| [173] |
Aga104 | ![]() |
RebornAngel | ![]() |
Julianaempat... | 00:39:56 |
JelonekV | 01:03:57 |
mrdear | 01:16:49 |
Przed laty żona zdradzała mnie przez siedem lat.
Niedzwno przeanalizaowałem wszystkie dostępne fakty i zdarzenia. I pytam żony no jak na początku robiliście ten seks, to czy on sie martwił że zajdiesz w ciążę. Nie mówił nic chyba się spuszczał do spodenek, ale chba do mnie bo JAK SCHODZIŁAM NA DÓŁ TO MI KAPAŁO PO NOGACH ALE I TAK POSZŁAM SIĘ UMYĆ.. Niby zwyczajne i normalne, Na drugi dzień wykrzykuje że : NIGDY Z NIM SEKSU NIE ROBIŁAM.
Ty raczej powinieneś wiedzieć czy być świadomy tego kim dla niej jesteś no i czy już cie nie zdradza od tamtych chwil. Zawsze możesz iść do niego i go przepytać ze wiesz niby wszystko co robili i ma ci powiedzieć jak to było o ile jeszcze żyje czy tam mieszka w okolicy. Jeśli to da ci spokój to czemu nie.
Umów się do psychiatry; piszę serio bo sam sobie nie poradzisz.
No a sąsiad też pewnie pracował no i ta jeszcze jego żona, dzieci? . Sąsiedzi musieli widzieć i słyszeć dużo ale wiadomo mało kto chce się tam wtrącać w nieswoje sprawy. 😏 Tylko nieliczni cie ostrzegli.., a ty nawet Krystynie nie zrobiłeś awantury o te sprawy nawet jak jego żona cie ostrzegała byś pilnował jej lepiej czy pogadać z tym jej mężem.
Zacząłem się zastanawiać czy aby nie ma problemów ze zdrowiem psychicznym.
No chyba że meli coś w rodzaju gangbang i coś autorowi nie poszło po myśli np. nie może wyzbyć się zazdrości.
A jak żona dostawała dwa sprzeczne sygnały to jednemu zaprzeczała.
A on wiedząc/widząc że ona kłamie nic z tym nie robił. I tak rzekomo całe lata.
A gdy ona mówi że nic nie było to on zachodzi w głowę czemu ona kłamie.