Tomek040184 zwróć uwagę gdzie piszesz komentarze bo chyba nie tutaj chciałeś je zostawić.
Tomek040184
02.10.2024 06:46:57
Życzę powodzenia na nowej drodze życia. Chociaż z reguły takim ludziom nie wierzę. Swoją drogą przecież kochanka też zdradzalaś i żyłaś wiele lat w kłamstwie.
Rozumiem że każdy szczęście po swojemu i
Tomek040184
20.09.2024 01:07:22
Dobra to ja dorzucę swoją cegiełkę do tematu. Waszego związku już nie ma. Szykuj papiery rozwodowe, pogadaj z adwokatem co i jak, zadbaj o siebie, hobby, rower, to co lubisz, cokolwiek, grzyby, spacer
Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Witam
Proszę was o radę. Męczy mnie to już do tego stopnia, że nie mogę jeść, spać i pracować. Ciągle gdzieś mam to z tyłu głowy. Do rzeczy:
Kilka dni temu gdy moja żona poszła się myć (zawsze ma telefon przy sobie) zostawił telefon przy mnie żeby ten się naładował. Postanowiłem sprawdzić co ogląda i robi bo naprawdę z telefonem się nie rozstaje. Szukając w pamięci telefonu natrafiłem na jej nagie zdjęcia. Zdjęcia te były wysyłane z aplikacji Whatsapp. Schowane były w prywatnym folderze, gdzie nie widać ich z galerii telefonu. Zdjęcia pochodzą z połowy tamtego roku. Nie wiem czy z nią o tym pogadać czy może przeczekać (zainstalować program szpiegujący na telefonie) i zobaczyć jak rozwinie się dalej sytuacja. Dodam że kilka lat temu była trochę podobna sytuacja. Konta na Tinderze, Badoo i itp. Konwersacja z koleżanką, a w niej nagie fotki panów i różne komentarze. Wówczas temat odpuściłem i wybaczyłem robiąc wcześniej "wielką aferę" (przyjaźnie się z mężem tej koleżanki). Teraz wiem z perspektywy czasu, że za szybko odpuściłem, bez żadnych konsekwencji dla żony. Proszę was o radę. Pozdrawiam
Nie wiem czy z nią o tym pogadać czy może przeczekać (zainstalować program szpiegujący na telefonie) i zobaczyć jak rozwinie się dalej sytuacja
Zdecydowanie zainstaluj program szpiegujący i zobacz jak rozwinie się sytuacja.
Obserwuj. Nie wydaj się z tym co wiesz, spalisz się już na samym początku; tym bardziej że wcześniej miałeś podobną sytuację i Twoja postawa wówczas
Cytat
odpuściłem i wybaczyłem robiąc wcześniej "wielką aferę"
>>BamBam <<
,,Bo to się zwykle tak zaczyna, ...".
Ile Wy macie lat?
Poczytaj, jak zaczęła się historia >>nora<< z tej witryny, zatytułowana ,,Czy mnie zdradza". I doczytaj JAK się kończy.
Raczej nie jestem optymistą co do tego czym jesteś ,,raczony" i jak to w rzeczywistości wygląda.
Post pisałem na szybko, i nie przedstawiłem się oraz nie napisałem jak my wyglądamy.
Otóż ja mam 33 lata a żona 29. Nie mamy dzieci.
Zawsze starałem się dbać o siebie. Nienaganna sylwetka, dużo czytałem, inwestowałem w rozwój osobisty. Jej koleżanki zawsze zazdrościły jej takiego faceta jak ja (osobiście wiele razy słyszałem to, żona mi również wiele razy to mówiła). Moją pasją zawsze była siłownia i militaria.
Moja żona to piękna kobieta. Zawsze zadbana, ubrana w drogie ciuchy (stać nas na to), droga biżuteria. Ogólnie ekstra dziewczyna. Nie przejdziesz koło takiej obojętnie. Zainteresowanie typowo kobiece czyli ciuchy, kosmetyki i inne pierdułki.
Pierwsze problemy zaczęły się zaraz po ślubie. Ja zajęty rozkręcaniem nowego biznesu z bratem, ona robiła co chciała. W pewnym momencie stwierdziła że nie chce siedzieć w domu i poszła do pracy. Zacząłem opuszczać treningi, pasje zeszły na bok. Wtedy ocknąłem się że z moją żoną jest coś nie tak. Zacząłem węszyć i znalazłem to o czym pisałem wcześniej. Wszystko jednak po tym wróciło do normy.
Tragedia zaczęła się w sylwestra 2019 roku, kiedy to zmarł tragicznie mój brat. Trzy miesiące dochodziłem do siebie. Ogólnie nie lubie pokazywać moich słabości, dlatego jak nachdził mnie płacz za zmarłym bratem, uciekałem tam gdzie było najciemniej. Ogólnie byłem zdruzgotany. Nie miałem ochoty na nic. Przestałem ćwiczyć i przytyłem ponad 20 kilogramów w kilka miesięcy. Strzelnica którą tak uwielbiałem, również przestała bawić. Zawsze jeździłem na nią z bratem, teraz brak mi chyba odwagi bo może się coś przypomni. A jednak to obcowanie z bronią palną. Od śmierci brata ogólnie przestało mnie wszystko bawić. Teraz tylko praca a po pracy telewizor i paka czipsów i cola.
Potym co zobaczyłem u żony na telefonie, postanowiłem to zmienić. Bo może przestałem jej imponować. To tak w skrócie. Szukam dalej. Aż się boje gdy coś znajdę. Pozdrawiam
Fakt. Poprostu myślałem że bardziej was zainteresuje opis nas z osobna. Razem uwielbiamy góry. Lubimy po nich chodzić jak i jeździć na nartach. Staramy się być w górach przy każdym dłuższym wolnym od pracy. Razem wogóle lubimy dużo chodzić. Lubimy również gry planszowe. Nieważne jakie, ważne że zawsze się przy nich dobrze bawimy. Wspólne wypady za miasto, gdzie mamy małe gospodarstwo. Spędzamy tam przynajmniej jeden weekend w miesiącu. Ogólnie staramy się każdą wolniejszą chwilę spędzić razem.
Mozna spedzac caly czas ze soba, a mimo.wszystko obok siebie, a nie razem...
Jednym z waznych powodow zdrady sa problemy z relacja w zwiazku, a o tym nie piszesz tylko podjesz pewne "zenetrzne" symptomy.
Mozesz byc niemal pewien, ze te zdjecia nie byly dla Ciebie. Pytanie tylko dla kogo?
Na razie musisz zbiwrac dowody i bacznie obserowac zone. Byc moze z czyms sie sama "wysypie".
Przestałem ćwiczyć i przytyłem ponad 20 kilogramów w kilka miesięcy. Strzelnica którą tak uwielbiałem, również przestała bawić. Zawsze jeździłem na nią z bratem, teraz brak mi chyba odwagi bo może się coś przypomni. A jednak to obcowanie z bronią palną. Od śmierci brata ogólnie przestało mnie wszystko bawić. Teraz tylko praca a po pracy telewizor i paka czipsów i cola.
Potym co zobaczyłem u żony na telefonie, postanowiłem to zmienić. Bo może przestałem jej imponować. To tak w skrócie. Szukam dalej. Aż się boje gdy coś znajd
Panie kolego ja w momencie zdrady wysportowany sztuki walki itd itd itd boczniak duża nadwaga i wprawdzie garniak ale taki, któremu bardzo brakuje świeżości ...
Więc ...
Cytat
Ogólnie staramy się każdą wolniejszą chwilę spędzić razem.
Bądź konsekwentny raczej staraliście się bo teraz
Cytat
to praca a po pracy telewizor i paka czipsów i cola.
Wszak nie usprawiedliwia to zdrady bo wyraźnie pani żona zapomniała o czymś co potocznie nazywa się rozmową.
Powiedz więc panie kolego dlaczego, żona zwyczajnie od Ciebie nie odejdzie?
Jesteś bogaty?
Sama jak odejdzie zmniejszy swój standard życia a jest z całym szacunkiem i z za przeproszenie łasa na kasę?
Zastanów się co ja trzyma?
Prawdziwego przyjaciela poznajemy w biedzie, tymczasem dla Twojej zony trzeba tylko troche i Cie odstawia, bo szuka sobie rozrywek u innych facetow, poza Twoimi plecami. Smierc brata potrafi bolec czasem latami, a ty zamiast zrozumiena czy wsparcia z jej strony dostajesz zdrade. Nie masz na te zdrade 100% dowodow, ale chyba sam rozumiesz, ze mozesz smialo obstawiac, ze ona te fotki robila aby rozlekamowac swoje cialo innemu, moze innym, zalerzy czy od razu znalazla takiego co jej spasowal. Program szpiegujacy na telefon, najlepiej, jak cie stac z tych drozszych, dodaj VAR do samochodu, jak znajdziesz wiecej poszlak to moze nawet prywatny detektyw. Ale najpierw sam zacznij dyskretnie obserwowac, czy przyspawana do telefonu, czy wraca pozniej do domu, dokad wychodzi, miej szeroko otwarte oczy
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zapóźno się z tym wszystkim obudziłem. Wydaje się że obecnie nie ma nic na rzeczy. Udało mi się wczoraj dorwać do telefonu i nic na nim nie znalazłem. Czasami widzę kątem oka co robi, i przegląda sklepy z ciuchami. Czasami Instagram, Facebook i TikTok. Może dała sobie już z tym spokój. Od dłuższego czasu zaczęła normalnie pracować. To znaczy czasami ma dniówki, czasami nocki. Pamiętam że w tamtym roku był okres gdzie potrafiła niby jeździć 3 razy pod rząd na nocki i do tego jeszcze w weekendy (niby ktoś ją poprosił żeby wzięła kogoś zmianę. Niby brakowało ludzi do pracy. To samo się działo w te wakacje). Dodam że do pracy ma około 30 kilometrów, i jest to praca w innym dużym mieście. Będe musiał przeczekać z tym wszystkim pewnie jeszcze kilka tygodni lub miesięcy. Będzie ciężko ale muszę dać rade.
