Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim życzę, aby nie gorzknieć na wszystkich polach i mieć radość nawet z takich małych bzdetów, jak te życzenia. Forum specyficzne, ale wciąż pozostajemy ludźmi, życie da
Perepek
18.12.2024 09:47:05
Hej zamierzam się złożyc pozew o rozwód macie do polecenia kogos z okolic Katowic? nie wiem jak sie za to zabrac
Ozyrys1
11.12.2024 18:21:15
Hagi 10
Nie wie że rozmawiałam z jego eks kochankami, nie wie że wiem że kłamie. Trzymam dowody zabezpieczone do rozwodu. Ostatnia eks będzie zeznawać, natomiast ta "swobodna" sprzed dwóch
Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Witam serdecznie .
Chce podzielić się swoimi emocjami jakie mam w obecnej chwili .Nie umiem się pozbierać .Prosze o radę ,jak zapomnieć .....
Jestem mezem 11rok .Od 5 lat były kryzysy ,rozchodziliśmy się po pare miesięcy ,wracaliśmy .
Ciagle obiecywał ze się zmieni ,wyjeżdżał za granice do pracy ,tam pij .W weekendy nie odzywał się i tak to się ciągnęło .Przypuszczalam ze mogą być inne kobiety ,ale nie miałam dowodów .Pozniej obiecywał poprawę itd ...
1rok i 8 miesięcy temu zapewniał ze tak bardzo kocha ,wzięliśmy ślub .Od tego czasu nigdy nie wspolzylismy ,na początku nie rozumiałam o co chodzi ,ciagle kłóciliśmy się .Po 6 miesiącach rozstaliśmy się .Nie mogłam znieść brak sypianie rażeni i współżycia .Po 4 miesiącach zapewniał ,ze się zmieni ,ze będę szczesliwa ....
Chciałam sexu ,on mówił ze później ,ze jest zmęczony itd Jest budowlańcem ,nie miał pracy ,wiec tłumaczył się ze szuka pracy i ma stres .Zapewnial ,ze kocha ,mówił kwiatuszku ,maluszku itd
Mowilam aby poszedł do lekarza ,zaczął twierdzić ,ze jemu nie staje (ma 39lat) wysoki dobrze zbudowany mężczyzna .Wiec prosiłam aby poszedl do lekarza .Od 2 miesięcy zauważyłam ,ze jest szczęśliwy ,tryskało to od niego ,a ja w depresji nie rozumiałam dlaczego nie leczy się ,ponieważ chciałam uprawiać z mezem sex.
Tydzień temu powiedziałam do niego ze chce się kochać ,a on mi odpowiedział ,ze jest stary ,ze śmierdzi tam już jemu .
To mnie dobiło ,rano na drugi dzień wstałam i zobaczyłam bilingi ,tel na mnie zarejstrowany .Pracowalam dużo ,byłam na rozjazdach nie miałam czasu na kontrole .Ufalam jemu ,gral skrzywdzonego przez życie .
Okazało się ze zdradzał mnie z dziewczynami 20 letnimi.Rozmawialam z jedna ,wkurzyła się ,ze ja oszukał ze jest po rozwodzie .Jezdzil do niej 100 km od naszego miasta .Zucal się na nią ,a do mnie twierdził ze jemu nie staje !
Wszystko mi powiedziała !
Wrócił i powiedziałam to jemu ,wyparł się ,lecz dzwonił do niej straszył ja policja .Dziewczyna dzwoniła do mnie ze się boi ,bo ms malutkie dziecko .
Później powiedział ze tylko pisał !Pozniej wyszło ze to dziewczyna ze stron internetowych randka za sponsoring .Znalam następna dziewczynę i inne ..On twierdził zawsze ze szuka pracy i myśli o pracy i mnie tak kocha !
Jestem bardzo atrakcyjna kobieta .faceci oglądaj się za mną ,zadaje sobie pytanie po co ten ślub ?Dlaczego mnie nie chciał ?
Wywaliłam go z domu ,błagał ale już powiedziałam koniec tej sielanki .Po 2 dniach sprawdzałam biling już pisze z inna !
Złożyłam już papiero o rozwód .
Jestem załamana nie mogę się na pracy skupić.Ciagle mam te same pytania dlaczego nie zemna ?
Jak mam dalej funkcjonować ,jak nie myśleć .Widze go z tymi młodymi dziewczynami czuje się ochydnie ....
W kłótni mówił do mnie ty paskudo ,a jak powiedziałam ze jemu nie staje to powiedział mi :byś się zdziwiła .
Proszę o pomoc
Jakaś masakra. Ewwkuuj się dziewczyno z tego związku bo nic z niego nie będzie. Wygląda na to że jesteś po prostu"spokojna przystanią" w podróżach Twojego męża. Kłopoty z erekcja....Jak się używa z innymi to żona przestaje być atrakcyjna. Jedyne co ci mogę poradzić to kopnąć go w 4 litery. Rok i 8 m-cy bez seksu....To napwno normalne nie jest. Inne relacje napewno też nie wyglądają różowo. Trzymaj się mocno. Pozdrawiam
Tak mnie zapewniał ,ze kocha ,straciłam czujność .Nigdybym nie pomyślałam ,ze on może mieć inne.Naprawde myślałam ,ze ms problem ,wysyłałam go do lekarza .Tak się maskował ,ciagle powtarzał ,ze myśli o pracy .Ja dużo pracowałam ,zaczęłam dobrze zarabiać ,takze żył jak w bajce .
Dwa miesiące temu pytałam się go dlaczego nie chce sexu ,to powiedział ze mamy kryzys ,a ja Szok jaki ?wiec on kochanie moje żartowałem ,kocham cie itd ...Ale nie grało mi ,ze jest taki szczęśliwy ,ostatni czas ..a ja go błagałam o współżycie ...Po rozstaniu w rozmowach tel mnie obwiniał ,ze to moja wina ,ze go wyzywalam ,były kolotnie .Ciezki być spokojna jak 6miesiecy pracował a drugie 6 szukał pracy ...
