Zdrada - portal zdradzonych - News: Ostatnia szansa. Dać czy nie dać?

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

Obito01:23:01
Roszpunka1901:49:21
milyfacet02:44:29
bardzo smutny03:36:19
Event04:57:52

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Ostatnia szansa. Dać czy nie dać?Drukuj

Zdradzona przez partnera/chłopakaWczoraj spotkałam się z byłym w celu załatwienia formalności i muszę przyznać, że jestem z siebie dumna. Nie okazałam żadnych uczuć, byłam spokojna, jakby to wszystko działo się obok mnie. Ale nie przyszłam się tu chwalić, mam inny problem. Otóż to spotkanie skutecznie namieszało mi w głowie. Przyniósł kwiaty, płakał i przepraszał przysięgając na grób swego ojca, że nie chciał mnie zdradzić, tylko iść z nią na piwo (wciąż twierdzi, że to nie była prostytutka tylko dawna znajoma, a po wyjściu z mieszkania siedzieli w parku i pili piwo). Twierdzi, że nie wie jak do tego doszło, nie wie co mu strzeliło do głowy, że zaprosił ją na to piwo i do mieszkania. A wszystkie złe słowa w moim kierunku padły w nerwach i on wcale tak nie mysli. Zarzekał się, że nie chciał mnie zdradzić. Powiedział, że przez ten tydzień starał się uświadomić sam sobie, że potrafi żyć beze mnie, ale okazało się ze nie potrafi, że w naszym byłym mieszkaniu, wszystko mu mnie przypomina i nawet jak idzie do piekarni po chleb to płakać mu się chce bo nie kupuje już mojego razowca. Stwierdził, że jest na skraju załamania nerwowego na własne życzenie. Powiedział, że jest w stanie zmienić się dla mnie w każdym aspekcie swojego życia: przestanie spotykać się z kumplami, z którymi zawsze się upija, będzie się leczył bo wie że ma problem z alkoholem(wszystko co złe w naszym związku, działo się wtedy kiedy był pijany). Powiedział, że jeśli dam mu szansę, to zapiszemy się na wspólną terapię, aby naprawić i umocnić nasz związek . Ogólnie - że zrobi wszystko abym mu wybaczyła i wróciła do niego. I tu pojawia się moje pytanie: czy to co powiedział może być prawdą, czy tylko piękną grą aktorską? I kolejne: Czy jest szansa, że on przestanie pić a co za tym idzie te jego wyskoki się skończą? Wiem, że nie jest to miejsce, na szukanie pocieszenia i ciepłych słów pod adresem zdradzających, ale pytam Was o zdanie, co Wy sądzicie na temat dania ostatniej szansy. Jest jeszcze jedno pytanie: Czy faktycznie mnie kocha i dlatego prosi o szansę, czy uświadomił sobie że miał ze mną wygodnie? Poradźcie coś, proszę.
4498
<
#1 | rekonstrukcja dnia 02.07.2013 18:35
Gość: rekonstrukcja dnia czerwiec 26 2013 10:35:21

Cytat

Bez "przepraszam", bez żadnych wyjaśnień, po prostu bez ani jednego słowa...


Nie przeprasza, bo nie czuje się winny. Nie wyjaśnia, bo musiałby tym samym przyznać, że przepraszać jednak jest za co...

Trzymaj pion i nie daj mu się, bo najprawdopodobniej za jakiś czas sobie o Tobie przypomni. Paradoksalnie jemu Twoje milczenie też jest niezbyt na rękę. Z jednej strony jest zadowolony , bo ma Cię z głowy i nic nie musi tłumaczyć, ale z drugiej wolałby, żebyś sie trochę przed nim poczołgała. Myślę, że najlepiej będzie nie kontaktować się z nim pod żadnym pozorem, jeśli dojdzie do jakiegoś przypadkowego spotkania udawaj, że go nie widzisz. Poprostu pokaż mu jego miejsce , to Ty z nim zerwałaś i niech ma świadomość tego, kto jest panem, a raczej PANIĄ tej sytuacji.

FajneFajneFajne
3739
<
#2 | Deleted_User dnia 02.07.2013 19:48
Beti,zrobiłaś najlepszą rzecz na świecie.Nie cofaj się,bo czeka Cię ciężkie życie z alkoholikiem.Czyżbyś już była współuzależniona?Zostaw go,on ma się leczyć,zmieniać dla siebie,nie dla Ciebie.A Ty,widzę musisz popracować nad sobą.Czyli terapia dla DDA.Po co ci dziewczyno awantury po pijaku,obrażanie,jego łajdactwo,na dalszym planie może przemoc fizyczna?Bo to Cię czeka.Jesteś chwiejna,zobacz skoro nakryłaś go z inną panią,on teraz pięknie się przygotował(ależ aktor z niego) i przekręca.To co widziałaś,to nie tak jak wyglądało i nic złego nie robił.No kochana,jak teraz się nie otrząśniesz i nie zerwiesz całkowicie kontaktu,to niestety musisz mieć twardą pupę,bo widzę,że parę kopniaków jeszcze od życia dostaniesz.Na własne życzenie.Co Cię obchodzi,czy on Cię kocha?Zadaj pytanie sobie,czy Ty siebie kochasz?Super,że zerwałaś,ale czy nie brakuje Ci tej adrenalinki?Przecież nie wszyscy piją.Dlatego uważam,że jesteś DDA.Także zajmij się tylko i wyłącznie sobą.Przepraszam,jeśli za ostro,ale z tego co piszesz,tak to wygląda.Życzę udanych wyborów.P.s.Wcale się nie zdziwię,że nie da Tobie spokoju.Jak myślisz dlaczego i kim dla niego jesteś?
3739
<
#3 | Deleted_User dnia 02.07.2013 20:18
Siedzieli i pili piwo- piwo to też alkohol.
Ostatnia szansa- a, potem kolejna najostatniejsza i jeszcze ta ostatniuteńka- można tak bez końca.
Jest alkoholikiem- niech idzie się leczyć- co Cię to teraz obchodzi.
Ty masz zająć się sobą- samooumacnianiem- budowaniem własnej wartości.
Teraz jesteś słaba psychicznie, a on- nawet nie warto mówić- pociągnie Cię za sobą na dno.
Jak mu tak bardzo zależy to niech wytrwa w trzeźwości. ( w co wątpię)
Naprawdę aż tak bardzo zależy Ci na panu który z inną panią żłopie piwo na ławce?
Gość: Mane,tekel,fares
<
#4 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 02.07.2013 20:30
najistotniejsze.On nie gra, nie sadze zeby byl w stanie grac.Mocno pobladzil,to pewne.Jesli masz sile-podaj Mu reke.Ale pamietaj ze wygrzebac sie z chlania nie jest latwo,sa nawroty i to dlugi proces.Moze sie udac,ale nie musi,gwarancji nie ma , wazne czy chcialabys ,ale tak naprawde szczerze i mocno podjac ryzyko.Panienka od piwa ,jak by Cie to nie bolalo,nie jest warta uwagi,i nie tu problem.Stalo sie-trudno,nie mysl o tym,najgorsze sa demony w butelce i glowie.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#5 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 02.07.2013 20:38
Wazne jest czy Go kochasz,to najistotniejsze.On nie gra, nie sadze zeby byl w stanie grac.Mocno pobladzil,to pewne.Jesli masz sile-podaj Mu reke.Ale pamietaj ze wygrzebac sie z chlania nie jest latwo,sa nawroty i to dlugi proces.Moze sie udac,ale nie musi,gwarancji nie ma , wazne czy chcialabys ,ale tak naprawde szczerze i mocno podjac ryzyko.Panienka od piwa ,jak by Cie to nie bolalo,nie jest warta uwagi,i nie tu problem.Stalo sie-trudno,nie mysl o tym,najgorsze sa demony w butelce i glowie.
3739
<
#6 | Deleted_User dnia 02.07.2013 20:40
płakał i przepraszał przysięgając na grób swego ojca, - te przysięgi, jak nie na grób ojca , to na głowy dzieci... niepojęte.
4498
<
#7 | rekonstrukcja dnia 02.07.2013 21:12
Gwoli wyjaśnienia : powyższy mój post w całości przekalkowałam z pierwszego Twojego tematu.

Nie miałam czasu, żeby napisać coś przed Twoim wczorajszym spotkaniem, ale możesz być pewna , że byłam na 90% przekonana, że taki będzie jego finał.

