Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

Julianaempat...00:33:09
Obito01:28:19
trzechZczech01:40:17
# poczciwy01:44:17
Kakua02:06:21

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

poczciwy
02.10.2024 16:37:45
Tomek040184 zwróć uwagę gdzie piszesz komentarze bo chyba nie tutaj chciałeś je zostawić.

Tomek040184
02.10.2024 06:46:57
Życzę powodzenia na nowej drodze życia. Chociaż z reguły takim ludziom nie wierzę. Swoją drogą przecież kochanka też zdradzalaś i żyłaś wiele lat w kłamstwie. Rozumiem że każdy szczęście po swojemu i

Tomek040184
20.09.2024 01:07:22
Dobra to ja dorzucę swoją cegiełkę do tematu. Waszego związku już nie ma. Szykuj papiery rozwodowe, pogadaj z adwokatem co i jak, zadbaj o siebie, hobby, rower, to co lubisz, cokolwiek, grzyby, spacer

poczciwy
08.09.2024 09:18:34
Korzystacie z przeglądarki komputera czy w telefonie?

NieSypiam
07.09.2024 12:42:47
Tak czat umarł, mi też nie działa ^^

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Co dalej?Drukuj

Zdradzony przez żonęJeszcze 4 tygodnie temu nie wiedziałem że są takie portale. Nigdy mi do głowy nie przyszło że będę pytał co dalej? Miałem świetne życie,śliczną kochającą żonę ,parka wspaniałych dzieci,dobrze płatna praca,piękny dom itp. Niedawno,w jednej chwili świat mi się zawalił. Tuż przed swoimi 40 urodzinami moja żona pojechała na 2 dni odwiedzić koleżankę. Zawsze jej ufałem,niczego złego nie podejrzewałem. Pech chciał ze tego dnia mialem stluczkę samochodem i potrzebowałem pewnych danych. Nie mogłem sie do niej dodzwonić. To samo nastepnego dnia. Gdy wróciła wieczorem to ze złością zapytałem czy na pewno nocowala u koleżanki. Zażadalem nr telefonu bo powiedzialem ze to trzeba sprawdzić,podała go,zadzwoniłem ale rozłączyłem sie po 2 sygnałach bo pomyślałem co ja wyprawiam. Przecież znamy sie od 22 lat, jestesmy 18 lat po ślubie... Poszedlem z psem na spacer a po powrocie zobaczyłem że w sypialni leży jej obrączka. Zapytalem co to znaczy a ona wypaliła ze chce rozwodu. Powiedziala ze mnie nie kocha juz od dawna.Że ma romans z dwudziestoparolatkiem i to jego kocha. Chce odejść Nie znam słów jakimi mógłym opisać co wtedy poczułem. Szok,niedowierzanie. Zaczelem wypytywac o szczegóły i dziś żałuję że to zrobiłem. Dobiła mnie kompletnie... Potem była głośna awantura,grożby i szarpanina o jej telefon. Teraz żałuję swojej reakcji,bylem jak w amoku. Nie spalem cała noc, nie spalem jeszcze przez kolejne 3. Miałem różne myśli,samobójcze też. Od psychiatry dostalem Xanax,trochę mnie wyciszył. Teraz wiem ze glupio postapilem ale zaczelem ja prosić by nie odchodzila, zebysmy spróbowali terapi małżeńskiej. Płaszczyłem sie przed nia i prosiłem o ostatnią szansę dla naszego zwiazku. Powoływałem sie na dobro dzieci. Ale jej na tym nie zależalo, chciala natychmiast sie spakowac i wyjechać do niego. Ja mialem zostać z dziećmi dla ich dobra,bo szkola,bo rodzina i przyjaciele itp. Umówiliśmy sie poczekać do końca roku szkolnego aby nasze dzieci /nastolatki nie zawaliły szkoły, a po drugie akurat musiałem wyjechac na 1,5 miesieczny kontrakt. Poki co to tajemnica ,boje sie ze gdy to wyjdzie na jaw to ona nigdy do nas nie wróci. Myslalem ze jak dam jej dystans,troche czasu to ona sobie wszystko przemyśli. Niestety ona odlicza dni konca czerwca i nie zamierza zmienic swojej decyzji, chce przed wszystkimi sie ujawnic i wyjechać do niego. Wiem ze moze to naiwne ale ja dalej ja kocham,chce jej wybaczyć. Prosze poradzcie mi co powinienem zrobic. Wiem ze nie moge jej zmusic do niczego ale nie potrafie przestać ja kochac. Chce walczyc o nas do końca,chcę ratować moją rodzinę
7236
<
#100 | Nick dnia 20.05.2019 09:52
Szanwni Przedmówcy Forumowi :
- kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem.

