Tomek040184 zwróć uwagę gdzie piszesz komentarze bo chyba nie tutaj chciałeś je zostawić.
Tomek040184
02.10.2024 06:46:57
Życzę powodzenia na nowej drodze życia. Chociaż z reguły takim ludziom nie wierzę. Swoją drogą przecież kochanka też zdradzalaś i żyłaś wiele lat w kłamstwie.
Rozumiem że każdy szczęście po swojemu i
Tomek040184
20.09.2024 01:07:22
Dobra to ja dorzucę swoją cegiełkę do tematu. Waszego związku już nie ma. Szykuj papiery rozwodowe, pogadaj z adwokatem co i jak, zadbaj o siebie, hobby, rower, to co lubisz, cokolwiek, grzyby, spacer
Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Nie wiem co myśleć. Jestem od 3 dni całkowicie rozwalony. W środę znalazłem na mailu wiadomość od kogoś podpisanego Obserwator z filmem w załączniku. Tekst był krótki: obejrzyj, ciekawy film. Włączyłem. Pornos. Napisy po angielsku, że gość wysyła zdjęcia swojego ptaka i dostał odpowiedź od kobiety, która musi go spróbować w czasach kwarantanny. Po kilku sekundach pojawia się obraz i dźwięk, a mi staje serce. Ta kobieta to moja (?) żona. Piszę ze znakiem zapytania, bo twarze są zakazane. Ale poznaje figurę, oddech, westchnienia, jęki. Prawie nic nie mówią, jakieś szepty. W pewnej chwili kobieta z filmu odpowiada na coś co szepce facet: Tak. I to jest głos mojej żony!!! Mam 99% pewości że to ona. Od środy jestem wrakiem człowieka. Nie mogę spać. Prawie nie jem. Nie mogę myśleć o niczym innym. Całkowita dezintegracja. Nic jej jeszcze nie powiedziałem. Oficjalnie mam zatrucie, bo wymiotuję kilka razy dziennie. Dla jej bezpieczeństwa a mojego spokoju wyniosłem się do innego pokoju. Martwi się o mnie. Próbuje przytulać, a mnie od razu ciągnie na wymioty. Nie chcę nic mówić, bo ciągle mam nadzieję, że pod pikselami jest jednak inna twarz. Chcę aby to była inna twarz. Co wieczór oglądam film na telefonie. Robię stopklatki, zbliżenia, wsłuchuję się w szepty. Widzę jej rozkosz i serce chce mi wyskoczyć przez gardło. Kilka dni więcej i się rozsypię. Co robić? Pomocy!!!!
ktos sie napracowal, przygotowujac film do publicznego pokazu, byc moze osoba, ktora film znalazla, i wyslala wirusowi, nie jest zamieszana, a jedynie anonimowo ostrzega wirusa bo rozpoznaje aktorke, aktor, kamerzysta wiedzieli o zamieszczeniu filmu w sieci, dlatego szybko go usunieto
Tak poznaje...
A po czym? Po pieprzyku na d..., feyzurze intymnej czy jeczeniu w trakcie seksu?
To, ze Wirus niby ja rozoznaje da sie jeszcze zrozumiec, ale kto poza nim?
Jego brat czy ojciec?
Nie tworzy prosze miliona wariantow bo sie sam w tym pogubi. Film do specjalosry, analiza glosu a sam niech to rozkminia na ppziomie relaxji w swoim malzenstwie.
Wirus ale i ekipo portalowa.
Mam wrażenie, ze gdzieś zagalopowaliśmy w tym wątku. To nie serial, kolejna sensacja tylko realne życie Wirusa i jego żony.
De facto nadal danych jest strasznie mało, ale wątek mocno żyje bo cóż jest trochę inny, trochę sensacyjny. Jednak gdzieś warto lekko pohamować - ja myśle to, a ja myśle tamto. Nie ma danych to wróżenie z fusów ale konsekwencje będą realne.
Były osoby, które zbyt mocno popłynęły w swoich wątkach i nie zauważyły jak ich życie stało się jakąś pożywką portalowych znachorów. Teraz może nie widzę zagrożenia w znachorstwie ale takiej taniej sensacji.
Tu naprawdę nie ma obecnie, żadnych nowych faktów. Skupmy się na chłodnym wspieraniu, a nie podgrzewaniu leków, frustracji, zbędnych domysłów - to co się dzieje teraz kompletnie nie służy Wirusowi.
Panowie, raz jeszcze dziękuję za Wasze komentarze. Tyle pytań na które nie mam odpowiedzi. Żona nie widziała i nie ma zamiaru oglądać filmu. Nie ma sobie nic do zarzucenia. To jest jej komentarz. Popracowałem trochę nad filmem. Tak jak pisałem, jakość nie jest nadzwyczajną, więc to czego NIE ZOBACZYŁEM, nie oznacza, że tego tam nie ma, ale..... Żona ma bliznę po dwóch cesarkach. Tu jej nie widać. Fakt, że jej brzuch widać dość krótko, ale dość wyraźnie. I nie widzę blizny. Na zbliżeniu, ale tu już jakość leci dramatycznie, też jej nie dostrzegam
Zrozumcie, że ja nie chcę, aby pod pixelami była twarz mojej żony. Dlatego nie pójdę na policję, bo to będzie eskalacja obłędu. Potem to już równia pochyła
Zamiataniem tego pod dywan sam fundujesz sobie obłęd. Sam wobec siebie uprawiasz dywersje i przez to wprowadzasz ogromny chaos. On Ci nie pomoże a wręcz przeciwnie, całe wasze życie zamieni w koszmar.
Nie odpowiadasz na bardzo istotne pytania, albo celowo manipulujesz i selekcjonujesz informację albo mechanizmy obronne je selekcjonują, próbujesz kreować rzeczywistość;
Cytat
Nie taka genialna ta zagrywka. Sama w nocy powiedziała, że przecież mogė dać film do obróbki skoro jej nie wierzę. Trudny przeciwnik jest z mojej żony, dlatego z nią jestem.
