Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Taja i jej historiaDrukuj

Zdradzona przez mężaWczoraj dowiedziałąm się o zdradzie Męża. Przeczytałam jego smsy do tej kobiety. Mąż się wszystkiego wyradł. Jestem w totalnej rozsypce. Nie wiem co robić. Mój świat się zawalił. Mamy dwójkę małych dzieci. Drugie dziecko ma pół roku :( Nie mogę się na niczym skupić. Myśli kotłują mi się w głowie.
3739
<
#100 | Deleted_User dnia 11.09.2013 18:44
Ja myślę,że wywalenie za drzwi gada ,jest ułatwieniem mu podjęcia decyzji.Przeciez w takiej sytuacji bedzie zawsze miał argument,ze on co prawda pobłądził,ale to żona go wyrzuciła.

Rację macie,wg.mnie,pisząc o zbieraniu dowodów,tak na wszelki wypadek.Ale tylko na wszelki wypadek.

Taja,nie masz się co dziwić,ja jestem trzy i pół roku po zdradzie,patrzę na wszystko inaczej niz wiekszośc na tym forum,przez pryzmat własnych doświadczeń i czasu.Mam tez ten komfort,że nie rzychodze tu juz po pomoc,ale wpadam czasem-nazwijmy to -z sentymetu.
Dlatego mogę sobie pozwolić na wygłaszanie swojego zdania ,mało popularnego zresztą.

Tak Taja,poniosłam porażkę,ale nie czuję sie przegraną.Wręcz przeciwnie.Jakoś troszeczkę podobna do kota jestem,bo spadłam na cztery łapyUśmiech

Znam też takich forumowiczów,którzy są tak daleko jak ja po zdradzie,wystawili swoich niewiernych za drzwi,szybko się rozwiedli.Nie dali sobie czasu,ani nie próbowali niczego ratować.Można powiedzieć,że za bardzo czuli się skrzywdzeni,niosła ich fala żalu,miotały nimi skrajne uczucia.

Dziś ,po latach,wiekszośc z nich,zastanawia się,jakby potoczyło się ich życie,gdyby próbowali ratować związki.Ja tego pytania sobie nie zadaję.Mam przekonanie,że zrobiłąm wszystko,niczego nie odpuściłam.

O to w tym wszystkim chodzi
10031
<
#101 | naiwnakochanka dnia 11.09.2013 19:00
@MOA
Bzdury pleciesz niech ona go zostawi taki typ to osoba niereformowalna.
3739
<
#102 | Deleted_User dnia 11.09.2013 19:05
Naiwnakochanko,
w przeciwieństwie do Ciebie nie jestem ani naiwna ani kochanka,więc grzecznie proszę w zwracaniu się do mnie o zachowanie minimum grzeczności,jak na studiującą 25-latke przystało.Masz prawo nie zgadzac się z moim zdaniem,wez jednak pod uwagę bogaty zasób polskiego słownictwa,i użyj po prostu zwrotu;
-Nie zgadzam się,moim zdaniem,albo wymyśl coś równie odpowiedniego.

Miłego dnia DziewczynoSzeroki uśmiech
10031
<
#103 | naiwnakochanka dnia 11.09.2013 19:08
@MOA twoje działania szkodzą, kochanka nie jest niczemu winna jeśli maiła męża to winna jest zdrady męża.
A nawet gdyby była dziwką tow wiadomo ****.
Nawet ona zwróciła uwagę że zachowujesz się dziwnie, nie rób tego bo to tylko zaszkodzi.
Zdrada z premedytacją wyzwiska i zwalanie winy to jest wrodzona cecha charakteru jak mój były kochanek.
Co mnie omotał.
7375
<
#104 | B40 dnia 11.09.2013 19:14
Taja czytam Twoją historię dłuższy czas ale jakoś nie było wolnej chwili. MOA to mądra kobieta i cenię jej opinie pomimo tego że nie wyszło. Rady w stylu wystaw walizki schowaj na razie do kieszeni nie ma sensu. Jak napisała Kik jego buta pewność siebie świadczy o tym że nie zamierza kończyć romansu dla niego w tej chwili jesteś służącą i opiekunką JEGO dzieci. A i opiekunką babci dlaczego bo babcia widzi co się dzieje i widzi kto jest Alfą w domu z kim trzeba się liczyć. Na teściową nie licz - już ustawia rodzinkę brat bratowa, uwierz mamusia nie stanie przeciw synowi. Choć nie wiem jak była byś dobrą synową to jej syn.
Co do g...ja straszy Ciebie bo wie że jesteś zależna od niego, w sumie jak w/n jesteś współwłaścicielem domu i nic poza tym.
Znajdź pracę uniezależnij się od niego. Dzieci Tobie nie zabierze nie ma takiej szansy to zastraszanie. Dobra rada kup dyktafon i dyskretnie nagrywaj wasze rozmowy. Popełniłaś ważny błąd odsłoniłaś karty nie mając dowodów - efekt zejdzie do podziemia będzie się pilnował - takie ich standardowe zachowanie. Na razie wyluzuj wiem że to trudne żadnego wystawiania walizek. Zbieraj dowody karty odsłoń gdy będziesz miała dowody zdrady na razie "słowo przeciw słowu". Osobiście uważam że tylko twardy strzał w d..e może ich wyrwać z amoku.
Zbierz dowody pomyśl o detektywie, denerwowanie krótkie spodenki Sorrki Taja dziecinne zagrania chcesz wzbudzić w nim zazdrość a on cóż jest wściekły że były pierogi z paczki. Bądź przeźroczysta zbierz dowody. Zacznij działać gdy bedzie miał świadomość że nie ma szans stanąć z Tobą do walki, musi wiedzieć że straci wszystko. Jedyna szansa że zaczniesz rozmawiać z nim z jego pozycji - pozycji siły.
Babcią niech sam się zajmuje powiedz jedynie że szukasz pracy dusisz się w domu - na pytanie w stylu dzieci itp odp krótka podzielimy się obowiązkami to nie moja babcia więc dlaczego mam znosić jej humory.
Taja sory ale po trosze sama władowałaś się w ten układ on - tyran , babcia zapatrzona w wnuka i Ty niedobra zona wnusia. Zacznij działać ale nie spodenki makijaż ale: 1 dowody, 2 praca.
On wie lub wmawia Tobie że bez niego sobie nie poradzisz i żeruje na tym.
Zrozum musi zrozumieć że straci wszystko, nie stać Ciebie na utrzymanie domu poinformuj go jak rozpoczniesz rozprawę że go sprzedacie podział kasy i zaczynacie od nowa. Pamiętaj najważniejsze dowody. Kochanka jest i tego nie zmienisz czy bedzie to miesiąc 2 lub 3. Odłóż na detektywa. Musi wiedzieć że przegrał nim zacznie.
Powodzenia
3739
<
#105 | Deleted_User dnia 11.09.2013 19:17
Naiwnakochanko
Niezmiernie mi miło,że moje psoty tak głęboko Ci zapdły w pamięc,że nie możesz się oprzeć odpowiedziom.
Ja Ci odpowiem z grzeczności,po raz ostatni;

Nie masz ani prawa,ani wiedzy,ani doświadczenia,żeby mówić,że moje działania szkodzą.
Ty patrzysz z perspektywy kochanki(znam lepsze okreslenia,np.lafiryndaUśmiech) ja zaś z perspektywy byłej żony.