Każdy z nas popełniał i popełnia błędy , każdy z nas uczył się na błędach swoich i rzadko na czyichś .
Teraz nie jest czas na sadzanie Dariusa na kozetce terapeutycznej i wyluszczanie mu co zrobił zle a co niedobrze.
Na te dywagacje jest za późno i za wcześnie .
Za późno bo mleko się rozlało i za wcześnie bo wartość dodana takich rozważań będzie dopiero w okresie żałoby po związku.
Nie teraz kiedy małżeństwo się wali na głowy dzieci i jego.
Odbudować dom można po pożarze a nie w czasie pożaru.
Teraz trzeba gasić pożar tak żeby straty były jak najmniejsze.

Darius, całe szczęście ze to jest suchy statek.
Niech dla Ciebie, aż do finalnego , sądowego roztrzygnięcia spraw Waszego małżeństwa, - cały świat niech będzie suchy.

Dlaczego ?
Dlatego, że wydarzenia w czasie weekendu jasno wskazują , że żona ma w doooopie wszelkie ustalenia z Tobą, dziećmi i nie cofnie się przed żadnym świństwem byleby dać przyjemność swojemu kochankowi.

Spodziewaj się szukania haków na Ciebie, prowokacji, byleby zmusić Cię do realizacji planu kochanka. Bo to chyba w większej części jest jego plan.

Kwestia syna .... może informacja kim jest kochanek żony wpłynie na niego złe a może dobrze.
Może to raczej Ciebie boli bardziej kim jest kochanek żony i jak to wpłynie na Twoje relacje z synem.

Nie zmienisz tego na co nie masz wpływu.
Możesz tylko wpływać na siebie.
14027
<
#101 | normalnyfacet dnia 20.05.2019 10:04
A dzieci były w tedy w domu czy nie?
I jak sam widzisz jeśli tak sprawa się rozwija to rozwód bierz wraz z podziałem majątku a nie kiedyś tam w przyszłości, chociażby dlatego żeby nie dawać dzieciom nadziei że jak nie ma rozwodu to się może rodzice zejdą.
14019
<
#102 | amor dnia 20.05.2019 10:12

Cytat

Każdy z nas popełniał i popełnia błędy , każdy z nas uczył się na błędach swoich i rzadko na czyichś .

a niewierni nie mają tego problemu?
14676
<
#103 | Darius dnia 20.05.2019 10:19
Ja zrobię wszystko dla dzieci.Boje sie jak sobie poradzę ale dam z siebie 100%

Bezradny byłem co do decyzji żony bo nikt nie może zmusić do miłości.Popłynelem w rejs choć moja psychika nie byla na to gotowa. Czekałem i liczyłem że zmieni zdania,ze wybierze nas.

Wróciłem do Boga bo tego potrzebuję,to mi pomaga.Niektórych z Was widzę to drażni więc bede sie powstrzymywał sie z tym sie w moich komentarzach.

Odmieniło się jej? Po 22 latach razem,po 18 latach małżeństwa? Jak się wchodzi w związek to trzeba brać za niego odpowiedzialność zwlaszcza jak owocem tego związku są dzieci. Dla waszej informacji po pierwszych dwóch latach pływania odszedlem. Pracowałem przez rok na lądzie i to po jej namowach wróciłem na statki bo pensja na lądzie była nieporównywalnie mała do kasy z plywania.

Co do deklaracji że powstrzyma sie od kontaktow z nim.
///to była jej potrzeba, czy Twój nacisk? ////- To była nasza umowa którą ona złamała podobnie jak ta że mielismy poczekać z poinformowaniem dzieci do końca roku szkolnego.

Gdybym mógł Wam napisać kim dla mojego syna będzie/jest kochanek mojej żony to byście zrozumiemi tragizm tej sytacji.
7236
<
#104 | Nick dnia 20.05.2019 10:27

Cytat

Gdybym mógł Wam napisać kim dla mojego syna będzie/jest kochanek mojej żony to byście zrozumiemi tragizm tej sytacji.

Można się domyślać .
Ale właśnie dlatego przemysl, czy ta sytuacja jest bardziej tragiczna dla Ciebie, czy dla syna ?

Jeżeli jest tak jak przypuszczam, to raczej dla Ciebie taka informacja jest tragiczna, w mniejszym stopniu dla syna.
Poradzi sobie z ta informacja, może nawet bedzie zadowolony.

