Zdrada - portal zdradzonych - News: Zdrada zony

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Zraniona378
08.03.2024 12:35:50
Bo cały wpis się nie zmieścił

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Zdrada zony Drukuj

Zdradzony przez żonęHej. Pisze bo ostatnio odkryłem cos co mnie zszokowalo. Od jakis kilku tygodni nie dogadywalismy sie z żoną, dużo klocilismy i ogólnie było tak średnio w naszym związku, robiła mi wyrzuty ze za duzo czasu poświęcam komputerowi i telefonów , że czuje się zaniedbana , że nie.mowie do niej cieplych słów itp ... Nigdy wcześniej o tym mi nie wspominała, więc mówię do siebie ok , czas sie poprawic, no i zacząłem z dnia na dzien byc po prostu taki jaki ona chce ... Az do wczoraj gdzie dostałem anonimowa wiadomość od kogoś ze w pracy ona z jakis chłopakiem mają sie ku sobie, ciągle ze sobą gadają, flirtuja itp , mówię do siebie szok jak to możliwe, ale sprawdzę to , no i przeglądałem wlasnie jej telefon , wiem ze nie powinienem ale musiałem... Okazuje się że pisze z tym chłopakiem z pracy juz od dobrych dwoch tyg , (wiadomości kasuje) ma co podpisanego w telefonie jako "Basia", wiem bo wczesniej dostałem od tego anonima kontakt do partnerki tego typa , a ona dała mi numer tel do niego wiec wpisałem go w telefon zony i wyskoczyła Basia ... A dodatkowo wysyłają sobie nawzajem nagie zdjęcia i filmiki , jestem w szoku i nie bardzo wiem co mam teraz zrobić, jestem z żoną 8 lat, ślub wzięliśmy 2 lata temu A od roku mamy córeczkę, wszystko teraz jak krew w piach , niedowierzam bo nigdy o takie cos żony bym nie posadził... nie jestem pewien czy mieli cos wiecej ze sobą typu sex , bo tak naprawdę nie miała by kiedy chyba że w czasie pracy na przerwie , zazwyczaj w weekendy jesteśmy razem , co Waszym zdaniem powinienem zrobić? Czy zaliczać to już jako zdradę? Wybaczyć? Czy po prostu sie pożegnać, najgorsze jest to że kończymy budowę domu i teraz cala nasza rodzina jest w rozsypce ja mam 30 lat ona 28 , proszę co robic
14039
<
#1 | Romanos dnia 28.04.2020 00:21
No "pacz"...
To dziwi Cie to, ze czula sie przez Ciebie zaniedbana i ze byla dla Ciebie mniej wazna niz komputer...
No i dopiero jak.Ci to wygarnela to odkryles jej "niedobory"...
Tamten facet (mniejsza juz o jego intencje; szczere lub nie) dal jej chociazby swoja uwage i poplynela.
Ujawniles aie z tym co wiesz? Jesli nie to na razie milcz i obserwuj. Nagie zdjecia do i od obcego faceta dla mnie to juz zdrada, alw kazdy ma swoje granice. Z pewnoscia jednak nie jest to dobry prognostyk na przyszlosc i raczej "samo z siebie" bedzie gorzej niz lepiej.
6755
<
#2 | Yorik dnia 28.04.2020 00:53
Jej chyba nie bardzo zależy na tym domu tylko chciała by związku, nie układu. Rekompensuje sobie braki. Jeśli to pierwszy raz to musicie zweryfikować co zaniedbaliście i co was jeszcze łączy oprócz dziecka.
14923
<
#3 | blebleblee dnia 28.04.2020 04:01
zbieraj dowody, zainstaluj keylogera, dobrze skonfiguroany przesle wszystko co ona wysle, napisze na swoim telefonie, nie wydaj sie za wczesnie bo nie wierz jeszcze jak bardzo jest zaangazowana
14578
<
#4 | aster dnia 28.04.2020 06:28
Ty decydujesz co zrobisz ze swoim życiem a tym samym ma to wpływ na Twoje małżeństwo.
Coś tam nie działało u Was, nie zauważyłeś, że wpadliście w kryzys. To nie jest tak, że tylko Ty doprowadziłeś do tego kryzysu oboje bierzecie za to odpowiedzialność.
Jak wyglądały wasze relacje?
Jaka jest Twoja żona dla Ciebie?
Czy dawała Ci wcześniej jakieś znaki, że czegoś jej brakuje?
13728
<
#5 | poczciwy dnia 28.04.2020 07:57
Praca zawodowa, budowa domu, małe dziecko;
Kiedy Ty miałeś czas jeszcze na komputer i telefon?
Biorąc pod uwagę ilość obowiązków ona miała prawo czuć się zaniedbana;
14667
<
#6 | cziken dnia 28.04.2020 10:04
Poczciw,

Cytat

Praca zawodowa, budowa domu, małe dziecko;
Kiedy Ty miałeś czas jeszcze na komputer i telefon?

Chyba nie bierzemy ślubu żeby całkowicie zmienić swoje życie, ale żeby je uzupełnić. Jeśli wiążąc się z kimś musisz zmienić swoje zainteresowania, przyzwyczajenia itp. to jaki to ma sens? Zresztą przed ślubem byli 8 lat razem to już oboje dawno się poznali i wiedzieli czego mogą się spodziewać.
Problem w tym, że wiele par nie rozmawia ze sobą myśląc, że ta druga osoba się domyśli. A brać sobie byle kogo żeby później sobie go "dopasowywać pod siebie" całkowicie przeczy logice związku.
Żona Rybasa powiedziała mu, że coś jest nie tak to przemyślał swoje zachowanie, uznał, że ma rację i zaczął się zmieniać - co więcej?
Możliwe też, że nie wiemy wszystkiego, jednak opierając się tylko na wypowiedzi Rybasa widać, że te "pretensje" powiedziała jak już myślami jej nie było przy Nim. Takie przyszłościowe usprawiedliwienie, gdyby się coś wydało. No i się powoli wydaje...
Oboje są młodymi ludźmi, budują się, czy nie można wyczekać tych kilku lat na zakończenie budowy, poukładanie życia, uspokojenie tej bieganiny? Przecież zazwyczaj o to chodzi. Nikt nie chce całe życie biegać za wszystkim jak szalony, tylko poświęca te kilka lat na przygotowanie sobie gruntu na spokojną przyszłość.
13728
<
#7 | poczciwy dnia 28.04.2020 11:52

Cytat

Chyba nie bierzemy ślubu żeby całkowicie zmienić swoje życie, ale żeby je uzupełnić. Jeśli wiążąc się z kimś musisz zmienić swoje zainteresowania, przyzwyczajenia itp. to jaki to ma sens?

Tylko nie bardzo zrozumiałeś moje pytanie.
Gdzie doszukałeś się w nim sugestii, że ma zmienić zainteresowania pozostanie Twoją słodką tajemnicą.
To pytanie było bardzo proste. Skąd miał na to czas? A może hierarchia wartości i priorytetów nie taka jak trzeba?
14039
<
#8 | Romanos dnia 28.04.2020 12:00
Dokladnie jak piszesz Poczciwy: "hierarchia wartosci i pruorytetow"

KaDy zn as wedlug niej funkcjonuje i stawia to co dla niego wazniejsze, przed tym co mniej wazne.
Szczesciarzami sa ci, ktorzy owa hierarchie staraja sie budowac swiadomie (chocby w jakims stopniu), ale tacy to zdecydowana mniejszosc. Wiekszosc zupelnie nie wie dlaczego dla nich dajmy na to komputer jest wazniejszy od dajmy na to zony.
14926
<
#9 | obserwator dnia 28.04.2020 13:23

Cytat

Wybaczyć?

Ale co masz wybaczyć to co widziałeś do tej pory sam z własnego dochodzenia czy że już z nią rozmawiałeś o tym i przyznała ci się do wszystkiego ( ale to wszystkiego )? Czy jesteś dopiero w fazie odkrycia i jej nic jeszcze nie mówiłeś?
Najpierw to ona musi żałować czegoś co robiła .zrobiła i prosić o to wybaczenie.
Widzisz ten ktoś kto dał ci cynk nakreślający co się dzieje u twojej kobity musi być dobrym obserwatorem i nie bez powodu wykonał taki ruch ( może zna i ciebie nawet bardzo dobrze)? Może jakaś jej znajoma ,której się pochwaliła albo widziała co nieco..

Pierw to trzeba mieć jakieś dowody sztywne zgromadzone bo ona będzie ci się wypierać pewnie podczas rozmowy o ile takiej jeszcze z nią nie wykonałeś w tym temacie. To jest pewne jak techno w trendzie.. po prostu jak się wypierać będzie to ty jej bach dowody na stół bilingi,smsy wydruki albo screeny na telefonie, te nagie fotki jak dało radę cyknąć i niech się tłumaczy ze wszystkiego co to ma być.

Kontakt do gacha masz do jego partnerki także.. jak będzie miała opory w spowiedzi to zawsze można się przyposiłkować blefując ,że może by pogadał z nim i jego partnerką o co tu chodzi? Pęknie i sama zacznie sypać.
Wybaczenie to jest możliwość ale to jest którymś punktem w całej tej machinie bo musisz wiedzieć co wybaczasz i czy faktycznie ona potrzebuje tego twojego wybaczenia czy będzie cię urabiać co by za szybko powrócić i gładko do normalności niby w tym waszym związku. Sam masz wiele do poprawienia u siebie bo dawała jakieś niby symptomy ,że coś się dzieje u was nie tak. Komputer i telefon ograniczyć to minium, zająć się kobitą i dzieciakiem.
14923
<
#10 | blebleblee dnia 28.04.2020 14:52
sam sobie odpowiedz co chcesz dalej, bo tylko ty musisz te decyzje podjac, wysylnie intymnych fotek, filmikow oznacza ze ona jest z nim emocjonalnie bardzo blisko, klotnie wybuchajace miedzy wami z byle powodu to oznaka ze WAS juz raczej nie ma, jej zarzuty o brak ze poswiecasz czas komputerowi, w momencie kiedy jemu wysyla takie rzeczy to przerzucanie winy na ciebie, wybielanie siebie, aby w odpowiednim momencie pokazac sie w jak najlepszym swietle - przeciez ona CI MOWILA, a teraz MUSI DO NIEGO, bo ty nic nie robiles, nie starales sie - pamietaj dla chcacego zawsze znajdzie sie argument I wytlumaczenie
o ile chcesz to ratowac, zacznij od konfrontacji, wydrukuj czy Nagraj to co zdolasz zgromadzic, zabezpiecz to w roznych miejscach bo nie wiesz czy to nie bedzie material ci potrzebny w przyszlosci, I skonfrontuj ja z tym co zgromadzisz?
I wtedy o ile chcesz to ratowac, pytanie - czy ona zerwie kontakt, czy zmieni prace, od razu zaznacz ze materialy przeslesz jego partnerce, ale musisz byc przygotowany na rozne scenariusze, bo nie wiesz jak bliska jest ich relacja I na co ona postawi
14976
<
#11 | rybas dnia 28.04.2020 15:58

Cytat

Problem w tym, że wiele par nie rozmawia ze sobą myśląc, że ta druga osoba się domyśli


Otóz to , dokładnie to samo pomyślałem ,dlaczego wcześniej nie przyszła , nie wzięła mnie za łeb i nie powiedziała o co chodzi , może dawała mi znaki , może ja ich nie zauważałem , bo będąc tyle z nią już jestem przyzwyczajony do różnych sytuacji , ostatnimi czasy nie bywało miedzy nami kolorowo , praca dziecko dom nie było czasu na nic , widzimy się jedynie na weekendy , gdzie ja pragnąłem chwile pobyć sam przy moim hobby , a nie cały dzień przy niej . Boli mnie to , że podjęła decyzje zdrady przed tym zanim porozmawialismy o nas i o tym co w naszym małżeństwie nie gra ... Ja zdaje sobie sprawe z tego , że głownym czynnikiem do tego czynu byłem ja , ale można było to załatwić nieco inaczej ... Później napisze dalszy ciąg
14923
<
#12 | blebleblee dnia 28.04.2020 16:10
nie ty jej te fotki robiles, I nie ty podjales decyzje o ich wyslaniu, nie wmawiaj sobie winy za jej decyzje, to dorosla osoba I doskonale zdaje sobie zdaje sprawe w co sie pakuje, co chce osiagnac poprzez swoje akcje, tak masz 100% racji skoro to czy tamto jej nie pasuje to powinna zrobic awanture, wykrzyczec co jej nie pasuje a nie szukac pocieszyciela, skoro tak bardzo jej nie pasujesz ze sobie szuka innego to dlaczego nie zacznie od zakonczenia waszej relacji? pamietaj ze te wszystkie awantury w czasie kiedy ona jednoczesnie wysyla tamtemu filmy I fotki to przede wszystkim budowanie sobie dupochronu, ona buduje sytuacje ze jej odejscie do innego spowodowales ty, ale nie przyjdzie do ciebie I nie powie otwarcie - on mi sie podoba, odchodze do niego, latwiej jest stworzyc sobie alibi ze ty odpowiadasz za to co ona teraz robi
14039
<
#13 | Romanos dnia 28.04.2020 16:22
Chyba na swoj sposob oboje siebie zdradziliscie.
Ona oczywiscie w klasycznym tego slowa rozumieniu, Ty natomiast z komputerem i telefonem. Kazde z Was wszelako ponosi wine za swoje wybory, a nie za wybory drugiej strony.
Wiec nie win sie za jej zdrade, tak jak ona nie powinna sie winic za Twoja "zdrade".
14759
<
#14 | Radocha dnia 28.04.2020 17:29