Czyli jeśli teraz jest czysta to rozumiem, że nie ma tematu? Robisz po raz drugi dokładnie to samo co doprowadziło Cie do tego miejsca w którym jesteś;
Można i tak, to nie mydło i nie wymydli się...
Zacznij w końcu wyciągać wnioski z wcześniejszych błędów;
Twoja wspaniałomyślność zostanie nagrodzona w najlepszym wypadku większymi rogami; a być może depresją, nerwicą itd.
Pora wciągnąć spodnie;
Teraz usilnie probujesz przekonac siebie, ze: "jednak wybralem dobra kobiete na zone - opamietala sie".
Coz, prosisz sie o kolejna "powtorke z rozrywki", no, ale w koncu to Twoje zycie i masz pelne prawo tak zyc.
Na te chwile pozostaje Ci obserwowac i rwentualnie sprowokowac rozmowe na temat lojalnosci w zwiazku, bacznie obserwujac jej reakcje.
No oczywiscie mozesz tez wgrac szpiega na telefon tudziez zainstalowac podsluch w domu i samochodzie.
Tylko uwazaj, bo "kontrolowanie" ma tez swoja mroczna strone. Wciagnac potrafi.
Caly czas masz wybor: wyjasnic lub zamiesc pod dywan. Rob jak uwazasz.
Ja nazwałbym to zaklinaniem rzeczywistości, myśleniem życzeniowym a w konsekwencji udawaniem, że nic się nie stało;
Lepiej uciekać od problemu niż się z nim skonfrontować; tak jest prościej; to nie wymaga wysiłku; a nuż się opamięta...to domena ludzi słabych a jednocześnie bardzo silnej wiary, pytanie tylko w co?
Słuchajcie to nie tak że uważam że nic się nie stało i zaraz o wszystkim zapomnę. Po prostu napisałem że po przejrzeniu telefonu nic nie zaobserwowałem. Może zaczęła się domyślać że przeglądam jej telefon i postanowiła przeczekać chwilę. Nie zamierzam tego zostawić i machnąć na to ręką jak poprzednio.
Cytat
Jak Ciebie traktuje mam na myśli seks i tzw kłótnie o nic ewentualnie tzw uwagi porownawcze
Jeśli chodzi o seks, no cóż. Wracając do tamtego roku, to w zasadzie go nie było. Coś raz na 2-3 tygodnie. Na początku tego roku sama mi powiedziała że jej tego brakuje. Od tego czasu kochamy się codziennie, czasami po 2 razy w ciągu dnia, czasami przerwa 2-3 dni. Różnie to bywa. Ogólnie staram się ja zaspokajać pod tym względem. Kłótnie o nic też są, ale to bardzo rzadko. Po chwili zaraz jest wszystko w porządku.
Poczciwy,
Tyle, ze z czegos owe "zaklinanie rzeczywistosci" wynika. Bardzo czesto jest to niestety przekonanie o wlasnej "zajebistosci" i jest to przekonanie tak silne, ze jestesmy wlasnie gotowi zaklinac rzeczywistosc byle tylko przed soba samym nie przyznawac, ze dokonalismy zlego wyboru partnera zyciowego.
Ale... Moze nie rozdrabniajmy sie 😀
>>BamBam <<:
,,Proszę was o radę. "
Rada jest jedna, a jest nią odpowiedź na pytanie:
Czy założysz wspólny biznes z człowiekiem, który oszukuje, kłamie; któremu żadną miarą nie możesz zaufać; o którym możesz myśleć, że przy pierwszej nadarzającej się okazji Cię ,,wydudka"???
A małżeństwo/życiowe partnerstwo to coś o wiele poważniejszego niż najbardziej intratny jak się wydaje biznes. Bo w biznes nie jest zaangażowana Twoja psychika, Twoje ,,jestestwo", a w małżeństwo/życiowe partnerstwo - TAK.
W chwili obecnej cokolwiek robisz czy też się dowiesz niczego ej nie możesz mówić. Ale to NIC.
Cytat
Postanowiłem sprawdzić co ogląda i robi bo naprawdę z telefonem się nie rozstaje.
Co wzbudziło Twoje podejrzenia? Bo podany powód chyba nie tak do końca.
Cytat
Zdjęcia te były wysyłane z aplikacji Whatsapp.
Pod jeden numer?
Cytat
Zdjęcia pochodzą z połowy tamtego roku.
Czy z tym okresem związany jest jakiś wasz kryzys?
Jak długo on trwał?
Pojawił się ktoś nowy w jej pracy, znajomych o którym mówiła dużo dobrego?
Cytat
Nie wiem czy z nią o tym pogadać czy może przeczekać (zainstalować program szpiegujący na telefonie) i zobaczyć jak rozwinie się dalej sytuacja.
Nie, nie rozmawiaj bo się wyprze np. że te zdjęcia wysyłała do koleżanki.
Jak masz możliwość i się nie połapie to zainstaluj.
Patrz jak się rozwija nie mówiąc.
Cytat
Konwersacja z koleżanką, a w niej nagie fotki panów i różne komentarze. Wówczas temat odpuściłem i wybaczyłem robiąc wcześniej "wielką aferę"
Kilka znaczy ilę?
Podejrzewam że zadymę zrobiłeś jak tylko się dowiedziałeś, tak?
Czy jej koleżanka brała w tym udział czy tylko Twoja żona się 'chwaliła"?
Żona utrzymuje z tamtą kontakt, czy jest częsty?
Cytat
Nie mamy dzieci.
Nie chcecie, czy odłożyliście na kiedyś tam?
Dziecko bardzo spaja związek, staje się rodziną. I człowiek często przestaje myśleć o pierdołach.
Cytat
Pierwsze problemy zaczęły się zaraz po ślubie. Ja zajęty rozkręcaniem nowego biznesu z bratem, ona robiła co chciała. W pewnym momencie stwierdziła że nie chce siedzieć w domu i poszła do pracy. Zacząłem opuszczać treningi, pasje zeszły na bok. Wtedy ocknąłem się że z moją żoną jest coś nie tak. Zacząłem węszyć i znalazłem to o czym pisałem wcześniej.
Jak długo jesteście razem?
Czyli poszła do pracy i znaleźli się adoratorzy?
Jak jest Twoja żona, lubi się bawić - kluby, tańce - lubi flirtować być adorowana?
Dlaczego "ocknąłeś się" że z żoną jest coś nie tak?
Cytat
Od dłuższego czasu zaczęła normalnie pracować. To znaczy czasami ma dniówki, czasami nocki. Pamiętam że w tamtym roku był okres gdzie potrafiła niby jeździć 3 razy pod rząd na nocki i do tego jeszcze w weekendy (niby ktoś ją poprosił żeby wzięła kogoś zmianę. Niby brakowało ludzi do pracy. To samo się działo w te wakacje).
Przez dłuższy czas nie zwracałeś na nią uwagi. To niejako miała wolną rękę.
Nie wiesz czy zostałeś zdradzony fizycznie, zdarza się natłok pracy. Musisz poczekać i w przypadku powtórki sprawdzić.
Cytat
Dodam że do pracy ma około 30 kilometrów, i jest to praca w innym dużym mieście.
Dojeżdża własnym autem? Jeśli tak to dyktafon i lokalizator do auta.
Jak i w domu, może faktycznie wszystko czyści.
,,Jeśli chodzi o seks, no cóż. Wracając do tamtego roku, to w zasadzie go nie było. Coś raz na 2-3 tygodnie. Na początku tego roku sama mi powiedziała że jej tego brakuje. Od tego czasu kochamy się codziennie, czasami po 2 razy w ciągu dnia, czasami przerwa 2-3 dni. Różnie to bywa. Ogólnie staram się ja zaspokajać pod tym względem. Kłótnie o nic też są, ale to bardzo rzadko. Po chwili zaraz jest wszystko w porządku."