Komentarz doklejony:
Odbierasz sytuacje z synem jako tragiczna , a taka nie jest.
Bardziej wkurza Cię przewrotność żony i to w jakim stopniu jej działania rozwalają Twoje poprzednie działania, starania, emocje. Cały dorobek materialny i mentalny.

Ale to nie znaczy, ze zostaniesz z niczym.

Jeżeli skierowałeś się z powrotem do Boga,
To pamiętaj o zasadzie :
- modlą się tak jakby wszystko zależało od Boga, działaj tak jakby wszystko zależało od Ciebie.

Komentarz doklejony:
Edit:
- modl się , zamiast modlą

- tak to jest kiedy telefon wie lepiej ode mnie co ja chce napisać
14019
<
#105 | amor dnia 20.05.2019 10:46

Cytat

Wróciłem do Boga bo tego potrzebuję,to mi pomaga.Niektórych z Was widzę to drażni więc bede sie powstrzymywał sie z tym sie w moich komentarzach.

zwracanie się o pomoc do Opatrzności w takich chwilach nijak nie drażni, gdy nie jest ucieczką w bierność i oczekiwaniem, że Bóg zrobić za Ciebie coś co należy do Ciebie; na zasadzie; nie po to dawał człowiekowi wolną wolę, aby teraz ją Tobie, czy jej, odbierać;

skoro jesteś wierzący, znasz wartość apage, to co stoi Ci na przeszkodzie w oddzieleniu osoby od jej czynu? i potępieniu złego czynu? czemu się w tym motasz?

Cytat

Odmieniło się jej? Po 22 latach razem,po 18 latach małżeństwa?

i co w tym jest dziwnego?;
pierwszy raz spotykasz się w życiu z tym, że nic nie stałe i nic nie jest dane człowiekowi raz na zawsze?;
to w czym pokładałeś do tej pory nadzieję?

Cytat

Gdybym mógł Wam napisać kim dla mojego syna będzie/jest kochanek mojej żony to byście zrozumiemi tragizm tej sytacji.

nawet gdyby był jego kochankiem, to tym bardziej od dawna Twój dzieciak wie lub czuje, że coś się działo;

Komentarz doklejony:
co więcej, tym bardziej w takim momencie Twój syn potrzebuje Cię obok silnego;
bo dzieciaki nie uczą się przez umoralniające gadki, ale przez nasz własny przykład;
jeśli nie Ty, ojciec, pokażesz mu jak radzić sobie z takimi trudnościami, to kto?
jeśli nie Ty wzmocnisz go w takim momencie, to kto?

Komentarz doklejony:
po jaką cholerę wchodzisz w uległość względem zła?
taki chcesz mu dać przykład?
6755
<
#106 | Yorik dnia 20.05.2019 11:37
Przy Twoich ucieczkach od problemu jeden Mietek wystarczył, żeby wpuścić cię w kanał bycia ofiarą, najpierw bezradną a potem zapewne mściwą mimo wielkich haseł o modlitwie i Bogu; Taki schemat;

Jakoś myślałem, że ludzie morza to twardzi ludzie z jajami, muszę zweryfikować swoje poglądy o wilkach morskich.

Cytat

A teraz nowy wujek ze swoją mała córeczką spedzają w moim domu cały weekend.Juz nie hotel tylko moja sypialnia.

To teraz już jest tylko twój dom nie wasz? Jej nie?.

Cytat

Ona nie liczy sie z żadnymi stratami,z żadnymi ofiarami. Żaluję że nie mogę więcej wyjaśnić ale po ujawnieniu prawdy życie mojego syna się wywali do góry nogami/

Ty chyba jednak żyłeś w jakimś równoległym świecie, nie czytasz ze zrozumieniem. Masz taką przypadłość, ze nie słuchasz;
Co syn ma do tego gościa? Nie jest twoim synem?
14676
<
#107 | Darius dnia 20.05.2019 11:53
Syn jest moj,tak samo corka. Tego nie musze sprawdzac
Dom jest nasz wspolny,do wszystkiego dochodzilismy razem. Ale to chodzi o co innego. Chodzi o to ze posuwa sie coraz dalej. Sprowadza swojego kochanka do naszego domu, wszystko na oczach dzieci. Poznaja wujka i jego coreczke.
Mialem z zona jakias umowe a ona sukcesywnie ja zrywa. Jak moge jej ufac ze to bedzie pokojowe rozstanie?
13728
<
#108 | poczciwy dnia 20.05.2019 12:01

Cytat

Jak moge jej ufac ze to bedzie pokojowe rozstanie?

