Hagi 10
Nie wie że rozmawiałam z jego eks kochankami, nie wie że wiem że kłamie. Trzymam dowody zabezpieczone do rozwodu. Ostatnia eks będzie zeznawać, natomiast ta "swobodna" sprzed dwóch
poczciwy
11.11.2024 13:36:22
Andzia na firefox działa.
Andzia76rr
11.11.2024 03:55:19
na jakiej przeglądarce działa Wam czat?
poczciwy
02.10.2024 16:37:45
Tomek040184 zwróć uwagę gdzie piszesz komentarze bo chyba nie tutaj chciałeś je zostawić.
Tomek040184
02.10.2024 06:46:57
Życzę powodzenia na nowej drodze życia. Chociaż z reguły takim ludziom nie wierzę. Swoją drogą przecież kochanka też zdradzalaś i żyłaś wiele lat w kłamstwie.
Rozumiem że każdy szczęście po swojemu i
Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Witam
Przypadkiem dowiedziałem się że moja dorosła żona śpi w jednym łóżku z bratem który jest kawalerem , mimo że mogła by spać w łóżku które jest wolne, a to w którym śpią razem ( w samej bieliźnie) to wąska kanapa , już sam nie wiem co mam o tym myśleć ?
Przypadkiem przeczytałem sms, przypadkiem zobaczyłem maila, przypadkiem usłyszałem - co byśmy zrobili bez tego "przypadka"?
Obecny przypadek kim jest?
Gdzie Ty wtedy byłeś i gdzie ta żona jest teraz u brata? U rodziców?
A zrobiłeś najprostszą rzecz i ja spytałeś?
O coś ją podejrzewasz?
to brat żony , a odpowiadając na drugie pytanie to wyszło przypadkiem podczas jakiejś rozmowy o kimś innym sama mi to powiedziała , uważa ze to normalne , jednak dla mnie dziwne ze dwoje dorosłych ludzi rodzeństwo śpi w jednym łóżku pod jedną kołdra , do tego nie da na brata złego słowa powiedzieć itp zachowuje się jak by była zazdrosna odkąd ma dziewczynę ,ciągle ja krytykuje itp dlatego zapytałem czy to normalne relacje bo dla mnie dziwne....
Żeby coś bardziej doradzić musimy mieć więcej info odnośnie Waszej sytuacji/relacji w małżeństwie?
Jak długo jesteście małżeństwem?
Z jakiego powodu nocuje u brata?
Brat mieszka z rodzicami czy sam?
I gdzie Ty w tym momencie jesteś?
Czy poinformowałeś żonę o swoich zastrzeżeniach?
Jak ona na to reaguje?
A jeśli interesuje Ciebie tylko krótka odpowiedź -nie, to nie jest normalne.
5 lat po ślubie , nocowała w rodzinnym domu bo pracowala na taką zmianę że nie chciała po nocy wracać do domu a od zakładu pracy do domu rodzinnego ma rzut beretem , brat mieszka z rodzicami ale ich często nie ma w domu , ja w tym momęcie jestem w naszym domu. Tzn jak jej powiedziałem ze to dziwne że mimo tego że łóżko jest wolne to śpi z nim i to pod jedną kołdrą to uznała że to nic takiego .....
Aster nigdy na to nie zwracałem na to uwagi , ale np czesto wychodzą nie wiem do drugiego pomieszczenia i gadaja po cichu nie wiadomo o czym , dla mnie nie wiem ale jest to dziwne bo rozumiem ze spoko ze jak ma wracac do domu to się prześpi w domu rodzinnym itp ale jest łożko wolne a spać pod jedną kołdra razem to dziwne nie wiem może jestem przewrażliwiony
Ten brat to biologiczny brat? A może o czymś nie wiesz?
Szczęśliwa żona powinna wręcz zabiegać o to aby spędzać z mężem jak najwięcej czasu;
Zapytaj jej w takim razie dlaczego nie liczy się z Twoimi uczuciami? Dlaczego w ogóle nie liczy się z Tobą.
to na 1000 % biologiczny brat , spędza czasu ze mną dużo czasu , wtedy jak tak pracowała to w sumie było " normalne " ze przenocuje w rodzinnym domu niż ma jechac po nocy zmęczona , ale czemu spanie w jednym łóżku to nie wiem wg niej to nic nadzwyczajnego wg mnie dziwne bo mozna sobie przecież pogadać posiedzieć itp a iść spać osobno jak jest taka możliowść
Relacje między nami są spoko , był okres gdy przyłapałem ją na flircie przez telefon ale to tyle a tak jest ok , ja bym po prostu chciał poznać opinie czy spanie w tym wieku z bratem jest normalne czy raczej wg was coś jest nie tak jak powinno być
tzn teraz już nie robią bo brat ma dziewczynę , to było ze dwa lata temu tzn tak się działo i jak powiedziałem że to dziwne że spali razem to mnie wyśmiała a dla mnie serio to dziwne, ale nadal jest zazdrosna o niego ciągle dzwonią piszą do siebie itp
trudno powiedzieć jakie realcje mają Twoja żona i jej brat. to co dla Ciebie jest dziwne dla nich może być całkiem naturalne i nie chodzi tu o współzycie choć i tego wykluczyć nie można.
