Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

bardzo smutny01:13:58
123sprawdzam02:20:30
# poczciwy03:15:24
Crusoe03:34:43
Kalinka9304:08:36

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Cd. Od pól roku moja żona mnie zdradza Drukuj

Zdradzony przez żonęMam pytanie żona ma się wynieść do końca maja, zabiera ze sobą młodszą córkę. (niby ma ją powoli przyzwyczajać do nowego partnera) Córka jest z nią związana dlatego na to pozwalam ją zabrać z wielkim bólem. Zapytała czy będę na dziecko coś płacić, na razie zastanawiam czy płacić i ile. Może ktoś mi pomoże jak z tego wybrnąć ? Założyłem swój rachunek bankowy, bo mamy wspólny ale coś się u niej z założeniem nowego i likwidacją wspólnego przeciąga. Ciekawe czy będzie przeciągała z wyprowadzką nie wiem co mam zrobić jak nie dochowa umowy.
7236
<
#1 | Nick dnia 11.05.2013 21:35
a ile będzie płaciła żona na córkę która zostaje z Tobą ?
Wyjdzie na zero.
Nie zajmij się sprawami oczywistymi z których żona robi problem żeby więcej ugrać.
Odrębny rachunek nic Ci nie pomoże jak narobi długów.
Kiedy składasz wniosek o rozdzielność majątkową, rozwód.
3739
<
#2 | Deleted_User dnia 11.05.2013 21:57
A kiedy mam złożyć ?
Adwokatka powiedziała że po roku rozpadu.Gadała o dwóch warunkach.

**** jak to dalej będzie trwało to zamienię się w roślinę, albo szalonego wariata.
Żona oficjalnie wychodzi do kochanka mam jej dawać na pożegnanie gumki ? Uśmiech
Dźwięk przychodzącego do niej SMS podnosi mi ciśnienie do maksimum nie wiem czy nie ****nę nim o ścianę.
To jest jakieś psychiczne znęcanie się na mnie i dzieciach.
Gość: Nick
<
#3 | Gość: Nick dnia 11.05.2013 22:08

Cytat

Adwokatka powiedziała że po roku rozpadu

w przypadku zdrady ??
spytaj innego adwokata.

Nie patrz na to co robi żona. Jak go sprowadzi na noc do domu to też będziesz rozkładał ręce ...
Jeżli chce dalej się łajdaczyć to wywal ją z domu.
Ubrania, kosmetyki w kartony i kochaś ma pół godziny na zagospodarowanie, albo jego ojczulek.
Nie możesz zawieźć jej rzeczy do jego rodziców ?

Co do alimentów na starszą córkę - to będą chyba większe niż na młodszą.
Przecież koszty jej utrzymania, nauki są wyższe.
Gość: hubi
<
#4 | Gość: hubi dnia 11.05.2013 22:13
Pytałem Cie juz czy masz jaja. Mamy odpowiedz
3739
<
#5 | Deleted_User dnia 11.05.2013 22:24
Ale mam jeszcze w miare gruby glosUśmiech
Dzieki za sile !
3739
<
#6 | Deleted_User dnia 11.05.2013 23:01
Słuchaj Piotrze!Nie pisałam wcześniejsze posty,jakbym nie była pewna.Piszę z własnego doświadczenia.Półtora roku wcześniej,przed rozwodem podpisałam rozdzielność u notariusza.Ponieważ nie masz separacji,więc wszystkie kredyty,które ona może wziąść,będą wspólne.Uwierz,że podłość ludzka nie zna granic,ona to już Twój wróg i Ciebie zostawi w skarpetkach.Nie sądż jej po sobie,to wielki błąd.Jeśli chodzi o alimenty,to raczej Tobie się należa,na starszą córkę.Tak jak pisze Nick.Alimenty,rozdzielność,podział majątku,jeśli się dogadacie,może być podpisana u notariusza.Chyba nie myślisz jej gniazdko uszykować,a kochaś hyc:szoook na gotowe.Wiesz co,idż do jakiegoś notariusza i się dowiedz.I tak jest jak piszę.Do działania,bo czas może działać na Twoją niekorzyść
Gość:
<
#7 | Gość: dnia 11.05.2013 23:21
co do czekania na rok z rozwodem - "sąd orzeka rozwód, jeżeli pomiędzy stronami wystąpił trwały i zupełny rozkład pożycia wtedy sąd ustala czy pomiędzy stronami istnieje jeszcze wspólne pożycie, czyli czy istnieje więź emocjonalna, fizyczna i gospodarcza. Ale
gdy doszło do zdrady małżeńskiej i oczywistym będzie dla Sądu, że zdradzony małżonek nie wybaczył i nigdy nie wybaczy, a zatem rozkład jest zupełny i trwały, i nie ma sensu dalsze utrzymywanie formalno r11; prawnych więzów."

zmień tego niedouczonego adwokata, może jest przekupiony przez żonę.
3739
<
#8 | Deleted_User dnia 11.05.2013 23:42
Nawet w 6 urodziny corki poszla do niego.
Gość: hubi
<
#9 | Gość: hubi dnia 11.05.2013 23:57
A jak wygląda sytuacja mieszkaniowa kochasia
7194
<
#10 | Suchy64 dnia 12.05.2013 00:12

Cytat

Gość: dnia maj 11 2013 22:21:35
co do czekania na rok z rozwodem ...

To w polskim prawodawstwie jest "od ręki". Ten rok brzmi mi znajomo. Więc może ma do czynienia z innym systemem prawnym? Choć może też mieć znaczenie wg. jakiego prawa małżeństwo to zostało zawarte.
3739
<
#11 | Deleted_User dnia 12.05.2013 00:25
Kochas mieszka z rodzicami Uśmiech
Jest bezrobotny na utrzymaniu rodzicow, jedynak wierny katolik co niedziela
w kosciele z rodzicami.
Slub byl w Polsce.
Gość: hubi
<
#12 | Gość: hubi dnia 12.05.2013 00:48
Rodzice tego gnoja rozumie o wszystkim wiedzą ?
3739
<
#13 | Deleted_User dnia 12.05.2013 01:01
Tak sa zalamani, jego ojciec chcial jechac do jej pracy i wykrzyczec co to
za **** tutaj jest.

Komentarz doklejony:
Rozwazam po rozwodzie powodctwo cywilne o uszczerbek na zdrowiu i zadoscuczynienie . Nie wiem czy na nich razem czy tylko na nia.
7914
<
#14 | rogacz76 dnia 12.05.2013 01:33
Piotr
Żona ci wychodzi i przychodzi a Ty siedzisz i patrzysz na to?.
Noź kurna mać.
Bądź w końcu facetem i postaw się jej.
Powiedz przed wyjściem źe,jeśli wyjdzie to nie ma po co już wracać bo spakujesz jej manatki i odeślesz kurierem pod wiadomy adres.
Jeszcze jedno
Zapamiętaj
Masz prawo a nawet obowiązek zabronić frajerowi kontaktu z żoną a już tym bardziej z dziećmi.
Wiesz co to jest policja i sąd?.
Masz takie same prawa do współdecydowania o losie dzieci jak żona więc korzystaj z tego.
Ps.Zmień adwokata bo robi cię równo w balona.
W żadnym prawie nie ma ograniczeń co do rozwodu.Jeśli już musiałbyą dłuże czekać to na sprawę bo to trochę trwa.Ten rok a raczej 300 dni jest co do innej sytuacji wogóle
3739
<
#15 | Deleted_User dnia 12.05.2013 11:13
W jaki sposob moge wykorzystac sad albo policje ?
Gość:
<
#16 | Gość: dnia 12.05.2013 11:46
skąd możesz wiedzieć kim jest kochanek żony ?
masz prawo poznać czy jest to człowiek z którym córka będzie bezpieczna, a on sam jest na tyle odpowiedzialny, ma odpowiednie warunki do tego żeby pomagać żonie w opiece nad córką.
Ty jako odpowiedzialny rodzic chcesz wiedzieć z kim Twoje diecko będzie przebywało, jaki to może mieć wpływ na dziecko.
Zacznij żądać badań młokosa - opinia psychologa, MOPS, wywiad środowiskowy.
7914
<
#17 | rogacz76 dnia 12.05.2013 12:09
Mój poprzednik właśnie po części ci to wyjaśnił.
Sąd wydaje wydaje wyroki,nakazy,zakazy i etc.a policja jest od tego czy ktoś przestrzega wyroków sądu.Tj.jeśli uzyskasz jakiś np.zakaz w kwesti dziecka i widzisz źe.malźonka i jej kochanek tego nie przestrzega zgłaszasz to policji.Dlaczego policji?.
Ano dlatego by mieć ewentualną podkładkę dla sądu.Rozumiesz?
Tak długo jak masz pełne prawa rodzicielskie małżonka musi je respektować czyli jak postawisz jej warunek że,zabraniasz kontaktu gacha z dzieckiem to ona nie może tego złamać.
Równe prawa to nie tak że,małżonka czegoś chce a ty zgadzasz się z tym bez żadnego ale.Mam na myśli te oswajanie dziecka z nowym tatusiem.
Stawiasz veto żonie i ona musi to respektować.

Komentarz doklejony:
Wiem,wiem.Zaraz ktoś napisze że,nie można wykorzystywać dziecka itd.Ok.Nie można ale tak samo nie może tego robić druga strona.
A czymże jest oswajanie z nowym tatusiem dziecka jak nie wykorzystywaniem uczuć dziecka?.Robiąc to żona ogranicza także prawa ojca manipulując trochę emocjami dziecka.
To dziecko ma jednego ojca i to on ma prawo wspólnie decydować o wszystkim.Także o tym z kim dziecko spędza czas.

