po całości. Teraz to widzę. Stare pierniki dostarczają młodym dziewczynom wrażeń, a potem jest płacz. Wrażliwe osoby bardzo łatwo łapią emocjonalny haj i są podatne na robienie głpot pod wpływem emocji.

musi krasnoludki masz w domu

a teraz to już naprawdę zmykam Miłego Dnia Uśmiech
p.s. jak tam Mietek, żona dowiozła walizki? Z przymrużeniem oka Szeroki uśmiech
12604
<
#292 | Atrakcja dnia 05.04.2016 13:22
Ramirez - kiedyś na tym forum zadałam pytanie dlaczego mężczyźni zdradzają swoje partnerki, latając za dupami na boku i inwestując w boczne dupy mnóstwo czasu i pieniędzy. Nie mogłam tego zrozumieć bo przecież szparka jedna podobna do drugiej... więc po co zdradzać zamiast cieszyć się żoną?

Bodajże Ty mi tłumaczyłeś na czym te męskie zabawy polegają, że tu nie chodzi wcale o seks ale o zdobywanie nowej kobiety etc.

No więc jak to w końcu jest?
Zdradzacie dla:

Cytat

Dla tych jedenastu.... lub mniej, minut odmiany?!


Czy z innych powodów? Fajne Szeroki uśmiech
3739
<
#293 | Deleted_User dnia 05.04.2016 13:52
O Pszczolo niepokorna, z tymi testami będzie parno, ale chwalił się nie nie będę.
Zadaj, proszę, sobie trud i zastanów dlaczego tak Cię wkurzam. To nie takie trudne. Miłego dnia-skorzystaj z pogody, bo ma od jutra niemiłosiernie lać.
6755
<
#294 | Yorik dnia 05.04.2016 17:44
Amor,

Cytat

a swoją drogą, jest w tym jakaś urocza perwersja smiley rankiem żona analnie, pół, nooo ... godzinkę później w pracy, ambitna, starająca się kochanka, oralnie smiley

Amor, jako żona, rano dawałaś analnie ? Szok
12031
<
#295 | Megan1 dnia 05.04.2016 20:30
Dawno temu tutaj gościłam kiedy sama miałam problem, z którego dziś się śmieję. Szeroki uśmiech
Jednak wchodząc tutaj widze ile pojawiło sie nowych zdrad itd. Panowie są dawno po rozstaniach i doradzają sobie ćwiczenia, siłkę, jak tu znaleźć nową laskę a kobiety piszą jak tu dalej wytrwać w związku ze zdradzającym, jak go zmienić, co zrobić żeby przestał zdradzać itd. Smutne są te nasze kobiece masochistyczne skłonności i dlatego w Tobie widze pewne plusy jak i minusy.

Dziwi mnie tylko, że tutaj jest tyle komentarzy, często nie na temat pszczoły i jej "problemu" (bo problem to ma Twój kochanek i jego żona a nie Ty pszczoło).
Tą całą energie w pisanie powinniście ładować tam gdzie są dziewczyny, które potrzebują pomocy, kopa do życia, do zdjęcia klapek z oczu. Pszczoła niczyjej pomocy nie potrzebuje, to egoistka więc już ma łatwo na starcie.

Pszczoło, cała ta sytuacja, tak jak wspomniałam nie jest Twoim problemem, a innych ludzi. Rozumiem, że ex-facet zawraca Ci tyłek, to naturalne bo nie chciał sie rozstawać więc będzie chciał powalczyć o to co stracił, ale w końcu zobaczy, że pozamiatane i będziesz miała do z głowy. Nic tu nie musisz robić, wystarczy cierpliwie poczekać aż facetowi przejdzie. Problemów w pracy się nie obawiaj, jeżeli to rozumny człowiek to nie będzie Ci w akcie zemsty robił przypału w pracy (bo i sobie przy okazji by musiał zrobić). To, że zdradzona żona do Ciebie dzwoni to też tylko przejściowy etap, który w końcu będziesz miała z głowy.