masz poszlaki, bardzo dziwne ale jednak potrzeba konkretnych dowodow aby zdecydowanie stwierdzic ze tam jest cos grubo nie tak w ich relacji, zastanow sie czy istnieje sznasa monitorowania ich pisaniny? moze jakies dyskretnie zamontowane kamerki w towim domu dadza ci odpowiedz o czym tak rozmawiaja na osobnosci?
nie spotykają sie raczej u nas w domu , a zeby sprawdzić o czym gadaja tel to bym musial jakis podsluch czy cos , ja sam nie wiem co myslec dlatego zapytalem na forum co sadza inni , ale dla mnie sam fakt ze sie troszczy o starszego brata jak o male dziecko jest dziwny codziennie tel smsy , nie da na niego zlego slowa powiedziec i go idealizuje itp , no i to ze wtedy po pracy mogla spac na osobnym lozku a jednak wskoczyla pod jedna koldre tez jest dla mnie dziwne zwłaszcza ze oboje spali w bieliznie i to juz jest dziwne nawet bez zadnych dalszych podtekstów .....
dla mnie sam fakt ze sie troszczy o starszego brata jak o male dziecko jest dziwny codziennie tel smsy , nie da na niego zlego slowa powiedziec i go idealizuje itp
Czyli matkuje mu.
Ile macie lat?
Czy macie dzieci?
Jeśli nie macie to dlaczego?
Jak wyglądało dzieciństwo żony, jakich ma rodziców?
od zakładu pracy do domu rodzinnego ma rzut beretem
A do Was jak ma daleko?
Cytat
ale np czesto wychodzą nie wiem do drugiego pomieszczenia i gadaja po cichu nie wiadomo o czym
A spytałeś o czym tak gadają?
Cytat
wtedy jak tak pracowała to w sumie było " normalne " ze przenocuje w rodzinnym domu niż ma jechac po nocy zmęczona
I jak się przespała wracała do Was? Jak dla mnie bezsensu. No chyba że odległość to kilkadziesiąt kilometrów.
Cytat
był okres gdy przyłapałem ją na flircie przez telefon ale to tyle a tak jest ok
I co z tym zrobiłeś?
Cytat
to było ze dwa lata
To było jednorazowo? Czy też za każdym razem? I czekałeś z tym do dzisiaj?
Cytat
jak powiedziałem że to dziwne że spali razem to mnie wyśmiała
I coś z tym zrobiłeś? Czy tylko spuściłeś głowę?
Cytat
ale nadal jest zazdrosna o niego ciągle dzwonią piszą do siebie itp
Rozwiń proszę co masz na myśli pisząc itp?
To że oni ze sobą utrzymują częsty kontakt jako rodzeństwo to nie ma w tym nic złego r11; to że spali razem(znaczy w jednym łóżku jedno razowo) też nie musi oznaczać nic złego ale to że wyśmiała Twoje obiekcie to tutaj może być problem.
I jest o wiele większy problem - przestałeś jej ufać.
Jak Ty i Twoje potrzeby są zaspokajane w tym związku?
Masz podejrzenia, ale potrzebujesz dowodu, rozejrzyj sie za keylogerem do zainstalowania na jej telefon, istotny jest jej stosunek do telefonu - masz do niego nieograniczony dostep, czy jest przyspawany do jej reki i obwarowany passwordem?
Normalny facet z tego co mi mówiła to spali ze sobą całe mnóstwo razy i to mnie dziwi bo to jednak dorośli ludzie , piszę o tym teraz bo teraz się dowiedziałem , jeśli chodzi o to co zrobiłem to o sam fakt spania to co mam zrobić ? a zdarza sie że sie kłocimy jak za bardzo nie wiem broni brata a ja mam inne zdanie. tak po spaniu u rodziców jak brat tam mieszkał wracała do domu , teraz zmieniła pracę na taką w naszym mieście . Dla mnie po prostu jest dziwne że mogąc spać osobno śpią razem czy tam spali wtedy razem na wąskiej kanapie i jej o tym powiedziałem to uznała ze nic w tym dziwnego stąd mój post tutaj tak z ciekawości co inni sądzą o tym
Normalny facet tak jak pisałem wcześniej wg mnie spanie razem w bieliźnie jest dziwne , a co do innych zachowań opisywałem je wcześniej że broni brata jest zazdrosna idealizuje itp ... Po prostu bez żadnych podejrzeń ich relacja dla mnie jest dziwna i chciałem zasięgnąć opinii innych co o tym sądzą .
Jesteście ze sobą 5 lat po ślubie ze dwa "chodziliście" jeśli przez te lata ona Tobie o tym nie powiedziała oznacza to że przed Tobą to ukrywała.
Dlaczego ukrywała - bo wie że to nie jest normalne. Fakt że śpią razem w jednym wyrku wyszedł przypadkiem r11; podejrzewam że nigdy nie miałeś się o tym dowiedzieć. Dlaczego skoro to według nie jest normalne? Co oni tam robią rzekomo w bieliźnie, koszulce nocnej r11; kropelka robi kap, kap...
I czy przez cały czas gdy tam nocowała razem spali?
Zażyłość między rodzeństwem bywa bardzo duża, mogliby spać w jednym pokoju r11; gadka szmatka, chichy śmichy, ok -ale w jednym łóżku? I niestety rodzi to różnego rodzaju domysły r11; dlatego tu jesteś, nie żeby potwierdzić czy to normalne ale z obawy że oni się razem zabawiają.