Nie masz na nic dowodu, ale mozna sobie na podstawie Twojego pisania ulozyc taki scenariusz; w tamtym czasie, kiedy ona robila te fotki byl koles na boku, skoro wysylala mu fotki, jezdzila do niego na nocki to nawet mocno rokujacy, ale potem im sie rozlecialo i ona teraz nawrocona na Ciebie. Seks dostajesz teraz tytulem rekompensty, oraz robi to z Toba bo nie ma innego na boku akurat teraz. Tyle ze dla osoby jak ona, co juz zdradzila, zrobila to bez zadnych powaznych konsekwencji, w ubieglym roku robila to bezkarnie, taki stan ,,nawrocenia" bedzie do czasu az pojawi sie na jej celowniku kolejny kochas. Na terazx nie zrobisz, nie udowodnisz jej nic, same fotki, to jednak za lichy dowod, ale moim zdaniem powinienes byc tym razem dobrze przygotowany, przygotuj GPS, sprzet do nagrywania aktywowany glosem, moze jakas kamerka w domu, czasem mozna kupic np kamerke w pluszowym zwierzatku, i obserwuj, jak zaczniesz podejrzewac ze znowu cos kombinuje, zacznij akcje, nagrywaj jak rozmawia z kims wychodzac do innego pokoju, zainstaluj GPS i sprawdzaj czy faktycznie jedzie tam gdzie mowi itd itp
Aż dziw że edek nie prawi swoich dziwactw o legalności podsłuchów. Popieram kolegów że trzeba się przygotować, bo skoro pani uszło na sucho kombinowanie to za pewne powtórzy się. Niestety statystyki nie kłamią. Za pewne trzeba będzie wyciszyć emocje żeby ogarnąć temat dobrze. Pamiętajcie zdradzający że nie ma kłamstwa doskonałego, dużo wynika z zachowania, potem technologia zrobi swoje, enentuslnie biuro detektywistyczne. Potem jest aktorski płacz na pokaz.
wydaje mi się przynajmniej od jakiegoś czas, ze ktoś kto podejrzewa swoja żonę czy swojego męża o zdradę powinien zadać sobie pytanie dlaczego on/ona ze mną jest?
dla jakiej przyczyny?
jeżeli znana jest odpowiedź na to pytanie to bardzo szybko się wie czy jest się zdradzonym.
bardzo szybko też odróżnić aktorstwo od autentyku
mało tego jeżeli znamy odpowiedź na pytanie dlaczego ja z nią czy też z nim jestem łatwiej jest podejmować decyzję np wystawiam walizki czy daję szansę.
no cóz takie moje przemyslenia
Komentarz doklejony:
aha w opcji jeszcze jest wiem że jestem zdradzony/a ale po podsumowaniu zysków i strat udaję ze nie wiem o niczym i żyję z tą wiedzą dalej bo ....
Mam znajomego ogólnie fajny ogarnięty facet jego żona bardzo atrakcyjna pracowita miła ....
Co jakiś czas na imprezach upija się na nieprzytomnego.
Zadałem mu pytanie dlaczego nie upija się na czy to samczych balach czy w gronie swojaków tylko a to na sylwestrze a to na ....przecież jego żona to łakomy kąsek
Oczywiście najpierw powiedział że ma do niej zaufanie ok nie dyskutowałem bo jest to kobieta moim zdaniem w porządku.
W każdym razie później po namyśle sam mnie zaczepił i powiedział wiesz jak by ona mnie zdradziła to teraz mając 44 lata dwie córki jedna pełnoletnia nie zostawił bym jej raczej bym z tym żył....
chodzi o to by żal za podjęte wcześniej decyzje był jak najmniejszy albo by nie było go wcale
Moja żona to piękna kobieta. Zawsze zadbana, ubrana w drogie ciuchy (stać nas na to), droga biżuteria. Ogólnie ekstra dziewczyna. Nie przejdziesz koło takiej obojętnie. Zainteresowanie typowo kobiece czyli ciuchy, kosmetyki i inne pierdułki
BamBam trochę się poczepiam ale chodzi mi o to abys zadał sobie pytanie dlaczego jesteś z tą kobietą.
Jest to ekstra dziewczyna bo nosi drogie ciuchy i drogą biżuterię?
Jest to ekstra dziewczyna bo interesuje się ciuchami, kosmetykami i .. piedułkami?
No to Ci powiem chłopie, że nie tylko przeszedłbym obok niej obojętnie ale omijał tzw. szerokim łukiem.
A i jeszcze jedno. Spędzanie każdej chwili razem nie jest zdrowe dla żadnego związku.
Pamiętam że w tamtym roku był okres gdzie potrafiła niby jeździć 3 razy pod rząd na nocki i do tego jeszcze w weekendy (niby ktoś ją poprosił żeby wzięła kogoś zmianę.
To kim twoja żona jest z zawodu, salową w szpitalu, ochroniarzem na obiektach,że brała czasem takie dziwne zmiany i to przy weekendzie?
Wybaczyłeś jej pierwszym razem, poszło na miękko jakoś się rozeszło po kościach.
Po co jej nagie fotki trzymane telefonie( jak ostre to są fotki bo to też ważne czy w bieliźnie takie zachęcające czy full negliż i jak często korzysta z tych różnych wynalazków typu mesengery,watsupy,społecznościówki.
Widać przy takiej fajnej jak to piszesz babce trzeba trzymać fason,dostarczać jej emocji,wrażeń,doznań,zainteresowania bo jak nie to może być tak ,że standardowo poszuka sobie tego na zewnątrz np. u innego pana czy tam panów?
Bo tam atrakcje w tych wynalazkach przez które rozwalił się niejeden związek i dreszczyk emocji,a w domu co. Codzienność,obowiązki,szarość i posucha, rozmijacie się na co dzień,praca.... czego tam jeszcze tej kobiecie brakuje typowej no opisałem wyżej trochę.
Czeka cię albo zagryzienie zębów i zrobienie lepszego rozeznania, obserwując obiekt dalej czasem szpiegując albo ewentualna rozmowa ,która raczej nic nie wniesie na tym etapie podejrzewam jak nie będziesz miał nic z dowodów.
Bo na zdjęcia to co ci powie? Znów jakoś rozejdzie się po kościach,przeprosi, skasuje i będzie leciało sobie życie dalej?
Dam ci coś w wiadomości prywatnej ( górny prawy róg strony tej jak nie wiesz gdzie one są).
Może będziesz chciał się tym pobawić albo i nie.. nie wiem czy będzie to przydatne ale ma potencjał z tego co czytałem. Sam się tym nie bawiłem jeszcze.
Sprzęty zakupione. Po dwóch dniach obserwacji w zasadzie nic nie wynika. GPSy, dyktafony i kamerki poinstalowane. Spędziłem większość nocy na przeglądaniu tego wszystkiego i nic. Pozostaje dalej obserwować. Coś czuje że wszystko odbywa lub odbywało się na telefonie za pośrednictwem komunikatorów.
Obserwator dziękuje za link. Sprawdzę dziś ten program na swoim telefonie.
W internetach jest trochę o tym informacji, wiadomo kto szuka ten znajdzie.
Wszystko w zależności jaki to jest telefon i z jakim systemem.
Bo można pewnie tak foldery ukrywać czy hasłować przez telefon ( opcjami w nim zawartymi ) ale są też zewnętrzne programy które można sobie pobrać na taki telefon i tam się nim bawić by sobie coś ukrywać czy hasłować ( pliki czy foldery ).
Przejrzałem telefon pod kątem czegoś ukrytego, tak jak zalecaliście. Nic nie znalazłem. Najgorsze jest to że nie mogę zainstalować szpiega na telefonie. Jej telefon jest zabezpieczony jakimś dziadostwem, które nie pozwala na instalację. To "dziadostwo" jest jakby wgrane już w system. Usunąłem wszystkie aplikacje które mogłyby przeszkadzać, jak i pozmieniałem ustawienia tak aby szpieg miał dostęp do wszystkiego. Nic to nie dało. Wyskakuje okienko o braku możliwości instalacji, telefon się blokuję i po chwili resetuje.
Druga sprawa jest taka że pojechaliśmy do Zakopanego na Sylwestra. Żona strasznie się upiła. Zacząłem podpytywać o wierność, co bym zrobił gdyby mnie zdradziła. Jej reakcja była dla mnie zaskoczeniem. Wpadła w szał i rzuciła się na mnie z "łapami". Szybko ją "uspokoiłem" i powiedziałem że wiem o pewnych rzeczach z przeszłości. Popłakała się, coś pobełgotała i zasnęła. Następnego dnia mówi że nic nie pamięta, ja też nie wspominałem o tej sytuacji.
Ogólnie przed samym sylwestrem dużo spacerowaliśmy i rozmawialiśmy. Powiedziałem jej że nie chcę tak dłużej żyć, i ogólnie ujmując że chcę dziecka. Jej reakcja też była dziwna. Powiedziała że nie czuje że chcę być już matką, ale zrobi to dla mnie, bo mnie kocha. Teraz po 10 dniach nagle stwierdziła że fajnie by było mieć dziecko. Jej zachowanie jest strasznie że tak napiszę rozchwiane.
Powiedziała że nie czuje że chcę być już matką, ale zrobi to dla mnie, bo mnie kocha
Powinno być nie kocham Cie ale sie dla Ciebie poświecę bo inaczej Cię stracę moją własność znaczy się i dlatego rzuciła się na Ciebie z pazurami cóż schemat.
Powiedziałem jej że nie chcę tak dłużej żyć, i ogólnie ujmując że chcę dziecka.