Ja patrzę przez pryzmat RODZINY,wielu lat,uczucia,potrafię móić o przebaczeniu,Ty zas przez pryzmat dziewuchy,która wiedziała,że facet ma żonę,została posłana do diabła i teraz próbuje się odegrać na całym świecie.

Może tak troszeczkę pokory???
Wg Ciebie wszystko należy od razu skończyć,wywalić???

No tak,przeciez kochanka i kochanek to tylko miłe chwile ,niesione na skrzydłach adrenalinySzeroki uśmiech
Rodzina zaś....a co tam będę Ci mówić,wszak jesteś kochanką,która nie myślał o Rodzinie kochanka,dopóki jej tyłka nie skopał.

Rozumiem Twoje rozgoryczenie,ciężko dostać po tyłku,cięzko przegrać....
Przecież miało być tak pięknie....

To tyle miałam Ci do powiedzeniaSzeroki uśmiechmój czas jest zbyt cenny,żeby obdarowywać nim osobę ,tak daleką w poglądach i poczynaniach ode mnie.

Miłego popołudnia NaiwnakochankoSzeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech
3739
<
#106 | Deleted_User dnia 11.09.2013 19:42
No i wszystko super. Rady sie przydadzą ale Taja Ty chyba na razie nie jesteś gotowa na radykalne zmiany.
Wiem że one mogą przerażać. Wszakże rodzina to wszystko wokól czego kręci Ci się świat.Chcesz aby wszyscy widzieli w tobie idealną Panią domu, wspanialą żonę i matkę. Nie chcesz nikomu się zwierzyć z romansu męża bo boisz się o swój wizerunek. (brat M. i bratowa to mial być jedynie środek na zmianę zachowania męża więc się nie liczy)
Może nie skupiaj się na calościowym, skrzętnie uknutym planie.
Kroczek po kroczku.
Proponuję od znalezienia zaufanej osoby. Kogoś komu mglabyś się wygadać, zapytać o radę. Twój wybór kto to będzie ktoś z rodziny (ale Twojej rodziny, masz zakaz bezwzględny rozmów z rodzinką M.)? psycholog (pisalaś że nie wiec odpada)? przyjaciólka?
I na tym się skup dzisiaj. Tylko tyle.
Po wygadaniu się żywej osobie myślisz o kroku 2. Ale puki co patrz punkt pierwszyZ przymrużeniem oka
8155
<
#107 | Kik dnia 11.09.2013 19:48
Macie rację, na wywalenie M. za drzwi jest za wczesnie, teraz póki nic nie ma żadnych dowodów to bez sensu. Może wiecej stracić niz zyskać.

Wiec Taja, Ty tez wyjdź z tych zludzeń i zacznij dzialać.

Taja, piszesz że jeszcze pół roku temu gotował Ci zupki..
Mój mąż zmienil się doslownie w ciagu kilku tygodni i to tak bardzo że wszystko co po nim zostało to to samo ciało. Zmieniło się wszystko zachowanie, poglady, priorytety, wartosci,. Nie mogłam uwierzyć ze to mozliwe, a jednak..
10051
<
#108 | taja dnia 11.09.2013 20:29
jak mam zebrać dowody? Czytałam o tym posłuchu na tel, ale to koszt ok 3tys. No jeśli 3tys znikną z konta to już M.zobaczyKrzywi się

Dyktafon żeby nagrywać nasze rozmowy? Jaki w tym sens?

Trochę żałuję, że powiedziałam o tym smsach, że widziałam.
M. wogle nie wiedział, że ma ustawione w tel, że wysłane wiadomości się zapisują.

On ma tel w play. Ma też konto inetretowe w play. Czy ktoś wie, czy na tej stronie zapisują się smsy, czy tylko można ustwić coś np nową taryfę. Nie mam tam konta i nie wiem. Wiem, ze w orange kiedyś tak było, że możnabyło przeczytać wszystkie smsy które wysyłało się z telefonu

Albo jak znaleźć hasło na tą stronę intern.play? Jeśli kliknę, że zapomniałam hasła to wiadomość o przypomnieniu przychodzi na maila. Do maila hasła tez nie znamKrzywi się

Ktoś pomoże?

Komentarz doklejony:
Nie jestem gotowa na radykalne zmiany. Nie wystawię jego walizek za drzwi. Będę bacznie się przyglądać i zbierać dowody. Jeszcze nie wiem jak ale coś wymyślę.

Przez weekend mnie nie będzie. Jadę na ślub. Ale potym będę działać ze wzmożoną siłą.
3739
<
#109 | Deleted_User dnia 11.09.2013 21:03
Moa tak strasznie chcesz uciszyć naiwną kochankę i podkreslasz swoją wyższość, że Ty wiesz lepiej i w ogóle, co taka jak ona moze wiedzieć o tego rodzaju facetach. Ja myslę, że kto jak kto, ale naiwna kochanka to akurat duzo wie na temat takich łajdusów, sama była z takim i wie doskonale, jak oni działają. Kobieciarz to kobieciarz i w życiu nikt mi nie wmówi, ze taki facet nagle się zmieni, usiadzie na doopie dopiero wtedy, gdy ostryga mu zwiędnie albo złozy go choróbsko. Naiwna kochanka była z drugiej strony barykady, zna od podszewki ten typ faceta i ma dużo racji w tym, co pisze. Taja musi być teraz bardzo wyrachowana, bo jesli pozwoli sobie na bujanie w obłokach, to ten "jej mąż" zeżre ją zywcem i nawet po tej uczcie nie beknie. Ona karmi maleńkie dziecko, on się łajdaczy, zamiast wspierać kobietę, otaczać miloscią i troską- gdzie ty Moa widzisz tu jakiegoś meżczyznę? Ja nawet gdybym wzięła lupę i patrzyła przez nią, to sensownego faceta w "mężu" Tai bym się nie dopatrzyła. Po co robić dziewczynie nadzieję? Po to żeby wymiękła i zaczęła za chwilę przepraszać go za to, że oddycha. Ona ma być przytomna i silna, bo chodzi tu też o maleńkie dzieci. A naiwna kochanka przynajmniej nie ma złudzeń, co do takich chłopów i to akurat bardzo mi się w niej podoba.
3739
<
#110 | Deleted_User dnia 11.09.2013 21:05
Podobno rozmowy nagrywane z Twoim udzialem mogą później stanowić dowód w sądzie. A poza tym on później może klamać jak z nut np rodzinie, czego już doświadczylaś, a Ty będziesz miala twarde dowody. I teraz najważniejsze, nie pokazuj tych dowodów jemu ani jego rodzinie choćby nie wiem co.

