Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim życzę, aby nie gorzknieć na wszystkich polach i mieć radość nawet z takich małych bzdetów, jak te życzenia. Forum specyficzne, ale wciąż pozostajemy ludźmi, życie da
Perepek
18.12.2024 09:47:05
Hej zamierzam się złożyc pozew o rozwód macie do polecenia kogos z okolic Katowic? nie wiem jak sie za to zabrac
Ozyrys1
11.12.2024 18:21:15
Hagi 10
Nie wie że rozmawiałam z jego eks kochankami, nie wie że wiem że kłamie. Trzymam dowody zabezpieczone do rozwodu. Ostatnia eks będzie zeznawać, natomiast ta "swobodna" sprzed dwóch
Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Witam mam ogromny dylemat nie wiem co mam zrobic.Od roku mam romans z żonatym facetem który mieszka z żona i ma 2 dzieci.Zakochaliśmy się w sdobie on chciał zostawic zonę dla mnie juz prawia złożył pozew o rozwod jak ja się wycofalam bo bałam sie... on w złości upił sie tego dnia i kochał sie z żoną .Ona przyszła do niego mowiąc ,że to tylko seks! gdy w koncu sie zdecydowałam ze nie mogę bez niego życ okazalo sie ze ona jest w ciąży!!! swiat mi sie zawalil..on nawet teraz chce ze mna byc ale to jest 3 dzieci.
Dylemat to Ty powinnaś mieć rok temu.
A teraz sobie spokojnie policzyłaś, że alimenty na 3 dzieci, to duży wypływ gotówki....
Odejdź od tej RODZINY. Popłacz sobie nad utraconymi korzyściami i poszukaj sobie kogoś wolnego.
Dla tego przypadku szkoda strzępić sobie języka- słów brakuje. Jednak i ztego wątku mozna wyciągnąć dla siebie korzysci. Jakie mianowicie? Otóż to własnie z takimi wiążą się nasi faceci, meżowie, dla takich miernot nas zostawiają. Jest więc o kogo być zazdrosnym i cierpieć z powodu tego rodzaju ludzi? Toć niech idą do takich bab, krzyżyk na drogę. Życie i czas pokaże, jakiej korzystnej zamiany dokonali. Beznadzieja.
no Ania1833 ja bym się w to nie pakowała, co ty głupia jesteś? a jak mu żona da tego maluszka na wychowanie? powie zrobiłeś to bierz i wychowuj ? będziesz musiała się nim zająć, po co ci to? a jak do tego dorzuci w pakiecie dwójkę starszych? Byłabyś głupia gdybyś została z tym facetem, ja bym sobie poszukała innego, też żonatego, ale bez dzieci, po co ci bachory do kompletu?
czy to jakaś prowokacja? jeśli nie, to życzę autorce przyrostu szarych komórek, bo ma niewątpliwy ich niedobór. kobieto, czy nie stać Cię na poszukanie sobie wolnego mężczyzny a nie niszczyć komuś życie. brak słów... ile Ty masz lat, 15? :sos
Nie rozumiem czego tu szukasz ...wspólnego lamentu nad twoją biedną duszą ?...zrozumienia ? pocieszenia?
wpakowałaś się na własne życzenie w związek z facetem żonatym...co tu więcej pisać ...zero honoru ..zero poczucia własnej wartości ..zero przyzwoitości ...zero zasad moralnych ....punktacja zatrzymała mi się na "0"...
No Rybcia chylę czoła , jeszcze nikt tutaj tak otwarcie nie namawiał do tego żeby kochanka wzięła się za rozwalanie kolejnego małżeństwa...
ania powaliłaś mnie na kolana ( co prawda nietrudno bo ledwie oderwałam się od ziemi..)
Kurcze brak na tym świecie wolnych facetów ze musisz i to koniecznie rozbijac rodzinę ?
Współczucia niestety ode mnie nie otrzymasz ..
Zal mi przeogromnie jego żony , jego dzieci
Ty masz to na co sama zapracowałas , pomyśl tylko co będzie czuc jego zona jak wyjdzie na jaw że jest w ciąży z podłym oszustem ...
