Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

bez miłościDrukuj

Zdradzona przez mężaZ mężęm jestem już prawie 10lat, 9 po ślubie mamy dwoje dzieci.Połączyła nas ogromna miłość i namiętność szybko się pobraliśmy, mieliśmy w życiu wiele przeciwności, które razem pokonywaliśmy na przekór wszystkim .Zawsze ze sobą o wszystkim rozmawialiśmy, miałam do niego ogromne zaufanie jakim jeszcze nikogo w życiu nie obdarzyłam, był moim pierwszym męzczyzną oddałam mu się cała sercem , duszą ,ciałem.Kilka miesiecy temu wrócił z pracy mówi mi że, musi mi coś powiedzieć , coś strasznego ... zdradziłem cię ... raz wpracy po pijaku.Świat mi się zawalił ból okrutny mnie dopadł ,rozpacz bo doszło do mnie że, nie ma miłości nie istnieje wszystko jest bez sensu wszystkie lata razem.Potem sie okazało że, nie raz tylko kilkanaście przez 4 miesiące do tego smsy ,telefony jak w pracy byłam.Zrobił to z kolężanką z pracy która wygląda jak menel z pod sklepu bez zębów i z połamanym nosem, bierze ją kto chce, pcha się każdemu chłopowi mojemu mężowi też.Zgory wiedział moim zdaniem że chce ją ruchać że to zrobi on twierdzi że, nie choc jak ocierała się o niego to jej nie pogonił tylko żarty żarty , coś ci zrobie i zrobił irobił przez miesiacea ze mna jakby nigdy nic starał sie o dziecko, najgorsze jest to że ja rżnął jak on to mówi bez zabezpieczenia nie mysląc o zdrowiu moim i naszego dziecka to ma być miłość ? Ona mi się w twarz śmiała i jej koleżanki mówiłam mu o tym dziwnym zachowaniu a potem dowiedziałam się że, się jego czepiła zapytany o to zaprzeczył ja uwierzyłam bez mrugnięcia okiem, jego słowo najważniejsze było.Mowi że, to nie była miłość , było inaczej ale nie dobrze - to dlaczego tyle to trwało ja się pytam...Jak nie chciał już jej bzykac zaczął się oddalać od niej ona stwierdziła że on pożałuje i że jest debilem i bydlakiem, najlepsze że miała racje a dla mnie był bydlakiem i dzieci naszych.Wybudował dom dla nas sam w rok zasuwał jak szalony , szkoda mi go było prawie się nie widzieliśmy przez 2 lata dom budowa i tak w kółko a ja w domu z dziećmi sama, jak już mieliśmy się wprowadzać powiedział mi co zrobił 2 lata wcześniej płakał , żałował uwiazał mnie żebym tak łatwo nie odeszła dziecmi i tym domem kredytami jak mnie zdradzał nie mieliśmy nic oprócz syna łatwiej by mi było odejść .Teraz jestem z nim i mam wieczny ból dupy on sie stara nadskakuje cały czas słysze kocham cie ale juz w to nie wierze, straciłam miłość do niego, on mi mówi że wszystko naprawi jeszcze go pokocham, jest naprawde dobry dla mnie i dzieci.Choć ja sądze że byłoby mi łatwiej jakby odszedł ode mnie łatwiej bym się z życiem pogodziła i ruszyła do przodu.Powiedział mi że jak mnie zdradzał to też mnie kochał ale mniej - to tak można ? albo się kogoś kocha albo nie . Widział co się dzieje jaka baba mu się pcha ale to on pierwszy ręke do niej wyciągnął ona dała się macać i poszło, wszystko sam mi powiedział .Teraz żyje bez miłości jedynie z myślą o dzieciach najbardziej zostałam ukarana .
3739
<
#1 | Deleted_User dnia 30.11.2016 13:39
Wystarcza Ci Maggie takie życie obok?
13254
<
#2 | maggie85 dnia 30.11.2016 14:17
Właśnie o to chodzi że on bardzo chce wszystko naprawiać mówi że, to jego błąd życiowy pomyłka ale ja bym się lepiej czuła jakby on zasmakował życia z nią jak żle mu było ze mną że, zdradził mnie z rozmysłem wiedział że to zrobi wcześniej moim zdanie tylko czekał na okazje bycia z nią sam na sam choć on twierdzi że to nieprawda, to dlaczego do tego dopuścił wystarczyło jedno siarczyste "spierdalaj mam żone" i by dziwka zrozumiał a ja bym miał piekny dowód miłości a tak mam psychike złamaną przeorana i dwoje małych dzieci i jestem sama jak palec oprócz niego nie mam nikogo i wiem że to juz nie miłość
12173
<
#3 | jagodalesna dnia 30.11.2016 14:30
Maggie, uspokój myśli, poczytaj na forum etapy po zdradzie. Masz jakąś przyjaciółkę, z którą możesz pogadać, wyjść do kina...? Zajmij czymś myśli.