Obecnie nienawidzę go ,jest wyrafinowany tak się dobrze maskował .Zycie mi zniszczył ,nie zaufam już nikomu .
Musisz umieć zaufać! Ja też będę musiał zaufać. Nie możesz pozwolić na to żeby jedno ścierwo odebrało Ci smak życia. Mam nadzieję, że zarówno tobie jak i mnie upływający czas zwróci pewność siebie i chęć pokochania kogoś na nowo! Wartościowych ludzi jest jeszcze wielu na tym świecie. Bądź o tym przekonana!
Dziękuje za wsparcie .Masz racje .Jest dużo dobrych ludzi i nie wierze ze wszyscy zdradzają .Musze stanąć na nogi ,dobrze ze mam dużo pracy ,najgorzej wracam do domu i zaczyna się myślenie .Tak mi ciężko ,tymbardziej ostanie 6 miesięcy prawie wcale nie było kłótni,było nam dobrze on szukał pracy ,coś tam znalaz .I tak bardzo zapewniał ze mnie kocha .Jak pytałam czy jest szczęśliwy odpowiadał ,ze tak ,ze bez sexu można żyć ,ze jego to nie interesuje .Tak mnie oszukał ,jak ta dziewczyna mi to mówiła a byłam w aucie ,Bogu dziękuje ze dojechałam cało do domu .Bylam w takim silnym szoku ,nie wierzyłam co mówi !
Czytam i ku..a! No nie pasuję do tego świata...
Teraz nie mam słów poza wsparciem i zapewnieniem, że naprawdę kiedyś będzie lepiej niż dziś... łatwiej.
Widzisz mam podobnie, też świeża sprawa... Z tym, że moja do końca chciała. Teraz zastanawiam się kogo zdradzała bardziej gdy się kochaliśmy? Słuchając tego co się na nagrało to stwierdzam, że jego bo mnie przestała kochać już dość dawno temu. Ja na szczęście też mam dużo pracy, a w domu po prostu oglądam dużo filmów, yt nawet w łóżku. Sypiam mało bo wyczekuje aż mnie totalnie rozłoży. 2, 3 w nocy pobudka o 6 na chama. I tak już kilka dni. Próbowałem chlać ale nic nie daje... Smutki potrafią pływać A jak mnie bierze na litość to puszczam sobie co się nagrało jak z nim gada i znowu koleżanka żonka jest na przegranym... Damy radę, uszy do góry!
Vloszka - już schodząc na ziemie jest pare spraw do zaplanowania, a Ty obecnie emocjonalnie co logiczne trochę raczej nie ogarniasz.
Dowody i sprawy materialne. Na wszelki wtorek zapewnij sobie byś je miała po swojej stronie. Rozumiem w ostatnim czasie utrzymywałas męża. By się nie okazało, ze będzie to trwało w najlepsze po rozwodzie. Co Ty zrobisz z dowodami to Twoja sprawa ale lepiej byś je miała.
Aspekt drugi Twoja głowa. Piszesz o wieloletnim kryzysie. O podejrzeniach o innych zdradach.
Gdzie wtedy byłaś? Dlaczego tak bardzo unikalas konfrontacji z problemami? Raz piszesz, ze mógł mieć inne za moment, ze nie myślałaś ze może zdradzić? Na co liczylas ?
Te odpowiedzi mogą dać fajne wnioski na dziś?
Jestem załamana nie mogę się na pracy skupić.Ciagle mam te same pytania dlaczego nie zemna ?
Jak mam dalej funkcjonować ,jak nie myśleć .Widze go z tymi młodymi dziewczynami czuje się ochydnie ....
A po kiego Ty wyolbrzymiasz ich młody wiek jako zaletę, a minimalizujesz swoje zalety (doświadczenie, sprawdzenie się jako życiowa partnerka, która nie zawodzi, itd., itp. )
On nie są lepsze od Ciebie, ani gorsze, są po prostu inne.
Dlaczego nie możesz docenić tego, że każda osoba jest inna?
Z czego wynika to, że musisz się porównywać?
Zdradzają ze starszymi, z młodszymi, z brzydszymi,z ładniejszymi, z mądrzejszymi, z głupszymi, z chudszymi, z grubszymi, subtelne zdradzają z pełnymi ekspresji, wulkany energii zdradzają z delikatnymi. Po co ich wiek bierzesz do siebie?
Dziękuje za wsparcie i rady .
Tak trwało to długo ,może tak go kochałam i wierzyłam w te bajki .nie umiałam z nim skończyć ...Obecnie mam dowody i dalej zbieram ,dowody ścisłe .On pisze SMS i dalej się wypiera ,ostatnio twierdził ze pisał z nimi TYLKO!a teraz ze to bzdury ,ze on tak kocha i bardzo był szczęśliwy ze mną .Robi mi zamęt w głowie ,ponieważ zna mnie i wie jak podejść .Teraz jak to usłyszałam ,ze zdradzał na własne uszy ,nigdy już z nim nie będę ,obrzydza mnie .Kiedys miałam przypuszczenia ,nie mogę potwierdzić ze na pewno zdradzał !Teraz mam czarno na białym .Myśle ,ze byłam za bardzo wymagająca .Chiałam aby miał stała prace ,chciałam tylko stabilizacji .Mysle ,ze dla niego to było za duża poprzeczka i chodził na boki ,inne kobiety go komplementowaly .dodawaly wartości i nie wymagały nic .
usunalem dubla Dirty
Komentarz doklejony:
Zbyszek 1989.
