Użytkowników Online |
Gości Online: 44
Brak Użytkowników Online
Zarejestrowanch Uzytkowników: 13,035
Najnowszy Użytkownik: aster
|
|
 |
Reklamy... |
 |
 |
Zdrada męża z koleżanką z pracy |
 |
Hej nie sądziłam że mnie to spotyka gdy dowiedziałam się o zdradzie byłam w 7 miesiącu ciąży .Prawdę mówiąc podejrzewałam go taka kobieca intuicja ,zachowywał się inaczej zablokował telefon trzymał to przy sobie cały czas nie poświęcał mi uwagi wręcz nawet dał odczuć że to irytuje i przeszkadzam zacząć szybciej chodzić spać co się później okazało że pół nocy pisał z kochanką. Aż w sylwestra przeczytałam sms od kochanki gdzie wyslala na jego firmowy telefon szok tak naprawdę ludzilam się że to tylko takie moje głupie podejrzenia A jednak .Przepraszał mówił że to niezobowiazujace sms że to tylko dziewczyna poznania na dyskotece(gdzie był dzień po naszej rocznicy ja siedziałam w domu i przygotowywałam jedzenie dla gości A on pojechał niby na kręgle a skaczylo się na dyskotece)Że mi to wynagrodzi i inne bzdury tak bzdury bo nie zrobił nic ja cierpiała A on zamiast mnie wspierać nie mógł na mnie patrzeć i tak prawie 2.5 miesiąca koszmaru schudłam nie mogłam jeść.A on dalej zachowywał się jak przedtem,mając jej numer dałam do sprawdzenia znajomej i okazało się że ona jest z pracy że nie jest to dziewczyna z dyskoteki A koleżanka z którą pracuje 2 lata i załatwił jej nawet awans .Zdobył się na chwilę szczerości i się przyznał że zakochał się że mnie już od dawna nie kocha i chce rozwodu.I co miałam robić skantaktowalam się z jej mężem poprosiłam o spotkanie i wszystko powiedziałam i oczywiście z jej strony była ta sama bajka .Później fakty stopniowo wychodziły na jaw że na tej dyskotece ona też była i to z mężem A moim zabawiala się na zewnątrz .z tej rozpaczy różne myśli przychodziły mi do głowy ale wiedziałam że mam pod sercem życie i to mnie tak naprawdę uratowało ale zaczęła się moja gehenna zostałam sama z dziećmi i brzuchem gdyby nie brat nie wiem jakbym sobie poradziła on mnie woził na ktg on mi pomagał z oplem A mój mezulek nadal że mną mieszkał ale miał mnie w nosie nie pomagał nic nie interesował się dziećmi kontakty z nimi kończyły się na krótkich rozmowach. Miał mnie w nosie przez 2 najważniejsze miesiące jak byłam e 9 miesiącu ciąży i po urodzeniu .Przypomniało mu się że mnie kocha jak dostał zabezpieczenie alimentacyjne i zaczęła się jego gra
|
|
 |
Komentarze |
 |
|
dnia październik 10 2018 01:20:11
Dodam że mieszkam w malej miejscowości i mamy kawalek pola ja z dziecmi tyralismy jak woly bo oczywiście z jego pensji ciężko było się utrzymać dokupywalismy różne sprzęty rolnicze które on wywiozl do swoich rodziców mówiąc że zabezpiecza majątek pozabieral wszystkie papiery rachunki i teraz wszystkiemu zaprzecza że ja sobie to wymyśliłam że to ja miałam romans że to moja wina że się rodzina rozpadła chodzi nagrywa prowokuje do klotni i mnie neka psychicznie co odbija się też na dzieciach z córką muszę chodzić do psychologa i psychiatry dzieli dzieci raz wezmie jedną raz drugą i dalej że mną mieszka bo ma takie prawo nie pomaga mi wcale przyjeżdża kiedy chce nie nocuje na noc dom traktuje jak hotel i co ja mam zrobic od alimentów się odwołał i przyciąga sprawę rozwodów po to aby mnie wykaczyc nie sądziłam że może być zdolny do takich rzeczy facet bez honoru .Może ma ktoś jakiś pomysł co zrobic żeby się wyprowadzil przed rozwodem dodam że dom jest mój bo odziedziczylam go po mamie
|
dnia październik 10 2018 02:00:34
Chaotycznie to opisałaś, daj w końcu jakieś konkrety.