Jesteś dla niego obecnie pociągającą abstrakcją, bo pokazałaś mu , że nie jest pępkiem świata. No i widzisz, on teraz musi wyprodukować taką sytuację, żebyś najpierw się od niego uzależniła, a potem dostaniesz kolejnego kopniaka. Bo niestety byłaś niegrzeczna i nie czołgałaś się przed nim przy obecnym rozstaniu, a tylko taka forma pożegnania jest zadowalająca dla Twojego supermena.
3739
<
#8 | Deleted_User dnia 02.07.2013 21:14
Wczoraj spotkałam się z byłym w celu załatwienia formalności i muszę przyznać, że jestem z siebie dumna.
I tak trzymaj.
Czy jest szansa, że on przestanie pić
Wg mnie nie przestanie.Każdy nałogowiec jest arcymistrzem kłamstwa.Z Twojego wypisu jednoznacznie wynika że gość nie przejawia najmniejszej ochoty zerwania z tym nałogiem.
Z własnego doświadczenia wiem że alkohol męża to w najlepszym przypadku,lekceważenie żony ale niestety najczęściej ułatwia zdrady.Skoro powiedziałaś a....... .Fajne
3739
<
#9 | Deleted_User dnia 02.07.2013 21:16
Beti23,
powiem tak, chłopak jest niestabilny emocjonalnie. Jego problem z alkoholem i sprowadzanie kobiet do domu to są tylko objawy jego faktycznego stanu.
W żadnym wypadku, pod żadnym pozorem, będąc na twoim miejscu, nie ładowałabym się w coś tak chwiejnego i jednoznacznie rodzącego problemy....chyba, że twoim powołaniem jest jazda na rollerkoasterze emocjonalnym.
Ostrzeżenie, zresztą nad wyraz JASNE już dostałaś. Co z nim zrobisz zależy od tego czego tak naprawdę potrzebujesz. Jeśli spokoju - nie ma sensu w to wchodzić, jeśli jazdy- wejdź, a będziesz ją mieć, jak w banku.
Na tym polega wybór, od którego zależy JAKOŚĆ twojej przyszłości.
Trafnych wyborów zatem.

Komentarz doklejony:
rekonstrukcja napisała:

Cytat

Bo niestety byłaś niegrzeczna i nie czołgałaś się przed nim przy obecnym rozstaniu, a tylko taka forma pożegnania jest zadowalająca dla Twojego supermena.


Otóż to, to także może być motyw przewodni w celu uzyskania satysfakcji i podbudowania jakże wątpliwego poczucia wartości własnej twojego ex.
I nie zechciej przypadkiem wcielić się w rolę matki teresy by wyciągać z otchłani KOGOKOLWIEK kto sam się w nią pcha.
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#10 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 02.07.2013 21:23
Dziewczyno a dlaczego Ty chcesz dawać szansę jakiemuś lowelasowi? Miej swoją godność kobieto, to nie stac Cię na normalnego człowieka, tylko będziesz trzymała się badziewia? Nie słuchaj tego, co on gada, on widzi, że jesteś porządną kobietą, do życia, on chce się Ciebie uczepić, bo wie, że z tobą będzie miał wygodnie. Ty urodzisz mu dzieci, będziesz dbała o dom, a on będzie się szlajał. To, co on ględzi teraz, Ty jednym uchem wpuszczaj, a drugim wypuszczaj, Ty nie bądź frajerką, nich on szuka drugiej takiej naiwnej. Ty nie pakuj się w bagno, bo przez tego człowieka będziesz gorzko płakała, Ty będziesz stała przy oknie i będziesz wypatrywała pijaka, ty będziesz po nim sprzątała, Ty będziesz wstydziła się za niego. Zawsze będziesz żyła w niepewności ile bab zaliczył, ty pomyśl o chorobach, które on może przywlec Ci do domu. Dziewczyno, tak postępują cy facet, to łajza pierwszego gatunku, Ty się z nim nie wiąż, bo będziesz bardzo nieszczęśliwa. Po co ci pijak i taki, którego przyrodzenie zna połowa żeńskiej części miasta, Ty bądź mądra, a nie głupia i naiwna. Życie można zmarnować ba rdzo łatwo. Powodzenia i głowa do góry.
5808
<
#11 | Nox dnia 02.07.2013 21:51
przeczytaj co napisałaś w pierwszym poście!!!!-masz odpowiedź.Jak zostanisz z nim to będzie pił bo...nie potrafi przestać,jak go olejesz to będzie pił ,,z rozpaczy"Każdy powód do picia jest dobry.Ludzie powinni zmieniać się dla siebie,jemu jest dobrze/gdyby chciał zmiany to pracowałby nad sobą/Pisałaś że on tolerował twoje wady-nadwagę,Jeżeli uważasz że to wada to nad nią pracuj ale nie łap się faceta tylko dlatego że wydaje ci się że nie możesz mieć innego.Nawet gdyby on był ostatnim do wzięcia -odpuść go sobie.Czytaj wpisy na tym portalu,czytaj i ucz się szacunku do siebie.Powodzenia.
3739
<
#12 | Deleted_User dnia 02.07.2013 22:04
Jakby akcja działa się w średniowieczu to Twój lovelasek już miałby na koncie zgwałcenie i spalenie odpowiednio mieszkańców i kilkunastu klasztorów w tym ze dwóch żeńskich.

Nie zastanawiaj się czy jemu dać szansę.Zastanów się czy dać szansę sobie.
Podpisuję się czterema łapami pod postami poprzedników.
Twoja odpowiedź powinna brzmieć : nie.
Daję sobie Yorika Z przymrużeniem oka rękę uciąć ,że za klka dni zobaczysz go w towarzystwie kolejnej koleżanki - tak ciężko będzie przeżywał rozstanie oczywiście Uśmiech .On nic do Ciebie nie czuje.Zabolało go odrzucenie .Polowanie się nie udało -ofiara wymyka mu się z rąk.
Gość: ramzes
<
#13 | Gość: ramzes dnia 02.07.2013 22:17
Alkoholikiem jest się przez całe życie.
Miłe Panie, przekonajcie Beti, ponieważ zaczyna mieć wątpliwości, a szkoda młodej dziewczyny.
Beti
musisz wziąć pod uwagę, to co piszą Panie. Przypuszczam, że niektóre miały do czynienia z takim przypadkiem.
Alkoholik jest jak jemioła.
3739
<
#14 | Deleted_User dnia 02.07.2013 22:50
Daj szansÄ™!
Jeśli masz siłę, jak ja, przez 20 lat żyć w lęku i upokorzeniu...
Daj szansÄ™!
Jeśli chcesz uczestniczyć, jak ja, w dziesiątkach jego terapii i przeżywać setki jego porażek...
Daj szansÄ™!
Jeśli łudzisz się, że sobie poradzi...
Daj szansÄ™!
Jeśli chcesz poczuć, co to znaczy być nikim...
Daj szansÄ™!
Jeśli chcesz patrzeć na ogromny, nie dający się niczym ukoić, ból waszych dzieci...
Dźwigałam wiele, ciężaru zdrady nie udźwignęłam...
Wyrzuciłam go z domu i z życia...
Jest ciężko, niestety, jestem uzależniona...
Nie dopuść do tego, nie wkręcaj się, wcale nie będzie lepiej...
Uciekaj, bo tak Cię zmanipuluje, że choć będziesz się dusić, nie znajdziesz siły na ucieczkę...
3739
<
#15 | Deleted_User dnia 02.07.2013 23:24
Beti - Beata ? nie bądź zaślepioną idiotką ... sorki za dosadność.
Avenious wie co pisze, jej przeżycia mogą być kalką Twoich jeśli się złamiesz. Nie rób z siebie męczennicy bo gra nie jest warta świeczki. Nie masz wobec niego żadnych zobowiązań, jesteś wolna i niezależna. Nie komplikuj sobie życia, bo bedziesz w przyszłości żałować że przeszło Ci na niańczeniu kogoś, kto nie był tego wart. Nie trwoń na niego cennych chwil, są zbyt ulotne ...

Komentarz doklejony:
I żeby nie było ... alkoholizm też był przekleństwem w mojej rodzinie ...
4498
<
#16 | rekonstrukcja dnia 03.07.2013 00:00

Cytat

Miłe Panie, przekonajcie Beti, ponieważ zaczyna mieć wątpliwości, a szkoda młodej dziewczyny.


Podejrzewam , że Miłe Panie to sobie mogą długo i namiętnie przekonywać , ze skutecznością dziada przemawiajacego do obrazu. Jeśli nasi Dojrzali Panowie nie wezmą Beti w obroty, to wpadnie w otchłań pajęczyny tego faceta, jak mucha.