Tak mi przykro ,widzę tez świeża sprawa .Nie pij alkoholu, daje szczęście na chwilkę ,później będzie gorzej .
Ja tez ,jak czuje się smutna i myśle o nim ,jak to robił z innymi ,zaczynam czytać SMS od jego panienki,to co mi napisała .Odrazu staje na nogi .
Damy radę ,życie przed nami .
Będąc wlanie świadoma tych swoich słabości i braku odporności na jego czary i ta relacje da się zakopać i wytłumaczyć.
Przypuszczenia zdrady to już mocny sygnał alarmowy który należy przepracować, poszukiwać źródła kryzysu i albo go rozwiązać lub skończyć relacje. Najgorsza opcja to udać, ze nic się ni stało iść dalej.
Stabilizacja za jaka cene ? Udawania, ze jest się pierwsza, trzecia...?
dirty
Myśle ,ze kiedyś nie chciałam tego wiedzieć ,,były kłótnie i piękne chwile w łóżku .
Teraz wszystko się zmieniło .1rok i 8 miesięcy nie spaliśmy w jednym łóżko i zero sexu .To mnie zabolało ,czułam się okropnie nie chciała odrzucona .Dobrze ,ze stało się jak stało i wyszło wszystko .Meczylam się ,byłam nieszczęśliwa ciagle to powtarzałam jemu ze gasne .Teraz rozumiem wszystko układam to sobie w głowie milimetr po milimetrze.
Żałuje tych straconych lat z nim.Tak ,tak bardzo go o stabilizację prosiłam a on uciekał do innych ,bo go męczyłam .
Nie dojrzały mężczyzna teraz to wiem ,tyle kat i tyle rozstań z nim ,abym zrozumiałam ,ze to nie miało sensu .
Komentarz doklejony:
Przepraszam ,pisze z tel .mala klawiatura i teraz tak patrzę ,ze niektórych słów ,nie jest jasny skład :niemoc
Tydzień temu powiedziałam do niego ze chce się kochać ,a on mi odpowiedział ,ze jest stary ,ze śmierdzi tam już jemu .
Namaczanie w vanishu albo domestosie załatwiło by sprawę
Może powinnaś podnieść trochę poprzeczkę odnośnie facetów, co ?
Szkoda tych Twoich lat w szarpaninie, ale się na to godziłaś. Lepiej, żebyś wiedziała czemu i nie trafiła z deszczu pod rynnę; Zobacz co musiało się stać, żebyś w końcu zobaczyła rzeczywistość.
A facet to niedowartościowany seksoholik; z jakichś powodów się z Tobą ożenił, ciekawe z jakich?a Ty 11 lat go naprawiałaś niestrudzenie. Kto nalegał na ślub?
Hmmmm... Zastanawia mnie w tej historii jedno - facet bzyka wszystko co się nawinie, za wyjątkiem atrakcyjnej ślubnej. Seksoholik ślubnej też by nie odpuścił. Chyba że jakąś chorobą załapał.
Dokładnie. Panie za kasę ma w d..., a do domu choróbska nie chce przynosić. Są też inne, podobne opcje, np. facet lubi płacić za seks bez ogumienia i się nie bada, więc na wszelki wypadek ślubną omija. Bo jakaś przyczyna pomijania małżonki jest, a taka postawa nie dość, że mu seks ilościowo ogranicza, to jeszcze psuje atmosferę w domu i wywołuje podejrzenia żony.
No chyba, że się zakochał, w którejś małolacie z portalu randki za sponsoring czy jak mu tam. Ale w takiej sytuacji to raczej kobiety ślubnego od łoża odstawiają.
On nalegał na ślub ,byliśmy po 4 miesięcznym rozstaniu ,jak pisałam szybciej ,od 5 lat rozchodziliśmy się i wracaliśmy do siebie.Zawsze coś było nie tak ,po czym naprawił to ,z rok było super i na nowo .3 rozstania mieliśmy .
I wtedy zażądał ślubu ,ze będzie pięknie chciał bardzo szybko,w miesiąc .Szybciej jak się zeszliśmy był raz sex i uciekł do toalety ,nie mógł się spuścić i to był ostani sex.Wyjechal do pracy wrócił na 3 dni to zmęczony ,obiecał ze na ślub przyjedzie to będzie sex i wtedy ta noc poślubna ....ja gotowa a on ze idzie spać ,to był koszmar tak płakałam ,ale jeszcze mnie zwodził ze będzie cudownie ,ze będzie ten sex ...No ale już nigdy nie było ...Zwodził mnie obietnicami ,później i później .Naprawde myślałam ,ze ma problem . Mowilam ze żyjemy jak rodzeństwo,to on :maluszku mam problem nie staje mi!
Komentarz doklejony:
On w kłótniach mówił ,ze wszystko moja wina ,ze nie może sexu ,ponieważ ma blokadę w głowie .Tak to tłumaczył ale jak kłótni nie było i go wspierałam ,tez miał blokadę .Ja nie wiem,mam pełno pytań do niego ,ale nigdy nie powie prawdy
Komentarz doklejony:
Tu tez był inny problem ,nie miał stałej pracy i kłótnie tylko o to były .Ostanie miesiące czułam ,ze jemu matkuje.od 3 miesięcy pracował .Przynosil małe pieniądze i mówił ,co chcesz pracuje .Ogolnie zarabiał więcej ,miał dużo zleceń na remont .
Był ze mną ,bo miał dobrze .Wspieralam go jo naprawdę myślałam ze ma problem .Dzis nawet napisał SMS ze jemu nie staje ,ze tylko pisał z nimi.Ale nawet pisał ,czyli czegoś szukał
Ty to jednak lubisz się schodzić i rozstawać, po rozwodzie za parę miesięcy znowu się zejdziecie, bo kupi Cię obietnicami, że będzie ten upragniony i długo wyczekiwany sex;
Myślisz, ze jak ktoś przeleci cię od czasu do czasu to od razu cię kocha? a tylko on to potrafi?
