Zdrada - portal zdradzonych - News: zdradza mnie z mezatkami

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

zdradza mnie z mezatkamiDrukuj

Zdradzona przez mężaMam 27 lat i jestem 5 lat po slubie...wlasnie dowiedzialam sie ze maz zdradzil mnie ze swoja byla ktora odezwala sie do niego przez facebook.a to dopiero początek najgorszego,bo po tym wszystkim maz zebral sie w sobie i oświadczyl mi ze to nie jest 1 raz!!!ze przed nia byly inne ok 4,ale to zawsze sa mezatki bo wolne kobiety potem nie chca sie odczepic!!!a mezatki zazwyczaj maja za duzo do stracenia i pare razy sie z nimi spotka a potem urywa kontakt i szuka nastepnej jak sie jakas trafi!!!Poza tym powiedzial mi ze ze on taki byl zawsze bo kocha kobiety i z nimi tylko seks uprawia a miloscia jego zycia jestem ja i to ze mna chce mieszkac tworzyc rodzine i sie zestarzec bo ma poczucie stabilnosci i pewnosci!!a przeciez to wszystko nie prawda bo gdyby taki byl od zawsze to przeciez ja bym sie z nim i pewnie nie tylko ja ale kazda kobieta-nie zwiazala!!!manipuluje mna jak chce a mi w tym wszystkim jest szkoda dzieci bo mamy 2 chlopcow.Nie potrafie odejsc...ale tez nie umiem tak zyc ze zawsze kiedy jedzie do pracy(jest kierowca autobusu)to ja mysle kogo dzis zaliczy....nawet jesli tak nie jest....nie wiem jak to wszystko ogarnać...pewnie sie nie da
5808
<
#1 | Nox dnia 26.08.2013 20:08
Jemu jakoś nie jest szkoda ani dzieci ani ciebie..,,to zawsze sa mezatki bo wolne kobiety potem nie chca sie odczepic!!!a mezatki zazwyczaj maja za duzo do stracenia .."-może ty też będąc mężatką zmądrzejesz i ,,odczepisz się"od męża który już dawno przestał być twój.......bo kocha kobiety i z nimi tylko seks uprawia"ale pierdoły to kocha kobiety czy kocha seks?Masz 27 lat i chcesz się zestarzeć z nim i z tymi wszystkimi mężatkami które kocha?????????????Ty też możesz kochać innych facetów i uprawiać z nimi seks ?czy ci nie wolno?
7063
<
#2 | ed65 dnia 26.08.2013 20:47
Witaj Iza27

Jeszcze się zastanawiasz co masz zrobić, dajesz się manipulować chu**plątowi?

Tia, tetsk roku 2013- jesteś miłością mego życia...
Jesteś aż tak naiwną?

Cytat

manipuluje mna jak chce

Bo mu na to pozwalasz!
Iza27
Chcesz takiego życia?
Wszystko da się ogarnąć tylko trzeba chcieć! Jesteś młodą dziewczyna,.
Chcesz marnować swoje młode życie na bycie z kimś, kto Ciebie nie kocha i traktuje Ciebie jako opcję...
Traktuje wyłącznie jako darmową pomoc domową, a kompletnie nie szanuje...


Masz dowody lub je zbierz, nagraj ukrytym dyktafonem jego wyznania, wszystko zabezpiecz- do adwokata, pozew do sądu z orzeczeniem jego winy i powiedz mu żegnam....

Cytat

i to ze mna chce mieszkac tworzyc rodzine i sie zestarzec bo ma poczucie stabilnosci i pewnosci