Droga Beti, Twoim największym wrogiem jesteś w chwili obecnej Ty sama, ze swoją naiwnością i ufnością. Twój pan doprawdy wie, w które struny Twojego kochającego serduszka uderzyć, żeby Cię zmiękczyć i ulepić wzorową ofiarę idealnie dopasowaną do swoich potrzeb i dalekosiężnych planów.
6881
<
#17 | Fenix dnia 03.07.2013 00:07
Dla mnie gra
Uważam że powinien się wyleczyc iśc na terapię a potem przyjśc do Ciebie i pokazac czego dokonał
Nie wierzyłabym mu ani odrobine
Decyzja należy do Ciebie
A swoja droga wie jak zamieszac Ci w głowie
9663
<
#18 | Beti23 dnia 03.07.2013 02:56
Witajcie, dziękuję za wszystkie komentarze - nawet te szczere do bólu. Moim problemem (jak ktoś z Was już zauważył) jest cholernie miękkie serce oraz niewyobrażalna naiwność. To co za chwilę napiszę, może niektórych zszokować, ale ja kocham tego człowieka, mimo wielkiej krzywdy jaką mi wyrządził. Wierzę w to, że on się zmieni, że przestanie pić, pójdzie na terapię...ale z mojej pamięci nie wymarze widoku tej panienki, którą zobaczyłam w moim mieszkaniu i ciągle brzmiących słów: "mam cię dość i twoich problemów, widocznie to nie jest to". Nie potrafię o tym zapomnieć. Nie wybrażam sobie sytuacji, że znów muszę wyjechać z Wrocławia na 3 dni, a on zostaje tutaj sam. Za bardzo się sparzyłam. Wyprowadzka była dla mnie czymś piekielnie trudnym, rozpoczęcie wszystkiego od nowa również jest trudne, ale myślę że i tak jest to łatwiejsze niż strach przed kolejnym upokorzeniem. Niestety dziś przez przypadek na niego wpadłam...Nie mogłam odejść bez słowa, bo szedł obok mnie, błagając o chwilę rozmowy. Wiedziałam, ze nie odpuści więc się zgodziłam. Usiedliśmy w parku i on zaczął mówić jak to było z tą kobietą a ja słuchałam w milczeniu. Powiedział mi prawdę, mimo iż była ona brutalna, ale wciąż utrzymywał ze nie chciał mnie zdradzić. Jego monolog trwał może 30 minut. Prawie cały czas płakał, przepraszał, obiecywał że się zmieni, że zrobi dla naszego związku wszystko łącznie z rzuceniem wszystkich nałogów, swojej pasji i wyprowadzką do innego miasta. W czasie całej rozmowy nie powiedziałam ani jednego słowa, słuchałam i myślałam tylko o tym aby się nie rozkleić. Powiedział, że jutro zadzwoni(mimo mojego ostrego protestu) oraz że będzie walczył o mnie do skutku. Właśnie otrzymałam SMSa:"Jeszcze raz przepraszam Cię za wszystkiekrzywdy które Tobie wyrządziłem przez te 2,5 roku.Wiem doskonale, ze nie zasłuzyłem na Ciebie i to wszystko co mi ofiarowałaś.Nigdy nie chciałem Cię skrzywdzić, ale to zrobiłem.Przyznalem Ci się do wszystkiego, nieczego już nie ukrywam.Domyślam się co o mnie myślisz, jakim jestem ****kiem, ale zrozum że to nie jestem prawdziwy ja i rządził mną alkohol.Nigdy Cię nie zdradziłem.Błagam Cię wróć do mnie i wybacz mi. Bardzo Cię kocham i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie."(pisownia org.) Wiem, że są to obietnice, które spełnić potrafią tylko wybitnie zdeterminowane jednostki - myślę że on jest zdeterminowany na chwilę. Wiem również, że długo jeszcze będę się po nim zbierała "do kupy" i płakała w samotności w poduszkę, ale wiem również że nadejdzie kiedyś taki dzień, w którym obudzę się i pomyslę, że życie znów jest piękne...
6755
<
#19 | Yorik dnia 03.07.2013 03:16
Skoobi,

Cytat

Daję sobie Yorika rękę uciąć ,że za klka dni zobaczysz go w towarzystwie kolejnej koleżanki - tak ciężko będzie przeżywał rozstanie

Jakby coś, chirurgia ręki czyni teraz cuda, ale tu nie będzie potrzebna Szeroki uśmiech

Kobiety mają w sobie jeden bardzo ciekawy gen- naprawiania facetów, często przez całe życie, wbrew wszystkiemu.
Wiedzą wtedy, że żyją. Życie nabiera sensu.
Im cięższy przypadek, tym większe zaangażowanie.
Faceci natomiast świetnie wiedzą jak ten gen aktywować.

Ot i cała tajemnica tych niewytłumaczalnych dążeń i zachowań Z przymrużeniem oka

Beti, nadejdzie kiedyś taki dzień, w którym obudzę się i pomyślę, że życie znów jest piękne...
Tak będzie...;...weź się za siebie, a wyjdzie Ci to wszystko na dobre. Znajdź faceta, który ma pasję inną niż alkohol.
5786
<
#20 | Dar dnia 03.07.2013 04:25
Beti,

jesteÅ› porzÄ…dnÄ… dziewczynÄ… i zaprawdÄ™ szlachetne masz intencje.
Nie twierdzę, że nie warto dać szansy - ale... no właśnie - warto to robić z otwartymi oczami i w racjonalny sposób.
Równie jak wielu z moich przedmówców uważam, że jesteś świetnie manipulowana - i wiem po sobie jak bardzo sami częstokroć chcemy wierzyć w bajki, mimo że mózg aż krzyczy, że coś tu nie jest fizycznie możliwe...
Jestem przekonany, że ten skrót może się okazać dłuższy, niż mogłoby się pierwotnie wydawać...Może wręcz skutkować zgubieniem samej siebie.
Kochać warto mądrze - to znaczy i sercem, i rozumem... Inaczej to...
Jestem pewien, że potrafisz kochać mądrze.

Pogody ducha, odwagi i mądrości,
Dar
Gość: Mane,tekel,fares
<
#21 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 09:06
Wiekszosc juz osadzila i wydala wyrok,ale wiekszosc zwykle nie ma racji.Swiat nie jest dwuwymiarowy ani czarno-bialy.Beti-skoro kochasz ,to idz za tym uczuciem,nawet gdybys miala sie sparzyc,nikt nie obiecywal ze bedzie latwo.Jesli nie sprobujesz nigdy nie dowiesz sie czy nie przepuscilas czegos najwazniejszego w zyciu.O tej panience nie mysl-wodka robi okropne rzeczy z glowa.Jezeli pozwolisz wracac tym myslom zrobisz sobie krzywde bo to sie utrwali w pamieci.Badz ostrozna i zachowaj dystans-na poczatek postawilbym twarde ultimatum,pol roku bez powachania alkoholu.Mniej wiecej cztery miesiace potrzeba zeby dojsc do siebie psychicznie po ciagach alkoholowych,potem bedzie coraz latwiej.Jezeli zacznie pic -odejdz chocby Ci pekalo serce i ewentualnie pozwol wrocic kiedy udowodni Ci zyjac sam ze jest abstynentem.Czasem czlowiekowi trzeba wsrzasu zeby sie pozbieral ,ale to ryzykowna terapia i ostatecznosc.Nie wiem jak z Jego psychika ,klub AA moze pomoc ale moze tez zaszkodzic,porozmawiaj z Nim o tym spokojnie.Gdyby zdecydowal sie na leczenie poszukajcie DOBREGO terapeuty, niech nie idzie byle gdzie po to tylko zeby pojsc.
5786
<
#22 | Dar dnia 03.07.2013 09:18
Gość: Mane,tekel,fares
zgadzam się z większością Twoich tez - jednak piszesz także, że

Cytat

wodka robi okropne rzeczy z glowa

- pozwól, że zapytam: a kto ją wlewa do tej głowy...?
Gość: Mane,tekel,fares
<
#23 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 09:33
Dar,nie bierz nalogow na logike bo to sie rzadzi innymi prawami.Nie mam zaufania do tych wszystkich idealow ktorym sie nigdy nic nie zdarza, jak powiedzial jeden madry czlek choc niewatpliwie momentami lachmyta - "bledy czynic nalezy" Z przymrużeniem oka Wyluzujmy troche bo bez dystansu do niczego nie dojdziemy,a kto nigdy nie zgrzeszyl niech rzuci kamien.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#24 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 09:41
P.S.Sytuacja jest trudna ale JESZCZE rozwiazywalna,nie warto marnowac tej szansy.
6755
<
#25 | Yorik dnia 03.07.2013 09:55
Mane,..

Cytat

.Wiekszosc juz osadzila i wydala wyrok,ale wiekszosc zwykle nie ma racji.

Cytat

Beti-skoro kochasz ,to idz za tym uczuciem,nawet gdybys miala sie sparzyc...

O matko ! Dzięki za takie rady przedszkolaka z maluchów, bo starszaki są już mądrzejsze Szeroki uśmiech. Chyba następna z aktywowanym genem zmiany płci przeciwnej, lub ktoś wierzący w bajki, masakra Z przymrużeniem oka
Wystarczy się rozejrzeć i widać jak to się zawsze kończy.