Komentarz doklejony:
Ps.
Często zapomina się że,małżeństwo to tak jakby umowa wiązana w której są określone pewne warunki jej obowiązywania.
Jeśli jedna ze stron nie wywiązuje się wykonywania tych warunków to mamy dwa wyjścia.
-rozwiązania uwowy
-żądać wykonywania tychże warunków.
5808
<
#18 | Nox dnia 12.05.2013 12:26
a córki nie są związane ze sobą na tyle by ich nie rozdzielać?Dobrze by było by obie zostały z Tobą bo istnieją duże szanse że alimenty pójdą na utrzymanie kochanka.Sprawy w banku załatwcie razem,podjedź po nią do pracy zawieź do banku/bez uprzedzenia/ i przypilnuj załatwienia formalności.Masz dowody zdrady-nie musisz czekać na ,,rozpad"-on nastąpił.
7914
<
#19 | rogacz76 dnia 12.05.2013 12:35
piotr
Poczytaj sobie
http://prawo.wieszjak.pl/sprawy-rodzinne
Gość: kaz
<
#20 | Gość: kaz dnia 12.05.2013 12:44
Ciekawa kwestia tego zadośćuczynienia za straty moralne. Jakiś czas temu była głośna sprawa zdradzonej żony na rzecz której sąd nakazał kochance męża wypłacić takowe zadośćuczynienie. Myślę, że sprawa jest jak najbardziej do wygrania.
3739
<
#21 | Deleted_User dnia 12.05.2013 12:51
Czy napisac do niego najpierw oficjalne pismo o od odstapienia od czynow
niemoralnych z moja zona. Tak zeby miec dowod w sadzie.
Wydaje mi sie ze pozwy moga byc dwa Sad karny o znieslawienie, cywilny
o szkody na mnie i dzieciach.
Gość: kaz
<
#22 | Gość: kaz dnia 12.05.2013 13:18
)Skontaktuj się z prawnikiem. Dowodem w sądzie będzie orzeczony rozwód z winy małżonki. Co do wysłania pisma to co najwyżej przed sądowne wezwanie do wypłaty takiego zadośćuczynienia. Kwotę wylicz sam, wyobraź sobie jego minę gdy otrzyma je listem poleconym.( może trochę śmierdzieć);
3739
<
#23 | Deleted_User dnia 12.05.2013 13:36
Moze jednak wczesniej takie z krotka trescia, to tez dowod w sadzie rodzinnym cywilnym a moze i karnym ze probowalem. Napewno poleci SMS do mamusi czyli
mojej zony. Moj a tesciowa chciala znim porozmawiac ale s****l prawdziwy
me-szczyzna Uśmiech Ja bym powiedzal kocham Pani corke i chce z nia zyc i byc
Gość: kaz
<
#24 | Gość: kaz dnia 12.05.2013 14:12
Jak tak bardzo chcesz to napisz, tylko nie pisał bym o czynach niemoralnych( zbyt ogólnikowo). Napisz od wszelkich czynności ****ualnych. Nic nie robi większego wrażenia na " przeciętnym Kowalskim" od urzędowej formy listu. Na marginesie wierzysz, że on ją kocha. Twoja jeszcze żona ma 36 lat może jeszcze być atrakcyjną kobietą on ma 26 lat. Gdy ja miałem 38 lat " latała"za mną 48 letnia kobieta( pisała wiersze, jakieś wspólne wyjazdy na szkolenia) , niestety musiała się wyleczyć z zauroczenie, no cóż podobno mężczyźni są wzrokowcami.
Gość: rekonstrukcja
<
#25 | Gość: rekonstrukcja dnia 12.05.2013 14:38
Musisz sypnąć paragrafami w tym piśmie, Piotrze. Poszperaj w necie, dopasuj do sytuacji i stwórz formalny wniosek. Im bardziej urzędowo, tym lepiej.
3739
<
#26 | Deleted_User dnia 12.05.2013 14:42
Jaja mi chyba powoli odrastają Uśmiech
Chce gnoja "poszarpać" bo to co ja przeżyłem i odczuwam nigdy chyba nie doświadczy.
Opisze mu mój stan zdrowia ( psychiczny i fizyczny), próby samobójcze itd. oraz to że musi
liczyć się z odszkodowaniem, zadośćuczynieniem a nawet rentą dożywotnią. Bo taki mam cel
i zbieram rachunki i dokumentację medyczną.
Jeszcze żona jest atrakcyjna.
Gość: hubi
<
#27 | Gość: hubi dnia 12.05.2013 14:58
a nie sądzisz że to jest takie troche deptanie swojej godności. Takie odgryzanie sie dzieci, którym zabrali zabawkę. tylko że ta Twoja zabawka ma swój rozum i gdyby ona nie chciała to ten pan mógłby Ci nagwizadać i tylko ślinić się na jej widok.
3739
<
#28 | Deleted_User dnia 12.05.2013 15:11

Cytat

Opisze mu mój stan zdrowia ( psychiczny i fizyczny), próby samobójcze itd.


Piotrze...użalanie się nad sobą, gdzie odbiorcą owych żali ma być kochanek żony .to nie jest dobry pomysł, zapewniam cię.
Narazisz się tylko na śmieszoność, ironię z jego/ich strony.
Żona zobaczy w tobie mięczaka do potęgi n-tej.
Na współczucie z jego strony chyba nie liczysz, natomiast nie wystraszysz go w ten sposób, NAPEWNO.
I jeszcze te próby samobójcze - w razie W, zrobią z ciebie czubka..błagam, nie dowalaj sam sobie.
Kolejny raz podkreślam, cały impet powinien pójść w stronę zdradzaczki i spraw z nią związanych. kochanek mógłby sobie palcem w bucie pomachać, gdyby gwiazda nie była zainteresowana, zrozum to.
Zatem nie szukaj ujścia swoich emocji tam gdzie nie powinieneś.
7914
<
#29 | rogacz76 dnia 12.05.2013 15:23
Piotrze
Kochanek twojej małżonki nie jest stroną w sprawie a zaledwie może być swiadkiem.
Pisałem ci że,małżeństwo to taka umowa wiązana której właśnie jedną ze stron jest żona i to właśnie w jej kierunku powinieneś ukirunkować swoje działania co do wywiązywania się lub nie z powyższej umowy z wszystkimi konsekwencjami prawnymi.
Gość: rekonstrukcja
<
#30 | Gość: rekonstrukcja dnia 12.05.2013 15:33
Piotrek , Ty nie masz go ściskać za serce, tylko za jaja. Poszukaj paragrafów , ale takich, które można dopasować, a to akurat łatwe nie jest.

Polskie sądy powinna zalać rzeka takich pozwów cywilnych z żądaniami odszkodowań. Tu chodzi o nie użalanie się, robienie z siebie ofiar , tylko EGZEKWOWANIE zadośćuczynień za poniesione straty moralne, zdrowotne i majątkowe. Zadośćuczynienie może mieć różną formę, łącznie z przeprosinami na łamach lokalnej prasy.

Główną winowajczynią jest żona, ale współwinnym jest fagas. I niech za to odpowie.

Edit: Poprawiłem wskazane usterki - Dar
Gość: StaryZgred
<
#31 | Gość: StaryZgred dnia 12.05.2013 16:07
Ludziska co wy wyprawiacie co to za dziecinnada
Moje rady dla Piotra
To nie jest zabawa ani współpraca z zona To jest wojna i im prędzej trafi Ci to do głowy tym lepiej Na razie ponieważ zona realizuje to co chce odbywa sie wszystko łagodnie jak sie postawisz to zobaczysz co się będzie działo
Zbieraj dowody do sądu tak aby rozwód był z WYŁACZNEJj winy Twojej żony
Nie zgadzaj sie na żadne wywożenie córki Dzieci maj byc razem dla ich dobra jak by jej sie coś wydawało to zgłoszenie porwania na policji
Wszelkie listy pokazujące jak cierpisz wsadź sobie do szuflady i to głęboko.
Zamiast starć sie kąsać niegroźnie po łydkach kochanka zony wyprowadź z konta forsę a z domu to co masz cennego jak by coś to sprzedałeś a pieniądze przepiłeś
Masz jej maksymalnie utrudnić życie a nie głaskać po główce bo sam zostaniesz kopnięty w jaja przez nia bez wahania jak tylko cvos nie pójdzie po twojej mysli .
Obudź sie wreszcie
I jeszce jedno wystap w sądzie o opiekę naprzemienna nad młodsza córka W ten sposób nie dostanie od ciebie ani złotówki a co wiuęcej będzie musiał płacić alimenty na starszą. Bardziej złośliwe rady to raczej nie publicznie
Gość:
<
#32 | Gość: dnia 12.05.2013 16:35
piotr37 radzę ci jednak skorzystać z porady prawdziwego adwokata a nie słuchać rad frumowo-domorosłych adwokatów
teksty w stylu "jak długo masz prawa rodzicielskie to małżonka musi je respektować " to jakiś chory wymysł rogacza76, ja mogę zabrać swoje dziecko gdzie chcę, jeżeli nie łamię prawa, a jakoś spotykanie się ze znajomym i zabranie na to spotkanie dziecka to nie jest jakaś zbrodnia.
"zażądaj badań młokosa - opinia psychologa, MOPS, wywiad środowiskowy" o kurcze już widzę jak piotr76 idzie do MOPS i mówi moja żona mnie zdradza i spotyka się z kochankiem i czasem zabiera tam moje dziecko, zróbcie coś z tym Uśmiech, już MOPS leci i sprawdza, no idź też piotr76 do psychologa jak ci radzi "gość" i zażądaj zbadania tego młokosa bo może jest chory Uśmiech , jezu co wy piszecie. Piotr76 idź do adwokata i jego słuchaj, adwokat ma rację, że żeby sąd dał wam rozwód to musi minąć odpowiedni czas, może nie rok, ale na pewno nie miesiąc, macie dzieci i ich dobrem sąd będzie się kierował, jak złożysz za szybko wniosek to sąd może go oddalić, jednak na rozprawę czeka się kilka miesięcy i można złożyć i czekać. Zanim będzie rozprawa może się w waszej sytuacji dużo zmienić. Przestań pisać jakieś listy do kochanka, opamiętaj się, co chcesz mu napisać? że zgodnie z przysięgą żona jest twoja i ma się odpieprzyć? Przecież żona już złamała tę przysięgę, wypowiedziała ją sama spotykając się z kochasiem, zerwała wszystkie przysięgi i zobowiązania, pozostaje ci złożyć pozew o rozwód i walczyć o dzieci. Zacznij myśleć, bo wyjdziesz na idiotę latając po MOPSach , psychologach i cholera wie czym, wzywając policję na kochanka i pisząc do niego listy, dostaniesz zakaz zbliżania się do niego i zrobią z ciebie wariata a wtedy jakoś nie zdziwiłabym się jakby dzieci zostały przy matce a nie przy tobie.
Gość:
<
#33 | Gość: dnia 12.05.2013 17:09
a jeszcze jedno piotr73 teraz jak jeszcze jesteście małżeństwem to masz prawo wyrazić zdanie na temat tego z kim spotyka się twoje dziecko, może zabronić kontaktu kochasiowi jako osobie obcej z twoim dzieckiem, ale równocześnie matka wychodząc z dzieckiem na spacer może spotkać się z kim chce, więc jakbyś chciał zabronić takiego kontaktu to musisz wystąpić do sądu na dobrą sprawę, bo jak inaczej? wezwiesz policję, że matka poszła na spacer z dzieckiem i spotkała znajomego a ty sobie nie życzysz?
Po rozwodzie, jeżeli dziecko zostanie z matką, jak sąd napisze, że "miejsce pobytu dziecka przy matce" to nie będziesz miał żadnego wpływu na to kto przychodzi do twojego dziecka i kto je wychowuje i vice versa, jak ty dostaniesz opiekę nad dziećmi to żona nie będzie miała prawa zabronić ci sprowadzania do domu coraz to nowych mamuś. Więc zastanów się, na jak długo zdadzą się twoje protesty żeby kochaś nie spotykał się z twoim dzieckiem? sam przecież chcesz pilnie rozwodu? no to im szybciej rozwód tym szybciej będzie mógł się ci w nos kochaś śmiać i tyle. Po rozwodzie nie będziesz mógł swojej byłe żonie nic zabraniać, no chyba że kochaś to pedofil, albo coś w tym stylu w innym wypadku nawet nie będziesz mógł nic zrobić jak była żona każe mówić dziecku na nowego partnera "tatusiu" . Teraz masz minimalny wpływ na to z kim spotyka sie twoje dziecko, nie masz żadnego wpływu na to z kim spotyka się żona. Po rozwodzie nie będziesz miał już na nic wielkiego wpływu zakładając, że dzieci zostaną przy żonie, nie przy tobie
Gość: rekonstrukcja
<
#34 | Gość: rekonstrukcja dnia 12.05.2013 17:12
Żona Cię zdradza od pół roku, więc zdaje się, że ustawowy półroczny rozkład pożyciamasz już za sobą i możesz się rozwodzić, zwłaszcza, że na rozpatrzenie pozwu i pierwszą rozprawę dorzuć z miejsca co najmniej kwartał.
7914
<
#35 | rogacz76 dnia 12.05.2013 18:07
Gość
Wybacz ale bredzisz albo nie czytasz z uwagą tego co krytykujesz dosadnie.
9172
<
#36 | Dawidson001 dnia 12.05.2013 18:21
Pół roku trwa ten fakt a ty siedzisz i przyglądasz się temu??? Moja ladacznica robi tak od 28marca to wtedy po pierwszym nakryciu lovelasa u nas w mieszkaniu skończyło się dla mnie małżeństwo.Prawnie oczywiście nadal trwa ale dla mnie to już umarło.Nie mieszkamy razem dziecko większości jest ze mną u niej na weekendy co jest jej chyba na rękę.Nasze mieszkanie spalone poza tym zaraz zmieni właściciela.
Ja zabroniłem żonie kontaktu mojego dziecka z jej nowym partnerem (defacto jego ojcem chrzestnym) oczywiście żądza była silniejsza od niej i marnie się to skończyłoUśmiech) [Nie dla mnie a dla samego kochasia i żonki] Tak na marginesie nie ma takiej kary która zastąpi Ci tą satysfakcjęUśmiech)
Oczywiście do niczego Cię nie namawiam,ale proponuję stanowczości i zdecydowania.Dla niewiernej kubeł wody na Łeb a kochasiowi należy się w łeb:// (nie namawiam)
Co prawda nie myśl że ja mam już wszystko za sobą bo jestem dopiero przed,był już kurator,konsultacje adwokackie,policja,itd Ale oficjalnie to jeszcze moja żona najśmieszniejsze że nadal ją kochamSmutek( Ale przy niej jestem jak skała wracam do domu nie raz nie dwa popłyną łzy nie raz coś potrzaskam.Ale przy dziecku i przy niej staram się być wystudzony i opanowany.
Wiem co czujesz i rozumiem Cie doskonale,sam jestem bliski wariatkowa,śni mi się że umarłem widzę swój pogrzeb itp. Budzę się rano i nie wiem czy spałemSmutek
Ale radzę Ci jeszcze raz zacznij być Facetem,żonie powiedz "albo rybki albo akwarium" Nie da się tak żyć wiem po sobie i jeśli dalej będziesz się temu przyglądał ze spokojem to najzwyczajniej zwariujeszSmutek(
Gość:
<
#37 | Gość: dnia 12.05.2013 18:25
fakt rogacz76 mogę trochę bredzić bo mam grypę siedzę w domu i jak przeczytałam co piszesz to mi kuźwa gorączka skoczyła, z tej gorączki pewnie pomyliłam wyżej nicki, za co bardzo przepraszam