Komentarz doklejony:
Etapy znajdziesz tutaj
http://www.zdradzeni.info/forum/viewthread.php?forum_id=51&thread_id=350&rowstart=0
13254
<
#4 | maggie85 dnia 30.11.2016 14:37
nie mam nikogo muszę opiekować się dziećmi 7 i 1 lat nikt mi nie pomaga , na nikogo nie moge liczyć gdyby cos takiego mi się przydarzyło wcześniej zanim miałam dzieci bez zastanowienia bym odeszła on był świadomy tego że, nie mamy nikogo oprócz siebie a teraz nie mamy nic
6755
<
#5 | Yorik dnia 30.11.2016 14:52
maggie85,

Cytat

Zrobił to z kolężanką z pracy która wygląda jak menel z pod sklepu bez zębów i z połamanym nosem, bierze ją kto chce, pcha się każdemu chłopowi mojemu mężowi też. Z gory wiedział moim zdaniem że chce ją ruchać że to zrobi

I o taką laskę jesteś zazdrosna ? Wolała byś, żeby to była modelka za którą poszedł by na koniec świata ?
Jesteś w stanie określić co cię najbardziej boli ?
7439
<
#6 | hurricane dnia 30.11.2016 14:55
maggie85,

Cytat

Choć ja sądze że byłoby mi łatwiej jakby odszedł ode mnie łatwiej bym się z życiem pogodziła i ruszyła do przodu.

