Hej. mam 17 lat on 19, jestesmy razem 1,5 roku. Pewien czas temu zauważyłam ze coś sie zmieniło, stał sie bardziej zazdrosny, nerwowy nie wiedziałam co sie dzieje, w wakacje odkryłam ze utrzymuje kontakt z dziewczyną młodsza nawet ode mnie, co było dla mnie szokiem. ona była przyjaciołka jego ciotecznej siostry do ktorej czesto jezdził pracować, tłumaczył mi sie ze to taka małolata, ze czasem tylko gadają.. powiedzmy ze uwierzyłam w to, chociaż po przeczytaniu paru wiadomości po prostu nie potrafiłam mu uwierzyć, z czasem wszystko ucichło, było juz całkiem nieźle. pewnego dnia siedząc z chłopakiem zadzwonił moj telefon, to była jedna z kolezanek jego ciotecznej siostry zdziwiłam sie, ale odebrałam. a tu nagle pytanie 'hej jesteście jeszcze razem?' w telefonie było słychać pare jeszcze innych osób. chłopak powiedział zebym zaprzeczyła, sama nie wiem dlaczego, jego zachowanie wydało mi sie dziwne, w koncu jestesmy ze sb 1,5 roku. strasznie sie na nie wkurzył podobno im nawrzucał osobiście nie widziałam tych wiadomości, ale co to za zwiazek bez ŻADNEGO zaufania? znow przymknełam oko na to, i znow wszystko ucichło. Tym razem w ubiegłą sobote znów dostałam taki sam telefon, tym razem powiedziałam mu ze chce z nim jechac tam gdzie ona mieszka, przez telefon sie zgodził wiec troche sie uspokoiłam, pomyślalam ze mu zależy ze tak jak ja mam dosyc tych dziewczyn. przyszedł wieczór on przyjechał w niezmiernie świetnym humorze. powiedział ze nie ma zamiaru tam jechać, bo to takie małolaty. gdybym miała prawo jazdy juz dawno bym jej ryj obiła. ale dziś to wszystko stało sie koszmarem. coś mnie rano tkneło żeby nieco go okłamac dla dobra sprawy, mianowicie: wkrecilam ze potrzebny mi jego konto mailowe bo zapomniałam hasło na swój a mam ważną sprawe do załatwienia, on krotko myśląc dał mi hasło wiec dalej droga była prosta znalazłam jego konto na portalu zamba.pl po prostu wpadłam w szał;( ale to dopiero poczatek- od pewnego czasu takze probowałam złamac hasło do jego GG dziś juz było jak z płatka. miał takie samo jak na maila. otwierając jego archiwum świat mi sie zawalił. rozmowy z tą małolatą typu "kocham Cię;*' a nawet "za pare lat pojde z Toba do kościoła, ale przed ołtarz' zalana łzami teraz nie wiem co mam zrobić, strasznie go kocham ale co teraz;(?