Cytat

Wiec nie win sie za jej zdrade, tak jak ona nie powinna sie winic za Twoja "zdrade
".:brawo
dodam jeszcze, że kobieta musi być bardzo honorowa nie czeka aż facet ją wygna sama chce odejść.
Co jÄ… czeka jak zostanie?
Co obecny facet ma jej do zaoferowania?
Może jeszcze darzy rybasa uczuciem i chce wzbudzić jego zazdrość ?
Taki dowcip mi się przypomniał: ,,...Żona poskarżyła się koleżankom, że mąż w ogóle nie zwraca na nią uwagi, ot zwyczajnie przychodzi z pracy, je obiad, i siedzi całe dnie przed komputerem lub telewizorem, no więc koleżanki namówiły ja by zafundowała sobie fryzjera ...itd , tak jak radziły tak zrobiła, facio wrócił ledwie na nią zerknął zapytał o obiad zjadł wstawił talerz do zmywarki i przed telewizor, ona tak załamana spakowała się założyła pełną maskę (wojskową)na twarz wychodzi, a mąż za nia hej hej poczeka a co ty brwi zgoliłaś?"
14976
<
#15 | rybas dnia 28.04.2020 18:23
Dobra troche opowiem Wam co się wydarzyło przez ostatnie 3 dni ,żebyście mieli świeży podgląd , a ja żebym się troche wygadał bo nie mam tutaj do kogo się z tym udać ... tutaj mam na myśli w UK , bo tutaj aktualnie mieszkamy

Więc tak :

Tak jak wcześniej pisałem w piątek rano dostałem na messengera wiadomość od jakiegoś fake konta , żebym uważał na żone , bo w pracy często gada z jakimś typkiem , że ślinią się do siebie i mało mu nie wskoczy do łóżka ... No to ja widząc co się miedzy nami ostatnio dzieje , pomyśłałem ,że zapewnie jest coś na rzeczy , chociaż dałbym sobie rękę uciąć , że moja żona takich numerów napewno by nie odstawiała ( teraz bym nie miał ręki ) . Więc po gadce z ową osobą , dowiedziałem się , że typ ma na imię Bartek ,że ma 29 lat i że obecnie rozstał się kilka dni temu ze swoją dziewczyną , oczywiście poprosiłem o kontakt do tej jego byłej dziewczyny i udało się ją znaleźć. Napisałem do niej na FB , przedstawiłem się i opisałem mniej więcej jak z mojej perspektywy sprawa wygląda, że chce tylko dowiedzieć się czegoś więcej , czy może powód ich rozstania był przez moją żone ? No i wkórtkim czasie wymieniliśmy się numerami telefonów i zdzwoniliśmy , rozmawialiśmy prawie godzine , opowiedziała mi wszystko co jej "były " wyprawia , dowiedziałem się dużo , na tyle dużo żeby nie mieć już wątpiliwości , że moja chce mnie puścić bokiem ... Była dziewczyna jego rozstała się z nim jakieś 3-4 dni temu , powód - ciągle kłamał , ale ciągle mieszkał z nią więc ona miała na niego oko , mówi ,że od telefonu się nie odrywa , ciągle piszę do Beaty (czyli mojej żony) , nie wie dokładnie o czym piszą , ale praktycznie nie puszcza telefonu z ręki , widziała jakieś serduszka , jakieś uśmieszki jakieś buźki , zdjęc nie widziała . Gdy go pytała z kim tak pisze , mówił tylko że to koleżanka z pracy , nic ich nie łączy i tylko ze sobą rozmawiają , że to normalne według niego (według niej i mnie to nie bardzo , rozumiem napisać 2-3 smsy a nie cały dzień pisać ze sobą) , a no i nadmienie ,że komunikator jaki używali do rozmów to WhatsAPP , nigdy wcześniej moja żona nie korzystała z takich komunikatorów co mnie zdziwiło, więc jeśli wiecie co to za komuniktaor to wiecie również , że jeśli ma się dodaną osobę do znajomych i otworzy się czat z nią , to pisze kiedy dana osoba była ostatnio na tym komunikatorze , więc ja długo się nie zastanawiąjąc co 30 min patrzyłem czy żona jest na nim czy tylko mi się wydaję , oczywiście okazało się że co chwila wchodziła w niego , dostępna praktycznie co 5 min , robiłem screeny aby jej pokazać jak będzie mi kłamać , że nie używa tego komunikatora ... Specjalnie siedziałem cicho nic jej nie pisałem , chciałem tylko zobaczyć jej reakcje co będzie dalej robić , no i długo nie musiałem czekać, napisała mi wiadomość , że jak będzie jutro (czyli w Sobote) ładna pogoda to pójdzie sobie pojeździć na rowerze , niby nic ale już wiedziałem że rower to wymówka a chce się spotkać z tym typem , więc napisałem jej , że to swietny pomysł i że pożycze rower od znajomych , weźmiemy dziecko na siodełko i pojedziemy razem się przejechać , po czym ona mówi , że no ok .... , a za chwile piszę mi była tego typa ( on ciągle był z nią w mieszkaniu i pisał z moją żoną ) , że jakiś wkurzony jest ( więc oboje wiedzieliśmy ze planowali się spotkać ale im zniszczyłem plan ) ...

Mówie dobra to próbójemy dalej , wróciłem w piątek po pracy jak zawsze ,wymyłem się , ona uśpiła dziecko zeszła do mnie na dół i zaczeliśmy oglądać jakiś film , ja oczywiście zacząłem się do niej dobierać , na początku troche oschła , no ale później wszystko po staremu , jak już skończyliśmy się kochać ( co dla mnie nie było miło , jak miałem w głowie to co wiem) to poszliśmy na góre spać normalnie jak gdyby nigdy nic... poczekałem tylko aż uśnie i zabrałem jej telefon , oczywiście sprawdziłem pierwsze co whatsappa , wszystko usunięte , mówie ok czyli mnie kłamie że z nikim nie pisze , bo po co miała by być co chwile dostępna ? , wiem że whatsapp zapisuje kopie rozmow do 7dni wstecz , wiec sobie pliki skopiowałem na wszelki wielki (niestety nie umiem ich jeszcze otworzyć bo są zaszyfrowane ) ale może kiedyś uda mi się odczytać o czym pisali .... Drugie co sprawdziłem do pliki whatsappa , bo mimo , że usunie nadesłane zdjęcia czy filmiki , to i tak one zapisują się w plikach i tam siędzą , więc stąd wiedziałem co ona mu wysyłała , a co on jej , i tutaj jak się domyślacie doznałem szoku i niedowierzania ... On wysyłał jej swojego członka i filmiki jak się masturbuje , czy jest w łazience , a ona mu wysłała z 10 zdjęc swoich cycków ( bez twarzy) i 2 filmiki jak je pieści ( też bez twarzy) oraz ze 2 zdj swojej cipki ... Dla mnie to już było ostre przegięcie ... ale mówie nic z tym teraz nie zrobie , skopiowałem sobie wszystkie te zdj i filmiki na swój telefon i zerkłem jeszcze na zdjęcia w galerii , okazało się że nie miała wyłączonej funkcji automatycznego kasowania zdjęc , więc wszystko co kasowała trafiało do kosza i dopiero po 30 dniach automatycznie sie usuwało , więc wszedłem w kosz i zobaczyłem około 50 jej zdjęc w różnych pozycjach (nawet nie przypuszczałem że tak potrafi) , nie wiem czy chciała je wysłać jemu , czy się wstydziła czy co ale naszczęście jeszcze ich nie wysłała ... je również skopiowałem do siebie i zostawiłem że niby nic nie wiem ...

Sobota rano:
Spałem może z 1.5h , więcej to myślałem i płakałem tej nocy , psychike miałem rozwaloną i to równo , ale nie dawałem po sobie niczego poznać , z rana w sobote , jak zwykle nie obyło się bez sexu , jak gdyby nigdy nic się wypieła i heja ... zrobiłem co miałem zrobić ,aby nie nabrała podejrzeń i mówie do siebie , że będę ją podchodził i patrzył na jej reakcje , więc dzień jak codzień , ona zaczyna sprzątać , ja zajmuje się dzieckiem , ona sprząta łazienke na górze ( w tym samym czasie ja siedze z dzieckiem na dole i spoglądam na jej aktywnosc na whatsapp , jak sie domyślacie - aktywna ) , ale jak sie jej pytam czy wszystko ok to mówi , że tak tak sprzątam (coś długo trwało nie tak jak zazwyczaj) , później coś tam porobiliśmy razem , poszliśmy na spacer , ona zaczęła gotować obiad i piec placek , oczywiście ja z dzieckiem wyszedłem na ogród (ona cały czas aktywna na whatsapp) , jak zaglądałem przez okno i zapytałem z kim tak pisze mówi ,że z nikim , że szuka przepisu jak ten placek ma zrobić , albo przegląda jakieś stronki z ciuchami ... mówie no dobra czyli kłamiesz w żywe oczy..., no i tak to się zbierało zbierało we mnie , chciałem poczekać aż dziecko uśnie i wtedy z nią siąść , powiedzieć jej co wiem i słuchać jej tłumaczeń , no ale ona wcześniej zauwazyła , ze jestem przybity i coś mnie trapi , kilka razy zapytała się o co chodzi czy coś nie tak itp , aż wkoncu nie wytrzymałem i zapytałem się jej czy chce teraz poorzmawiać o naszym małżenstwie czy jak dziecko uśnie ... Odpowiedziała , że teraz :

No więc zaczynam , pytam się jej , słuchaj miedzy nami ostatnio się coś popsuło , musiałbym być ślepy żeby nie zauważyć jak bardzo zmieniłaś zachowanie w stosunku do mnie i inne rzeczy ( nagle zaczeła zabierać telefon do łóżka , gdzie zawsze zostawiała go na dole , ściągła obrączke tłumacząc się że ja jej nie nosiłem zaraz po ślubie przez kilka miesięcy , zaczeła mi mówić że wstydzi się ze mną kochać itp , dużo było takich małych sygnałów na które zwróciłem uwage ) . Prosze powiedz mi co się dzieję - milczy , Czy nadal mnie kochasz ? - Milczy ,Czy chcesz nadal być ze mną w związku ? A może Ci się już znudziłem , może poznałaś kogos innego i się w nim zakochałaś ? - Milczy , Mówię odkad zaczełaś tam pracować (pracuje tam jakieś 2 miesiące) stopniowo zauwazam u Ciebie zmiane zakochawnia w stosunku do mnie , myślisz ze jestem głupi i nie wiem co się dzieję ? Myślisz ze tak łatwo jest mnie oszukać , że nikogo nie masz ? - Milczy . Mówię , byłem dokładnie w tym samym położeniu kilka lat temu co Ty teraz ( kilka lat wcześniej zanim ją poznałem byłem kochankiem takiej mężatki )Wiem z czym to się je , wiem jak się ukrywać , wiem jak dobrze się ukryć i jak można oszukiwać męża , myślisz ze chce być przez Ciebie okłamywany ? - Milczy . Prosze Cie powiedz coś , piszesz z kims ? - Z nikim nie pisze
Nie ? A kto to jest Basia ?
- Kolezanka z pracy
Tak ? kolezanka ? a mi się wydaje ze to jakiś kolega , a nawet lepiej Twój kochanek
-Milczy
Posłuchaj , dostałem wczoraj anonimową wiadomość od kogoś kto twierdzi , że łączy Cie coś z jakimś kolegą z pracy , rozumiem , że to ta Basia
- Jaką wiadomość , od kogo ?
Nie ważne od kogo , powiedz mi czy miłoby Ci było dostać taką wiadomość jeśli by chodziło o mnie ? Chyba nie ? Dlaczego mnie okłamujesz ?
-yyyy nooo boooo , i tutaj wydukała , że faktycznie pisze z tym Bartkiem
No i dlaczego mnie kłamiesz w żywe oczy ? Nie potrafisz się przyznać ? Rozumiem ,że skoro masz go podpisanego jako Basia to nie piszecie o byle czym , skoro kasujesz na bieżąco jego wiadomość to chyba coś ukrywasz ?
-Milczy
Od kiedy uzywasz whatsappa ?
- Nie uzywam , pisze tylko czasem z kolezanka
Nie uzywasz ? a kiedy ostatnio uzywalas ?
- Zaczela mi pokazywac ze kilka tyg temu pisała z jakąs swoją psiapsółką
No i czego znów kłamiesz ? Myślisz ,że jestem głupi ? Myślisz ze nie sprawdzam Twojej aktywnośći na tym ? zobacz (pokazuje screeny) co 5 min jesteś dostępna , a rozmów nie ma bo kasujesz ,czyli mnie zdradzasz mam rozumieć ?
- Nie to nie tak , nie zdradzam Cie
Jak mnie nie zdradzasz jak kasujesz wiadomosci i piszesz z kims po kryjomu ?
-A no bo to tylko takie pisanie do siebie no wiesz , nic specjalnego , nie chcialam Cie denerwować bo co byś pomysłał
Co bym pomysłał ? Dobrze sie czujesz ? A myślisz ze co myśle teraz ? jak wiem ze piszez i kasujesz ? MAsz mnie za głupiego czy jak ? Prosze słucham kto to jest ile z nim piszesz , i przede wszystkim po co
- aa no wiesz to taki kolega z pracy ma na imie bartek , i tak jakos po świetach zaczelismy pisać ze sobą , niby nic ale sie wciągłam , z Tobą nie było kontaktu , wolałeś isc grać albo patrzeć w telefon niz ze mną pobyć , więc sama z nudów mu odpisywałem i tak od słowa do słowa ...
Coś Was łączy ? Co ten anonim miał znaczyć ?
- Nic nas nie łączy , napewno napisała go taka "Kamila " (od Bartka ex , dowiedziałem się ze ta Kamila pracuje z nimi , kiedyś to ta Kamila była jego kochanką , ale nie długo ) ona mnie nie lubi odkąd zaczełam tam pracować , cały czas ma coś do mnie i krzywo się patrzy , wcześniej to ona była najmłodsza i najładniejsza tam a odkąd ja przyszłam to każdy gada ze mną i się mną interesuje i to pewnie przez to wysłała Ci takie wiadomośći

Może przez to może nie , ale jest przykre dowiadywać się o takich rzeczach od osób trzecich , jakbyś sama nie mogła mi tego wprost powiedzieć ? Nie mogłaś przyjsc porozmawiac ze mną ? ze cos nie gra, ze czujesz się taka i owaka ?