No to udowodnij mu, że się pomylił ....
A na tekst, że się chce z Tobą zestarzeć, odpowiedz mu na odchodne, że nie wiedziałaś, że to tak szybko nastąpi....
Sorki, ale czy to jedyny facet na tej planecie?
Czy musisz spieprzyć swoje młode życie już na początku na bycie z jakimś kompletnym degeneratem?
Odwagi dziewczyno- Uśmiech
Zycie mamy tylko jedno..
Chcesz go zmarnować?
3739
<
#3 | Deleted_User dnia 26.08.2013 21:18
Iza domyślam się, że jesteś wierną i kochającą zoną- nie mylę się, prawda? Poza tym, skoro masz dwóch małych synków, to zapewne masz huk roboty, głównie więc siedzisz w domu i zajmujesz się dziećmi, domem i mężem, pewnie wieczorem jesteś tak padnięta ze zmęczenia, że szkoda słów, czasu takiego typowo dla siebie masz pewnie niewiele. Starasz się, jak umiesz i jak tylko potrafisz najlepiej prowadzić swój dom, dbasz o porządek, pilnujesz, żeby rodzina nie chodziła głodna, brudna i obdarta. Zapewne jesteś też bardzo ciepłą i opiekunczą osobą, która chciałaby stworzyć sobie i swojej rodzinie fajny, bezpieczny dom. Czy ja mam rację wyobrażając sobie Ciebie w taki sposób? Niewątpliwie masz pewnie jakieś wady, bo każdy je ma, nikt nir jest chodzącym ideałem , masz z pewnością słabsze dni, kiedy zwyczajnie na wszystko brakuje ci sił. Czy dalej idę dobrym tropem? Coś mi się wydaje, że dobrze myślę. Posłuchaj mnie więc teraz- Twój zakichany mąż też ma oczy, ba nawet ma szare komórki między uszami i jak Ci się wydaje? Czy on widzi inna kobietę, niż tą przedstawioną przeze mnie? Iza, moja droga, on widzi właśnie taką kobietę. nie dziw się więc, że trzyma się Ciebie, jak może. Dlaczego miałby sobie Ciebie odpuszczać? Chyba by musiał upaść na łeb- to cwaniak. a po co on ma iść do jakiejś puszczalskiej, jednej, drugiej albo trzeciej? A co źle jest mu z Tobą? Puszczalskie miałyby zapewnić mu taką bezpieczną bazę, jaką sobie zorganizował Twoim kosztem? On myśli bardzo życiowo i w przeciwieństwie do Ciebie nie buja w obłokach. widzisz, jak sobie przekalkulował, celowo szuka mężatek. Izuniu kochana puść wolno tego bawidamka, niech bierze go sobie inna i trzyma przywiązanego do kaloryfera na łańcuchu. To nie jest mężczyzna- to FILUT czyli fi(u)t. Pomyśl o chorobach, które ci przywlecze. On zarywa mężatki, myslisz, że łapie porządne? Nie, maja droga, łapie takie same puszczalskie, jak on. Czy Ty zdajesz sobie sprawę z tego, że te mężatki przechodzą z jednego chłopa do drugiego i roznoszą różne choroby, czy myślisz, że tylko ginekologiczne? Uciekaj od tego popaprańca i dbaj o swoje zdrowie, bo masz małe dzieci. Czy poświęcisz samą siebie dla tego człowieka? A co on takiego daje Ci w zamian? Czy jesteś z nim szczęśliwa? Czy nie czujesz się, jakbys była gorsza od innych? I on nazywa to miłością?

Komentarz doklejony:
Zwróciłam też uwagę na to, że gdy wydała się jakaś jego zdrada, to oczywiście przyznał się( cóż to za bohater, no,no- za chwilę zacznę go chyba szanować) i jeszcze opowiedział ci o swoim urozmaiconym życiu erotycznym, seksualnym, o swoich brudach po prostu. Do czego zmierzam? Otóż on chełpi się tym wszystkim przed Tobą, on uważa, że jest takim super samcem, na którego poleci każda kobieta, on chwalił się przed Tobą swoimi podbojami, pożal się Boże milosnymi. Iza czy Ty wiesz o czym to świadczy? To nie tylko czerwona lampka dla ciebie, to alarm głośno wyjący. On ma Cię za mamuśkę, za opiekunkę, za praczkę, gotowaczkę i sprzątaczkę, za nikogo więcej. Dziewczyno, on Cię lekceważy i śmieje Ci się prosto w oczy- czy to rozumiesz? On walnał cię mocno, żebyś siedziła od tej pory, jak mysz pod miotłą i nie śmiała mu przeszkadzać? On Cię układa pod swoje potrzeby- zdaj sobie z tego sprawę. Ten facet nie kocha cię i nie szanuje, jest tak Ciebie pewny, że miał odwagę i czelność opowiedzieć Ci szeroko o licznych kochankach. Włóż rękawiczki i spakuj jego rzeczy do wora na śmieci i wystaw badziewie na korytarz. Obudź się dziewczyno.
9989
<
#4 | iza27 dnia 26.08.2013 21:50
no wlasnie ja to wszystko wiem to samo mu mowilam jak sie klocilismy.....tylko ze tak jak pisaliscie ja sie poswiecilam dla rodziny,dzieci i poki co zostane na lodzie bez srodkow do zycia....nie chodzi mi o mnie ale o dzieci.....