A jak tam z osobą której będziesz się zwierzala i której opowiesz o zdradzie M.? Będę upierdliwa, ostrzegam.
8155
<
#111 | Kik dnia 11.09.2013 21:21
Jest duzo darmowych programów. Jutro na pw postaram Ci się podesłac link do programu na komputer.
Bedziesz mieć hasla i bedziesz wiedziec z kim i o czym pisze.
Na telefon to zalezy jaki ma system operacyjny. na tym nie bardzo się znam.
Może panowie cos podpowiedzą, oni bardziej są obyci w sprawach informatycznych.
6755
<
#112 | Yorik dnia 11.09.2013 21:30
Taja, masz poważną robotę do wykonania, zrobić porządek w swoim życiu. Czy ta zdrada wyjdzie Ci na dobre czy Cię pogrąży zależy tylko i wyłącznie od Ciebie. Musisz być cierpliwa, przemyślana i konsekwentna. Ktoś w rodzinie musi mieć jaja, padło na Ciebie.
Mężulek potrzebuje bardzo silnego wstrząsu, aż mu kapcie spadną.

1. Zebranie jak najwięcej miażdżących dowodów. Delikatnie i z rozwagą. Daj sobie czas. Przygotowywanie się do ostatecznego rozdania.

2. Jak największa niezależność w każdej sferze (finanse, podział obowiązków). Małymi kroczkami. Egoistyczne postawienie tylko na siebie i dzieci. Dbanie o własne potrzeby, o swój wygląd i dobre samopoczucie. Obojętność emocjonalna wobec męża!, Najlepiej jakby był tylko bankiem i partnerem w obowiązkach.
Lepiej żeby miał tą kochankę, będą dowody, będziesz górą, inaczej staniesz w miejscu i niewiele zmienisz..

3. Ostateczna rozgrywka z pozycji siły, gdzie nie ma wpływu na utratę żony, rodziny, dobrego imienia itd...;...Przygotuj się dobrze i działaj z zaskoczenia. Musisz być bezwzględna i konsekwentna. Wszyscy muszą wiedzieć, że to z jego winy.

4. Zobaczysz czy wam jest jeszcze po drodze, bo to, że raptem będzie chciał utrzymać to co miał jest prawie pewne. Zobaczysz jak bardzo. To Ty będziesz dyktować wszystkie warunki.
Jest jakieś małe prawdopodobieństwo, że nie będzie walczył, no ale po co Ci taki stracony facet? To będzie sprawdzian dla niego.

Tak więc walcz o rodzinę, o męża, ale przez odwrócenie sytuacji. To on ma tracić Ciebie, a nie TY jego. Zacznie się liczyć tylko z kobietą silną i samodzielną. Zanim zrobisz jakiś ruch, musisz na 90% przewidywać efekt. Da się, bo znasz go lepiej niż ktokolwiek. Pamiętaj tylko, że dla niego już się nie liczysz. Was już nie ma, więc jakiekolwiek skrupuły są prezentem dla niego.

Powodzenia.
8724
<
#113 | rado dnia 12.09.2013 01:14

Cytat

Powiedziałam M., że jeśli będzie nadal kombinować to ja rozwód z orzezceniem o winę dostanę bez problemu. Wiecie co mi M.odpowiedział? "A który sąd zostawi Tobie dzieci skoro nie masz żadnego dochodu"! Czy to jest możliwe. Serce mi zamarło. Nie zostawię jemu dzieci. Ta myśl jest dla mniej końcem świata. One są wszystkim co mam, chyba nie musze nawet tego pisać .


Taja Ty nie masz pojęcia jak manipulant Ciebie zdominował i rozpracował.
Nie robisz nic złego a obawiasz się, że on dzieci zabierze, kurcze nawet wina nie możesz się napić bo odwozisz panicza z zakrapianych imprez.
CZEGO TY SIĘ BOISZ KOBIETO:wykrzyknik?
Nie pijesz, jesteś kierowcą, zapie..sz przy babci, wychowujesz dzieci, sprzątasz, gotujesz, prasujesz, cholera wstajesz o 5 rano i robisz śniadanko?
Kochaniutka wymień choć jeden powód dlaczego Sąd miałby Ci odebrać dzieci skoro pracujesz? Wychowując dzieci dostaniesz od niego alimenty na dzieci i jak będziesz miała dowody o zdradzie, to też na siebie.
A teraz do rzeczy:
1) Wiesz coś na temat kochanki? Musisz dowiedzieć się jak najwięcej.
2) Kup ten cholerny dyktafon i połóż gdzieś w domu i nagrywaj rozmowy z nim.
3) Wychodząc z domu również zostawiaj dyktafon( może zadzwoni akurat do kochanicy)
4) Rozmawiaj z kolegami męża, rodziną może coś palną przez głupotę.
Zbieraj dowody, żeby w razie czego móc ich użyć.
5) Przeczytaj uważnie ostatnią wypowiedź Yorika

Powodzenia, dasz radęUśmiech
3739
<
#114 | Deleted_User dnia 12.09.2013 09:53
Waka
nie mam najmniejszego zamiaru uciszac naiwnejkochanki,bo nawet nie uwazam,żeby była naiwna.Moim zdaniem to twarda sztuka,której się pokrzyżowały plany,nic więcej.Mam prawo do własnego zdania,tak jak masz Ty masz prawo do swojego.

Kiedyś mówiłam,że winę za zdradę ponosi zdrdzający,tylko i wyłącznie,dziś ,moje poglądy znacznie ewaluowały.,dziś uważam,że winę za zdadę ponosi zdradzający,ten trzeci i niestety czasem zdradzany.Ot to taka dygresja po latach.

Nie traktuję tez każdej zdrady w tych samych kategoriach.Nie zrównam jednorazowego skoku w bok,po pijaku,z podwójnym życiem,prowadzonym obok Rodziny.

Nie dyskryminuję też kochanek ,są takie,które nie maja pojęcia o żonie,ale są tez takie,które wiedzą i w związek z żonatym facetem brną świadomie.

Nie pluję jadem tez na zdradzaczy,są tacy,którym raz w życiu odbiło,żałują jak cholera,gryzą ze sobą i całym światem,ale są tez tacy,którzy nagminne zmieniają panienki na boku.

Po prostu nic jest jasne,każda sytuacja jest inna.

Jeżeli ktoś pojawia się na portalu,na który od czasu do czasu
wpadam,przez sentyment,wiele dobrego tutaj dostałam,wiele cennych rad,poznałam wielu świetnych Ludzi,jezeli ten ktoś opisuje swoją historie i nie doszukuję się w niej znamion przemocy--zawsze będę stała na stanowisku,że warto próbować ratowac Rodzinę.
Bo oprócz wszystkiego o czym mówimy,są jeszcze rzeczy,które są oczywiste----lata życia,plany i marzenia,DZIECI,albo najnormalniej hipoteki i wspólnie prowadzone interesy.

Ja,osobiście,po latach od mojej zdrady,bo bardzo długiej drodze,dziś zdradę traktuję w kategorii życiowego błędu i uważam,że warto ten bład przełknąć,warto próbować i dawać szansę,

Taja,
z kazdym Twoim postem dowiadywaliśmy się więcej o Tobie,Pierwszy szok już Ci minął.
Teraz spróbuj sobie poskłądac nasze wypociny,wybierz z nich co dla Ciebie najlepsze.
My tez jesteśmy tylko ludzmi i ilu nas tutaj,tyle przeczytasz róznych zdan.

Yorik złożył Ci wszystko w jednym poście.