Zadam Ci pytanie za 100 pkt. Skąd ona wiedziała nie oglądając filmu, że możesz lub musisz dać je do obróbki ? ? ?
Jeśli od Ciebie, to znaczy, że to nie ona jest kuta na 4 łapy tylko z Tobą coś jest nie halo; naiwniak jakich mało;
Widać u Was utrwalone wzorce zachowań na Twoją niekorzyść i to chyba najbardziej weryfikuje tą całą sytuację. Jej ucieczka i lekceważenie problemu, który za chwilę rozwali jej życie jest bardzo wymowne.
Póki nie masz jednak niezbitych dowodów nie możesz nikogo o nic oskarżać. Rozwalisz rodzinę i wyjdziesz na głupka do końca życia mając sieczkę w głowie.
A czy to jest Wasz problem czy tylko Twój, sam sobie odpowiedz;
Większość rozwodzi się tu nad filmikiem, nie ma znaczenia. Wystarczy interakcja, gdy pojawia się poważne zagrożenie sytuacją, która zaraz może przeformatować całe życie.
Szkoda czasu na zajmowanie się tym filmikiem bo wartość dowodowa będzie niska. To mogło by być potwierdzenie lub uzupełnienie, ale nie dowód. Gdyby chodziło o analizę twarzy na której oparte są systemy bezpieczeństwa to można by się jeszcze pokusić. W analizie sylwetki trafność prawdopodobieństwa będzie dużo niższa, głos będzie potwierdzony, no i co w związku z tym? Jeśli nie ma cech charakterystycznych np. tatuażu, blizny, tych samych kilku pieprzyków to nic to nie wnosi.
Biorąc pod uwagę jak kiepsko to rozegrałeś, lepiej będzie jak o tym zapomnisz; Skoro jesteś zadowolony z waszej relacji, to zyskasz coś na tym, gdy Twoje wyobrażenia się zmienią czy stracisz? Masz wiele rzeczy do przemyślenia, czy chcesz w tym grzebać czy nie i jakie to będzie miało konsekwencje, niezależnie od tego czy coś znajdziesz czy nie; Zakładając to czego byś nie chciał, to nie wygląda na to, żeby nie dbała o rodzinę i chciała się z tobą rozstać a to czasami jest ważniejsze niż urażone Ego, które zniszczy wszystko co go nie pompuje;
Jeśli jest jakieś prawdopodobieństwo, że grzebiąc w tym rozwalisz rodzinę i wyjdziesz na durnia, uspokój emocje i odpuść; Nie bierz tego na siebie;
To co powinieneś zrobić to przyjrzeć się waszej relacji bo tu są klucze do wszystkiego; reszta to pochodne; a to dobra okazja byś to zrobił, bo od tego z jakiegoś powodu uciekasz;
Yorik - odpowiedź na pytanie za 100 punktów. Wiedziała, bo wczorajszej nocy powiedziałem jej o filmie i o zamazanych twarzach, pisałem o tym. I napisałem też, że nie była to dobra decyzja. Ale stało się. Emocje wzięły górę. Nie radziłem sobie z nimi. Teraz jest trochę lepiej - patrz mój wpis powyżej. Napisałem też że zdaję sobie sprawę, że znalazłem się w sytuacji gdzie nie ma dobrych rozwiązań. Jeżeli to prawda, to nie ma mojego małżeństwa, jeżeli to ktoś inny, to zniszczylem zaufanie między nami. I tu dochodzę do tego, co nazywasz ucieczką od pytań o nasze relacje. Do minionej środy były więcej niż dobre. Układa nam się. Szanujemy się. Są starcia, ale nie ma agresji. Każde z nas ma swoje pasje. Mamy też i wspólne. I jeśli chcesz zapytać co do niej czuję, to odpowiem ze ją kocham. Jej też to mówię i od niej też to słyszę. Ideał? Zapewne nie, ale nie mogę narzekać. I nagle pojawia się film, który mnie paraliżuje. Dziwisz się moim reakcjom. A jakie byłyby prawidłowe? Wybacz, ale nie znam nikogo, kto przeżyl coś takiego i kto służyłby radą. Nikomu tego nie życzę. To coś wyrywa serce i zatruwa mózg. Trudno o racjonalne działania.
Komentarz doklejony:
Wpadł mi do głowy pewien pomysł. Tak absurdalny i karkolomny, że aż prawdopodobny. A co jeśli Obserwator to kobieta? Kobieta którą znam. Moją żona!!! Może znalazła w sieci ten film i wykorzystała to aby OBSERWOWAĆ moje reakcje, zachowanie i czy jej ufam? Ale to też potencjalnie niebezpieczne - alibi na przyszłość. To już jest paranoja.
Yorik - odpowiedź na pytanie za 100 punktów. Wiedziała, bo wczorajszej nocy powiedziałem jej o filmie i o zamazanych twarzach, pisałem o tym. I napisałem też, że nie była to dobra decyzja. Ale stało się. Emocje wzięły górę. Nie radziłem sobie z nimi. Teraz jest trochę lepiej - patrz mój wpis powyżej. Napisałem też że zdaję sobie sprawę, że znalazłem się w sytuacji gdzie nie ma dobrych rozwiązań.
Po fakcie zdałeś sobie sprawę co zrobiłeś?; Byłeś już tutaj, zweryfikowałeś czy warto? Ty czytasz te komentarze ze zrozumieniem? Zrobiłeś dokładnie to przed czym Cię przestrzegano;
Niewiele do Ciebie dociera; no cóż , każdy musi uczyć się na swoich błędach;
Emocje wzięły górę? zastanawiam się, kto u was spodnie nosi? i chyba wiem.