Beti nie jest w związku małżeńskim, nie ma z tym gościem dzieci, ma sobie próbować ułożyć życie najlepiej jak się uda. To nie ona wpędziła go w nałóg, który tylko się zalecza. Przy każdym tąpnięciu emocjonalnym możliwy powrót..(oczywiście wbrew jego woli, bo to nie on).. Życie jak na bombie.

Nie jest mu nic dłużna, w wręcz przeciwnie. Nie musi nic robić. Została zwolniona ze zobowiązań. Ona tylko go poznała, aby zobaczyć, że dalej im nie po drodze. Nic więcej.

Nie każde uczucie nadaje się, aby za nim iść. Ale tego w maluchach jeszcze nie wiedzą Z przymrużeniem oka
Gość:
<
#26 | Gość: dnia 03.07.2013 10:14
Mane,tekel,fares

Cytat

-na poczatek postawilbym twarde ultimatum,pol roku bez powachania alkoholu.Mniej wiecej cztery miesiace potrzeba zeby dojsc do siebie psychicznie po ciagach alkoholowych,potem bedzie coraz latwiej.Jezeli zacznie pic -odejdz chocby Ci pekalo serce i ewentualnie pozwol wrocic kiedy udowodni Ci zyjac sam ze jest abstynentem.

To chyba jakiś żatrt. Uważasz że alkoholikowi wystarczy dac ultimatum, wysłać go na terapię i przestanie pic? Ot takie pstryk i już?
Przerabialam to i wcale to tak prosto nie wyglada, zawsze po chwilowym siedzeniu na czterech literach zaczyna sie deja vu, jak tylko dostanie szanse...

Beti, jezeli go kochasz to jedyną szansę jaką widzę to jesteście osobno nie tydzień nie miesiąć ale dotąd aż on przejdzie cala serie terapii. Zobaczysz jak wygląda jego zycie, czy rzeczywiscie nie pije.
I żadnych buzi czy przytulanek . ma z tego wyjść, sam bo sam gnoju narobił. Myslę jednak że to manipulant. Gdyby mu zależało juz by był zapisany na terapie, juz by cos ze soba robił a nie łaził za toba i jęczał.
Co do panienki, no coż .. nie sadzę by był to impuls, w końcu nie pierwszy raz pił i wiedzial co wóda robi z jego glową.

Szczerze? jesteś młoda, chłopaków na tym swiecie duzo fajnych. Podpisuje się pod resztą. Nie warto dla takiego gnojka tracić życie. Nic dobrego Cie przy nim nie spotka. Wiesz, to co zrobił to nie drobny wybryk, to idzie w kierunku patologi. Alkoholizm, dziw**a
Gość: Mane,tekel,fares
<
#27 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 10:36

Cytat

O matko ! Dzięki za takie rady przedszkolaka z maluchów, bo starszaki są już mądrzejsze smiley. Chyba następna z aktywowanym genem zmiany płci przeciwnej, lub ktoś wierzący w bajki, masakra


Mimo ze to tylko net proponuje wazyc slowa.

Cytat

To chyba jakiś żatrt. Uważasz że alkoholikowi wystarczy dac ultimatum, wysłać go na terapię i przestanie pic? Ot takie pstryk i już?


Nigdzie nie napisalem ze wystarczy.Jednak uwazam ze ,mimo wszystko,latwiej wyjsc z nalogu niz znalezc te jedna jedyna osobe,wiec jesli to jest to,to jest o co zawalczyc.

Ja nie watpie ze wielu ludzi tu piszacych ma zle,czy wrecz najgorsze z mozliwych doswiadczenia,jednak nie przymierzajmy wszystkiego do siebie,
aspekt tej sprawy jest bardzo szeroki.O rady negatywne,zrzedzenie i czarnowidztwo najlatwiej, gdyby zawsze bylo tak jak piszecie pozostaje skoczyc z mostu,nie ma sie co pie... z tym zyciem.
3739
<
#28 | Deleted_User dnia 03.07.2013 10:37
Gość
Wiesz, to co zrobił to nie drobny wybryk, to idzie w kierunku patologi.
Nie idzie.To jest patologia w postaci klinicznej.
Wg mnie,alkoholika który od wielu lat nie bierze C2H5OH do ust,Mane,tekel,fares nie ma pojęcia na co namawia Beti23.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#29 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 10:49
Loner,nic o mnie nie wiesz,ja BARDZO dobrze wiem o czym mowie.Gdyby Beti byla zmeczona zyciem dojrzala kobieta dalbym sobie wogole spokoj z tym postem.Ale to jest mloda dziewczyna ,ma potencjal,i nie wolno Jej odbierac nadziei,bo to po prostu nie jest w porzadku.Jak pisalem -ma potencjal,ktorego my juz nigdy nie bedziemy mieli,i to jest mysl przewodnia mojego pisania.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#30 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 10:56
Loner,poza tym zwroc uwage ze tym co piszesz sam siebie przekreslasz,albo zakladasz ze jestes lepszy od faceta Beti.Co Ci daje to prawo?Tobie sie udalo wiec jemu tez moze.Hektolitry wypitego alkoholu paradoksalnie daja pewna madrosc,ale nie daja jedynego patentu na prawde.
6755
<
#31 | Yorik dnia 03.07.2013 10:59
Mane,...

Cytat

Jednak uwazam ze, mimo wszystko,latwiej wyjsc z nalogu niz znalezc te jedna jedyna osobe,wiec jesli to jest to,to jest o co zawalczyc.


He, he....piękne!....za dużo harlequinów z happy endem ktoś tu się naczytał.
Sorry, ale to klasyczne myślenie nastolatka w okresie buntu z burzą hormonów. Miłość ponad wszystko ! Szeroki uśmiech cokolwiek by to miało znaczyć....
Jakże romantyczne jest uwikłać się w związek bez przyszłości, na przekór wszystkim i wszystkiemu Z przymrużeniem oka

Hektolitry wypitego alkoholu paradoksalnie daja pewna madrosc,ale nie daja jedynego patentu na prawde.
Zapewne, niemożliwe wydaje się być możliwym. Ale tylko się wydaje.

Beti ma potencjał, więc głupio, aby tak durnie go zmarnowała. Lepsze hobby można znaleźć w życiu.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#32 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 11:14

Cytat

He, he....piękne!....za dużo harlequinów z happy endem ktoś tu się naczytał.
Sorry, ale to klasyczne myślenie nastolatka w okresie buntu z burzą hormonów.


Yorik,dla formalnosci,masz o lata swietlne blizej wiekowo do mojej corki niz do mnie.
6755
<
#33 | Yorik dnia 03.07.2013 11:45
Mane,....

Cytat

Yorik,dla formalnosci,masz o lata swietlne blizej wiekowo do mojej corki niz do mnie.

Ha, ha, ha......to córka aż tyle od Ciebie starsza jest ?.....Szeroki uśmiech
ha, ha...Niebywałe Szeroki uśmiech
W dojrzałości emocjonalnej, ma się ruzumieć Z przymrużeniem oka

PS. Nie powiesz, że ten temat nie dał Ci do myślenia..
Gość: Mane,tekel,fares
<
#34 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 11:57
Yorik,arogantka z ciebie,coz,takie prawo netu.Dalej dyskutowac proponuje w maglu,tutaj Twoje posty nic nie wnosza.Temat jak kazda ludzka tragedia daje do myslenia,acz zupelnie co innego niz myslisz.Tak czy inaczej autorka postu bedzie musiala podjac SAMA bardzo trudna decyzje.Mam nadzieje ze pokieruje sie sercem,na tak zwany rozum ma jeszcze cale zycie.Nawet jesli przegra,nigdy nie zapomni jak dlugo walczyla,a to jest w ostatecznym rozrachunku bezcenne.
Gość: ktoś
<
#35 | Gość: ktoś dnia 03.07.2013 12:05
Yolrik to facet, Mane ... coś tam, większych bzdur jakie wypisujesz dawno nie czytałam. Zastanów się, przewertuj jeszcze raz swoje posty i ... wytrzeźwiej przynajmniej mentalnie.
Gość: ktoś
<
#36 | Gość: ktoś dnia 03.07.2013 12:16
... ciekawe, doradzał byś to samo własnej córce ? wątpliwe ...
Gość: Mane,tekel,fares
<
#37 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 12:18
Facet? Ktosiu,no coz, bez komentarza.I BARDZO po raz kolejny -grzeczniej prosze,bycie dzikusem bez oglady,zwlaszcza na odleglosc, to naprawde zadna sztuka.Niemniej,jako ze piszesz jako kobieta,-uklony.
3739
<
#38 | Deleted_User dnia 03.07.2013 12:31
Ależ ja jestem grzeczną dzikuską Uśmiech
Jednak jakby to Leszek powiedział w " Daleko od szosy " : " trudno o kulturę jak się ma taką sztukę przed sobą "Szeroki uśmiech
a że piszesz jako mężczyzna,który ma córkę tym bardziej dziwią mnie Twoje poglądy.
ktoś Szeroki uśmiech
3739
<
#39 | Deleted_User dnia 03.07.2013 12:34
ktos...fakt, że M,t,f ma inny pogląd na tą samą sprawę niż reszta nie jest wystarczającym powodem, by mu dowalać.
3739
<
#40 | Deleted_User dnia 03.07.2013 12:37
Jasne że można mieć inne poglądy, ale nie wolno ich forsować na siłę.
3739
<
#41 | Deleted_User dnia 03.07.2013 12:58
L.T,
forsowanie odbywa się z obu stron, nieśmiało zauważamUśmiech
To nasze pisanie, to żadna misja...zdajmy sobie sprawę.
I tak oczekujący rad idą zazwyczaj swoją drogą, zatem nie ma sensu serwować sobie nawzajem uszczypliwości...bo w imię czego?
3739
<
#42 | Deleted_User dnia 03.07.2013 13:12
Święta racja Mrgaret Uśmiech przepraszam, trochę mnie poniosło.
Może dlatego że poznałam niszczącą siłę alkoholizmu i nie życzę nikomu takich doznań.
Bez urazy.
6755
<
#43 | Yorik dnia 03.07.2013 13:50