Cierpisz i dobrze może to obudzi twoje sumienie , może to uratuej ta biedną żonę ...
Zabawne 'zdradzona kochanka..."
To naprawdę bulwersujące.
Że żonę się zdradza, to chyba oczywiste, ale jak do diaska można zdradzać kochankę ? To już jest nikczemność najwyższych lotów.
I nie ma żadnego usprawiedliwienia i pobłażliwości dla takich zachowań.
W tym przypadku jest jeszcze jakieś usprawiedliwienie, bo żona sama przyszłą do niego, przekonała go, że to tylko seks, a on uwierzył, biedaczek.
Nikt by się nie spodziewał, że to był straszny podstęp. Nic mu o tym nie mówiąc zaciążyła.
Ciężko teraz będzie jej dorównać, no chyba, że 2x będą bliźniaki
Ania, może trzeba z nią porozmawiać, żeby już więcej takich numerów z zaskoczenia nie robiła, no bo jak Ty się teraz czujesz ?
Rybcia dobrze mówi, takiego bez dzieci i zrób tak jak żona tego tutaj... :-)..Kto pierwszy ten lepszy...:-).
mechanik. Nie w tym rzecz. Ciągła obawa, że kolejny bezdzietny żonaty nagle stanie się tatusiem zryje jej psychikę . Ale dołączam się całym sobą do Twego żalu do Ania1833.
Cóż Aniu obawiam się, że trzykrotny baranek o umywalkę nie zmieni Twojego dramatu.
mój Boże współczuję CI zdradzona nie masz pojęcia co zrobic to Ci **** powiem zniknij z zycia tej kobiety nie masz pojęcia o miłości rodzinie lojalności i moralności
Oj tam Ania1833 marudzisz.,Ja mam trójkę dzieci. A mój ex mąż był dla kochanki niczym ekstra, super , lux torpeda i nie przeszkadzała jej ta trójka. czyli można? można.
A to zła zona, jak mogła przespać sie z własnym mężem!
Ja na Twoim miejscu bym jej nawtykała, żeby jej w pięty poszło...
A może biedny miś został zgwałcony? to na policje niech zgłosi
lisbet, to juz chyba wszyscy wiedza, no co >> jajka>>:rozpacz:rozpacz:rozpacz:rozpacz:rozpacz:rozpacz:rozpacz:rozpacz:rozpacz a to dla mnie :brawo:brawo:brawo:brawo:brawo:brawo:brawo:brawo
Ania,przepraszam bardzo,facet miał dwoje dzieci,to z trzecim też sobie poradzisz.To tylko nieprzespane noce,kolki,kupki,ulewanie,na świeża kieckę,stery prania,ze starszymi lekcje,nauka,korepetycje,spacery,zajęcia dodatkowe...
Jak zachorują -to przynajmniej masz szansę,że wszystkie jednocześnie,mały szpitalik-wymioty,biegunki,gorączka....
A żoną się nie przejmuj.To pewnie mądra kobieta i razem ze swoim niewiernym odda Ci dzieci,sobie zostawi nieograniczone kontakty i codziennie po pracy będzie dzieci odwiedzała.Posiedzi u Ciebie do wieczorka,pobawi się z dziećmi,zawsze będzie uśmiechnieta,miła...
Wieczorną porą,kiedy Ty będziesz urobiona w kuchni po pas,[przed kąpaniem i kolacją,grzecznie się z Tobą pożegna.....
Bo Aniu rozumiem,że jak biorąc żonatego faceta,chciałaś równiez jego dzieci.
A tym,ze spał z żona się nie przejmuj,następnym razem ,jak pójdzie z Tobą do łóżka ,zapomni o pzerwatywach i będziecie mieli czwarte dziecko...
Ale co to w sumie za różnica????
