

| [173] |
RebornAngel | ![]() |
NieOddycham | 00:42:27 |
JelonekV | 00:58:23 |
Aga104 | 01:09:03 |
mrdear | 01:09:30 |
Dziś dowiedziałam się o zdradzie męża. Od jakiegoś czasu czułam, że mnie okłamuje, chociaż właściwie nie dawał żadnych oznak że może mieć kogoś. Cały czas było między nami tak samo. Poznał ją kiedy był na kursie dla kierowców był tam od lipca z przerwami. Coś takiego, że w kilka tygodni zdobędziesz prawo jazdy i uprawnienia, zapewniali zakwaterowanie. Do domu przyjeżdzał na kilka dni mniej więcej co 3 tygodnie. Cały czas był taki słodki, kochany, pisał jak bardzo mnie kocha, jak tęskni. Rozmawialiśmy po kilka godzin dziennie. Mimo to przeczuwałam że coś jest nie tak, bo zdarzało się że mnie okłamywał w jakichś tam codziennych sprawach. Postanowiłam więc przeczytać jego archiwum gg, tak wiem że to nieuczciwie itp ale po prostu musiałam. Gdy zobaczyłam co z nia pisał, omal nie zwymiotowałam. Ona mieszkała w tym samym domu co on, pisał jak bardzo jej pragnie, jakie ma cudowne ciałko, opisywał co będą razem robić. Z tego co pisał chciał ją wziąść do hotelu, zeby mogli być całkiem sami. Pisali, jak fajnie było za pierwszym razem, i że gdyby nie ja i dzieci, byłby już z nią, że żałuje że jest ze mna i w ogóle. Jesteśmy 2 lata po ślubie, mamy dziecko, a teraz znów jestem w ciąży. On ma 30 lat, ja 23, ona 18. Ciągle wyobrażam sobie co robili. Najbardziej obrzydza mnie to że był dla mnie taki kochajacy a na boku myślał o niej. Nie chce mi sie żyć, mam ochotę się upić, jednak ze względu na ciążę nie mogę. Nie wiem co będzie dalej, jak ja sobie poradzę sama z dwójką dzieci, bez pracy. Nie wyobrażam sobie jak on mógł tak poprostu tak zrobić. Nie mam z kim o tym porozmawiać, mieszkam z rodzicami, nie mamy dobrych stosunków, i już słyszę ich komentarze "a nie mówiłam że tam sobie jakąś znajdzie". Nie wyobrażam sobie życia bez niego, ani z nim. Boję się że tak naprawdę od dawna mógł mnie zdradzać z innymi kobietami. Kiedyś opowiadałam mu jak poprzedni facet mnie zdradzał, wtedy przytulał mnie i mówił że nigdy by mi tego nie zrobił.... Jestem załamana, nie wiem już co mam robić... Chcąc nie chcąc będzie ją widział zawsze jak będzie wyjeżdzał do pracy, stamtąd gdzie mieszkał będą wyjeżdzać całą grupą za granicę. Boję się że gdy mu zaufam on np weźmie ją ze soba w trase na kilka tygodni (a ma taką możliwość), lub że mnie okłamie że musiał zostać dłużej a tak naprawdę będzie z nią. Nie mogę go na każdym kroku sprawdzać, bo jak zechce to i tak zdradzi. Nie zaufam mu, bo i jak? Skoro mógł mnie teraz okłamywać, może to robić później. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że ucierpią dzieci. Tak chciałam mieć szczęśliwą rodzinę, a nie mam nic.... :(