Niczego nowego się nie dowiesz oficjalnie r11; kłania się dyktafon to może dowiesz się co się dzieje w ich "świecie"
Zrób tak - kup dyktafon, następnie w godzinach gdy jej brat ma wolne zagadaj do żony coś w ten deseń - uważam że wasze postępowanie nie jest zdrowe i normalne, ja nie wiem co ze sobą robiliście jak ze sobą spaliście ale to wspólne spanie ma się nigdy nie powtórzyć. I wyjdź, może zadzwoni do braciszka się poskarżyć może co się dowiesz.
Tylko że minęło dwa lata chcesz to drążyć jeśli między wami jest dobrze?
Tylko czy jesteś w stanie postawić sprawę na ostrzu noża?
tzn mnie zdziwiło w jak naturalny sposób mi o tym powiedziała jak by to było normalną sprawa , teraz nie ma okazji do nocowania ale jak była to spali razem , ja mówię przecież było wolne łożko mozna było pogadać itp i spać osobno a z reszta byłaś zmęczona po pracy a ona na to ze to brat zawsze zachęcał , no i ze po prostu spali i wg niej nie ma w tym nic dziwnego
A w jaki sposób to powiedziała, o czym w tedy rozmawialiście że pojawił się ten temat?.
Ona zawsze gdy była w domu z nim spała?
Robili to gdy byli nastolatkami?
Ile lat to trwało?
Trochę ciężko Ci doradzać skoro minęło 2 lata a Ty nic z tym nie zrobiłeś.
ogladalismy jakis paradokument i tam spał brat z siostra ale przyrodnia , i powiedziala ze co w tym zlego ona zawsze spała z bratem , ja mowie ale to jak mali byliscie a one ze nie ze jak dorosli tez , trwało to dopoki brat nie poznal swojej dziewczyny bo teraz spi z nia a tak to zona miala chyba 24 a on 26 jak kładli sie do jednego łóżka . to nie tak ze ja nic nie zrobilem dopiero sie dowiedzialem i ona twierdzi ze to normalne co w tym zlego.....
Czyli ostatni raz spali razem 2 lata temu ale że razem spiją dowiedziałeś się teraz?
Kiedy dokładnie się dowiedziałeś?
Cytat
to nie tak ze ja nic nie zrobilem
A co zrobiłeś żeby to wyjaśnić/obgadać - poznać prawdę ich postepowania?
Cytat
trwało to dopoki brat nie poznal swojej dziewczyny bo teraz spi z nia a tak to zona miala chyba 24 a on 26 jak kładli sie do jednego łóżka
Dla mnie cos jest bardzo nie na rzeczy - czy żona zmieniła pracę dopiero jak pojawiła się dziewczyna jej brata?
Przestała sypiać z bratem jak zjawiła się dziewczyna gdyby się nie zjawiła nadal z nim by sypiała?
Spytałeś ją wprost czy się bzykali? Ja bym się spytał - w trakcie tej rozmowy.
Jak często żona jeździ do rodziców?
Konieczny zakup dyktafonu, jak również możesz zakupić nowy "ulepszony" telefon dla żony - może to wyglądać jak paranoja ale wychodzi na to że część życia żony jest Ci obca, ba można powiedzieć trzymana w tajemnicy.
tzn prace zmieniła juz dawniej zanim poznał dziewczynę , mnie bardziej intryguje fakt że to dla niej nic złego normalna sprawa , jak spytalem co robili to mowi ze po prostu spali i tyle bo dlugo gadali ze soba i juz i nic wiecej.Czyli wg Ciebie to nie jest normalne ?
a mam inne wyjście prawdy się nie dowiem co działo się kiedyś , chciałem się dowiedzieć czy taka relacja i zachowanie jest normalne i sie dowiedziałem że nie po prostu muszę być bardziej czujny
"Na dwoje babka wróżyła"
Macie dzieci?
Żona raczej Ci nie powie co i jak a zdobycie wiedzy co i jak musisz teraz rozłożyć w czasie. Wszystko na spokojnie bez spiny.
Np. jeśli będziesz u teściów gdy Twoja żona zniknie z pola widzenia spytaj się ich czy ............(wpisz imiona żony i szwagra)zawsze sypiali razem w jednym łóżku nawet gdy byli dorośli- tak mimo chodem od niechcenia)
Zakup dyktafon aktywowany dźwiękiem który na wizycie u teściów podłożysz w pokoju gdzie najczęściej gada żona z bratem.
Podłóż go w domu gdzie najczęściej żona gada przez telefon - Ty w tym czasie na zakupy czy do garażu.
Żona jeździ samochodem - załóż GPS - dowiesz się gdzie sama jeździ.
To tak na biegu.
Dlatego pisałem o "ulepszonym" nowym telefonie dla żony.
Nie chcesz? czyli żona na piedestale oraz kochasz za dwoje?
Czyli zmienisz zapatrywanie i dojdziesz do wniosku że to "normalne"? a masz tyle siły?
eeeee tam lepiej wynająć atrakcyjną kobietę spać z nią na jednym łóżku pod jedną kołdrą a żonie powiedzieć jak zobaczy, że to dawno nie widziana kuzynka która zatrzymała się przejazdem
Jestem zwolennikiem operacji na żywym ciele, bo wiem z doświadczenia że tłumaczenia, rozmowy argumenty które skalę poruszą są bardzo rzadko skuteczne.