Przecież od samego początku wszyscy Ci pisali abyś jej nie ufał w tym zakresie.
Tylko Ty nie czytasz co Ci ludzie piszą, albo nie chcesz tego dostrzec.
7236
<
#109 | Nick dnia 20.05.2019 12:01

Cytat

Jak moge jej ufac ze to bedzie pokojowe rozstanie

Chciałeś zaufać kobiecie która Ciebie zdradza ?

- Nie wierz w nic co słyszysz, i w polowe tego co widzisz.
14019
<
#110 | amor dnia 20.05.2019 12:25

Cytat

Jak moge jej ufac ze to bedzie pokojowe rozstanie?

"jeśli chcesz pokoju, to szykuj się do wojny";

popatrz: chcesz pokoju i chcesz zawrzeć go z osobą w amoku; w jaki sposób możesz go uzyskać? co musiałbyś zrobić, aby było to możliwe? co musiałbyś zrobić, aby nie powiększać krzywd i strat?

kto ma jej powiedzieć stop i walnąć w odpowiednich momentach pięścią w stół, jak nie Ty? czemu chcesz być bezwolny w momencie kiedy ona będzie zapędzać w tym amoku w dalszym czynieniu zła i powiększaniu krzywdy?

jak chcesz osiągnąć pokój bez odpowiedniego przygotowania do wojny? pokoju nie osiągniesz słabością, tylko jasnym stawianiem granic; stawianiem zdecydowanych kroków, nawet jeśli tymi krokami do osiągnięcia pokoju miałby być twarde i zdecydowane ruchy, czy twardo stawiane jej granice;

chcesz aby życie rozdawało karty za Ciebie?
po co i dlaczego chcesz zaufać osobie w amoku?
chcesz mieć w razie czego na kogo (lub na co ) móc zrzucić odpowiedzialność?

Komentarz doklejony:

Cytat

Mialem z zona jakias umowe a ona sukcesywnie ja zrywa.

a co byś zrobił, gdy taka umowę zrywała osoba z którą nie jesteś emocjonalnie związany, np jakiś kumpel?
14676
<
#111 | Darius dnia 20.05.2019 12:52
Poki jestem zamkniety w tej stalowej puszce to za wiele nie moge zrobic. Musze cierpliwie czekac. Po powrocie zrobie dokladnie to co planowalem wczesniej.
Zrozumialem ze nie moge jej juz ufac
Na koniec podziele sie czyms co zobaczylem na facebooku kochanki mojej zony. Jednym z jego polubien jest stona "MILOSCI NIE MA, JEST MATEMATYKA"
14039
<
#112 | Romanos dnia 20.05.2019 13:18
Darius,
Ja rozumiem cierpienie; to naturalne...
Ale co raz mocniej odnosze wrazenie, ze z wlasnego cierpienia robisz juz nawet nie os obrotu tylko punkt wokol ktorego powinirn Twoim zdaniem wirowac caly swiat...
Nie tedy droga...
Owszem... Zaplacz bo tak trzeba, ale potem podetrzyj dupe, wysmarkaj sie i do przodu!
Tego potrzebuja teraz Twoje dzieci (i Ty tez).
A co do tego, ze zona wiedziala przed slubem ze bedziesz marynarzem...
I co z tego? Nawet jrsli jej sie wydawalo, ze to udzwignie to widac jej sie tylko wydawalo.
KAZDY ma swoja wytrzymalosc.
Mojej tez sie wydawalo, ze udzwignie zycie z zolnierzem i tez nie dala rady.
O to nie mozemy miec pretensji.
14075
<
#113 | timoti dnia 20.05.2019 13:20
Darius akurat strona na Facebooku "Miłości nie ma, jest matematyka" skupia fanów matematyki w kontekście nauki. Rozumiem, że emocję Tobą miotają, ale spróbuj pewne rzeczy analizować z większą dozą spokoju. Gdy wrócisz do domu, emocję najpewniej nie będą dobrym doradcą.
14676
<
#114 | Darius dnia 20.05.2019 13:40
Z ta stroną na facebooku to mój błąd,nawet tego nie sprawdziłem.
Tak to prawda, miotają mną emocje,pewnie dlatego tyle moich wpisów dzisiaj. Jest mi ciężko,mam te forum i nic wiecej. Nie daje dziś rady. Muszę wytrzymać do podmiany jeszcze trochę bo to nie tak prosto w moim zawodzie.
Ja jestem pogodzony że odejdzie od nas. Po ostatnich informacjach wiem też że kompletnie nie mogę jej ufać.
Ale najgorsze co zrobiła to fakt ze przez swój nowy związek naprawdę namiesza w życiu syna. Lakonicznie napisalem w jaki sposób ale przed chwilą wykasowałem to. Nie bede wam tlumaczył.
14451
<
#115 | mietek dnia 20.05.2019 14:07
Darius, powtarzam jak mantre, zdrada to morderstwo zwiazku, widzisz ja od razu poszedlem w Twojej sytuacji w skrajne wizje poniewaz to wynika ze specyfiki twojego zycia, skoro praca wymaga ze nie bywasz w domu przez wiele tygodnii/miesiecy, a potem z kolej jestes to TWOJA wiedza na temat waszego zwiazku I jej zdrady jest jak obserwacja gory lodowej, obejrzales czubek, ale nie wiesz tego co pod spodem, kiedy tygodniami cie nie bylo
dla mnie jej wyskok, kiedy na Twoich oczach wyskoczyla sobie na weekend z kochankiem do hotelu byl sygnalem ze ona ma Cie totalnie za nic a jej gach robi cokolwiek chce, bajka ze ona odejdzie do niego byles jej dal kase na gniazdko, odda Ci dzieci, dla mnie od razu byla nierealna - zyje wiele lat na tym swiecie I nikt mi nie wcisnie, ze dwudziesto kilku latek bierze 40-latke tylko dlatego bo ona taka sliczna,Darius, wszyscy wiemy ze za gora 10-lat on do niej powie babciu, dlatego od razu przyszlo mi do glowy ze tu chodzi tylko aby ja oskubac, a przy okazji wychowac jej corke na jej nastepczynie
14019
<
#116 | amor dnia 20.05.2019 14:30