Ja od siebie dodam tylko,ze warto walczyć o Rodzinę.
Powodzenia Taja
10051
<
#115 | taja dnia 12.09.2013 10:22
Dzięki za wszystko.
Dziś nie będę odpisywać. Nie zaprzątam sobie niczym głowy...
Idę popołudniu na relaxik (fryzjer, kosmetyczka)...

M.zapomniał telefonu. Zostawił przypadkowo w kurtce.
Dzownił jakiś kolega i dlatego wiem.
Telefon przeryłam i nic!
Nie ma nic! Nawet telefon do tej laski wykasowany (ja mam ten nr zapisany). Zadnego znaku że wykonywał połączenia do niej.

Obiecywał, ze skończył... ale wiadomo obiecanki cacanki.
M.jest potulny jak baranek.
Ja obserwuję...
3739
<
#116 | Deleted_User dnia 12.09.2013 10:40
Taja szczęście Ci sprzyja.
Bierz ten telefon i biegusiem do punktu obsługi z telefonami.
Znajdź kogoś kto odzyska utracone dane, skasowane smsy.
Niech Ci zgrają na kilka różnych nośników, daj jeden na przechowanie mamie czy zaufanej osobie, tak żeby się do tego nie dobrał.

Jeśli będzie trzeba to zastaw ten telefon na jeden dzień w punkcie obsługi. Kłam że nie wiesz gdzie ta jego komórka jest.

Działaj, druga taka szansa może się nie powtórzyć. Olej kosmetyczkę i fryzjera.

Komentarz doklejony:
miało być zostaw a nie zastaw

Komentarz doklejony:
Taja on może mieć juz drugi telefon specjalnie dla kochanicy. To nic nie znaczySmutek
7063
<
#117 | ed65 dnia 12.09.2013 11:11
Witam wszystkich serdecznie.
Dziewczyny, nie ma obaw- jestem ale nie zawsze znajduję czas aby tutaj pisać.
Kik- po urlopie to już tylko zostały wspomnienia Smutek

Taja


No to jest gorzej jak sądziłem Smutek
Twój cwaniak od początku waszego związku powolutku i systematycznie wpasowywał Ciebie
w rolę, jaką Tobie wyznaczył.
Nawet tego nie zauważyłaś, bo sama to po prostu zaakceptowałaś.
Uznałaś, że tak ma być.
Osaczył Ciebie niczym macki ośmiornicy.
I w ten oto sposób stałaś się nie partnerką lecz jego niewolnicą.
Niewolnicą nie tylko jego, ale jego rodziny, więc nie licz na ich pomoc.
W dodatku sprytnie uzależnił Ciebie finansowo.

Ty poświeciłaś się całkowicie domowi i przyjęłaś na siebie dodatkowy obowiązek- opiekę
nad jego babcią, którą nikt nie chce się opiekować.

On w ten sposób stał się Twoim panem i władcą.
Dwójka dzieci, staruszka na głowie i brak pracy- to tak jakbyś wpadła w pajęczą sieć.
Jemu się w tej chwili wydaje, że wystarczającą się w taki układ wplątałaś
To dlatego w tak lekceważący sposób Ciebie traktuje i mówiąc wszystkie słowa do
Ciebie, daje Tobie w arogancki sposób do zrozumienia, że TY nie masz nic do
gadania.
Bo od kiedy to niewolnik ma cokolwiek do powiedzenia!
Masz słuchać i postępować jako każe Twój pan.
Kminisz, o co chodzi?

Taja

Jego siłą jest Twoja słabość,
Twoja siła jest jego słabością...

Mówiąc wprost:
Jego siłą jest Twoja słabość, bo:
- wie, że nie masz pracy. Uzależnił Ciebie finansowo.
- Wydaje mu się, że zna Ciebie na wylot,zna Twój charakter- stałaś się dla niego przewidywalną.
- masz dwójkę dzieci- no to nie będziesz się stawiała.

b]Twoja siła jest jego słabością, bo:[/b]
- jesteś inteligentną, mądrą i sprytną dziewczyną,
- znasz jego słabe punkty,wiesz czego się on obawia.
- Wiesz, że jemu się wydaje, że Ciebie doskonale zna i panuje nad sytuacją.

To są te atuty, które w mądry sposób musisz wykorzystać.
Nie wyprowadzaj go póki co z błędu- niech tak dalej sobie myśli.

Ty w tym czasie konsekwentnie i stopniowo uniezależniaj się:
Finansowo-
Zacznij się rozglądać za pracą. Z tego co napisałaś o sobie nie powinno być z tym problemu.
Zabezpieczaj swoje finanse. To znaczy, że twórz sobie wyłącznie Twoją rezerwę finansową.
Uwolnij się od opieki nad jego babcią(skoro nikt nie chce tego robić, to niby czemu masz robić to TY).
Opieka nad nią to zasrany obowiązek jego rodziny, a nie Twój!
Gdyby nie chcieli zabrać jej -zażądaj stanowczo za opiekę pieniędzy od jego rodziny.
I to mają być wyłącznie Twoje pieniążki.

Bądź gotowa, gdyby próbował Ciebie zaszantażować pieniędzmi, do natychmiastowego złożenia
wniosku do sądu o finansowe zabezpieczenie potrzeb rodziny.
Czyli alimenty na Ciebie i dzieci.
Kontroluj konto o ile jest wspólne, czy aby nie wyprowadza gdzieś Waszych pieniędzy.
Z domu Ciebie nie może wyrzucić, a Ty sama pod żadnym pozorem z niego się nie wyprowadzaj!!!

Zbieraj dyskretnie na niego dowody.
Keylogery, programy do szpiegowania telefonu, ukryty lokalizator gps w jego samochodzie.
Lokalizator pozwoli Tobie na sprawdzenie gdzie on tak naprawdę przebywa.
A być może również ustalisz adres jego kochanki.
Znajdziesz to wszystko w necie bez problemu.
Tylko przy zakupie płać gotówką, aby się o Twoich zakupach nie dowiedział
Tak jak pisze Rado,kup dyktafon i wszystkie rozmowy z nim dyskretnie nagrywaj.
Zebrane dowody dobrze zabezpiecz, skopiuj i powierz wszystko osobie naprawdę zaufanej.
Najlepiej, jeżeli jesteś pewna, że Twoja mama nic jemu ani jego rodzicom nie powie- to u niej.
Pełna tajemnica!

Jesteś na wojnie wypowiedzianej przez niego Tobie i dzieciom.
I niech Ciebie ta terminologia nie przeraża. Bo tak naprawdę jest.