Cytat

Masz prawo a nawet obowiązek zabronić frajerowi kontaktu z żoną a już tym bardziej z dziećmi

jak taki jesteś znający prawo rogacz76 to na jakiej podstawie tak twierdzisz ( cytat z twojego wcześniejszego wpisu)

prawo mówi, że jeżeli oboje rodziców mają nieograniczone prawa rodzicielskie (a tak jest w przypadku piotra73) to każdy z rodziców ma prawo wziąć dziecko na spacer i po drodze spotkać znajomych i iść do ich domu. Rodzic zabierający gdzieś dziecko odpowiada za niego prawnie i to on podejmuje w danej chwili decyzję czy dziecko może usiąść znajomemu na kolanach, czy dziecko może zjeść loda, czy dziecko ma założyć szalik , drugiego rodzica przy tym nie ma i nie może protestować, prawda? Jakim prawem ktoś może zabronić swojemu małżonkowi spotykania z kimkolwiek ? Rogacz76 chcesz mi powiedzieć, że to że masz żonę to znaczy że masz prawo jej mówić co ma robić i gdzie chodzić? Zastanów się co piszesz, jakoś nie masz nad nikim władzy, nawet jak myślisz inaczej, zawarcie związku małżeńskiego nie daje ci takiej władzy.
Jak masz problemy ze zrozumieniem tego to już nic na to nie poradzę.
A może napiszesz w którym momencie wg ciebie bredzę ? możemy podyskutować o konkretach i o prawach ludzi , a nie o twoim wyobrażeniu o prawie, to nie ten kraj, że kobieta jest własnością męża i można jej mówić co ma robić i gdzie chodzić i z kim się spotykać Z przymrużeniem oka
7236
<
#38 | Nick dnia 12.05.2013 18:28
Uważam, że ratując rodzinę masz prawo, nawet obowiązek wykorzystać wszystkie możliwe a dopuszczone prawem działania.
Twierdzenia, że się ośmieszysz, że hono mężczyzny można sobie wsadzić głęboko w .... .
To tak jak na przejściu dla pieszych, od potrąconego przechodnia oczekiwano by, żeby się podniósł o własnych siłach, nie użalał się nad sobą tylko otrzepał i poszedł w cichym kątklu lizać rany.
Nie. Zostałeś przetrącony Ty i Twoja rodzina również, dlatego masz takie same prawa do obrony, odszkodowań jak ten przetrącony przechodzień.
1. Od żony. To ona zerwała apisy umowy z Tobą, potwierdzone jej własnoręcznym podpisem - KOiR - Art. 23. Małżonkowie mają równe prawa i obowiązki w małżeństwie. Są obowiązani do wspólnego pożycia, do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek założyli. Jeżeli masz orzeczenia lekarskie, kwity poniesionych kosztów spowodowanych zdradą, określony uszczerbek na zdrowiu, zwolnienia lekarskie i utratę zarobków r11; masz podstawę do ataku.
Żony.
Nie jej kochanka. On niczego Tobie nie przyrzekał.
2. Od kochanka r11; ale tylko w przypadku, jeżeli uzyskał korzyść materialną, pochodzącą ze wspólnego dla żony i Ciebie majątku. Prezent, kolacja, pożyczka, darowizna.
3. Możesz , a myślę że powinieneś, uzyskać opinię psychologa, który zbada jaki wpływ na rozwój emocjonalny dzieci ( szczególnie starszej córki), szkody w psychice ma świadomość że matka stroi się a następnie wychodzi żeby zdradzać ojca a jednocześnie męża.
4. Opinię pedagogo szkolnego co do zachowania starszej córki w okresie kiedy zdrada wyszla na jaw. Opinię przedszkola do którego chodzi młodsza córka.
5. Wnioskowanie o opiekę naprzemienną nad młodszą córką. Powód r11; dbanie o utrzymanie więzi emocjonalnych pomiędzy rodzeństwem, oraz z Tobą. Efekt r11; żona płaci alimenty na starszą córkę , Ty na młodszą r11; nic.
6. Wnioskowanie o sprawdzenie kochanka - osoby która ma w przyszłości pomagać żonie sprawować opiekę nad córką r11; to żaden wymysł a raczej wynik dojrzałości i odpowiedzialność rodzica. Powód r11; nie znasz tej osoby a obawiając się o córkę, chcesz wiedzieć kim jest ta osoba r11; czy jest uzależniona, czy ma jakieś wyroki, jaka jest o nie opinia środowiska, czy psychicznie i materialnie dorósł do tego by sprawować opiekę nad Twoją córką. Wybór żony co do partnera życiowego jest poza Tobą, jej wybór co do osoby z którą będzie przebywała córka i która de fact będzie również sprawowała nad nią opiekę to nie jest już tylko jej sprawa. Masz prawo wiedzieć że dziecko będzie z nim bezpieczne. Jest to element który utrudni im życie, ujawni w środowisku bagno którego narobili a kto wie czy czegoś ciekawego nie dowiesz się a kochasiu, a przy okazji zona.
Ale na początek r11; rozdzielność majątkowa r11; w celu ochrony dóbr osobistych, rodziny. Żona może nabrać różnych dziwnych pożyczek, kredytów dla ułożenia sobie życia z kochasiem, które dopóki będziecie mieli wspólnotę majątkową, będą również obarczały Ciebie.
Potem rozwód, separacja co wolisz. Ale dowody winy żony musisz posiadać. Tak by uzyskać rozwód z wyłącznej winy żony ( wyłącznej !)Zeznania jego rodziców, współpracowników r11; to zdaje się masz zapewnione ale dla pewności zadbaj o zdjęcia, nagrania, sms. Pamiętaj, że uzyskując rozwód z jej winy, masz znacznie bardziej bezpieczną finansowa sytuację r11; uniezależniasz się od jej sytuacji majątkowej ( nie może wnioskować o alimenty na siebie) a dodatkowo Ty zyskujesz takie prawo, jeżeli Twój poziom materialny obniżył się w wyniku rozwodu, lub też wpadłeś w niedostatek ( niezdolność do pracy, choroba itp.)
Honor zostaw w sobie wisieć w przedpokoju.
Żyjemy w czasach kiedy, dzięki feministkom, nastąpiło równouprawnienie. Jest czas i sposobność do tego by skorzystać z tej zdobyczy społecznej.
Roboty po pachy, chyba dobrze by wziąć urlop żeby to wszystko pozałatwiać, tym bardziej że czas działa na Twoją niekorzyść. To powinna być szybka akcja max tydzień.

Listy do kochanka, radzę odpuść sobie. Nic konkretnego nie wniosą do sprawy a facio jest na tyle młody i głupi że jeszcze poczyta to sobie za swój sukces, że dowalił innemu, i to starszemu gościowi. Poczuje się macho. Lepiej nie dawać mu powodu do takie rdumyr1;. Za durny żeby to pojąć. Brak jego empatii już odczułeś.

Komentarz doklejony:
P.S. - o ile są starsi od żony jego rodzice ?
myślę zę ok. 10 lat , Facio poszukał sobie mamuśki, jest takim nieudacznikiem że nie potrafi sobie znaleźć dziwczyny w swoim wieku ?
Gość: ja
<
#39 | Gość: ja dnia 12.05.2013 18:41
Administracjo, czy nie powinno się zbanować Rogacza za idiotyczne rady, które mogą kogoś wpakować w jeszcze większe problemy niż ma?
7236
<
#40 | Nick dnia 12.05.2013 18:42
Gość - Uśmiech , prawo prawem, ale Davidson pokazał że prawo również może zamrugać oczami Z przymrużeniem oka moralność, wierność, przyzwoitość od dosyć kiepsko opisane w prawie wartości, a przecież podlegają ochronie.
Mylę się ? Fajne
Gość: ja
<
#41 | Gość: ja dnia 12.05.2013 18:54
Nick, mówisz o jakiejś fikcji. A fakty są takie, że przykładowo odszkodowania za zdradę od (ex)żony nie da się w Polsce uzyskać. Natomiast samo wystąpienie do sądu wiąże się z koniecznością wniesienia opłaty, która to opłata po niechybnie przegranej sprawie przepada. O kosztach psychicznych przegranej nawet nie będę się rozpisywał.

Tak samo nie da się żonie, czy żonie z dzieckiem zabronić z kimś kontaktów. To nie Arabia Saudyjska.