Cytat

Nie daje dziś rady.

spróbuj się wyciszyć; to i tak są rzeczy które nie rozwiązują się z dnia na dzień;
tym bardziej jeśli ludzi łączą dzieci;

zdaj sobie sprawę z tego, że jeszcze wszystko, nawet nie pod wpływem Twojego działania, ale działania innych osób, może się obrócić o 180 stopni; i spokojnie odetchnij sobie dzisiaj; korzystaj z faktu, że dzisiaj jesteś w pracy i na tym się skup;

wielu z nas wydawało się w tym początkowym okresie, że to co się dzieje to koniec świata, a po latach człowiek puka sobie w głowę jaki głupi był, że przejmował się na wyrost, że szarpał się i zdrowie niepotrzebnie tracił przez takie nakręcanie samego siebie; bo sprawy i tak poszły swoim wypadkowym realnym torem;

nieogarnięte emocje potrafią człowieka nieźle sponiewierać;
nie wolno ich tłumić, ale i nie ma najmniejszego sensu ich podkręcać, najwięcej daje wsłuchanie się w to, co one do nas mówią o nas samych; i ustosunkowanie się na bieżąco do tego;

jak czujesz strach, to jest on zwykłą reakcją na zagrożenie i w takim wypadku warto zastanowić się nad tym co Ci zagraża, jasno to określić i zamiast szarpać się z tym strachem, to jak zdefiniujesz czego się boisz, przeznaczyć ta energię zamiast na szarpanie się z nim, to na poszukanie rozwiązań dla tego by zagrożenie zminimalizować lub jak go uniknąć; jak zaczniesz działać, zamiast poddawać się tym emocjom i poczujesz swoją siłę sprawczą, w ogarnianiu chociażby tej kołomyi emocjonalnej, z automatu powinieneś poczuć się lepiej;

za pół roku, rok, może się sytuacja jeszcze tak obrócić, że to ona będzie za Tobą biegać, a Ty będziesz już w zupełnie innym miejscu i wręcz jej starania będą Cię drażnić lub będą Ci totalnie obojętne; więc daj dzisiaj sobie na luz chłopaku, bo najprawdopodobniej tracisz właśnie swoje zdrowie, tak jak każdy z nas tracił, niepotrzebnie i na darmo;

wielu z nas, gdyby wcześniej wiedziało, jaki obrót przyjmą sprawy, to będąc w punkcie w którym Ty teraz jesteś, zamiast się szarpać, usiadłoby na luziku stawiało jasne własne granice drugiej stronie (granice ochrony tego co dla niej ważne i potrzebne dla własnego bezpieczeństwa) i patrzyło na dalszy bieg wydarzeń, motanie się osoby w amoku, wcinając na spokojnie popcorn