Cytat
Powiedziała że nie czuje że chcę być już matką, ale zrobi to dla mnie, bo mnie kocha
jeśli nie wyjaśnisz/wyjaśnicie sprawy która Ciebie "gnębi" (a to jest poważna sprawa) będzie to drążyło od środka, szczególnie Ciebie i nie da Tobie spokoju. Myślisz, że dziecko rozwiąże tę sytuację? Myślisz, że ot tak zapomnisz o wszystkim? Może tylko na chwilę, nawet na parę lat ale to wróci i to ze zdwojoną siłą a co najgorsze będzie w tym jeszcze trzecia, niewinna osoba.
Dziecko to poważna decyzja na całe życie, słowa Twojej żony, że
Cytat
zrobi to dla mnie, bo mnie kocha
trącą niedojrzałością.
Jak myślisz dlaczego
Cytat
Teraz po 10 dniach nagle stwierdziła że fajnie by było mieć dziecko
?
coś chce ukryć, bo wie że czegoś się domyślasz a dziecko ma jej w tym pomóc.
Póki nie wyjaśnicie tego tylko sobie pogorszycie.
Załóżmy, że urodzi się dzieciątko a Ty akurat odkryjesz coś złego co robiła żona z tymi zdjęciami. Podołasz, udźwigniesz?
A Ty autorze odpowiadasz na pytania czy tak nie bardzo?
Staram się odpowiadać, ale myślę że to normalne że coś przeoczę, coś nie doczytam.
Po akcji w Zako postanowiłem że usiądziemy w ten weekend i pogadamy na spokojnie, o co chodzi z tymi zdjęciami. Nie liczę na 100% prawdy. Jestem zmęczony ciągłym myśleniem o tym. Ciągłym szperaniem w telefonie, szukaniem "haka". Wolę już wywalić kawę na ławę i poprostu o tym pogadać. Ta niepewność i niewiedza jest dobijająca.
BamBam dnia stycznia 07 2022 09:46:36
A Ty autorze odpowiadasz na pytania czy tak nie bardzo?
Staram się odpowiadać, ale myślę że to normalne że coś przeoczę, coś nie doczytam.
To ja inaczej
Czy Ty autorze poważnie podchodzisz do problemu który przecież Ty masz nie ja aster normalnyfacet poczciwy i inni z tego forum tylko Ty
No więc jak podchodzisz poważnie to jak wytłumaczysz
Cytat
Staram się odpowiadać, ale myślę że to normalne że coś przeoczę, coś nie doczytam.
Z całym szacunkiem dla mnie to nie poważne :brawo
Hm pamiętaj w tym wszystkim że Twoja żona też nie widzi w tych zdjęciach problemu no więc bardzo być może nie zostały wysłane a jak juz to na zasadzie podobnej do tego jak facet ogląda pornosa
Ciekawym opinii na temat jak zachowa się facet oglądający pornola gdy zostanie na tym przyłapany przez swoją seksowną żonę która w łóżku tak bardzo się stara
Staram się odpowiadać, ale myślę że to normalne że coś przeoczę, coś nie doczytam.
Nie, nie normalne na 4 stronach cos przeoczyć, przecież Ty masz to czytać i to ze zrozumieniem a nie lecieć do przodu.
Ale przypomnę
Cytat
Postanowiłem sprawdzić co ogląda i robi bo naprawdę z telefonem się nie rozstaje.
Co wzbudziło Twoje podejrzenia? Bo podany powód chyba nie tak do końca.
Cytat
Zdjęcia te były wysyłane z aplikacji Whatsapp.
Pod jeden numer?
Cytat
Zdjęcia pochodzą z połowy tamtego roku
Czy z tym okresem związany jest jakiś wasz kryzys?
Jak długo on trwał?
Pojawił się ktoś nowy w jej pracy, znajomych o którym mówiła dużo dobrego?
A to nowe
Cytat
Po akcji w Zako postanowiłem że usiądziemy w ten weekend i pogadamy na spokojnie, o co chodzi z tymi zdjęciami
to ja przypomnę co w podobnym temacie zrobiłeś
Cytat
Dodam że kilka lat temu była trochę podobna sytuacja. Konta na Tinderze, Badoo i itp. Konwersacja z koleżanką, a w niej nagie fotki panów i różne komentarze. Wówczas temat odpuściłem i wybaczyłem robiąc wcześniej "wielką aferę" (przyjaźnie się z mężem tej koleżanki). Teraz wiem z perspektywy czasu, że za szybko odpuściłem, bez żadnych konsekwencji dla żony
Czyli tam to Ciebie niczego nie nauczyło?
Chcesz powielić błędy?
Naprawdę tak Ciebie pili żeby już teraz, co ja piszę na wczoraj, wyjaśnić temat?
Przecież ona znowu Ciebie spławi a Ty znowu będziesz błyszczał szczęściem i będziesz dawał głowę że Twoja Ciebie nigdy i takie tam.
Cytat
Jestem zmęczony ciągłym myśleniem o tym. Ciągłym szperaniem w telefonie, szukaniem "haka".
Bo tak nie można robić, mleko się rozlało w zeszłym roku - to teraz ta kontrola ma być co jakiś czas wyrywkowa. Teraz sprawdź tylko to możesz na już - bligii, płatności kartą.
A sporadycznie czy np. jak wyszła na (czy tam fryzjer) to czy tam dotarła i czy stamtąd wraca od razu do domu.
Jeśli teraz pogadasz to tylko nauczysz ją jak zacierać lepiej ślady i tylko tyle osiągniesz.
Bo tak nie można robić, mleko się rozlało w zeszłym roku - to teraz ta kontrola ma być co jakiś czas wyrywkowa. Teraz sprawdź tylko to możesz na już - bligii, płatności kartą.
A sporadycznie czy np. jak wyszła na (czy tam fryzjer) to czy tam dotarła i czy stamtąd wraca od razu do domu.
Jeśli teraz pogadasz to tylko nauczysz ją jak zacierać lepiej ślady i tylko tyle osiągniesz.
:kapitulacja
Z całym szacunkiem szanowny kolego wyraźnie ba widocznie bardziej przejmujemy się jego problemem niż on sam.
To zwykły maruda taki roszczeniowiec jemu sie należy pod nos gotowe rozwiązanie albo najlepiej zrobić za niego.
Za nic konsekwencji nawet w jego bazgrołach tu na forum nic nie trzyma się kupy
Jeżeli do wszystkiego tak podchodzi jak do współpracy z nami to można sobie darować
Ja chętnie komuś pomogę oczywiście o ile mi czas pozwoli
Raz moje rada będzie trafna przydatna raz nie ale wychodzę z założenia że lepiej robić coś nawet źle niż nie robić nic
Mozna nic nie robić tylko wtedy pretensje należy kierować tylko do siebie
Ten zabezpieczony telefon daje do myslenia, ona sama taka dobra w te technike, czy ktos jej pomaga? Jak cie stac to zawsze jest opcja, ze kupujesz telefon, idziesz do firmy, gdzie ci wszystko odpowiednio zainstaluja, albo szukasz sobie szpeca co ci pomoze; potem, niby przypadkiem jej stary telefon wpada ci powiedzmy do garnka z gotujacym rosolem, albo pod walec drogowy, jak bierzesz go od niej zeby strzelic fotke, po akcji ty skruszony niby szybko lecisz odkupic, a dajesz jej juz przygotowany telefon
Co wzbudziło Twoje podejrzenia? Bo podany powód chyba nie tak do końca.
W zasadzie to nic. Wziąłem telefon do ręki i zacząłem go przeglądać. Postanowiłem nie sprawdzać rozmów, galerii i historii przeglądarki tylko zacząłem przeglądać pliki w folderach i wpadłem na te zdjęcia.
Cytat
Pod jeden numer?
Jak już pisałem, zdjęcia były w folderze Private w aplikacji Whatsapp. Niestety numeru telefonu nie znalazłem. Apka Whatsapp archiwizuje starsze wiadomości. Nie wiem jednak czy robi to z czatem prywatnym, nie mogłem znaleźć żadnej informacji o tym.
Cytat
Czy z tym okresem związany jest jakiś wasz kryzys?
Jak długo on trwał?
Pojawił się ktoś nowy w jej pracy, znajomych o którym mówiła dużo dobrego?
Sam kryzys to za duże słowo. Od kwietnia robiłem prawko na C i C+E plus kwalifikacja. Zajęło mi to kilka miesięcy. Równocześnie od maja weszła ekipa wykończeniowa do naszego nowego domu. Od września znowu ekipa remontowa do starego mieszkania. Równocześnie zajęty byłem swoją firmą, jak i tą od spółki z bratem. Sprawy spadkowe i itp. Czy ktoś się pojawił w pracy żony? Naprawdę już tego nie pamiętam. Może coś tam żona mówiła, ale mogło jednym uchem wlecieć i drugim wylecieć. Natomiast do połowy tamtego roku mówiła często o jakimś gościu, którego poznała w pracy. Mówiła że to fajny gościu. Strasznie pogubiony w życiu. W sierpniu wyleciał do USA, do kolegi i przestała o nim mówić.
