Rozwód jak wojna 2 | [0] |
Rozwód jak wojna | [0] |
poul29 | 18. Kwiecień |
madzia2013 | 18. Kwiecień |
Kaita | 18. Kwiecień |
savior29 | 18. Kwiecień |
monia26021984 | 18. Kwiecień |
bardzo smutny | 00:16:04 |
Pogubiony | 00:36:20 |
justynaaa | 01:03:12 |
Crusoe | 01:21:52 |
makasiala | 02:21:55 |
Nie wiem po ile macie lat.. i co on taki był od początku z tym co opisujesz i nic się nie ruszyło w żadną ze stron na lepsze gorsze. Czy o tak sinusoidalnie?
Nie pozwala mi odejść, a co on trzyma cię tam przykutą do grzejnika?
Kredyt można podzielić na odchodne albo niech weźmie go na siebie i tyle jak spłacacie mieszkanie np najwyżej się wyprowadzisz i tyle.
Uzależniony od hazardu też ci nie powie ,że jest uzależniony i ma z tym problem jak powiedzmy jeszcze nie narobił długów nie wiadomo jakich bo czasem wtopi kasę ,czasem się odegra i tak jakoś się kręci z kalkulacjami zysków i strat. No gorzej jak ma taki jeszcze rodzinę na utrzymaniu i częściej jak w domu woli umilać sobie czas na jednorękim bandycie gdzieś po wieczorach/nocach w tych takich dziwnych przybytkach hazardowych. Znam taki przypadek ,że żona takiego kogoś przywiozła walizki mężowi pod taki przybytek bo już miała wszystkiego dość i jego też.
Teraz sprawa tego seksoholizmu twojego faceta, zazwyczaj tak jest ( większość tu opisywanych historii czy na podobnych forach). W bierki raczej nie spotykał się grać z tymi kobietami raczej co? Jak wiesz co z nimi mógł wcześniej robić w świecie wirtualnym? Marzenia ściętej głowy..
Komputer i telefon też ma poblokowany na cztery spusty ,że nie mogłaś niczego wywęszyć ,prześwietlić? Czy żeby zainstalować jakiś szpiegowski program pod jego nieobecność w domu?
Tyle czasu się męczyć i biczować w imię czego powiedz sama. No i przydałoby się odpowiedzieć na pytanie po co on z tobą jest i cię trzyma skoro woli bawić się w Masturbanizm jak jakiś niewyżyty nastolatek? Ciebie ma bo jesteś grzeczna,poukładana i nic mu nie wywijasz, czasem tam tupniesz nóżką no ale on już zna dobrze reguły tej gierki w którą cię wplątał i nie wiesz z tego jak za bardzo wybrnąć. Trochę jak posiadanie kochanki/ek, w domu żona/ dzieci szara codzienność ,motyle opadły już dawno bez polotu. No to ta kochanka urozmaici pożycie na boku bo z nią będzie można mieć motylki, ten dreszczyk emocji, seksik ,spełnienie no i niech się to kręci jak najdłużej w sumie taka kombinacja super bo po co rozwalać zaraz wszystko ,wywracać do góry nogami, kochanka też niech ma tam męża ,dzieci i swoją szarość dnia codziennego i tak będzie sobie leciał czas i oby się nie wydało najlepiej.
Nie było twojej konsekwencji w działaniu więc robi ci scenki, coś tam obiecuje, niczego nie zmienia na dłuższą metę, czas leci do przodu ,a ty stoisz w miejscu i brodzisz w tym bagnie dalej.
Co on tam szuka , kolekcjonuje te kobiety w komputerku jak pokemony ( ich nagie zdjęcia czy zrzuty z tych eskapad onanizacyjnych na kamerkach ) kolejną wyrwie namówi na foteczki wysyłanie - wymiany,pisanie,wspólne zabawianie się i co oni by tam sobie nie zrobili w świecie realnym jakby już się mogli spotkać i do siebie dorwać?