Komentarz doklejony:
to własnie te Twoje niefajne uczucia, które teraz Tobą targają, pokazują Ci gdzie są Twoje granice, czego dla siebie nie chcesz, a czego dla siebie potrzebujesz; więc skorzystaj z tej okazji by te granice w sobie jasno określić i zastanów się jak je zabezpieczyć w obecnej sytuacji, przy obecnych zasobach, środkach i możliwościach jakie masz na tą chwilę, ewentualnie zastanów się gdzie i czym jakie możesz wzmocnić lub przesunąć w jedną lub drugą stronę, jeśli tego Ty potrzebujesz;
zatroszcz się właśnie w pierwszej kolejności o siebie; chociażby po to, abyś potrafił pokazać własnemu dziecku jak i ono ma to zrobić; czy w trudnych sytuacjach, jakie je jeszcze spotkają nie raz w życiu, robić powinno
13487
<
#117 | Franz- dnia 20.05.2019 15:06
Czemu masz kochanka na chacie? Bo postępowałeś/postępujesz jak spleśniały naleśnik. Twoja żona kompletnie Ciebie nie szanuje, nie ma do Ciebie żadnego respektu (sam się w takowej roli postawiłeś). Z boczniakiem jedynie kombinują jak Ciebie na kasę/mieszkanie przekręcić.

Podpowiem Tobie, pierwsze co powinieneś zrobić jak wrócisz, to spakować walizki i wystawić za drzwi "panienkę z depresją". Jeśli ona nie ma w ogóle żadnych wartości, zasad, nic sobą nie prezentuje - to powinna być adekwatnie, symetrycznie potraktowana. Niech ją fagas przygarnie.

Twoja małżonka musiała niezłe/ciekawe historie o Tobie naopowiadać (że jesteś kompletnym frajerem bez charakteru i na wszystko się zgodzisz), bo boczniak robi Tobie wjazd na chatę jak na swoje. Jak mu się spodoba, to jeszcze zmienią zdanie i nie będzie trzeba szukać mieszkania w Warszawie, tylko Ty Dariuszu będziesz musiał poszukać sobie. :niemoc

Jak nie będziesz potrafił walczyć o swoje, to nikt inny za Ciebie tego nie zrobi.
Powinieneś już zrozumieć ważną, bardzo znaczącą kwestię. Twoja była nie jest już Twoim przyjacielem... wręcz przeciwnie jest oponentem, który walczy o swoje szczęście oraz swojego kochanka. Ty natomiast powinieneś troszczyć się wyłącznie o siebie oraz swoje dzieci.

Zbierasz dowody (kontakt z prawnikiem), zabezpieczasz finanse, następnie odcinasz ex od swojej kasy - uważaj, aby jakiś kredytów z gołodupcem nie wzięli. Składasz papiery rozwodowe (z jej winy oczywiście, abyś nie musiał na nią płacić alimentów - nie pracuje, leczy się...).
Jej postawa roszczeniowa (mieszkanie w Warszawie, 400 tysiaków itd.) Ciebie kompletnie nie interesują na ten moment.
Działaj z głową na zimno/wyrachowanie, bez emocji. Nie odsłaniaj swoich kart, bądź stanowczy, zdecydowany, ale nie wulgarny czy chamski.
Zadbaj o dobre relacje z dziećmi, bo możesz być pewny, że Twoja ex-żonka będzie starała się nastawić je przeciwko Tobie, a swoją postawę będzie za wszelką cenę wybielać, rewitalizować.
14451
<
#118 | mietek dnia 20.05.2019 16:05
Darius, sam widzisz ile warte jej zapewnienia, tak samo traktuj jej umowe o zostawieniu Ci dzieci, ona tam powie teraz, ale jak kupi mieszkanie w Warszawie, potrzebna bedzie kjasa na jego utrzymanie, a do tego alimenty od Ciebie jak znalazl
Pamietaj, zastosowanie przy rozstaniu, odciecie od kasy, rozwod z jej winy (bo inaczej ona ma prawo do alimentow na nia), sadowne rozwiazanie kwestii opieki nad dziecmi, wtedy podzial majatku, pamietaj ze skoro dzieci przy Tobie to zabezpieczasz ich przyszlosc, ona moze wyskoczyc do Ciebie ze Ciebie nie ma, ze jak jestes to awanturnik, cuda, dlatego zbieraj dowody na kochanka, kto to jest I udowodnij ze ona+kochanek+wasze dzieci=patologia