Dążysz do czegoś w życiu, masz jakieś ambicje, pracujesz, jesteś pewna siebie i żyjesz tak jak Ci się podoba, nie płacząc za żadnym facetem - osobiście bardzo popieram i niech Ci się dobrze wiedzie. Tylko jest jeden element, którego kompletnie nie widzisz. Myślisz, że żyjesz tak jak lubisz i nikomu nie szkodzisz. A co właśnie zrobiłaś? Skrzywdziłaś dwoje ludzi. Żona kochanka to dla Ciebie obcy człowiek więc pewnie mało Cię interesuje ale swojego kochanka też skrzywdziłaś. Przecież ten facet zaangażował się w jakiś sposób, przywiązał się do Ciebie, coś tam pewnie czuł, a Ty przez rok czasu rozwijałaś w nim te uczucia i na koniec go jeb wywaliłaś ze swojego życia. Ten człowiek na pewno na skutek tego na swój sposób cierpi, a dowodem na to jest jego zachowanie po Waszym rozstaniu.

Teraz słuchaj co byś zrobiła gdybyś była mądrzejsza i miała więcej empatii: wiedząc, że mężczyzna ten ma żonę i jedncześnie Ty go nie chcesz do związku, nie bawiłabyś się nim przez rok bo umiałabyś przewidzieć, że człowiek sie angażuje i potem cierpi. Ty jednak miałaś w poważaniu czy on będzie cierpiał czy nie i przez rok hulaj duszo. Teraz w konsekwencji on sie na Tobie odgrywa i bardzo słusznie bo to Ty go skrzywdziłaś. Pomijam, że on święty nie jest bo zdradza, ale to już jego wybór i bez względu na to kim on jest, czy dobry czy zły, Ty i tak go skrzywdziłaś i zrobiłaś to świadomie. Nie zasłaniaj sie Pszczoło, że żonaci powinni łatwiej odpuścić, powinni wiedzieć, że mają rodziny, żony i dać Tobie spokój. Jakbyś się z nim jednorazowo przespała to by Ci było go łatwo odstawić po jednym seksie. Skoro facet rok czasu zajmował się Tobą to znaczy tylko jedno: to nie był tylko seks, "tylko seks" nie trwa rok czasu, w jakimś stopniu był zaangażowny i tyle. Jesteś inteligentna, przynajmniej tak wynika z Twoich niektórych wypowiedzi, wiele rzeczy celnie zauważasz to i to musiałaś zauważyć więc nie udawaj "a skąd ja miałam wiedzieć..." bo miałaś skąd wiedzieć.

Nie uważam byś ponosiła większe konsekwencje na chwile obecną, bo to, że facet za Tobą gania to jeszcze żaden problem. Bądź jednak gotowa na to co Cię czeka jak cierpliwość mu się skończy a frustracja sięgnie zenitu. Wiem co mówię bo miałam taką sytuację, że facet dał mi ostro popalić. A ja na to nie zasużyłam ponieważ nie potrakotwałam go tak jak Ty... a mimo to ładnie mi dokuczył po zakończeniu "współpracy''. Żona tu nie pomoże, bo "mój" też miał dziewczynę i wyrzucił ją z domu jak mu przeszkadzała. Gdyby żona była przeszkodą na drodze do Ciebie to przede wszytkim by jej z Tobą nie zdradził. Skoro miał żonę na tyle w dupie aby ją przez rok zdradzać to sądziłaś, że teraz dla tej samej żony da Tobie spokój? Na naiwną nie wyglądasz więc chyba tak nie myślałaś.

Pszczoło nie będę Ci dawać żadnych rad bo zakładam, że sobie doskonale w życiu radzisz więc abyś radziła sobie jeszcze lepiej to miej więcej empatii i pomyślunku. Wchodzenie w romanse z kim popadnie i nieliczenie się z tymi ludźmi zawsze sie na Tobie zemści. Gdzieś pisałaś, że szanujesz swoich facetów, co za bdura, właśnie pokazałaś jak ich szanujesz. "Znudziłeś mi się to spadaj" rzeczywiście podejście pełne szacunku.

Tyle tutaj pokrzywdzonych kobiet przez facetów, że w sumie tak dla odmiany, to facetem się ktoś zabawił. No niesłychane Szeroki uśmiech.
9937
<
#296 | Ramirez dnia 05.04.2016 23:01

Cytat

tu nie chodzi wcale o seks ale o zdobywanie nowej kobiety etc.

No więc jak to w końcu jest?
Zdradzacie dla:
Dla tych jedenastu.... lub mniej, minut odmiany?!

Czy z innych powodów?