Pisałem kiedyś z takim chorym człowiekiem na luzie i on mi sam pisał ( no czat to anonimowość niby) ,że tak działa właśnie zbiera te babki jak pokemony, marszczy freda i ma z tego satysfakcje ale na tym nie poprzestaje bo jest przecież też świat realny, a takim kobietom można naściemniać wiele co tam chcą wyczytać czy usłyszeć byle by je zaciągnąć tylko do łóżka. Nawet miał postępowanie sądowe bo taka jedna jak dowiedziała się prawdy to podała go o gwałt rzekomy i zrobiło się gorąco bo zwinęli mu komputer z domu,telefony, z pracy wywalili i latał po sądach się tłumaczyć przez długi czas.
Mężem twoim nie jest, dzieci nie macie raczej? Tylko ten kredyt wspólny?
Dopóki nie znajdziesz kolejnych niezbitych dowodów to nic mu nie zrobisz bo jest zakłamany i powie ,zrobi wiele by zrobić ci sieczkę z głowy dalej.
Dlatego ja bym przeszukał cały komputer ,choćby nawet mógł poukrywać pliki bo w Windowsie jest przecież taka opcja np. Ukrywania plików ,historie przeglądarek ( co ogląda ,przeszukuje,na czym przesiaduje,gdzie zazwyczaj zagląda,gdzie ma konta pozakładane, maile ,facebooki,mesengery inne takie pierdoły ).
Czy zainstalować program szpiegujący na tym komputerze by sam zapisywał po cichu wszystko to co pisane jest na klawiaturze komputera, nawet takie programy mogą robić zrzuty ekranu co jakiś czas i wysyłać to wszystko po cichu na podanego maila, całe te zdobyte informacje. Do telefonów też są takie różne dziwne programy. Dyktafon nawet głupi podgładać i nagrywać coś się nagra kiedyś w końcu jak ciebie nawet nie ma w domu albo wiesz że będziesz z niego wychodzić nawet specjalnie ,a on w nim będzie. W takim miejscu podkładać gdzie on zazwyczaj przebywa i wiesz ,że może się nagrać coś. Nie uda się pierwszego, trzeciego dnia to uda się za którymś tam razem w końcu.
Nie znamy go ,a ty za mało napisałaś o nim w sumie, może być tak że jest toksycznym seksoholikiem w jednym.
Możliwości jest wiele..
Trzymaj się i walcz o siebie, Jego zostaw albo zostań z nim. Nie wiem, czy macie kredyt, dzieci ile lat. Ja mam dzieci, jestem w wieku raczej.
A co do Ciebie to na pewno nie uważaj, że nie jesteś kobietą. Na pewno nią jesteś, tylko straciłaś to poczucie. Odbuduj je. Mi pomagają prace z psychologiem. Na pierwszej sesji ryczałem kilka razy i facet powiedział Panie nie duś pan tego w sobie, na głos i głośno. MASZ PAN PRAWO WYĆ jak zranione zwierzę i zawyłem, ulżyło,
Dlaczego tyle czasu w tym tkwisz? Już dawno powinno Cię tam nie być? Zadaj sobie to pytanie co powoduje, że nie potrafisz odejść? Dlaczego sobie to robisz? Nie szkoda Ci życia? Co ci po takim życiu?
Cytat
Nie szpieguj, tym go tylko nakręcasz.
Twój partner jest uzależniony i Ty mu nie pomożesz, może tylko to zrobić specjalista ale partner musi sam uznać, że potrzebuje pomocy; nie bierz tego na siebie.
Odsuń się.
A jak?
Po prawej stronie masz 34 kroki zacznij je stosować; będzie to dobry początek, żeby zacząć wychodzić z tak trudnej dla Ciebie sytuacji, zacznij powoli się uwalniać od współuzależnienia. Od razu nic nie zrobisz, jesteś za bardzo uwikłana w wielu aspektach waszego życia razem: ekonomicznie i emocjonalnie. Po pewnym czasie zaczniesz mieć zupełnie inne patrzenie na swoją sytuację, takie odsunięcie pozwoli Ci myśleć z innej zupełnie perspektywy i zobaczysz wtedy możliwości wyplątania się z tego w czym tkwisz. Na to wszystko potrzebny Ci czas, więc daj sobie go na zrealizowanie swojego celu.
Możesz zatroszczyć się tylko o siebie tylko tu jesteś władna cokolwiek zrobić, więc działaj.