Rozwód jak wojna 2 | [0] |
Rozwód jak wojna | [0] |
szalona20122012 | 19. Kwiecień |
parasol | 19. Kwiecień |
@hurricane | 19. Kwiecień |
naniby1 | 19. Kwiecień |
DzieciakSalut | 19. Kwiecień |
bardzo smutny | 00:10:19 |
Koralina | 01:38:05 |
Julianaempat... | 03:16:16 |
@ hurricane | 04:16:42 |
# poczciwy | 04:17:05 |
Piszesz że zyłas w szczęśliwym związku, nam zdradzonym czesto wydaje się, że jest wszystko ok, że jeśli przechodzimy jakiś kryzys to on zaraz minie i znów bedzie dobrze.
Niestety naszym partnerom nie zawsze jest tak dobrze jak my myślimy.
Czy przeczuwałaś jakiś problem, kryzys, czy jesteście po ślubie lub macie wspólne zobowiązania?
Zdradził Cię z kimś w pracy, z kimś kogo znasz?
A może ma skłonności odwiedzać strażniczki lasu i korzystać z ich usług?
Jeśli mamy Ci choć trochę pomóc to postaraj się opisać wasz związek i to co odkryłaś.
Cytat
To nie los. To my sami jesteśmy odpowiedzialni za to kim jesteśmy, jak się czujemy, z kim chcemy budować szczęście, dom, jak żyjemy i na co sobie pozwolimy.
Cytat
Nie bardzo rozumiem.
Mimo, że prowadził podwójne życie byłaś z nim szczęśliwa? Przez 3 lata naprawdę nic nie zauważyłaś? A może dostrzegałaś tylko siebie w tym związku?
Czy jesteś pewna, że on też chciał tego dziecka?
Czasem jest tak, że tylko nam się zdaje, że ktoś kogo obdarzyliśmy uczuciem, pełnym zaufaniem również jest szczęśliwy w tym związku. Bardzo często po tak traumatycznych przeżyciach nam też się oczy otwierają szerzej i zaczynamy dostrzegać, że my też niekoniecznie byliśmy szczęśliwi.
Żyliśmy tylko w jakimś wyimaginowanym świecie jaki sobie zbudowaliśmy w głowie na potrzeby właśnie szczęścia, często nie rozumiejąc czym to szczęście jest.
Budujemy wyidealizowany obraz naszego partnera/partnerki który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
to trudne ale dasz radę, psycholog i takie banały. kiedyś ludzie z portalu polecali blog "moje dwie głowy". Pracuj nad sobą, czytaj o samorozwoju, bo po związku z kimś takim będziesz mogła mieć problemy z oceną rzeczywistości. To wszystko szczęśliwie minie. Zastanów się czy były jakieś lampki ostrzegawcze, żeby na przyszłość mieć naukę
pozdrawiam