Komentarz doklejony:
ale w sumie poco mi to wszystko.....teraz wlasnie wyjechal na tydzien wiec tak sobie mysle ze moge go nie wpuscic jak wroci.....
3739
<
#5 | Deleted_User dnia 26.08.2013 22:07
I kojejny przykład dramatu ludzkiego weryfikowanego przez tzw. prozę życiową. Bardzo mi cię szkoda. Czy naprawdę nie znajdziesz żadnego sposobu na to, by uwolnić się od tego człowieka?
9989
<
#6 | iza27 dnia 26.08.2013 22:25
wlasnie, co on mi daje w zamian??tak wlasciwie to nic juz tylko tyle ze jest i jak cos to moge na niego liczyc ale...moge tez liczyc na rodzine,ktora mi pomoze.Jezu sama sie zastanawiam co ja z nim jeszcze robie??!!!jestem poprostu tak latwowierna....ze az mi samej siebie szkoda.Dobrze wiem ze mna steruje jak chce i swego czasu chcial mnie wpedzic w poczucie winy ze to nie tylko on jest winny calej tej sytuacji...ale mu sie nie udalo bo moze jestem naiwna ale nie glupia!!Mnie w tym wszystkim zadziwia tylko to ze on ma taki dar przekonywania tak potrafi z kazdej zyciowej sytuacji wybrnac ze zawsze mu sie udaje-tyle mial problemow roznych dziwnych i ciagle spada na cztery lapy....mniejsza o to!!najtrudniej nie jest mi podjac decyzje o rozstaniu tylko przeraza mnie to co bedzie potem,ze zostane sama...oczywiscie nie mam na mysli dzieci tylko siebie...
3739
<
#7 | Deleted_User dnia 26.08.2013 22:35
Przeraż Cię to, że będziesz sama. Czy chodzi Ci o to, że nie będziesz miała męża i w związku z tym skończy się na jakiś czas pożycie seksualne, nie będziesz miała z kim pogadać na co dzień? Czy też przeraża cię samotne życie ze względów bytowych? Odpowiedz sobie bardzo szczerze na te pytania, bo ja widzę dosć istotną różnicę w przyczynach Twojego strachu. Piszesz, że boisz się samotności- a czy w takim malżeństwie nie czujesz się samotna? Czy tak, jak jest, czy tak wyobrażałaś sobie swoje życie małżeńskie? Masz tydzień do jego powrotu, wykorzystaj ten czas na dogłębne przemyslenie celowości i sensu tego, by dalej ciągnąć takie malżeństwo.
5808
<
#8 | Nox dnia 26.08.2013 22:38
jak wygląda sprawa mieszkania,wynajmujecie .jest współne?a sie poswiecilam dla rodziny,dzieci"-a po co się poświęcasz????jesteś matką a nie męczennicą.Sprawę o alimenty na dzieci możesz założyć przed/lub bez/rozwodu.Jeżeli nie pracujesz to po pierwsze poświęć sięZ przymrużeniem okai szukaj pracy/dzieci są w wieku przedszkolnym?możesz liczyć na pomoc rodziców,teściów?Masz dowody zdrady ,jeżeli otrzymasz rozwód z orzeczeniem winy męża/koniecznie/masz szansę na alimenty na siebie.Pomoc prawną bezpłatnie /napisanie pozwu/dostaniesz w MOPS-ie.Masz tydzień luzunawet jeżeli nie chcesz podejmować decyzji to idź popytaj,poszukaj,podzwoń.Dzieci nie są po to by się poświęcać ale by przekazać im swą miłość,nauczyć je szacunku do siebie,by zadbać o ich byt.Jaką masz pewność że następna mężatka się nie rozwiedzie i nie załapie na stałe u boku twojego męża?a ty zostaniesz ze swoim poświęceniem .Dzieci powinny mieć ojca ale nie jest powiedziane że w jednym pakiecie z matką.Twój mąż już nie musi się kryć przed tobą zostałaś poinformowana by jak zobaczysz szminkę na koszuli,spermę na gaciach nie zadawać oczywistych pytań,Przecież on kocha tylko ciebie.
9989
<
#9 | iza27 dnia 26.08.2013 22:40
Chcialabym calkowicie zerwac z nim kontakt...gdyby nie dzieci to pewnie juz bym to zrobila,ale wiem ze on zawsze bedzie sie gdzies przewijal juz do konca mojego zycia bo mamy dzieci i chcac nie chcac bede go spotykac...i to bedzie we mnie od nowa wszystko odzywac...
9953
<
#10 | Anka24e dnia 26.08.2013 22:41
To zagroź mu zdradą wtedy go utemperujesz, jeśli nie to zdradź go.
5808
<
#11 | Nox dnia 26.08.2013 22:45
oj tam nie przesadzaj,dzieci podrosną i wystarczy że otworzysz drzwi by wyszły do taty a potem otworzysz kiedy wrócą.Później dostaną klucze i same sobie otworzą.Mogą spędzać czas poza domem.Myślę/niestety/że ktoś tak bardzo zajęty swoim życiem erotycznym na tak szerokiej płaszczyźnie nie będzie się narzucał swoją osobą Alimenty przychodzą pocztą imprezy typu komunia,bierzmowanie,ślub są co kilka lat.A i emocje z czasem opadają.Rodzice wiedzą co się u was dzieje?