Od jak dawna się znacie, czemu się pobraliście, ile jesteście małżeństwem, jak ono wyglądało, ile macie dzieci, w jakim wieku, w jakim wy jesteście wieku, jakie jest źródło Twojego utrzymania, kto złożył wniosek o rozwód, czy wystąpiłaś o orzeczenie jego winy, jakie masz dowody na zdradę i jego zachowanie, w jaki sposób sprawy przeciąga, kto z otoczenia mógłby Ci pomóc, masz jakiegoś prawnika by Cię pokierował, w jaki sposób od alimentów się odwołał?
|
dnia październik 10 2018 07:27:30
Magda,
mamy kawalek pola ja z dziecmi tyralismy jak woly bo oczywiście z jego pensji ciężko było się utrzymać dokupywalismy różne sprzęty rolnicze które on wywiozl do swoich rodziców mówiąc że zabezpiecza majątek pozabieral wszystkie papiery rachunki
Macie kawałek pola? czy to jest jakieś gospodarstwo?
Nie może sobie wywozić maszyn od tak sobie,nalezą do wspólnego majątku,do gospodarstwa...dupa mu się pali ładnie kombinuje,potrzebujesz dobrego prawnika nie ma innego wyjścia,sama tego nie udźwigniesz...
Może ma ktoś jakiś pomysł co zrobic żeby się wyprowadzil przed rozwodem dodam że dom jest mój bo odziedziczylam go po mamie
Jeśli jest zameldowany,wymelduj go,chociaż to dobre w tym całym bagnie,ze do domu nie ma nic,oddaj mu rzeczy osobiste jak natrętnie będzie się pchał wzywasz policje...zanim wyniesie wszystko.
|
dnia październik 10 2018 09:08:00
Autorko
W Polsce znęcanie również psychiczne jest karalne jeśli uważasz że jm znęca się nad Tobą udaj się na Policję i złóż stosowne zawiadomienie. Idź na komisariat i poinformuj dzielnicowego o sytuacji( możesz założyć NK) Jeśli zabiera Twoje maszyny złóż zawiadomienie o kradzieży ( jeśli pozabierał papiery to wskaż gdzie kupiłaś te maszyny oni będą mieli kopie faktur zakupu) Jeśli przyjedzie i będzie się awanturował wzywasz Policję i zakładasz mu Niebieska Kartę idź do GOPS-u i poproś o pomoc (mają z tym częsty kontakt). Idź do Urzędu Gminy z aktem notarialnym(własności domu) i spróbuj go wymeldować ( w Polsce jest z tym problem - łatwo zameldować ale trudno wymeldować pomimo że to jest czyjaś własność) Idź do adwokata (musisz to zrobić on na spokojnie będzie prowadził Twoją sprawę u Ciebie emocje mogą przeszkadzać) oprócz rozwodu już teraz załóż sprawę o rozdzielność majątkową ( żeby nie zadłużył gospodarstwa).
Na Twoim miejscu wymieniłbym zamki w drzwiach i go nie wpuszczał. Spotkałem się z wykładnią(lecz nie pamiętam gdzie) że sam fakt zameldowania pod danym adresem nie świadczy o prawie pobytu pod wskazanym adresem bez zgody właściciela . Dla mnie ten pomysł meldunku jest debilny - jesteś właścicielem meldujesz jakąś osobę a potem masz problem z jej wymeldowaniem pomimo tego że Ty go zameldowałeś jako właściciel i to Ty masz prawo własności do mieszkania czy budynku 
Może się zdarzyć ze gdy się zdecydujesz go nie wpuścić do domu on wezwie Policję - pamiętaj Policja nie ma prawa wprowadzić go do Twojego domu nie maja takich uprawnień. Oczywiście sporządzą z tego notatkę, jeśli będą pytać dlaczego go nie wpuszczasz to mów prawdę bo się znęca, wszczyna awantury, kradnie.
Ale na nim zdecydujesz się na taki krok skontaktuj się z dzielnicowym on z racji doświadczenia zawodowego (Twoja sytuacja nie jest wyjątkiem) poradzi Tobie jak masz postąpić. Nie wstydź się i nie zrażaj jeśli napotkasz jakieś problemy - o swoje musisz walczyć nikt tego za Ciebie nie zrobisz.
|
dnia październik 10 2018 10:53:00
Dla mnie ten pomysł meldunku jest debilny
Dlatego aktualnie nie ma takiego obowiązku a jedynie wola.
|
dnia październik 10 2018 11:18:15
Dlatego aktualnie nie ma takiego obowiązku a jedynie wola.
Chyba się mylisz, miał być zniesiony ale dalej jest obowiązkiem.
|
dnia październik 10 2018 12:31:58
Chyba się mylisz, miał być zniesiony ale dalej jest obowiązkiem.