Natomiast doświadczenia te tzw na własnej skórze oooo tu jest szansa, na zrozumienie uczuć i odczuć drugiej strony
Komentarz doklejony:
mozna też dogadać się z jakąś kuzynką toć przecie to ,,tylko" wspólne odpoczywanie na jednym łózku
Mam znajomego, w czasach maturalnych zapoznał zdawać by się mogła ogarniętą dziewczynę jak to się mówi do tańca i do różańca
Bylo jedno ale..
Brat
Najpierw ostra reakcja jej brata na dodanie go do znajomych na fejsie z serduszkiem itd
Znajomy na początku traktował to jak żart toć jej brat
Później przez ,,przypadek" spotkali się w galerii i z rozmowy wywnioskował ze ma do czynienia z zazdrosnym kochankiem nie z bratem rodzonym:niemoc
Nawet osobiście miałem chęć go sprać bo znajomy to taka pokojowa pacyfistyczna dobra dusza.
Odpuścił ją i raczej na tym wygrał
Panowie sytuacja jest poważna i trzeba ją wyjaśnić .Chociaż zależy jakie zasady ludzie wynoszą z rodzinnego domu .
Dla przykładu . Mój koleżka kąpany był przez matkę , razem ze swoją o rok młodszą siostrą do jedenastego roku życia . Do czasu kiedy matka budząc go rano do szkoły ściągnęła z niego kołdrę i zobaczyła że stoi mu wacek. Od tamtej pory kąpał sie sam .Potem niejednokrotnie widziałem jak golił się w łazience w czasie gdy ona się kąpała . chodziła po chałupie w samych majtkach bez żadnego zażeenowania.On twierdził że jej widok w ogóle go nie rusza że dla niego siostra jest jak facet .
Mój drugi koleżka chwalił się (14 lat ) że regularnie bzyka swoją o dwa lata starszą siostrę i za paczkę fajek namówi ją żeby dała i mnie .
Ja jako 11 latek spałem ze swoją o rok młodszą siostrzenicą w jednym łózku (kilka razy z braku miejsca)i nie było to tylko spanie . Nie nie był to normalny sex tylko grzebanie sobie w majtkach i stosunek tak na dotyk bez penetracji . po prostu nie wiedzieliśmy jak to sie robi .Jej było fajnie ja w konću też strzeliłem .Może to nie ma znaczenia ale zaznaczę że inicjatywa wychodziła od niej . I nie było dlamnie złem to że ja to robię z krewną ale wstydziłem się samego zbliżenia . Jak pisałem było to kilka razy , potem sie urwało .Nigdy nie nie rozmawialiśmy o tym co było, nie wspominamy , chociaż podnieca mnie do tej pory .Dlatego uważam że ta sytuacja ż bratem twojej żony wymaga wyjaśnienia.
Można mieć bardzo dobre relacje siostra/brat. Prawdopodobnie jeżeli rozmawiają szeptem, to na 99% mówią o Tobie. Siostra może być zazdrosna o dziewczynę brata i zdarza się to bardzo często. Mogą też spać w jednym łóżku, ponieważ normalnie nie czują do siebie pociągu seksualnego. To co wszystko opisałeś uznałbym za normalne, gdy nie 2 rzeczy.
1. Śpią razem bo nie ma miejsca
2. Siostra jest starsza od brata (traktuje go jak jej dziecko)
Komentarz doklejony:
Radocha - kuzynostwo a rodzeństwo to 2 różne tematy.
Najczęściej rodzeństwo jest względem siebie aseksualne,
natomiast z kuzynostwem przeżywa się pierwsze zabawy typu doktor itp.
Oczywiście są od tego wyjątki.
edek dnia września 17 2021 19:45:59
Radocha - kuzynostwo a rodzeństwo to 2 różne tematy.
Najczęściej rodzeństwo jest względem siebie aseksualne,
natomiast z kuzynostwem przeżywa się pierwsze zabawy typu doktor itp.
Oczywiście są od tego wyjątki.
Edek po pierwsze czasem lub cały czas spinasz pośladki
po drugie dzieki za naukę
po trzecie jak tak mówisz to co sadzisz o wysyłaniu kuzynce rozbieranych fotek
Swoją drogą pamiętam jak pomagałem w przeprowadzce bardzo atrakcyjnej w sensie figura kuzynce z lodzi...koniec studiów w Bydgoszczy)
Zatrzymaliśmy się we Włocławku w restauracji Młyn po 15 minutach moja była już wiedziała zę miło spędzam czas
Radocha dnia września 18 2021 18:46:06
Edek po pierwsze czasem lub cały czas spinasz pośladki smiley
po trzecie jak tak mówisz to co sadzisz o wysyłaniu kuzynce rozbieranych fotek
z tymi pośladkami to nie rozumiem? że niby ja gej czy jak?
z tymi pośladkami to nie rozumiem? że niby ja gej czy jak?
co do tematu kuzynek to nagie fotki to pikuś
Edku ponieważ na szable wodę leliśmy (zawarliśmy pokój) świadomie nie chciałbym Cie urazić więc zapewniam że w moim otoczeniu termin spinanie pośladków oznacza tylko tyle że ktoś za mocno się stara.