Cytat

Mam nadzieje ze pokieruje sie sercem,na tak zwany rozum ma jeszcze cale zycie.

Sorry, powiesz to swojej córce i żonie jeśli ją masz, skoro uważasz, że kierowanie się chucią i zauroczeniem w każdym przypadku jest najważniejsze.
I będziesz przyglądał się filozofie, jak wygląda ich i Twoje życie, które mogło by wyglądać zupełnie inaczej ?
Bez urazy. To tylko, żeby poczuć na własnej skórze.

Cytat

Nawet jesli przegra,nigdy nie zapomni jak dlugo walczyla,a to jest w ostatecznym rozrachunku bezcenne.

O tak, naprawdę na koniec to bezcenne uczucie, że przegrało się swoje życie już na starcie, bo było się młodym i głupim, a czasu już się nie cofnie. Może dojść do tego jeszcze krzywda dzieci, niczemu nie winnych. Zapewne, bezcenne. Sama słodycz życia, którą każdemu trzeba doradzać, żeby przypadkiem lepiej nie miał.

Może i jestem bezczelną arogantką, każdy ma subiektywne odczucia. Inne na ogół Ci, w bezradności, którym się kończą sensowne argumenty.

Nie każde doświadczenie warto przerabiać na własnej skórze, mając na starcie możliwość wyboru. To bardzo ważne jaką drogę obierze się w życiu. Wycofać się lub zmienić jest znacznie trudniej, gdy cena za zmianę jest ogromna.
Tu akurat możliwa jest prewencja i głupotą było by jej nie zastosować.

Z góry przepraszam, jeśli kogoś znowu uraziłam Z przymrużeniem oka
Oczekujący rad, niestety często też biorą je pod uwagę, jeśli emocje nie przesłaniają im świata. Bardzo dobrze, że Mane...;...się pojawił...jako oposite.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#44 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 14:17
Ja nie jestem oposite,po prostu pracuje mocno-nad soba-zeby nie oceniac,nie filtrowac przez pryzmat wlasnych frustracji,nie negowac a priori i nie zakladac niczego z gory.To co w praktyce wydaje sie praktyczne i rozsadne czesto w ostatecznym rozrachunku przynosi rozczarowanie a na koncu gorycz.Tak jak pisalem-nie mozna mlodej dziewczyny namawiac na czterdziestoletnie rozwiazania, bo po prostu nie sa dla niej dobre, zycia nikt za nia nie przezyje ,i nikt nie nauczy sie niczego na cudzym doswiadczeniu.Tak szczerze -zgodnie z teoriami na temat niebezpiecznie pijacych Ona ma jakies 10 procent szans na sukces,ale te szanse ma.Poniewaz jest mloda i kochajaca,ten "wspolczynnik" mozna znacznie zwiekszyc ,jesli mierzyc szkielkiem i okiem.Nie ma gorszego stanu niz grzebanie w przeszlosci i rozpatrywanie szansy,ktora sie zaprzepascilo.
Poza tym-ja nikogo do niczego nie staram sie przekonac,biore tez poprawke na zle doswiadczenia i staram sie rozumiec i akceptowac piszacych tutaj.Tyle ze chyba nie o to tu chodzi zeby dac w jedna trabke, a fatalizm nie jest dobra recepta na zycie.Na miejscu Beti zaryzykowalbym,Ona zrobi co zechce,a bedzie co ma byc.Beti-cokolwiek zrobisz-pamietaj o jednym:zaczynaj z wizja końca,a raczej możliwych końcow,wtedy porazki ,jezeli beda ,sa latwiejsze.Pozdrawiam Cie serdecznie.
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#45 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 03.07.2013 19:22
Sorry, poszło na pusto, ale zwyczajnie się wkurzyłam czytając wypowiedzi tego mane coś tam, nie chce mi się szukać loginu tego pana. Jak można być tak bezczelnym i podłym, żeby wkręcać młodą dziewczynę w takie bagno i robić jej wodę z mózku. Sam się zwiąż z pijaczką i puszczalską, wtedy szybko się przekonasz, jakie dostaniesz baty od zycia albo idź i namawiaj swoją córkę do tego typu związku, a nie wypowiadaj się w kwestiach, o których nie masz pojęcia, a może specjalnie piszesz takie rzeczy, żeby wywołać dyskusję, a teraz siedzisz przed komputerem i boki zrywasz. Jeśli życie ci dokopało i przez to jesteś zgorzkniały i leniwy, to kiś się we własnym sosie, a nie wpuszczasz kogoś w maliny. Ty Beti, nie daj się podpuszczać- powtarzam Ci raz jeszcze i wbij sobie do głowy- zycie można zmarnować sobie bardzo szybko i Ty miej olej w głowie i nie daj się wkręcić, niech wzrusza Cię to, że ten Twój płacze w piekarni, Ty kup mu chusteczki higieniczne do wycierania gilów i uciekaj, gdzie pieprz rośnie.
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#46 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 03.07.2013 19:32
miało być zgorzkniały i złośliwy oraz niech nie wzrusza Cię itd. i boki zrywasz ze śmiechu- ależ się zdenerwowałam.
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#47 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 03.07.2013 20:25
Filozof się znalazł od siedmiu boleści, będzie tu wywoływał jakieś sztuczne dyskusje, gdy ważą się losy jakiegoś człowieka- zero jakiegoś współczucia, tylko podpuścić porządnie dziewczynę, niech idzie w łapy jakiegoś pijaka i psa na baby. Masakra.
3739
<
#48 | Deleted_User dnia 03.07.2013 20:48
Ja tylko raz miałam nieszczęście przebywać w towarzystwie alkoholika który dostał napadu szału- RAZ- zapamiętam na całe życie. W jednej chwili zrozumiałam te kobiety, żony alkoholików - co one przechodzą niekiedy przez całe życie. Tak zwierzęcego strachu nie czułam nigdy wcześniej- i pomyśleć , że w niektórych domach świadkami tego są dzieci.
Ciekawe swoją drogą podejScie pana który pisze powyżej, że kobieta młoda ma potencjał na ratowanie - tak prosze pana - ma ale na ratowanie siebie.
Jej facet, czy też były facet ma z tego wyjść sam- czekam jeszcze na tezę , żeby za niego wyszła, wtedy po ślubie się zmieni... jak takie coś tu przeczytam to przeżegnam się nogą doprawdy.
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#49 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 03.07.2013 21:48
Lisbet, oczywiście, że masz rację- ludzie potrafią wygadywać takie brednie, jakby z choinki się urwali albo z innej planety, niektórzy celowo mącą komuś w głowie, a potem ręce zacierają z uciechy,bo skoro jemu się nie udało, to niech inny też ma do wiwatu.
Beti, nie dosć, że ten Twój facet ma problem z alkoholem, to jeszcze do tego lubi poużywać sobie z kobitkami. Dasz radę sprostać takim problemom? Jesteś taka silna? Jesli tak, to poddaj się miłości i zrób tak, jak radzi Ci tamten pan- "idealista- kpiarz". Dziewczyno nie masz czego szukać z tym swoim, skoro już teraz pokazuje Ci swoje prawdziwe , to daj na mszę i Bogu dziękuj, że masz taką wiedzę dzisiaj, zanim jeszcze nie zabrnęłaś w bagno. Potem będziesz wyła do księżyca z rozpaczy, będziesz chodziła, jak w jakiejś malignie. Nie rób sobie krzywdy dziewczyno, a tego swojego kochaj sobie dalej, byle tylko na odpowiednią odległość. Życie z alkoholikiem i kobieciarzem to gehenna, uwierz mi, bo chociaż Cię nie znam, to dobrze Ci życzę. Uodpornij się też na to, że on tak szybko Ci nie odpuści, bo wyczuł w tobie dobrą dziewczynę i chce się dobrze urządzić, cwaniak jakich mało, a wystarczy, że odwrócisz się na chwilę, to szybko przyprowadzi sobie jakąś "damulkę" i wpuści ją do Twojego łóżka. Chcesz tak żyć? Będziesz zmieniać pościel za każdym razem, gdy wyjdziesz z domu choćby tylko do pracy. Nie dawaj mu szansy.
6755
<
#50 | Yorik dnia 03.07.2013 22:44
Beti ma szczęście, los się do niej uśmiechnął, odsłonił karty w odpowiednim momencie.
Ile jest osób, które otwierają oczy dopiero po ślubie, mając już dzieci i walcząc o byt z tysiącem różnych problemów.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#51 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 22:53
Zdradzonawielokrotnie,proponuje powsciagnac emocje przed zabieraniem glosu publicznie.
3739
<
#52 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:06
Beti napisała:

Cytat

To co za chwilę napiszę, może niektórych zszokować, ale ja kocham tego człowieka, mimo wielkiej krzywdy jaką mi wyrządził.

mimo krzywdy?...to stwierdzenie już samo w sobie jest bardzo niepokojące i sugeruje niedobory instynktu samozachowaczego. Cóż z tego, że ty go kochasz, lub kłębowisko emocji jakie w sobie masz nazywasz miłością, chyba do końca nie rozumiejąc co to znaczy.
Jak kochać krzywdziciela, kogoś kto nas nie szanuje, nie jest wobec nas lojalny i do którego nie mamy zaufania? Miłość to cała gama zachowań tworzących postawę wobec kogoś. Jego postawa jest całkowitym zaprzeczeniem miłości a twoja jest zaprzeczeniem miłości własnej.
Beti, odnoszę wrażenie, że poprzez "wadę" jak określiłaś swoją nadwagę nie czujesz się dość pewnie by uwierzyć w siebie.
Wydaje ci się, że już nikt nigdy nie zapewni ci takich doznań jak ten z początku ubiegający się desperacko o ciebie ex. Jeśli to miałby być powód by w ogóle rozważać wchodzenie w ten wątpliwej jakości układ- to jest to ze wszech miar niewłaściwy powód.
To co się stało jest znakiem dla ciebie, nie lekceważ znaków...bo potem powiesz sama sobie: wiedziały gały co brały.
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#53 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 03.07.2013 23:10
Dostałam prztyczka w nos! Tak sobie wzięłam do serca tę Pana uwagę, że oka dzisiaj nie zmrużę przez całą noc z przejęcia. Doradca personalny. Ja będę robiła i myślała to, co mi się podoba, a nie komuś.
3739
<
#54 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:14
MTF napisał:
nikt nie nauczy sie niczego na cudzym doświadczeniu
Doprawdy? Nikt? Nie uogólniałabym tak. Nauka polega na czerpaniu z doświadczeń innych, chyba, że ktoś nie chce z tej nauki korzystać, a to już inna sprawa.
Panie MTF proszę o przemyślenie swych wypowiedzi przed zabieraniem głosu publicznie.
3739
<
#55 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:25
Przecież Beti nie podpisuje zobowiązania, żadnych deklaracji którą drogą podąży.
Przecież każdy ma prawo wyrazić swoją opinię, byle by nie obrażała innych.
O co takie halo kobity,,....dejcież chłopu spokój! Uśmiech
3739
<
#56 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:31
dejcież chłopu spokój! smiley
chłop wygadany, poradzi sobie
Gość: Mane,tekel,fares
<
#57 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 23:33
Ja nie wiem skad te emocje tudziez androny,czy ja na litosc atakuje tutaj kogos?Mam zdanie jakie mam poparte wiedza i doswiadczeniem,i nie upieram sie jawic tutejszym damom jako mesjasz od ludzkiego nieszczescia.Czy Wy nie umiecie wyartykulowac pogladow w cywilizowany sposob? Od babskich inwektyw mam wiecznie wkurzona sasiadke za plotem i zupelnie mi wystarczy.
Margaret,dzieki,nawiasem mowiac ja nadzwyczajnie odporny jestem na babskie humory Z przymrużeniem oka
3739
<
#58 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:35
Ale go przepłoszycie....a chłopy na wagę złota lisbet!
I jeszcze pomyśli, że tu jakieś wściekielnice buszują....zatem dbajmy o imageZ przymrużeniem oka
3739
<
#59 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:36
ja nadzwyczajnie odporny jestem na babskie humory smiley
ha, ha jasne, powyższy post jest na to najlepszym dowodem.Szeroki uśmiech
Czy są chłopskie inwektywy?
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#60 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 03.07.2013 23:37
Ja daję już sobie spokój, po prostu nie będę czytała wypowiedzi, które tak daleko odbiegają od mojego zdania. Beti i tak zrobi, co chce, bo tak naprawdę wiedzę czerpie się z doświadczenia, a nie z tego, co powiedzą Ci inni. Ona napisała, bo czuje się zagubiona, boi się i szuka jakiegoś ratunku, nie wierzy w siebie i dlatego pyta " co zrobilibyście będąc na moim miejscu?", Beti nie wie,co zrobić, bo z jednej strony patrzy na swoją sytuację realnie, a z drugiej strony ciągle bombardowana jest dowodami wielkiej miłości ze strony tamtego człowieka, ona zaplątała się po prostu. Ja wiem, co ona czuje i wiem, jak to jest- ciężko jest zdecydować się na coś konkretnego, człowiek jest w konflikcie z samym sobą. Jednak Beti i tak zdecyduje po swojemu, bo to jej życie.
Pana MTF w pewnym sensie przepraszam, zdania nie zmieniłam, nie powinnam jednak być aż taka uszczypliwa- każdy ma swoje racje i poglądy. Sorry.
3739
<
#61 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:40

Cytat

nie upieram sie jawic tutejszym damom jako mesjasz od ludzkiego nieszczescia

bardzo fajne określenie.
M,t,f - rozgość się, a może nawet "zaryzykujesz" rejestrację, zamiast występować tyko gościnnie.
3739
<
#62 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:41
Margaret " łagodzi obyczaje " a myślałam, że tylko mnie ruszyłoSzeroki uśmiech
3739
<
#63 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:44
LT...za wszelką cenę chcę zachować dobrą energię...to z pobudek czysto egoistycznych Z przymrużeniem oka
3739
<
#64 | Deleted_User dnia 03.07.2013 23:50
Tutaj tak trzeba Szeroki uśmiech podziwiam za cierpliwość Uśmiech
Co do Pana M,t,f , chyba nie lubi wyrażać swoich poglądów z otwartą przyłbicą ( czyt. zarejestrowany ) .
Zaraz znowu dostanę po łapach za uszczypliwości Szeroki uśmiech

Komentarz doklejony:
Trudno, takie już ze mnie humorzaste babsko Z przymrużeniem oka
Pozdrawiam pana Mene ... coÅ› tam
Gość: Mane,tekel,fares
<
#65 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 03.07.2013 23:55
Margaret,dziekuje za zaproszenie ,to bardzo mile Uśmiech Reszcie Pan skladam gleboki uklon i oczywiscie urazy nie mam-tematy tutaj poruszane sa niezwykle trudne, a dyskutanci poranieni.Mysle ze jesli poznamy sie lepiej ,rozmawiac bedzie prosciej.Zycie odbieram z pozycji lekko outsiderskiej, i czasem glosze niepopularne poglady,ale zlych intencji nie mam.
3739
<
#66 | Deleted_User dnia 04.07.2013 00:05
Jam częścią tej siły, która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro-- jeżeli możesz pomóc, głosząc nawet niepopularne poglądy to zapraszamy.
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#67 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 04.07.2013 00:07
No proszę jak zmądrzał, a jeśli dołączyć do nas jeszcze tę wiecznie rozjuszoną sąsiadkę za płotem, to taki chłop od razu gada do rzeczy. Ciekawa jestem czy Beti kupiła chusteczki higieniczne. Chyba też zapiszę się do Was, nie wiem tylko czy tego chcecie. Dobranoc.
3739
<
#68 | Deleted_User dnia 04.07.2013 00:10
zdradzonawielokrotnie -- za Twoim zapisaniem siÄ™ moje 3XTAK
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#69 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 04.07.2013 00:18
Ok, zrobię tak. Trzeba tę biedną dziewczynę wyciągnąć z bagienka. Na razie.
3739
<
#70 | Deleted_User dnia 04.07.2013 00:25
zdradzonawielokrotnie -- za Twoim zapisaniem siÄ™ moje 3XTAK
Moje też.
Portalowi potrzeba mniej humanizmu a więcej rzeczywistości.Fakt że niektórych z nas może zaboleć Twój realny do bólu ogląd zdarzeń.
Ale w sytuacjach ekstremum a na portalu prawie każda jest taka niejednokrotnie jedyną skuteczną pomocą jest doprowadzenie do zderzenie skrzywdzonych z murem zbudowanym przez życie.
Powtarzam,ja zapraszam na portal.
3739
<
#71 | Deleted_User dnia 04.07.2013 02:29
Mane, tekel, fares

Idąc Twoim tokiem rozumowania -skoro uważasz wybór na męża ****rza i alkoholika za wszech miar godny polecenia to idealnej żony należałoby szukać w burdelu.I dalej wzorcowa rodzina to pewnie alkoholik i prostytutka.Oryginalność poglądów nie dowodzi ich prawdziwości - więc złudzenia którymi się karmisz -źle skrywana wyższość nad plebsem wierzącym (bo przecież nie rozumiejącym )w obiegowe opinie nie stanowią o Twojej wyjatkowości.