Taja
Zdrada to akt wypowiedzenia wojny.
Nieprzewidywalność,konsekwencja i brak okazywania słabości to podstawa.
On nie może ani się dowiedzieć, ani się domyślać co na niego masz,
kiedy i co masz zamiar z tym zrobić.
Nie wyprowadzaj go z błędu, że to on panuje nad sytuacją.
Działaj dyskretnie ale z żelazną konsekwencją.
Gdy już będziesz miała na tyle mocne dowody na jego zdradę, uderzaj
stanowczo i zdecydowanie. Nie wycofuj się z podjętej raz decyzji!
Tak jak pisze Yorik- działaj z pozycji siły i uzyskanej nad nim przewagi i zaskoczenia.
Nie daj mu wtedy wyjść z szoku, w jakim się znajdzie.
Niezależnie od ostatecznej Twojej decyzji, to on ma walczyć o Ciebie i otrzymanie szansy od Ciebie.
Broń Boże aby było odwrotnie- Ty nie walcz!
Bo gdy przyjmiesz na siebie ten ciężar, to w przypadku porażki długo będziesz leczyć odniesione rany.
Ta walka wyniszczy Ciebie, Twoje poczucie wartości i szacunek do siebie na bardzo długi czas.
Nie wierz w nic co będzie mówił, ani co będzie robił.
Obserwuj jego zachowanie i to co będzie robić.
Daj sobie czas, ustal warunki i zasady, na których będzie budowane Wasze małżeństwo na nowo.
To TY je ustalasz. On nie mieć tutaj nic do powiedzenia.
Nie pasują mu- autujesz go ze swojego życia.
Robi co innego, niz ustaliłaś z nim- autujesz go ze swojego życia.
Ma czuć przed Tobą respetk, szanować Ciebie, udowadniać Tobie na każdym kroku, że na szansę zasłużył!
Ma mieć pełną świadomość, że wszystko już zależy wyłącznie od jego postawy.
TY możesz dojść do wniosku, że nie po drodze Tobie z nim i powiedzieć mu pa, pa misiu!
Niczego się nie bój- bo to on ma się bać, a nie TY!

Taja
Co psychologa, DDA- czy on musi wiedzieć, że tam chodzisz?

Pełna tajemnica!Psychologa też to obowiązuje.
A dodatkowo, gdyby udało się nagrać wszystkie rozmowy z nim i przedstawiłabyś to psychologowi, to być może miałabyś koronny dowód na przemoc psychiczną i zyskałabyś dodatkowy oręż przeciwko niemu. Przemoc fizyczna, psychiczna jest przestępstwem!
I podlega odpowiedzialności karnej!Jest ścigana z powództwa osoby poszkodowanej.

Co do dzieci- facet pieprzy bzdury jak mało który!
Gofno prawda- nie ma nawet takiej opcji, aby Tobie je zabrał!
Ale musisz się pilnować, aby nie zrobił z Ciebie np. alkoholiczki lub narkomanki.
Bo gdy zorientuje się, że traci władzę nad Tobą, stanie się bezwzględny
i będzie szukał haka na Ciebie.
Żaden właściciel nie pozwoli łatwo wymknąć się swojemu niewolnikowi ani utracić nad nim władzy!
Zachowuj się więc wzorcowo. Bądź świętsza od papieża.
Macie rozdzielczość majątkową?
Jeśli nie to wszystko stanowi Twoją współwłasność- jego zarobki, dom.
W razie "W"- dzieli się pół na pół.
To że nie pracujesz w tej chwili, lecz zajmujesz się domem, opiekujesz się dziecmi i jego babcią
- to oznacza, że to jest Twój wymierny wkład finsowy w Wasz wspólny dorobek.Sądy już to biorą pod
uwagę. Więć gdyby pieprzył dalej takie farmazony- można zrobić wycenę Twoje pracy w domu!

Cytat

To on ma tracić Ciebie, a nie TY jego. Zacznie się liczyć tylko z kobietą silną i samodzielną.
Zanim zrobisz jakiś ruch, musisz na 90% przewidywać efekt. Da się, bo znasz go lepiej niż ktokolwiek.
Pamiętaj tylko, że dla niego już się nie liczysz.
Was już nie ma, więc jakiekolwiek skrupuły są prezentem dla niego


Yorik-
Dokładnie to staramy się Taji przekazać.
I ona szybko musi się ogarnąć i taki stan zaakceptować.

Taju-
Działaj dyskretnie, konsekwentnie i zdecydowanie.
Wykorzystuj bezwzględnie każdy jego słaby punkt, o jakim wiesz lub się ujawni.
A że się pokażą kolejne, możesz być tego pewna.
Nie daj się szantażować, ani zastraszyć.
To on ma się bać a nie TY. TY nic złego nie zrobiłaś.
Pamiętaj- atak na Ciebie z jego strony, agresja wobec Ciebie, oznaczają, że zaczynasz mieć przewagę!
To są oznaki nie dominacji, a słabości.
Wykorzystuj więc każdy jego błąd- próby zastraszania, szantażu lub przemocy psychicznej.
Uzyskasz wtedy pełną kontrolę i to TY będziesz rozdawać karty.

Tak jak pisałem- nie pozwól mu chociażby na moment na odzyskanie w jakiejś części kontroli
nad Tobą lub sytuacją.
TY jesteś AIR FORCE ONE!

Gdy pisałem posta- nie czytałem co napisałaś!
Po pierwsze- zostawiony niby przypadkiem telefon to może być podpucha.
Zostawił, abyś nabrała przekonania, że jest czysty.
Migusiem jak radzi Dorotka do speca- masz niepowtarzalną szansę na odzyskanie wszystkich danych z jego fona!
Być może wiele danych się uda odzyskać, choć mógł go wyczyścić do zera odpowiednim programem.
Drugi telefon wcale nie wykluczony i druga karta również.
Już wie , że wiesz.
I jak to często bywa w takich przypadkach, stara się Ciebie i twoją podejrzliwość opanować- a sam zszedł do podziemia.
Oby to nie była prawda ale tak to często jest.
Póki co wiesz, że tak naprawdę nie wiesz nic lub praktycznie masz wiedzę zerową.

Pozdrawiam Ciebie serdecznie. Trzymaj się :tak_trzymaj
10051
<
#118 | taja dnia 12.09.2013 11:52
M.taki mądry nie jest!
Owszem smsów nie ma, inf o połączeniach do niej nie ma, ale jest taki folder który inforuje do kogo smsy się wysyła. I do niej są wysyłane!!!!!

Mam do niej nr. Ukryłam swoje IP, i chciałąm zadzwonić, ale ma zastzreżone żeby nie odbierać tel.prywatnych.

Co robić?
Może ktoś do niej zadzwonić?

Ja nie ma auta w domu, weić nie wybiorę się nigdzie.
Tez zaczęłąm podejrzewać, że zostawił tel.specjalnie, bo wiedział, że przeryje... M/dzwonił od kolegi z pracy i nawet nie zapytał czy widziałam jego telefon. Dobrze wie że zostawił
8155
<
#119 | Kik dnia 12.09.2013 12:26
Taja, tylko co Ci to da ze ktoś zadzwoni? w jakim celu?
siadaj na neta i wyszukaj gdzie ci mogą dane z karty odzyskać. Dzwoń i pytaj.
Dziewczyno, to olbrzymia szansa zeby się dowiedzieć co tak naprawde się dzieje. Na jaim stopniu zazyłosci oni są , to ważne. Gdzie przebywa, jakie ma plany
Jest 11:30 , pewnie masz jeszcze kupę czasu zanim on wróci z pracy.
DziałaJ!!
8908
<
#120 | kaktus dnia 12.09.2013 12:38
Taju, on jeśli jest tak zapatrzony w kochanicę, to dzwoni do niej kilka razy dziennie gdy Ciebie nie ma w pobliżu. Dyktafonik wszyj do kieszeni, wrzuć do torby w jakieś miejsce rozprute. Taki prosty to koszt ok 250 zł nagrywa do 10h. Do tego jakiś dysk do przechowywania tych plików o dość sporej pamięci. Przynajmniej będziesz wiedziała, co się dzieje i będziesz mogła dalej skutecznie działać i uknuć jakiś plan rozwalenia tego ich romansiku. A to jest możliwe. I tak sobie myślę (biorąc pod uwagę, że wg. Twojego opisu Twój małżonek jest bardzo podobny do mojego), że jest możliwe uratowanie waszego małżeństwa. Tylko Twojemu panu muszą spaść te różowe okularki.