Cytat
Z całym szacunkiem szanowny kolego wyraźnie ba widocznie bardziej przejmujemy się jego problemem niż on sam.smiley
To zwykły maruda taki roszczeniowiec jemu sie należy pod nos gotowe rozwiązanie albo najlepiej zrobić za niego.
Za nic konsekwencji nawet w jego bazgrołach tu na forum nic nie trzyma się kupy
Z całym szacunkiem do ciebie. Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem a mnie oceniasz. Nikt mi niczego nie dał pod nos. Do wszystkiego sam doszedłem. Schowaj tą swoją szklaną kulę, bo ci głupoty pokazuje. Ja wychodzę znowu z innego założenia. Jeśli mam coś robić źle, bezsensu i mam coś spartolić, wolę sobie dać z tym spokój. Szkoda tylko mojego czasu.
Cytat
en zabezpieczony telefon daje do myslenia, ona sama taka dobra w te technike, czy ktos jej pomaga? Jak cie stac to zawsze jest opcja, ze kupujesz telefon, idziesz do firmy, gdzie ci wszystko odpowiednio zainstaluja, albo szukasz sobie szpeca co ci pomoze; potem, niby przypadkiem jej stary telefon wpada ci powiedzmy do garnka z gotujacym rosolem, albo pod walec drogowy, jak bierzesz go od niej zeby strzelic fotke, po akcji ty skruszony niby szybko lecisz odkupic, a dajesz jej juz przygotowany telefon
Żona nie jest biegła w tych sprawach. Jak już to ktoś by musiał jej w tym pomóc. Chociaż wątpię bo jak już pisałem, to jakieś zabezpieczenie w systemie. Pomysł ciekawy. Pomyślę nad nim.
Z całym szacunkiem do ciebie. Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem a mnie oceniasz
Nie znam wycieczek osobistych nie robię bo to i niezgodne z regulaminem forum i nie do tego to forum zostało powołane więc ten mój ostatni wpis to takie sprawdzam czy ty w ogóle czytasz co piszemy
Cytat
Sam kryzys to za duże słowo
Same zdjęcia to moim zdaniem może byc tylko tyle że zona się nudzi lub che się dowartościować sam piszesz że kryzys to za duże słowo
Normalnie bym zadał pytanie czy zmieniło się jej podejście do ciebie ale tak mi się widzi, że bardzo spostrzegawczy jesteś i bardzo zaangażowany w wasz związek
Przypomina mi się taki kawał jak to mąż nie zwracał uwagi na żonę cokolwiek by nie zrobiła, zwyczajnie przychodził po pracy jadł czytał gazetę gapił się w tv (w nowszej wersji grał w gierki w tej najnowszej używał konsoli) kład sie spać nie zawsze po kąpieli
Kobieta zdesperowana postanowiła się rozstać i postawiła walizki koło drzwi ale facet nie zwrócił na nie uwagi wszedł zjadł obiad i grał w gierki ...
Zdesperowana kobieta założyła maskę gazową bo chciał go choć przestraszyć ale facet wcześniej ją zauważył spojrzał zdziwił się i zapytał ,,hej Zośka brwi zgoliłaś"
tyle w temacie
Jak już pisałem, zdjęcia były w folderze Private w aplikacji Whatsapp. Niestety numeru telefonu nie znalazłem.
Ale jesteś pewien że ona te zdjęcia wysyłała?. Bo nr powinien być przypisany.
Cytat
Natomiast do połowy tamtego roku mówiła często o jakimś gościu, którego poznała w pracy. Mówiła że to fajny gościu. Strasznie pogubiony w życiu. W sierpniu wyleciał do USA, do kolegi i przestała o nim mówić.
I takim biedactwom kobiety lubią pomagać. Wybadałeś kto to jest?
Bo zdjęci, jej gadka, Twój brak czasu bardzo korelują w czasie.
Ale jesteś pewien że ona te zdjęcia wysyłała?. Bo nr powinien być przypisany.
Te zdjęcia nie są przypisane do żadnego numeru telefonu. One są w tak jakby ukrytym folderze aplikacji Whatsapp gdzie trafiają zdjęcia z prywatnych rozmów. Nie widać ich z galerii telefonu. Czy je komuś wysyłała? Na 100% pewien nie jestem. Ale zacząłem sprawdzać co i jak. Tego dnia zeszła z nocki, pisała mi że idzie spać. Po godzinach na zdjęciach wynika że robiła je w przeciągu 1.5 godziny. W tym czasie raz się przebrała, raz całkiem rozebrała. Jakby nie miała ich nikomu wysyłać, to po co to wszystko?
Cytat
Wybadałeś kto to jest?
Tak wybadałem. Wiem kto to, jak wygląda, trochę ze sobą pisali. O to też zrobiłem "dym". W sumie niepotrzebnie, ale to z przypływu złości.
Te zdjęcia nie są przypisane do żadnego numeru telefonu. One są w tak jakby ukrytym folderze aplikacji Whatsapp gdzie trafiają zdjęcia z prywatnych rozmów.
Toś mnie zaciekawił, gdzie znajdę ten folder?
Cytat
Tego dnia zeszła z nocki, pisała mi że idzie spać. Po godzinach na zdjęciach wynika że robiła je w przeciągu 1.5 godziny. W tym czasie raz się przebrała, raz całkiem rozebrała. Jakby nie miała ich nikomu wysyłać, to po co to wszystko?
Jeśli nie lunatykuje to zachowanie ciekawe.
Cytat
Tak wybadałem. Wiem kto to, jak wygląda, trochę ze sobą pisali.
Masz/miałeś wgląd w treść, czy tylko po bilingu wiesz że pisali?
Ten gostek to kto - kolega z pracy, dawny znajomy, czy koluniu z polski?
Cytat
O to też zrobiłem "dym". W sumie niepotrzebnie, ale to z przypływu złości.
A kiedy był ten "dym" i kiedy był ostatni "dym" w temacie?
Kiedy ostatnio na ten temat rozmawialiście nie licząc Zakopanego gdzie była super impreza ale ona nic nie pamięta?
Czy Twoje podejrzenia nie wynikają z zazdrości o żonę która jak napisałeś jest piękną kobietą a Ty się zapuściłeś?
Z tego wynika że ona może mieć każdego i zaczyna Ciebie przerażać że może odejść do innego?
Bo z czego wynikają podejrzenia - ze zdjęć które może wysłała a może nie, z gadki z jakimś gościem(ale pewnie tam nic takiego w treści nie było)?
Niczego namacalnego nie masz, w rozmowie to ona Ci się nie przyzna do niczego. Obserwuj i dawaj znać tutaj czy cos masz czy nie i nie rób "dymu" bo może ten dym to mgła a nie dym i ognia nie ma.
A oprócz tego żyj, tak po prostu. A co do dziecka - właściwie to ostatni rozsądny czas.
normalnyfacet dnia stycznia 10 2022 10:37:24
A kiedy był ten "dym" i kiedy był ostatni "dym" w temacie?
Hej hej panie kolego no co TY
Mój podwładny na forum brygady nie tak dawno pochwalił się że ,,zjebał teściową"
Koledzy zainteresowali się jakich słów użył no więc rzekł ,,,niech się mamusie=a nie wtrąca"
:brawo
Cytat
Zdecydowanie zainstaluj program szpiegujący i zobacz jak rozwinie się sytuacja.
Obserwuj. Nie wydaj się z tym co wiesz, spalisz się już na samym początku; tym bardziej że wcześniej miałeś podobną sytuację i Twoja postawa wówczas
Cytat
spowodowała, że odpuściłeś na miękko.
,,Bo to się zwykle tak zaczyna, ...".
Ile Wy macie lat?
Poczytaj, jak zaczęła się historia >>nora<< z tej witryny, zatytułowana ,,Czy mnie zdradza". I doczytaj JAK się kończy.
Raczej nie jestem optymistą co do tego czym jesteś ,,raczony" i jak to w rzeczywistości wygląda.
Otóż ja mam 33 lata a żona 29. Nie mamy dzieci.
Zawsze starałem się dbać o siebie. Nienaganna sylwetka, dużo czytałem, inwestowałem w rozwój osobisty. Jej koleżanki zawsze zazdrościły jej takiego faceta jak ja (osobiście wiele razy słyszałem to, żona mi również wiele razy to mówiła). Moją pasją zawsze była siłownia i militaria.
Moja żona to piękna kobieta. Zawsze zadbana, ubrana w drogie ciuchy (stać nas na to), droga biżuteria. Ogólnie ekstra dziewczyna. Nie przejdziesz koło takiej obojętnie. Zainteresowanie typowo kobiece czyli ciuchy, kosmetyki i inne pierdułki.
Pierwsze problemy zaczęły się zaraz po ślubie. Ja zajęty rozkręcaniem nowego biznesu z bratem, ona robiła co chciała. W pewnym momencie stwierdziła że nie chce siedzieć w domu i poszła do pracy. Zacząłem opuszczać treningi, pasje zeszły na bok. Wtedy ocknąłem się że z moją żoną jest coś nie tak. Zacząłem węszyć i znalazłem to o czym pisałem wcześniej. Wszystko jednak po tym wróciło do normy.