Rogacz wypisuje jakieś fantasmagorie, a jak widać z dyskusji wielu tu wierzy jego bajaniom. Uważam, że w interesie użytkowników administracja powinna go przystopować, zanim ktoś sobie zrobi kuku, bo uwierzył Rogaczowi.
7236
<
#42 | Nick dnia 12.05.2013 19:00

Cytat

nie da się w Polsce uzyskać
- sorry nie znam takiego sformułowania i powiem, że dobrze na tym wychodziłem do tej pory.
To jak w kawale o żabach które urządziły wyścig spinając się po ścianach wieżowca.
Tłum gapiów wrzeszczał żeby się opamiętały, przecież żaby nie potrafią się wspinać po ścianach. No i żaby po kolei odpadały ze ściany. Tylko jedna weszła na sam szczyt.
Okazało się że była głucha Uśmiech
Gość: Ja
<
#43 | Gość: Ja dnia 12.05.2013 19:01
Nie rozumiem dlaczego rozdzielność majątkowa po pół roku?, jakiś mierny adwokacina Ci to powiedział
Gość: ja
<
#44 | Gość: ja dnia 12.05.2013 19:03
Nick
To jak jesteś taki kozak, to sam wystąp i jak wywalczysz, to napisz poradę jak to zrobić. A nie wysyłaj innych.
Gość:
<
#45 | Gość: dnia 12.05.2013 19:24
Nick , masz rację

Cytat

że ratując rodzinę masz prawo, nawet obowiązek wykorzystać wszystkie możliwe a dopuszczone prawem działania

właśnie, dopuszczone prawem
ad 1 żona zerwała podpisaną umowę pozostaje rozwód
ad 3 po co do cholery w to bagno mieszać dzieci? latać po szkołach i brać zaświadczenia o ich emocjonalnych zawirowaniach? może kuźwa nie dowalać więcej dzieciom tylko im pomóc, zaprowadzić do psychologa i wyjaśnić że takie rzeczy jak rozwód się zdarzają i pomóc przejść dzieciom przez to co zgotowali im dorośli jak najłagodniej ?
Co winne są biedne dzieci, że mają tak nieodpowiedzialnych rodziców? że matka zrobiła źle to 13 letnie dziecko jest w stanie ocenić już samo, to wcale nie znaczy, że przestanie kochać tę matkę, a czy zaakceptuje nowego partnera matki to już jego wybór. Ciąganie dziecka po psychologach tylko po to żeby udowodnić matce że zrobiła źle to pastwienie się nad dzieckiem, taki piotr73 powinien wszystko zrobić, żeby pomóc córce, jak potrzebuje psychologa to ją pędem tam zaprowadzić, ale kuźwa nie wykorzystywać tego przeciwko kochankowi, to chore uważam. Dzieci się powinno chronić a nie wykorzystywać do walki przeciw współmałżonkowi.
ad 4 jak wyżej, opamiętajcie sie kuźwa chrońcie dzieci a nie wciągajcie je w walkę między nieodpowiedzialnymi dorosłymi
ad 5 jak najbardziej tu masz rację Nick Uśmiech
ad 6 no niby to przejaw dojrzałości , sprawdzić z kim spotykają się nasze dzieci, ale jak praktycznie wyobrażasz sobie takie coś?

Cytat

Powód r11; nie znasz tej osoby a obawiając się o córkę, chcesz wiedzieć kim jest ta osoba r11; czy jest uzależniona, czy ma jakieś wyroki, jaka jest o nie opinia środowiska, czy psychicznie i materialnie dorósł do tego by sprawować opiekę nad Twoją córką
jak praktycznie to sobie wyobrażasz? pójść na policję ? prywatny detektyw? policja stuknie się w głowę, jak można sprawdzać kogoś kto nic nie zrobił? bo co bo masz podejrzenia? Chyba nie od tego jest policja, pozostaje prywatny detektyw Uśmiech
rozdzielność majątkowa i te sprawy , rozwód, jak najbardziej, reszta to walka z wiatrakami, to tracenie sił na coś na co i tak nie ma się wpływu
Gość:
<
#46 | Gość: dnia 12.05.2013 19:41
Nick, piszesz że Davidson sobie z tym poradził Uśmiech na razie tak, siłą a nie prawem

po rozwodzie jak Davidson już będzie miał opiekę nad dzieckiem (albo odwrotnie żona będzie miała a Davidson będzie niedzielnym tatusiem) to nie będzie mógł nic zrobić jak żona zabierze dziecko na weekend i kochanka i wyjadą razem nad morzem, kochanek będzie lepił babki z piasku z dzieckiem Davidsona i usypiał je do snu a pan Davidson guzik będzie mógł z tym zrobić. Teraz ma prawo współdecydować z kim spotyka się jego dziecko, później sąd ustali na jakich zasadach dziecko spotyka się z drugim rodzicem, czy w obecności drugiego rodzica, czy w obecnosci kuratora , czy też może je zabrać do swojego domu w którym jest już nowy partner.
Czytałam historię Davidsona i o ile rozumiem o co walczy i rozumiem, że kieruje nim złość na kochanka żony czego efektem jest zakaz jego zbliżania się do dziecka, to na dzień dzisiejszy nie ma to poparcia w prawie. Kiedy to w końcu zrozumiecie, jak ktoś zdradzi i nie chce z nami być to ma prawo odejść, ma prawo się rozwieść, jak to jest matka to zazwyczaj zabiera z sobą dziecko, jak to jest ojciec to odchodzi sam, bo po co mu ciężar w postaci dziecka. Sądy coraz częściej przyznają opiekę nad dzieckiem ojcu, ale to że matka zdradziła i odeszła od męża nie jest powodem żeby jej pozbawić opieki nad dzieckiem, zazwyczaj matki są bardziej związane z dziećmi, one się nimi zajmują częśćiej i sądy im przyznają opiekę, jeżeli nie ma ku temu przeciw wskazań , a zdrada nie jest takim powodem .... zazwyczaj Uśmiech może kiedyś się to zmieni
9172
<
#47 | Dawidson001 dnia 12.05.2013 20:08
-Gość-

Powiem Ci tak: nie wszystko opisałem w swojej historii w dniu dzisiejszym trochę się zmieniło.Jeśli chodzi o złość na jej kochasia to owszem nienawidzę go z całego serca,i nie tylko za to że zniszczył wszystko na czym mi zależało! Ale również za to że widzę że jest na tyle nie dojrzały że tym całym bałaganem który zrobił skrzywdził moją żonę!!! Nie macie chyba pojęcia jak ja się czuję gdy wchodzę do mieszkania w którym już nie mieszkam otwieram lodówkę i widzę to samo co 2tygodni temuSmutek Zrobiłem mojej żonie ostatnio zakupy takie większe czyli od artykółów domowych po jedzeni itd.I co dziś byłem gdy żony nie było i widzę w szafce chleb który można łamać.Bo co bo ten debil nie daje jej pieniędzy na utrzymanie domu,a ma ją tylko dla tzw zabawy.Wiem że to poniekąd zemsta za moją siostrę która go zostawiła po 4 latach gdyż ponoć nie dało się z tym człowiekiem żyć.Teraz to on odgrywa się na mnie i dla tego tak nim gardzę.To pewnie też przez to że ja swoją niewierną kocham i na chwilę obecną nie myślę co będzie gdy to oficjalnie przestanie istnieć.Ale cóż nie da się kochać za dwojga.A on jak to kochanek głaszcze po czółku poprzytula,łapa do majtek i do domu,do mamy po co mu to wszystko utrzymywać.
Nie namawiam nikogo do tego o czym pisałem ale uwierzcie mi czy nie mimo że zrobiłem jak zrobiłem ja to przemyślałem i zabezpieczyłem się tak że jedyne co zyskałem to satysfakcja.
A Ci którzy wiedzą o czym piszę wiedzę ile ona daje,może to głupie ale tym że byłem stanowczy uzyskałem trochę szacunku dla siebie i dla otoczenia.
Pokazałem że jestem Facetem że nie oddam rodziny byle parchowi który o życiu wie tyle co obejrzy w TVN24.
Do autora tej Historii jeszcze raz Nie podawaj się bez walki bo po wszystkim stracisz szacunek do SIEBIE!!!
Masz jaja to walcz,Po moich wyczynach pozostało wspomnienie i pae wiecie czego na pysku tamtego ale teraz wiem że mimo że moja żona dalej w tym tkwi to oboje przekonali że ja na to patrzył nie będę i nie poddam się jak pipaUśmiech
A w moim przypadku z opieką nad dzieckiem to jest różnie mam takie same szanse jak żona i jeśli to wszystko już upadnie i moja walka o dalszy związek upadnie to będę walczył o swojego syna i łatwo się nie poddam.A mam trochę na tą moją panią i ona sama o tym wie przez to o rozwodzie raczej nie myśli i wcale go nie chce!!
7236
<
#48 | Nick dnia 12.05.2013 20:53
Gość - ad3, ad 4 - gdzie Ty tam znalazłaś element pastwienia się nad dzieckiem, nastawiania przeciwko matce ??
Opinia pedagoga szkolnego ? opnia przedszkola ??/ Ci ludzie widzą się z dzieckiem na co dzień nie potrzebują, widzą co się z nim i jego zachowaniem dzieje bez kłopotliwych rozmów. Psycholog dla dzieci - to pastwienie się? A nie uważasz że dzieciom już teraz nalezy się opieka psychologa ?? opinia z takiego spotkania to pastwienie się ??
ad.6 - jak sam napisałaś, sprawa jest trudna ale nie beznadziejna. Świadomość sądow powoli ale się zmienia.
Piotr, Twoja żona zamierza pod koniec maja zabrać dziecko i "oswajać" je z kochankiem, może zamieszkać z nim. Dopóki jesteś prawnym opiekunem dziecka, nie może zrobić tego bez Twojej zgody. W przeciwnym wypadku możesz zgłosić porwanie na policję, ponadto do RODK prośbę o zbadanie wpływu nowego partnera żony z którym mieszka. Spraw jest delikatna. Nie możesz sprawić wrażenie furiata który chce zemsty, jedynie ojca który dba o bezpieczeństwo dziecka.
Inna spraw to pogrywanie z "prawami niezbywalnymi" (alimenty), o czym kiedyś już wcześniej była mowa na tym forum, w zamian za zbycie praw materialnych. Oszustwo. Ale z oszustem nie gra się fair.
Gość: kaz
<
#49 | Gość: kaz dnia 12.05.2013 20:55
Witaj. W tym piśmie krótko, rzeczowo i na temat. Żadnego użalania, okazywania słabości bo sobie zaszkodzisz. Oczywiście ciężar winy jak pisze Margaret w większości ciąży na żonie, ale gach doskonale wiedział, że rozwala małżeństwo. Więc twoje potencjalne roszczenia są zasadne. Ponadto czyż zemsta nie ma słodkiego smaku
7914
<
#50 | rogacz76 dnia 12.05.2013 20:58
Gość: ja
Szkoda czasu na dyskusję z tobą,hn.nawet nie wiadom z kim.
Z wojska pamiętam że,ja to doopa za przeproszeniem.
A tak już poważniej to może poczytaj fachową literaturę.Polecam
Gość:
<
#51 | Gość: dnia 12.05.2013 21:22
Nick, a pójście do pedagoga szkolnego i zbieranie świadectw na to jak to źle wpłynęła zdrada matki na dziecko to nie granie dzieckiem?
A jak nie wpłynęło źle? Jak dziecko sobie świetnie z tym radzi? kolejność powinna być inna, porada psychologa czy dziecko potrzebuje pomocy a nie kurde zbieranie zaświadczeń o tym że potrzebuje pomocy. Chcesz dziecku pomóc czy zebrać jego kosztem dowody przeciw matce? Nie widzisz różnicy? ja widzę wielką, albo troszczę się o psychikę dziecka i pomagam mu jak umiem, albo robię cyrk w szkole w przedszkolu, robię hałas i zbieram świstki przeciw matce, jaka o na zła i co ona dziecku zrobiła. To jest wykorzystywanie dziecka i jego stanu psychicznego w walce z matką a nie pomoc dziecku, żenada.
Nick, powiem ci jedno moja koleżanka rozwodziła się z mężem, oboje mieli pełne prawa do dziecka, tatuś bez wiedzy mamy zabrał dziecko ze szkoły i zawiózł je do nowej rodziny swojej kochanki. Matka zaalarmowała policję, policja się pojawiła w domu kochanki , sprawdziła ze tatuś nie ma odebranych praw, że mógł odebrać dziecko ze szkoły i zabrać na weekend, sprawdziła że nic się dziecku nie dzieje, że ma opiekę i na tym koniec. Do mamusi przyszła policja i powiedziała " dziecko jest tam i tam, ma dobrą opiekę ojca, nic mu się nie dzieje, ma prawo tam być" I takie jest prawo !!!!!! zrozumcie to w końcu, matka \ ojciec ma prawo zabrać dziecko na weekend jak nie ma ograniczony praw, równie dobrze jutro mój eks mógłby nasłać na mnie policję że przetrzymuję dziecko, ale ja wyciągam wtedy wyrok sądu i napisane jest że dziecko przebywa przy matce. To jest prawo, a nie to że wam się wydaje że ona nie ma prawa zabrać dziecka na weekend , ma prawo, zostawi mu wiadomość jadę z córką na weekend , wrócę w poniedziałek i możesz żonę cmoknąć w wiadome miejsce. Ludzie, prawo jest ciut inne niż chcielibyście żeby było, nie mowię że to dobrze, ale tak jest
7914
<
#52 | rogacz76 dnia 12.05.2013 21:41
Nie no.Co tu dyskutować jak Ty i tak wiesz lepiej.
A wiesz może że,można wspólnie ustalić w sądzie sposób w jaki będzie wykonywana opieka obojga rodziców nad dzieckiem i jest to wiążące pod względem prawnym dla obojga rodziców?.
W tych właśnie ustaleniach zawieramy nie tylko godziny odwiedzin ale też to z kim,gdzie i jak dziecko będzie miało kontakt.I nie chodzi tu tylko o rodziców.To moim zdaniem chciał przekazać Nick w swoich podpunktach.
Ps.
Nawiasem mówiąc możesz mi wskazać punkt regulaminu który naruszyłem swoimi wypowiedziami źe,proponujesz wspólnie z innym"gościem"zbanowanie mnie przez administrację?.