Komentarz doklejony:
A niu ty utemperowałaśswojego mena zdradą?Anka z kąd ty się dziewczyno zerwałaś?Ona możemu mu nagwizdać.
9989
<
#12 | iza27 dnia 26.08.2013 22:56
mieszkanie wynajmujemy teraz na 5 lat z mozliwoscia do 10 albo dluzej no i jest na mnie umowa...no wiadomo rodzice i rodzenstwo beda zawsze po mojej stronie,tesciowie pewnie tez tylko....ze ja nie mam na niego zadnych dowodow...wszystkie mieszkaja daleko ale zawsze moge nagrac rozmowe z nim....tylko czy to wiarygodny dowod bedzie??on jest cwany i sladow nie zostawia.Nie chodzi mi o to ze ja teraz z nim bede i sie poswiece dla dobra ogolu tylko ze w malzenstwi on pracowal na nas a ja ze wzgledu na ciaze 1 i druga odrazu nie moglam dokonczyc studiow tak jak planowalam tylko licencjat mam potem chcialam wrocic ale finansowo nam sie posypalo i tak trwam w tym 1 punkcie jak jakas glupia bo ciagle jakies problemy wyskakuja i wszystko sie komplikuje....nie no od wrzesnia zaczynam kurs ksiegowosci wiec cos sie zaczyna rozkrecac potem staz no i praca

Komentarz doklejony:
moi nie wiedza bo sie wstydze powiedziec o czyms takim ale tesciowie wiedza....

Komentarz doklejony:
dokladnie on moim odwetem nawet by sie nie przejal...bo by wiedzial ze robie mu na zlosc
5808
<
#13 | Nox dnia 26.08.2013 23:17
kurcze opisałam się i zniknęło.Iza rodzicom powiedz bo to nie wstyd dla ciebie tylko dla niego.Dowody staraj się znaleźć to ważne by udowdnić mu winę.Zapytaj rodziców czy cię wesprą.Może ktoś z rodziny,znajomych mógłby za nim pojeździć porobić fotki.Może uda się nagrać jakąś rozmowę z nim jakieś sms,rozmowy na fb.Możesz powołać,, byłą" na świadka.Nawet jeżeli trafisz na jakąś jego ,,mężatkę"to tylko,, nagranie" bo oficjalnie będą chciały się chronić.Jeżeli zdobądziesz dowody to pod żadnym pozorem się nie przyznawaj ,trzymaj je w rodzinnym domu lub u zufanej koleżanki.Przemyśl wszystko,szukaj wsparcia u przyjaciół,rodziny-to nie wstyd,wstyd to trwać w tym czymś i się z tym godzić.