Tragedia zaczęła się w sylwestra 2019 roku, kiedy to zmarł tragicznie mój brat. Trzy miesiące dochodziłem do siebie. Ogólnie nie lubie pokazywać moich słabości, dlatego jak nachdził mnie płacz za zmarłym bratem, uciekałem tam gdzie było najciemniej. Ogólnie byłem zdruzgotany. Nie miałem ochoty na nic. Przestałem ćwiczyć i przytyłem ponad 20 kilogramów w kilka miesięcy. Strzelnica którą tak uwielbiałem, również przestała bawić. Zawsze jeździłem na nią z bratem, teraz brak mi chyba odwagi bo może się coś przypomni. A jednak to obcowanie z bronią palną. Od śmierci brata ogólnie przestało mnie wszystko bawić. Teraz tylko praca a po pracy telewizor i paka czipsów i cola.
Potym co zobaczyłem u żony na telefonie, postanowiłem to zmienić. Bo może przestałem jej imponować. To tak w skrócie. Szukam dalej. Aż się boje gdy coś znajdę. Pozdrawiam
A zauwazyles, ze w "uzupelnieniu" nie nnapisales w sumie nic o Was, za to bardzo duzo o sobie i troche o zonie?
Jednym z waznych powodow zdrady sa problemy z relacja w zwiazku, a o tym nie piszesz tylko podjesz pewne "zenetrzne" symptomy.
Mozesz byc niemal pewien, ze te zdjecia nie byly dla Ciebie. Pytanie tylko dla kogo?
Na razie musisz zbiwrac dowody i bacznie obserowac zone. Byc moze z czyms sie sama "wysypie".
Cytat
Potym co zobaczyłem u żony na telefonie, postanowiłem to zmienić. Bo może przestałem jej imponować. To tak w skrócie. Szukam dalej. Aż się boje gdy coś znajd
Panie kolego ja w momencie zdrady wysportowany sztuki walki itd itd itd boczniak duża nadwaga i wprawdzie garniak ale taki, któremu bardzo brakuje świeżości ...
Więc ...
Cytat
Bądź konsekwentny raczej staraliście się bo teraz
Cytat
Wszak nie usprawiedliwia to zdrady bo wyraźnie pani żona zapomniała o czymś co potocznie nazywa się rozmową.
Powiedz więc panie kolego dlaczego, żona zwyczajnie od Ciebie nie odejdzie?
Jesteś bogaty?
Sama jak odejdzie zmniejszy swój standard życia a jest z całym szacunkiem i z za przeproszenie łasa na kasę?
Zastanów się co ja trzyma?
Można i tak, to nie mydło i nie wymydli się...
Zacznij w końcu wyciągać wnioski z wcześniejszych błędów;
Twoja wspaniałomyślność zostanie nagrodzona w najlepszym wypadku większymi rogami; a być może depresją, nerwicą itd.
Pora wciągnąć spodnie;
Może też odpowiedz na pytanie dlaczego jest z tobą
Teraz usilnie probujesz przekonac siebie, ze: "jednak wybralem dobra kobiete na zone - opamietala sie".
Coz, prosisz sie o kolejna "powtorke z rozrywki", no, ale w koncu to Twoje zycie i masz pelne prawo tak zyc.
Na te chwile pozostaje Ci obserwowac i rwentualnie sprowokowac rozmowe na temat lojalnosci w zwiazku, bacznie obserwujac jej reakcje.
No oczywiscie mozesz tez wgrac szpiega na telefon tudziez zainstalowac podsluch w domu i samochodzie.
Tylko uwazaj, bo "kontrolowanie" ma tez swoja mroczna strone. Wciagnac potrafi.
Caly czas masz wybor: wyjasnic lub zamiesc pod dywan. Rob jak uwazasz.
Cytat
Ja nazwałbym to zaklinaniem rzeczywistości, myśleniem życzeniowym a w konsekwencji udawaniem, że nic się nie stało;
Lepiej uciekać od problemu niż się z nim skonfrontować; tak jest prościej; to nie wymaga wysiłku; a nuż się opamięta...to domena ludzi słabych a jednocześnie bardzo silnej wiary, pytanie tylko w co?
Cytat
Jeśli chodzi o seks, no cóż. Wracając do tamtego roku, to w zasadzie go nie było. Coś raz na 2-3 tygodnie. Na początku tego roku sama mi powiedziała że jej tego brakuje. Od tego czasu kochamy się codziennie, czasami po 2 razy w ciągu dnia, czasami przerwa 2-3 dni. Różnie to bywa. Ogólnie staram się ja zaspokajać pod tym względem. Kłótnie o nic też są, ale to bardzo rzadko. Po chwili zaraz jest wszystko w porządku.
Tyle, ze z czegos owe "zaklinanie rzeczywistosci" wynika. Bardzo czesto jest to niestety przekonanie o wlasnej "zajebistosci" i jest to przekonanie tak silne, ze jestesmy wlasnie gotowi zaklinac rzeczywistosc byle tylko przed soba samym nie przyznawac, ze dokonalismy zlego wyboru partnera zyciowego.
Ale... Moze nie rozdrabniajmy sie 😀
,,Proszę was o radę. "
Rada jest jedna, a jest nią odpowiedź na pytanie:
Czy założysz wspólny biznes z człowiekiem, który oszukuje, kłamie; któremu żadną miarą nie możesz zaufać; o którym możesz myśleć, że przy pierwszej nadarzającej się okazji Cię ,,wydudka"???
A małżeństwo/życiowe partnerstwo to coś o wiele poważniejszego niż najbardziej intratny jak się wydaje biznes. Bo w biznes nie jest zaangażowana Twoja psychika, Twoje ,,jestestwo", a w małżeństwo/życiowe partnerstwo - TAK.
Cytat
Co wzbudziło Twoje podejrzenia? Bo podany powód chyba nie tak do końca.
Cytat
Pod jeden numer?
Cytat
Czy z tym okresem związany jest jakiś wasz kryzys?
Jak długo on trwał?
Pojawił się ktoś nowy w jej pracy, znajomych o którym mówiła dużo dobrego?
Cytat
Nie, nie rozmawiaj bo się wyprze np. że te zdjęcia wysyłała do koleżanki.
Jak masz możliwość i się nie połapie to zainstaluj.
Patrz jak się rozwija nie mówiąc.
Cytat
Kilka znaczy ilę?
Podejrzewam że zadymę zrobiłeś jak tylko się dowiedziałeś, tak?
Czy jej koleżanka brała w tym udział czy tylko Twoja żona się 'chwaliła"?
Żona utrzymuje z tamtą kontakt, czy jest częsty?
Cytat
Nie chcecie, czy odłożyliście na kiedyś tam?
Dziecko bardzo spaja związek, staje się rodziną. I człowiek często przestaje myśleć o pierdołach.
Cytat
Jak długo jesteście razem?
Czyli poszła do pracy i znaleźli się adoratorzy?
Jak jest Twoja żona, lubi się bawić - kluby, tańce - lubi flirtować być adorowana?
Dlaczego "ocknąłeś się" że z żoną jest coś nie tak?
Cytat
Przez dłuższy czas nie zwracałeś na nią uwagi. To niejako miała wolną rękę.
Nie wiesz czy zostałeś zdradzony fizycznie, zdarza się natłok pracy. Musisz poczekać i w przypadku powtórki sprawdzić.
Cytat
Dojeżdża własnym autem? Jeśli tak to dyktafon i lokalizator do auta.
Jak i w domu, może faktycznie wszystko czyści.
Nie masz na nic dowodu, ale mozna sobie na podstawie Twojego pisania ulozyc taki scenariusz; w tamtym czasie, kiedy ona robila te fotki byl koles na boku, skoro wysylala mu fotki, jezdzila do niego na nocki to nawet mocno rokujacy, ale potem im sie rozlecialo i ona teraz nawrocona na Ciebie. Seks dostajesz teraz tytulem rekompensty, oraz robi to z Toba bo nie ma innego na boku akurat teraz. Tyle ze dla osoby jak ona, co juz zdradzila, zrobila to bez zadnych powaznych konsekwencji, w ubieglym roku robila to bezkarnie, taki stan ,,nawrocenia" bedzie do czasu az pojawi sie na jej celowniku kolejny kochas. Na terazx nie zrobisz, nie udowodnisz jej nic, same fotki, to jednak za lichy dowod, ale moim zdaniem powinienes byc tym razem dobrze przygotowany, przygotuj GPS, sprzet do nagrywania aktywowany glosem, moze jakas kamerka w domu, czasem mozna kupic np kamerke w pluszowym zwierzatku, i obserwuj, jak zaczniesz podejrzewac ze znowu cos kombinuje, zacznij akcje, nagrywaj jak rozmawia z kims wychodzac do innego pokoju, zainstaluj GPS i sprawdzaj czy faktycznie jedzie tam gdzie mowi itd itp
dla jakiej przyczyny?
jeżeli znana jest odpowiedź na to pytanie to bardzo szybko się wie czy jest się zdradzonym.
bardzo szybko też odróżnić aktorstwo od autentyku
mało tego jeżeli znamy odpowiedź na pytanie dlaczego ja z nią czy też z nim jestem łatwiej jest podejmować decyzję np wystawiam walizki czy daję szansę.
no cóz takie moje przemyslenia
Komentarz doklejony:
aha w opcji jeszcze jest wiem że jestem zdradzony/a ale po podsumowaniu zysków i strat udaję ze nie wiem o niczym i żyję z tą wiedzą dalej bo ....