Chciałaś trójkę i to z czwartym dasz sobie radę
Bo widzisz Aniu,faceta bierz,ale z całym balastem,jak ma hipotekę,to też bierz,jak ma jeszcze ze dwie panienki na boku-też bierz.Bierz wszystko
Przepraszam wszystkich,ale nie mogłam się oprzeć,tekst,że zdradził z zoną kochankę---mnie rozbawił,na ......złosliwie
No co Wy. Żona jest zwyczajnie bezczelna, że zaciągnęła męża do łóżka. No tak się nie robi po prostu. No jak można rozwalić mężowi rok romansu i to w dodatku zachodząc z nim w ciążę? Na moje to ta kobieta kompletnie nie liczy sie z uczuciami innych. Totalne zero emaptii. Na dodatek postawiła męża pod ścianą i przed wyborem czy ważniejsza jest rodzina czy dobro innej. W tak bezczelny sposób za pomocą przyszłych alimentów na trzecie dziecko > okradać? Niebywała niebywałość. I totalny egoizm.
Komentarz doklejony:
Chyba pisaliśmy jednocześnie MOA. Też mi "żal" Ani, że akurat w taki a nie inny układ się wpakowała z otwartymi oczami. A 1833 to chyba nie jest rocznik. Bo to by wiele tłumaczyło.
Proponuję stworzyć inicjatywę społeczną , która będzie miała na celu krzewić powszechną dezaprobatę wobec tych kobiet , które bezczelnie domagają się alimentów na dzieci. Zwłaszcza tych, które walczą o kwoty zbliżone do wydatków realnie ponoszonych na latorośle.
Ja ze swojej strony byłam na tyle grzeczna, że nigdy ( tj. od 17 lat w przypadku starszej córki i pięć lat w przypadku młodszego syna ) nie składałam wniosku o podwyższenie, choć alimenty nie pokrywały nawet jednej trzeciej tego, co wydawałam na każde dziecko.
Cieszę się, że ania1833 poruszyła sprawę alimentów ,ponieważ uchroni mnie to przed popełnieniem potwornej podwójnej zbrodni: otóż pierwszy raz w życiu miałam złożyć wnioski o podwyższenie . A teraz złożę o obniżenie, a może nawet kasację , bo uważam że nieuczciwie jest walczyć o środki na utrzymanie dzieci . Ojcowie po rozstaniach z głupimi (bo wiernymi i lojalnymi )żonami mają absolutne prawo cieszyć się całkowitą wolnością , przede wszystkim wolnością finansową. A te marne kilkaset złotych , które niedobre sądy każą płacić na dzieci ( jak to określa nowa żona mojego ex : jałmużna ) , powinny być zainwestowane w nowe lepsze życie niewiernego i jego nowe lepsze kobiety, a nie jakieś tam stare , zużyte i bezużyteczne dzieci.
Aniu1833, dziękuję. Dzięki Tobie będę jeszcze bardziej uczciwym człowiekiem. Żywię nadzieję, że zasłużę na medal, a może nawet piękną aureolę świętości, którą będę oświecała trakt innym kobietom na ich męczeńskiej drodze donikąd.
Rekonstrukcja dobre
Ja juz alimenty otrzymuję, więc siedzę z kalkulatorem i obliczam sumę do zwrotu dla tego biednego nieszczęśnika co sobie żyły wypruwa i nieustannie przesyła bajońskie sumy na 3 dzieci.
Pewnie powinnam doliczyć jakieś odsetki... Dołączę kartę z przeprosinami i czekoladki dla pani jego serca.
Az mi wstyd- bo przecież misio jedzie na miesiąc do Afryki na wyprawę, sam ma mało,
Ja Ani również dziękuję- zrozumiałam swój błąd- do przelewu dorzucę jeszcze jakąś sumkę żeby się na słoniu przejechał.