Komentarz doklejony:
Gość.ja i gość
Polecam dokładniejsze przeczytanie prawa rodzinnego
Gość: skoobi
<
#53 | Gość: skoobi dnia 12.05.2013 21:45
Każdy chce pomóc ,ale niestety nie zawsze wychodzi dobrze.

Piotr przykre to , ale Twoim celem jest start w nowe życie z jak najlepszej pozycji.

To oznacza rozwód.Konsekwencją jest ,że Twoja żona nie będzie (formalnie) , a faktycznie już nie jest Twoją rodziną.Konsekwencją tego stanu jest to ,że Wasze interesy są rozbieżne , ale ponieważ nie jesteście już małżeństwem nie masz obowiązku dążyć do kompromisu.Musisz przestawić się mentalnie na taki sposób myślenia i działania.

Przykład z Twojego posta otwierającego temat :

Cytat

Zapytała czy będę na dziecko coś płacić, na razie zastanawiam czy płacić i ile.
Może ktoś mi pomoże jak z tego wybrnąć ?


Już doradzono Ci.Nie powinieneś nic płacić .Mało tego możesz zwrócić się do żony z prośbą o płacenie na starszą córkę.

Chodzi mi o Twój sposób myślenia.Zastanawiałeś się ile masz płacić i nawet nie dotarło do Ciebie ,że stawiając takie pytanie żona traktuje Cię niesprawiedliwie i zupełnie bez szacunku.Wiemy tu wszyscy ,że ciężko jest porzucić sentymenty i traktować osobę , z którą tyle kiedyś łączyło jak wroga.Masz walczyć o swoje prawa -zachowując godność -tak twardo jak to jest tylko możliwe.I ważna rzecz.Jeżeli druga strona gra nie fair to nie masz wyboru i musisz tak samo grać nieczysto -inaczej przegrasz.
Jak kogoś nie interesuje to może pominąć poniższą ramkę ,która jest skrótowym opisem przypadku z teorii gier tzw. dylematu więźnia.
Ten schemat tłumaczy od strony matematycznej dlaczego ,jeżeli spodziewasz się nie dochowania umów np. musisz grać nieczysto.

Cytat

dwóch podejrzanych zostało zatrzymanych przez policję. Policja, nie mając wystarczających dowodów do postawienia zarzutów, rozdziela więźniów i przedstawia każdemu z nich tę samą ofertę: jeśli będzie zeznawać przeciwko drugiemu, a drugi będzie milczeć, to zeznający wyjdzie na wolność, a milczący dostanie dziesięcioletni wyrok. Jeśli obaj będą milczeć, obaj odsiedzą 6 miesięcy za inne przewinienia. Jeśli obaj będą zeznawać, obaj dostaną pięcioletnie wyroki. Każdy z nich musi podjąć decyzję niezależnie i żaden nie dowie się czy drugi milczy czy zeznaje, aż do momentu wydania wyroku. Jak powinni postąpić?Jeśli założymy, że każdy z więźniów woli krótszy wyrok niż dłuższy i że żadnemu nie zależy na niskim wyroku drugiego, możemy opisać ten dylemat w terminach teorii gier. Więźniowie grają wtedy w grę, w której dopuszczalne strategie to: współpracuj (milcz) i zdradzaj (zeznawaj). Celem każdego gracza jest maksymalizacja swoich zysków, czyli uzyskanie jak najkrótszego wyroku.
W tej grze zdradzaj jest strategią ściśle dominującą: niezależnie od tego co robi przeciwnik, zawsze bardziej opłaca się zdradzać niż współpracować.


Powyższy cytat pochodzi z wiki :
[url]http://pl.wikipedia.org/wiki/Dylemat_wi%C4%99%C5%BAnia
[/url]

I jedna ważna rzecz.W temacie Dawidsona roiło się od rad , które mogły tylko zaszkodzić.Tu jest to samo.
Teraz musisz określić co chcesz osiągnąć.Jakie masz cele.Chodzi mi o cele strategiczne w długofalowej perspektywie.Na przykład taki opis :
zamierzam rozwieść się z żoną z orzeczeniem o jej winie.Chcę ,żeby to mi sąd przyznał opiekę nad dziećmi.
Teraz zostało określić :
1.co musisz zrobić
2.czego absolutnie robić nie możesz
Podzielić to co musisz zrobić posługując się dwoma kryteriami :
A.ważne -mniej istotne
B.do zrobienia bez zwłoki-mogące poczekać na później.

Zakładając ,że sąd przyzna Ci opiekę nad dziećmi potrzebne Ci będą pieniądze.Im więcej tym lepiej.Więc nie możesz dopuścić ,żeby finansować życie żony i kochanka.Czyli pierwszej kolejności rozdzielność majątkowa- żeby nie okazało się ,ża gołąbeczki urządzają się za Wasze wspólne pieniądze.
Potrzebny jest prawnik i to szybko.Dobry prawnik.

Z takiej perspektywy można sobie przeanalizowć niektóre rady , które tu dostałeś.


Cytat

rogacz76 dnia maj 12 2013 00:33:07

Masz prawo a nawet obowiązek zabronić frajerowi kontaktu z żoną a już tym bardziej z dziećmi.
Wiesz co to jest policja i sąd?.
Masz takie same prawa do współdecydowania o losie dzieci jak żona więc korzystaj z tego.


To jest tak kuriozalne ,że aż szkoda słów.Brak elementarnej logiki.
Nie masz prawa zabraniac żonie kontaktu z kochankiem.Prosto to udowodnić , odwracając sytuację.Skoro Ty masz prawo zabronić żonie kontaktu z osobą X to żona ma prawo zabronic Tobie kontaktu z osobą Y.
W ten sposón podstawiając za X,Y dowolne personalia zostało by zamieszkać jako pustelnik i nawet jedzenie musiano by podawać na kiju.
Zauważ ,że nie masz żadnych podstaw -nie ma dowodów, prawomocnego wyroku itd...- do tego typu działań.Pomijając już czas trwania spraw w sądach chyba szybciej dostaniesz rozwód.I najważniejsze.W Twoim interesie leżą spotkania żony z kochankiem, najlepiej w miejscu publicznym , gdy będą zachowywali się obscenicznie przy świadkach-większe szanse na rozwód z winy żony.
Po co zabraniac czegoś co jest dla Ciebie korzystne ,zwłaszcza że i tak nie masz prawa tego zabronić.



Cytat

Gość: kaz dnia maj 12 2013 11:44:56
Ciekawa kwestia tego zadośćuczynienia za straty moralne. Jakiś czas temu była głośna sprawa zdradzonej żony na rzecz której sąd nakazał kochance męża wypłacić takowe zadośćuczynienie. Myślę, że sprawa jest jak najbardziej do wygrania.


Cytat

piotr73 dnia maj 12 2013 11:51:40
Czy napisac do niego najpierw oficjalne pismo o od odstapienia od czynow
niemoralnych z moja zona. Tak zeby miec dowod w sadzie.
Wydaje mi sie ze pozwy moga byc dwa Sad karny o znieslawienie, cywilny
o szkody na mnie i dzieciach.


Cytat

Gość: kaz dnia maj 12 2013 12:18:00
)Skontaktuj się z prawnikiem. Dowodem w sądzie będzie orzeczony rozwód z winy małżonki. Co do wysłania pisma to co najwyżej przed sądowne wezwanie do wypłaty takiego zadośćuczynienia. Kwotę wylicz sam, wyobraź sobie jego minę gdy otrzyma je listem poleconym.( może trochę śmierdzieć);


Cytat

Gość: rekonstrukcja dnia maj 12 2013 13:38:04
Musisz sypnąć paragrafami w tym piśmie, Piotrze. Poszperaj w necie, dopasuj do sytuacji i stwórz formalny wniosek. Im bardziej urzędowo, tym lepiej.



Nie radźcie chłopakowi podejmowanie jakichś działań , skazanych na niepowodzenie.Straci tylko czas na bzdury.
Piotr nie marnuj energii na takie bzdety.To jak będziesz chciał się pobawic zrobisz potem- bo nic to Ci nie da.

Cytat

Art. 23. KC Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Art. 24. KC § 1. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
§ 2. Jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, poszkodowany może żądać jej naprawienia na zasadach ogólnych.
§ 3. Przepisy powyższe nie uchybiają uprawnieniom przewidzianym w innych przepisach, w szczególności w prawie autorskim oraz w prawie wynalazczym.


Nie masz szans na zadośćuczynienie praktycznie żadnych.Czyn powodujący naruszenie Twych dóbr musi być bezprawny.kochanek nie jest tutaj winny. Żona pozwalała na "zbliżenia", nie były to gwałty i to ona działając świadomie, będąc w związku małżeńskim, zdradzała i ukrywała to. To ona działając w ten sposób doprowadziła do załamania nerwowego, bo to ona była z Tobą związana emocjonalnie. Nie musiała tego robić ale widocznie bardzo chciała, na tyle bardzo, że świadomie doprowadziła do rozpadu małżeństwa.W każdym razie gwałt to nie był- a to jest czyn zabroniony.