Jak zamierzasz to teraz rozwiązać? będziesz ją podejrzewał, śledził i kontrolował przez następne 17 lat? i nigdy nie będziesz miał pewności czy po odkryciu kart przez Ciebie jeszcze bardziej się pilnuje czy podejrzewasz ją bezpodstawnie niszcząc zaufanie bezpowrotnie;
Cytat
I jeśli chcesz zapytać co do niej czuję, to odpowiem ze ją kocham. Jej też to mówię i od niej też to słyszę. Ideał? Zapewne nie, ale nie mogę narzekać. I nagle pojawia się film, który mnie paraliżuje. Dziwisz się moim reakcjom. A jakie byłyby prawidłowe? Wybacz, ale nie znam nikogo, kto przeżyl coś takiego i kto służyłby radą. Nikomu tego nie życzę. To coś wyrywa serce i zatruwa mózg. Trudno o racjonalne działania.
Zastanawiałeś się kiedykolwiek w życiu, co wg Ciebie jest zdradą?
Czy wg ciebie ludzie się o tym wcześniej informują lub zawsze musi się nie układać?
Ty naprawdę nie czytasz tych komentarzy. Masz tu cały portal ludzi, którzy byli w bardzo podobnych sytuacjach, mieli podobne dylematy czy warto coś bardziej sprawdzać czy nie. Tylko niektórzy lecieli na oślep w emocjach niewiedząc co czynią; Jakoś to do Ciebie po 11 stronach nie dociera;
Jakie prawidłowe? Póki nie masz pewności nie robisz nic co jeszcze bardziej skomplikuje sytuację, zrobi ją patową i wyjdziesz na głupa; A jeśli uznasz, że warto, musisz się do tego przygotować, wiedzieć po co, czy naprawdę warto, czego się spodziewać w różnych wariantach i jakie będą tego konsekwencje;
Trzeba było Cię przypilnować, byś głupot nie robił a nie zajmować się dywagacjami o filmiku o którym właściwie nic nie napisałeś oprócz jakichś ogólników;
Yorik, rozumiem Twoje pryncypialne podejście do tematu. Zapytam ja teaz Ciebie i cztanie ze zrozumieniem. Napiałem, że o filmie wiem od środy. Myślisz, że do momentu wysypania się przed żoną nic nie robiłem? Wszystkie ustalenia o ktørych pisałem, poczyniłem przed rozmową z żoną. Film zniknął z xxx huba też przed naszą rozmowa. Sam popracowałem nad poprawą dźwięku. Film miał angielski tytuł i planszę "informacyjnä" na początku również po angielsku. Nie było na nim słychać nic oprócz "klaskania" i jęków kobiety. Dopiero po obróbce usłyszałem, że jednak coś mówią, a raczej szepczą. Dopiero wtedy usłyszałem głos, który pasuje do mojej żony. Dopiero wtedy usłyszałem jego. Gryzłem się z tym 3 dni i poległem. Zobacz kiedy dokonałem pierwszego wpisu i nie atakuj mnie. Co do filmiku. Czego jeszcze nie wiesz? Pytaj. Odpowiem.
Kompletnie nie wczytujesz się w to co ktoś napisał i odpowiadasz urojeniami, które masz w głowie, słyszysz tylko siebie. Czyżby z tym filmikiem było to samo ?
Ważne kwestie poruszyłem nie dotyczące tego filmiku; często masz takie zaburzenia percepcji ?
Krecisz Wirus, krecisz az milo sie czyta...
Raz piszesz, ze rozpoznajesz glos zony, innym razem, ze slyszysz je dopiero "w tle" jako szepty (sam ten watek ma jeszcze jedna baaardzo ciekawa i kompetnie nielogiczna "ceche"..
Pozostalych nielonsekwencji i nielogiczosci nie bede Ci tu wskazywal - sam dobrze wiesz gdzie je umiesciles.
Opowiesc przednia wszelako niedopracowana. 😁
Autor. już ma taki mętlik że nawet żonę swoją zaczyna podejrzewać o wysłanie tego filmiku. Tylko po co miałaby to robić i w jakim celu skoro przecież mieliście tak idealne pożycie w związku. Sama sobie robić w gniazdo? Jakby tak myśleć dalej to może któreś z waszych dzieci o ile są już w wieku nastoletnim, dorastania. No co przecież nastolatkowie tak dzisiaj szybko dorastają i odkrywają ta swoja seksualność, ogladaja takie filmiki ukradkiem. Etap dorastania to najbardziej pokręcony etap w życiu. Poranne namioty i te sprawy.. .Piszę tak ale nie wiem w jakim są wieku bo autor nie napisał i nie wiem na ile by to mogłobyć takie nie mijające się z prawdą hipotetycznie. Syn bawi się w stylu Sherlocka Holmesa bo znalazł coś w necie albo u mamy i by nie rzucać na siebie cienia podejrzeń zrobił taka zagrywke. Wiem akcja może jak z taniego serialu... no ale..
Nie masz żadnych podstaw do tego, że to ona jest na tym filmiku, nawet podstaw do podejrzeń żony o zdradę nie masz - żadnych.
Problem teraz jest w Tobie bo wyobraźnia zadziałała i z tym musisz sobie poradzić inaczej stracisz rodzinę. Obraz z filmiku w połączeniu z Twoimi myślami będzie wracał i to powinieneś przepracować.
Filmik sobie daruj, nie rozkładaj tego na czynniki pierwsze, tam nic nie znajdziesz oprócz zatracania siebie.
Ogarnij się.
obserwator dnia kwiecień 14 2020 08:54:36
Autor. już ma taki mętlik że nawet żonę swoją zaczyna podejrzewać o wysłanie tego filmiku
Tak
Ludzie mają teraz trochę więcej czasu (koronawirus) więc ruszyli na pomoc bo zabrzmiało
Cytat
Kilka dni więcej i się rozsypię. Co robić? Pomocy!!!!