- przeciez nie raz próbowałam z Tobą rozmawiać , to jak do ściany bym gadała , nic się nie interesowałes nic a nic !

Może i tak , ale próbóje się do skutku ,a nie że spróbówalas pare razy i odpuscilas i poszlas w inna strone . Co chciałaś tym osiągnąć ? Jak zamierzałaś długo z nim pisać ? chciałaś mi o tym powiedzieć ?

- Tak miałam to w planie , chciałam Ci na tym bądź następnym weekendzie powiedzieć , że poznałam kogoś w pracy i że piszemy ze sobą...

Piszecie czy jeszcze cos ?

- Nie tylko piszemy

Napewno ?

-Tak !

No i czego kurva kłamiesz mi prosto w oczy ? Myślisz ze jak dostałem takiego anonima to Cie nie sprawdziłem ? Rozmawiałem z jego ex dziewczyna , dużo mi powiedziała , myśle że za duzo ... Wiem ze piszecie do siebie non stop , wiem ,że po imprezie ( była na imprezie w minioną sobote , u swoich kolezanek - wszystkie znam i rowniez sie z nimi przyjaznie , niby babski wieczor wiec dla złagodzenia sytuacji puściłem ją , mówie niech sie wyszaleje ) dzwoniłaś do niego i chciałaś żeby po Ciebie przyjechał ... o 3 w nocy chciałaś aby jakiś obcy facet po Ciebie przyjechał ??? Serio ?? Kurva ?? Myślisz ze nie wiem jakby sie to skonczyło ? Jak Ty byłaś pijana ?
-Zatkało ją

Mówiłem juz to ze łzami w oczach , mówie Wiesz co Ty robisz ? Zastanawiałaś się co Ty robisz ? Co chcesz zepsuć ? Budujemy dom , mamy wspólne cele i dziecko a Ty co ? Chcesz po prostu tak sie puścić w bok bez konsekwencji ? Chcesz 8 lat znajomości puścić o kąt ? Czy może myslisz ze pójdziesz w bok i wrócisz późiiej do męza jakby nigdy nic ?

- Nie to nie tak , miałam Ci o wszsystkim powiedziec ! Tylko czekałam na odpowiedni moment

Taa akurat , jakos nie było tego po Tobie widać ...

Juz mi się nie chce pisać całego dialogu dlatego też skróce , później zaczołem jej mówić , że wiem co do siebie wysyłają jakie zdjecia i filmy , ona w szoku totanlnym , nie wie co mi odpowiedzieć , niby widze ze chce jej sie plakać ale nie płacze , mówie wtedy do niej ze sprawa jest prosta , opowiedz mi od A do Z co się dzieje z tym typem i wyjścia są dwa , albo się rozstajemy i próbojemy dogadać się co do dzieciaka , albo zmieniasz robote , blokujesz typa i próbójemy ratować nasz związek.
Wiec wybrała opcje drugą

Opowiedziała mi co miedzy nimi było , ze raz spotkali się tylko w parku , ale ze sobą gadali tylko ( niby początki ) tu akurat mam potiwerdzenie bo jego ex rowniez mi to napisala ze byl gdzies w parku z psem przez 2h a moja byla wtedy na rowerze ... , ze zaczeli tak gadac ze soba dobrze jakies 2-3 tyg temu , ze on ciagle do niej przychodzil na maszyne ( bo ona stoi sama i pracuje na jakiejs maszynie ) i tak zaczeli ze sobą pisać , ze nigdy nie doszło miedzy nimi do pocałunku czy czegoś wiecej , ze wczeniej napewno by mi powiedziala , tzn zostawila mnie i wtedy z nim poszla na bok ... , tutaj o ile mozna w to wierzyc to wiem tylko tyle , ze w pracy nie mieli by gdzie i jak tego zrobic , a tak to przez caly czas była ze mną w domu , wracała normalnie po pracy czy jechała do niej , wiec wierze w to ze jest w tym sporo prawdy ... , opowiedziała ze czuła się zaniedbana i samotna , ze przez to ze nie reagowałem na jej proźby postanowila z kims po prostu pisać i tak poszło dalej , że nie podobało jej sie to ze przychodziłem wyruch**m ją i po wszystkim uciekłem spowrotem na komputer ( owszem bywało tak , ale to nie pierwszy raz , nigdy mi nic nie powiedziała i zawsze sie pytałem czy moge isc czy idzie spac czy co robi ) , nie potrafiła wytłumaczyć tylko tych zdjęc , mówie ile Ty masz lat ? Po co takie zdjecia wysyłasz ? Mówie do niej chciałaś zeby Ci napisał ,że masz super cycuszki i cipke ? Ona tylko odpowiedziała ,że chyba tak bo Ty zawsze cos do mnie miałeś ,albo że jestem za gruba (nigdy jej tak nie powiedziałem , raczej mówiłem cos w stylu , o nie wygladasz juz jak 2 lata temu ) , albo zebym powiekszyła sobie biust ( tu racja zwrocilem jej kilka razy uwage na to ) itp ...

Podsumowując bo czuje się jakbym pisał pamiętniki ...


Jesteśmy na etapie , gdzie wyjaśniliśmy sobie wszystko , ja obiecałem że zaczne pracować nad naszym związkiem ( po tej całej sytuacji dostrzełem w sobie ,że chyba jednak zależy mi na żonie , nigdy wcześniej tego jakos nie okazywałem ) , a ona że nie będzie mnie już kłamać , ani nigdy więcej czegoś takiego nie odwali . Nie zdziwiłbym się gdyby ten Bartek był wysokim , przystojnym umięśnionym kolesiem , z większym przyrodzeniem od mojego , ale niestety tak nie jest , jest przeciwienstwem moim , chudy , łysy z brodą ... nigdy taki typ faceta jej sie nie podobał , jak zapytałem co w nim widziała , powiedziała że sama tego nie rozumie i taka sytuacja nie miała prawa sie wydarzyć ... W Sobote wieczór juz sie nie kochalismy , rozmawialismy o wszystkim , ona nagle zaczeła płakać , nie wiem czy coś do niej dotarło , czy na pokaz , czy może jej jakiś plan zepsułem ? tego nie wiem , wiem jedno że chce spróbować chociaż ratować nasz związek , bo uważam ją za wspaniałą matkę i dobrą żone , za bardzo tylko jej ufałem i byłem pewny że akurat ona nic takiego nie odwali , okazało sie inaczej , więc tutaj teraz musze być ostrożny w tych kwestiach , głowa mi ochłoneła , ale już nie jest taka sama, ciągle myśle o tej całej sytuacji , spróboje jej wybaczyć , ona ciągle mi powtarza ze boi sie ze za tydz - dwa powiem jej zeby sie pakowała ... zmieniła się o 180st . załozyła obrączke , telefon zostawia na noc na dole , nie pisze z nim , wczoraj do niej on napisał , odrazu wyslała mi screena , ze to on pisał i pokazała co pisał ... Kazałem jej tylko wyjaśnić wszystko miedzy nim a nią i zakończyc ten temat ...

Sam już nie wiem co o tym myśleć , z jednej strony ciesze się ze nic nie było miedzy nimi poważniejszego , że to zastopowałem w zarodku , a zarazem wiem , ze gdybym poczekał jeszcze tydzien , dwa to nie było by co zbierać z tego związku , takiej zdrady juz bym jej nie wybaczył , chociaż nadal czuje się zdradzony ale w inny sposób ...

MAm nadzieje , że najblizszy czas pokaże co z nami będzie , ja naprawde staram się teraz byc dla niej mężem , a ona póki co stara się być dobrą żoną , wie że drugiej szansy już nie dostanie , dodam tylko że działka na której budujemy dom jest moja , w tym roku miałem ją dołączyć do współwłasności , ale przez ten wybryk , napewno tego nie zrobie , może kiedyś jak jej spowrotem chodź troche zaufam ... i o ile to bedzie trwało ... Myśle teraz nad kupieniem jakiegos mini dyktafonu albo kamerki , i zostawienia go w domu abym zobaczyl chociaz czy z kims gada jak mnie nie ma ... albo ten keyloger co kolega wyzej wspominał ale nie wiem czy bede umiał to obsłuzyć ... rowniez chcialbym przeczytac ich rozmowy na whatsuppie wtedy wiedzialbym mniej wiecej czy mnie kłamie co do ich rozmow czy nie , podobno to on do niej pierwszy zdj wyslal i flirtował z nia , a ona niby go zbywała ... natomiast ten cały Bartek mówił do swojej ex że to ona planowała mnie zostawić i wybrać jego ... Sam już nie wiem co o tym myśleć , mam taki mętlik w głowie jak nigdy dotąd , nie umiem sobie tego logicznie wytłumaczyć i zrozumieć jej postępowania , ciągle się kochamy tzn wczoraj i przed wczoraj był normalny sex...

Co o tym myślicie ? Macie jakieś pytania ? chętnie odpowiem , warto dać szanse ? 3majta się !
14923
<
#16 | blebleblee dnia 28.04.2020 18:39
po tym co piszesz to chyba kamerka/dyktafon konieczne, jak ona uczciwie urywa kontakty to dostaniesz potwierdzenie, jak tylko zgrywa, I czeka co jej tamten zdeklaruje, to teraz bedzie drugi telefon, bo ona wie ze z tego sie dowiesz

Komentarz doklejony:
Macie dziecko, budowany dom, we wloszech jest chociaz tyle lepsze prawo, ze prawnie nie mialaby szans na zabranie dziecko, skoro to ona zdradza
13728
<
#17 | poczciwy dnia 28.04.2020 18:59
Wydarzyło się coś bardzo niedobrego między Wami o czym masz świadomość.
A Wy co robicie? Zamiatacie problem pod dywan. Za kilka miesięcy w najlepszym układzie kilka lat smród zacznie się unosić.
Chcecie spróbować? Konieczne przepracowanie a nie przepraszam, obiecuję już nie będę, ok to żyjemy jak wcześniej.
To nie piaskownica. Gdzie konsekwencje?
6755
<
#18 | Yorik dnia 28.04.2020 19:20
Dowiedziałeś się jak to być mężem swojej kochanki ? Uśmiech
Traktowane przedmiotowo jak własność zwierzątko za co teraz zapłaci ?
Za to że ktoś ją zauważył i zobaczyła co to jest zaangażowanie ? Ktoś chciał zająć twoje miejsce bo było wolne. Tu nie chodzi wcale o pilnowanie jej tylko słuchanie.
Jeśli nic nie zmienicie to nie macie szans.
14926
<
#19 | obserwator dnia 28.04.2020 20:27
Dobrze w sumie ,że to się wszystko wydało w miarę na wczesnym etapie tego całego cyrku. Bo skoro już niby chciała gdzieś na rowerku jeździć sama to kto wie co by było za tydzień,dwa. Piłeczka jest po stronie autora historii ,dobrze że dowody jakieś zostały zebrane bo tak jak przypuszczałem szła w zaparte albo po prostu nie chciała mówić wszystkiego co by mogło ją pogrążyć. Potem mogłoby być o wiele ,wiele gorzej z naprawianiem czegokolwiek jak już by było po ptokach. Kobita powoli odlatywać zaczynała i to po krótkim czasie od zaczęcia pracy w nowym miejscu i albo odleciałaby totalnie mając już w tyłku ten wasz budowany dom,ciebie i wasz związek albo ogarnęłaby się po jakimś czasie romansu ( to takie typowe w sumie jak poczytasz sobie tu te historie ). Będzie to dla niej jakaś forma otrzeźwienia to o czym sobie porozmawialiście dotychczas. Co do formy naprawiania to tak jak piszą inni będziecie musieli oboje popracować nad tym i coś pozmieniać w sobie co będzie dla was na plus i waszego związku. Rozmawiać o wszystkim wyczerpując tematy co komu brakowało, czy co komu się nie podobało za bardzo jeśli chodzi o drugą osobę czy jej zachowanie. W sumie ten temat też taki standardowy jest no kobieta tu nie dostawała czegoś to jakoś tak wyszło ,że zaczęła dostawać jakąś tam namiastkę od armando poznanego w nowej pracy ,który ją zauważył ,dał jej trochę ciepłych słów ,poświęcił jej uwagę,posłodził trochę , no i jakoś to szło w stronę fizyczności bo jak już zaczęli wysyłać sobie takie fotki czy filmiki to wiadome ,że prędzej czy później mogli wskoczyć do łóżka siłą rzeczy. No ,a na czym miałoby to polegać czy tylko na dymanku i pisaniu ukradkiem czy coś więcej to już trzeba by wejść w ich głowy.Wiadomo na początku tak osoby o tym nie myślą bo najpierw są tak niby zafascynowani z klapami na oczach.
Dobrze ,że tak dziewczyna jego była się do ciebie odezwała..
14923
<
#20 | blebleblee dnia 28.04.2020 21:25
to dobrze ze ona deklaruje tak otwarcie ze chce naprawiac, ze otwarcie ci pokazuje jego obecne pisanie, ale pamietaj ze tamten tak od razu nie odpusci, dziewczyna z nim zerwala z uwagi na jego zaloty do twojej zony, ba jego dziewczyna twierdzi ze twoja zona mu obiecala ze od ciebie odejdzie do niego, wiec sam widzisz ze on sporo zainwestowal w te relacje, zeby od tak odpuscic, jedna opcja to ona zmienia prace, a przynajmniej zmiane, drugie to kontroluj I nawet badz przy niej, bo nie wiesz do czego tamten typ jest gotowy sie posunac
14926
<
#21 | obserwator dnia 28.04.2020 21:53

Cytat

I nawet badz przy niej, bo nie wiesz do czego tamten typ jest gotowy sie posunac
Co ty gadasz?Szeroki uśmiech
Romanse tak się zaczynają zazwyczaj że kochankowie narzekają na swoje połówki i związki. Po co piszą bo mają wspólne tematy albo ktoś się żali,pociesza ,wysłucha,doradzi i to tak płynie.Nakręcają się razem i jakoś wszystko posuwa się do przodu z tymi fascynacjami fizycznością ,przyciąganiem się a może motylami w tle.Wszystko zależy kto czego szuka ,czy chce zaliczyć,romansu z bzykaniem i odskocznią czy czegoś więcej z czasem. Raczej nie upadłbym na głowę by po krótkiej znajomości wysyłać sobie zdjęcia tak odważne jeśli wiem że raczej zależałoby mi na czymś więcej.No ale są ludzie i ludzie..każdy ma inaczej w głowie poukładane.