Jak już Ci pisałam on w tej chwili idealizuje tą kobietę, Twoich zalet nie widzi. Aby ta sytuacja się zmieniła kochanka musi pokazać swoje prawdziwe oblicze (czyli swoje wady, no bo kto ich nie ma?A może jej są gorsze od Twoich i Twój Pan się jej przestraszy? - tak było u mnie). I udawaj, że zaczynasz mu wierzyć Fajne dzięki temu zacznie tracić czujność.
8468
<
#121 | dona30 dnia 12.09.2013 12:42
Kochana, czytam Twoją historię i dosłownie jest identyczna jak moja. Mi za pierwszym razem też powiedział, że dobrze że to odkryłam bo nie wie co by dalej zaszło.
Trzymaj się ja przez to przeszłam to Ty też dasz radę. Mnie mój mąż tak okłamywał przez 7 lat!!!!!
8908
<
#122 | kaktus dnia 12.09.2013 12:54
a i przygotuj się na to, że walka potrwa jeszcze jakiś czas. U mnie od momentu wykrycia romansu do jego zakończenia minęło 2,5 mca.
2,5 mc mojej ostrej walki dzień po dniu...
7063
<
#123 | ed65 dnia 12.09.2013 12:58
Taja
Albo się zaraz ogarniesz albo ja zaraz wyjdę z siebie!emotikona.pl/emotikony/pic/0zlosc.gif[/url]

Masz wszystko jak na talerzu, facet sam się Tobie podłożył..
Tak jak przypuszczałem, jego pewność siebie staje się Twoją siłą!

Wykorzystuj każdy jego błąd do maksimum!
Za wiele takich okazji Tobie nie stworzy..

Traktuje Ciebie jak głupiutką blondi Z przymrużeniem oka?
Niech tak dalej myśli- nie wyprowadzaj go z błędu.

Ale to migiem skopiować ten folder, wysmalić na CD w kilku egzemplarzach i dobrze zabezpieczyć.
Spyphona na telefon i będziesz miała wszystko co potrzebujesz.
Ściągnij oprogramowanie do jego telefonu( ze strony producenta) i zrób back up danych.
Ani mi się waż wychlapać, co masz! Milczysz jak zaklęta!

Nawet się nie warz do niej dzwonić:wykrzyknik:wykrzyknik:wykrzyknik:wykrzyknik
Chcesz aby się dobrze zaczęli kryć?
Jego niewiedza o tym, że wiesz, że kłamie jest złotem.
Milczysz i ani pary z ust!
Jeżeli korzystasz z netu- to przeglądarka w tryb prywatny.
Czyść historię.

Zaczyna popełniać błędy- wykorzystuj wszystko na maksa

Taju
Milczenie w Twojej sytuacji jest cenniejsze niż złoto!
Czekaj cierpliwie na dalsze wtopy- przy perfekcyjnej Twojej grze,
pojawią się szybciej niż się spodziewasz.
Od teraz jesteś nie perfekcyjną panią domu a perfekcyjną aktorką Szeroki uśmiech
8908
<
#124 | kaktus dnia 12.09.2013 13:06
Ed65 :tak_trzymaj

Taju przeczytaj to co napisał Ed65 i naucz się na pamięć :wykrzyknik

Taju szykuj się do walki (i paradoksalnie: z nim i jednocześnie o niego)- stawką jest Twoje małżeństwo a w razie niepowodzenia będziesz miała dowody zdrady niezbędne do rozwodu z jego winy i alimentów na siebie

Komentarz doklejony:
Ed65 :tak_trzymaj

Taju przeczytaj to co napisał Ed65 i naucz się na pamięć :wykrzyknik

Taju szykuj się do walki (i paradoksalnie: z nim i jednocześnie o niego)- stawką jest Twoje małżeństwo a w razie niepowodzenia będziesz miała dowody zdrady niezbędne do rozwodu z jego winy i alimentów na siebie
7063
<
#125 | ed65 dnia 12.09.2013 13:16
Poker faceFajne
Nie masz samochodu- poproś kogoś z grona Twoich zaufanych przyjaciół, aby Tobie pomógł. Ale musisz być pewna ich dyskrecji!
Jeżeli nie jesteś, to nie ryzykuj!

Nie czekaj tylko działaj.
Gdy będziesz wystarczająco zabezpieczona w mocne dowody- skonsultuj je z prawnikiem i uderzaj ostro.
Bez żadnego zawahania..
Nie reaguj na cuda z jego strony, jakie się wtedy zaczną dziać Szeroki uśmiech
Gdy już będziesz pewna, że leży na deskach- daj sobie czas na dokładne przemyślenie wszystkiego do A do Z..
Czy romans się zakończył, czy nie jesteś dalej robiona w bambuko..
Gdy taką pewność uzyskasz a jego postawa będzie rokować dobrze na danie mu szansy, ustalasz Twoje warunki, na jakich będzie budowany nowy związek..
Jedno jest pewne- koniec jego władzy nad Tobą i koniec perfekcyjnej pani domu, niewolnicy i służącej w jednym.
Zupełnie inne rozdanie i inny podział ról.
Bo tego co było - nie ma.

Ale to jeszcze odległa przyszłość
Póki co:
- zbieraj i zabezpieczaj wszystko to co uda się Tobie zdobyć(nagrania, zrzuty z telefonu.
Dosłownie wszystko co możesz wykorzystać dowodowo i dopiero wtedy walnąć raz a konkretnie.
Bezlitośnie i bardzo dla niego boleśnie..
Tak aby ten wstrząs rzucił go na glebe.

Trzymaj się
10051
<
#126 | taja dnia 12.09.2013 13:49
Dzwoniła bratowa M.
Czuje że jest po mojej stronie...
Ona zawsze była po mojej stronie, dobrze się rozumiemy. To nie jest tak, że piszecie, że rodzina M.to nie mam nic mówić bo są przeciwko. Bratowe są super, a co ważne i nie przepadają za teściami Pokazuje język i ich postępowaniem.

Mówiła, że brat M.do niego dzwonił i mówił, że ma się zastanowić co robi bo niszczy rodzinę. M.nic mi o tej rozmowie nie powiedział.

Komentarz doklejony:
Dzięki że Was mam

Komentarz doklejony:
Po weselu sis ostro zacznę działać. Powiem sis o wszystkim. Teraz jest JEJ dzień. Nie mogę jej teraz powiedzieć. To byłoby zbyt głupie. Ona jest ze mną bardzo zżyta i przejęłaby się tym wszystkim.