Następna mamusia, a matki facetów nie podniecają
Cytat
Wyjechal do pracy wrócił na 3 dni to zmęczony ,obiecał ze na ślub przyjedzie to będzie sex i wtedy ta noc poślubna ....ja gotowa a on ze idzie spać ,to był koszmar tak płakałam ,ale jeszcze mnie zwodził ze będzie cudownie ,ze będzie ten sex ...No ale już nigdy nie było
Aż nie chce się wierzyć, jak coś takiego się czyta;
Rozmawiałam z dziewczyna ,ze to napewno nie mój mąż był u niej ,ponieważ on od 2 lat nie może .To ona mi ,ze ze mną chyba nie może ja nie wiem o co chodzi ,dlaczego nie chciał mnie
Komentarz doklejony:
Chciałam utrzymać to małżeństwo ,wsydzilam się ,ze na nowo się rozejdziemy i co ludzie powiedzą .Teraz jak wiem ,ze mnie zdradzał ,mam gdzieś co kto powie ,liczy się moje szczęście .Nigdy po zdradzie nie wroce .Musialam udowodnić zdradę ,mógł naprawdę mieć problem ,nie mogłam szybciej go zostawić .Zachowywal się jak skrzywdzony przez życie ,rodzice zmarli i niby to przeżywał . Ciężko ki ocenić co to za typ jest .Napewno od 2 miesięcy były 3 dziewczyny ,a resztę nie wiem .
Rozmawiałam z dziewczyna ,ze to napewno nie mój mąż był u niej ,ponieważ on od 2 lat nie może .To ona mi ,ze ze mną chyba nie może smileyja nie wiem o co chodzi ,dlaczego nie chciał mnie
ale ona potwierdziła i opowiadała o konkretach, czy odpyskowała "że chyba z Tobą nie może"?
Cytat
Okazało się ze zdradzał mnie z dziewczynami 20 letnimi.Rozmawialam z jedna ,wkurzyła się ,ze ja oszukał ze jest po rozwodzie .Jezdzil do niej 100 km od naszego miasta .Zucal się na nią ,a do mnie twierdził ze jemu nie staje !
Wszystko mi powiedziała !
też taka prawda, że wkurzone na chłopa kobiety, które na coś liczyły, gdy okazuje się, że facet oszukiwał, potrafią mścić się okrutnie;
tym bardziej ten cyrk, że ona boi się o dziecko; przypadkowych wujków z netu do domu ściąga i się nie boi, nie myśli o dziecku, a nagle taka przestraszona?
możesz potwierdzić u innych, co naprawdę robił?
bo jeśli straszy ją policją, to chyba też nie bez podstaw;
potwierdzić tak dla samej siebie, by nie mieć później żadnych wątpliwości;
tak by je kompletnie rozwiać;
Spokojnie z nią rozmawiałam ,ona była grzeczna ,mówiła ze ma małe dziecko s on mówił ze po rozwodzie i jest bogaty ))))zabolało ja ,ze ja okłamał ,ze ma żonę.Tak wszystko mi powiedziała ,prosiłam ja ,wręcz błagałam ze chce rozwód i muszę to wiedzieć .Straszyl ja policja ,on taki jest .ze mi powiedziała ,ma się zamknąć i milczeć jak nie to pójdzie na policję se ona pieniądze za sex chciała .Dziewczyna Ok druga to była pyskata .Za pare dni będę mieć wykaz SMS i co on pisał .
gdyby miał autentyczne problemy, to by było całkiem logiczne;
bo w ten sposób by sobie kompensował zaniżone poczucie wartości, które u osoby z autentycznymi takimi problemami na pewno jest ogromne
Dziś myśle racjonalnie ,wiem ze mnie zdradzał,był tak szczęśliwy ,zaczął dbać o siebie .Teraz jestem pewna a dziewczyna mi powiedziała pare szczegółów co się zgadzało .
Komentarz doklejony:
Wspierałam go ,mowilam ze ma problem bo stresy ma itd bardzo go wspierałam ,to musiał pisać z innymi .Po co te kłamstwa ze myśli o pracy ciagle ,tak mnie mydlił ze sex nie ma znaczenia .Teraz to już po wszystkim ,nie wroce do niego ,to już jego problem czy ma go czy nie .Ja chce być szczesliwa
Wiem o tym ,muszę mieć czarno na białym,bo tak wróciłabym .On pewnie jak zawsze by prosił a ja ,myślałambym ze to jednak były jakieś bzdury i on jest idealny .
Podobno seks w małżeństwie nie jest najważniejszy.... Przeważnie mówiątak ci co go nie mają. Tak naprawdę seks jest barometrem związku. Jeśli coś się dzieje nie dobrego to w sypialni się to odbija. Po 1-2 miesiącach powinnas się zorientować że coś nie tak. W sumie lepiej późno niż wcale. Życie ma to do siebie że lubi zaskakiwać. Żeby nie było tak że spotkasz kiedyś faceta od którego nie będziesz mogła się opędzić.
Mam nadziej ze poznam mężczyznę ,który będzie mnie kochać ,dbać o mnie da mi ta stabilizację ,i będzie w końcu na fulll w sypialni to moje marzenie na ten moment ,szczęście tego chce .Ja będę go kochać i Bogu dziękować ze w końcu jestem szczesliwa .
I będziesz mu mówić, ze sex w małżeństwie nie jest najważniejszy
A ta pyskata co mówiła?
To naprawdę bardzo dziwne, żenić się z kobietą przy której nie staje a obrabiać ostro 3 inne na boku ;
Nikt w to nie uwierzy.