Żeby było jasne.Moim zdaniem oceniając od strony moralnej zadośćuczynienie lub odszkodowania jak najbardziej jest zasadne i sprawiedliwe.Jednak obecny stan prawny nie pozwala skutecznie dochodzić takich roszczeń.A pisząc w tym poście oceniając Wasze rady nie kieruję się oceną moralną , a tylko trafnością porad.
Na marginesie zwróćcie uwagę,że taki sam skutek praktyczny jak zadośćuczynienie za szkody moralne ma rozwód z orzeczeniem o winie żony.Jeżeli Piotr będzie miał problemy ze zdrowiem to może sądownie domagać się od żony rekompensaty.Jeżeli sąd ją przyzna to część budżetu domowego żony i kochanka trafi na konto Piotra.Więc niedobory w kasie będzie musiał pokryć przynajmniej częściowo kochanek -czyli parktycznie rzecz sprowadzi się do częściowego zadośćuczynienia od kochanka.Wiem,że to nie to samo co publiczne napiętnowanie, ale to jest realne.
Wnioske z tego taki.Całą energię ,czas ,środki skierować na rozwód z winy żony.Wszystkie inne działania mają być podporządkowane temu celowi.
Gość:
<
#54 | Gość: dnia 12.05.2013 21:51
rogacz76 czytania ze zrozumieniem uczą teraz dobrze w szkołach, za późno się urodziłeś Z przymrużeniem oka nie nabyłeś tej umiejętności jak widzę

ja cały czas mówię, że sąd ustali z kim będzie mieszkać dziecko a z kim spotykać się w weekendy i gdzie, czy w domu, czy pod opieką kuratora albo całkiem dostanie zakaz kontaktu z dzieckiem bo i tak może być

jak na razie ciągle tu dyskutujemy o sytuacji kiedy nie ma sprawy w sądzie o rozwód ani o opiekę, więc nie można nikomu niczego zabronić ani narzucić

ja nigdzie nie napisałam o zbanowaniu ciebie Uśmiech , możesz mi wskazać ten punkt gdzie to napisałam :cacy , gość ja to napisał,
ja tego NIGDZIE NIE NAPISAŁAM
rogacz
pozwę cię o naruszenie moich dóbr osobistych i pomówienia, według tych samych paragrafów ,którymi chcecie walczyć z kochankami, czyż nie nadszarpnęłeś mojego dobrego imienia Szeroki uśmiech
Gość: rekonstrukcja
<
#55 | Gość: rekonstrukcja dnia 12.05.2013 21:59
Rogacz nic Ci nie nadszarpnął, bo nie masz imieniaSzeroki uśmiech.
Gość:
<
#56 | Gość: dnia 12.05.2013 22:12
rekonstrukcjo, masz rację nie mam imienia, nie mam też konta na fb, więc nie istnieję , ale mam coś więcej, coś co dla niektórych tu piszących jest nieosiągalne, stali w kolejce po wzrost, gdy pan bóg to dawał
rekonstrukcjo jesteś rozsądną kobietą, skoobi to facet, który myśli i rozsądnie przedstawia argumenty,czy nie widzicie, że jest więcej takich głosów, że rady rogacza szkodzą ? rogacz to ktoś kto tylko namawia do głupich zachowań, aby dopieprzyć żonie, czy na prawdę tak trudno odróżnić rozsądne działanie zgodnie z prawem od pieniackich pomysłów , na które szkoda sił?
Rekonsturkcjo jesteś tu długo i chyba wiesz, że ludzie w takim stanie jak piotr i davidson robią głupoty , każdy z nas je kiedyś robił, ale czy trzeba ich do tego jeszcze namawiać? Kiedyś było coś takiego wymyślone przez admina zeby dawać punkty tym którzy pomogli innym, nie podobało się to, ale uważam że powinno wrócić coś takiego jak "rady tego forumowicza są niezgodne z prawem" , takie ostrzeżenie powinno pojawiać się przy niektórych nickach, takie jest moje zdanie, czasem niektórzy więcej robią krzywdy niż pomagają Smutek
piotr73 przeczytaj to wszystko i wyciągnij dla siebie to wszystko co najlepsze, jaką drogą pójdziesz - sam wybierzesz, nikt ci nie powie który wybrać, masz rozum to myśl, jest tu kilka osób które ci napisało wyraźnie, ze jest inna droga niż to co pisze rogacz , życzę dobrych wyborów, dobrych dla CIEBIE, zrób tak żebyś niczego nie żałował, powodzenia
3739
<
#57 | Deleted_User dnia 12.05.2013 22:25
"pozwę cię o naruszenie moich dóbr osobistych"
Pozywaj sobie pozywaj,nie można naruszyć czegoś,czego nie posiadamy.
Idzie się ześmiać ze śmiechu,powiadali w takich sytuacjach starozakonni bohaterowie Wiecha.
Gość:
<
#58 | Gość: dnia 12.05.2013 22:33
Naruszenie dóbr osobistych to pojęcie z zakresu prawa cywilnego, określone w art. 23,24 kodeksu cywilnego.
Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie...

loner zdrowie posiadam jeżeli chcesz wiedzieć, teksty rogacza spowodowały u mnie załamanie psychiczne, zażądam odszkodowania Uśmiech
loner wiesz co to sarkazm ? Uśmiech
sory jak nie zrozumiałeś tego co napisałam
dla nieumiejących czytać powinnam napisać uwaga !!! teraz sarkazm :

Cytat

rogacz
pozwę cię o naruszenie moich dóbr osobistych i pomówienia, według tych samych paragrafów ,którymi chcecie walczyć z kochankami, czyż nie nadszarpnęłeś mojego dobrego imienia smiley


:rozpacz cóż innego mi pozostaje :rozpacz
Gość: ja
<
#59 | Gość: ja dnia 12.05.2013 22:39
rogacz76 dnia maj 12 2013 19:58:01

Cytat

może poczytaj fachową literaturę.Polecam

Proszę bardzo, przytocz stosowne paragrafy, orzecznictwo itd. itp. Tylko pamiętaj na podstawie KRiO nie można domagać się odszkodowania. Czekam więc na paragrafy z KC.
3739
<
#60 | Deleted_User dnia 12.05.2013 22:50
Wielkie podziękowania wszystkiim Szeroki uśmiech
3739
<
#61 | Deleted_User dnia 12.05.2013 23:04
loner zdrowie posiadam jeżeli chcesz wiedzieć,
W to akurat nie wątpię,od 10,46 do teraz w piękną majową niedzielę siedzieć na portalu - ktoś słabego zdrowia dawno by musiał zrezygnować.
teksty rogacza spowodowały u mnie załamanie psychiczne
Udowodnij to.Termin zakończenia takiego procesu zgrabnie definiuje lekko sparafrazowana maksyma - de mortibus ustrantus.
loner wiesz co to sarkazm ?
Różnie mówią o tym.Moja żona np że wtedy kiedy jej mówię że jest ładna.
Gość:
<
#62 | Gość: dnia 12.05.2013 23:34
loner hmmm więc jakbyś mógł przeczytać wszystko od początku w tym temacie to będę wdzięczna Uśmiech
mój pierwszy wpis to Gość: dnia maj 12 2013 15:35:57
cóż nie wybrałam sobie żadnego nicka pisząc tu, nie wiedziałam, że to może spowodować zamieszanie Uśmiech już więcej tego nie zrobię, pisząc coś tutaj zaloguję się Uśmiech,
wpis gość 10.46 to nie mój wpis, własnie z tym wpisem walczę, tym i tym podobnym, no cóż mój błąd, moja wina, czepiasz się mnie loner a chyba nie powinieneś
a swoją drogą przeleciałeś chyba wpisy po łebkach i nie przeczytałeś dokładnie Z przymrużeniem oka , rozumiem, też nie dałabym rady tego przeczytać Uśmiech
i tak powstają nieporozumienia :niemoc
3739
<
#63 | Deleted_User dnia 13.05.2013 00:18
jakbyś mógł przeczytać wszystko
Mogę i przeczytam
czepiasz się mnie loner
Dlaczego tak sądzisz?
rozumiem, też nie dałabym rady tego przeczytać
Hm.....
PozdrawiamUśmiech
Gość: skoobi
<
#64 | Gość: skoobi dnia 13.05.2013 00:25

Cytat

pozwę cię o naruszenie moich dóbr osobistych i pomówienia, według tych samych paragrafów ,którymi chcecie walczyć z kochankami, czyż nie nadszarpnęłeś mojego dobrego imienia


Cytat

Gość: rekonstrukcja dnia maj 12 2013 20:59:17
Rogacz nic Ci nie nadszarpnął, bo nie masz imienia.


W dzisiejszym świeie niczego nie można być pewnym Z przymrużeniem oka

Cytat

Areszt domowy dla 'bezdomnego hakera'

Adrian Lamo, haker, który zasłynął m.in. za sprawą włamania do sieci komputerowej dziennika New York Times, został skazany za ten czyn na 6 miesięcy aresztu domowego. 23-letni Amerykanin dostał również dwa lata w zawieszeniu, zaś dodatkowo będzie musiał zapłacić prawie 65 tys. USD w ramach zadośćuczynienia za poczynione straty.
7914
<
#65 | rogacz76 dnia 13.05.2013 00:29
Czasem nie warto dyskutować bo i tak obrzucą Cię błotem twierdząc jednocześnie że,to ty ich jeszcze obrażasz.Na dodatek grożą ci pozwem do sądu.
Śmiałbym się z tego gdyby to chodziło tylko o mnie.
Mam grubą skórę i spływa to po mnie.
Z wyrazami szacunku dla zainteresowanych gości.
Rogacz76

Komentarz doklejony:
Ps.Gdybym pozywał każdego kto świadomie lub nie naruszył moje dobra osobiste spędziłbym pół życia w sądach.
Wniosek a raczej pytanie w nim zawarte jest jedno
Czy warto marnować swój czas?