No jak wy możecie być tak nie wyrozumiali biedna zdradzona kochanka zakochała się bidula w żonatym dzieciatym facecie
ale jedno mnie zastanawia on upił sie i tego dnia przespał się z żoną...upity facet moze przespać się ale z misiem jedynie
biedna zdradzona kochanko jak mi ciebie szkoda tak szkoda ze palła bym ci w ten pusty łeb az zaczęła byś myśleć głową a nie **** otwórz oczy i zobacz co robisz niszczysz czyjeś życie włazisz z buciorami i rozpierniczasz rodzinę zabierasz czyjegoś męża i ojca dzieciom ale to nic to nie twój problem.
pamiętaj jedno kiedyś bedziesz żoną matka i znajdzie się taka jak ty która to wszystko zniszczy i tego ci serdecznie życzę
Dziewczyny, proszę natychmiast przestać kwękać na kochanki, tylko w tej chwili rzucac się do liczenia kwot do zwrotu ( i to rzetelnie z odsetkami, tak jak nasza siostra Lisbet ). Dajmy przykład wszystkim polskim matkom, jak się uświęcić za życia.
a co tam, ja tam alimentów nie dostawałam, ale myślę że też oddam, chociażby koszty sądowe mu zwrócę, a co...
no i jak pisze rekonstrukcja - z odsetkami...
:tak_trzymaj
No i to się nazywa obywatelska inicjatywa przez duże O .
Nie no kurna , ja muszę być jeszcze lepsza. Kupię wagon róż i płatkami drogę exowi będę posypywać ( bo świetlana jest zaiste, jak każda stopa jego i prawa i tym bardziej lewa ). A oddech jego słodki niczym miód jaki, a źrenice czyste i przejrzyste . A słowa, ach te jego słowa. Każde mądre jest i aż lśni uczciwością jako gwiazdy w noc ciemną.
Kogoś takiego kalać alimentami to zbrodnia , to jakby na posąg boski napluć.:rozpacz
dziołchy, ja to się zastanawiam nad inną rzeczą
skoro gad sypiał z kochanką i ze mną to zdradzał kochankę, kochanka to larwa
ale skoro ona była zdradzana to jak powinna mnie nazwać? czy nie też larwą ? ja chyba skoczę z okna dziś, byłam larwą :rozpacz
nie jestem jednak taka święta jak myślałam, byłam tą drugą :rozpacz co ja teraz zrobię, jestem larwą , jestem larwą .... :szoook
Bumerang, owszem zgrzeszyłaś, ale nieświadomie. Pokutę jaką sobie naznacz, może biczowanie na gołe ciało, albo co. Na szczęście Twoje , choć larwą byłaś , to jednak bez złej swej woli i nieświadomie. Odpuszczone Ci zatem będzie, ale pokutę odpraw profilaktycznie.
no i drogą dedukcji doszłyśmy dziewczyny do tego ze każda z nas to larwa
Niestety nie ma ludzi idealnych. Jakąś skazę na swojej nieposzlakowanej doskonałości mieć musimy . Inaczej skrzydła by nam urosły i za szybko odfrunęłybyśmy do nieba. :niemoc
i się rekonstrukcjo droga rozpędziłaś - świętę nie jesteśmy MY tylko kochanki, bo wyrwały gadów z życia usłanego kolcami, zeby im co dnia płatki róż pod nogi rzucać
Taaa. Czas pomyśleć nad ufundowaniem jakiegoś obelisku dziękczynnego dla kochanek i kochanków. Kształtu i rozmieszczenia symboli nie sugeruję z obawy przed banem. Natomiast miejsce pozostawiam do dyskusji. Gdzieś na pewno znajdzie się jakiś wolny rynsztok.
Ha,ja się wyłamuje,nic nie oddajęnie pytała mnie o zdanie czy coś jej zechce daćJak jeszcze chce dzieci,niecha sama łazi w ciąży,niech jej puchną nogi i niech wymiotuje co rano.Potem niech czuje się jak słoń i zasuwa na siłowni.
Nie ma mowy,żebym oddała cokolwiek więcejw końcu dałam już jedną niepotrzebną rzecz----męża,więcej niepotrzebnych nie mam
A forsa laski???Szczęścia nie daje,ale tu juz ,co można za nią kupić---TAK.
Jak was tak tu czytam i jak chętnie LARWOM wszystko byście oddał to mi włosy stają na głowie :szoook moja larwa dostała by ale w pysk jedynie jeszcze by mi musiała płacić a co
Dziewczyno- ile ty masz lat? Co to znaczy "zakochałam się"? To znaczy, że dla smyrania w brzuchu i trzepotania rzęsami wtargnęłaś z butami w czyjąś rodzinę. Ocknij się. Chyba oboje jesteście siebie warci, skoro oboje kierujecie się tylko zwierzęcym instynktem.