Jakby coś się działo to będę Was informować.
Dzięki jeszcze raz. Otworzyliście mi oczy!
7375
<
#127 | B40 dnia 12.09.2013 19:25
Taja zrozum nikt z rodziny M nie będzie po Twojej stronie przyjmij to powiedzmy jako zakaz kontaktów z nimi w tym temacie. Bratowe są super ale powiedzą swojemu mężowi uwierz na 100%. Ten przekaże temat teściowej a teściowa ostrzeże synusia. Sorry ale gra jest o bardzo wysoką stawkę. Teściowa będzie wściekła (bo kocha wnuki) ale: to jej synek powie że nie uprawiacie sexu od ....lub jesteś oziębła dla niego i 1000 innych wymówek.
Powiedz sis po weselu nie psuj jej wielkiego dnia (mój nie był taki wielki:niemoc) Jaki jest twój przyszły szwagier masz jakiś przyjaciół nie wspólnych?
Załóż szpiega na komputer poznasz hasła itp na telefon ok i nie 3000 ja miałem za 1100 i jest rewelacyjny GPS, podsłuch, nagrywanie rozmów, SMS, MMS logowanie do sieci gdy GPS nie działa. Ogólnie wszystko jedna wada - NIE UŻYJESZ TEGO W SĄDZIE da Tobie jedynie wiedzę która będzie ogromnym ciężarem. Przykład: usłyszysz o sobie rzeczy których nie chciała byś nigdy usłyszeć jak nie może już na ciebie patrzeć itp. będziesz świadkiem "romantycznych wyznań" - wysoka cena.
Na początek GPS w aucie szybko wyselekcjonujesz "miejsce pobytu" i zależy czy masz do auta dostęp czy nie (trzeba urządzenie ładować). To zewnętrzne jest 3 razy droższe od "breloka". Po co dyktafon - nagraj jak zapiera się wszystkiego że nie ma nikogo 3-ego w związku (dowód na rozprawę). Nagrywaj jak mówi teksty w stylu "kto zostawi Tobie dzieci" w sumie wszystko co może się przydać.
Nie przetrzymuj dowodów w domu najlepiej u sis. Przyjrzyj się jego zachowaniu na weselu na 90% wsiąknie gdzieś po SMS-ować standard ja byłem na przyjęcinach chrześniaczki gdy "gwiazda" wysyłała SMS jak tu się dusi - oni są przewidywalni na 100%. Z nią się nie kontaktuj dlaczego? Proste Bo odbiera tylko "zaufane telefony" tzn jest jakiś sygnał (lepsza opcja) lub skapowali się i ... jest 2-ga komórka (tą opcję obstawiam). Dlatego ten nr z telefonem ewentualnie druga karta. Spyphone instaluje się w telefonie i zmiana karty nic nie pomaga. Ważne jaki ma telefon (system sobie sprawdzę)ale da Tobie tylko wiedzę która może być pomocna dla detektywa.
Na koniec zacytuje z pewnego forum: "nadchodzi czas wojny czekam na nią z gniewem i determinacją, nigdy nie pokazuję pleców nigdy się nie poddaję" To musi być teraz twoje motto (swoją drogą M będzie ciężkim przeciwnikiem). Swoją drogą pan z prawej srony forum to mój detektyw SzokSzok

Komentarz doklejony:
z firmy na A z 3-CitySzeroki uśmiechSzeroki uśmiech
5808
<
#128 | Nox dnia 12.09.2013 19:59
taja powinnaś powiedzieć ,,swoim"można wtedy poprosić o pomoc a to w sprawdzeniu telefonu,kompa,czasem w pojeżdżeniu za mężem.Szkoda że mając telefon nie sprawdziłaś i nie wydrukowałaś bilingów lub nie zapisałaś ich.

Komentarz doklejony:
moze zostaw męża z dziećmi a na wesele idź sama i dobrze się baw.
7375
<
#129 | B40 dnia 12.09.2013 20:23
1234554321 to nie jest dobry pomysł nie jest gotowa na wojnę, teraz co może zrobić napisali wszyscy powyżej
5808
<
#130 | Nox dnia 12.09.2013 20:31
ja nie piszę o wojnie tylko o ingiwilacji.Na ślubie siostry nie będzie się dobrze bawić udając/przed wszystkimi-również mężem/że jest super.A ona musi-powinna iść.
8724
<
#131 | rado dnia 12.09.2013 23:34
Witajcie,

Cytat

Dzwoniła bratowa M.
Mówiła, że brat M.do niego dzwonił i mówił, że ma się zastanowić co robi bo niszczy rodzinę. M.nic mi o tej rozmowie nie powiedział.


Taju prawdopodobnie jesteś, jak to zwykle bywa, jedną z ostatnich jak nie ostatnią osobą, która dowiedziała się o romansie.
Umów się z bratową na rozmowę, ona wie o wszystkim i opowiedz jej o twoim problemie. Bratowa nie powie teściowej bo niby dlaczego? Jeżeli jesteście w dobrych stosunkach to poproś ją by nie informowała również swojego męża gdyż ,,brat za bratem w ogień skoczy''.
Z telefonem tak jak się domyślasz zrobił podpuchę-wszystko wykasowane -teraz sobie sprawdzaj. Jestem przekonany w 100%, że ma inny telefon.
Manipulator dalej myśli, że jest górą ale przekonasz się, że zgubi go ta pewność siebie. Wiem to ponieważ sam to przeżywałem i byłem zaskakiwany takimi głupawymi numerami (nie będę tu ich opisywał gdyż jest to temat na inny wątek).
Musisz działać jak detektyw, musisz blefować, udawać, że wszystko jest ok, to uśpi jego czujność i utwierdzi go, że dalej bezkarnie może sobie brykać.
Taju przeczytaj to co Ci napisaliśmy spokojnie jeszcze raz i działaj.
Zacznij od bratowej
Pozdrawiam gorąco
Rado
7375
<
#132 | B40 dnia 13.09.2013 01:52
1234554321 pójście samej na wesele bedzie sygnałem. Udawaj głupią Taja .
Uważam ze nie mam sensu wykonywać nerwowych ruchów nic to nie da tylko zaszkodzi. Baw się dobrze dziewczyno, może byc jej obojętny ale nie od razu separacja niestety ale M jest nie w ciemię bity i coś się może domyślić. Dlaczego chociażby dla numeru z telefonem celowo z premedytacją "aby mogła sprawdzić"

Komentarz doklejony:
separacja w sensie oddalenia (nie chodzi o ustawową Szeroki uśmiech)
8155
<
#133 | Kik dnia 13.09.2013 09:54
W normalnych okolicznosciach radziła bym powiedzieć rodzinie M ale w tej nie.
Będzie, jak napisał betrayed40, Ty powiesz bratowej,bratowa męzowi, brat powie bratu i pozamiatane.
Ew jak juz chcesz powiedzieć to tylko i wyłacznie suche fakty. nic nie mow jaki masz plan dzialania.

Cytat

Mówiła, że brat M.do niego dzwonił i mówił, że ma się zastanowić co robi bo niszczy rodzinę. M.nic mi o tej rozmowie nie powiedział.

i co? cos to zmieniło? dalej romans kwitnie.