Mam znajomego ogólnie fajny ogarnięty facet jego żona bardzo atrakcyjna pracowita miła ....
Co jakiś czas na imprezach upija się na nieprzytomnego.
Zadałem mu pytanie dlaczego nie upija się na czy to samczych balach czy w gronie swojaków tylko a to na sylwestrze a to na ....przecież jego żona to łakomy kąsek
Oczywiście najpierw powiedział że ma do niej zaufanie ok nie dyskutowałem bo jest to kobieta moim zdaniem w porządku.
W każdym razie później po namyśle sam mnie zaczepił i powiedział wiesz jak by ona mnie zdradziła to teraz mając 44 lata dwie córki jedna pełnoletnia nie zostawił bym jej raczej bym z tym żył....
chodzi o to by żal za podjęte wcześniej decyzje był jak najmniejszy albo by nie było go wcale
Cytat
BamBam trochę się poczepiam ale chodzi mi o to abys zadał sobie pytanie dlaczego jesteś z tą kobietą.
Jest to ekstra dziewczyna bo nosi drogie ciuchy i drogą biżuterię?
Jest to ekstra dziewczyna bo interesuje się ciuchami, kosmetykami i .. piedułkami?
No to Ci powiem chłopie, że nie tylko przeszedłbym obok niej obojętnie ale omijał tzw. szerokim łukiem.
A i jeszcze jedno. Spędzanie każdej chwili razem nie jest zdrowe dla żadnego związku.
Cytat
To kim twoja żona jest z zawodu, salową w szpitalu, ochroniarzem na obiektach,że brała czasem takie dziwne zmiany i to przy weekendzie?
Wybaczyłeś jej pierwszym razem, poszło na miękko jakoś się rozeszło po kościach.
Po co jej nagie fotki trzymane telefonie( jak ostre to są fotki bo to też ważne czy w bieliźnie takie zachęcające czy full negliż i jak często korzysta z tych różnych wynalazków typu mesengery,watsupy,społecznościówki.
Widać przy takiej fajnej jak to piszesz babce trzeba trzymać fason,dostarczać jej emocji,wrażeń,doznań,zainteresowania bo jak nie to może być tak ,że standardowo poszuka sobie tego na zewnątrz np. u innego pana czy tam panów?
Bo tam atrakcje w tych wynalazkach przez które rozwalił się niejeden związek i dreszczyk emocji,a w domu co. Codzienność,obowiązki,szarość i posucha, rozmijacie się na co dzień,praca.... czego tam jeszcze tej kobiecie brakuje typowej no opisałem wyżej trochę.
Czeka cię albo zagryzienie zębów i zrobienie lepszego rozeznania, obserwując obiekt dalej czasem szpiegując albo ewentualna rozmowa ,która raczej nic nie wniesie na tym etapie podejrzewam jak nie będziesz miał nic z dowodów.
Bo na zdjęcia to co ci powie? Znów jakoś rozejdzie się po kościach,przeprosi, skasuje i będzie leciało sobie życie dalej?
Dam ci coś w wiadomości prywatnej ( górny prawy róg strony tej jak nie wiesz gdzie one są).
Może będziesz chciał się tym pobawić albo i nie.. nie wiem czy będzie to przydatne ale ma potencjał z tego co czytałem. Sam się tym nie bawiłem jeszcze.
Obserwator dziękuje za link. Sprawdzę dziś ten program na swoim telefonie.
Cytat
Możesz napisać coś więcej? Na przykład jak takie foldery znaleźć? Gdzie mogą być ukryte?
Z góry dzięki za pomoc
Jak ukryć zdjęcia w telefonie ? Jak ukryć foldery w telefonie ?
https://www.youtube.com/watch?v=DI5bv...I5bvgN0Jy8
Jak znaleźć ukryte pliki w telefonie ?
https://www.youtube.com/watch?v=0LuEo...LuEouQQzHo
https://pl.ccm.net/faq/12166-jak-zoba...androidzie
https://www.etuo.pl/blog/jak-utworzyc...fonie/2686
Telefony z IOS ( Iphone )
https://fikiri.net/jak-zabezpieczyc-h...i-ipadzie/
W internetach jest trochę o tym informacji, wiadomo kto szuka ten znajdzie.
Wszystko w zależności jaki to jest telefon i z jakim systemem.
Bo można pewnie tak foldery ukrywać czy hasłować przez telefon ( opcjami w nim zawartymi ) ale są też zewnętrzne programy które można sobie pobrać na taki telefon i tam się nim bawić by sobie coś ukrywać czy hasłować ( pliki czy foldery ).
Druga sprawa jest taka że pojechaliśmy do Zakopanego na Sylwestra. Żona strasznie się upiła. Zacząłem podpytywać o wierność, co bym zrobił gdyby mnie zdradziła. Jej reakcja była dla mnie zaskoczeniem. Wpadła w szał i rzuciła się na mnie z "łapami". Szybko ją "uspokoiłem" i powiedziałem że wiem o pewnych rzeczach z przeszłości. Popłakała się, coś pobełgotała i zasnęła. Następnego dnia mówi że nic nie pamięta, ja też nie wspominałem o tej sytuacji.
Ogólnie przed samym sylwestrem dużo spacerowaliśmy i rozmawialiśmy. Powiedziałem jej że nie chcę tak dłużej żyć, i ogólnie ujmując że chcę dziecka. Jej reakcja też była dziwna. Powiedziała że nie czuje że chcę być już matką, ale zrobi to dla mnie, bo mnie kocha. Teraz po 10 dniach nagle stwierdziła że fajnie by było mieć dziecko. Jej zachowanie jest strasznie że tak napiszę rozchwiane.
Cytat
Ty tak na serio?
Cytat
Powinno być nie kocham Cie ale sie dla Ciebie poświecę bo inaczej Cię stracę moją własność znaczy się i dlatego rzuciła się na Ciebie z pazurami cóż schemat.
Cytat
Cytat
jeśli nie wyjaśnisz/wyjaśnicie sprawy która Ciebie "gnębi" (a to jest poważna sprawa) będzie to drążyło od środka, szczególnie Ciebie i nie da Tobie spokoju. Myślisz, że dziecko rozwiąże tę sytuację? Myślisz, że ot tak zapomnisz o wszystkim? Może tylko na chwilę, nawet na parę lat ale to wróci i to ze zdwojoną siłą a co najgorsze będzie w tym jeszcze trzecia, niewinna osoba.
Dziecko to poważna decyzja na całe życie, słowa Twojej żony, że
Cytat
trącą niedojrzałością.
Jak myślisz dlaczego
Cytat
?
coś chce ukryć, bo wie że czegoś się domyślasz a dziecko ma jej w tym pomóc.
Póki nie wyjaśnicie tego tylko sobie pogorszycie.
Załóżmy, że urodzi się dzieciątko a Ty akurat odkryjesz coś złego co robiła żona z tymi zdjęciami. Podołasz, udźwigniesz?
Cytat
Staram się odpowiadać, ale myślę że to normalne że coś przeoczę, coś nie doczytam.
Po akcji w Zako postanowiłem że usiądziemy w ten weekend i pogadamy na spokojnie, o co chodzi z tymi zdjęciami. Nie liczę na 100% prawdy. Jestem zmęczony ciągłym myśleniem o tym. Ciągłym szperaniem w telefonie, szukaniem "haka". Wolę już wywalić kawę na ławę i poprostu o tym pogadać. Ta niepewność i niewiedza jest dobijająca.
Cytat
A Ty autorze odpowiadasz na pytania czy tak nie bardzo?
Staram się odpowiadać, ale myślę że to normalne że coś przeoczę, coś nie doczytam.
To ja inaczej
Czy Ty autorze poważnie podchodzisz do problemu który przecież Ty masz nie ja aster normalnyfacet poczciwy i inni z tego forum tylko Ty
No więc jak podchodzisz poważnie to jak wytłumaczysz
Cytat
Z całym szacunkiem dla mnie to nie poważne :brawo
Hm pamiętaj w tym wszystkim że Twoja żona też nie widzi w tych zdjęciach problemu no więc bardzo być może nie zostały wysłane a jak juz to na zasadzie podobnej do tego jak facet ogląda pornosa
Ciekawym opinii na temat jak zachowa się facet oglądający pornola gdy zostanie na tym przyłapany przez swoją seksowną żonę która w łóżku tak bardzo się stara
Cytat
Nie, nie normalne na 4 stronach cos przeoczyć, przecież Ty masz to czytać i to ze zrozumieniem a nie lecieć do przodu.
Ale przypomnę
Cytat
Co wzbudziło Twoje podejrzenia? Bo podany powód chyba nie tak do końca.
Cytat
Pod jeden numer?
Cytat
Czy z tym okresem związany jest jakiś wasz kryzys?
Jak długo on trwał?
Pojawił się ktoś nowy w jej pracy, znajomych o którym mówiła dużo dobrego?