Zwykle na tym forum nie ośmieliłbym się tego napisać ale wydaje mi się, że autor ma rozdwojenie jaźni i to on wysyła sobie pornole z sobie wiadomych przyczyn.
Większość z nas dobiera sobie w życiu partnera/kę, który w ten czy inny sposób dla nas jest naj naj naj
Wyraźnie żona podoba się wirusowi więc wybiera aktorki o podobnej figurze tylko bez blizn po cesarkach i kilka dni nakręca się ,,zdradą" żony -17 lat to jakieś urozmaicenia się przydają itd....
Ponieważ żona dobrze go zna i spokojnie daje radę przepuścić takie kilka dni raz na jakiś czas reaguje tak jak reaguje w sensie nie reaguje bo nie ma takiej potrzeby przeczeka kilka dni i mąż wróci do niej i dalej będzie to udane małżeństwo ...
Cóż wirusowi zabrakło kompana do użalania się i przeżywania tudzież nakręcania się i podkręcania, a do tego nudził się wszak jest pandemia no to zaistniał na forum....
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło materiał zostaje myśli zostają ktoś potrzebujący skorzysta na pewno znam to z autopsji
Jedna prośba wirus wrzuć na luz i nie miel już
Tak na szybko po powrocie z pracy. Widzę, że dla kilku osób opisana sytuacja to ściema. Nie będę wyprowadzał Was z błędu. Wiem w jakim gównie, po części na swoje życzenie co akurat słusznie wytykacie, jestem. Nie potrzebuję dodatkowego z waszej strony. Nie pomaga i nie posuwa spraw naprzód. Dlatego na spokojnie wyjaśnię kilka nieporozumień. Film dostałem na maila w środę, mój wpis jest z niedzieli. Z portalu xxx zniknął przed 7 rano w piątek. A więc zanim wydałem się przed żoną. Nie napisałem, że film zniknął po rozmowie. To interpretacja komentujących. We wpisie z niedzieli opisałem sytację na tamtą chwilę. Nie opisywałem moich działań od środy, to dodałem później po uwagach Yorika. Film dostaję na maila. Adres nic nie mówi, a słowa o ciekawym filmie są w temacie wiadomości. Film odpalam na komórce. Widzę figurę i wiem (?). Oglądam go kilka razy jeszcze w pracy. Ze słuchawkami. Niewiele słychać. Wyraźne są tylko głośne dźwięki wydawane przez kobietę. Nie słyszę żadnych słów. Te pojawią się dopiero po obrobieniu filmu w programie. Wtedy słyszę jej TAK i pozostałe odgłosy. Jego i jej. I w jej przypadku zaczyna wszystko pasować. Czwartek rano to już stres i wymioty, żona to widzi i jakoś reaguje, ale.... Do tego wrócę. To że pracuję w czwartek i piątek jakoś pozwala przetrwać. Ale gdy zamieszczam tu wpis, jestem po prawie dwóch dobach bez przerw z żoną. Słyszę jej głos, widzę jej kształty, a w głowie mam film. To był koszmar. Może gdybym zmierzył się z tym w czasie normalnego funkcjonowania, to bym nie pękł. Ale stało się. I teraz wracam do wątpliwości. Tak jak niektórzy sugerowali, zacząłem myśleć. I wyszło mi to co wyszło. Nie wchodząc w intymne szczegóły. Każdy z nas ma jakiś "fetyszyk" każdego coś kręci, wielu kombinuje o wprowadzeniu jakiś nowych "doznań". Też tak mam. Nie pisałem o tym, bo nie wydawało się to istotne, ale teraz to się układa w jakiś logiczny ciąg. No więc coś tam wspominałem podczas naszych zabaw o podobnej sytuacji. Raczej na żywo, ale słowa padały. I nagle pojawia się film. Ten kto to wysłał wiedział, że go znam już w środę. Spokojnie czeka i obserwuje mnie. Nie wykazuje jakiegoś wielkiego zdziwienia moim zachowaniem, bo wie co jest jego przyczyną. Potem usuwa film z portalu i nadal czeka. Nic nie robi. A potem tylko mówi, że to nie ONA. Reaguje jak reaguje, nie wyraża chęci obejrzenia filmu, bo przecież sama to wysłała. Teraz wie jak reaguję na coś, do czego namawiałem. Może też ją to zaczęło kręcić i chciała wiedzieć? Ale czy tak jest to tylko domysły. Dlatego proszę nie insynuujcie mi kłamstwa i manipulacji. Mój umysł i wyobraźnia podsuwają mi takie pomysły, że w normalnych okolicznościach sam zdiagnozowałbym i siebie paranoję.To że sam się nakręcam, to pewnie prawda, ale sytuacja mnie przerosła. Co do informatyków. Rozmawiałem dzisiaj z kilkoma którzy ogłaszają się. Każdy powiedział proszę przesłać, zobaczymy co da się zrobić. Od razu zapaliła mi się lampką, bo wyobraziłem sobie jakiegoś łapka, który będzie miał przy czym się zabawić. Informatykowi z firmy nie dam, bo zna moją żonę z imprez. Pat. Wierzcie lub nie, ale nadal nie chcę zobaczyć tam jej twarzy. Ale muszę zobaczyć jaka to twarz. Co potem? Nie wiem. Jestem trochę spokojniejszy (blizna) ale do normalności w ..uj daleko.
Wirus a tak od strony technicznej.Czy Twoja żona jest tak biegła w obsłudze komputera aby zrobić to o co ją podejrzewasz?Film w odpowiedniej rozdzielczości aby było sporo widać ale nie do końca.Zacieranie twarzy.Sprawne umieszczanie i usuwanie filmu z portalu.Zacieranie śladów w sieci.I czy podejrzewasz kim jest mężczyzna z filmu?