Komentarz doklejony:
Może tak naprawdę jak zaczniesz rozmawiać ze znajomymi to okaże się że wszyscy wiedzą.Kilka kochanek w krótkim czasie rzuca się w oczy.Ludzie dużo widzą tylko z tchórzostwa się nie wychylają.
3739
<
#14 | Deleted_User dnia 26.08.2013 23:27
Iza masz tyle siÅ‚y, zeby utrzymać coÅ› takiego w tajemnicy przed swojÄ… rodzinÄ…? JeÅ›li sÄ… to fajni ludzie, to przecież bÄ™dziesz w nich miaÅ‚a oparcie.Nie zostawiÄ… CiÄ™ samej z takim klopotem- powiedz im. to nie ty masz siÄ™ wstydzić. Czy to Ty chodzisz do innych facetów i puszczasz siÄ™ na prawo i na lewo? On wydaje o sobie Å›wiadectwo, a nie Ty. W niczym nie jesteÅ› winna temu, że on TobÄ… pomiata i jawnie kpi z ciebie i z Twoich uczuć. On z pewnoÅ›ciÄ… dobrze wie, że wstydzisz siÄ™ za niego przed swojÄ… rodzinÄ… i chociaż Ty go chronisz, to dla niego jest to wyraźny sygnaÅ‚, że może z tobÄ… zrobić wszystko na co ma ochotÄ™. Ależ sobie Ciebie wytresowaÅ‚, ale że tak siÄ™ mu daÅ‚aÅ›? Pycha jest poczÄ…tkiem upadku- tak jest napisane w Biblii. Wydaje mi siÄ™, że jeÅ›li nie teraz, to w jakiejÅ› niedalekiej przyszÅ‚oÅ›ci ten facet spadnie bolesnie na ziemiÄ™, gdy zrzucisz go wreszcie z tej grzÄ™dy( tak to siÄ™ nazywa? ten kij na którym siedzÄ… kury?), na której siedzi nadÄ™ty, napuszony i dumny z siebie. Pewnie myÅ›li, że inni faceci nawet do piÄ™t mu nie dorastajÄ…. Buc i bufon. Iza a czy to nie jest też trochÄ™ tak, że Å›wiecisz za niego oczami, bo tak naprawdÄ™ wierzysz ciÄ…gle, że on siÄ™ zmieni,że bÄ™dzie dobrze, a mowiÄ…c swojej rodzinie prawdÄ™ otworzyÅ‚abyÅ› puszkÄ™ Pandory i wÅ‚aÅ›nie boisz siÄ™ tego, że Twoi bliscy chcieliby wyciÄ…gnąć z tego bagna nawet siÅ‚a, może masz brata albo ojca, który temu chÅ‚ystkowi spuÅ›ciÅ‚by Å‚omot? Może to wÅ‚aÅ›nie jest powodem tego wstydu?Tylko nie kÅ‚am, bo my potrafimy czytać mieðzy wierszami. DoÅ›wiadczenie uczy troszkÄ™ czÅ‚owieka uczy, wiesz?
9989
<
#15 | iza27 dnia 27.08.2013 10:35
wlasnie tak jest...znam mnie bardzo dobrze i wie jak mnie podejsc i zagrac na moich uczuciach,wiem to moja wina ze pozwolilam na to zeby tak mnie poznal i wykorzystywal moje slabosci....Wczesniej poprostu bylam zakochana nawet moze slepo zakochana i przez mysl mi nie przeszlo ze osoba ktora kochalam moze tak sie zmienic i bez mrugniecia okiem zdradzac mnie i potem przychodzic jak gdyby nigdy nic.Tak,pewnie gdzies w to chce wierzyc ze on sie zmieni,ale z drugiej strony wiem ze ja na to nie mam zadnego wplywu i tak nie bedzie...bo przeciez idac jego tokiem myslenia to on jest tu panem i wladca naszego malzenstwa i mysli ze od niego wszystko zalezy.
Tak pewnie bedzie ze rodzice i rodzenstwo beda mnie chcieli nawet sila wyrwac z tego bagna i moze dlatego im nie mowie choc widza ze jest cos nie tak.Tesciowie z kolei mimo ze sa po mojej stronie to mysla ze to moze jakis przejsciowy kryzys i sobie poradzimy bo szkoda dzieciom rozbijac rodzine...

