Wierność w związku
- 18.03.2008
- Inne artykuły o zdradzie
- 6184 czytań
- 3 komentarze
Uczciwość i wierność w związku, jak budować, jak zabiegać. W czasach gdy uczucia się skomercjalizowały, sex jest tylko dodatkiem do naszego życie, który można kupić za pieniądze. Miłość i wierność zaczyna walczyć ze sobą.
Wystarczy spojrzeć na początek swojej miłości jak zdobywana była, jak zabiegaliśmy, troszczyliśmy się, wyczekiwaliśmy każdego spotkania, dotyku dłoni.
I jak z czasem odchodzi to na dalszy plan, rutyna przyzwyczajenie, to początek zabójstwa własnej miłości. Do miłości, związku trzeba być bardzo dojrzałym, to trudne zwłaszcza w czasach kiedy gonimy za sukcesem, pracą i nie mamy czasu dla drugiej osoby, wymieniamy się krótkimi komunikatami, zrób zakupy odbierz dziecko ze szkoły, a wieczorem zamykamy się w swoim świecie. Ona zasypiamy na kanapie, on przed komputerem nie dając drugiej osobie już nic, rano nie mam czasu na krótką wyminę czułości. Nie tylko kobiety tego pragną, wbrew utartym opinią, że faceci nie potrzebują czułości, adoracji jest, to bardzo mylny pogląd. Współczesny mężczyzna charakterem jest bardziej podobny do kobiet. Kobieta i mężczyzna potrzebuje na co dzień stałej adoracji, być zauważanym, czułości-miłości, a to może być cementem naszego związku.
Z miłością jest jak z pękiem kwiatowym, który rozkwita gdy go pielęgnujesz, wystarczy, że raz drugi zaniedbasz go, nie uchronisz przed szkodnikami, których możesz mieć lub masz na studiach w pracy a wierność związku zaczyna więdnąć. Uchronić przed tzw. Szkodnikami mogą obie osoby, gdy będą dawały z siebie wszystko, nie będą marnowały czasu na gniew, mściwość i psychiczne molestowanie. W świecie szkodników w którym żyjemy, kiedy nie mówimy do drugiej osoby czule, nie dbamy, nie dajemy drugiej osobie tego co on potrzebuje, nie dbamy pod każdym względem, nie okazujemy życzliwości. To wszystko składa się na naszą miłość i wierność. Nie pozwólmy, żeby zabrakło tego co najcelniejsze dla naszego kwiatka, żeby nie zmarniał, nie zwiędł i nie umarł. Sukces tkwi w nas samych, wtedy jest spełnienie, nie ma rozczarowań. Zdobywaj każdego dnia, tak jak było na początku miłości i związku. Parafrazując znany tytuł: Do serca przytul miłość i weź na kolana żonę.
Czapki z głów! Jestem pod wrażeniem Twojego postu. Przedstawiłeś idealną receptę na szczęście w związku, rozwiązałeś "węzeł gordyjski", dokonałeś rzeczy niebywałej. Szczerze gratuluję i składam wielki szacun!!
Kiedy mówisz
Nie płacz
w liście nie pisz
że los ciebie dotknął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka
to otwiera okno
odetchnij
popatrz
spadają z obłoków
małe-wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś
gdy mówisz że kochasz