Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
Crusoe | 00:43:17 |
makasiala | 00:44:13 |
Roszpunka1988 | 00:48:15 |
bardzo smutny | 01:05:08 |
# poczciwy | 03:19:51 |
Miał być rozwód, ale się wycofałaś?
Liczysz, że dostaniesz go z orzeczeniem winy? Podałaś ponownie?
Mąż zobowiązał się spłacać kredyt, ale wycofał się w przepisaniu mieszkania na dzieci, a Ty boisz się, że jak go spłaci, wyrzuci Was na bruk?
Dlaczego nie zasięgniesz zwyczajnie rady prawnika?
Moim zdaniem, jeśli to mąż spłaca kredyt, ma prawo dysponować mieszkaniem wedle własnego uznania i to, co z nim zrobi na kogo i czy zapisze (przynajmniej swoją część) jest jego prawem. Jasne, że mógłby zrobić tak, jak tego oczekujesz i jak początkowo obiecał. Ale raczej nikt go do tego nie zmusi. W końcu to jego pieniądze, a sama zdrada nie ma tu nic do rzeczy.
Tak czy inaczej, bezpieczniej byłoby jednak zapytać kogoś, kto żyje z porad prawnych...
ja też nic nie rozumiem.
pisz na pw, to może rozwikłamy tę skomplikowaną historię.
która prawnie skomplikowana być nie musi :-)))