Typowe takie..dreszczyk emocji,chęć przeżycia z kimś czegoś bo się nakręcili,nawet tego seksu z czasem jakby on miał się jej nie podobać tak gustownie a sam seks też być klapą.Choć może się okazać i inaczej...to by im nawet grzmocenie w aucie wystarczało gdzieś pod lasem.
14923
<
#22 | blebleblee dnia 28.04.2020 22:07
obserwator, rybas wie tylko pewien wyrywek ich wzajemnej korespondencji, ale sam chyba widzisz ten wyrywek jest ostry - fotki genitaliow, filmiki z masturbacji, niby rybas twierdzi ze ona zawsze wraca na czas po pracy, ale skoro wzajemnie idzie taki przekaz obrazu, to jak dla mnie etap pocieszania, żalenia doroadzania to już za nimi, jak dla mnie boczniak po tym zerwaniu jest zdesperowany, nie ma nic do stracenia, dziewczyna z nim zerwala, ba jego eks dziewczyna twierdzi ze on z Beata dogadany, ona sie do niego przeprowadzi, delatego zalecam rybasowi czujnosc
14926
<
#23 | obserwator dnia 28.04.2020 22:28
Nie przesadzałbym z takimi założeniami bo to laska z nim zerwała widząc jego zachowanie i że kręci. On by się bawił dalej mieszkając z nią po prostu, kto zdesperowany deklaruje takie rzeczy po tak krótkiej znajomości ?
Osoby takie często kłamią albo nie mówią prawdy o ich związkach. Bo mogła nawet mu nic nie mówić w stylu udawania panny bo skoro miała zdjętą obrączkę to wiesz mogło iść w tym kierunku albo np. ,że z partnerem tylko żyje ale się nie kochamy czy już nie żyjemy z sobą jak para razem tylko jak współlokatorzy i woleli skupić się na sobie w stylu z tematami tej całej otoczki pod wpływem chwili.
Tamta napisała do autora bo też była zła w jakiś sposób mogła czuć się wykorzystana i bezradna skoro widzi co widzi ,a facet jej mówi co innego czyli mógł mieć już na nią wywalone mówiąc w tak ulicznym slangu.
Razem pracują więc i pewnie ten związek nie był ich jakiś długi czy jakiś głęboki na solidnych podwalinach jak powiedzmy w małżeństwie czy długoletnim związku opartym na zdrowych zasadach. Po prostu wyrwał ją czy się polubili tak jak on potem chciał zrobić z inną panią kosztem tej swojej czy byłej już czy jeszcze obecna może w przyszłości ale myślę ,że pewnie pozbędzie się trutnia ze swojego życia i mieszkania. No bo jak człowiek młody widać niewybawiony jeszcze ,po prostu korzystał jak to facet no tamtą miał ,bzykał sobie ale jak zobaczył nowy obiekt to postanowił poszaleć dalej ,ponieść się emocjom. Taki tam kochaś,lovelas zakładowy dzióbnie tutaj a jak się znudzi to dzióbnie gdzie indziej jak da radę. Widocznie zna się dobrze na tej grze i wie jak babom namieszać w głowie.
Na zasadzie ,że próbować może jak się uda to się uda no ,a jak zostanie spławiony to trudno się mówi ,spłynie jak po kaczce najwyżej nic nie traci.

Komentarz doklejony:
Skoro nie jest typem Leonadra Di Caprio czy modela to pewnie po prostu trafił na podatny grunt u pani (żony autora ) i tyle. Pewnie lubi takie zabawy i ma cały klaster panien cycków czy czego tam jeszcze z reala czy internetu. O tyle dobrze ,że miała na tyle oleju w głowie co by nie wysyłać fotek z buzią bo jeszcze się okaże ,że znajdzie się gdzieś w najdalszych zakątkach internetów.

Komentarz doklejony:
...albo by sobie ją pooglądali koledzy z tej pracy jakby się pochwalił jaki to z niego gieroj jest ,podrywacz i bzykacz. No bo to w końcu może podnieść ego mężczyzny tak? Patrzcie no co wyhaczyłem ostatnio.
13728
<
#24 | poczciwy dnia 28.04.2020 22:59
Tak siÄ™ zastanawiam, bo tak siÄ™ rozpisujecie;
Jakie znaczenie na tym etapie ma to czy Pan jest lovelasem, typem Leonardo, jakie lubi zabawy albo czy jest zdesperowany?
Warto aby autor skupił się teraz na tym co naprawdę istotne skoro podjął decyzję o tym, że chciałby ratować małżeństwo.
Rozkminianie pana kochanka na części pierwsze i robienie z niego bohatera pierwszego planu z całym szacunkiem, ale nie ma żadnego przełożenia na dalszy rozwój tej historii.
14667
<
#25 | cziken dnia 29.04.2020 10:33
Nie dowiedziałeś się wszystkiego, tego możesz być pewien. Potwierdziła tylko to, co wiedziałeś.
Myślę, że trzeba znaleźć złoty środek w kontrolowaniu żony. Nie można "ciągle za nią chodzić", bo jak będzie chciała kłamać i się ukrywać to i tak to zrobi, będzie szukać coraz to nowej metody (fakt, że prawdopodobnie to zauważysz). Ciągłe nagrywanie i przeszukiwanie nagrań wykończy Ciebie, bo będziesz ciągle podejrzliwy.
To będzie podobnie jak już raz zepsułeś plany wyjazdem rowerowym, pomogło? Tak nie da się żyć na dłuższą metę. Ty masz być jej pewien, a nie za każdym razem jak jej nie ma to się zastanawiać, co w tej chwili wyprawia.

Znowu pozostawienie tematu w powietrzu tym bardziej do niczego nie prowadzi.
Niestety aktualnie większość zależy od Twojej żony i Twojej chęci do odbudowy zaufania, ale do tego ona musi dać Ci podstawę i czas. Musicie razem nad tym pracować. Jeśli jej naprawdę zależy to myślę, że powinniście uzgodnić jakąś formę "kontroli", bo Ty po prostu na razie jej nie ufasz. Może i nawet śledzenie GPS w telefonie i żeby ona była tego świadoma, odpowiadanie z kim pisze (tylko jeśli Twoim zdaniem za dużo pisze, nie cały czas, bo się oboje wykończycie), nie wiem - cokolwiek żeby poczuła, że nie może tak robić. Widać, że Twoja żona potrafi kłamać to ciekawe jak zareaguje na takie ultimatum, przynajmniej na jakiś czas.
Póki co Twoja żona nie zaznała żadnych konsekwencji swojego zachowania, może oprócz lekko urażonej dumy, a to teraz Ty najbardziej oberwałeś i musisz się podnieść.
Swoją drogą starając się chociaż w minimalnym stopniu postawić w sytuacji Twojej żony w pracy - wysłała koledze z pracy nagie zdjęcia, którymi on może się jawnie chwalić. Ne jej miejscu sam bym zmienił tę pracę.
14976
<
#26 | rybas dnia 29.04.2020 10:57

Cytat

Nie dowiedziałeś się wszystkiego, tego możesz być pewien. Potwierdziła tylko to, co wiedziałeś.
Myślę, że trzeba znaleźć złoty środek w kontrolowaniu żony. Nie można "ciągle za nią chodzić", bo jak będzie chciała kłamać i się ukrywać to i tak to zrobi, będzie szukać coraz to nowej metody (fakt, że prawdopodobnie to zauważysz). Ciągłe nagrywanie i przeszukiwanie nagrań wykończy Ciebie, bo będziesz ciągle podejrzliwy.
To będzie podobnie jak już raz zepsułeś plany wyjazdem rowerowym, pomogło? Tak nie da się żyć na dłuższą metę. Ty masz być jej pewien, a nie za każdym razem jak jej nie ma to się zastanawiać, co w tej chwili wyprawia.

Znowu pozostawienie tematu w powietrzu tym bardziej do niczego nie prowadzi.
Niestety aktualnie większość zależy od Twojej żony i Twojej chęci do odbudowy zaufania, ale do tego ona musi dać Ci podstawę i czas. Musicie razem nad tym pracować. Jeśli jej naprawdę zależy to myślę, że powinniście uzgodnić jakąś formę "kontroli", bo Ty po prostu na razie jej nie ufasz. Może i nawet śledzenie GPS w telefonie i żeby ona była tego świadoma, odpowiadanie z kim pisze (tylko jeśli Twoim zdaniem za dużo pisze, nie cały czas, bo się oboje wykończycie), nie wiem - cokolwiek żeby poczuła, że nie może tak robić. Widać, że Twoja żona potrafi kłamać to ciekawe jak zareaguje na takie ultimatum, przynajmniej na jakiś czas.
Póki co Twoja żona nie zaznała żadnych konsekwencji swojego zachowania, może oprócz lekko urażonej dumy, a to teraz Ty najbardziej oberwałeś i musisz się podnieść.
Swoją drogą starając się chociaż w minimalnym stopniu postawić w sytuacji Twojej żony w pracy - wysłała koledze z pracy nagie zdjęcia, którymi on może się jawnie chwalić. Ne jej miejscu sam bym zmienił tę pracę.


Jestem tego samego zdania , troche mam za duzo pytan i watpliwosci w glowie , a za malo odpowiedzi , a odpowiedzi od zony nie bardzo chce wierzyc mimo wszystko po tym co zrobila , nie wiem czy uda jej sie odbudowac moje zaufanie do niej ...

Teraz sytuacja troche patowa , mieszkamy w UK , oboje zbieramy hajsy na dokonczenie domu by wrocic jak najszybciej , sytuacja z koronawirusem rowniez nieciekawa, wszedzie brakuje pracy , ludzie siedza w domach i narzekaja ... ta dostala wczoraj propozycje podpisania umowy o prace (dotychczas pracowala jako agencyjna, tzn ze w kazdej chwili bez konsekwencji mogli jej podziekowac ) jesli podpisze ta umowe to nie dosc ze bedzie zarabiac o wiele wiecej ( co bylo by nam to na reke ) to bedzie miala pewnosc ze nie straci pracy z dnia na dzien ... Ja to rozumiem , tez jestem za tym aby praca byla bo jesli ona zrezygnuje i nie znajdzie nowej to sila rzeczy trzeba bedzie pakowac walizki i wracac do PL , a dom bedziemy konczyc ciul wie za co ...

Co prawda poprawe w jej zachowaniu widze , ale ciagle mysl ze idzie do roboty i nawet na glupiej przerwie ma szanse z nim porozmawiac ( co niby tego nie robi bo teraz dzwoni i gadamy przez cala jej przerwe ) zwala mnie z nog i maci w glowie ... mowi ze bedzie probowala zmienic zmiane , wtedy ja u siebie tez bym musial to zrobic , ale czy to sie uda ? co jesli jej nie pozwola ? mam jej pozwolic pracowac a sam sie zamartwiac ? mimo ze moze sie nic nie bedzie dziac ? Sam nie wiem ...

Mam zbyt wiele pytan , a za malo odpowiedzi , napewno teraz duzo ze soba rozmawiamy i bedziemy rozmawiac , co prawda fakt rowniez to widze ze wielkich konsekwencji z tego nie ma , ale co mialbym zrobic ? nie odzywac sie do niej przez 2 tyg ? nie pieprzyc jej ? Mysle ze to jeszcze pogorszylo by cala ta sytuacje ...

Nie ufam jej i bede chcial zainstalowac keylogerra na jej telefonie aby sledzic jej ruchy , nie chce tez co chwila zachodzic w glowe co ona robi itp ale to mnie troche powiedzmy uspokoi albo przekona w fakcie ze to definitywny koniec ...

co myslicie ?

