Rozwód jak wojna 2 | [0] |
Rozwód jak wojna | [0] |
szalona20122012 | 19. Kwiecień |
parasol | 19. Kwiecień |
@hurricane | 19. Kwiecień |
naniby1 | 19. Kwiecień |
DzieciakSalut | 19. Kwiecień |
bardzo smutny | 01:19:28 |
Julianaempat... | 01:36:34 |
@ hurricane | 02:37:00 |
# poczciwy | 02:37:23 |
Pogubiony | 12:17:39 |
Może byś tak powiedziała na wstępie co wiesz, skąd wiesz i jak wam się układa?
Komentarz doklejony:
Myslalam ze to mine, minelo juz 6 miesiecy, ale na razie jest tak samo ciagle o tym mysle, zawsze zgrywal takiego uczciwego a tu szok. Nie wiem co robic bylismy razem 15 lat i szag to wszystko trafil, jak zapomniec I znowu zaufac.
Komentarz doklejony:
Po 6 miesiącach powinnaś już umieć logicznie opisać to co Cię spotkało i wiedzieć intuicyjnie co jest ważne by to ocenić;
Napisz też co dokładnie Cię boli i co robisz by sobie z tym poradzić;
Komentarz doklejony:
Cytat
Ściemniasz, weszłaś tu w konkretnym celu, tylko pierwszy komentarz już Cię rozszyfrował i teraz robisz z siebie świętą i uczciwą; To nie jest kafeteria, nikt Cię nie będzie potępiał za to co czujesz, zwłaszcza, że większość doskonale wie, co przechodzisz; Mimo, że zdrada zdrady nie jest już zdradą, to z zemsty jest to szczeniactwo i raczej nie pomoże; A u Ciebie wygląda to tak, jakbyś nie znając sytuacji od razu chciała wjechać czołgiem;
Dlatego zacznij od poczÄ…tku.
Komentarz doklejony:
Przez tyle lat pilismy czasami ze znajomym ( ja zawsze malo pije) i wszystko bylo w porzadku, moj maz nigdy nie dawal mi powodu zebym mogla go o cos takiego podejrzewac.
Jednym pomaga wybaczenie, innym zemsta.
Jednym alkohol pomoze, innym zaszkodzi.
Jedni ogarniaja sie szybko, inni wolniej jeszcze inni nigdy sie nie ogarna.
Nie bylo latwo, a szcerze mowiac przez dlugi czas bylo cholernie ciezko. Dzis jest pieknie, ale na szczescie z inna kobieta
Cytat
Jak się dowiedziałaś ?
Co jeszcze z konkretów, bo to niewiele znaczy oprócz tego, że jesteś zazdrosna;
Cytat
Ty jednak specjalnie siÄ™ bawisz w kotka i myszkÄ™.
Komentarz doklejony:
Podczas tego wieczoru on odprowadzil ja do domu i niosl jej syna, ktory spal na naszej kanapie. Ja nic nie wiedzialam co zaszlo tego wieczoru wiec go puscilam i imyslalam ze on zaraz wroci a nie bylo go z 30 min. Ona mieszka blisko nas jakies 7 minut drogi. Jak sie pytalam co on tam tak dlugo robil to powiedzial ze rozmawial z jej matka, ktora przyjechala do niej i opiekowala sie dzieckiem kiedy ona pracowala.Jej matka zawsze spala na dole w salonie na rozkladanej wersalce. Ona nie miala kluczy do domu bo zostawila u nas w salonie, martwilam sie co on tak dlugo nie wraca a ja nie moglam pojsc do niej bo moja corka spala na gorze.
Po przyjezdzie z wakacji, kiedy wszystkiego sie diwiedzialam cos mi ciagle nie dawalo spokoju czemu on zaraz nie przyszedl i ciagle sie o to pytalam. Poszlam do niej i powiedzialam ze wiem ze ona mojego meza pocalowala bo on mi o tym mowil. Ona sie wkurzyla na niego pewnie ze wyjawil ich sekret i powiedziala mi ze jak tylko ja wyjechalam na wakacje to on ja zapraszal do domu na wodke. Pokazywala mi na messengerze ze go zablokowala, kiedy sie meza pytalam o to czy pisal do niej to mi klamal ze to ona klamie i to wogole nie prawda. Potem dopiero sie przyznal a jak sie pytalam co on tam tak dlugo u niej robil to on mi powiedzial ze to ona jemu trula zeby zostal jeszcze, a kiedy on w koncu wyszedl z jej domu to ta moja kolezanka wybiegla za nim, a z kolei za nia wybiegla jej matka krzyczac jej imie zeby wrocilam do domu. Moja historia jest pogmatwana i sorki za bledy pisalam to na przerwe.
