Witam, trudno pisać o hamulcach, które maja powstrzymać nas przed zdradą, gdyż sam zdradziłem. Wiem jednak, że ważne jest to by się nie pogubić zwłaszcza kiedy masz partnera/kę czy dzieci. Dla mnie osobiście brak hamulców oznacza to , że rzucam się na kobiety tylko za to , że się do mnie uśmiechnęły i mam zamiar spędzić z nimi wieczór w łóżku. Życie jest pełne niespodzianek, a osoby który trudno zapanować nad emocjami łatwiej zejść na złą drogę. Dlatego pamiętajcie by w całym tym szaleństwie kierować się rozumem!!!
Łatwo jest pisać a trudno zrobić.Sam to przeżyłeś zły.W zasadzie odpowiedziałeś na zadane pytanie.Hamulcem przed zdradą powinna być partner/partnerka nie wspominając o ważnym mąż/żona i najważniejszym dziecko/dzieci.U mnie właśnie te aspekty są hamulcem.Choć pokus miałem wiele.
witam
Do Pawcio , nie będę mocno polemizował, ale wielu kierowców nie zdejmuj nogi z gazu tylko dociska do końca - rozumiesz? to tylko moje podejście, co nie oznacza, że powinnismy panowac nad swoimi instynktami, pzdr
Brak hamulców, to chyba najistotniejsza rzecz odnośnie przyczyn zdrad.
Zły, czy możesz napisać, co jest tym hamulcem teraz u Ciebie? W końcu, rozumiem, że kiedyś Ci puściły, ale teraz są naprawione i działają tak, że przejdą nawet przegląd w NASA.
Bo z hamulcami już tak jest że czasem potrzebują regulacji...
U mnie kiedyś zawiodły... , ale po czasie zadziałał awaryjny i próbuję posprzątać po sobie... Czy nie jest za póżno ... niewiem ale próbuję...
This user has been deleted!
Autor
RE: Brak hamulców!
Women UżytkownikPostów: 262
Przyjaciel Miejscowość: Warszawa Pomógł: 2
Data rejestracji: 17.08.09
Ostrzeżenia:
Dodane dnia 03-06-2011 22:40
Fakt, ze hamulce czasami potrzebuja regulacji, ale ja regulanie o nie dbam...
A może to jest jak z linią demakracyjną ?
Wyznaczamy sobie granice i ich nie przekraczamy , ale żeby wyznaczyc taka granice trzeba być dojrzałym, odpowiedzialnym i nie egoistycznym
Ludzie są bezradni wobec losu, są ofiarami czasu. I własnych uczuć...