Wyobraź sobie ,że znajomy kupuje samochód.Twoja rada brzmi :
Chłopie weź tego zdezelowanego grata.To nic ,że włożysz w niego fortunę i pół życia, ale ten samochód potrzebuje takiego właściciela.A Ty jesteś wystarczająco młody i masz odpowiednio wysokie zasoby gotówki , energii i czasu żeby podjąć takie wyzwanie.A jeżeli po 20 latach zgorzkniały stwierdzisz ,że to była pomyłka to przynajmniej pociesz się ,że nie możesz sobie zarzucić ,że nie spróbowałeś.To nieważne ,że on prawie cały czas stał w warsztatach .Bez znaczenia jest ,że dzieci zostały kalekami pow wypadku spowodowanym stanem technicznym.Bo dopiero teraz jak jesteś wykończony tym samochodem możesz się poddać.
6755
<
#72 | Yorik dnia 04.07.2013 03:33
:brawo
Dam sobie rękę Skoobiego obciąć Szeroki uśmiech, że MTF w swoim życiu nie kieruje się swoimi durnowatymi, he, he niepopularnymi poglądami.
Poglądy bez argumentów potwierdzających ich słuszność nie są poglądami, tylko trollingiem.
Służą one jedynie do zwrócenia na siebie uwagi Z przymrużeniem oka
Bycie w świetle reflektorów ma jednak swoją cenę, za farmazony można oberwać.
Pokarmiliśmy trolla, fajnie było, emocjonująco,
Beti na tym skorzysta.
Dziękujemy.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#73 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 08:58
Zbabieliscie ,Panowie,zero charakteru..Pragmatyzm i zgorzkneinie, i taki mdly ,nudny ,obezwladniajacy pesymizm.Skoobi,po co tak brutalnie-burdel,alkoholik,prostytutka.O czym ty wogole mowisz."Przypowiesc samochodowa"godna wiejskiego kaznodziei,wybacz,ja w to nie wchodze.Yorik- zachowuj sie jak mezczyzna,magiel dzis juz trudno znalezc.Nie chcecie podejmowac w zyciu ryzyka -wasza sprawa,ja lubie,nawet jezeli zaboli.Przynajmniej czasu nie trace po tej stronie tęczy.
5786
<
#74 | Dar dnia 04.07.2013 09:04
Panowie - wszyscy - bez wyjątku na wielość liter i ich kolory,
proszę o zaprzestanie w końcu osobistych wycieczek i skupienie się na merytorycznych uwagach, mających na celu jedynie pokazanie Beti23 logicznych i sensownych możliwości wyboru. Jeśli ktokolwiek cokolwiek uważa za logiczne, proszę niech to logicznie uzasadnia - i tylko tyle.
Dziękuję,
Dar
4498
<
#75 | rekonstrukcja dnia 04.07.2013 09:05
Mane , tekel, fares. Rozumiem, że jak, np. kupujesz sobie samochód, to odrazu wybierasz taki z usterkami, żeby sobie zapewnić odpowiednią porcję ryzyka, no i zamiast jeździć nim do pracy, czy na wycieczki , to wolisz pchać go od mechanika do mechanika.

Komentarz doklejony:
Dar, takie podkomentarze i dyskusje, to wbrew pozorom również forma podpowiedzi dla Beti.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#76 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 09:08
Wasza reakcja na moja obecnosc,Panowie,to jak reakcja samczykow w stadzie.Robi tu ktorys za alfa?Pokazuje język
Gość: Mane,tekel,fares
<
#77 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 09:17
Rekonstrukcja,nie upraszczaj .Moim samochodem ktory z nostalgia wspominam,byl leciwy muscle car szacownej niegdys marki.Fakt,w eksploatacji kosztowal majatek,ale mial MOC i DUSZE.
4498
<
#78 | rekonstrukcja dnia 04.07.2013 10:02
Podpowiadasz młodej dziewczynie mordercze rozwiązania, więc może powiedz, jak do Ciebie przemówić, jak nie pismem obrazkowym?
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#79 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 04.07.2013 10:27
Nie powiodła mi się rejestracja, ale później się tym zajmę. Aż mnie zatyka z oburzenia- pan MTF nie ma rzeczowych argumentów, więc odszczekuje się tu i powarkuje, najpierw pojechał po paniach, a teraz uczepił się panów. A co to ciebie obchodzi który z nich to alfa- pilnuj swojego nosa. A Ty jesteś może macho? Z punktu kobiety, która poznała typ alfa i macho, zapewniam cię, że lepszy jest alfa, taki przynajmniej ma swoje zdanie i jesli jest mądry i przytomny, to poprowadzi swoje stadko w bezpieczne rewiry- dla mnie mężczyzna może sobie rządzisz, nie mam z tym problemu, byle tylko miał olej w głowie, ja modę pójść za takim mądrym przywódcą, powiem więc ej, będę się takiego trzymała w myśl powiedzenia, że lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć- nie wyzłośliwiaj się już, bo widzisz chyba, że ten kij, który specjalnie włożyłeś w mrowisko szybko został zauważony i obśmiany. Myslisz, że inni są tacy głupi, jak Ty mądry, myślisz, że mądrzejszy jesteś od samca alfa? To idź i wykładaj te swoje cenne nauki na temat życia i napawaj się swoją oryginalnością, najlepiej weź w obroty kobiety, które musiały uciekać od pijaka i łajzy do ośrodków pomocy- tam będziesz miał żerowisko i pole do popisu. Taki z Ciebie mężczyzna? Taki z Ciebie bohater?Pakować młodą, porządną dziewczynę w tarapaty? Prawdziwy mężczyzna to ktoś odpowiedzialny, co z tego, ze nie znasz tej dziewczyny i ona jej los jest Ci obojętny, ty wypowiadasz się publicznie, głosisz jakieś pokręcone poglądy, masz ubaw, a skąd wiesz, jak Twoje słowa może odebrać osoba słaba, niedoświadczona, na życiowym zakręcie, czy ta dziewczyna zaszkodziła ci w czymś, że aż tak bardzo chcesz dla niej źle. Ty napisz ksi@ążkę i tam uprawiaj sobie akademickie, z palca wyssane dyskusje.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#80 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 10:30
Mordercze dla ciebie,bos widac juz przegrany.Pismo obrazkowe to sztuka, nie ten poziom abstrakcji ktory serwujesz.
3739
<
#81 | Deleted_User dnia 04.07.2013 10:33
Zauważyłam jedną rzecz, że oprócz pozorów galanterii i ukłonów jakie ślesz pod kierunkiem jak to nazywasz dam, masz też drugie oblicze objawiające się czymś wręcz przeciwnym.Zakrawa mi to na hipokryzję panie M,t,f. "zbabienie " , " babskie inwektywy ", " babskie humory " itp. z kolei do facetów piszesz, że mają zachowywać się jak mężczyźni. Czy to nie jest seksistowskie podejście ?
Wciąz unikasz odpowiedzi na pytanie : Czy doradzałbyś takie rozwiązanie własnej córce ??

