Rozwód jak wojna 2 | [0] |
Rozwód jak wojna | [0] |
poul29 | 18. Kwiecień |
madzia2013 | 18. Kwiecień |
Kaita | 18. Kwiecień |
savior29 | 18. Kwiecień |
monia26021984 | 18. Kwiecień |
bardzo smutny | 00:15:06 |
Pogubiony | 00:35:22 |
justynaaa | 01:02:14 |
Crusoe | 01:20:54 |
makasiala | 02:20:57 |
Cytat
a stracił coś, poza dennym seksem?
Trochę więcej wina do kolacji i przeszukaj katy,garaż auto. Dowody skopiuj na swoja komórkę ,wydrukuj.Nie baw sie w pytanie/odpowiedź tylko poszukaj dowodów na swoje podejrzenia.
Jak mówił ze spał u brata,sprawdziłaś?może nie wpadł na to by tamten dał mu alibi.
Do firmy męża też przecież możesz zadzwonić pod jakimś pretekstem,przedstawiając się jako zona pracownika xy podpytać gdzie to zepsute auto.Albo czy kierowca taki a taki zjechał do bazy bo ....masz dla niego przesyłkę.
Nie sądzę by znudzony czekaniem mąż ,przebywający w obcym terenie nie mając powodu nie odbierał wiadomości,nie mógł oddzwonić.
Zainwestuj w gps ,będziesz widzieć czy to gdzie jest zgadza się z tym co mówi.I gdzie najczęściej przebywa.Jak masz auto mozesz sama zorganizować sobię trochę wolnego i za nim pojeździć.Tylko co potem?jesteś gotowa na rozstanie z hukiem ?
Zastanów się czy potrzebujesz męża dla niego samego czy dla zasady, by coś mieć.
Jechał, jechał niewierny...w wiadomym kierunku, gps pięknie wskazywał drogę...
Gdy już był w W-wie, gdzie mieszkała larwa, zadzwoniłam.
Ach, jak się zarzekał, że tam nie jest, jak kłamał, jak się wił! Płakał w telefon, wręcz się zanosił!
W końcu się przyznał... Ale to już było bez znaczenia...
Żenada!
Coś czuję, izamich, że, za chwilę, wiele zobaczysz... Tylko trochę podziałaj.
Cytat
Kuchnia, seks i dzieci to w sumie podstawowe czynniki, które trzymają mężczyznę w związku. Czasami dochodzi przysięga małżeńska, ale obie strony nie powinny jej łamać. Seks w związku jest czynnikiem budującym więź, albo ją niszczącym. Z reguły dostęp do seksu jest dla każdego faceta znakiem, że jest nie tylko akceptowany, ale ważnym i upragnionym. Ego męskie się cieszy. Seks, w szczególnie zaangażowanie w nim żony, czyni każdego mężczyznę zadowolonego z żony, życia, z seksu. Brak seksu - upadla.
Skreślasz z rozmaitych powodów seks - czasami to powody zdrowotne, ale czasami kobieca aseksualność - traktujesz to jako coś nie tak bardzo przyjemnego jakbyś chciała czy o tym czytała - a mąż przestał być tym upragnionym w łóżku, czasami tyje, dziadzieje, starzeje się i chrapie - żaden to więc romantyczny bohater, któremu fajnie jest się oddawać.
W związku z tym, że mąż został skreślony z seksu - pojawia się na horyzoncie hiena, która dostrzega okazję odbicia Ci wyposzczonego męża. Zaczyna się flirt - pojawiają się u niego emocje, że dla innej kobiety jest boski - a kto by nie chciał być boskim?
Więź pomiędzy Wami zanika, a tam gdzieś - tworzy się nowa. Fajnie jest mieć męża, ale gdy nie ma bliskości pomiędzy Wami - czasami lepiej się zastanowić, czy nadal dalej jesteście małżeństwem - bo gdy zanika seks, to zanika bliskość, zanika więź - w rezultacie wszystko prowadzi do katastrofy - przez ograniczanie seksu skreślasz w ten sposób powoli swoje małżeństwo. Skutki widzisz dopiero teraz, ale i wcześniejsze sygnały już o tym świadczyły.
Przyłapany na kradzieży złodziej stwierdza, że kradł tylko po to by okradany lepiej pilnował swoich rzeczy. No przecież bardzo logiczne.
Wiesz, ludzie robią czasami coś by wzbudzić w kimś zazdrość. Np udają, że idą z kimś się spotkać. Udają, że ktoś wpadł im w oko. UDAJĄ coś. A Twój mąż udawał, że jest Ci wierny, że ma dużo pracy i kolegów w potrzebie. Kochana, chyba ślepy by zauważył, że to miało na celu uśpić Twoją czujność a nie na odwrót.