Zawsze możesz odejść Ty, jeśli uznasz, że nie potrafisz mu wybaczyć i z tym żyć.
To nigdy nie jest tak, że coś MUSIMY, decyzja należy do Ciebie i chociaż zawsze w pierwszej chwili wydaje nam się, że nie ma wyjścia, że nie ma jak, nie wiemy, albo nie potrafimy ruszyć z miejsca, to faktycznie jest tak, że zawsze jest jakieś wyjście.
Póki co powinnaś ochłonąć, dać sobie czas i być dla siebie dobrą, nie podejmuj pochopnych decyzji, bo możesz ich żałować, spróbuj sobie wszystko poukładać i przemyśleć. :cacy
13254
<
#7 | maggie85 dnia 30.11.2016 15:05
właśnie zrobił mi to że porównuje się z jakąś dziwką skończoną która miała coś co podobało się mojemu mężowi gdyby to była jakaś laska to bym wiedziała że miał powód a tak no chyba że oddana żona naprawdę jest nudna niczego u nas nie brakowało a on jak desperat się zachował jakby cipki nigdy nie widział
12173
<
#8 | jagodalesna dnia 30.11.2016 15:12
Porównywanie to najgłupsza rzecz. Jakie to ma znaczenie czy potwora czy modelkaZ przymrużeniem oka OCHŁOŃ i uspokój myśli. Twój ból wydaje się nie do zniesienia, bo upadł nie jeden, ale kilka misternie budowanych zamków. Bezgraniczne oddanie, miłość, pewność o wyjątkowości tego co macie i tak dalej... Ból minie a wtedy zastanowisz się co dalej....
7439
<
#9 | hurricane dnia 30.11.2016 16:19
Takim porównywaniem to się tylko można zadręczyć, nic więcej.
Nie lepsza, nie gorsza, inna.
Po prostu.
3739
<
#10 | Deleted_User dnia 30.11.2016 17:25
Maggie85, na pocieszenie ci powiem, że facetowi niewiele trzeba, wbrew pozorom, by zdradzić fizycznie. Babka nawet nie musi być super atrakcyjna, wystarczy, że da sygnał o swojej dostępności "na całość" i mężczyźnie naprawdę trudno się oprzeć. Zaraz pewnie odezwie się tu paru panów, żebym mówił za siebie, ale niestety tak właśnie jest. Mamy chyba chyba gdzieś tam zakodowane, że jeżeli jest okazja, to trzeba korzystać, niestety. Tylko ludzie o bardzo silnej woli, zasadach i charakterze są w stanie się oprzeć lub ...zakochani po uszy w swoich kobietach.
3739
<
#11 | Deleted_User dnia 30.11.2016 17:34
maggie, skutecznie zniżasz sie do jej poziomu, tej potwory...dopada cie niska samoocena do tego zazdrość i pomału przestaniesz panować nad emocjami,ten twój artysta przyznał się sam chce naprawiać,ale ty mu na to nie pozwolisz bo szlak cie trafia że taka potwora uwiodła ci męża,rób tak dalej i zachowuj...a jak nie spakuj i wystaw za drzwi.
wygląd nie ma znaczenia ale tu akurat ta potwora to i też potwora wewnątrz potwierdzają słowa rzucone w jego kierunku,pożałujesz debilu bydlaku ...
Nie bez powodu ci się przyznał musiała mu grozić popełnił cholerny błąd,ale jak ma go naprawić jak za chwilę ty nie będziesz od niej się niczym różnić.
13254
<
#12 | maggie85 dnia 30.11.2016 17:48
Lepsza gorsza bez znaczenia? Ladna kobieca mloda mezatka matka mila opiekuncza kochajaca wspierajaca czy babochlop ktory szmaci sie na prawo i lewo ktorej chlop zrobil dziecko po pijaku i tetaz jej mamusia sie niz zajmuje jak i ja ,babochlop ktoremu jakis facet nos polamal i zeby wybil ktorej motto zyciowe to mam wyjebane ,no faktycznie macie racje nie widze roznicy miedzy nami
3739
<
#13 | Deleted_User dnia 30.11.2016 17:52
Maggie, co z tego, ze krzywonosy babochłop. Widocznie twojemu facetowi coś się w niej spodobało i kropka. Myślę, że była to prostu bezpośrednio skierowana "oferta" seksu gdzieś pod drzewem w parku i twój się nie oparł.
Przykre, że ta baba jest w stanie ci bezczelnie popatrzeć w oczy z bezzębnym uśmiechem na ustach.
13254
<
#14 | maggie85 dnia 30.11.2016 18:03
Ona sie dowartosciowywala moim mezem a on jadl ze smietnika po innych hujach swoich kolegach i mu smakowalo, jakby mial wyrzuty sumienia to po pierwszym razie by skonczyl a nie po 4 miesiacach,mnie i dziecko mial gdzies ale ja tez traktowal jak rzecz dmuchana lale do rzniecia co za czlpwiekiem trzeba byc a ja myslalam ze to porzadny madry kochajacy mezczyzna maz tata a tu taka pomylka
6755
<
#15 | Yorik dnia 30.11.2016 18:03
Maggie85; Ona zawistna i zaborcza, upolowany samiec jej własnością a jak nie to chce się mścić, Ty też; a ząbki czy krzywy nosek są do nabycia;