Być może faktycznie coś przeoczyłem
|
dnia październik 17 2018 20:11:04
Hej po slubie jesteśmy 11 lat mamy 4 wspaniałych dzieci ,dwie córeczki 12 i 10 lat oraz dwóch chłopców 5 lat i 7 miesięcy. Atmosfera w domu jest fatalna dzieciaki to przeżywają A najbardziej młodsza córka uczeszczam z nią do psychologa i psychiatry .Co do wymeldowania go z domu to nie jest to takie proste jak jeszcze jesteśmy małżeństwem po tak bo będziemy już dla siebie obcymi ludźmi.Jedynie co mogę zrobić to eksmisję. Złożyłam pozew z orzeczeniem o jego winie to od tego się wszystko zaczęło jego walka o pieniądze i nękanie mnie podsluchowanie nagrywanie i prowokowanie żeby coś ugrać żeby rozwod był z obupolnej winy myśli że nie wytrzymam i się na to zgodzę. A co do wyłożenie sprzętu to oczywiście wezwała policję ale w polskim prawie tak jest że może zabezpieczyć majątek .Ciężka jest sytuacja ponieważ nic mi nie pomaga ani przy dzieciach ani w domu mimo że nadal mieszka daje mi na rachunki domowe 150 zł i ma wszystko w nosie oczywiście sam sobie pierze i gotuje.Przyjezdza kiedy chce zdarza się że nie nocuje w domu gdy nie chciałam go wypuścić do domu gdy przyjechał po 24 sam wezwał policję A oni podpowiedzieli mu że może wybić okno i wejść do domu był trzeźwy takie polskie prawo i musiałam jeszcze ja je naprawić więc tak to wygląda. Ostatnio uslyszalam od niego że się wyprowadzi jak zgodzę się za porozumieniem stron
|
dnia październik 17 2018 21:14:46
Magdalena8 sama z 4 dzieci na głowie, do tego małych i z tak agresywnym bucem, który idzie po bandzie, wymusza,szantażuje, raczej nie dasz sobie rady, albo padniesz w pewnym momencie 
To sytuacja do zajechania się.
Masz jakąś pomoc ze strony rodziny? Tato, bracia? Korzystasz z pomocy jakiegoś ośrodka interwencji kryzysowej, czy innej placówki?
Masz jakieś wsparcie?
Komentarz doklejony:
Magdalena8 sama z 4 dzieci na głowie, do tego małych i z tak agresywnym bucem, który idzie po bandzie, wymusza,szantażuje, raczej nie dasz sobie rady, albo padniesz w pewnym momencie 
To sytuacja do zajechania się.
Masz jakąś pomoc ze strony rodziny? Tato, bracia? Korzystasz z pomocy jakiegoś ośrodka interwencji kryzysowej, czy innej placówki?
Masz jakieś wsparcie?
|
dnia październik 18 2018 01:49:25
Madzia
gdy nie chciałam go wypuścić do domu gdy przyjechał po 24 sam wezwał policję A oni podpowiedzieli mu że może wybić okno i wejść do domu był trzeźwy takie polskie prawo
To nie chodzi o to że jest takie prawo tylko o to że nie jesteś wyrachowana i nie jesteś cwana. Z jednej strony to się chwali ale z drugiej dostajesz za to po tyłku
W momencie gdy słyszałaś że oni tak mu radzą należało odpalić telefon i wykonać telefon do oficera dyżurnego że Policjanci namawiają go do niszczenia mienia . A na drugi dzień ponownie zadzwonić lub udać się na Policję (jeśli nie naprawił szkody) podać męża o niszczenie mienia - co wymaga osobistego zgłoszenia osoby najbliższej gdyż jest to wnioskowe a nie z urzędu.
A co do wyłożenie sprzętu to oczywiście wezwała policję ale w polskim prawie tak jest że może zabezpieczyć majątek
Kto Ci o tym powiedział? adwokat? Policjant? nie jestem fachowcem w tej materii ale faktem jest że coś takiego istnieje ale może to zrobić tylko i wyłącznie sąd i nie może on sobie wywozić WASZEGO mienia czy też współwłasności małżeńskiej gdzieś tam.Jak się nie mylę jest to zarządzenie tymczasowe o zabezpieczeniu roszczenia - podkreślam robi to sąd- ani Ty ani on na własną rękę nie morze tego robić, gdyż naraża się o posądzenie o kradzież.
Napisz skąd masz taką informację że on może wywozić Wasze maszyny, że może to robić.
Zastanów się czy potrzebujesz rozwodu z orzeczeniem jego winy?. Różnica pomiędzy winą a porozumieniem polega na tym iż nie będzie ewentualnie płacił alimentów na Ciebie a na dzieci zawsze.
Dlaczego pytam? wychodzi na to że to cwany gnój i czy warto Twojego zdrowia i dzieci?
|
|
|
 |
Dodaj komentarz |
 |
Zaloguj się, żeby móc dodawać komentarze.
|
 |
Oceny |
 |
Dodawanie ocen dostępne tylko dla zalogowanych Użytkowników.
Proszę się zalogować lub zarejestrować, żeby móc dodawać oceny.
Brak ocen.
|
 |
Podobne zdrady |
 |
|
Logowanie |
Nie jesteś jeszcze naszym Użytkownikiem? Kilknij TUTAJ żeby się zarejestrować.
Zapomniane hasło? Wyślemy nowe, kliknij TUTAJ.
|
|