A może dla niego małżeństwo to świętość, której nie można plugawić cielesnością? Kopulacja w celu rozmnażania tylko i to po ciemku.
Hahaaa ale to dobre ,małżeństwo to dla niego świętość :brawo
Nigdy żadnemu nie powiem ,ze z mezem nic ,to wstyd dla mnie :rozpacz
I zreszta nikt nie uwierzy ,ja sama w to nie wierze
Ta pyskata była już przygotowana ze zadzwonie ,pewnie powiedział zona psychiczna mnie sprawdza lub coś w tym stylu .
Zadzwoniłam i:
Wyjaśniłam ze z mojego nr są wysyłane SMS do pani ,ale miałam na myśli nie mój nr co dzwonie ,tylko jego nr .Jeszcze nie dokończyłam o co mi chodzi ,a ona na to ze o remonty dzwoniłam ,a ja na to ,ale przecież noe podałam nr o jaki mi się rozchodzi .Mowie jej ze pisze z moim mezem od 20 do 22.40 26 SMS ,i od 6.40 do 10 rano z 10 i to o remonty a ona , ze ona ma męża ze to o remont i wyzwala mnie ze jestem chora psychicznie specjalisty mi trzeba .Po chwili już widziałam z bilingu ze dzwoniła do niego itd
Głos miała ironiczny śmiała mi się do ucha to ta druga ,a trzecia jak zadzwoniłam rozłączyła się .3 w dwa miesiące od czerwca 1.
Ta pyskata była już przygotowana ze zadzwonie ,pewnie powiedział zona psychiczna mnie sprawdza lub coś w tym stylu .
Ta pyskata jak się dowartościowuje na portalach lub czerpie z nich jakieś zyski, to równie dobrze mogła już takich dzwoniących żon mieć co najmniej kilka i ma przygotowaną swoją stałą śpiewkę.
A Tobie potrzebna jest pewność, dla Twojego spokoju.
Cytat
Mam nadziej ze poznam mężczyznę ,który będzie mnie kochać ,dbać o mnie da mi ta stabilizację ,i będzie w końcu na fulll w sypialni to moje marzenie na ten moment ,szczęście tego chce .Ja będę go kochać i Bogu dziękować ze w końcu jestem szczesliwa
Fajne to takie, słodkie, tylko cholernie życzeniowe. Jeśli nie wiesz co dokładnie wpłynęło na to, że u Was się posypało, to skąd wiesz, co i od którego z Was wyszło? Jaką masz gwarancję, że w kolejnym związku nie popełnisz takich samych błędów, które doprowadzą do kryzysu a w dalszej kolejności mogą doprowadzić, do kolejnej zdrady?
Nie jest mądrym uzależniać, poczucie naszego szczęścia, od drugiej osoby. Ktoś kto nie jest na tyle dojrzały, aby być szczęśliwym samemu ze sobą raczej nie stworzy dobrego związku, bo zadusi drugą osobę swoim niezadowoleniem z życia i notorycznymi pretensjami.
Komentarz doklejony:
Cytat
i wyzwala mnie ze jestem chora psychicznie specjalisty mi trzeba
czyli to nie była kobieta, która z Tobą rozmawiała poważnie;
Ja jestem szczesliwym człowiekiem ,mam prace ,osiągnęłam jakieś moje cele , tylko nie byłam spełniona w związku ,mąż nie spełniał mych oczekiwań ,czyli nie miał stałej pracy ,nie dawała mi bezpieczeństwa i stabilizacji No i sex.Brak :niemoc
Narazie nie myśle o związku ,jestem świeżo po rozstaniu zdradzie ..napisałam tylko ,ze jak się pojawi ktoś w moim życiu ,chce poczuć to szczęście jakie daje związek dwojga ludzi
Komentarz doklejony:
Myśle ze mąż był nieszczęśliwy życiowo i obwiniał najbliższe osoby również brata za swoje nieszczęście .Tylko się użalał ,ze jest skrzywdzony za życie ,ale sam sobie takie tworzył ,długo pił miał depresje .Ja go ze wszystkiego wyciągałam .
Komentarz doklejony:
Ta druga rozmawiała ze mną z ironia ,wręcz śmiejącym się głosem
Vloszka - a tak z innej bajki.. co z Tobą w takim razie nie tak, ze tak nisko się cenisz i trwałas z facetem tak nieporadnym? Czy on zawsze taki był ?
Bo to, ze Twoja zaradność go kastrowała raczej z wygody to akurat w analogicznym wątku prawie na bieżąco przerabiamy u innej koleżanki.
Wracając do pytania - dlaczego ogarnięta babka czeka na takiego chłopa i mu matkuje ? Dlaczego wybiera faceta z tak słabego targetu i trwa ślepo przy nim?
Dirty
Nie umiem odpowiedzieć na te pytania ,sama chciałabym znać odp ..
Podobał mi się jako facet ,i kiedyś przez pierwsze 4 lata było cudownie ,pracował dbał o mnie i o moja córkę .
Nie wiem co się stało z czasem czyżby znudzenie ale i przyzwyczajenie z jego strony ,ze tak bardzo chciał być ze mną .
Później kiedy było już tak sobie mama jego zmarła ,załamał się został sam.Brat za granica.
Ciagle powtarzał ,ze jest samotny .Zal mi go było,myślałam ze beze mnie nie poradzi sobie . Teraz nie wiem co się stało jakiś przełom ,widzę i rozumiem wszystko !Moze ,kiedy usłyszałam to na własne uszy ,ze on umawiał się na randki i dziewczyna nie mogła go opanować taki jurny był !To mi wystarczy .Cos przeoczyłam ,może za mocno się litowalam .