Komentarz doklejony:
Zaroiło się w tym wątku od porad prawniczych ale ktoś wogóle zadał sobie pytanie czego chce Piotr73?.
Czy on już zdecydował o rozwodzie i wszystkich konsekwencjach z tym związanych?.
Może on tego nie chce tak naprawdę a raczej chce odzyskać żonę i jej uczucie?.
3739
<
#66 | Deleted_User dnia 13.05.2013 07:29
Odzyskac zone i jej uczucie raczej to niemozliwe ono umiera we mnie i to bardzo szybko ja mam w domu obca kobiete. Takie twardnienie czlowieka to nie jest proces
szybki. Mnie glownie chodzi o moje dzieci bo one sa moim zyciem kocham je nad zycie. Zona postanowila zaczac zycie na nowo z nowym partnerem- zycze jej powodzenia. Nie moim kosztem ! Psychoanalityk powiedzala mi ze ona jest odmnie
uzalezniona psychicznie i w nim bedzie szukala mnie-nie wiem jak to rozumiec ?
Ja musze zadbac o siebie i dzieci bo ona o nich chyba zapomniala czesciowo.
7914
<
#67 | rogacz76 dnia 13.05.2013 09:39
Piotr
To czy ta psychoanalityk ma rację lub nie to naprawdę do końca nie jest pewne.Trudno to przewidzieć w 100 % jaka jest twoja żona.
Jeśli jednak okaże się że,ma rację to trudny czas przed Tobą bo może być tak że,źona będzie chciała wrócić jesli nie znajdzie tego czegoś w innym facecie.
Dobrze jeśli zrozumie błąd i zechce to naprawić ale może być też tak że,będzie traktować cię jako"przystanek"przed kolejnym poszukiwaniem.
Odnośnie dzieci to myślę że,oboje powinniście ustalić np.z pomocą mediatora rodzicielski plan wychowania dziecka w którym zawrzecie wypracowane wspólnie warunki.
Tak dla wyjaśnienia dla tych co wczoraj tak oskarżali mnie że.piszę bzdury.Przeczytajcie o tym planie to dowiecie się że,jest tam punkt w którym rodzice ustalają z kim dziecko może mieć kontakty a z kim nie.
Taki plan przedstawia się w sądzie i ten go akceptuje jeśli jest on zgodny z tzw.dobrem dziecka.
Ustalenie takiego jest niezaleźne od tego czy rodzice są czy nie są po rozwodzie.
Wszystko zależy od dobrej woli obojga rodziców.
Oczywiście nie ma konsekwencji prawnych za nie przestrzeganie tegoż planu ale i z tym można sobie poradzić.
Teoretycznie takie nie przestrzeganie ustalonego planu może być jednym z czynników do wnioskowania o pozbawienie lub ograniczenie władzy rodzicielskiej.
Podkreslam że,teoretycznie i jednym z wielu czynników a nie jedynym.
Taki plan to długofałowy proces który w każdej chwili można skorygować mając głównie na względzie dobro dziecka.
To czy oboje rodzice będą w tym zgodni lub nie zależy wyłącznie od ich dobrej woli.
Dobrowolność to słowo klucz w tym temacie.
3739
<
#68 | Deleted_User dnia 13.05.2013 09:40
Czekac to takze nie ma sensu bo mozna czekac w nieskonczonosc.
3739
<
#69 | Deleted_User dnia 13.05.2013 09:57
Piotr73-stary dzis czytam to i dziwie sie ze jeszcze on na wlasnych nogach chodzi .policja na dzien dzisiejszy ci nie pomoze nic sąd dopiero po rozwodzie ale to sprawa cywilna . Mozez mu zalozyc sprawe za zniszczenie twojego malzenstwa > ale dziwi mnie twoje podejscie w/g mnie troszke pasywne .Pytali sie czy masz jaja -pewnie masz choc twoje postepowanie jest inne niz moje i wielu innych tu .Ja osobiscie bym gnoja pogonil tak daleko ze sam by zabladzil a zone jesli tak oficjalnie wychodzi wywalilw ..... na ulice . coz zycie jest okropnr a najba rdziej dzieci nasze cierpia . -stary napisz do mnie na pw moze cos razem zrobimy . i lowelasik sobie pojdzie .
Gość: milord
<
#70 | Gość: milord dnia 13.05.2013 10:54
W tym wypadku mam zupełnie inną sugestię MechanikZ przymrużeniem oka
Osobiście uważam, ze masz spore szanse Piotrek na wygranie > tak jak już pisałem o nierozdzielaniu rodzeństwa, uwarunkowaniach finansowych, rozpad z winy żony itd. Ale głównym Twoim atutem jest to, ze ona chce to mniejsze dziecko zabrać wprost pod jeden dach z kochasiem. TO moze przesądzić bo jednak chodzi o szesciolatkę i nim to sie skończy to już będzie pewnie siedmiolatką. Nie wolno lekceważyć przeciwnika. Lafiryndę tez ktoś może reprezentować i moze podsunąć jej pomysł by zwiększyła swoje szanse i np. nie wyprowadzała się wprost do gaha tylko do jakiegoś małego mieszkanka póki co. I co wtedy? Więc zostaw ich kwitnący romansik na razie w spokoju i obserwuj. Moze na to nie wpadną i jednak pomieszkują już razem. Sprawdzaj i wszystko błyskawicznie dokumentuj. Każde ich durne posunięcie to Twój mały sukces. Acha. Graj zrezygnowanego. Nic nie wolno Ci pominąć.
7914
<
#71 | rogacz76 dnia 13.05.2013 11:39
Milord
Dobrze że,zwróciłeś uwagę na nie rozdzielanie rodzeństwa.
Sądy właśnie stosują tą zasadę a tylko i wyłącznie w szczególnych przypadkach podejmują decyzję o rozdzieleniu.
Głównym czynnikiem jest w tym dobro dziecka i tym właśnie kierują się sądy oceniając daną sytuację.
Źona Piotra będzie musiała wykazać że,takie rozdzielenie dzieci będzie dla nich lepsze niż mieszkanie z jednym z rodziców.
Z drugiej strony jeśli starsze dziecko ma powyżej 13 l to samo zdecyduje z kim zamieszka a młodsze może jednak dostać pod opiekę żona.To jedna z opcji którą sąd weźmie pod uwagę.
Gość: milord
<
#72 | Gość: milord dnia 13.05.2013 12:11
Piszę zwyczajnie co ja bym zrobił na jego miejscu. Jest sporo innych kwestii RogaczuZ przymrużeniem oka Począwszy od tego, ze to jednak będzie facet z dwiema dziewczynkami. Dobrze, ze to już sześciolatka i w łazience jest samodzielna. Inaczej byłby kłopot > ale nie wolno mu niczego zaniedbać. O jakąś dochodzącą pomoc domową już musi zacząć się starać. Moze gospodynię? Wytrąci tym samym kilka argumentów o odbieraniu ze szkoły, ciepłych posiłkach (jeśli nie potrafisz > natychmiast Piotrek naucz się gotowac!), no i opanuj dogłębnie rozmowy na temat kobiecych spraw. Kobiece podejście do przyjaciółek w szkole, sprawy doboru ubrań, nawet kosmetyki > bo na mur beton dostaniesz kuratorkę > a nie we wszystkim starsza córka bedzie Ci w stanie pomóc. Tym bardziej, że jak się zakocha "na zabój" to i tą kwestię będziesz musiał opanować. Czemu to piszę? Bo na każde z tych pytań będziesz musiał udzielić sensownej odpowiedzi. I trzymaj się z daleka z łapami od gołąbków. Nie dostarczaj im argumentu, ze jesteś niezrównoważony bo polegniesz.
Słowem > kryształowy PiotrSzeroki uśmiech Zrób to tak > by jedynym argumentem lafiryndy pozostał fakt, ze jesteś facetemSzeroki uśmiech
7914
<
#73 | rogacz76 dnia 13.05.2013 12:35
Milord
Oczywiście że,to tylko jedna z wielu składowych procesu przed którym właśnie stoi Piotr.
Nie najważniejsza ale równożędna z innymi.
5592
<
#74 | Wica dnia 13.05.2013 13:43
Piotr 73,

rozdzielczość majątkąwą robisz w dowolnym czasie. Idziesz i robisz. Koniec-kropka. Nie czekasz na rozpad vel rozkład, aż zacznie śmierdzieć...chociaż to już jest paskudne.
Zmień na litość Boską adwokata.(adwokacinę) Bo przy jego radach pozostaniesz w czarnej doopie i nic już nie będziesz w stanie zrobić.
Dlaczego biernie przyglądasz się wyjściom żony do kochanka?
Czyżby Twoja żona miała nad Tobą taką moc sprawczą, że na czas jej wyjść zamieniasz się w bezwolną i bezrozumną kukłę?
Nie wierzę. Oczywiście jestem za Tobą. Moje połajanki nie mają na celu pogrążenie Cię i zdołowanie. A wręcz przeciwnie. Czas tupnąć nogą.
3739
<
#75 | Deleted_User dnia 13.05.2013 18:22

Cytat

Dlaczego biernie przyglądasz się wyjściom żony do kochanka?
Czyżby Twoja żona miała nad Tobą taką moc sprawczą, że na czas jej wyjść zamieniasz się w bezwolną i bezrozumną kukłę?
Nie wierzę. Oczywiście jestem za Tobą. Moje połajanki nie mają na celu pogrążenie Cię i zdołowanie. A wręcz przeciwnie. Czas tupnąć nogą.

Jak tupnąć nogą bez wejścia w konflikt z prawem ?
Gość: skoobi
<
#76 | Gość: skoobi dnia 13.05.2013 19:23

Cytat

rogacz76 dnia maj 12 2013 00:33:07
Jeszcze jedno
Zapamiętaj
Masz prawo a nawet obowiązek zabronić frajerowi kontaktu z żoną a już tym bardziej z dziećmi.
Wiesz co to jest policja i sąd?.
Masz takie same prawa do współdecydowania o losie dzieci jak żona więc korzystaj z tego.



Cytat

rogacz76 dnia maj 13 2013 08:39:45
Tak dla wyjaśnienia dla tych co wczoraj tak oskarżali mnie że.piszę bzdury.Przeczytajcie o tym planie to dowiecie się że,jest tam punkt w którym rodzice ustalają z kim dziecko może mieć kontakty a z kim nie.
Taki plan przedstawia się w sądzie i ten go akceptuje jeśli jest on zgodny z tzw.dobrem dziecka.
Ustalenie takiego jest niezaleźne od tego czy rodzice są czy nie są po rozwodzie.
Wszystko zależy od dobrej woli obojga rodziców.
Oczywiście nie ma konsekwencji prawnych za nie przestrzeganie tegoż planu ale i z tym można sobie poradzić.



W pierwszym fragmencie posta , który cytuję są dwa wzajemnie sprzeczne stwierdzenia.Najpierw ,że może zabronić facetowi
kontaktu z żoną i zaraz poniżej ,że żona ma takie samo prawo jak mąż.To jak to jest rogacz skoro żona ma takie samo prawo ,
to czy możesz jej czegoś zabronić?

Piszesz bzdury ot i tyle.W drugim poście znowu przeczysz temu co piszesz w pierwszym cytowanym :

Cytat

Masz prawo a nawet obowiązek zabronić frajerowi kontaktu z żoną a już tym bardziej z dziećmi


Cytat

że,jest tam punkt w którym rodzice ustalają z kim dziecko może mieć kontakty a z kim nie.Wszystko zależy od dobrej woli obojga rodziców.


Milord,
Zrób to tak > by jedynym argumentem lafiryndy pozostał fakt, ze jesteś facetem

Świetnie ujęte.




Milord,
Zrób to tak > by jedynym argumentem lafiryndy pozostał fakt, ze jesteś facetem

Świetnie ujęte.
7914
<
#77 | rogacz76 dnia 13.05.2013 20:19
Gość: skoobi
Nie chcę cię obrażać ale widzę że,czytasz nierozumiejąc tekst.
Rozumiesz co to znaczy te same prawa?
Tzn.Że to co napisałem działa w dwie strony a nie jedną.Tak trudno to załapać?.No proszę Cię.

Komentarz doklejony:
Gość: skoobi
Nie rób,proszę,ze mnie idioty bo nim nie jestem.
3739
<
#78 | Deleted_User dnia 13.05.2013 20:29
Dzisiaj gadalem ze znajomym o rozwodzie i jego przyczynie.
Powiedzal ze mam powiedzec mojej zone ze jak juz sie nia znudzi to ma przyjsc
do jego zony tylko ma mu o tym fakcie powiedzec to zalatwi dedektywa Uśmiech
Chlopie ciesz sie wolnoscia ktora bedziesz miec, zazdroszcze ci.

Moja zona zamilkla (widac bylo szok),ja jej to mowilem z usmiechem na twarzy.
Gość: milord
<
#79 | Gość: milord dnia 14.05.2013 00:30
Ostatnia rada Piotrze. Rób jak uważasz. Po Twoim ostatnim wpisie nie mam już nic do dodania. Dwa potężne tematy niczego Cię nie nauczyły.
3739
<
#80 | Deleted_User dnia 14.05.2013 01:20
Milordzie: mozesz uscislic bo postow jest tu mnostwo ?

Komentarz doklejony:
Ok krysztalowy !!!

Komentarz doklejony:
Apropo opieki nad dziecmi to nie ma
problemu bo gotuje, piore, sprzatam i opiekuje sie mlodsza corka ze starsza mam
przyjacielski kontakt, jezdzi ze mna kupowac ciuchy doradzam jej przy zakupie no
w koncu jestem ojcem. Zone wkurza to ze mam taki dobry kontakt z dziecmi.
Staram sie aby zabawa byla wspolna razem z obiema corkami bez wzgledu na roznice
wieku.
Nie boje sie psychologa
5592
<
#81 | Wica dnia 14.05.2013 13:16

Cytat

Jak tupnąć nogą bez wejścia w konflikt z prawem ?