Deklaruję też że ostatnie o co Cie podejrzewam to to, ze jesteś gejem choć nie zdziwił bym się jakby na fotkach Twoja pupa wyglądała kształtnie, seksownie i bez celolitu
Cytat
marekb11 dnia września 23 2021 12:46:03
Radocha
"Później przez ,,przypadek" spotkali się w galerii i z rozmowy wywnioskował ze ma do czynienia z zazdrosnym kochankiem nie z bratem rodzonym"
Jak to wywnioskować z rozmowy czy zachowania ?
Przede wszystkim z zachowania, ale oczywiście i z rozmowy, która odbyła się ,,przypadkiem"
Komentarz doklejony:
odnośnie zachowania to jak wcześniej napisałem w mediach społecznościowych brat owej dziewoi zachowywał sie jak zazdrosny chłopak np ,, a kto to obok mojej siostry mam mu łeb ukręcić czy go pier...nąć " itd no więc dziewoja ta skasowała swoje konto na fejsie ...bo inni zaczęli szydzić z niego i mu jazdy robić ze co go obchodzi z kim jego siostra się spotyka.
Dodam też ze to zachowanie jak najbardziej racjonalne gdyby mój znajomy był jakimś patologiem czy to pijakiem czy ćpunem jakimś nierobem ...
Jak by ją źle traktował czy coś podobnie .
No więc ja sam choc naprawdę szable na strych schowałem chciałem go sprać i zwyczajnie to mu napisałem z adnotacją ze zachowuje się jak dupek nie brat i zadałem pytanie co ma do mojego kumpla czyli co konkretnie mu zarzuca i zwróciłem uwagę iż siostrę ma pełnoletnią.
Myślę że tym wyjaśnieniem wyczerpałem temat.
Co do walki nie doszło może dlatego że siostra gościa skasowała swój profil i nie było więcej okazji do wymiany poglądów a fizycznie nie spotkaliśmy się przypadkiem nigdy
Edku ponieważ na szable wodę leliśmy (zawarliśmy pokój) świadomie nie chciałbym Cie urazić więc zapewniam że w moim otoczeniu termin spinanie pośladków oznacza tylko tyle że ktoś za mocno się stara.
Dzięki za wyjaśnienie, lubię precyzję w przekazie dlatego zapytałem.
Zapewniam Cię, że nikt nie jest w stanie mnie tutaj urazić
Radocha dnia października 07 2021 08:09:47
dlaczego?
Mnie nie może urazić tekst anonimowej dla mnie osoby, która nic o mnie nie wie.
Ogólnie jakąkolwiek przykrość może mi sprawić tylko ktoś naprawdę bliski. Ja wszystkich "obcych", gdy się źle zachowują wobec mnie traktuję jak chorych umysłowo, czyli ze zrozumieniem i litością.
edek dnia października 07 2021 18:56:57
Ja wszystkich "obcych", gdy się źle zachowują wobec mnie traktuję jak chorych umysłowo, czyli ze zrozumieniem i litością.
Ok czyli według Ciebie cos takiego jak konstruktywna krytyka istnieje ?
Tzn nie mam na myśli ,,złego zachowania" bo choć to szeroki termin to przyjmijmy zasadę że źle tzn źle bez pitu pitu
Chodzi o to że przecież na forum nikt się źle nie zachowa tylko może coś napisać krytycznie oczywiście nie zawsze rzetelnie i konstruktywnie ale jednak
Rozumiem, że tzw hejt tez Cie nie rusza?
Z całym szacunkiem czy aby na pewno ?
Oczywiście temat uważam za wyczerpany Twoja odpowiedź Twoja sprawa
:topic
Hejt mnie nie rusza w ogóle. Ale moich odczuć nie wyczytasz z tego co piszę, bo mam specyficzny styl dyskusji czasem taki fanatyczny się wydaje
Konstruktywną krytykę sobie cenię i szczerość. Tylko szczerość tą prawdziwą, a nie kobiecą (każda kobieta "ceni sobie szczerość', a weź jej powiedz, że jest za gruba).
Złe zachowanie typu wyzwiska, obrażanie itp. mam po prostu gdzieś, nie rusza mnie to ogóle, trudno mnie wyprowadzić z równowagi, ale tutaj z * gdy jest to kierowane tylko do mnie. Jak ktoś by tak traktował moją rodzinę, to wtedy już spokojny nie jestem i w takich momentach rozumiem co to jest zbrodnia w afekcie.
To prawda styl masz specyficzny
Nie obraź się ale kobiecy bym rzekł choć nie twierdzę żeś gej
Powiedz a uznajesz kompromis
Można Cię zatrzymać i wyjaśnienic że np w takim czy innym temacie możesz nie mieć racji i nie koniecznie to co Ci się podoba i dla Ciebie jest przyjemne nie koniecznie podoba się i jest miłe dla kogoś kto akurat jest z Tobą w związku
A czyj ten brat jest? Twój czy jej?
Cytat
Przypadkiem przeczytałem sms, przypadkiem zobaczyłem maila, przypadkiem usłyszałem - co byśmy zrobili bez tego "przypadka"?
Obecny przypadek kim jest?
Gdzie Ty wtedy byłeś i gdzie ta żona jest teraz u brata? U rodziców?
A zrobiłeś najprostszą rzecz i ja spytałeś?
O coś ją podejrzewasz?
Jak długo jesteście małżeństwem?
Z jakiego powodu nocuje u brata?
Brat mieszka z rodzicami czy sam?