Komentarz doklejony:
Troche zaluje ze moja psychika nie wytrzymala i musialem z siebie to wszystko wyrzucic i jej o tym powiedziec, moze jakbym podszedl z chlodna glowa , najpierw powoli zaczal ja sprawdzac , zainstalowac keyloggery to bym wiedzial i na jakim etapie calosc to sie odbywa i to czy mnie klamala w niektorych sprawach czy faktycznie mowila prawde , tak to za duzo jest niewiadomych ...

p.s sorki za nie polskie znaki ale pisze z pracy ...
14578
<
#27 | aster dnia 29.04.2020 11:50

Cytat

nie pieprzyc jej ?

strasznie, strasznie przedmiotowo ją teraz potraktowałeś, skąd te nawyki?
14971
<
#28 | Grimm dnia 29.04.2020 11:58
Cyt. Myślę, że trzeba znaleźć złoty środek w kontrolowaniu żony.
Cyt.2 nie pieprzyć jej

To ty masz żonę, czy sobie robota zrobiłeś i jak się nim nie bawisz, to stawiasz do kąta? Zawsze takie zapędy miałeś? I dziwisz się, że kobita wolała z innym seks wirtualnie uprawiać niż z tobą realnie?
14039
<
#29 | Romanos dnia 29.04.2020 12:17
A mnie - poza owym zdziwionym: "nie pieprzyc jej?" jeszcze jedno uderzylo...
Ty tsk naprawde jestes gotow zgpdzic sie na jej dalszy, ewentualny romans, bo odchodzac z pracy z niego z rezygnuje to: "ch... wie za co dom wykonczycie".
Wykonczenie domu wazniejsze od Waszego zwiazku? A skad wiesz jak silna ewentualnie jest Twoja zona? Moze jesli przeciw temu kolesiowi szybko jej zabraknie nawet jesli dzis jeat zdecydowana ten romans zakonczyc...
Po co - zgadzajac sie na jej dalsza prace z nim - prowokujesz, ryzykujesz ze Cie zdradzi?
Bo dom trzeba wykonczyc?!
Takie sa Twoje priorytety i hierarchia wartosci?! Pare cegiel i dachowek wazniejsze od malzenstwa?
13728
<
#30 | poczciwy dnia 29.04.2020 12:19

Cytat

nie pieprzyc jej ?

strasznie, strasznie przedmiotowo ją teraz potraktowałeś, skąd te nawyki?

To samo mi się rzuciło w oczy.
Myślę, że to też może mieć niemałe znaczenie w tej całej sytuacji.
Kim ona dla Ciebie tak naprawdÄ™ jest?
Za przeproszeniem o prostytutce się lepiej człowiek wyraża.
14976
<
#31 | rybas dnia 29.04.2020 12:28
Poprawilbym na ' nie uprawiac z nia milosci' . ale juz za pozno , pisalem szybko troche w gniewie , nie mam takiego stosunku do niej jak to zabrzmialo , tak samo jak nie jest dla mnie wazniejsze wykonczenie domu niz ratowanie zwiazku , troche to faktycznie pisalem chaotycznie za bardzo . wybaczcie . Czyli wedlug was jasno postawic sytuacje zwiazana z praca ? to bedzie najlepszy krok ku poprawieniu relacji miedzy nami ?
14039
<
#32 | Romanos dnia 29.04.2020 12:43
Mysle, ze zdrowiej dla Waszego zwiazku bedzie jesli jednak znajdzie inna prace. Cos ich jednak do siebie zblizylo i jest ryzyko, ze bedzie nadal zblizac. Mowia, ze: "okazja czyni zlodzieja". Twoja zona z jakis powodow okazala.sie zbyt slaba, zeby sie powstrzymac. Jaki jest sens zgadzac sie na prowokowanie kolejnej takiej sytuacji? Jesli ona naprawde chce zawrocic z tej drogi to jej pomoz. To w koncu Twoja zona, ktos kto jest (byl?) Tobie bliski. Pomoz chocby w ten sposob, ze zlikwidujesz ewentualna kolejna okazje. To naprawde jest proste. Co dla Ciebie jest wazniejsze? Twoj zwiazek czy "kilka" funtow wiecej (albo szybciej).zarobionych.
14976
<
#33 | rybas dnia 29.04.2020 12:48
Oczywiscie ze zwiazak, jednakze zarowno boje sie ze jesli zmieni prace , to w nowej pracy rownie dobrze moze spotkac innego alvara , natomiast w obecnej sytuacji mam jakby to powiedziec lekki podglad na cala ta sprawe , bo ciagle jestem w kontakcie z jego EX (oni ciagle mieszkaja razem) wiec mniej wiecej znam jego ruchy , bede wiedzial czy nadal pisze z nia , czy jak ja jestem w pracy to on wychodzi z domu i np jedzie do mojej zony , chodzi o to zebyscie mnie dobrze zrozumieli ze mam troche kontroli , w nowej pracy moge jej juz nie miec . Ale rownie dobrze jesli chce mnie faktycznie zdradzic to i tak to zrobi mimo moich staran.

Co do kwestii pracy zgadzam sie z Wami , porozmawiam z nia ze ewentualnie moge zgodzic sie na zmiane zmiany u niej w pracy , aby sie mijali i nie pracowali na jednej ,albo calkowita rezygnacje.
14578
<
#34 | aster dnia 29.04.2020 12:56
rybas Ty powinieneś trochę sobą zająć swoim zdrowiem bo inaczej Ci psychika siądzie. Sprawa świeża więc trudno uregulować emocje, ale też zajmij czymś innym głowę i przekieruj myślenie na swoją osobę zadbaj o to.
Jakoś tam w końcu uregulowałeś z żoną tą sytuację, oczywiście rękę trzeba mieć na pulsie ale nie przeginaj.
14039
<
#35 | Romanos dnia 29.04.2020 13:00
Oczywiscie, ze moze spotkac nowego....To jest zycie (i gdybanie). Na te chwile gra idzie o to, by nie spotkala dotychczasowego.
Chcesz miec pewnosc, ze nikogo nie spotka to ja przykuj lancuchem w piwnicy i sam donos jedzenie (tfu, bo jeszcze serio to wezmiesz).

Komentarz doklejony:
Wlasnie. Praca na rozne zmiany to tez dobre rozwiazanie i moze zupelnie wystarczajace.
13728
<
#36 | poczciwy dnia 29.04.2020 13:34
A dlaczego masz ją pilnować? W jakim celu? Czy to rozwiąże Wasz problem?
Chcesz mieć partnerkę i żonę czy dziecko, które samo sobie potrafi zrobić krzywdę i trzeba zadbać o jego bezpieczeństwo?
Nie kontroluj jej, nie strasz. Poinformuj tylko o tym, że jako dorosła chyba zdaje sobie sprawę jakie będą konsekwencje jeśli zrobi kolejny krok w niewłaściwą stronę i tyle.
Obserwuj spokojnie.
6755
<
#37 | Yorik dnia 29.04.2020 13:44
Dokładnie. To jej problem. Została już upokorzona; To ona musi sobie z tym poradzić. Uczy się na swoich błędach albo nie; Ona już wie na czym stoi, więc, jeśli ma się rypnąć to lepiej teraz; z trzymania pod kloszem, ustawiania pod siebie, narzucania to same nieszczęścia.
14926
<
#38 | obserwator dnia 29.04.2020 13:52
Klimat już może nie być taki fajny na nowej zmianie, no i kierownictwo gorsze albo gorsze zajęcie może dostać tam na tamtej zmianie. Bo wszystko co lepsze pozajmowane pewnie? To ona sama musi zrozumieć że popełnilła błąd bo i równie dobrze może ją ktoś zagadywać czy tam podrywać w nowej pracy czy na innej zmianie. Jak cała ta sytuacja da jej do myślenia to wyciągnie z tego jakąś lekcje Sam widziałem takie sytuacje w firmie gdzie pracują kobiety i mężczyźni no i panie umiały zgasić w zarodku tego typu podchody panów. No może u nich mogło noc niby nie kuleć w związkach albo po prostu nie chciały się bawić w tego typu akcje by ktoś im mieszkał w głowach. Ta była dziewczyna nie wie o tym że wysyłali sobie fotki czy filmy? Oby tylko nie wyszło to do ludzi tam w tej firmie choćby w formie plotek. On coś chlapnie komuś albo ta jego była, nie musi tak być ale jest jakieś tam prawdopodobieństwo takiego scenariusza. Namieszała sobie jedynie swoim nieprzemyślanym do końca zachowaniem.
14923
<
#39 | blebleblee dnia 29.04.2020 14:48
A nie bierzesz pod uwage rybas, szantazu z jego strony po tym jak twoja zona sie od niego odetnie? ma fotki filmiki, wystarczy ze powie jej ze jak nie to on to rozesle

Komentarz doklejony:
ten typ jest podobno ok 10 lat mlodszy od niej, zdesperowany
14976
<
#40 | rybas dnia 29.04.2020 18:01

Cytat

A nie bierzesz pod uwage rybas, szantazu z jego strony po tym jak twoja zona sie od niego odetnie? ma fotki filmiki, wystarczy ze powie jej ze jak nie to on to rozesle


nie no akurat tego nie biore pod uwage , zdj jak i filmy sa bez twarzy , nikt jej nie rozpozna to raz , dwa moja sie zarzeka ze on wszystkie pousuwał ... i skonczyl sie temat , a jak jest naprawde to sie nigdy nie dowiem ,

Cytat


ten typ jest podobno ok 10 lat mlodszy od niej, zdesperowany


o kim mowa ?


Cytat

Ta była dziewczyna nie wie o tym że wysyłali sobie fotki czy filmy?


tak wie wszystko i widziala fotki jego , mojej zony jej nie wysylalem , przed chwila z nią właśnie gadałem ,że czy nadal z nim mieszka i jak on sie teraz zachowuje , podobno sie uspokoił juz tak nie pisze , niby wczoraj cos pisali , ale nie wiem jak to mam rozumiec bo ostatnie logowanie na whatappie moja miała w poniedziałek , wiec troche nie logiczne ... Dwa to powiedziała mi (jego była) , że powiedział jej że jak byli w parku to podobno złapał moją żone za cycki , i że to ona chciała aby on wysłał jej zdjęcie swojego przyrodzenia ... moja mówi odwrotnie , że to on zaczął wysyłać zdjęcia i ją prosił , i że nigdy sie nie dotykali , bądź tu mądry i wierz komu kolwiek ... ehhh szkoda psuć głowy
14759
<
#41 | Radocha dnia 29.04.2020 18:22

Cytat

Rybas . moja mówi odwrotnie , że to on zaczął wysyłać zdjęcia i ją prosił , i że nigdy sie nie dotykali , bądź tu mądry i wierz komu kolwiek

Myślę, że kłamie dziewczyna tego boczniaka.
Taka babska zawiść, wiesz jest brzydsza od Twojej żony ma mniejsze piersi, niskie zawieszenie...rozumiesz a Twoja to super - oczywiście mam na myśli ciało.
Tak więc wydaje mi się że ten zawistny babsztyl z zazdrości psuje wasz związek.
Wiesz może facet kilkakrotnie porównał ja do Twoje żony, może powiedział jej prawdę czyli że np jest gruba...no rozumiesz nie będę nikogo obrażał.
Wiesz takie porównania to duże upokorzenie dla każdego tym bardziej że mieszkają ze sobą...
Mówię Ci wyluzuj masz kochająca Cie piękna żonę tylko musisz częściej adorować ją niż komputer i będzie cacy
14923
<
#42 | blebleblee dnia 29.04.2020 18:37
zawsze jest opcja drugi telefon, inna karta sim, albo on pisze do kolejnej, dlatego na tym etapie kontola to podstawa, fakt ze oni pracuja razem niczego u was nie poprawia, dajesz jej szanse, ale dopoki nie jestes na 100% pewien czy ona zerwala, czy tylko zeszli do podziemia, to czuwaj
14759
<
#43 | Radocha dnia 29.04.2020 18:55

Cytat

blebleblee albo on pisze do kolejnej

Widzisz rybas moze tak być własnie jak pisze blebleblee, że facet pisze do kolejnej bo kręcą go trójkąty - musisz mieć oczy szeroko otwarte
Nie wierz w nic co ktoÅ› Ci o niej naopowiada
Powtórzę też za blebleblee to słynne harcerskie -czuwaj

Komentarz doklejony:
Może nie koniecznie trójkąty może ma bardzo duże potrzeby, zbyt duże by jedna kobieta nie wiem jak rozpustna mogła dać radę:niemoc
14976
<
#44 | rybas dnia 30.04.2020 00:03
Wiem co mniej wiecej chcecie mi przekazać , ogólnie chciałem Wam podziękować , że mogłem napisać tutaj i troche z siebie wyrzucić tego , czasami nie wiem co mam robić z myślami, albo do kogo się udać , nie mam tutaj w UK nikogo takiego serdecznego z którym mógłbym na takie tematy gadać ...

Wracając do tematu , dlaczego jego ex miała by mnie kłamać ? Już nie są razem , ale ciągle ze sobą gadają , opowiada jej różne historie związane z moją żoną . Teoria gdzie jest ona brzydsza ,ma mniejsze piersi itp wywaliłbym troche do lamusa , bo teoretycznie tak nie jest ( ale to indywidualny pogląd) , z tego co widziałem jest zadbaną kobietą , dość ładną z obfitym biustem , ciało też nie złe , jeśli mam być szczery i porównać ją do mojej żony , to jest 1:1 ,ale do sedna ...

Tak jak wcześniej pisałem , to rozmawialiśmy chwile i co nie co nowego się dowiedziałem , nie wiem czy prawda czy nie , ale zamieszało w głowie to Wam opowiem :

Praktycznie z tego co On mówił jej , jestem pewien że moja żona była zdecydowana odejść odemnie do niego (moja mówi mi że nic takiego nie miało miejsca) , na przerwach w pracy przesiadywała w jego samochodzie , tym samym rozmawiając ze mną ... podobno strasznie na mnie narzekała , że od ponad roku ją zaniedbuje , że nie prawie jej komplementów , że ją zdradziłem , że jej kazałem powiększyć cycki , że chciałem aby zooperowała cipke itp ogólnie jechała na mnie i to grubo ... tak jakby znalazła sobie przyjaciela do pogadania i wyżalenia się ... przyznam się ja święty nie jestem , i nie byłem jakimś idealnym mężem ( bo może nie umiem nim być ? ) , faktycznie komplementów nie prawiłem , zacząłem ją zaniedbywać (ale nie od roku .... może od kilku tyg) , o piersiach w ciągu 8 lat zażartowałem może z 3-4x (widocznie wzięła to do serca ) , zdradzić ją zdradziłem o ile można to tak nazwać , bo to było 8 lat temu , jak dopiero chodziliśmy ze sobą może miesiąc ? Wtedy nawet nie brałem jej na poważnie , ale ona widocznie do dziś to pamięta ... ale najgorsze jest to , że jemu powiedziała że ta zdrada miała miejsce gdzieś teraz , niedawno ... po co tak kłamała ? Chciała litości czy o co chodzi ?