Dokładnie i co sama nagrała?
Blizny zakleiła - pewnie nie widać bo kiepska rozdzielczość ?
Może to jej kuzynka o podobnej figurze?
Może chorujesz też na serce, a żona po 17 latach ubezpieczyła cie na wypadek nagłej śmierci i teraz nakręciła pornola w nadziej, że twoje słabe schorowane serce nie wytrzyma, albo pójdzie to na konto koronawirusa?
hm tyle pytań i żadnej odpowiedzi
Jeszcze zżera mnie ciekawość twojego ,,obłędu" (tego z tytułu) wyszedłeś z niego czy go pogłębiasz?
Komentarz doklejony:
mężczyzna na filmie to fantom normalni służący do crash testów, jak wirus poprawi rozdzielczość to się połapie
Fetyszyk... Hmmm czyżby chodziło o cuckold?
Ta kobieta z filmiku nie ma na sobie żadnego ubrania czy tam precjozów typu pończochy, buty, majtki, pas do pończoch? Żeby rozpoznać po tym....no i że niby to ona to nagranie wysłała tobie i na nim była? Chciała sprawdzić jak zareagujesz w końcu na fantazje bycia rogaczem? :sos No ale to by chyba musiałobyć za twoim przyzwoleniem czy na oczach co by było fer.
Komentarz doklejony:
albo jakaś zdrada kontrolowana bez zakochania się czy romansów za plecami. bzyku bzyku i do domu.
Od gadania i rogaczeniu do czynów droga baaardzo daleka. Uczepiłem się tego wątku, bo jako jedyny DLA MNIE jest logiczny. Wszystko do siebie pasuje. A rzeczy logicznych mi trzeba. Co do pytania o sprawy techniczne, to nie wiem jak wielkie są umiejętności żony. Z paroma filmami z wakacji się bawiła, ale nie była to jakaś zaawansowana edycja. Facet z filmu jest mi kompletnie nieznany. Serca chyba nie mam słabego, bo coś tam uprawiam, więc wątek o ubezpieczeniu jest fajnym pomysłem Dzisiaj wróciłem do pracy, to umysł trochę odpoczął. Rozmawiałem z kolejnym informatykiem, może tym razem coś z tego będzie. Bez względu na to co pisaliście, dziękuję za każde słowo. Potrzebowałem tego. Zobaczę co przyniesie jutro.
Acha...czyli to miał być prezent dla Ciebie, taki o jakim marzyłeś? Nagrała to dla Ciebie? To nie wiem czemu się nie podnieciłeś tylko wymiotowałeś?
Fajna historyjka, tylko zamieszczenie tego filmu wymaga zgody aktorów a zdjęcie na prośbę autorów lub zastrzeżenia, że ktoś go umieścił bez zgody; W jakim celu został tam zamieszczony a po wysłaniu do Ciebie 2 dni później zdjęty i przez kogo?
Sprawdziłbym jednak bilingi jej telefonu dla świętego spokoju. I nie obstawał przy tym, że to ona coś wysyłała bo po co robić to w taki sposób, filmik z kochasiem jeśli to ona faktycznie jest na tym filmie.?
Skąd ten ktoś mógłby mieć mój adres mailowy i czy był, jest onłatwo do zdobycia dostępny gdzieś po portalach społecznościowych czy innych bzdetach.
Ten film może krążyć po necie pod zmienionym nazwami na wielu stronach czy portalach. Tam znikną a gdzie indziej już jest od dłuższego czasu zamieszczony. Być może specjalnie ktoś zmienił nazwę filmu na angielskie wyrazy skopiowanego skądś,gdzie ktoś ma profil z większą ilością swoich filmików. Kto szuka ten znajdzie..bo przecież takie materiały nie mogą tak znikać w stylu Jamesa Bonda... inne zboczki muszą to zobaczyć.
Mało to tych portali jest dzisiaj gdzie amatorzy mogą sobie zakładać profile na stronach i wrzucać tam zdjęcia, filmiki z dupcenia różnych tam panienek chętnych czy jako ich trofea - odhaczone, wydupcone. Kobiety w sumie nie ustępują mężczyznom w takich działaniach. Panowie mezatek szukają bo przecież tu o sex chodzi i spełnianie jakiś tam fantazji a nie ganianien po restauracjach, kinach z kwiatami i nie wiadomo jaką adoracja.Wiadomo jakieś tam zapoznanie małe musi być.
Już pytałem wcześniej czy żona ma gdzieś profile na fb, instagramach no i czy ty takie posiadasz. Bo w sumie tam to się wszystko zaczęło. To że oba niby mało z laptopa korzysta przy tobie nie oznacza że nie robi tego częściej gdy cię nie ma w tym domu, są też telefony. Ilu to facetów potem znajdowało swoją żonę na portalach randkowych lub z jakimiś ogłoszeniami że szuka panów dobrze zbudowanych tu i tam na tiru riru. Kasować historie przeglądania stron wew i zaciera śladów umieją już dzieci.
Z niektórymi takimi panami może być tak jak to jest w przypadku Arabów. Niby gardzą białymi kobietami z zachodniego świata bo one takie zepsute ale jak da rade podupcyć sobie to nie raczą odmówić.
To, że nie wyłapałeś dotąd nic podejrzanego a ona twierdzi, że nic takiego nie ma - nic nie znaczy. Historia zna bardzo wiele takich przypadków gdzie przykładna żona ma "drugą twarz".
Jeżeli filmowali się we dwoje i nie było kogoś trzeciego do pomocy to filmik zmontował kochanek lub ewentualnie ktoś, kto od kochanka otrzymał oryginał i bawi się w montowanie takich rzeczy.
Czemu to trafiło do Ciebie nie wiadomo - może gdzieś to wpadło w ręce jeszcze komuś innemu, kto postanowił Cię uświadomić z dobrego serca lub chciał zaszkodzić Twojej żonie.