Ja nie wiedziałam że tu się tak temat rozwinąłsmiley
kochanka zniknęła
No cóż Fenix. Widocznie jesteśmy z tych, którzy nie potrzebują obecności kochanki, żeby się rozwijać . I przy tym dobrze bawić .
Lepiej dorzuć swoje trzy alimentacyjne grosze ( możesz to odczytać dosłownie ), do naszej obywatelskiej inicjatywy .
Mysle ze na dzien dzisiejszy zostawiłas zonatego faceta . Nigdy nie wiaz sie z żonatymi facerami ,wczesniej czy pozniej wracaja do żon i znow je zdradzaja znastepnymi Cierpia zony ,ale najczesciej wybaczaja,robią to dla dobra dzieci.Teresa
Az sie we mnie zagotowało, postaram sie wyrazić kulturalnie, chociaz chetnie zwyzywalabym Cie od najgorszych!... Nie ma to jak wchodzic w czyjes zycie butami, i je po prostu zniszczyc. Jaka trzeba byc kobieta, zeby rozwalic czyjas rodzine. Rozumiem ze to wina i tego faceta, ale sorry sama swiadomosc ze mam rozbijac czyjas rodzine to dla mnie chore!!!> Co innego gdyby rozwiodł sie zona najpierw, apotem stwierdzził ze uklada sobie zycie na nowo. Czyli widoczznie cie nie kocha, jak bzyka zonke , biedna tak mi ciebie zal!!!
Jeśli dla kogoś bliska relacja/związek = małżeństwo, czyli nabycie prawa własności na czyjąś miłość i obowiązki do grobowej dechy, to faktycznie ciężko jest to pojąć
A teraz sobie spokojnie policzyłaś, że alimenty na 3 dzieci, to duży wypływ gotówki....
Odejdź od tej RODZINY. Popłacz sobie nad utraconymi korzyściami i poszukaj sobie kogoś wolnego.
PACE AND LOVE
Cytat
Widzę Rybciu, że umiesz pływać.
Aniu, Ty też sobie zrób trójkę, albo może czwórkę, pobijesz tym konkurentkę.
wpakowałaś się na własne życzenie w związek z facetem żonatym...co tu więcej pisać ...zero honoru ..zero poczucia własnej wartości ..zero przyzwoitości ...zero zasad moralnych ....punktacja zatrzymała mi się na "0"...
ania powaliłaś mnie na kolana ( co prawda nietrudno bo ledwie oderwałam się od ziemi..)
Kurcze brak na tym świecie wolnych facetów ze musisz i to koniecznie rozbijac rodzinę ?
Współczucia niestety ode mnie nie otrzymasz ..
Zal mi przeogromnie jego żony , jego dzieci
Ty masz to na co sama zapracowałas , pomyśl tylko co będzie czuc jego zona jak wyjdzie na jaw że jest w ciąży z podłym oszustem ...
Cierpisz i dobrze może to obudzi twoje sumienie , może to uratuej ta biedną żonę ...
Zabawne 'zdradzona kochanka..."
Że żonę się zdradza, to chyba oczywiste, ale jak do diaska można zdradzać kochankę ? To już jest nikczemność najwyższych lotów.
I nie ma żadnego usprawiedliwienia i pobłażliwości dla takich zachowań.
W tym przypadku jest jeszcze jakieś usprawiedliwienie, bo żona sama przyszłą do niego, przekonała go, że to tylko seks, a on uwierzył, biedaczek.
Nikt by się nie spodziewał, że to był straszny podstęp. Nic mu o tym nie mówiąc zaciążyła.
Ciężko teraz będzie jej dorównać, no chyba, że 2x będą bliźniaki
Ania, może trzeba z nią porozmawiać, żeby już więcej takich numerów z zaskoczenia nie robiła, no bo jak Ty się teraz czujesz ?