Kurcze, że Ty wczoraj nie wykorzystalas tej okazji.. Prawdopodobnie jak sms zostana nadpisane to juz nie odzyskasz tych starych.

Taja, mam takie odczucia z Twoich ostatnich postów, że Ty chyba liczysz na to, ze problem się sam rozwiąże. Ubierzesz się ladnie, pokrecisz noskiem i wszystko wróci do normy.
Nie będzie tak, to nie takie proste. Jezlei nie zadzialasz to on Cię albo kiedyś zostawi dla innej albo będziesz dalej zdradzana.
Przeczytaj jeszcze raz to co Ci napisaliśmy. Zobacz, o kilku sprawach napisaliśmy zanim się zdarzyły, bo to jest pewnoego rodzaju schemat.
Pisalismy że będzie klamal i manipulował? ile czekałaś ? 2 dni by się o tym przekonać?
Pisalismy że on nie skończył z ta kobietą ? i masz, znalazłaś potwierdzenia wysłanych sms, po jego obietnicach.
Teraz zapewne ma juz drugi numer..
My Ci naprawdę dobrze zyczymy, Tylko wykorzystaj dziewczyno te rady! bo bedziesz jeszcze nie raz płalkać, a jak bedziesz wyć to zajrzyj tu i pomyśl czego nie zrobiłaś a mialaś szansę...
3739
<
#134 | Deleted_User dnia 13.09.2013 10:07
Taja,po prostu spróbuj się dobrze bawićUśmiech---potrzebujesz oddechu,masz okazjęUśmiech
7063
<
#135 | ed65 dnia 13.09.2013 10:55
Dzień dobry Uśmiech
Taju

Swoim postępowaniem utwierdzasz mnie, że jesteś DDA.
Dostałaś od nas tyle cennych rad, jak masz postępować,
ale Ty i tak bedziesz robić po swojemu.
Marnujesz wszelkie okazje, nie wykorzystujesz jego błędów.
A uwierz nam, takich prezentów, jak ten z telefonem, za wiele nie będzie

Ty się go boisz, prawda?
Łudzisz się, że tak jak pisze Kik, Twój problem sam się rozwiąże
i Twój pan i władca okaże się ludzkim panem, prawda Taja?
Tobie najwyraźniej pasuje rola, jaką Tobie napisał.
Brak szacunku, poniżanie,wykorzystwanie- zakceptujesz wszystko, aby
tylko Ciebie nie zostawił dla kochanki, prawda?
Zniesiesz każde łajdactwo z jego strony, aby tylko Ciebie nie zostawił.

Taju

Twoimi jedynymi sojusznikami są: Twoja mama i siostra...
Ewentualnie z kręgu Twoich przyjaciół osoby sprawdzone w boju, takie na dobre i złe.
To jest krąg osób, którym możesz zaufać..
Reszta, a szczególnie jego rodzina, bratowa- to są dla Ciebie jakby to powiedziec,
obce osoby.
Ich w swoje sprawy, a szczególnie co na niego masz i co masz zamair zrobić, lepiej nie wtajemniczaj!bić

Jedno musisz zrobić na pewno:
M musi się znaleźć na łopatkach...Musi boleśnie odczuć, że to on Ciebie traci.
Że czas jego władzy nad Tobą bezpowrotnie minął i to tylko TY rozdajesz karty.
Stałaś się panią sytuacji
Co dalej- zależy już tylko od jego postawy.
Albo to zaakceptuje i zgodzi się na kapitulację na warunkach, jakie Ty mu przedstawisz,
albo, gdy ich nie zakceptuje- zostanie wyautowany z Twojego zycia na zawsze...

Masz wszystkie atuty w rękach- niezależnie od tego, czy mu pozwolisz pozostać w Twoim życiu, czy nie,
jedyną szansą na cokolwiek jest rzucenie go na łopatki i przyłożenie mu noża do gardła.
Brzmi brutalnie, ale tak niestety z takimi typami jak Twój jm się postępuje.
On dopiero wtedy się podda, gdy straci swoją przewagę nad Tobą.
Baw się na weselu sis dobrze, przekaż jej ode mnie najlepsze życzenia na jej nowej drodze życia..
Niech będą ze sobą szczęśliwi do końca swoich dni...

Pozdrawiam cieplutko i miłego dnia życzę...
8468
<
#136 | dona30 dnia 13.09.2013 12:14
Taja, jestem bardzo ciekawa jak jest u Ciebie..... pytam się dlatego, że to co przeczytałam u Ciebie to wypisz wymaluj mój mąż!! Podobne słowa, takie samo zachowanie.
9436
<
#137 | Olaa dnia 13.09.2013 14:09
Taju, mój przypadek też jest bardzo podobny. Potrzebujesz dużo czasu, aby zrozumieć swoje emocje- nie jest to łatwe. Wkrótce minie rok od czasu kiedy świat zawalił mi się na głowę. Teraz jestem bardziej świadoma z kim jestem, a raczej z kim muszę być. Przestałam wierzyć w miłość do mężczyzn, ale da się bez tego żyć.
10051
<
#138 | taja dnia 17.09.2013 11:06
U mnie ok. Nie moge pisać bo M jest w domu i urlopuje po weselu

Komentarz doklejony:
Tak na szybko napisze, że od zeszłego poniedziałku M nie pisał sms do tej pindi. Sprawdzam tel systematycznie kiedy M spi.
Jeśli dzwonił to wszystko kasuje bo śladów nie ma.

Z konta nie zniknęła ani złotówka.
M.przychodzi punktualnie do domu. Nie robi nic niestosownego, wzbudzając moje podejrzenia.

Uzbieram sobie na ten program szpiegowski, o którym piszecie.
M.nie moze widziec ze z konta zniknęły pieniądze bo zacznie węszyć.

Cytat


Pisalismy że on nie skończył z ta kobietą ? i masz, znalazłaś potwierdzenia wysłanych sms, po jego obietnicach.
ostatni sms był wysłany w poniedziałek rano, czyli od razu jak się dowiedziałam.
Sprawdzam ten folder, i smsow do niej nie wysyła. Chyba, że ma drugi tel w pracy...

Nie moge się zdradzić, że cały czas kontoruje. Udaje, że wszystko jest ok, bo chcę uśpić jego czujność.
8908
<
#139 | kaktus dnia 18.09.2013 12:26
:tak_trzymaj

pomyśl dodatkowo o dyktafonie. To urządzenie podpowie Ci gdzie szukać ewentualnie jego wybryków (ja pewnego dnia nagrałam rozmowę przez skypa:
kochanica: a twoja żona nie zorientuje się, że rozmawiamy przez skypa?
mój szanowny mąż: nie, ma dodatkowe konto i nazwałem się....więc się nie zorientuje)

a ja słuchałam tych wypowiedzi no i wiedziałam czego i gdzie szukać. I złamałam hasło...i już wiedziałam do jakiego stopnia jestem okłamywana.
8155
<
#140 | Kik dnia 18.09.2013 12:42
i na kompa bo może mieć drugi telefon.
jak sprawdzic to raz a porzadnie, bys mogla spać spokojnie

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?