Dodatkowo jego ex wspomniała o tym jednorazowym spotkaniu w parku gdzie ona rzekomo pojechała na rower , przyznał się jej , że dotykał piersi mojej zony , Moja twierdzi , że ani sie nie całowali, ani nie przytulali ... ktoś sciemnia , tylko jaki ten koleś ma w tym interes żeby teraz kłamać ?
Tak samo jak ze zdjeciem jego falusa , podobno ona chciała pierwsza aby jej wysłał , i mówiła mu że jej się bardzo podoba ...

Kolejna sprawa Iwona ,to koleżanka z pracy zarówno jego jak i mojej żony , podobno wiedziała o nich , tak on twierdzi , a żona znów mówi że nikt nie wiedział jedynie mogli się domyślać ... On również powiedział tej swojej że moja żona była świadoma wszystkiego co robi , nie raz mu mówiła że chce mnie zostawić dla niego , czyli tak jakby obydwu nas robiła w uja ? Bo coś mi tu nie gra ? Czy nagle się wystraszyła jak jej powiedziałem wszystko i zrezygnowała z planu opuszczenia mnie ? On również przyznał się swojej , że co by dalej nie było to już z nią nie będzie , bo naobiecywała mu tego i tamtego ,a została ze mną ... że podobno miała swoją szanse i drugiej nie dostanie .

Troche to zamatwane , ale ponownie zryło mi beret , chce z nią pogadać w piątek jeszcze raz na spokojnie , usiąść , zapytac jak się czuje po tym wszystkim ,czy tęskni za tym co z nim przeżywała , czy już jest ok , czy napewno chce ze mną spróbować jeszcze raz czy tylko udaje i marnuje mój i swój czas ... chętnie równiez narzuciłbym tematy o których wyżej napisałem , ale jego ex mi zabroniła ,bo później on jej już nic nie powie ...

Suma sumarów sam już nie wiem co o tym myśleć , nie byłem super męzem i zdaje sobie z tego sprawe , ale nie uważam ,że zasługiwałem własnie na zdrade w taki sposób , zamiast szczerej rozmowy ...
14926
<
#45 | obserwator dnia 30.04.2020 00:57
Czyli typowe zachowanie nadawanie na partnera, na związek którego praktycznie już może nie być, że partner zły i kiepski jako partner. Ja miałem takie sytuacje że panny same na czacie same już były znudzone tymi swoimi związkami że gdzieś na boki latały albo jakieś tam pokazy z nudów panom właśnie typu ty mi pokaź to ja ci pokaże tamto. Bo bidulki takie znudzone, niedocenione przez swoich pracoholików mimo że mających kasę to np. że skompiradła, a oni woleli na coś ciułać przyszłościowego jak rozwalać kasę na lewo i prawo. Sam miałem takie historie że mi panna chciała do domu przyjeżdżać i czego to ona mi nie zrobi mimo że jej nie wciskałem kitów czy bajek o miłości i zaangażowaniu. Sam nie korzystałem ale inni już tak, no bo jak baba sama się pcha im to co mają odmawiać sobie. W końcu skończyła tak że odeszła od tego swojego pracoholika w mieście, wróciła na wiochę rodzinną tam jej jakiś typ zrobił Bobo i została samotna matką bo i ten jej nie odpowiadał jednak, teraz siedzi z jakimś nowym i przysiadła na tyłku.Czy szczęśliwa to nie wiem..
14578
<
#46 | aster dnia 30.04.2020 09:30

Cytat

przyznam się ja święty nie jestem , i nie byłem jakimś idealnym mężem ( bo może nie umiem nim być ? ) , faktycznie komplementów nie prawiłem , zacząłem ją zaniedbywać (ale nie od roku .... może od kilku tyg) , o piersiach w ciągu 8 lat zażartowałem może z 3-4x (widocznie wzięła to do serca ) , zdradzić ją zdradziłem o ile można to tak nazwać , bo to było 8 lat temu , jak dopiero chodziliśmy ze sobą może miesiąc ? Wtedy nawet nie brałem jej na poważnie , ale ona widocznie do dziś to pamięta ..

Popracuj w tym nad sobą, bo to co napisałeś bardzo dużo mówi o Tobie, Twoja kobieta to nie kolega a tym bardziej żadna rzecz ma bardzo inną wrażliwość.
14667
<
#47 | cziken dnia 30.04.2020 10:07
Uważam, że te kłamstwa będą się jeszcze długo ciągnęły i po tym, co ostatnio napisałeś musisz się na poważnie zastanowić, czy jesteś w stanie Ty z tym żyć, a nie czy Twoja żona się zmieni.
Piszesz, że nie byłeś idealnym mężem - nikt nie jest, ważne aby się szanować i rozmawiać. Uważam, że jak człowiek raz już zacznie tak kłamać, w taki sposób i tak długo to już to pozostanie wobec wszystkich.
Może Twoja żona się wystraszyła, chłodnie przekalkulowała, co będzie dla niej lepsze, ale teraz decydujesz Ty.
14923
<
#48 | blebleblee dnia 30.04.2020 14:45
ja obstawiam tylko jedno, w pewnym momencie dociera do twojej zony oczywisty fakt, tamten skacze sobie z kwiatka na kwiatek bardzo czesto I swobodnie, z drugiej strony ty, sprawdzony, wie ze character pod wzgledem szukania nowych kwiatkow u ciebie inny

Komentarz doklejony:
dlatego ja obstawiam - ona zostaje bo jestes pewniejsza opcja, bardziej przewidywalny
6755
<
#49 | Yorik dnia 30.04.2020 16:31

Cytat

podobno strasznie na mnie narzekała , że od ponad roku ją zaniedbuje , że nie prawie jej komplementów , że ją zdradziłem , że jej kazałem powiększyć cycki , że chciałem aby zooperowała cipke itp

To jej fantazja czy jednak bardzo dużo w tym prawdy, która dla Ciebie istotna nie jest? Przyznałeś, się że zaniedbywałeś, nie prawiłeś komplementów, że ją zdradziłeś (twoim zdanie nie), że kazałeś powiększać cycki (twoim zdaniem żartowałeś 3-4x). Nie przyznajesz się tylko do namawiania na poprawę jej cipki a takie upokorzenia i brak akceptacji to się akurat bardzo dobrze pamięta;

Cytat

zdradzić ją zdradziłem o ile można to tak nazwać , bo to było 8 lat temu , jak dopiero chodziliśmy ze sobą może miesiąc ? Wtedy nawet nie brałem jej na poważnie , ale ona widocznie do dziś to pamięta ...

Acha, no tak. To, że Ty jej nie brałeś poważnie pod uwagę więc to nie była zdrada? A to co ona brała pod uwagę nie istotne, brawo :brawo
Oczywiście po czasie dowiedziała się, że jechałeś na 2 fronty zapewniając ją, że jest dla ciebie ważna; Od twojego oszustwa zaczął się wasz związek?
14759
<
#50 | Radocha dnia 30.04.2020 17:58

Cytat

Yorik dnia kwiecień 30 2020 15:31:05
podobno strasznie na mnie narzekała , że od ponad roku ją zaniedbuje , że nie prawie jej komplementów , że ją zdradziłem , że jej kazałem powiększyć cycki , że chciałem aby zooperowała cipke itp

To jej fantazja czy jednak bardzo dużo w tym prawdy, która dla Ciebie istotna nie jest
'
Szeroki uśmiech
Panowie ja myślę że ta wzgardzona dziewczyna tamtego ramusia ma chęć na rybasa, facet jej się podoba to i podesłała mu fotki, opowiada niesamowite historie o jego żonie bo chce by rybas do niej uderzył a swoją żonę olał.
Wie, że jej chłopak to nic nie warty gamon co skacze z kwiatka na kwiatek może i pracę często traci...
Brzydka nie jest bo rybas piszę że 1:1 no i jeszcze rybasa nie zdradziła
Krótko rybas ma do wyboru swoją żone która kiedyś zdradził jak nie traktował jej poważnie i nową atrakcyjną panią która chętnie z nim nawiązała konwersację i no bez dwóch zdań nie zdradziła go ..okazja czyni złodziejaSzeroki uśmiech
14923
<
#51 | blebleblee dnia 30.04.2020 18:04
radocha, moim zdaniem jej relacje o wyczynach zony rybasa chyba tak calkiem bezinteresowne nie sa, w sumie to rybas wie o wszystkim od samego poczatku od tamtej, skora do pogaduszek, tylko czy on sie skusi?
14759
<
#52 | Radocha dnia 30.04.2020 18:18

Cytat

tylko czy on sie skusi?

Hm świeże mięsko powiadasz,...,też jestem ciekaw czy rybas się skusi
6755
<
#53 | Yorik dnia 30.04.2020 18:30
Już wiadomo, cycki nie najgorsze, ogólnie akceptowalna; trzeba by tylko sprawdzić czy cipka nie jest do przerobienia Szeroki uśmiech
14759
<
#54 | Radocha dnia 30.04.2020 18:38
Ciekaw też jestem, czy jak rybas skusi się na świeżynkę to żona rybasa nie zacznie na nią nadawać?
14923
<
#55 | blebleblee dnia 30.04.2020 21:41
rybasowi po tym co sie dowiaduje o swojej zonie to nie w glowie ogladanie sie na inne, chlopak po nokaucie jest
14976
<
#56 | rybas dnia 01.05.2020 07:45

Cytat

rybasowi po tym co sie dowiaduje o swojej zonie to nie w glowie ogladanie sie na inne, chlopak po nokaucie jest


Dokladnie tak , nokaut i to totalny , nie w glowie mi teraz takie rzeczy na inne , malzenstwo/partnerstwo i bycie szczesliwym w zwiazku wydaje mi sie w duzej mierze oparte jest na szczerosci i zaufaniu , oba te aspekty u mnie teraz leza , a mi trudno cokolwiek o tym myslec ... nie chce zwariowac ,czy sledzic zone 24/h bo chyba nie o to w zyciu chodzi ? Poki co moim priorytetem jest abym porozawial zona tak od serca , jeszcze raz na chlodno wszystko wyjasnil i ustalil z zona wszystko od poczatku . Bez zmiany pracy sie nie obejdzie , nie poradze sobie psychicznie ze on z nia pracuje nadal ... , tak smao jak nie chce mi sie wierzyc ze zerwali ze soba kontakt i mowia w pracy do siebie tylko czesc- czesc , jesli wczesniej pisali codziennie , wysylali sobie zdj i nagle co , jeb odcinka ? Trudno w to uwierzyc . Dzis czeka mnie z nia rozmowa trzymajcie kciuki .

Swoja droga u zony widze ogromne postepy , sama mnie wczoraj wziela na spiocha i juz od tak dawna nie mialem takiego dobrego kochania , oby tylko nie byla to jakas przykrywka ... , 3majcie kciuki !
14759
<
#57 | Radocha dnia 01.05.2020 08:47

Cytat

Swoja droga u zony widze ogromne postepy , sama mnie wczoraj wziela na spioch
Szeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiechSzeroki uśmiech
noooo to rzeczywiście postęp....ba jakie wspaniałe widoki na przyszłość Szeroki uśmiech
14976
<
#58 | rybas dnia 01.05.2020 09:54
bez sarkazmów prosze
14039
<
#59 | Romanos dnia 01.05.2020 10:55
A co to, sarkazm zakazany? 😁
Wziela Cie pod wlos i biedaczku zamiast porozmawiac Ty sobie poru...
Fajnie to rozegrala... Ma teraz duzo lepsza pozycje przetargowa do rozmowy 😁😂
14976
<
#60 | rybas dnia 01.05.2020 14:17
To pochwal sie jak teraz Ty bys postapil , co bys zrobil , ciekaw jestem
14039
<
#61 | Romanos dnia 01.05.2020 14:22
W bardzo prosty i latwy sposob. Nie uprawial z nia seksu co najmniej "do wyjasnienia". A co tu skomplikowanego lub trudnego?
Nie rozumiesz, ze po tym spolkowaniu ma duzo lepsza pozycje do negocjacji niz przed? Ona ustalila pewne zasady, a Ty sie do tych zasad dostosowales 😁😂
Postep jest, a jakze...
Na jej korzysc 😁😂
14759
<
#62 | Radocha dnia 01.05.2020 14:30

Cytat

rybas dnia maj 01 2020 13:17:12
To pochwal sie jak teraz Ty bys postapil , co bys zrobil , ciekaw jestem

Jak każete pane Szeroki uśmiech
Ano sam pisałeś, że ta koleżanka to 1:1 prawda?
Ja bym spróbował by niewierna odczuła jak to jest.
Sarkazm powiadasz?
Jeżeli dla Ciebie staranie się żony to seks na śpiocha to np ze mną mijasz sie na kilometr.
Widzisz moja była jest atrakcyjną kobietą w/g niektórych nawet bardzo atrakcyjną, a po godzinie 0 (w momencie kiedy dowiedziałem się o zdradzie), na jej widok miałem odruchy wymiotne, nie mogłem sobie nawet wyobrazić seksu z nią. Pomijam zasady czy co tam jeszcze przestała być dla mnie obiektem pożądanym rozumiesz? Zwyczajnie po ludzku przestała mnie podniecać ...