Rybcia dobrze mówi, takiego bez dzieci i zrób tak jak żona tego tutaj... :-)..Kto pierwszy ten lepszy...:-).
Cóż Aniu obawiam się, że trzykrotny baranek o umywalkę nie zmieni Twojego dramatu.
Ja na Twoim miejscu bym jej nawtykała, żeby jej w pięty poszło...
A może biedny miś został zgwałcony? to na policje niech zgłosi
Kup sobie psa, to będzie najbardziej wierna istota w waszym trójkącie
A co ? prosimy o wyjaśnienie aby Ania1833 nie popełniła błędu w opalaniu
Ania,przepraszam bardzo,facet miał dwoje dzieci,to z trzecim też sobie poradzisz.To tylko nieprzespane noce,kolki,kupki,ulewanie,na świeża kieckę,stery prania,ze starszymi lekcje,nauka,korepetycje,spacery,zajęcia dodatkowe...
Jak zachorują -to przynajmniej masz szansę,że wszystkie jednocześnie,mały szpitalik-wymioty,biegunki,gorączka....
A żoną się nie przejmuj.To pewnie mądra kobieta i razem ze swoim niewiernym odda Ci dzieci,sobie zostawi nieograniczone kontakty i codziennie po pracy będzie dzieci odwiedzała.Posiedzi u Ciebie do wieczorka,pobawi się z dziećmi,zawsze będzie uśmiechnieta,miła...
Wieczorną porą,kiedy Ty będziesz urobiona w kuchni po pas,[przed kąpaniem i kolacją,grzecznie się z Tobą pożegna.....
Bo Aniu rozumiem,że jak biorąc żonatego faceta,chciałaś równiez jego dzieci.
A tym,ze spał z żona się nie przejmuj
Ale co to w sumie za różnica????
Chciałaś trójkę i to z czwartym dasz sobie radę
Bo widzisz Aniu,faceta bierz,ale z całym balastem,jak ma hipotekę,to też bierz,jak ma jeszcze ze dwie panienki na boku-też bierz.Bierz wszystko
Przepraszam wszystkich,ale nie mogłam się oprzeć,tekst,że zdradził z zoną kochankę---mnie rozbawił,na ......złosliwie
Komentarz doklejony:
Chyba pisaliśmy jednocześnie MOA. Też mi "żal" Ani, że akurat w taki a nie inny układ się wpakowała z otwartymi oczami. A 1833 to chyba nie jest rocznik. Bo to by wiele tłumaczyło.
Ja ze swojej strony byłam na tyle grzeczna, że nigdy ( tj. od 17 lat w przypadku starszej córki i pięć lat w przypadku młodszego syna ) nie składałam wniosku o podwyższenie, choć alimenty nie pokrywały nawet jednej trzeciej tego, co wydawałam na każde dziecko.
Cieszę się, że ania1833 poruszyła sprawę alimentów ,ponieważ uchroni mnie to przed popełnieniem potwornej podwójnej zbrodni: otóż pierwszy raz w życiu miałam złożyć wnioski o podwyższenie . A teraz złożę o obniżenie, a może nawet kasację , bo uważam że nieuczciwie jest walczyć o środki na utrzymanie dzieci . Ojcowie po rozstaniach z głupimi (bo wiernymi i lojalnymi )żonami mają absolutne prawo cieszyć się całkowitą wolnością , przede wszystkim wolnością finansową. A te marne kilkaset złotych , które niedobre sądy każą płacić na dzieci ( jak to określa nowa żona mojego ex : jałmużna ) , powinny być zainwestowane w nowe lepsze życie niewiernego i jego nowe lepsze kobiety, a nie jakieś tam stare , zużyte i bezużyteczne dzieci.
Aniu1833, dziękuję. Dzięki Tobie będę jeszcze bardziej uczciwym człowiekiem. Żywię nadzieję, że zasłużę na medal, a może nawet piękną aureolę świętości, którą będę oświecała trakt innym kobietom na ich męczeńskiej drodze donikąd.