Teraz oceniam ,ze związek był nie udany wręcz chory .Zmarnowany czas na nic .
:_jezyk
Komentarz doklejony:
A on trzymał się mnie ,miał dobrze .Ja pomysłowa ciagle nowy biznes plan ,a on raz była praca raz nie ,musiał mieć jakaś ostoje a swoje flustracje życiowe ,wyładowywał na tych dziewczynach .
Nic już nie zrobię ,teraz muszę uwolnić się od niego ,wiem ze jeszcze będzie błagać i będzie chciał wrócić do domu bo gdzie będzie mieć lepiej
Komentarz doklejony:
Ja się litowalam ,a on grał .Jedank umiał znaleść panienki i po kryjomu z nimi randkowac ,nie miał żadnej depresji był tak wyrachowany .
Dwa miesiące temu pytałam się go dlaczego nie chce sexu ,to powiedział ze mamy kryzys ,a ja Szok jaki ?wiec on kochanie moje żartowałem ,kocham cie itd ...Ale nie grało mi ,ze jest taki szczęśliwy ,ostatni czas ..a ja go błagałam o współżycie ...Po rozstaniu w rozmowach tel mnie obwiniał ,ze to moja wina ,ze go wyzywalam ,były kolotnie .Ciezki być spokojna jak 6miesiecy pracował a drugie 6 szukał pracy ...
Obecnie nienawidzę go ,jest wyrafinowany tak się dobrze maskował .Zycie mi zniszczył ,nie zaufam już nikomu .
Cytat
Musisz umieć zaufać! Ja też będę musiał zaufać. Nie możesz pozwolić na to żeby jedno ścierwo odebrało Ci smak życia. Mam nadzieję, że zarówno tobie jak i mnie upływający czas zwróci pewność siebie i chęć pokochania kogoś na nowo! Wartościowych ludzi jest jeszcze wielu na tym świecie. Bądź o tym przekonana!
Teraz nie mam słów poza wsparciem i zapewnieniem, że naprawdę kiedyś będzie lepiej niż dziś... łatwiej.
Dowody i sprawy materialne. Na wszelki wtorek zapewnij sobie byś je miała po swojej stronie. Rozumiem w ostatnim czasie utrzymywałas męża. By się nie okazało, ze będzie to trwało w najlepsze po rozwodzie. Co Ty zrobisz z dowodami to Twoja sprawa ale lepiej byś je miała.
Aspekt drugi Twoja głowa. Piszesz o wieloletnim kryzysie. O podejrzeniach o innych zdradach.
Gdzie wtedy byłaś? Dlaczego tak bardzo unikalas konfrontacji z problemami? Raz piszesz, ze mógł mieć inne za moment, ze nie myślałaś ze może zdradzić? Na co liczylas ?
Te odpowiedzi mogą dać fajne wnioski na dziś?
Cytat
Jak mam dalej funkcjonować ,jak nie myśleć .Widze go z tymi młodymi dziewczynami czuje się ochydnie ....
A po kiego Ty wyolbrzymiasz ich młody wiek jako zaletę, a minimalizujesz swoje zalety (doświadczenie, sprawdzenie się jako życiowa partnerka, która nie zawodzi, itd., itp. )
On nie są lepsze od Ciebie, ani gorsze, są po prostu inne.
Dlaczego nie możesz docenić tego, że każda osoba jest inna?
Z czego wynika to, że musisz się porównywać?
Zdradzają ze starszymi, z młodszymi, z brzydszymi,z ładniejszymi, z mądrzejszymi, z głupszymi, z chudszymi, z grubszymi, subtelne zdradzają z pełnymi ekspresji, wulkany energii zdradzają z delikatnymi. Po co ich wiek bierzesz do siebie?
Tak trwało to długo ,może tak go kochałam i wierzyłam w te bajki .nie umiałam z nim skończyć ...Obecnie mam dowody i dalej zbieram ,dowody ścisłe .On pisze SMS i dalej się wypiera ,ostatnio twierdził ze pisał z nimi TYLKO!a teraz ze to bzdury ,ze on tak kocha i bardzo był szczęśliwy ze mną .Robi mi zamęt w głowie ,ponieważ zna mnie i wie jak podejść .Teraz jak to usłyszałam ,ze zdradzał na własne uszy ,nigdy już z nim nie będę ,obrzydza mnie .Kiedys miałam przypuszczenia ,nie mogę potwierdzić ze na pewno zdradzał !Teraz mam czarno na białym .Myśle ,ze byłam za bardzo wymagająca .Chiałam aby miał stała prace ,chciałam tylko stabilizacji .Mysle ,ze dla niego to było za duża poprzeczka i chodził na boki ,inne kobiety go komplementowaly .dodawaly wartości i nie wymagały nic .
usunalem dubla Dirty
Komentarz doklejony:
Zbyszek 1989.
Tak mi przykro ,widzę tez świeża sprawa .Nie pij alkoholu, daje szczęście na chwilkę ,później będzie gorzej .
Ja tez ,jak czuje się smutna i myśle o nim ,jak to robił z innymi ,zaczynam czytać SMS od jego panienki,to co mi napisała .Odrazu staje na nogi .
Damy radę ,życie przed nami .
Przypuszczenia zdrady to już mocny sygnał alarmowy który należy przepracować, poszukiwać źródła kryzysu i albo go rozwiązać lub skończyć relacje. Najgorsza opcja to udać, ze nic się ni stało iść dalej.
Stabilizacja za jaka cene ? Udawania, ze jest się pierwsza, trzecia...?
Myśle ,ze kiedyś nie chciałam tego wiedzieć ,,były kłótnie i piękne chwile w łóżku .