Kilkadziesiąt smsów dziennie? Wielogodzinne rozmowy? To było nawet więcej niż seks. Wiesz, czasami facet po pijaku prześpi się z kobietą i na drugi dzień nie pamięta nawet jej imienia. To jest oczywiście zdrada. Teraz dodaj do tego, pisanie, rozmowy, zainteresowanie i kreowanie sytuacji (praca, koledzy) tylko po to by się z nią spotkać. To zdrada do kwadratu.
Nie wiem jak nisko Twój mąż ceni Twoją inteligencje, że sądzi, że w to uwierzysz. W to, że dla wstrząśnięcia Tobą, chciało mu się pisać godzinami z inną, rozmawiać z nią godzinami, spędzać z nią całe noce i tworzyć alibi, żebyś Ty nie zorientowała się o co chodzi.
Mąż manipuluje Tobą jak chce bez większego wysiłku a Ty dajesz mu się jak dziecko.
Facet podjął się ratowania małżenstwa. Ludzie często tak robią z wygody. Podjął się i nawet "zerwał" z nią kontakty. Bóg jeden wie jak ciężko mu jest, porzucić kobietę, która wzbudza w nim tyle emocji i wrócić do żony. Ale czego nie robi się z rozsądku. Tylko, że to długo nie potrwa. Jak widać już tych męczarni nie wytrzymuje skoro znowu zniknął na noc. Pewnie stęsknił się za nią, musiał coś wymyślić. Ty przecież przyjmiesz każdą bajkę. Wystarczy Ci wcisnąć byle kit (w który by dziecko nie uwierzyło), pouśmiechać się do Ciebie, przespać się z Tobą parę razy, a Ty już wszystko darujesz. Takim zachowaniem sama go prowokujesz do dalszych zdrad. Bo co pokazujesz? Że można z Tobą pogrywać jak się chce, bez konsekwencji. Skoro mąż sypia z kochanicą a potem żona czeka na niego w domku i łyka z radością jakieś proste kity to jaka z tego lekcja = hulaj duszo, piekła nie ma.
Ja Ci radzę sprawdzić typa i zdobyć dowody jego zdrady. W sądzie się mogą przydać, kiedy zmądrzejesz. Typ nie szanuje Cię i korzysta na Twojej naiwności po całości. A Ty oczywiście jesteś przykładem kobiety, której świat nigdy nie zrozumie i każdy będzie sobie zadawał pytanie "dlaczego ona z nim jest, skoro on ją zdradza?".
Wiele można zrozumieć i wybaczyć. Np pod wpływem długiej abstynencji seksualnej i dużej dawki alkohlu, frustrat dał w końcu upust gdzie popadło. Ale tutaj to inny przypadek, inna osoba zajęła niegdyś Twoje miejsce w jego głowie. Chłop nigdy się przyzna i będzie oczy mydlił dla własnej wygody. Tylko jak można w to wierzyć? Czasem łatwiej sobie wmówić, że gówno pachnie niż zrobić z nim porządek.
Cytat
To szkoda, że mężczyzna nie mówi tego na "dzień dobry" , tak żeby kobieta mogła podjąć decyzję, zanim w związek z takim mężczyzną wejdzie.
Cytat
Mężczyzna nie mówi wielu rzeczy na dzień dobry ani na do widzenia. Nie mówi np "wiesz kochanie, dobrze mi przez te 20 lat z Tobą i wygodnie więc nie chce niczego zmieniać, ale podoba mi się moja sekretarka, jest między nami coś takiego jak u nas 20 lat temu. Chciałbym ją bzyknąć, czy nie masz nic przeciwko? Podejmij decyzję czy Ci to odpowiada."
Mężczyzna nie powie też "Wziąłem z Tobą ślub bo nadawałaś się na żonę, ale teraz się w kimś zakochałem. To bardzo silne uczucie ale zwalczę je dla naszych dzieci i komfortu mojej sytuacji życiowej. Prosze o Twoją decyzję w sprawie." - zamiast tego powie "kocham tylko Ciebie ale się pogubiłem, zapomnij o tym bo przecież nic takiego się nie stało. To był tylko seks więc wszystko jest w porządku. Dla samego seksu oszukiwałem Cię przez 8 miesięcy bo Ty za mało się starałaś, ciągle byłaś podejrzliwa, nie zależało Ci na seksie, czułem się niekochany ale teraz wszystko będzie najlepiej."