Komentarz doklejony:
A ak sie pytalam mojej kolezanki czy spala z nim to ona powiedziala ze jej matka tam byla. Jak sie meza pytalam czy spal z nia on zaprzecz mowil ze ja tylko pocalowal i obmacywal I ze nawet nie moglby by bo byl za bardzo pijany oboje wypili prawie 2 litra whisky. Nie wiem juz w co wierzyc. On ciagle mowi ze byl tam tak dlugo bo ta wariatka ciagle mu mowil a zostan jeszcze i mowil ze to moja wina bo zapraszam take wariatki I lafiryndy do domu.
Cytat
A nie zapraszasz?
Cytat
Przyjrzyj się swoim reakcjom. Nikt niczego Ci nie imputuje a Ty się oburzasz. Tak samo jak nikt Ci nie przypisuje odpowiedzialności za to co nie Twoje, tym bardziej winy. To raczej było pytanie retoryczne, które miało pokazać, w jakim miejscu jesteś i w sposób "Piękny" to ukazało.
Dlaczego usilnie próbujesz wejść w rolę ofiary? Z wygody?
Po prostu warto przyjrzeć bliżej się swoim ułomnościom i swoim udziale w kryzysie, który Was dotknął i tyle.
Dość tchórzliwy facet jest, musi wiedzieć, co to jest żółtaczka
Może trochę perfidne, ale skoro to działa, to z zaskoczenia go zapytaj czy nic go nie piecze, bo ciebie piecze i chyba razem będziecie musieli zrobić testy na HPV, bo to z powietrza się nie bierze a przy okazji może wiele się dowiesz
Zafiksowałaś się na tych 20 minutach, zapomnij o tym, to nie istotne;
Masz sporo do przepracowania w zakresie postrzegania i swoich przekonań.
Jesteś jedną z tych co uważa, że rejestracja związku lub urodzenie dziecka zapewni jego trwałość i zawsze będzie jak byś chciała? Musisz wydorośleć.
A tak na marginesie, zastanów się dobrze, czemu uważasz, że wszystko co złe to Twoja wina? Wciąż chcesz wyrównać rachunki tym samym choć nie wiesz czym ?
Komentarz doklejony:
Cytat
Aż mi się Ciebie szkoda zrobiło. Jak jest fajna, to sobie miej tą koleżankę, ale pamiętaj, że to jest samiczka która chłopa nie ma, a jak się napije, to straszna ją chcica bierze i wszystko jej jedno kto ją pokryje. Ten Twój dobrze wie, że dziewczyna ma parcie, skoro cwaniaczek pod Twoją nieobecność zapraszał ją na alkohol. Raczej nie po to by grać z nią w warcaby. To nie ona jest problemem, więc może zapytaj go wprost czy nie chce trójkąta? To już nie jest oszustwo i knucie za plecami;
Nie ma znaczenia czy mu odmówiła czy nie, ta akurat była pod ręką.
Zakazami czy pilnowaniem go nie zatrzymasz, co najwyżej za jakiś czas będąc wrakiem człowieka złapiesz jakieś konkretne dowody; i co dalej ?
Zastanów się co możesz zrobić, by mu zaczęło zależeć na Tobie i na rodzinie; znajdź sobie cel w życiu i go realizuj, niech to nie będzie tylko odchowanie dziecka; takich pijawek co facet ma dać im szczęście i nigdy nie da jest cała masa, zmień opcje, nabierzesz dystansu
Cytat
Cytat
wyciÄ…gnij naukÄ™ z tego...
Cytat
to nie usprawiedliwia jego wyczynu.
Komentarz doklejony:
Wiem I teraz widze ze kazdy moze zdradzic. Pytanie do mezczyzn, czy jak wy zdradzacie swoje zony to nie macie wyrzutow sumienia? .
Ale patrzac na moja Byla stierdzic musze, ze zaluje i to bardzo, ale nie zdrady...
Zaluje, ze sie wydalo...
Zaluje, ze malzenstwo jej sie rozpadlo...
Zaluje, ze to ja bylem ten "b3zwzgledny i nie ratowalem"...
Oj... Wielu rzeczy mojq Byla, zaluje, ale zdrady to nie.
Wiec i wyrzutow sumienia z tego powodu nie ma.
Cytat
Otóż to, Bingo!!!
W końcu zrozumiałaś; więc teraz możesz ruszyć dalej jeśli oczywiście chcesz.
Nikt nigdy nie da Ci gwarancji, deklaracji wierności, a jeśli to zrobi to uciekaj od niego gdzie pieprz rośnie bo nie ma pojęcia o czym mówi.
Bo zdrada nie jest wymierzona w zdradzonego, ona po prostu jest spełnieniem egoistycznych pobudek zdradzającego, Ty dostajesz rykoszetem, takie są fakty.
InnÄ… sprawÄ… sÄ… jej obustronne konsekwencje.
Cytat
Pytanie do kobiet, czy jak wy zdradzacie swoich mężów to nie macie wyrzutów sumienia ?
Czy jednak różnica jest tylko taka, że nie macie fajnego siusiaka ?
Cytat
Superbia graditur ante lapsum