A to nowe
Cytat
to ja przypomnę co w podobnym temacie zrobiłeś
Cytat
Czyli tam to Ciebie niczego nie nauczyło?
Chcesz powielić błędy?
Naprawdę tak Ciebie pili żeby już teraz, co ja piszę na wczoraj, wyjaśnić temat?
Przecież ona znowu Ciebie spławi a Ty znowu będziesz błyszczał szczęściem i będziesz dawał głowę że Twoja Ciebie nigdy i takie tam.
Cytat
Bo tak nie można robić, mleko się rozlało w zeszłym roku - to teraz ta kontrola ma być co jakiś czas wyrywkowa. Teraz sprawdź tylko to możesz na już - bligii, płatności kartą.
A sporadycznie czy np. jak wyszła na (czy tam fryzjer) to czy tam dotarła i czy stamtąd wraca od razu do domu.
Jeśli teraz pogadasz to tylko nauczysz ją jak zacierać lepiej ślady i tylko tyle osiągniesz.
Cytat
A sporadycznie czy np. jak wyszła na (czy tam fryzjer) to czy tam dotarła i czy stamtąd wraca od razu do domu.
Jeśli teraz pogadasz to tylko nauczysz ją jak zacierać lepiej ślady i tylko tyle osiągniesz.
:kapitulacja
Z całym szacunkiem szanowny kolego wyraźnie ba widocznie bardziej przejmujemy się jego problemem niż on sam.
To zwykły maruda taki roszczeniowiec jemu sie należy pod nos gotowe rozwiązanie albo najlepiej zrobić za niego.
Za nic konsekwencji nawet w jego bazgrołach tu na forum nic nie trzyma się kupy
Jeżeli do wszystkiego tak podchodzi jak do współpracy z nami to można sobie darować
Ja chętnie komuś pomogę oczywiście o ile mi czas pozwoli
Raz moje rada będzie trafna przydatna raz nie ale wychodzę z założenia że lepiej robić coś nawet źle niż nie robić nic
Mozna nic nie robić tylko wtedy pretensje należy kierować tylko do siebie
Cytat
W zasadzie to nic. Wziąłem telefon do ręki i zacząłem go przeglądać. Postanowiłem nie sprawdzać rozmów, galerii i historii przeglądarki tylko zacząłem przeglądać pliki w folderach i wpadłem na te zdjęcia.
Cytat
Jak już pisałem, zdjęcia były w folderze Private w aplikacji Whatsapp. Niestety numeru telefonu nie znalazłem. Apka Whatsapp archiwizuje starsze wiadomości. Nie wiem jednak czy robi to z czatem prywatnym, nie mogłem znaleźć żadnej informacji o tym.
Cytat
Jak długo on trwał?
Pojawił się ktoś nowy w jej pracy, znajomych o którym mówiła dużo dobrego?
Sam kryzys to za duże słowo. Od kwietnia robiłem prawko na C i C+E plus kwalifikacja. Zajęło mi to kilka miesięcy. Równocześnie od maja weszła ekipa wykończeniowa do naszego nowego domu. Od września znowu ekipa remontowa do starego mieszkania. Równocześnie zajęty byłem swoją firmą, jak i tą od spółki z bratem. Sprawy spadkowe i itp. Czy ktoś się pojawił w pracy żony? Naprawdę już tego nie pamiętam. Może coś tam żona mówiła, ale mogło jednym uchem wlecieć i drugim wylecieć. Natomiast do połowy tamtego roku mówiła często o jakimś gościu, którego poznała w pracy. Mówiła że to fajny gościu. Strasznie pogubiony w życiu. W sierpniu wyleciał do USA, do kolegi i przestała o nim mówić.
Cytat
To zwykły maruda taki roszczeniowiec jemu sie należy pod nos gotowe rozwiązanie albo najlepiej zrobić za niego.
Za nic konsekwencji nawet w jego bazgrołach tu na forum nic nie trzyma się kupy
Z całym szacunkiem do ciebie. Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem a mnie oceniasz. Nikt mi niczego nie dał pod nos. Do wszystkiego sam doszedłem. Schowaj tą swoją szklaną kulę, bo ci głupoty pokazuje. Ja wychodzę znowu z innego założenia. Jeśli mam coś robić źle, bezsensu i mam coś spartolić, wolę sobie dać z tym spokój. Szkoda tylko mojego czasu.
Cytat
Żona nie jest biegła w tych sprawach. Jak już to ktoś by musiał jej w tym pomóc. Chociaż wątpię bo jak już pisałem, to jakieś zabezpieczenie w systemie. Pomysł ciekawy. Pomyślę nad nim.
Cytat
Nie znam wycieczek osobistych nie robię bo to i niezgodne z regulaminem forum i nie do tego to forum zostało powołane więc ten mój ostatni wpis to takie sprawdzam czy ty w ogóle czytasz co piszemy
Cytat
Same zdjęcia to moim zdaniem może byc tylko tyle że zona się nudzi lub che się dowartościować sam piszesz że kryzys to za duże słowo
Normalnie bym zadał pytanie czy zmieniło się jej podejście do ciebie ale tak mi się widzi, że bardzo spostrzegawczy jesteś i bardzo zaangażowany w wasz związek
Przypomina mi się taki kawał jak to mąż nie zwracał uwagi na żonę cokolwiek by nie zrobiła, zwyczajnie przychodził po pracy jadł czytał gazetę gapił się w tv (w nowszej wersji grał w gierki w tej najnowszej używał konsoli) kład sie spać nie zawsze po kąpieli
Kobieta zdesperowana postanowiła się rozstać i postawiła walizki koło drzwi ale facet nie zwrócił na nie uwagi wszedł zjadł obiad i grał w gierki ...
Zdesperowana kobieta założyła maskę gazową bo chciał go choć przestraszyć ale facet wcześniej ją zauważył spojrzał zdziwił się i zapytał ,,hej Zośka brwi zgoliłaś"
tyle w temacie
Cytat
Ale jesteś pewien że ona te zdjęcia wysyłała?. Bo nr powinien być przypisany.
Cytat
I takim biedactwom kobiety lubią pomagać. Wybadałeś kto to jest?
Bo zdjęci, jej gadka, Twój brak czasu bardzo korelują w czasie.
Cytat
Te zdjęcia nie są przypisane do żadnego numeru telefonu. One są w tak jakby ukrytym folderze aplikacji Whatsapp gdzie trafiają zdjęcia z prywatnych rozmów. Nie widać ich z galerii telefonu. Czy je komuś wysyłała? Na 100% pewien nie jestem. Ale zacząłem sprawdzać co i jak. Tego dnia zeszła z nocki, pisała mi że idzie spać. Po godzinach na zdjęciach wynika że robiła je w przeciągu 1.5 godziny. W tym czasie raz się przebrała, raz całkiem rozebrała. Jakby nie miała ich nikomu wysyłać, to po co to wszystko?
Cytat
Tak wybadałem. Wiem kto to, jak wygląda, trochę ze sobą pisali. O to też zrobiłem "dym". W sumie niepotrzebnie, ale to z przypływu złości.
Cytat
Tak wybadałem. Wiem kto to, jak wygląda, trochę ze sobą pisali. O to też zrobiłem "dym". W sumie niepotrzebnie, ale to z przypływu złości.
e tam poniosło cię każdemu się zdarzy
Cytat
Masz rację trudno zgadnąć czy wysłała
Cytat
najprościej zapytać a jak nie to trzeba się domysleć
Cytat
Toś mnie zaciekawił, gdzie znajdę ten folder?
Cytat
Jeśli nie lunatykuje to zachowanie ciekawe.
Cytat
Masz/miałeś wgląd w treść, czy tylko po bilingu wiesz że pisali?
Ten gostek to kto - kolega z pracy, dawny znajomy, czy koluniu z polski?
Cytat
A kiedy był ten "dym" i kiedy był ostatni "dym" w temacie?
Kiedy ostatnio na ten temat rozmawialiście nie licząc Zakopanego gdzie była super impreza ale ona nic nie pamięta?
Czy Twoje podejrzenia nie wynikają z zazdrości o żonę która jak napisałeś jest piękną kobietą a Ty się zapuściłeś?
Z tego wynika że ona może mieć każdego i zaczyna Ciebie przerażać że może odejść do innego?
Bo z czego wynikają podejrzenia - ze zdjęć które może wysłała a może nie, z gadki z jakimś gościem(ale pewnie tam nic takiego w treści nie było)?
Niczego namacalnego nie masz, w rozmowie to ona Ci się nie przyzna do niczego. Obserwuj i dawaj znać tutaj czy cos masz czy nie i nie rób "dymu" bo może ten dym to mgła a nie dym i ognia nie ma.
A oprócz tego żyj, tak po prostu. A co do dziecka - właściwie to ostatni rozsądny czas.
Cytat
A kiedy był ten "dym" i kiedy był ostatni "dym" w temacie?
Hej hej panie kolego no co TY
Mój podwładny na forum brygady nie tak dawno pochwalił się że ,,zjebał teściową"
Koledzy zainteresowali się jakich słów użył no więc rzekł ,,,niech się mamusie=a nie wtrąca"
:brawo