Komentarz doklejony:
Codziennie sobie powtarzam ze musze sie szanowac i to skonczyc bo zmarnuje sobie reszte zycia......ale cos mnie przed tym powstrzymuje...nie wiem co...strach,wstyd,uzaleznieinie od niego,slabosc czy poczucie bycia"gorsza"od innych????bo to on bedzie uchodzil za super goscia ktory ma tyle kobiet i robi co chce a ja za glupia i naiwna zone,ktora tyle czasu nic nie wiedziala i dawala sie tak naiwnie wykorzystywac.
3739
<
#16 | Deleted_User dnia 27.08.2013 11:14
Iza widzę, ze wiesz już wszystko, myslisz zdrowo i logicznie. teraz musisz więc podjać konkretną decyzję i wprowadzić ja w czyn, być stanowczą i konsekwentną. Ja ze swojej strony nie mam ci już nic więcej do dodania, teraz musisz wziąć sprawy w swoje ręce. Życzę Ci podjęcia właściwej decyzji i siły. w porównaniu do innych osób ty masz bajkową wręcz sytuację.Trzymaj się.
3739
<
#17 | Deleted_User dnia 27.08.2013 12:15
Waka a ja sie z TobÄ… nie zgadzam. Iza Ty wcale nie myslisz logicznie.
Co to za pisanie że on jest Panem i władcą małżeństwa i że on wie jak Cię podejść? Bzdura. To jest tylko Twoja wymówka na brak działania i tyle. Zachowujesz sie jak mała wystraszona dziewczynka.
Nie słowa a czyny świadczą o człowieku. Ty na razie nic nie robisz tylko marudzisz.
Przepraszam że tak ostro ale byłam taka sama i wiem że głaskanie po głowie nie wyrwie Cię z letargu w jakim jesteś.
Myslisz tylko o tym co ludzie powiedzą? Dziewczyno, ludzie będą gadac tak czy inaczej. On Cię zdradza, a Ty to tolerujesz. Teraz jesteś głupia i naiwna. Postaw się. Szanuj się sama dziewczyno, bo jeśli nie to inni tez nie będą Cię szanować.
Piszesz że teściowie są po Twojej stronie. Bzdura, może to dobrzy ludzie ale pamiętaj że ich syn zawsze będzie stał na pierwszym miejscu!!! Oni wpierw zadbają o interesy syna a potem innych.
Twoja rodzina będzie trzymać Twojej strony i ich się trzymaj!

Ja mam 31 lat, dwoje dzieci i zdecydowałam się na rozwód. Rodzinie nic nie mówię, zarówno mojej, a w szczególności męża. Mam świadomość że jak się dowiedzą to zacznie się wojna, a tak mam szansę rozegrać to w miarę przyzwoicie. Zaczynam od rozdzielności majątkowej i to szybko bo kto wie kiedy resztki przyzwoitości mojego męża się ulotnią...
3739
<
#18 | Deleted_User dnia 27.08.2013 12:35
Iza jesteś kobietą, masz się cenić i szanować, anie uznawać wyższość swojego zepsutego męża i widzieć w nim pana i władcę. Tylko Ty jesteś panią samej siebie i tylko Ty masz rządzić swoim życiem- nikt inny, a już na pewno nie taki człowiek, jakim jest Twój mąż. dorotka ja to miałam na mysli, czasem trzeba pobudzić kogoś do innego myślenia.

Komentarz doklejony:
Dorotka a nie dorotka- sorry
9989
<
#19 | iza27 dnia 27.08.2013 14:45
Dobra biore sie w garsc...bo faktycznie czuje sie jak w jakims letargu...Musze zakonczyc ten etap mojego zycia i myslec o tym czego ja chce i jakimi ludzmi sie otaczac.

Komentarz doklejony:
zobaczymy co on zrobi jak wroci,dam znac jak zareagowal....
3739
<
#20 | Deleted_User dnia 27.08.2013 15:16
Iza wracaj. Co Ty chcesz zrobić?
To nie tak. Ty mu nic nie mów!!! Porozmawiaj z rodzicami, rodzeństwem, przyjaciółką i ustal jakaś taktyke na poczatek.
Masz jakieÅ› dowody zdrady?
Przeciez sama piszesz że on kłamie i manipuluje Tobą. Obserwuj go ale nie poruszaj tematu zdrad i nie mów mu o swoich planach!!!
5808
<
#21 | Nox dnia 27.08.2013 15:45
nic mu nie mów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!-działaj zgadzam się we wszystkim z Dorotą.....slabosc czy poczucie bycia"gorsza"od innych????bo to on bedzie uchodzil za super goscia ktory ma tyle kobiet i robi co chce a ja za glupia i naiwna zone,ktora tyle czasu nic nie wiedziala i dawala sie tak naiwnie wykorzystywac.Ludzie wiedzą i się teraz nad tobą litują-litość jest ci potrzebna.On nie będzie uchodził za gościa z haremem tylko za śmiecia nie umiejącego utrzymać ptaka w gaciach.Jak go kopniesz w te gacie to powiedzą zuch dziewczyna nie chce z taką szmatą wyszlajaną się zadawać dzielna ,radzi sobie.NIE WSTYDŹ SIĘ -nie masz czego