Komentarz doklejony:
ja wiele rzeczy w zyciu widzialem, pamietam taka historie, fajna para, ale ona decyduje ze odchodzi, mieszkanie wynajete, ale zostaje to co w srodku, ona wynajmuje ekipe, samochod ciezarowy, akcja, wyniesli wszystko co w domu, wywiezli do jej rodziny

Komentarz doklejony:
nie wierz ze to 3 spotkanie, Ciebie sporo nie ma a oni zaczeli pewnie juz jakis czas temu I on doskonale wszystko obczail, co gdzie, ile mozna wygarnac, ona sprawdzona robi co on karze, teraz tylko trzeba to odpowiednio rozegrac zeby jak najwiecej wyciagnac
14048
<
#119 | kto-zacz dnia 20.05.2019 18:24
Witam,
napisałem Ci PW
14451
<
#120 | mietek dnia 20.05.2019 18:38
Darius, czy ty wierzysz ze polubienie strony MILOSCI NIE MA, JEST MATEMATYKA robi z niego PITAGORASA?
6304
<
#121 | ottohetman dnia 20.05.2019 20:16
Darius Marynarzu. Jak nadchodzi Sztorm to kapitan staje za sterami i prowadzi swoj statek. Jestes czlowiekiem morza musisz to wiedziec.
Ty bedziesz Welki Pan, a ta kobieta to jest zwykły śmieć. I chocbys tu sie zarzekal i byl tu falszywym adwokatem jej wyborow jak to uczyniles ludzie znajacy zycie tak o niej powiedzą. I maja racje. Taką droge wybrała. Droge śmiecia.
Następnie nie mów tu o Bogu bo nic o nim nie wiesz a przemawia przez ciebie chęć wybaczenia przyjecia pod swój dach ponownie oszusta. Chcesz zeby oszust i bluźnierca został z tobą. Bóg na to nie pozwoli zebys mieszkal ze żmiją.
Następnie. Warszawa to okrutna dziwka. Mieli takich wsiurów w swoich granicach. Wypluwa ich.
Nastepnie. Owszem nie bedzie juz miłosci z tą kobietą. Ale bedzie zemsta. Sama na siebie ją sciągnęla. Nie ty sie zemscisz. Zemsci sie Zegarmistrz Światla a tego nie zatrzymasz bo nie do ciebie to juz należy. Ta kobieta jest juz w innych rękach. Nie zdaje sobie sprawy w jakich.
Nastepnie. 5 lat. Zazwyczaj wtedy sie wszystko zaczyna dla przestępcy. Nie wpolczuj wtedy ręki nie wyciągaj bo to nie twoja sprawa. To zycie poprostu karma.
12891
<
#122 | pit dnia 20.05.2019 21:41

Cytat

Jeszcze 4 tygodnie temu nie wiedziałem że są takie portale.

Jesteś jeszcze świeżo po otrzymaniu informacji o niewierności żony, dlatego będą Tobą szarpać różne emocje, z czasem przechodzą u większości ludzi.
Zdrada zawsze, ale to zawsze jest wyborem. Można sobie to racjonalizować, zwalać na alkohol, zły związek, kryzys w związku. Jednak prawda jest taka że albo jest to koniec związku albo jest to zaspokojenie potrzeb których nie uzyskuje się od drugiej osoby, te drugie to osoby bardziej roszczeniowe.
Same sobie dają przyzwolenie na swoje wybory, "zrobiłam tak bo jestem wolna i mogę robić co żywnie mi się podoba", są to osoby bardziej skore do nieuczciwości, nie trzymania się zasad które ustaliły z partnerem, są nawet zdolne do przyzwolenia sobie na zdradę ale już od partnera wymagają pełnej lojalności.
Zdrada często jest pomostem, bezpiecznym przejściem między jednym a drugim partnerem, często po nie udanej wymianie wracają z "podtulonym ogonem".
Często ludzie wybaczają bo nie są przygotowani do tego aby się rozstać, wizja świata bez partnerki jest gorsza niż prawda o swoim związku, o swoim partnerze. Nigdy nie daj się przekonać że jesteś naiwny, bo naiwność to tylko jeden z elementów kłamstwa, oszustwa a najważniejszym elementem jest zdolność do oszukiwania przez kłamcę, manipulanta
Nie daj sobie też nigdy przerzucić odpowiedzialności na siebie przez oszusta, czasem jest to osoba która broni oszusta, ujmując Tobie, zmniejszając Twoja wiarę w siebie, zaufanie do tego co Cie spotyka, możesz nawet zacząć myśleć o sobie negatywnie.
Pamiętaj że zdrowa samoocena o sobie to racjonalne myślenie, to prawidłowe wybory, to dobre relacje z otoczeniem lista jest długa, myślę że pracując na własną wysoką samooceną zobaczymy sami, ile takie podejście do siebie przynosi pozytywów.
6959
<
#123 | zgryzolowaty dnia 24.05.2019 22:31
Panie kolego...popełnileś błąd na samym początku nie pozwalając jej wypad z domu...fakt, emocje... i naiwność w uczucie...niestety niema żadnego was...jesteś pan i pana dzieci... plus dodatni mówiąc klasykiem, to jakiś smarkacz, więc jeśli podejmie walkę o dzieci to nie dla ich dobra... tylko, żeby z pana doić... po prostu kamienna twarz, dokumentowanie opieki nad dziećmi i niestety, przerwa w pracy aby być z dziećmi.. z dala od niej jak od modliszki... s\koda, żeś jej pan nie pozwolił zwiać z domu... miałbyś pan duuuużooo prostszą sytuację... Z Panem Bogiem...bo ON może duuużooo więcej jak się co poniektórym wydaje...
6755
<
#124 | Yorik dnia 25.05.2019 00:40