I gdzie Ty w tym momencie jesteś?
Czy poinformowałeś żonę o swoich zastrzeżeniach?
Jak ona na to reaguje?
A jeśli interesuje Ciebie tylko krótka odpowiedź -nie, to nie jest normalne.
Szczęśliwa żona powinna wręcz zabiegać o to aby spędzać z mężem jak najwięcej czasu;
Zapytaj jej w takim razie dlaczego nie liczy się z Twoimi uczuciami? Dlaczego w ogóle nie liczy się z Tobą.
Cytat
to przyjrzyj się temu
A jak wyglądają relację między wami?
Cytat
w mojej ocenie nienormalne. Drążyłabym.
Cytat
to też nie jest normalne. Flirtować to może z Tobą, chyba że pozwalasz jej na to.
Cytat
dochodziła prawdy dlaczego tak robią, tym bardziej że Ciebie to niepokoi.
Cytat
Czyli matkuje mu.
Ile macie lat?
Czy macie dzieci?
Jeśli nie macie to dlaczego?
Jak wyglądało dzieciństwo żony, jakich ma rodziców?
Cytat
A do Was jak ma daleko?
Cytat
A spytałeś o czym tak gadają?
Cytat
I jak się przespała wracała do Was? Jak dla mnie bezsensu. No chyba że odległość to kilkadziesiąt kilometrów.
Cytat
I co z tym zrobiłeś?
Cytat
To było jednorazowo? Czy też za każdym razem? I czekałeś z tym do dzisiaj?
Cytat
I coś z tym zrobiłeś? Czy tylko spuściłeś głowę?
Cytat
Rozwiń proszę co masz na myśli pisząc itp?
To że oni ze sobą utrzymują częsty kontakt jako rodzeństwo to nie ma w tym nic złego r11; to że spali razem(znaczy w jednym łóżku jedno razowo) też nie musi oznaczać nic złego ale to że wyśmiała Twoje obiekcie to tutaj może być problem.
I jest o wiele większy problem - przestałeś jej ufać.
Jak Ty i Twoje potrzeby są zaspokajane w tym związku?
Podejrzewasz że się bzykali?
Czy oprócz tego spania były jakieś inne "dziwne" ich zachowania?
Dlaczego ukrywała - bo wie że to nie jest normalne. Fakt że śpią razem w jednym wyrku wyszedł przypadkiem r11; podejrzewam że nigdy nie miałeś się o tym dowiedzieć. Dlaczego skoro to według nie jest normalne? Co oni tam robią rzekomo w bieliźnie, koszulce nocnej r11; kropelka robi kap, kap...
I czy przez cały czas gdy tam nocowała razem spali?
Zażyłość między rodzeństwem bywa bardzo duża, mogliby spać w jednym pokoju r11; gadka szmatka, chichy śmichy, ok -ale w jednym łóżku? I niestety rodzi to różnego rodzaju domysły r11; dlatego tu jesteś, nie żeby potwierdzić czy to normalne ale z obawy że oni się razem zabawiają.
Niczego nowego się nie dowiesz oficjalnie r11; kłania się dyktafon to może dowiesz się co się dzieje w ich "świecie"
Zrób tak - kup dyktafon, następnie w godzinach gdy jej brat ma wolne zagadaj do żony coś w ten deseń - uważam że wasze postępowanie nie jest zdrowe i normalne, ja nie wiem co ze sobą robiliście jak ze sobą spaliście ale to wspólne spanie ma się nigdy nie powtórzyć. I wyjdź, może zadzwoni do braciszka się poskarżyć może co się dowiesz.
Tylko że minęło dwa lata chcesz to drążyć jeśli między wami jest dobrze?
Tylko czy jesteś w stanie postawić sprawę na ostrzu noża?
Ona zawsze gdy była w domu z nim spała?
Robili to gdy byli nastolatkami?
Ile lat to trwało?
Trochę ciężko Ci doradzać skoro minęło 2 lata a Ty nic z tym nie zrobiłeś.
Cytat
Cytat
Czyli ostatni raz spali razem 2 lata temu ale że razem spiją dowiedziałeś się teraz?
Kiedy dokładnie się dowiedziałeś?
Cytat
A co zrobiłeś żeby to wyjaśnić/obgadać - poznać prawdę ich postepowania?
Cytat
Dla mnie cos jest bardzo nie na rzeczy - czy żona zmieniła pracę dopiero jak pojawiła się dziewczyna jej brata?
Przestała sypiać z bratem jak zjawiła się dziewczyna gdyby się nie zjawiła nadal z nim by sypiała?
Spytałeś ją wprost czy się bzykali? Ja bym się spytał - w trakcie tej rozmowy.
Jak często żona jeździ do rodziców?
Konieczny zakup dyktafonu, jak również możesz zakupić nowy "ulepszony" telefon dla żony - może to wyglądać jak paranoja ale wychodzi na to że część życia żony jest Ci obca, ba można powiedzieć trzymana w tajemnicy.
Cytat
Czy Ty na głowę upadłeś? Czy jesteś trollem?
Przez 4 strony Ci piszę co o tym myślę a Ty nadal o to mnie pytasz?
To serducho mówi olej.
Macie dzieci?
Żona raczej Ci nie powie co i jak a zdobycie wiedzy co i jak musisz teraz rozłożyć w czasie. Wszystko na spokojnie bez spiny.