Ludzie nie są bezwględnie szczerzy, a zwłaszcza faceci. Dlatego nie ma co łapać kogoś za słowo, uważać za prawdę tylko to co nam powie, ani oczekiwać "no przecież powiedział/nie powiedział". Lepiej zamiast słów, odczytywać ich zachowania. Czyjeś słowa mogą nas zwodzić, ale jego postępowanie powie nam prawdę.
jako facet powiem Ci krotko. Twoj(?) maz posuwa inna kobiete. Calkowicie zgadzam sie z Ramirezem jesli chodzi o seks. Z jakis przyczyn (nie wnikam) sama twierdzisz ze z Twojej winy bylo w lozku slabo. Nie wiem ile czasu taki stan rzeczy trwal ale znalazla sie suka ktora wyczula ze maz potrzebuje i mu to dala. Jesli dodala jakies urozmaicenia (a nie tylko w lozku, Ty na dole on na gorze) to cokolwiek by nie zrobila i tak bedzie lepsza niz Ty. Mezulo natomiast poczul sie mistrzem porno.
Facet Cie ewidentnie zdradza to fakt. Gdzies gleboko pewnie to czujesz chociaz jeszcze czesc Ciebie nie chce sie z tym pogodzic.
Przeczytaj jeszcze raz Noxa i zbieraj dowody. Nie ujawniaj sie ze cos wiesz, nie wierz w to co mowi. Bedzie troche ciezko.
Na moja intuicje Twoj maz nie kocha tamtej babki choc moze mu sie tak wydaje. Po prostu suka dala a pies bierze. Maz zrobi wszystko by sobie por...ac bo mial jakis okres posuchy. Jak mowil Stuhr w Seksmisji "Natury nie da sie oszukac".
Nie wiem ile jestescie po slubie. Nie wiem czy macie dzieci. Nie wiem ile macie lat.
Moze jest jeszcze nadzieja ale trzeba faceta ostro przeczolgac bo na razie wszystko uchodzi mu plazem i na miekko. Ale dowody zbieraj.
Na pierwszą randkę zamiast kwiatów i ściemniania o pięknych oczach, wręczyć kandydatce kontrakt z wyszczególnionymi wymaganiami, zakresem robót, regulaminem i czytelnymi zasadami zwolnienia. No i oczywiście spis badań lekarskich , jakie ma zrobić , żeby została przyjęta na etat. Jak nie podpisze, to szukać następnej, aż do skutku. Co to za różnica, czy to Ania, czy Hania. Ważne , żeby była robotna i zdolna do rozrodu.
Cytat
Kuchnia, seks i dzieci to w sumie podstawowe czynniki, które trzymają mężczyznę w związku
Odnosiłem się wyłącznie do seksu, bo to jakoś wydaje mi się nieodłączną częścią związku. Dwa pozostałe priorytety Ramireza wiszą mi i powiewają Ale oczywiście, to Ramirez uzbrojony w wiedzę teoretyczną rodem z samczego runa na pewno wie lepiej...
A w tej historii to nie braki kulinarne pchnęły pana do zdrady.
Stąd był mój poprzedni komentarz.
Wiedza z samczego runa jest akurat bardzo cenna, szczególnie dla facetów.
Komentarz doklejony:
@Rekonstrukcja
Ale co ma zrobić mąż, który ma żonę, którą ciągle głowa boli ? Co ma taki gość zrobić ? Na ręcznym też nie może jechać, bo żonie to się nie podoba, a przecież nie chce zasmuciać księżniczki.
Nie jestem za zdradzaniem, bo sam miałem taką z bólami głowy ... i jakoś to ona mnie zdradziła, a nie ja Ją.
Teraz jakoś jak nie jestem miśkiem, który zrobi dla Niej wszystko kiedy tylko zechce, to jakoś o bólu głowy nie ma mowy, a to ta sama kobieta.
A jak jest to leczę go moją chujopiryną, że tak powiem A nie czekam aż kto inny zaaplikuje to lekarstwo
Cytat
Ale przecież tu tematem nie są urojenia Ramireza, tylko historia autorki, a ta nic o kotlecie i małych obesrańcach nie pisała.
xemun
Cytat
Nie wiem, raz tam wlazłem i jakoś prymitywne mi się to wydało. Ale inną rzeczą jest to, że chyba "mądrości" samczego runa skierowane są do frustratów, którzy tylko w swojej frustracji i mizoginii się utrwalają.
Po co mnie pytasz, jak sam znasz odpowiedź . Poradziłeś sobie ? Poradziłeś. Widocznie metody są . A jakie ? Przecież to zależy od rodzaju bólu głowy Generalnie powinno się leczyć przyczyny .
Cytat
Żeby było jasne : uważam, że interesowne reglamentowanie partnerowi seksu , to czyste chamstwo. Natomiast sytuacja , kiedy związek jest tak fatalny, że człowiek musi się zmuszać , żeby w ogóle ten seks miał miejsce, to jakaś porażka. Albo się to naprawia jeśli się chce i da, albo rozejść się i szukać szczęścia gdzie indziej.
Komentarz doklejony:
Woland
Cytat
Tak, do słów Ramireza się odniosłam, Ty pośrednio też.