Najbardziej podejrzane jest to, że nawet nie chciała obejrzeć filmu. Myślę, że bała się, że emocje wezmą górę i pęknie, zacznie ryczeć itd.
A tak gra na twardo - jak to w powiedzeniu - jak złapią Cię za rękę to przysięgaj, że to nie twoja ręka.
Podsumowując - za szybko to bym się z żoną nie godził. Chyba, że Cię ten cuckold jednak pociąga - to może masz już w domu rasową hotwife i nie ma problemu.
Komentarz doklejony:
Polecam też przejrzeć pewien znany polski portal z amatorskim seksem na literę z.
Jeżeli filmowali się we dwoje i nie było kogoś trzeciego do pomocy to filmik zmontował kochanek
proszę nie obraź się ale nie czytałeś...wirus napisał, że jego żona montowała filmy z wakacji, w dodatku oprócz dyskryminacji płci pięknej ja odbieram, że sugerujesz coby żonę wirusa kręcili informatycy lub filmowcy, a to może być np obywatel innego państwa np Eskimos, który Polskę odwiedził w celach nazwijmy to turystycznie erotycznych
Zresztą wirus pragnie logicznych argumentów i dlatego bardzo często zmienia wersje postu który był bazą, gdzie przecie był w 99% pewny że to jego żona.
Dodatkowo pan poczyta panie kolego wirus wyraźnie pisze, że jego żona to cytuje ,,trudny przeciwnik i dlatego z nią jest":brawo
Oczywiście rozumiem, że chcesz pomóc sam też chciałem i dałem się na początku nabrać
Wirus, jestem ciekawy jak znalazłeś ten film w necie, jak jest tyle portali i tysięcy filmów. Masz świetną wyszukiwarkę.
Nawet jeśli to prawda, sam dostaję co jakiś czas na pocztę jakieś dziwne wiadomości też i z takich portali i omijam je jak zwykły spam.
Jest też jeszcze inna wersja dotyczaca filmiku. Być może Pani była nieposłuszna i ktoś chciał ją nakłonić do czegoś lub pokazać jej, że jakby co to mogą upublicznić ciekawe materiały.
Na razie delikatnie pogrożono jej palcem, żeby się zastanowiła. Zwykły sznataż.
A po czym? Po pieprzyku na d..., feyzurze intymnej czy jeczeniu w trakcie seksu?
To, ze Wirus niby ja rozoznaje da sie jeszcze zrozumiec, ale kto poza nim?
Jego brat czy ojciec?
Nie tworzy prosze miliona wariantow bo sie sam w tym pogubi. Film do specjalosry, analiza glosu a sam niech to rozkminia na ppziomie relaxji w swoim malzenstwie.
Mam wrażenie, ze gdzieś zagalopowaliśmy w tym wątku. To nie serial, kolejna sensacja tylko realne życie Wirusa i jego żony.
De facto nadal danych jest strasznie mało, ale wątek mocno żyje bo cóż jest trochę inny, trochę sensacyjny. Jednak gdzieś warto lekko pohamować - ja myśle to, a ja myśle tamto. Nie ma danych to wróżenie z fusów ale konsekwencje będą realne.
Były osoby, które zbyt mocno popłynęły w swoich wątkach i nie zauważyły jak ich życie stało się jakąś pożywką portalowych znachorów. Teraz może nie widzę zagrożenia w znachorstwie ale takiej taniej sensacji.
Tu naprawdę nie ma obecnie, żadnych nowych faktów. Skupmy się na chłodnym wspieraniu, a nie podgrzewaniu leków, frustracji, zbędnych domysłów - to co się dzieje teraz kompletnie nie służy Wirusowi.
Cytat
Zamiataniem tego pod dywan sam fundujesz sobie obłęd. Sam wobec siebie uprawiasz dywersje i przez to wprowadzasz ogromny chaos. On Ci nie pomoże a wręcz przeciwnie, całe wasze życie zamieni w koszmar.
Nie odpowiadasz na bardzo istotne pytania, albo celowo manipulujesz i selekcjonujesz informację albo mechanizmy obronne je selekcjonują, próbujesz kreować rzeczywistość;
Cytat
Zadam Ci pytanie za 100 pkt. Skąd ona wiedziała nie oglądając filmu, że możesz lub musisz dać je do obróbki ? ? ?
Jeśli od Ciebie, to znaczy, że to nie ona jest kuta na 4 łapy tylko z Tobą coś jest nie halo; naiwniak jakich mało;
Widać u Was utrwalone wzorce zachowań na Twoją niekorzyść i to chyba najbardziej weryfikuje tą całą sytuację. Jej ucieczka i lekceważenie problemu, który za chwilę rozwali jej życie jest bardzo wymowne.
Póki nie masz jednak niezbitych dowodów nie możesz nikogo o nic oskarżać. Rozwalisz rodzinę i wyjdziesz na głupka do końca życia mając sieczkę w głowie.
A czy to jest Wasz problem czy tylko Twój, sam sobie odpowiedz;
Większość rozwodzi się tu nad filmikiem, nie ma znaczenia. Wystarczy interakcja, gdy pojawia się poważne zagrożenie sytuacją, która zaraz może przeformatować całe życie.
Szkoda czasu na zajmowanie się tym filmikiem bo wartość dowodowa będzie niska. To mogło by być potwierdzenie lub uzupełnienie, ale nie dowód. Gdyby chodziło o analizę twarzy na której oparte są systemy bezpieczeństwa to można by się jeszcze pokusić. W analizie sylwetki trafność prawdopodobieństwa będzie dużo niższa, głos będzie potwierdzony, no i co w związku z tym? Jeśli nie ma cech charakterystycznych np. tatuażu, blizny, tych samych kilku pieprzyków to nic to nie wnosi.