Komentarz doklejony:
,,litość nie jest ci potrzebna"
9989
<
#22 | iza27 dnia 27.08.2013 20:33
ale ja chcialam go juz po powrocie w sobote nie wpuszczac do mieszkania,spakowac rzeczy i niech sobie idzie gdzie chce,chyba to jednak zly pomysl bo sie wkurzy i nie da mi rozwodu jeszcze.Hmmm...ale to ja mam udawac ze nic nie planuje i go przylapac na jakiejs zdradzie tak??zeby miec dowod??ale on wlasnie teraz z nikim nic nie robi siedzi grzecznie w domu a ta ostatnia laska to juz nie aktualne(choc pewnosci nie mam ale do krakowa z lublina daleko)moga jedynie tel kontakt miec.

Komentarz doklejony:
Te wczesniejsze jego zdrady to byly z tego co mowil i na ile mu wierzyc okolo 2 lat temu i dopiero teraz ta z przed miesiaca.Wiec o dowodach tamtych zdrad nie mam co liczyc jedynie ta ostatnia,ale kurcze on z tel wszystko usuwa bo sprawdzalam,a przez fb to ciagle hasla zmienia wiec tez trudno cos zdobyc.
3739
<
#23 | Deleted_User dnia 27.08.2013 21:07
Iza pisałaś, że masz wsparcie w swojej rodzinie i że gdyby Twoi bliscy dowiedzieli się o wszystkim, to może nawet chcieliby wyciągnąć cię siłą z tego bagna. Może więc powinnaś pójść do rodziców, no do swojej rodziny i szczerz z nimi porozmawiać. Nie ukrywaj przed rodziną swojej sytuacji, bo dla ciebie są to sprzymierzeńcy i wspólnie na pewno wymyślicie sensowne rozwiązanie, czyli takie, żeby było korzystne dla dzieci i dla Ciebie.Może strach ma wielkie oczy i nagle okaże się, że sprawa potoczy się gładko. Musisz się przemóc i pójść do nich po radę. To, że aktualnie nie możesz zdobyć na niego dowodów, bo zdrady, o których wiesz miały miejsce w bliższej albo w dalszej przeszłości, a teraz odbierasz go, jako siedzącego w domu na kanapie, to rzeczywiście jest pewnym utrudnieniem. Zmiany haseł na fb, usuwanie kontaktów w telefonie- no cóż, chyba ciężko byłoby wystartować z czymś takim, może inne osoby będą miały jakiś pomysł w tym zakresie. Nie wiem czy będąc na Twoim miejscu rzeczywiście nie postawiłabym go przed faktem dokonanym czyli wyrzuceniem go z domu, jednak na pewno wcześniej poszłabym do rodziny po radę. Ważne, że jesteś już na tyle zdeterminowana, że chcesz wreszczie wyrwać się z tego. No nie wiem doprawdy jaki manewr byłby dla ciebie najlepszy. Ja chyba bym się nie cackała z tym człowiekiem.

Komentarz doklejony:
A może najpierw załatw sprawę rozdzielności majątkowej, takie rzeczy jako pierwsze i zrób to cichcem, a sam rozwód zostaw sobie na koniec. Nie jesteś w stanie przewidzieć, jakie chwyty poniżej pasa on ci zafunduje, chyba trzeba się przed takim człowiekiem bardzo asekurować.