Ochłoń z emocjami, usadź na tyłku urażoną dumę, przyjrzyj się zjawisku, oceń co trzeba ocenić; dopiero wtedy ustal co Ci się opłaca i czego chcesz;
Wiemy jak to bardzo boli, ale w stanie, jakbyś gołym tyłkiem usiadła na rozżarzoną kuchenkę nic konstruktywnego nie wymyślisz;
13254
<
#16 | maggie85 dnia 30.11.2016 18:09
I czy komus takiemu mozna wierzyc ze juz nigdy sie to nie powtorzy taki kaszalot bez problemu go uwiodl to najdzie mu jakas mloda ladna chetna laska to moge miec 100% pewnosci ze sie nie oprze chyba mu nie zaufam wiecej

Komentarz doklejony:
To jest najgorsze ze, tak mnie to meczy to bylo lata temu ja znam prawde 4 miesiac mi emocje buzuja okropnie chcialam sie z nia spotkac ale po co jak to on lape do niej wyciagnal ona nie miala nic do stracenia tylko czeka na takie epizody bo na normalny zwiazek nie moze liczyc, pisalam z nia na fejsie nie po nosie jej pisac ze zdradzonymi zonami stwierdzila ze byl dobry i nie tylko z nia byl i na tym koniec lecz on mi o niej sam powiedzial wszystko ze szczegolami sam i ze tylko o a byla w trakcie naszego malzenstwa nikogo wiecej ale jest jeszcze myk taki ze ona chcialaby zebysmy sie rozstali i ona go w kazdej chwili przyjmnie bo ona zakochala sie tak by wynikalo z jej fejsa z tamtego czasu on ponoc wiedzial o tym tylko myslal ze to do innego gacha skierowane co wstawiala
3739
<
#17 | Deleted_User dnia 30.11.2016 18:45
Czego oczekujesz od męża? Ma przyjść z cudowną receptą, abyś mogła zapomnieć o babochłopie? Ma przekonać Cię, że była jakaś wyjątkowa, abyś przestała się z nią porównywać?
13254
<
#18 | maggie85 dnia 30.11.2016 18:53
Kiedys oczekiwalam wiernosci lojalnosci a teraz sama nie wiem co myslec mam