Cytat

Romanos dnia maj 01 2020 09:55:32
A co to, sarkazm zakazany? 😁
Wziela Cie pod wlos i biedaczku zamiast porozmawiac Ty sobie poru...
Fajnie to rozegrala... Ma teraz duzo lepsza pozycje przetargowa do rozmowy 😁😂

Dokładnie tak jest...
Facet jeżeli ona wie że na Ciebie działa to będzie to wykorzystywać jako broń lub środek do rozegrania Cię jak rekruta.
W opcji owinięcie wokoło palca z widokiem zapędzenia pod obcas, lub papusiania z rączki jaśnie oświeconej pani żony:cacy
14976
<
#63 | rybas dnia 01.05.2020 15:01

Cytat

Jeżeli dla Ciebie staranie się żony to seks na śpiocha to np ze mną mijasz sie na kilometr.


nie , nie zle sie zrozumielizmy , widze znaczana poprawe ale tu nie chodzi o sam sex , tylko o to jak ona w stosunku do mnie sie zachowuje , jak zmienilo sie jej zachowanie czy to jest w pracy czy w domu , ten sex to poprostu dodatek jesli tak to mozna zazwac ,zreszta sam mam metlik w glowie teraz
14039
<
#64 | Romanos dnia 01.05.2020 15:41
Wlasnie... Masz metlik w glowie, a ten "spontaniczny seks" rczej go zwiekszyl niz zmniejszyl.
Zrozum, tak jak Ty kalkulujesz, tak samo.robi to Twoja zona. I samo w sobie to co robi ni jest niczym zlym.
Problem jest w tym, ze juz (na razie?) nie kalkulujecie razem...
14759
<
#65 | Radocha dnia 01.05.2020 16:21
Rybas
Sam pisałeś, że ona się zaczęła bać, że tydzień lub dwa miną i jest opcja, że każesz jej pakować walizy, na tą chwilę boczniak odpada -nawet według tego co jego znaczy była boczniaka Ci opowiada...
Ten ranny seks na śpiocha można potraktować jak próbę przeprosin - mówisz, że dostrzegasz zmiany w jej zachowaniu na lepsze - jest opcja, że jaśnie oświecona pani żona podjęła próbę zawalczenia o Wasz związek.
Oczywiście robi to na swój sposób - Ty to dostrzegasz więc idzie w dobrym kierunku.
Sam uczysz się znajdywać dla niej czas uczysz się z nią rozmawiać, idzie ku lepszemu.
Tak jak tu piszą moi przedmówcy jeszcze jakiś czas posprawdzaj ją załóż tego szpiega na telefon i zachowaj czuja ale z opcją, ze ukróciłeś bunt w zarodku, pani się ocknęła, otrzeźwiałą i coś też zrozumiała.
Kopnąć w żyć zawsze ją zdążysz ale moim zdaniem jak już będziesz chciał wystawić jej walizy to zdobądź twardy dowód na to że masz rogi i tyle
trzymam kciuki jak prosiłeś powodzenia
14923
<
#66 | blebleblee dnia 01.05.2020 16:31
poczytaj historii, w wielu znajdziesz powtarzajacy sie schemat, on odkrywa zdrade, ona mu daje miodowy miesiac, seks, starania, ale zauwaz ze bez konsekwencji dla niej, bez wyjasnienia z czego jej postepowanie wynika to masz szanse na powtorke tej samej akcji
14759
<
#67 | Radocha dnia 01.05.2020 16:38
ten kto się boi wyprowadzki na serio nie myśli o zakończeniu związku moim zdaniem.
Wiesz jeżeli ona by sie bała zanim się wydało to oczywiście inna inszość, wynika to z zadufania w siebie zdrajcy, że romans się nie wyda

Komentarz doklejony:
toć wyjaśniała jej zdaniem rybas ją zlewał na miękko i traktował jak sex lalę, zresztą rybas to potwierdził
masz szanse na powtorke tej samej akcji

Cytat

to masz szanse na powtorke tej samej akcji

zgodzimy się że kopnąć:cacy w tyłek ją zawsze zdąży prawda a co nagle to po diable
6755
<
#68 | Yorik dnia 01.05.2020 21:04
Rybas, Panowie Cię ustawiają w bardzo schematyczny sposób. Ona ma się do ciebie dostosować i już, bo Ty jesteś jej ofiarą. Wcale nie musi, bo jesteś też ofiarą samego siebie, masz sporo za uszami. Dla niej nie jest problemem zdrada tylko Ty. Nie zmieniaj jej, tylko siebie a wtedy i ona się zmieni. Oboje musicie się do siebie dostosować, rozdzielić to za co kto jest odpowiedzialny i wziąć na klatę, to podstawa;
Zauważ, chce się z tobą bzykać- źle, bo coś tam; nie chciała by, odrzucała, unikała- źle, bo coś tam. Do wszystkiego można dorobić czarny scenariusz; myśl samodzielnie;
14976
<
#69 | rybas dnia 03.05.2020 23:21
Tak tego sie 3mam , po piątkowej rozmowie już głowa mi ochłonęła , jest lepiej , z żoną wszystko wyjaśnione od A do Z , jedynie teraz problem z jej kochankiem byłym , bo nagle ni z tego ni z owego zaczął coś do mnie mieć i mi wygrażać ... pewnie zazdrosny o swoją ex , że z nią pisałem , zresztą kto to wie co typ ma w głowie , ale na normalnego nie wygląda , wczoraj napił się i podobno szedł już do nas by mnie "nakurwic" tak powiedział swojemu koledze , który również pracuje z moją żoną i który zadzwonił do niej , żebyśmy czasem drzwi nie otwierali ... na szczęście moje,albo jego nie doszedł ... ale zapowiada się ciekawie na przyszłość ....
14926
<
#70 | obserwator dnia 04.05.2020 11:35

Cytat

wczoraj napił się i podobno szedł już do nas by mnie

Ta napił się i załączył mu się guliwer z krasnoludka...Uśmiech
14976
<
#71 | rybas dnia 04.05.2020 18:25
A teraz sie dowiedzialem , ze wlaczylo mu sie to wkurwienie , bo jego ex powiedziala mu , ze jak gadalismy o nich miedzy soba , to ze ja powiedzialem , ze chce znac kazdy jego ruch , co robi ,gdzie jest i zeby ona dla mnie go szpiegowala ... heh nie wiem co chciala tym ugrac , ale wczoraj wieczorem sie przyznala ze klamala i ja tak nie mowilem wiec dzis przeprosil i dal sobie spokoj ... Ponadto powiedziala mu , ze ja jej cos mowilem , ze wybaczajac mojej zonie mam w tym ukryte cel ... tez nie wiem co chciala tym ugrac , ale mam nadzieje , ze to juz koniec i powoli bedziemy starac sie odbudowywac nasze malzenstwo razem, bez nich....
14759
<
#72 | Radocha dnia 04.05.2020 18:35
zapisz się na boks, jak nie masz na razie możliwości kup skakankę i zacznij ćwiczyć, a tamta lady wyraźnie podbija do ciebie...oj rybas rybas i co ty teraz zrobisz?:cacy
14976
<
#73 | rybas dnia 04.05.2020 19:45
Nie no nie wiem czy podbija , raczej jest jakas niezrownowazona psychicznie ... na boks nie musze , cwiczylem krav maga kilkanascie lat , umiem sie bic , ale nie rozwiazuje tak problemow , to ostatecznosc u mnie . Nic nie zrobie, o nich zapomnialem juz a zaczynam odbudowywac malzenstwo Szeroki uśmiechSzeroki uśmiech
14923
<
#74 | blebleblee dnia 04.05.2020 20:18
eks tamtego, kontaktami z rybasem, na kolorowo chce zaorac goscia
14759
<
#75 | Radocha dnia 04.05.2020 20:59
może też wie że rybas trenował i napuści go na rybasa tak na zasadzie kamikadze bo co tam będzie opłacać jakiegoś oprycha jak rybas go spierze za bezdurno
14976
<
#76 | rybas dnia 07.05.2020 01:49
Macie sprawdzone jakies szpiegowskie malutkie kamerki ktore nagrywaja ponad 8h ?

Komentarz doklejony:
Albo czy da sie zainstalowac keylogger aby w telefonie nie bylo widac ze jest zainstalowana nowa aplikacja ? poprostu zeby bylo to tak ukryte aby nic nie bylo poznac
14027
<
#77 | normalnyfacet dnia 07.05.2020 10:15
Nadal coÅ› podejrzewasz?
Gdzie chcesz zamontować tą kamerę?
14976
<
#78 | rybas dnia 07.05.2020 11:58
Sam już nie wiem czy podejrzewam , czy mi po prostu głowa szwankuje , czy szukam czegoś na siłe jakbym chciał znaleść dowód , że nadal z nim pisze ...

Sytuacja sie uspokoiła i to mnie cieszy , ten gość też już niby bez problemów do mnie jak jego była powiedziała mu , że to co mówiła było nie prawdą , więc jest spokój , jedyne co to powiedział mojej , że jeśli bede chciał z nim o czymś pogadać to żebym zadzwonił i zasugerował jej , że po tej rozmowie napewno bym od niej odszedł ...

Druga kwestia związana z żoną , poprawa jest zacna , wszystko wyjaśnione , ale jeszcze coś mi nie daje spokoju i tutaj nie wiem czy po prostu głowa mi szwankuje czy czegoś szukam na siłe ... bardzo trudno jest mi nie myśleć o tym wszystkim i próboje odbudować zaufanie do niej , ale nie wiem czy jest to możliwe, jak jestem w pracy to tylko myśli co ona robi , czy z nim nadal pisze itp itd ... może tu się doczepiam do szczegółów ale jestem nieco wrażliwy teraz na takie rzeczy , w tym tygodniu ja miałem drugą zmiane , wiec wracałem dopiero po 23 do domu , przez cały weekend jak była żona ze mną to zawsze na noc telefon podłaczała na dole do ładowarki , jak sie domyślacie na tygodniu zabiera go do łóżka , dodatkowo we wtorek zrobiłem jej niespodzianke i skonczyłem o 18 , to akurat w tym dniu zostawiła tel na dole ,a wczoraj już wzięła go do łóżka ... nie wiem jak mam to interpretować , czy to przypadek czysty czy po prostu znów coś kombinuje , tym bardziej że wie że jeśli nawet odkryje że pisze z nim ciągle to z nami koniec ... Drugie co mnie męczy to jakiej aplikacji by używała do pisania z nim ? Skoro na whatsappie widze kiedy jest , na messangera ten typ nie ma , zostaje tylko sms bądź jakaś nowa aplikacja , chociaż nie zauważyłem żeby miała coś nowego zainstalowane ...

Sam już nie wiem co o tym myśleć , z jednej strony chce zacząć od nowa budowe naszego związku , a z drugiej tak cholernie mi trudno jej ponownie zaufać , że wydaje mi sę że bez jakiego kolwiek zaufania ten związek legnie w gruzach prędzej czy później

Kamerke chciałem gdzies w salonie zamontowac zeby zobaczyc czy pisze na telefonie czy tylko przegląda
13728
<
#79 | poczciwy dnia 07.05.2020 12:30

Cytat

i próboje odbudować zaufanie do niej

To raczej odwrotnie powinno być. To ona powinna starać się to zaufanie u Ciebie odbudować.
Bardzo często zwracamy uwagę tutaj na portalu na to, że aby zacząć odbudowywać trzeba mieć ku temu solidne podstawy i pełne dane.
Jeśli zbyt szybko podejmiemy tę decyzję na podstawie emocji a nie chłodnej oceny to później właśnie tak to wygląda.
Oczywiście powinieneś mieć świadomość, że kontrolą nic nie zbudujecie. Nie na tym to polega.
Zdaj sobie pytanie czy zatem nie za wcześnie wziąłeś się za odbudowę?
14027
<
#80 | normalnyfacet dnia 07.05.2020 12:52
Co do kamery wpisz sobie w wyszukiwarce kamery szpiegowskie i coś sobie możesz wybrać.
Jeśli chcesz pomyszkować w domu to proponuje jeszcze dyktafon uruchamiany głosem.
Masz problem bo chciałeś na szybkiego przejść nad jej zachowaniem/zdradą? do porządku dziennego, chciałeś wziąć jej wine na siebie i pracować nad sobą i być takim jakim ona by chciała. A Ona? Co z nią? Bzyknięcie na ranem fajna sprawa ale to niczego miedzy wami nie załatwia.
Twoje zachowanie w chwili obecnej jest raczej normalne, głowa szuka wyjaśnień i tak będzie jeszcze jakiś czas (na szybko się nie uda). Szukasz potwierdzenia jej słów/dowodów że mówi prawdę.
Jak chcesz to skorzystaj z propozycji kogucika i z nim pogadaj(telefonicznie) oczywiście wszystko nagrywaj, na potwierdzenie swoich słów niech przyśle Ci zdjęcia, filmy, screeny rozmów. Pamiętaj tylko że może kłamać.
14923
<
#81 | blebleblee dnia 07.05.2020 14:10
co do potencjalnego pisania opcji jest wiele, druga karta sim I inny numer telefonu chociazby, odbudowanie twojego zaufania oprzyj tylko na jej zachowaniu, inaczej bedziesz w obledzie
14759
<
#82 | Radocha dnia 07.05.2020 17:10
ja bym zwyczajnie zapytał jak cie męczy...
tak jak wcześniej panowie napisali też i ona ma popracować nad odbudową zaufania...
może tak być że zwyczajnie nie chce włączać kompa i korzysta z telefonu...
nie rób błędu jeszcze raz i zacznij obserwować, obserwować panie kolego...
jak ona jest choć trochę kumata to powinna rozumieć, ze puki co stopień zaufania do niej jest ograniczony tym bardziej, że z tego co piszesz potencjalny boczniak to wypłosz nie kozak więc co to miało być byle gdzie i z byle kim?
14976
<
#83 | rybas dnia 09.05.2020 00:15
tak robie , obserwuje cały czas , trzymam reke na pulsie , albo tak mi sie wydaje... zobaczymy co dalej będzie , narazie wszystko idzie w dobrym kierunku ... patrze na różne sygnały jak i również mam wrazie w kontakt z tamtego ex , ma mi pisać jakby ona coś zauważyła u niego ... teraz pozostaje kwestia związana z kochaniem się , musze jakoś wyczuć czy ona sama chce czyli podejmuje pierwsza inicjatywe , czy tylko inicjatywa jest z mojej strony , ostatnio miała okres , zazwyczaj jak go ma to sama oferuje sex oralny czyt. lodzika , natomiast od jakiegoś czasu tego nie ma , jak się zapytam czy mi zrobi wtedy tak , ale żeby sama na to wpadła to już ciężko , i teraz nie wiem czy coś się zmieniło czy po prostu tak jakoś wychodzi , odkąd się znamy jakoś nie przepadała za tego typu okazywaniem miłości , ale jednak okazywała co jakiś czas i było spoko , mi też na tym jakoś nie zależy , ale z drugiej strony cieszy jak sama się zabiera , ostatnio tego brakuje , pytałem jej się czy coś się stało ,że już sama nie robi , to mi tylko odpowiedziała , że nic , że tak po prostu jakoś wyszło że nie robiła i skończyła temat ... sam nie wiem co myśleć , narazie poczekam i zobacze jak dalej będzie