Np. jeśli będziesz u teściów gdy Twoja żona zniknie z pola widzenia spytaj się ich czy ............(wpisz imiona żony i szwagra)zawsze sypiali razem w jednym łóżku nawet gdy byli dorośli- tak mimo chodem od niechcenia)
Zakup dyktafon aktywowany dźwiękiem który na wizycie u teściów podłożysz w pokoju gdzie najczęściej gada żona z bratem.
Podłóż go w domu gdzie najczęściej żona gada przez telefon - Ty w tym czasie na zakupy czy do garażu.
Żona jeździ samochodem - załóż GPS - dowiesz się gdzie sama jeździ.
To tak na biegu.
Nie chcesz? czyli żona na piedestale oraz kochasz za dwoje?
Czyli zmienisz zapatrywanie i dojdziesz do wniosku że to "normalne"? a masz tyle siły?
Jestem zwolennikiem operacji na żywym ciele, bo wiem z doświadczenia że tłumaczenia, rozmowy argumenty które skalę poruszą są bardzo rzadko skuteczne.
Natomiast doświadczenia te tzw na własnej skórze oooo tu jest szansa, na zrozumienie uczuć i odczuć drugiej strony
Komentarz doklejony:
mozna też dogadać się z jakąś kuzynką toć przecie to ,,tylko" wspólne odpoczywanie na jednym łózku
Mam znajomego, w czasach maturalnych zapoznał zdawać by się mogła ogarniętą dziewczynę jak to się mówi do tańca i do różańca
Bylo jedno ale..
Brat
Najpierw ostra reakcja jej brata na dodanie go do znajomych na fejsie z serduszkiem itd
Znajomy na początku traktował to jak żart toć jej brat
Później przez ,,przypadek" spotkali się w galerii i z rozmowy wywnioskował ze ma do czynienia z zazdrosnym kochankiem nie z bratem rodzonym:niemoc
Nawet osobiście miałem chęć go sprać bo znajomy to taka pokojowa pacyfistyczna dobra dusza.
Odpuścił ją i raczej na tym wygrał
Dla przykładu . Mój koleżka kąpany był przez matkę , razem ze swoją o rok młodszą siostrą do jedenastego roku życia . Do czasu kiedy matka budząc go rano do szkoły ściągnęła z niego kołdrę i zobaczyła że stoi mu wacek. Od tamtej pory kąpał sie sam .Potem niejednokrotnie widziałem jak golił się w łazience w czasie gdy ona się kąpała . chodziła po chałupie w samych majtkach bez żadnego zażeenowania.On twierdził że jej widok w ogóle go nie rusza że dla niego siostra jest jak facet .
Mój drugi koleżka chwalił się (14 lat ) że regularnie bzyka swoją o dwa lata starszą siostrę i za paczkę fajek namówi ją żeby dała i mnie .
Ja jako 11 latek spałem ze swoją o rok młodszą siostrzenicą w jednym łózku (kilka razy z braku miejsca)i nie było to tylko spanie . Nie nie był to normalny sex tylko grzebanie sobie w majtkach i stosunek tak na dotyk bez penetracji . po prostu nie wiedzieliśmy jak to sie robi .Jej było fajnie ja w konću też strzeliłem .Może to nie ma znaczenia ale zaznaczę że inicjatywa wychodziła od niej . I nie było dlamnie złem to że ja to robię z krewną ale wstydziłem się samego zbliżenia . Jak pisałem było to kilka razy , potem sie urwało .Nigdy nie nie rozmawialiśmy o tym co było, nie wspominamy , chociaż podnieca mnie do tej pory .Dlatego uważam że ta sytuacja ż bratem twojej żony wymaga wyjaśnienia.
1. Śpią razem bo nie ma miejsca
2. Siostra jest starsza od brata (traktuje go jak jej dziecko)
Komentarz doklejony:
Radocha - kuzynostwo a rodzeństwo to 2 różne tematy.
Najczęściej rodzeństwo jest względem siebie aseksualne,
natomiast z kuzynostwem przeżywa się pierwsze zabawy typu doktor itp.
Oczywiście są od tego wyjątki.
Cytat
Radocha - kuzynostwo a rodzeństwo to 2 różne tematy.
Najczęściej rodzeństwo jest względem siebie aseksualne,
natomiast z kuzynostwem przeżywa się pierwsze zabawy typu doktor itp.
Oczywiście są od tego wyjątki.
Edek po pierwsze czasem lub cały czas spinasz pośladki
po drugie dzieki za naukę
po trzecie jak tak mówisz to co sadzisz o wysyłaniu kuzynce rozbieranych fotek
Swoją drogą pamiętam jak pomagałem w przeprowadzce bardzo atrakcyjnej w sensie figura kuzynce z lodzi...koniec studiów w Bydgoszczy)
Zatrzymaliśmy się we Włocławku w restauracji Młyn po 15 minutach moja była już wiedziała zę miło spędzam czas
Cytat
Edek po pierwsze czasem lub cały czas spinasz pośladki smiley
po trzecie jak tak mówisz to co sadzisz o wysyłaniu kuzynce rozbieranych fotek
z tymi pośladkami to nie rozumiem? że niby ja gej czy jak?
co do tematu kuzynek to nagie fotki to pikuś
"Później przez ,,przypadek" spotkali się w galerii i z rozmowy wywnioskował ze ma do czynienia z zazdrosnym kochankiem nie z bratem rodzonym"
Jak to wywnioskować z rozmowy czy zachowania ?