Komentarz doklejony:
Jestem swiadoma tego za sama sobie krzywde robie zadreczajac sie i dreczac meza ona ma wyjebane smieje sie z tego i ze mnie a ja nie dosc ze zostalam upokorzona to i resztki godnosci nie potrafie uratowac zalosna jestem prawdziwy bol dupy mna przemawia
3739
<
#19 | Deleted_User dnia 30.11.2016 19:03
Teraz wiesz, że wierność i lojalność nie są zaletami męża. Dożywotniej gwarancji też raczej nikt za niego da.
Nie myślałaś, by dać mu i sobie możliwość przekonania się jak sobie poradzicie osobno? On poczuje co traci. Ty będziesz z dala od toksyny.
7439
<
#20 | hurricane dnia 30.11.2016 20:33
Tak to zawsze wszystkie psy się na tych kochankach wiesz, a czy one są winne, czy one nam coś obiecywały, przyrzekały, ślubowały?
Nie, są jedynie, albo aż, gościnne w kroku i nic z tym nie zrobimy.
Co do dalszego życia z tym, który obiecywał, tu już mamy wolny wybór.
Nie dasz rady z nim, spróbujesz bez niego i sama zobaczysz, za jakiś czas, że to nie jest koniec świata.
Niestety, dopiero w takich sytuacjach uczymy się pokory do życia.
Tak naprawdę to wystarczyło nie zakładać z góry, ze nas to nie spotka, ile wtedy spraw byłoby prostszych ?
Nie martw się, jestem mądra już po Z przymrużeniem oka
Wielu z nas się w taki sposób jak Tobie świat zawalił...
3739
<
#21 | Deleted_User dnia 30.11.2016 21:02
Ktoś ostatnio napisał i piękne slowa i myślę,że w ty kierunku trzeba iść.
-Mała, pewnie, że możesz zgodzić się na średnio udany związek. Pewnie, że istnieją gorsze. Pewnie, że zdarzają się dobre dni. Pewnie, że czasami jest miło. Tylko czy to ci wystarczy? Czy stać cię na to, by sprzedać swoje marzenia za przeciętność? Jesteś warta tego, by być miłością czyjegoś życia, największą wygraną na loterii szczęścia... a nie nagrodą pocieszenia-
Ja tez wychowałam sama dwie małe córeczki bo mąż mnie zdradzał wiec odeszłam.Wiem,że dobrze zrobiłam.Córki nie widziały tragedii rozgrywającej sie w domu,same są dziś wdzieczne że nie widziały tego kure....Dałam rade..dlaczego?nie nie ma większego celu niż własne dzieci by zapewnić im i sobie szczesliwe spokojne życie.Nawiasem mówiąc on się nie zmieni,tacy ludzie sie nie zmieniają.Ma ciągoty i z nimi umrze.Amen
13254
<
#22 | maggie85 dnia 30.11.2016 21:03
Tylko ze ta chciała więcej akurat niż wizyta goscinna w kroczu i to ja zgubilo bo on dopiero wtedy otrzezwial bo nie chcial zycia z ku..a a ona bardzo chciała i szalala wtedy nawet miałam nieprzyjemności w pracy i domyślam się ze ona mi to zorganizowala
3739
<
#23 | Deleted_User dnia 30.11.2016 21:23
nie wierzę, że można się z kimś bzykać przez 4 msc i nie łączy tych ludzi żadna intymna relacja,
coś pan mąż, chyba nie do końca jest szczery Z przymrużeniem oka
5808
<
#24 | Nox dnia 30.11.2016 21:42
magiee lepiej że jest w Tobie złość niż całkowita załamka.
Możesz poprosić męża by się na trochę wyprowadził/zszedł Ci z oczu/dał czas na wyciszenie i podjęcie dialogu.Możesz też tą złość z siebie wywalić.Zostaw go wieczorem z dziećmi ,wyładuj emocje w sporcie/bieganie,basen/Spróbuj ,chociaż wolałabyś pewnie komuś przylać.
Nie zastanawiaj się czego tamta chciała ,bo to co ci napisała miało jeden cel,zranić cię.I jesteś na najlepszej drodze by jej się udało cię zgnębić przez samo myślenie o niej.
5409
<
#25 | maro dnia 30.11.2016 22:52
maggie, tak jak piszą moi przedmówcy, przede wszystkim uspokój się i wycisz bo w tym stanie emocjonalnym w którym teraz jesteś żadnej rozsądnej decyzji nie podejmiesz...wygospodaruj sobie czas tylko dla siebie i przemyśl sobie wszystko na spokojnie...mąż się sam przyznał i jak piszesz stara się, to plus...obserwuj go bacznie, zadawaj pytania jeśli takie masz i zobacz czy odpowiada szczerze czy coś kręci i zataja...może naprawdę żałuje tego co zrobił i zależy mu na Tobie i dzieciach...każdemu w życiu może zdarzyć się popełnić jakiś błąd, zrobić coś czego się potem żałuje...na ostateczne decyzje typu rozstanie zawsze masz czas...