Biorąc pod uwagę jak kiepsko to rozegrałeś, lepiej będzie jak o tym zapomnisz; Skoro jesteś zadowolony z waszej relacji, to zyskasz coś na tym, gdy Twoje wyobrażenia się zmienią czy stracisz? Masz wiele rzeczy do przemyślenia, czy chcesz w tym grzebać czy nie i jakie to będzie miało konsekwencje, niezależnie od tego czy coś znajdziesz czy nie; Zakładając to czego byś nie chciał, to nie wygląda na to, żeby nie dbała o rodzinę i chciała się z tobą rozstać a to czasami jest ważniejsze niż urażone Ego, które zniszczy wszystko co go nie pompuje;
Jeśli jest jakieś prawdopodobieństwo, że grzebiąc w tym rozwalisz rodzinę i wyjdziesz na durnia, uspokój emocje i odpuść; Nie bierz tego na siebie;
To co powinieneś zrobić to przyjrzeć się waszej relacji bo tu są klucze do wszystkiego; reszta to pochodne; a to dobra okazja byś to zrobił, bo od tego z jakiegoś powodu uciekasz;
Komentarz doklejony:
Wpadł mi do głowy pewien pomysł. Tak absurdalny i karkolomny, że aż prawdopodobny. A co jeśli Obserwator to kobieta? Kobieta którą znam. Moją żona!!! Może znalazła w sieci ten film i wykorzystała to aby OBSERWOWAĆ moje reakcje, zachowanie i czy jej ufam? Ale to też potencjalnie niebezpieczne - alibi na przyszłość. To już jest paranoja.
Cytat
Po fakcie zdałeś sobie sprawę co zrobiłeś?; Byłeś już tutaj, zweryfikowałeś czy warto? Ty czytasz te komentarze ze zrozumieniem? Zrobiłeś dokładnie to przed czym Cię przestrzegano;
Niewiele do Ciebie dociera; no cóż , każdy musi uczyć się na swoich błędach;
Emocje wzięły górę? zastanawiam się, kto u was spodnie nosi? i chyba wiem.
Jak zamierzasz to teraz rozwiązać? będziesz ją podejrzewał, śledził i kontrolował przez następne 17 lat? i nigdy nie będziesz miał pewności czy po odkryciu kart przez Ciebie jeszcze bardziej się pilnuje czy podejrzewasz ją bezpodstawnie niszcząc zaufanie bezpowrotnie;
Cytat
Zastanawiałeś się kiedykolwiek w życiu, co wg Ciebie jest zdradą?
Czy wg ciebie ludzie się o tym wcześniej informują lub zawsze musi się nie układać?
Ty naprawdę nie czytasz tych komentarzy. Masz tu cały portal ludzi, którzy byli w bardzo podobnych sytuacjach, mieli podobne dylematy czy warto coś bardziej sprawdzać czy nie. Tylko niektórzy lecieli na oślep w emocjach niewiedząc co czynią; Jakoś to do Ciebie po 11 stronach nie dociera;
Jakie prawidłowe? Póki nie masz pewności nie robisz nic co jeszcze bardziej skomplikuje sytuację, zrobi ją patową i wyjdziesz na głupa; A jeśli uznasz, że warto, musisz się do tego przygotować, wiedzieć po co, czy naprawdę warto, czego się spodziewać w różnych wariantach i jakie będą tego konsekwencje;
Trzeba było Cię przypilnować, byś głupot nie robił a nie zajmować się dywagacjami o filmiku o którym właściwie nic nie napisałeś oprócz jakichś ogólników;
Ważne kwestie poruszyłem nie dotyczące tego filmiku; często masz takie zaburzenia percepcji ?
Raz piszesz, ze rozpoznajesz glos zony, innym razem, ze slyszysz je dopiero "w tle" jako szepty (sam ten watek ma jeszcze jedna baaardzo ciekawa i kompetnie nielogiczna "ceche"..
Pozostalych nielonsekwencji i nielogiczosci nie bede Ci tu wskazywal - sam dobrze wiesz gdzie je umiesciles.
Opowiesc przednia wszelako niedopracowana. 😁
Problem teraz jest w Tobie bo wyobraźnia zadziałała i z tym musisz sobie poradzić inaczej stracisz rodzinę. Obraz z filmiku w połączeniu z Twoimi myślami będzie wracał i to powinieneś przepracować.
Filmik sobie daruj, nie rozkładaj tego na czynniki pierwsze, tam nic nie znajdziesz oprócz zatracania siebie.
Ogarnij się.
Cytat
Autor. już ma taki mętlik że nawet żonę swoją zaczyna podejrzewać o wysłanie tego filmiku
Tak
Ludzie mają teraz trochę więcej czasu (koronawirus) więc ruszyli na pomoc bo zabrzmiało
Cytat
Zwykle na tym forum nie ośmieliłbym się tego napisać ale wydaje mi się, że autor ma rozdwojenie jaźni i to on wysyła sobie pornole z sobie wiadomych przyczyn.
Większość z nas dobiera sobie w życiu partnera/kę, który w ten czy inny sposób dla nas jest naj naj naj
Wyraźnie żona podoba się wirusowi więc wybiera aktorki o podobnej figurze tylko bez blizn po cesarkach i kilka dni nakręca się ,,zdradą" żony -17 lat to jakieś urozmaicenia się przydają itd....
Ponieważ żona dobrze go zna i spokojnie daje radę przepuścić takie kilka dni raz na jakiś czas reaguje tak jak reaguje w sensie nie reaguje bo nie ma takiej potrzeby przeczeka kilka dni i mąż wróci do niej i dalej będzie to udane małżeństwo ...
Cóż wirusowi zabrakło kompana do użalania się i przeżywania tudzież nakręcania się i podkręcania, a do tego nudził się wszak jest pandemia no to zaistniał na forum....
Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło materiał zostaje myśli zostają ktoś potrzebujący skorzysta na pewno znam to z autopsji
Jedna prośba wirus wrzuć na luz i nie miel już
Cytat
Bo do rogaczenia trzeba mieć silny charakter :cacy
Może i jest tak jak piszesz, chciała Ciebie sprawdzić i...sprawdziła.
Blizny zakleiła - pewnie nie widać bo kiepska rozdzielczość ?
Może to jej kuzynka o podobnej figurze?
Może chorujesz też na serce, a żona po 17 latach ubezpieczyła cie na wypadek nagłej śmierci i teraz nakręciła pornola w nadziej, że twoje słabe schorowane serce nie wytrzyma, albo pójdzie to na konto koronawirusa?
hm tyle pytań i żadnej odpowiedzi
Jeszcze zżera mnie ciekawość twojego ,,obłędu" (tego z tytułu) wyszedłeś z niego czy go pogłębiasz?
Komentarz doklejony:
mężczyzna na filmie to fantom normalni służący do crash testów, jak wirus poprawi rozdzielczość to się połapie
Ta kobieta z filmiku nie ma na sobie żadnego ubrania czy tam precjozów typu pończochy, buty, majtki, pas do pończoch? Żeby rozpoznać po tym....no i że niby to ona to nagranie wysłała tobie i na nim była? Chciała sprawdzić jak zareagujesz w końcu na fantazje bycia rogaczem? :sos No ale to by chyba musiałobyć za twoim przyzwoleniem czy na oczach co by było fer.
Komentarz doklejony:
albo jakaś zdrada kontrolowana bez zakochania się czy romansów za plecami. bzyku bzyku i do domu.
Fajna historyjka, tylko zamieszczenie tego filmu wymaga zgody aktorów a zdjęcie na prośbę autorów lub zastrzeżenia, że ktoś go umieścił bez zgody; W jakim celu został tam zamieszczony a po wysłaniu do Ciebie 2 dni później zdjęty i przez kogo?
Skąd ten ktoś mógłby mieć mój adres mailowy i czy był, jest onłatwo do zdobycia dostępny gdzieś po portalach społecznościowych czy innych bzdetach.
Ten film może krążyć po necie pod zmienionym nazwami na wielu stronach czy portalach. Tam znikną a gdzie indziej już jest od dłuższego czasu zamieszczony. Być może specjalnie ktoś zmienił nazwę filmu na angielskie wyrazy skopiowanego skądś,gdzie ktoś ma profil z większą ilością swoich filmików. Kto szuka ten znajdzie..bo przecież takie materiały nie mogą tak znikać w stylu Jamesa Bonda... inne zboczki muszą to zobaczyć.
Mało to tych portali jest dzisiaj gdzie amatorzy mogą sobie zakładać profile na stronach i wrzucać tam zdjęcia, filmiki z dupcenia różnych tam panienek chętnych czy jako ich trofea - odhaczone, wydupcone. Kobiety w sumie nie ustępują mężczyznom w takich działaniach. Panowie mezatek szukają bo przecież tu o sex chodzi i spełnianie jakiś tam fantazji a nie ganianien po restauracjach, kinach z kwiatami i nie wiadomo jaką adoracja.Wiadomo jakieś tam zapoznanie małe musi być.
Już pytałem wcześniej czy żona ma gdzieś profile na fb, instagramach no i czy ty takie posiadasz. Bo w sumie tam to się wszystko zaczęło. To że oba niby mało z laptopa korzysta przy tobie nie oznacza że nie robi tego częściej gdy cię nie ma w tym domu, są też telefony. Ilu to facetów potem znajdowało swoją żonę na portalach randkowych lub z jakimiś ogłoszeniami że szuka panów dobrze zbudowanych tu i tam na tiru riru. Kasować historie przeglądania stron wew i zaciera śladów umieją już dzieci.
Z niektórymi takimi panami może być tak jak to jest w przypadku Arabów. Niby gardzą białymi kobietami z zachodniego świata bo one takie zepsute ale jak da rade podupcyć sobie to nie raczą odmówić.
Jeżeli filmowali się we dwoje i nie było kogoś trzeciego do pomocy to filmik zmontował kochanek lub ewentualnie ktoś, kto od kochanka otrzymał oryginał i bawi się w montowanie takich rzeczy.
Czemu to trafiło do Ciebie nie wiadomo - może gdzieś to wpadło w ręce jeszcze komuś innemu, kto postanowił Cię uświadomić z dobrego serca lub chciał zaszkodzić Twojej żonie.
Najbardziej podejrzane jest to, że nawet nie chciała obejrzeć filmu. Myślę, że bała się, że emocje wezmą górę i pęknie, zacznie ryczeć itd.
A tak gra na twardo - jak to w powiedzeniu - jak złapią Cię za rękę to przysięgaj, że to nie twoja ręka.
Podsumowując - za szybko to bym się z żoną nie godził. Chyba, że Cię ten cuckold jednak pociąga - to może masz już w domu rasową hotwife i nie ma problemu.
Komentarz doklejony:
Polecam też przejrzeć pewien znany polski portal z amatorskim seksem na literę z.
Cytat
Zresztą wirus pragnie logicznych argumentów i dlatego bardzo często zmienia wersje postu który był bazą, gdzie przecie był w 99% pewny że to jego żona.
Dodatkowo pan poczyta panie kolego wirus wyraźnie pisze, że jego żona to cytuje ,,trudny przeciwnik i dlatego z nią jest":brawo
Oczywiście rozumiem, że chcesz pomóc sam też chciałem i dałem się na początku nabrać
Nawet jeśli to prawda, sam dostaję co jakiś czas na pocztę jakieś dziwne wiadomości też i z takich portali i omijam je jak zwykły spam.
Na razie delikatnie pogrożono jej palcem, żeby się zastanowiła. Zwykły sznataż.