Atrakcja, nic się nie zmienia w tej kwestii. Te kilka minut to tylko finał naszych starań, to ukoronowanie naszych dążeń, zalotów, itd...
To niczym wiecha zawieszona na nowo budowanym domostwie, taka kropka nad i,... a czasem sukces reprodukcyjny Fajne

Bardziej tu chodzi o wykazanie, że twierdzenie, że to tylko seks, jest z gruntu nieprawdziwe. Zawsze jest coś jeszcze, chodzi o to, by nie było zbyt płytkie, by się samej przez siebie nie dać oszukać, że to tylko seks. Jeśli to tylko seks - to jest to jednowymiarowa 11-minutowa kopulacja dla rozładowania napięcia, taki zgoła kwadrans wykupiony jak u prostytutki. Ale gdy zaczyna przypominać wykwintny obiad, to takie twierdzenie że to tylko seks, jest oszukiwaniem samej siebie i trzeba zmienić "zeznania". Szeroki uśmiech

Sugerowałbym więc, by nie odzierać romansu z tego, co pozwala zachować jeszcze odrobinę szacunku dla siebie. To my chłopy, możemy mieć chwilowe zapomnienie celem rozładowania się niczym karabin. Natomiast przelecieć chłopa bez związku i romansu - IMHO nie jest możliwe w świetle znanych okoliczności.

Choć czasami się da - są wyjątki nieliczne na szczęście, kwestia wieku i miejsca... Przypomina mi się mój dawny kolega ze studiów, Jasiu, który wspominał niegdyś przy piwie swe traumatyczne wspomnienie, kiedy to na polu namiotowym będąc o poranku, z namiotu wyszedł widząc piękny dzionek, z namiotu obok wyszło dziewczę słabo ubrane w czarnych skórach z ćwiekami, wraz z koleżanką, i przeciągając się z głośnym ziewem wymamrotało: "- dzisiaj mam ochotę na czystego chłopaka, zerkając na sąsiada..." Fajne
Jasio na ten widok zbladł i udał, że go tam nie ma, bo pewnikiem był zbyt romantyczny jeszcze... Szeroki uśmiech

Nie mylmy też tego ze szczególnym przypadkiem, kiedy na imprezie dziewczynie wpada w oko tzw. Porządny Chłopak z Dobrego Domu, i staje się obiektem jej polowania, nim jakaś konkurentka go dostrzeże. Wtedy, zaciągnięty do ciemnego pokoju, dostaje próbkę kobiecej ambrozji na zachętę, a gdy złapie się na to niczym rybka na wędkę - to już przepadł, chyba, że dziewczę dostrzeże ciekawszą ofiarę i porzuci pierwszą na rzecz lepszej - ale o tym pisałem w ramach rozpoznawania zjawiska hienizmu. Fajne A hienizm jest skutkiem niezaspakajanych w kobiecie potrzeb emocjonalnych, to ten specyficzny niezaspokojony głód emocji, który staje się motywatorem do szerzenia destrukcji związków i małżeństw, choćby po trupach, albo zamienia się we frustrację, czyniąc piekło z życia swej nieszczęsnej ofiary, która nie potrafi nad tym zapanować, zamieniając oboje w dwoje mocno nieszczęśliwych ludzi. Do czasu, aż pojawi się kolejna upolowana zdobycz która lepiej rokuje, a wcześniejsza zdobycz, często już mąż - zostaje spuszczony po brzytwie, obdarty maksymalnie ze wszelkiego majątku i wbity po uszy w alimenty.

Tutaj, w przypadku naszej Pszczółki, jest nieco inny przypadek - bowiem inna to pozycja kobiety, uroda i siła. Nie musi walczyć o pozycję i majątek jaką zapewnia silny chłop - więc może oddać się drobnemu hedonizmowi - dla przyjemności. Ale finał osiągania spełnienia - podobny. Zdobyty i przeżuty facet dostaje kopa, bo w tle kroi się coś jeszcze bardziej emocjonującego, silniejszego w doznawanych emocjach.
3739
<
#297 | Deleted_User dnia 05.04.2016 23:23
Ramirez, nie raz pisałem, jak bardzo mi się podoba twoja teoria hienizmu. Naprawdę pasuje do wielu życiowych sytuacji i wiele wyjaśnia zagubionym facetom, niektórym otwiera szeroko oczy. Dziękujemy! :-)

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?