Komentarz doklejony:
Jak masz gdzie się wyprowadzić, przynajmniej na jakiś czas to też byłoby dobre rozwiązanie...chociażby dlatego żeby zobaczyć czy mąż będzie chciał Cię zatrzymać czy będzie mu obojętna ta Twoja wyprowadzka...
Ja tak jakiś czas temu zrobiłem, wyprowadziłem się z domu żeby między innymi zobaczyć czy dla mojej żony, która nie była ostatnio wobec mnie lojalna a którą uważałem za miłość swojego życia, będzie to obojętne czy jestem czy nie obok niej, szczególnie w kontekście słów które jeszcze niedawno mówiła że poszłaby za mną nawet na koniec świata...
7439
<
#26 | hurricane dnia 30.11.2016 23:15
No właśnie, jest ten Twój niewierny, nie poszedł w długą z jakąś gwiazdą, przyznał się. Jesteś w tej dobrej sytuacji, że to co będzie dalej zależy teraz od Ciebie.
Wykorzystaj ten czas, daj go sobie, na uspokojenie i na podjęcie decyzji, która dla Ciebie będzie dobra, tylko dla Ciebie, on już swoje pięć minut miał.
12173
<
#27 | jagodalesna dnia 01.12.2016 00:58
Masz czas na jakiekolwiek decyzje. W jednej kwestii proponuję jednak przyspieszone działanie - dobrze byłoby aby mąż zrobił badanie (zakładam, że podczas 4 miesięcy zabaw z koleżanką, spał również z Tobą)...
13254
<
#28 | maggie85 dnia 01.12.2016 05:03
Dziękuję za wasze rady i spostrzeżenia ,brakuje mi rozsądnego spojrzenia na sprawę bo mną teraz emocje zle przemawiają głównie,czuje ze on przede mną cos jeszcze ukrywa czuje to,może to i skończone i wiele kobiet by sie z tym pogodzilo i szlo dalej lecz mi zdradę wybaczyć jest ogromnie ciężko nie wiem czy kiedykolwiek osiągnę spokój, jagoga ja w ciąży miałam badanie na hiv i inne chorubska a zaszlam w ciaze 2 miesiące po tym jak on niby zakończył ,to tez okrutnie boli bo świadomie ze mną podjął decyzję ze chce dziecka 2 i świadomie zaryzykowal zdrowie moje i dziecka a wiem ze juz wczesniej musial sie nosić z zamiarem ze ja wyrznie to jest obrzydliwe poprostu ruchal sie z nią w nocy a ze mną rano a kiedys zapytałam go dlaczego ma gacie cale wybrudzone białe , po kim to spytalam - juz wiedziałam ,rozum mowil jedno a, serce wyparlo prawdę przeciez to niemożliwe
3739
<
#29 | Deleted_User dnia 01.12.2016 07:56
Chodząca bomba emocjonalna Szeroki uśmiech jak mi to przypomina samą siebie,musisz nauczyć się nad nimi panować bo stracisz samą siebie,spokój i rozsądek zacznij od tego, intuicja ci podpowiada że on coś ukrywa jak się uspokoisz i zaczniesz myśleć zaczniesz obserwować a jednocześnie uśpi jego czujność jeśli naprawdę coś ukrywa znajdziesz to ale nie przy tych emocjach ...wybaczysz ale nie zapomnisz bo tego się nie da zapomnieć to już będzie szło za tobą,chce naprawić pozwól mu pokazać czy naprawdę tego chce bo nie da się jak jeden się stara a drugi wojuje i on skończy w jej ramionach wtedy dopiero to może cie zaboleć bo on chciał ale ty mu nie pozwoliłaś...jak potwierdzą się twoje przeczucia będziesz wiedziała co zrobić.Powodzenia i wytrwałości
3739
<
#30 | Deleted_User dnia 06.12.2016 09:24

Cytat

rozum mowil jedno a, serce wyparlo prawdę przeciez to niemożliwe

możliwe, jeśli pozwalasz sobie zagłuszać intuicję,
13254
<
#31 | maggie85 dnia 06.12.2016 18:54
taka jest prawda, nie chce się wierzyć że ktoś najblizszy może tak zranić mózg , serce nie ogarnia tego, dzięki waszym komentarzom dużo do mnie doszło życie nie jest bajką trzeba to zrozumieć pogodzić się z tym i iść dalej pokonywać kryzysy, zrozumiałam to dzięki Wam

Komentarz doklejony:
Dzisiaj mam mega dola , mam ochote jechac do pracy lafiryndy mojego meza i powiedziec jej co o niej mysle,wiem ze to glupi pomysl nawet psycholog mi to odradza , naczytalam sie troche ze do meza mam miec ptetensje bo to on mi przyzekal ,ale czy nie mam prawa jej powiedziec kim dla mnie jest , wiedziala ze ja jestem i dziecko wszyscy razem pracowalismy ja na innej zmianie ,co o tym myslicie ? Tez uwazacie ze to glupi pomysl ?
5808
<
#32 | Nox dnia 10.12.2016 21:05
x
3739
<
#33 | Deleted_User dnia 10.12.2016 21:17
X?

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?