Cytat
z tymi pośladkami to nie rozumiem? że niby ja gej czy jak?
co do tematu kuzynek to nagie fotki to pikuś
Edku ponieważ na szable wodę leliśmy (zawarliśmy pokój) świadomie nie chciałbym Cie urazić więc zapewniam że w moim otoczeniu termin spinanie pośladków oznacza tylko tyle że ktoś za mocno się stara.
Deklaruję też że ostatnie o co Cie podejrzewam to to, ze jesteś gejem choć nie zdziwił bym się jakby na fotkach Twoja pupa wyglądała kształtnie, seksownie i bez celolitu
Cytat
Radocha
"Później przez ,,przypadek" spotkali się w galerii i z rozmowy wywnioskował ze ma do czynienia z zazdrosnym kochankiem nie z bratem rodzonym"
Jak to wywnioskować z rozmowy czy zachowania ?
Przede wszystkim z zachowania, ale oczywiście i z rozmowy, która odbyła się ,,przypadkiem"
Komentarz doklejony:
odnośnie zachowania to jak wcześniej napisałem w mediach społecznościowych brat owej dziewoi zachowywał sie jak zazdrosny chłopak np ,, a kto to obok mojej siostry mam mu łeb ukręcić czy go pier...nąć " itd no więc dziewoja ta skasowała swoje konto na fejsie ...bo inni zaczęli szydzić z niego i mu jazdy robić ze co go obchodzi z kim jego siostra się spotyka.
Dodam też ze to zachowanie jak najbardziej racjonalne gdyby mój znajomy był jakimś patologiem czy to pijakiem czy ćpunem jakimś nierobem ...
Jak by ją źle traktował czy coś podobnie .
No więc ja sam choc naprawdę szable na strych schowałem chciałem go sprać i zwyczajnie to mu napisałem z adnotacją ze zachowuje się jak dupek nie brat i zadałem pytanie co ma do mojego kumpla czyli co konkretnie mu zarzuca i zwróciłem uwagę iż siostrę ma pełnoletnią.
Myślę że tym wyjaśnieniem wyczerpałem temat.
Co do walki nie doszło może dlatego że siostra gościa skasowała swój profil i nie było więcej okazji do wymiany poglądów a fizycznie nie spotkaliśmy się przypadkiem nigdy
Cytat
Dzięki za wyjaśnienie, lubię precyzję w przekazie dlatego zapytałem.
Zapewniam Cię, że nikt nie jest w stanie mnie tutaj urazić
Komentarz doklejony:
Cytat
Zapewniam Cię, że nikt nie jest w stanie mnie tutaj urazić
dlaczego?
Cytat
dlaczego?
Mnie nie może urazić tekst anonimowej dla mnie osoby, która nic o mnie nie wie.
Ogólnie jakąkolwiek przykrość może mi sprawić tylko ktoś naprawdę bliski. Ja wszystkich "obcych", gdy się źle zachowują wobec mnie traktuję jak chorych umysłowo, czyli ze zrozumieniem i litością.
Cytat
Ja wszystkich "obcych", gdy się źle zachowują wobec mnie traktuję jak chorych umysłowo, czyli ze zrozumieniem i litością.
Ok czyli według Ciebie cos takiego jak konstruktywna krytyka istnieje ?
Tzn nie mam na myśli ,,złego zachowania" bo choć to szeroki termin to przyjmijmy zasadę że źle tzn źle bez pitu pitu
Chodzi o to że przecież na forum nikt się źle nie zachowa tylko może coś napisać krytycznie oczywiście nie zawsze rzetelnie i konstruktywnie ale jednak
Rozumiem, że tzw hejt tez Cie nie rusza?
Z całym szacunkiem czy aby na pewno ?
Oczywiście temat uważam za wyczerpany Twoja odpowiedź Twoja sprawa
:topic
Konstruktywną krytykę sobie cenię i szczerość. Tylko szczerość tą prawdziwą, a nie kobiecą (każda kobieta "ceni sobie szczerość', a weź jej powiedz, że jest za gruba).
Złe zachowanie typu wyzwiska, obrażanie itp. mam po prostu gdzieś, nie rusza mnie to ogóle, trudno mnie wyprowadzić z równowagi, ale tutaj z * gdy jest to kierowane tylko do mnie. Jak ktoś by tak traktował moją rodzinę, to wtedy już spokojny nie jestem i w takich momentach rozumiem co to jest zbrodnia w afekcie.
Nie obraź się ale kobiecy bym rzekł choć nie twierdzę żeś gej
Powiedz a uznajesz kompromis
Można Cię zatrzymać i wyjaśnienic że np w takim czy innym temacie możesz nie mieć racji i nie koniecznie to co Ci się podoba i dla Ciebie jest przyjemne nie koniecznie podoba się i jest miłe dla kogoś kto akurat jest z Tobą w związku
Cytat
tak, wiem, że Ty możesz mieć swoje zdanie, ale ja znam prawdę
Cytat
Można Cię zatrzymać i wyjaśnienic że np w takim czy innym temacie możesz nie mieć racji
jak się odzywam w jakimś temacie to wiem, że mam rację
Cytat
I jaki skromny.
Cytat
najskromniejszy
Edek rzeczywiście