Komentarz doklejony:
Pokombinuj z kontem, odłóż sobie jak najwięcej pieniędzy tak, by on niczego nie podejrzewał, idź do prawnika i pozabezpieczaj się przed jego atakami z każdej możliwej strony. Czasem pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł.
5808
<
#24 | Nox dnia 28.08.2013 00:24
Izula możesz go spakować założyć sprawę o alimenty i za jakiś czas ,,dać mu się urobić.Możesz spróbować powalczyć o alimenty na siebie ale tylko gdy udowodnisz mu winę.Może jakiś kuzyn zna się na komputerach i potrafi posprawdzać co trzeba albo da radę założyć program szpiegowski.Możesz w tel założyć mu ,,gdzie jest dziecko"by wiedzieć czy nie zbłądził w pracy.Ale pomocniejsze byłyby jakieś fotki i dane z komp lub telefonu.Jeżeli nie uda ci się tego zrobić i chciałabyś się rozstać ,,za porozumieniem"MUSISZ mieć wsparcie rodziny i przyjaciół inaczej wymiękniesz.Zaczynasz kurs,będziesz bez pracy,pieniędzy na opłaty,Dzieciom trzeba załatwić żłobek-przedszkole ,opiekę gdy będziesz na stażu ,za co zapłacisz mieszkanie?Bez wsparcia spanikujesz i się wycofasz.To jest wszystko do zrobienia ale zacznij od rozmowy z bliskimi .Walcz o siebie .
9989
<
#25 | iza27 dnia 28.08.2013 22:27
Powiedzialam poki co siostrze.....i rece jej opadly na tego idiote!!!i jesli ja nie powiem rodzicom to ona to zrobi predzej czy pozniej.Mam sie nie zastanawiac nawet tylko go zostawic jak najszybciej i nie sluchac kitow jakie mi wciska bo tak sie z rodzina nie postepuje jesli sie ich kocha!!

Komentarz doklejony:
Ja nie wiem dla wszystkich jest to oczywiste co zrobic...a ja kurcze czekam nie wiadomo na co!!??!!trzeba mna chyba porzadnie potrzasnac i zmusic do dzialania...jakiegs kopa w d...mi dac zebym sie ogarnela.
5808
<
#26 | Nox dnia 28.08.2013 22:32
no widzisz masz wsparcie-to bardzo ważne.
3739
<
#27 | Deleted_User dnia 29.08.2013 00:05
Gdy ja walczyłam o siebie, a byłam z człowiekiem naprawdę bardzo zaburzonym (nie chce mi się o tym pisać), to chyba najbardziej pomogło mi myslenie o tym, jaki ten człowiek potrafi być dla mnie podły i dla innych bliskich mu ludzi także, do obcych, szczególnie do tych, którzy imponowali mu pod jakims względem albo byli mu do czegoś przydatni usmiechał się szeroko i potrafił złozyć się, jak scyzoryk, bliskie osoby traktował jak smieci, nie tylko ja w jego otoczeniu cierpiałam- zapewniam Cię. nigdy nie mogłam pojąć dlaczego on robi takie rzeczy, to on z tego ma właściwie, jaką satysfakcję daje mu upadlanie osób, które nieba by mu przychyliły. myślenie o jakims człowieku w takich kategoriach bardzo pomaga, bo rodzi się wtedy jakiś bunt i wielka niezgoda na takie zaprzaństwo. Zdrady i to wielokrotne są takim zaprzaństwem- to podły i samolubny drań. Druga rzecz, która mi pomagała, to katowanie się aż do bólu wyobrażaniem sobie jego z innymi kobietami, co on z nimi robi, co do nich mówi. bolało bardzo, ale powodowało też narastające we mnie obrzydzenie fizyczne i psychiczne. Może tak sobie myśl, może też troszkę Ci to pomoże. Ten człowiek chce być z tobą, ponieważ jesteś dobrą żoną, inne ma do seksu, Ty dostajesz ochłapy. powiedz dlaczego zgadzasz się na to, by dostawać mniej niż inne kobiety, które są z fajnymi mężczyznami? Czy uważasz, że jesteś od nich gorsza? Zobacz tu są historie, gdy kobieta puszcza się na prawo i lewo, a mąż siedzi w domu, rozpacza i marzy o tym, by taka do niego wróciła. A wiesz dlaczego tak jest? Ponieważ ten mężczyzna kocha tę kobietę i jest gotów przyjać ją z powrotem nawet po innym facecie. Ty też byłabyś gotowa tak postąpić, prawda? Ponieważ go kochasz i to jest normalne, bo każdy przechodzi przez taki etap. Jednak Ty przyjmij do wiadomości, że Twoje uczucie jest jednostronne, uwierz w to, pogódź się z tym i nie błagaj o jego uczucie, on widzi w tobie tylko dobrą kobitką, z którą wygodnie będzie mu się żyło- tylko tyle.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?