Komentarz doklejony:
jednym słowem , wydaje mi się , że przestała mnie najzwyczajniej w świecie kochać , co jest następstwem tego co zrobiła i robi , raczej wątpie ,że nagle pokocha mnie drugi raz , a na siłe znów nie chce trzymać jej przy sobie bo to na dłuższą mete nie będzie miało sensu ...
14759
<
#84 | Radocha dnia 09.05.2020 14:02

Cytat

ostatnio miała okres , zazwyczaj jak go ma to sama oferuje sex oralny czyt. lodzika , natomiast od jakiegoś czasu tego nie ma , jak się zapytam czy mi zrobi wtedy tak , ale żeby sama na to wpadła to już ciężko , i teraz nie wiem czy coś się zmieniło czy po prostu tak jakoś wychodzi , odkąd się znamy jakoś nie przepadała za tego typu okazywaniem miłości , ale jednak okazywała co jakiś czas i było spoko , mi też na tym jakoś nie zależy , ale z drugiej strony cieszy jak sama się zabiera , ostatnio tego brakuje , pytałem jej się czy coś się stało ,że już sama nie robi , to mi tylko odpowiedziała , że nic , że tak po prostu jakoś wyszło że nie robiła i skończyła temat

etam przesadzasz sprawdź czy nad tyłkiem nie ma tatuażu sygnalizacji świetlnej z świecącym zielonym światłem, jak nie to się nie przejmuj no zwyczajnie lubi odmianę raz ją kręci na śpiocha raz lodzik uszanuj to i sam wyjdź z inicjatywą np że po lodziku może cię strzelić w papę wierzchem dłoni, jak jej się spodoba tzn że nie powinieneś wychodzić z inicjatywą i zostawić jej w tej materii wolne pole
6755
<
#85 | Yorik dnia 09.05.2020 16:15

Cytat

Sytuacja sie uspokoiła i to mnie cieszy , ten gość też już niby bez problemów do mnie jak jego była powiedziała mu , że to co mówiła było nie prawdą , więc jest spokój , jedyne co to powiedział mojej , że jeśli bede chciał z nim o czymś pogadać to żebym zadzwonił i zasugerował jej , że po tej rozmowie napewno bym od niej odszedł ...

Gość siebie oczywiście nie widzi w tym wszystkim, ale mam wrażenie, że czuje się oszukany i to chce Ci przekazać. Pokazać z kim masz do czynienia.
Nie zdziwił bym się gdyby gość nie miał sobie nic do zarzucenia, bo pani zbudowała ciekawą historię. Stąd ta jego niedorzeczna reakcja np. nie dość, ze kobietą pomiatasz, znęcasz się nad nią to jeszcze się jego czepiasz. Musiała Cię przedstawić w ciekawym świetle Z przymrużeniem oka Gdy się zorientował, że wyszedł na idiotę we wszystko kobietom wierząc, to wyhamował.

Cytat

jednym słowem , wydaje mi się , że przestała mnie najzwyczajniej w świecie kochać , co jest następstwem tego co zrobiła i robi , raczej wątpie ,że nagle pokocha mnie drugi raz , a na siłe znów nie chce trzymać jej przy sobie bo to na dłuższą mete nie będzie miało sensu ...

to bardzo prawdopodobne, czas szybko pokaże czy tak jest, więc bierz to poważnie pod uwagę;;
14759
<
#86 | Radocha dnia 09.05.2020 18:28
jak Ty piszesz to wszystko wydaje się takie proste Szeroki uśmiech
14976
<
#87 | rybas dnia 12.05.2020 22:50
powiem Wam , że po tym wszystkim teraz jak już te emocje opadły czuje się jakby to nazwać , że straciłem w sobie taką męską pewność ? Że nie jestem prawdziwym facetem/mężczyzną ? takie wewnętrzne uczucie mam , że coś we mnie pękło , że coś musiałem robić źle (chociaż wydawało mi się , że wszystko robie dobrze. Starałem się być i dobrym mężem jak i ojcem) , ale gdyby było dobrze , to zapewnie żona nie planowała by zdrady w tak perfidny sposób ... Sam już nie wiem co o tym myśleć , niedawno znów dowiedziałem się , że jak tylko zaczeła prace w tamtej firmie to odrazu ten koleś rzucił jej się w oko , że nawet jego znajomi z pracy to zauważyli i mu mówili ,że ta mruży do Ciebie oczka , również dowiedziałem się , że chciała zaprosić go kilka krotnie na kawke do nas do domu , a gdy on jej napisał , że na kawie się nie skończy to ona mu tylko odpisała ,że wie o tym ... Nie wiem czy to szczęście , że chłop miał na tyle rozumu , że nie przyszedł czy to to , że wtedy był w związku ze swoją ex , czy po prostu nieszczęście że tak się nie stało ... napisał jej , żeby najpierw wyjaśniła sytuacje z mężem , a później się zobaczy ... natomiast moja przysięgała mi wtedy co rozmawialiśmy , że nigdy by mnie nie zdradziła bez wcześniejszego zostawienia mnie , że nie wyobraża to sobie jak by to było itp itd , tak mi ściemniała , gdzie fakty wydają się jednoznaczne , że miała na niego ochote , pytanie tylko co dalej by było ... ja mam poczucie , że coś robiłem źle , ale nie potrafie sobie tego logicznie wytłumaczyć , tak samo jak zachowania żony , że wracała do domu jakby nigdy nic , dażyła mnie uczuciem jak zawsze, kochaliśmy się kilka razy w tyg jakby nigdy nic , gdzie jemu podobno mówiła ,że jest "wyposzczona" i brakuje jej sexu ... ? tutaj mam mieszane myśli , tak jakbym jej nie zadowalał albo jakby chciała spróbówać czegoś nowego . Ale gdy się jej pytam , czy podoba jej się nasz sex , czy coś by dodała/odjęła/zmieniła to upiera się ,że jest super i w tej kwestii nic by nie zmieniała ... troche jakby to powiedzieć moje "ego" teraz cierpi i mam mieszane uczucia ... nikt nie planuje zdrady jeśli wszystko jest dobrze , a napewno nie z taką premedytacją ...narazie jest ok , powiedzmy że w naszym związku z dnia na dzień jest coraz lepiej , o tamtego już się nie musze martwić wszystko jest skończone , aczkolwiek do końca życia już będę miał w głowie ,że jeśli raz takie coś zrobiła to w każdej chwili mogę się spodziewać ponownej akcji , czy to tutaj w nowej pracy , czy jak wrócimy do kraju ... troche mi przykro bo rozjwaliło to moją psychike i teraz ciężko mi to poukładać w całość , natomiast z całych sił próboje odbudować do niej zaufanie i widze ,że ona chce mi w tym pomóc , a jak będzie to czas pokaże ...
13728
<
#88 | poczciwy dnia 12.05.2020 23:40

Cytat

natomiast z całych sił próboje odbudować do niej zaufanie i widze ,że ona chce mi w tym pomóc

Chce Ci pomóc? To bardzo łaskawą masz kobietę, nie ma co.
Bardzo miło z jej strony. Doceń to.
A nie pomyliły Wam się role?
14976
<
#89 | rybas dnia 13.05.2020 00:06
myślę ,że nie , ona mi ufa , a przynajmniej tak mówi , ja jej już nie , chce jej znów zaufać mimo wszystko wiedząc , że nigdy to nie będzie takie jak było na początku , a ona sprawia wrażenie jakby chciała pomóc mi żebym znów jej mógł ufać .
14923
<
#90 | blebleblee dnia 13.05.2020 00:07
pewnie do zoo teraz nikt cie nie wpusci, ale poszukaj na youtube filmow o malpach, skup sie na tych gatunkach co skacza z jednej galezi na inne galaz, jak operator sprawny zauwazysz jest jedna prawidlowosc, malpa nie pusci galezi, ktorej sie trzyma poki nie jest pewna tej co planuje sie zlapac, jak zrozumiesz ten mechanizm, to zrozumiesz proces postepowania twojej partnerki, co do zachowania obecnie, jak tu porusza sprawe poczciwy to nie jest kwestia jej checi pomagania tobie, twoje nastawienie obecnie ma byc takie, ze skoro chce ciebie i chce wasz zwiazek utrzymac, to ona ma sie starac, walczyc i udowadniac ze nie ma cienia watpliwosci w tym co sie dzieje kiedy nie jestescie razem
13880
<
#91 | Crusoe dnia 13.05.2020 00:14
Rybas ,oby Twoje było na wierzchu ale jak uczy życie i forum pierwsza próba zdrady lub zdrada oznacza pewne tendencje,który trudno jest zapobiec.Daj się żonie teraz wykazać.Oby się udało,a ona zrozumiała co może stracić,i jakie nieszczęście może być jej dziełem.Pozdrawiam.
6755
<
#92 | Yorik dnia 13.05.2020 01:49

Cytat

pewnie do zoo teraz nikt cie nie wpusci, ale poszukaj na youtube filmow o malpach, skup sie na tych gatunkach co skacza z jednej galezi na inne galaz, jak operator sprawny zauwazysz jest jedna prawidlowosc, malpa nie pusci galezi, ktorej sie trzyma poki nie jest pewna tej co planuje sie zlapac,

zależy od małpy, są też latające, potrafią dobrze ocenić odległość i gałąź na której wylądują, wiedzą kiedy, jak się odbić i jak złapać;

Małpy skaczą niedościgle,
Małpy robią małpie figle,
Niech pan spojrzy na pawiana:
Co za małpa, proszę pana!
14578
<
#93 | aster dnia 13.05.2020 07:05

Cytat

takie wewnętrzne uczucie mam , że coś we mnie pękło , że coś musiałem robić źle (chociaż wydawało mi się , że wszystko robie dobrze. Starałem się być i dobrym mężem jak i ojcem)

Ważne stwierdzenie postawiłeś przed samym sobą i to powinno być Twoim zadaniem do rozwiązania.
14759
<
#94 | Radocha dnia 13.05.2020 14:23
wiecie tak obserwuję te tzw ,,młode mężatki" (do 35 lat )
Przyjęła się do nas tak nazwijmy ją Ania...
Byli razem z mężem na integracji jeszcze w wrześniu ubiegłego roku...
Naprawdę fajne małżeństwo, oboje sympatyczni, widać po zachowaniu dogadują się i uzupełniają, dwoje dzieci...
Pracuje u nas 55 letni pan jako kierowca pani vice prezes...
55 lat on pani Ania 35 w maksie..
Więc jak jest potrzeba to prezes pozwala by on świadczył nam usługi w sensie tu podwieźć tam coś załatwić itd
No więc niedawno usłyszałem jak dziewczyny z mojej zmiany opowiadały jak to jemu ta ,,Ania" skarżyła się na męża, ze z pracy wraca zmęczony, że pracuje jako księgowy, że dwoje dzieci to mu się cudem udało zrobić bo seks z nim to parę minut i koniec...
Pomagał jej wnosić paczkę to idąc przed nim wypięła się niby coś sięgając z torby a jak dał jej klapsa była wyraźnie zadowolona mimo ...
Co tu gadać takie widocznie nastały czasy...
13728
<
#95 | poczciwy dnia 13.05.2020 14:58

Cytat

Co tu gadać takie widocznie nastały czasy...

Nie sÄ…dzÄ™.
14923
<
#96 | blebleblee dnia 13.05.2020 16:03
Radocha dnia maj 13 2020 13:23:35
Ania nie szuka w 55-cio latku partnera, ona zdaje sobie sprawe ze swojego wieku, przebytych porodach I sprawdza czy dziadek pomimo to widzi w niej kobiete Szeroki uśmiech :brawo Szeroki uśmiech
14027
<
#97 | normalnyfacet dnia 13.05.2020 19:21
Radocha a...męża jakoś poinformujesz? czy jak to się mówi nie Twoja sprawa?
14759
<
#98 | Radocha dnia 13.05.2020 21:12

Cytat

normalnyfacet dnia maj 13 2020 18:21:44
Radocha a...męża jakoś poinformujesz? czy jak to się mówi nie Twoja sprawa?

Nie poinformuje bo to jak to się mówi nie moja sprawa
Nie jest to mój kolega czy przyjaciel ...
Nie próbuje naprawiać świata....
6755
<
#99 | Yorik dnia 14.05.2020 01:09

Cytat

Radocha a...męża jakoś poinformujesz? czy jak to się mówi nie Twoja sprawa?

gdyby wypinała się przede mną a nie przed konkurencją to co innego, w tym wypadku koniecznie trzeba poinformować jej pana i władcę/ właściciela i jej zaszkodzić, albo daje mi albo żadnemu, bo mnie to drażni Szeroki uśmiech

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?