

| [173] |
NieOddycham | 00:17:22 |
JelonekV | 00:33:18 |
Aga104 | 00:43:58 |
mrdear | 00:44:25 |
RebornAngel | 00:49:06 |
Witam. Na wstępie niestety nie wiem czy aby dobry temat wybrałam i dobry dział. Pisałam na forach ale niestety brak odpowiedzi stąd postanawiałam napisać na typowym portalu zdrad. Jestem Dorota, mam 45 lat. Od 22 lat mężatka. Całe życie zajmowałam się domem niegdyś praca dorywcza. Ogólnie uważam się za zadbaną kobietę. Wraz z mężem od 2 lat mieszkamy we Francji. Mąż ma 52 lata, na stare lata dostał posadę tu coś w rozdziału kontroli technicznej ale mniejsza o to. Nigdy w życiu nie zdradziłam i nie wyobrażałam sobie aby zdradzić … nie znam języka tu więc na żadnym innym forum francuskim nie mogłam się prosić o poradę chociaż wątpię że tu taki przypadek ktokolwiek miał. Od 3 miesięcy niestety spotykam się z czarnoskórym młodszym o 25 lat sąsiadem… wiem że jest to absurd gdyż uważałam od zawsze zdradę jakakolwiek za coś niedopuszczalnego… niestety stało się to.. zaczęło się w sumie bardzo głupio i nie sądziłam że to tak się potoczy… zaoferował pomoc przez translator Google gdy siatka z zakupami pękła praktycznie przed drzwiami do mieszkania… wszystko było porozrzucane , nawet nie prosiłam o pomoc, pomógł, … tak poprostu… potem tego samego dnia zapukał i przyniósł swoją potrawę przysmak w Nigerii nieważne…. Jakiś ryż w pomidorach… nie sądziłam że ludzie tu są tak mili w Polsce ciężko doswiaadczyc podobnych rzeczy… i jakoś trwa to … nie wiem co dalej… wiem że życie tu we Francji nawet po rozwodzie z mężem może być ciężkie z racji braku znajomości języka.. formalności życie codzienne, Eric nadal uczy się ale jako mechanik…Nie ukrywam i może to głupie ale sam seks i doświadczenia są jakieś takie inne … nie wiedziałam że jest możliwa taka różnorodność i przedewszystkim tak długi czas kochania się… nie doświadczyłam tego nigdy… i to jest właśnie to.. zdziwiło mnie jego wiadomo co… Coś.. co uważałam że to jest nierealne mieć takiego penisa.. nie wiem co się dzieje ze mną ale chciałam zapytać czy podczas zdrady faktycznie można tracić realne uczucie do osoby z którą się jest tak długi czas na rzecz czegoś TAKIEGO… Proszę o wasze jakieś ewentualne przeżycia czy to chwilowe uczucie czy może wy miałyście podobną sytuację w Polsce niekoniecznie z zagranicznym kochankiem.. chodzi o staż w małżeństwie. …
Pytanie: czym w takim razie myslalas Ty ?
Twoje pytanie i rozterki maja nature gleboko konsumencka, czyli jak kupisz ekspres do kawy takiej, a takiej firmy, to czy to mozliwe, zeby filtry powodowaly tak wspanialy smak kawy, ktorego wczesniej nie znalas. I oczywiscie przemyslenia nie natury moralnej, tylko jakbys ciagle nie mogla wyjsc ze zdziwienia, jak bardzo nie znasz siebie samej, albo jak mocno zasiedzialas sie w malo skomplikowanej rutynie prostego zycia pozbawionego roznych odcieni, ktore nagle, z zaskoczenia wszystkie stanely Ci na drodze.
Nie jestes pierwsza, ani nie ostatnia, ktora poleciala na duzego penisa. Wkrotce sie przekonasz, czym konczy sie takie zdarzenie, gdy jestes mezatka. Nie pytaj naiwnie, czy to mozliwe, bys "chwilowo" zapomniala, ze kogos kochasz. Jesli kogos kochasz, to o nim nigdy nie zapominasz, tyle. I jak dlugo to ma trwac ? Zauroczenie trwa okolo 8-9 miesiecy. Moze zainteresuj sie swoim mezem, co on by na to powiedzial. Bo np. ja gdy zona mnie zdradzila, wyladowalem z depresja u lekarza, ktory musial mi przepisac prochy na rok, bo spac nie moglem. Jak widzisz, setna zabawa zony bywa okupiona cierpieniem meza - warto sobie tak eksperymentowac cudzym kosztem ? Wez rozwod - to po pierwsze - i wtedy sobie szukaj tak duzych penisow, jakich tylko chcesz, nie w odwrotnej kolejnosci.
.Masz w torebce nienaruszalny żelazny kapitał na bilet do Polski?
Ja bym Ci gorąco radziła -zakończ to dziś i módl się żeby mąż się nie dowiedział.Zostaną wspomnienia podniecających 3 miesięcy i niech Ci to wystarczy.Albo leć ćmo w ogień świecy.
Jak chcesz się bawić w romanse ,to najpierw osiągnij niezależność finansową na wypadek "W".
Cytat
za kasę to daje prostytutka. **** wydzierżawia iluzje