Komentarz doklejony:
Nie warto tracić cierpliwości, kiedyś ktoś wrzucił tu fajny cytat :

Cytat

rDenerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.r1;
Gość: Mane,tekel,fares
<
#82 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 10:45
Mojej corki prosze w to nie mieszac i uszanowac fakt ze uchylilem rabka prywatnosci.Co do moich okreslen-jestem meska szowinistyczna swinia jesli mam powody,a mialem.Opuszczam watek do czasu pojawienia sie merytorycznych uwag,bo po prostu i smieszno,i straszno ,a najbardziej-nudno.Nie ma to jak lipcowy poranek ,posiedze z kotem na kolanach na dworze,koty to prawdziwi filozofowie.

http://www.youtube.com/watch?v=D_H3IR6XBRI
3739
<
#83 | Deleted_User dnia 04.07.2013 10:45
Pierwsze zdanie be słowa "pozorów " a nakońcu cudzysłów oczywiście Uśmiech

Komentarz doklejony:
No proszę i wszystko jasne Uśmiech córki to nie dotyczy. Beti trzymaj się cieplutko. Jesteśmy Ci życzliwi i bierz to pod uwagę. Zrobisz co będziesz uważała za słuszne.
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#84 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 04.07.2013 10:50
A Ty Beti nie bądź naiwna, nie słuchaj obietnic tego swojego, pali mu się grunt pod nogami, bo jak kretyn dał się przyłapać, to teraz skomli, bo widzi kogo stracił. On Ci obiecuje, jak to nie będzie pił i wali się w klatę, że nigdy Cię nie zdradził. A co on ma Ci teraz gadać? Glupi nie jest, to gada rzeczy, które są na jego korzyść, ma mówić Ci " tak będę pił, ba nawet coraz więcej będę pił, bo taką mam słabość do wódziuni, ale Ty nie zwracaj na to uwagi, bo wiesz, cokolwiek zrobię, to przecież kocham Cię ponad życie, nigdy Cię nie zdradziłem i nie zdradzę, tamta to była koleżanka, no zrozum ja też obracam się przecież wśród ludzi, mam sporo koleżanek, jednak pamiętaj, nawet jak pójdę z jedną czy z drugą do łóżka, to Ty się tym nie przejmuj, bo wiesz , że dla mnie jesteś jedyna i najważniejsza". Beti nie daj się zwieść, bo będziesz gorzko płakała w swoim zyciu. Nie nadążysz z praniem pościeli, a co zrobisz zimą, gdy wszystko schnie tak powoli. Dziewczyno, wszystko masz podane na tacy, a Ty masz jeszcze wątpliwości? Wielka miełość Ci się uroiła? Porządny mężczyzna, jeśli kocha kobietę, to nie naraża jej na takie traumy i nie zdradza. To sobie zapamiętaj i wypisz sobie na czole, uciekaj od czegoś, co kiedyś bardzo Cię zniszczy.
Gość: rekonstrukcja
<
#85 | Gość: rekonstrukcja dnia 04.07.2013 10:59
Do Mane,tekel,fares:

- nie przegrany jak już, ale rozjechany na pewno. I to właśnie przez takiego, który uważa że w imię miłości bliźniego, będę mu pozwalać rozpieprzać moje życie. Rozwalać za każdym razem moje budowle, jak tylko uda mi się z olbrzymim wysiłkiem postawić kilka cegiełek . Uważasz , że życie z TAKIM ryzykiem jest ciekawe? Goowno prawda, jest męczące, wyniszczające, a napewno w pewnym sensie nudne, bo siłą rzeczy skupia się koło kogoś , komu w normalnych warunkach nie poświęciałbym nawet sekundy uwagi znając już jego prawdziwe oblicze. A tak niestety , karuzela kręci się ciągle dookoła takiego kogoś, bo nie znalazłam jeszcze sposobu, żeby się w końcu uwolnić. Wiesz , co to jest żyć za karę? Każdy kolejny poranek witać ze strachem, zamiast z radością i ciekawością ?

W imię czego skazywać Beti na życie z jakimś popaprańcem nieradzącym sobie ze sobą ? Niech się sam naprawia, to nie ona go popsuła ! Tym razem szybko się podniosła, bo jeszcze nie ma poharatanego kręgosłupa i garbu na plecach , oraz głowy spuchniętej i ciążącej jak wiadro ołowiu. Później będzie coraz trudniej się dźwignąć, no a poza tym im więcej człowiek poświęci, tym trudniej odejść, bo już jest się nieźle wkręconym w tzw. misję. Nawet pojęcia nie masz , jaki zasadzki własnej psychiki czyhają na taką osobę, jak Beti. Już jest w przedsionku klatki, ale jeszcze drzwiczki się nie zatrzasnęły, a kluczyk bezpiecznie siedzi w zamku od wewnętrznej strony...
Gość: Mane,tekel,fares
<
#86 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 11:05
Rekonstrukcja, rozjechany nie przez TAKIEGO,tylko przez swoja kobiete.Nie wydaje mi sie zebyz z tym czy tamtym TAKIM umawial sie na lojalnosc.Szczerze radze ,tak do tego podejdz,to potem bedzie latwiej.
Gość: gość
<
#87 | Gość: gość dnia 04.07.2013 11:07
Rekonstrukcja to kobieta Uśmiech
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#88 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 04.07.2013 11:14
MTF, masz jakąś sąsiadkę za płotem, nieważne czy ona wiecznie jest rozjuszona, czy też wprost przeciwnie, skoro jest za płotem więc pewnie masz biały domek z uroczym ogródkiem, Ty ustawiłeś się w życiu i żyjesz, jak pączek w maśle. A młodą dziewczynę chcesz otumanić? Bo nudzisz się i zebrało cię na wydumane filozofie. Oprzytomnij chłopie i rozejrzyj się wokół, oprócz kwiatków w Twoim ogródku rosną też za płotem liczne chwasty.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#89 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 11:14
UśmiechChyba zaczne notowac w kajeciku kto jest kim.Poza tym,jak i w realu,kobiety dzis -niestety a czasami stety-maja wiecej ikry od chlopow,a juz napewno sa bardziej ukierunkowane na konkrety.Pora umierac Z przymrużeniem oka
4498
<
#90 | rekonstrukcja dnia 04.07.2013 11:24
Mi to nie przeszkadza, jak ktoś myśli, że jestem facetem. Bez obrazy dla nas - kochane kobiety, nawet mi to schlebia Uśmiech.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#91 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 11:24
Zdradzona ,myslalem ze rozmawiamy tu o emocjach,a nie o gieldzie.
Oddalabys ostatnia koszule za szczescie ,czyz nie?
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#92 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 04.07.2013 11:27
Żyj sobie i 100 lat, ja Tobie nie wróg, niech Ci się wiedzie, jak najlepiej, jednak daj też pożyć innym i nie ględź trzy po trzy, bo nie wiesz, kto tego słucha i jak Twoje słowa mogą na kogoś wpłyną. Więcej zyczliwości i empatii Ci życzę.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#93 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 11:35
Mam nadzieje ze wplyna ,i nie mow o empatii,bo kompletnie nie rozumiem co chcesz wlasciwie powiedziec.Nie rozciagaj swoich klopotow na reszte swiata,a juz zwlaszcza kiedy doradzasz mlodym.
9631
<
#94 | Natalka dnia 04.07.2013 11:38
Może MTF to jej mąż uważajcie na niego!!!
Gość: Mane,tekel,fares
<
#95 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 11:41
Natalka, mozesz pisac harlequiny Z przymrużeniem oka)))))))))
Gość:
<
#96 | Gość: dnia 04.07.2013 12:01
Beti, alkohol mieszał w waszym zyciu nie od wczoraj i jakos nic z tym wcześniej nie robił. Nie przeszkadzalo mu ze sypie się "przez wódkę". Migał się, manipulował i wmaiwł ze przesadzasz. Teraz jego problem nie w tym co robi a w tym że go złapałaś, więc się kaja.
Gość: zdradzonawielokrotnie
<
#97 | Gość: zdradzonawielokrotnie dnia 04.07.2013 12:03
MTF- doskonale wiesz, że mam rację, odwarkujesz się tylko naokoło, bo czujesz się wielce urażony. Myślałeś, ze sobie pogadasz, pofilozofujesz, a tu guzik, nic z tego. Wygodnie jest rozsiąść się w fotelu z laptopem na kolanach i pogadać z kimś dla zabicia nudy. Ty idź domu i pomóż w czymś żonie, zrób coś pożytecznego, a nie naskakujesz na ludzi, a moimi klopotami się nie przejmuj- ja wszystko ogarniam, badź tego pewny, byłby zaskoczony, gdybyś znał mnie bliżej. Ja odezwałam się, ponieważ wkurzyłam się na ciebie, a raczej na Twoje wypowiedzi.
Gość: Mane,tekel,fares
<
#98 | Gość: Mane,tekel,fares dnia 04.07.2013 12:10
Selekcja negatywna,podwojna negacja,smutne.Portal umarlych nadziei.
I ,na litosc,jesli ktos mnie atakuje -sluze uprzejmie,ale prosze mi nie wmawiac agresji,nie zwyklem boksowac sie z kobietami.Mnie nie tlumacz swoich sukcesow bo mi to niepotrzebne,zdradzona ,najwyrazniej musisz tlumaczyc je sobie.
3739
<
#99 | Deleted_User dnia 04.07.2013 12:25
Wznoszę modły do nieba o nowy, bardzo zajmujący wątek, który być może, mam taką nadzieję, oderwie wojujących od tej bezcelowej dyskusji.
Zatem ...nowi zdradzeni...przybywajcie!!!Fajne

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?