Nie trzeba wchodzić od razu w konflikt z prawem. Chyba, że u Ciebie stanowcze decyzje mogą takie konflikty generować włącznie z przyjazdem służb specjalnych do domuZ przymrużeniem oka
Nie trzeba wysadzać mieszkania w powietrze, czy wyrzucać żony za drzwi i zmieniać zamków. Wystarczy stanowczo postawić ultimatum.
Nie ujawniaj się ze swoimi zamiarami i metodami kontolowania żony. Zbieraj twarde dowody, a Twoja żona musi czuć Twój oddech na plecach.
3739
<
#82 | Deleted_User dnia 14.05.2013 19:40
Psycholorzka powiedzala mi zebym zaczekal z rozwodem.
Bo roznie moze sie to skonczyc.
Z tego co wiem to jest bardzo dobra w tym co robi.
Ja juz nie wiem co robic ? Bo nie mam juz sily
ciagnac tego chorego malzenstwa. Ja mysle o rozwodzie.
7236
<
#83 | Nick dnia 14.05.2013 20:15
Piotr, zadbaj o siebie i dzieci.
Psycholog myśli o tym że możecie się jeszcze pogodzić, ale sama stwierdziła że to wymaga czasu.
I czszerego współdziałania żony, póki co nie możesz na to liczyć.
Teraz że wykańczasz się psychicznie patrząc na to co wyrabia żona.
Wiesz, że może zrobić dodatkową szkodę Wam, zaciągając bezmyślnie kredyty na urządzenie życia kochasiowi (bezrobotny !) i sobie.
Instrukcja w samolocie dobrze opisuje sytuację :
" Najpierw nałóż maskę sobie, potem pomóż dziecku"
Żeby miec szansę, na to co sugeruje Ci psycholog, musisz być silny.
Psychicznie i materialnie.
- rozdzielność majątkowa to podstawa.
Potem albo rozwód albo separacja.
Ustalenie planu opieki nad młodszą córką,
alimenty na starszą córkę.
Potem zobaczysz czy Ty chcesz jeżeli zona będzie chciała coś ratować a raczej budować od nowa.

Ratuj siebie potem dzieci. Czy bedziecie razem czy nie to nie zależy od rozwodu ale od tego czy żona będzie chciała a Ty to zaakceptujesz.
Czekając w stanie zawieszenie wykonczysz się psychicznie a wtedy na pewno nie będzie szansy na budowanie czegokolwiek od nowa z żoną.
7914
<
#84 | rogacz76 dnia 14.05.2013 20:23
Czy pani psycholog wyjaśniła Ci Piotrze na jakiej podstawie odradza ci ten rozwód?
Czy jedynym uzasadnieniem jest to że,różnie się może jeszcze zdarzyć?.
Nie chcę podważać jej fachowości ale moim zdaniem dobry psycholog nie powinien doradzać ani odradzać w sprawie.
Powinien zająć się stanem psychicznym pacjęta bez względu na to jaki wariant został wybrany.Od doradzania w kwestii rozwodu są prawnicy a nie psychologowie.
Jak to się stało że,chodzisz do psychologa?
Sam na to wpadłeś czy ktoś ci to doradził(jeśli ktoś to kto)
Żeby było jasne
Nie twierdzę że,udanie się po pomoc do psychologa jest złe ale zly może okazać się wybór takiego a nie innego psychologa.
3739
<
#85 | Deleted_User dnia 14.05.2013 21:40
Od stanu psychicznego jest psychiatra.
Psycholog analizuje problem i proponuje rozwiazaniaale sam nie kieruje moimi
decyzjami to musze zrobic sam.

Komentarz doklejony:
Wczesniej pisalem ze mam znajomych psychologow.
(z roznych dziedzin)
3739
<
#86 | Deleted_User dnia 14.05.2013 22:37
Od stanu psychicznego jest psychiatra.Psycholog analizuje problem i proponuje rozwiazaniaale sam nie kieruje moimi decyzjami to musze zrobic sam.

To jest tak piotr73,Ty znasz definicje rogacz76 zna zycie
Sam widzisz jak na tym dotychczas wychodzisz.
Na kursie sternika jachtowego najmadrzejszy byl wykladowca,nauczyciel akademicki ktory na kazdym kroku robil sobie jaja z jednego kursanta Zenka chlopaka po zawodowce ktory nie umial napisac poprawnie kilku zdan.
Przyszlo lato,powozony przez "najmodrzejszego"FD po wyjsciu z cienia drzew na Kisajnie wykladal sie za kazdym razem do wody.Zenek na 89 lodek byl zawsze w I szej 10 tce.
Co znaczy tyle ze w niektorych sytuacjach od formalnej wiedzy bardziej przydatny jest talent i wlasny rozum pod warunkiem ze sie go posiada w wystarczajacej ilosci.
3739
<
#87 | Deleted_User dnia 14.05.2013 23:57

Cytat

Nick dnia maj 14 2013 19:15:18
Piotr, zadbaj o siebie i dzieci.
Psycholog myśli o tym że możecie się jeszcze pogodzić, ale sama stwierdziła że to wymaga czasu.
I szczerego współdziałania żony, póki co nie możesz na to liczyć.
Teraz że wykańczasz się psychicznie patrząc na to co wyrabia żona..........


Dzięki !!!
7194
<
#88 | Suchy64 dnia 15.05.2013 00:26

Cytat

... po wyjsciu z cienia drzew na Kisajnie ...

Oj wiem, na egzaminie brałem człowieka zza burty w baksztagu na Kisajnie Szeroki uśmiech
Poprawka zdana.

A w życiu; może trzeba czasu by podejść do poprawki. Może przed rozwodem separacja?
3739
<
#89 | Deleted_User dnia 15.05.2013 00:27

Cytat

Nick dnia maj 14 2013 19:15:18

:tak_trzymaj:tak_trzymaj:tak_trzymaj

Piotr .
Post nicka (dane powyżej)to plan w pigułce.Tylko nie rozważałbym separacji , a rozwód i zamiast ustalenie opieki nad młodszą córką lepiej i pewnie to miał Nick na myśli jest walka o opiękę.
Walcz dopóki masz siłę.Patrząc na jej postępowanie będziesz tracił motywację i wolę do zmian a potem możesz wraz z dziećmi ugrzęznąć w tym bagnie na dobre.Nie trać czasu.Możesz być jeszcze z nią jeżeli jeszcze będziesz chciał kiedyś , ale droga do tego wiedzie przez ostre cięcie teraz.To wygląda paradoksalnie , ale masz większe szanse na bycie z nią jak teraz wyrzucisz ją ze swojego życia niż jak będziesz czekał na jej łaskawy powrót.Pomijam to ,że szanse na posklejanie tego są iluzoryczne.
7194
<
#90 | Suchy64 dnia 15.05.2013 00:32
Czy separacja oznacza czekanie? Pytanie o nastawienie. Po prostu się powoli oddalamy.
7914
<
#91 | rogacz76 dnia 15.05.2013 12:21
Piotr
Twierdzisz że,znasz kilku psychologów.Czy to są tylko twoi znajomi vel ktoś więcej i czy twoia żona także ich zna na stopie towarzyskiej.
Pytam nie bez kozery bo jeśli żona ich zna to może być tak że,macie tego samego terapeutę.
Nie ma w tym nic złego pod warunkiem że,ty i żona na terapi jesteście szczerzy i oboje chcecie tego samego.W przeciwnym razie nie wiem czy taka terapia ma sens biorąc np.pod uwagę obiektywność tego terapeuty jeśli jednocześnie jest przyjacielem obojga pacjentów.
3739
<
#92 | Deleted_User dnia 15.05.2013 14:20
Moich znajomych to ona nie zna. Psycholog do którego chodzę nie jest moją znajomą.
Bo tam są zasady nie poddaje się terapii swoich znajomych.
Znajomi doradzali mi tak jak Wy kopen w du... i niech się ich miłość kluje w oparach rzeczywistości.
Ja mam się zająć sobą i dziećmi, to właśnie ich porady.
Co ma być to będzie, im to za dużo nie rokują ale różnie z tym bywa.
Żona nie chodzi na terapię uważa że to książkowe pierdoły.

Komentarz doklejony:
Dzisiaj zażądała 1000,- zł alimentów Uśmiech
3739
<
#93 | Deleted_User dnia 15.05.2013 19:35
Piotr,

1.Czy złożyłeś już w sądzie wniosek o orzwód z wyłącznej winy żony?
2.Czy wynająłeś prywatnego detektywa i :
-dysponujesz nagraniami żony i kochanka w sytuacji intymnej
-dysponujesz emailami obiciążającymi żonę
-dysponujesz billingami
-masz archiwum gg żony ?
-SMS żony i kochanka ?
-nagrania jak podczas rozmowy z Tobą przyznaje się do zdrady ?
3.opinię psychiloga szkolnego na temat starszej córki
4.Co po zobaczeniu tych wszytskich dowodów powiedział Twój adwokat ,którego dawno temu wynająłeś?
7914
<
#94 | rogacz76 dnia 15.05.2013 20:38
Alimenty na kogo?
Na dzieci/dziecko czy na nią?
W jakiej formie jest to żądanie?
Pisemne?
Za[img][/img]żądała 1000 to ty zażądaj 2000 a co tam.Starsza córka także ma potrzeby i to raczej większe od młodszej.Prawda?.
Piotr
Sam już chyba widzisz że,czekanie nic nie daje.
Zacznij działać.
Byle zgodnie z prawem.

Komentarz doklejony:
Jeszcze jedno
Na jakiej podstawie żona zażądał alimentów w takiej kwocie?
Nie łożysz na utrzymanie córek?

Komentarz doklejony:
alimenty.wieszjak.pl/
Gość: Nick
<
#95 | Gość: Nick dnia 15.05.2013 22:54

Cytat

Dzisiaj zażądała 1000,- zł alimentów

daleś jej ?
A ile Ty od niej zażądałeś ?
7236
<
#96 | Nick dnia 15.05.2013 22:57
Piotr,
czy zrobiłeś cokolwiek z tego co wymienił skoobi ?
co z rodzielnością majątkową ?
Byłeś u notariusza ?

Teraz widzisz że żona idzie po bandzie, za chwilę powie że wzięła kredyt 100 tys. PLN "a konto" alimentów Uśmiech
3739
<
#97 | Deleted_User dnia 15.05.2013 23:08
Piotr moja madra babcia tak mawiala o tych ktorzy zachowuja sie tak jak Ty.Nie sluchal ojca matki (czyli doswiadczonych forumowiczowà to poslucha psiej skory... .
Chlopie glowe pod lodowaty prysznic ktory wyleczy Cie ze szkodliwych sentymentow i jutro od rana do ciezkiej roboty.Ciezkiej bo zabepieczenie tylka przed wlasna glupota i zaniechaniem nie jest wcale latwe.Fajne
3739
<
#98 | Deleted_User dnia 15.05.2013 23:40
Na notariusza nie zgodzila sie wiec ide do sad.
Za powod rozdzielnosci podam zdrade i strach przed
uszczupleniem majatku swojego i dzieci. (nie wiem czy moge)
Dzisiaj byla agresywna bo usmiechnolem sie po zadaniu
alimentow w wysokosci 1000,00 zl.
Jestem spokojny panuje nad soba spokojnie odpowiadam
u niej szal i agresja. Bawi mnie to w glebi duszy Uśmiech
Krzyczala ze mam mowic gdzie ide z dzieckiem
odpowiadam spokojnie "na spacer". Te rogi postawily mnie na nogi Uśmiech
Zaczynam byc jak krysztal a zarazem twarde na kamien.
Woze dziecko do babc na odwiedziny zeby mialy kontakt.
A ona szal wscieklosc nie wie dlaczego przecierz jestem
tylko soba moze troche odmienionym.
Bylem slaby ona z tego korzystala, przeczytajcie
na google termin psychopata, to termin pasujacy
do tych zdradzaczy. Trzymajcie sie.
P.S Zamiast do pedagoga szkolnego lepiej isc
do woznego w szkole oczywiscie nieobrazajac
tych dobrych pedagogow ktorych jest malo.

Komentarz doklejony:
Jeszcze zbieram dowody nie za szybko to jest zly doradca.
Czym wiecej tym lepiej.
3739
<
#99 | Deleted_User dnia 15.05.2013 23:53
piotr73, nie wiem czy to siła sprawcza tylu forumowiczów, czy wreszcie spojrzałeś bez niepotrzebnych emocji. Brawo Uśmiech i :tak_trzymaj

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?