Teraz wszystko się zmieniło .1rok i 8 miesięcy nie spaliśmy w jednym łóżko i zero sexu .To mnie zabolało ,czułam się okropnie nie chciała odrzucona .Dobrze ,ze stało się jak stało i wyszło wszystko .Meczylam się ,byłam nieszczęśliwa ciagle to powtarzałam jemu ze gasne .Teraz rozumiem wszystko układam to sobie w głowie milimetr po milimetrze.
Żałuje tych straconych lat z nim.Tak ,tak bardzo go o stabilizację prosiłam a on uciekał do innych ,bo go męczyłam .
Nie dojrzały mężczyzna teraz to wiem ,tyle kat i tyle rozstań z nim ,abym zrozumiałam ,ze to nie miało sensu .
Komentarz doklejony:
Przepraszam ,pisze z tel .mala klawiatura i teraz tak patrzę ,ze niektórych słów ,nie jest jasny skład
Cytat
Namaczanie w vanishu albo domestosie załatwiło by sprawę
Może powinnaś podnieść trochę poprzeczkę odnośnie facetów, co ?
Szkoda tych Twoich lat w szarpaninie, ale się na to godziłaś. Lepiej, żebyś wiedziała czemu i nie trafiła z deszczu pod rynnę; Zobacz co musiało się stać, żebyś w końcu zobaczyła rzeczywistość.
A facet to niedowartościowany seksoholik; z jakichś powodów się z Tobą ożenił, ciekawe z jakich?a Ty 11 lat go naprawiałaś niestrudzenie. Kto nalegał na ślub?
No chyba, że się zakochał, w którejś małolacie z portalu randki za sponsoring czy jak mu tam. Ale w takiej sytuacji to raczej kobiety ślubnego od łoża odstawiają.
I wtedy zażądał ślubu ,ze będzie pięknie chciał bardzo szybko,w miesiąc .Szybciej jak się zeszliśmy był raz sex i uciekł do toalety ,nie mógł się spuścić i to był ostani sex.Wyjechal do pracy wrócił na 3 dni to zmęczony ,obiecał ze na ślub przyjedzie to będzie sex i wtedy ta noc poślubna ....ja gotowa a on ze idzie spać ,to był koszmar tak płakałam ,ale jeszcze mnie zwodził ze będzie cudownie ,ze będzie ten sex ...No ale już nigdy nie było ...Zwodził mnie obietnicami ,później i później .Naprawde myślałam ,ze ma problem . Mowilam ze żyjemy jak rodzeństwo,to on :maluszku mam problem nie staje mi!
Komentarz doklejony:
On w kłótniach mówił ,ze wszystko moja wina ,ze nie może sexu ,ponieważ ma blokadę w głowie .Tak to tłumaczył ale jak kłótni nie było i go wspierałam ,tez miał blokadę .Ja nie wiem,mam pełno pytań do niego ,ale nigdy nie powie prawdy
Komentarz doklejony:
Tu tez był inny problem ,nie miał stałej pracy i kłótnie tylko o to były .Ostanie miesiące czułam ,ze jemu matkuje.od 3 miesięcy pracował .Przynosil małe pieniądze i mówił ,co chcesz pracuje .Ogolnie zarabiał więcej ,miał dużo zleceń na remont .
Był ze mną ,bo miał dobrze .Wspieralam go jo naprawdę myślałam ze ma problem .Dzis nawet napisał SMS ze jemu nie staje ,ze tylko pisał z nimi.Ale nawet pisał ,czyli czegoś szukał
Myślisz, ze jak ktoś przeleci cię od czasu do czasu to od razu cię kocha? a tylko on to potrafi?
Następna mamusia, a matki facetów nie podniecają
Cytat
Aż nie chce się wierzyć, jak coś takiego się czyta;
Komentarz doklejony:
Chciałam utrzymać to małżeństwo ,wsydzilam się ,ze na nowo się rozejdziemy i co ludzie powiedzą .Teraz jak wiem ,ze mnie zdradzał ,mam gdzieś co kto powie ,liczy się moje szczęście .Nigdy po zdradzie nie wroce .Musialam udowodnić zdradę ,mógł naprawdę mieć problem ,nie mogłam szybciej go zostawić .Zachowywal się jak skrzywdzony przez życie ,rodzice zmarli i niby to przeżywał . Ciężko ki ocenić co to za typ jest .Napewno od 2 miesięcy były 3 dziewczyny ,a resztę nie wiem .
Cytat
ale ona potwierdziła i opowiadała o konkretach, czy odpyskowała "że chyba z Tobą nie może"?
Cytat
Wszystko mi powiedziała !
też taka prawda, że wkurzone na chłopa kobiety, które na coś liczyły, gdy okazuje się, że facet oszukiwał, potrafią mścić się okrutnie;
tym bardziej ten cyrk, że ona boi się o dziecko; przypadkowych wujków z netu do domu ściąga i się nie boi, nie myśli o dziecku, a nagle taka przestraszona?
możesz potwierdzić u innych, co naprawdę robił?
bo jeśli straszy ją policją, to chyba też nie bez podstaw;
potwierdzić tak dla samej siebie, by nie mieć później żadnych wątpliwości;
tak by je kompletnie rozwiać;
Cytat
gdyby miał autentyczne problemy, to by było całkiem logiczne;
bo w ten sposób by sobie kompensował zaniżone poczucie wartości, które u osoby z autentycznymi takimi problemami na pewno jest ogromne
Komentarz doklejony:
Wspierałam go ,mowilam ze ma problem bo stresy ma itd bardzo go wspierałam ,to musiał pisać z innymi .Po co te kłamstwa ze myśli o pracy ciagle ,tak mnie mydlił ze sex nie ma znaczenia .Teraz to już po wszystkim ,nie wroce do niego ,to już jego problem czy ma go czy nie .Ja chce być szczesliwa
Cytat
to równie dobrze może być wynik tego, że znalazł sobie sposób na podnoszenie własnej wartości;
dla samej Ciebie ważne jest 100% potwierdzenie, tak aby za jakiś czas wątpliwości nie powstały i znów nie zaczęła się jazda z powrotami
Komentarz doklejony:
A ta pyskata co mówiła?