Ja juz alimenty otrzymuję, więc siedzę z kalkulatorem i obliczam sumę do zwrotu dla tego biednego nieszczęśnika co sobie żyły wypruwa i nieustannie przesyła bajońskie sumy na 3 dzieci.
Pewnie powinnam doliczyć jakieś odsetki... Dołączę kartę z przeprosinami i czekoladki dla pani jego serca.
Az mi wstyd- bo przecież misio jedzie na miesiąc do Afryki na wyprawę, sam ma mało,
Ja Ani również dziękuję- zrozumiałam swój błąd- do przelewu dorzucę jeszcze jakąś sumkę żeby się na słoniu przejechał.
Myślę,że Ania zrozumiała,co chcieliśmy powiedzieć.Nawet kochanki n ie są głupie
ale jedno mnie zastanawia on upił sie i tego dnia przespał się z żoną...upity facet moze przespać się ale z misiem jedynie
biedna zdradzona kochanko jak mi ciebie szkoda tak szkoda ze palła bym ci w ten pusty łeb az zaczęła byś myśleć głową a nie **** otwórz oczy i zobacz co robisz niszczysz czyjeś życie włazisz z buciorami i rozpierniczasz rodzinę zabierasz czyjegoś męża i ojca dzieciom ale to nic to nie twój problem.
pamiętaj jedno kiedyś bedziesz żoną matka i znajdzie się taka jak ty która to wszystko zniszczy i tego ci serdecznie życzę
Dziewczyny, proszę natychmiast przestać kwękać na kochanki, tylko w tej chwili rzucac się do liczenia kwot do zwrotu ( i to rzetelnie z odsetkami, tak jak nasza siostra Lisbet ). Dajmy przykład wszystkim polskim matkom, jak się uświęcić za życia.
no i jak pisze rekonstrukcja - z odsetkami...
:tak_trzymaj
Nie no kurna , ja muszę być jeszcze lepsza. Kupię wagon róż i płatkami drogę exowi będę posypywać ( bo świetlana jest zaiste, jak każda stopa jego i prawa i tym bardziej lewa ). A oddech jego słodki niczym miód jaki, a źrenice czyste i przejrzyste . A słowa, ach te jego słowa. Każde mądre jest i aż lśni uczciwością jako gwiazdy w noc ciemną.
Kogoś takiego kalać alimentami to zbrodnia , to jakby na posąg boski napluć.:rozpacz
skoro gad sypiał z kochanką i ze mną to zdradzał kochankę, kochanka to larwa
ale skoro ona była zdradzana to jak powinna mnie nazwać? czy nie też larwą ? ja chyba skoczę z okna dziś, byłam larwą :rozpacz
nie jestem jednak taka święta jak myślałam, byłam tą drugą :rozpacz co ja teraz zrobię, jestem larwą , jestem larwą .... :szoook
Cytat
Niestety nie ma ludzi idealnych. Jakąś skazę na swojej nieposzlakowanej doskonałości mieć musimy
-Za co kochanka kocha żonatego faceta ?
-Za to, że oddycha.
Nie da rady pobić takiego oddania.
Nie ma mowy,żebym oddała cokolwiek więcej
A forsa laski???Szczęścia nie daje,ale tu juz ,co można za nią kupić---TAK.
Tak,ja się wyłamuję
Jak was tak tu czytam i jak chętnie LARWOM wszystko byście oddał to mi włosy stają na głowie :szoook moja larwa dostała by ale w pysk jedynie
*** gwiazdki made in administratornia w podarunku od rekonstrukcji z okazji światowego święta punktów 14 i 16 tutejszego regulaminu
kochanka zniknęła , może już wyprawkę szykuje ...
Cytat
kochanka zniknęła
No cóż Fenix. Widocznie jesteśmy z tych, którzy nie potrzebują obecności kochanki, żeby się rozwijać
Lepiej dorzuć swoje trzy alimentacyjne grosze ( możesz to odczytać dosłownie
ale ty kobieto litościwa jesteś ;( , żal ci jej , a to niby czemu ? , a mi jej wcale nie żal , niech sobie teraz cierpi
" nie uważała jak robili , to teraz niech robi jak uważa "