To naprawdę bardzo dziwne, żenić się z kobietą przy której nie staje a obrabiać ostro 3 inne na boku
Nikt w to nie uwierzy.
A może dla niego małżeństwo to świętość, której nie można plugawić cielesnością? Kopulacja w celu rozmnażania tylko i to po ciemku.
Nigdy żadnemu nie powiem ,ze z mezem nic ,to wstyd dla mnie :rozpacz
I zreszta nikt nie uwierzy ,ja sama w to nie wierze
Ta pyskata była już przygotowana ze zadzwonie ,pewnie powiedział zona psychiczna mnie sprawdza lub coś w tym stylu .
Zadzwoniłam i:
Wyjaśniłam ze z mojego nr są wysyłane SMS do pani ,ale miałam na myśli nie mój nr co dzwonie ,tylko jego nr .Jeszcze nie dokończyłam o co mi chodzi ,a ona na to ze o remonty dzwoniłam ,a ja na to ,ale przecież noe podałam nr o jaki mi się rozchodzi .Mowie jej ze pisze z moim mezem od 20 do 22.40 26 SMS ,i od 6.40 do 10 rano z 10 i to o remonty a ona , ze ona ma męża ze to o remont i wyzwala mnie ze jestem chora psychicznie specjalisty mi trzeba .Po chwili już widziałam z bilingu ze dzwoniła do niego itd
Głos miała ironiczny śmiała mi się do ucha to ta druga ,a trzecia jak zadzwoniłam rozłączyła się .3 w dwa miesiące od czerwca 1.
Cytat
Ta pyskata jak się dowartościowuje na portalach lub czerpie z nich jakieś zyski, to równie dobrze mogła już takich dzwoniących żon mieć co najmniej kilka i ma przygotowaną swoją stałą śpiewkę.
A Tobie potrzebna jest pewność, dla Twojego spokoju.
Cytat
Fajne to takie, słodkie, tylko cholernie życzeniowe. Jeśli nie wiesz co dokładnie wpłynęło na to, że u Was się posypało, to skąd wiesz, co i od którego z Was wyszło? Jaką masz gwarancję, że w kolejnym związku nie popełnisz takich samych błędów, które doprowadzą do kryzysu a w dalszej kolejności mogą doprowadzić, do kolejnej zdrady?
Nie jest mądrym uzależniać, poczucie naszego szczęścia, od drugiej osoby. Ktoś kto nie jest na tyle dojrzały, aby być szczęśliwym samemu ze sobą raczej nie stworzy dobrego związku, bo zadusi drugą osobę swoim niezadowoleniem z życia i notorycznymi pretensjami.
Komentarz doklejony:
Cytat
czyli to nie była kobieta, która z Tobą rozmawiała poważnie;
Narazie nie myśle o związku ,jestem świeżo po rozstaniu zdradzie ..napisałam tylko ,ze jak się pojawi ktoś w moim życiu ,chce poczuć to szczęście jakie daje związek dwojga ludzi
Komentarz doklejony:
Myśle ze mąż był nieszczęśliwy życiowo i obwiniał najbliższe osoby również brata za swoje nieszczęście .Tylko się użalał ,ze jest skrzywdzony za życie ,ale sam sobie takie tworzył ,długo pił miał depresje .Ja go ze wszystkiego wyciągałam .
Komentarz doklejony:
Ta druga rozmawiała ze mną z ironia ,wręcz śmiejącym się głosem
Bo to, ze Twoja zaradność go kastrowała raczej z wygody to akurat w analogicznym wątku prawie na bieżąco przerabiamy u innej koleżanki.
Wracając do pytania - dlaczego ogarnięta babka czeka na takiego chłopa i mu matkuje ? Dlaczego wybiera faceta z tak słabego targetu i trwa ślepo przy nim?
Nie umiem odpowiedzieć na te pytania ,sama chciałabym znać odp ..
Podobał mi się jako facet ,i kiedyś przez pierwsze 4 lata było cudownie ,pracował dbał o mnie i o moja córkę .
Nie wiem co się stało z czasem czyżby znudzenie ale i przyzwyczajenie z jego strony ,ze tak bardzo chciał być ze mną .
Później kiedy było już tak sobie mama jego zmarła ,załamał się został sam.Brat za granica.
Ciagle powtarzał ,ze jest samotny .Zal mi go było,myślałam ze beze mnie nie poradzi sobie . Teraz nie wiem co się stało jakiś przełom ,widzę i rozumiem wszystko !Moze ,kiedy usłyszałam to na własne uszy ,ze on umawiał się na randki i dziewczyna nie mogła go opanować taki jurny był !To mi wystarczy .Cos przeoczyłam ,może za mocno się litowalam .
Teraz oceniam ,ze związek był nie udany wręcz chory .Zmarnowany czas na nic .
:_jezyk
Komentarz doklejony:
A on trzymał się mnie ,miał dobrze .Ja pomysłowa ciagle nowy biznes plan ,a on raz była praca raz nie ,musiał mieć jakaś ostoje a swoje flustracje życiowe ,wyładowywał na tych dziewczynach .
Nic już nie zrobię ,teraz muszę uwolnić się od niego ,wiem ze jeszcze będzie błagać i będzie chciał wrócić do domu bo gdzie będzie mieć lepiej
Komentarz doklejony:
Ja się litowalam ,a on grał .Jedank umiał znaleść panienki i po kryjomu z nimi randkowac ,nie miał żadnej depresji był tak wyrachowany .