Cytat

Nigdy nie daj się przekonać że jesteś naiwny, bo naiwność to tylko jeden z elementów kłamstwa, oszustwa a najważniejszym elementem jest zdolność do oszukiwania przez kłamcę, manipulanta

Nie prawda, jest zupełnie odwrotnie.
Podstawą wiary jest naiwność a naiwności niewiedza, niewiedzy z kolei lenistwo :niemoc

Cytat

Nie daj sobie też nigdy przerzucić odpowiedzialności na siebie przez oszusta,

I rozwiązaniem naiwniaka jest przerzucenie odpowiedzialności za swoje lenistwo na oszusta? Ciekawe.
14019
<
#125 | amor dnia 25.05.2019 01:36

Cytat

jesteś pan i pana dzieci... plus dodatni mówiąc klasykiem, to jakiś smarkacz, więc jeśli podejmie walkę o dzieci to nie dla ich dobra... tylko, żeby z pana doić... po prostu kamienna twarz, dokumentowanie opieki nad dziećmi i niestety, przerwa w pracy aby być z dziećmi.. z dala od niej jak od modliszki...

Cytat

Z Panem Bogiem...bo ON może duuużooo więcej jak się co poniektórym wydaje...

Jestem tak cięta na filozofię dewocką, która umniejsza Boga i pluje mu w twarz, że to się w pale nie mieści.
Więc pozwolę sobie coś zobrazować.

Jak dziecko jest małe i trzeba mu przekazać pojęcie niematerialne, to się w jakiś sposób je obrazuje. I dlatego, aby wytłumaczyć dzieciom, czym jest np. wiosna rysuje się niewiastę w zwiewnej sukience z wiankiem na głowie i naręczem kwiatów. Na tej samej zasadzie, bardzo prostym ludziom tysiące lat temu,których pojmowanie było znacznie ograniczone, trzeba było zobrazować Boga.
Dzieci jednak z czasem wyrastają z tego pojmowania obrazkowego i antropomorfizowania Boga. Uprawiający filozofię dewocką, jak widać na tym etapie się zatrzymują.

Jeśli Bóg o którego tak się wykłócacie jest Miłością, Prawdą, czy Mocą, to nie jest gościem siedzącym gdzieś sobie za chmurkami w zaciszu i zbierającym zamówienia na pracę dla niego.
To tego "Boga", tej Miłości, Prawdy i Mocy, należy przede wszystkim szukać w sobie. BDW teksty pierwszych chrześcijan właśnie o tym mówią.

Jeśli jeden z drugim nie masz w sobie tej Miłości,Prawdy, czy Mocy,czyli nie masz w sobie tego Boga, to o jakim Bogu mówisz, który miałby rozwiązać Twoje problemy? I to do tego za Ciebie?

Nie znajdując "Go" w sobie, tym bardziej nie znajdziesz na zewnątrz, bo nawet nie wiesz czego szukać. A z lenistwa czekasz, aż coś stanie się samo.

Jak dzielisz ludzi na lepszych i gorszych, i część bliźnich masz za nic, jak nie bierzesz pod uwagę najoczywistszych faktów, że błędy popełnia każdy i Ty także jesteś zdolny w określonych warunkach do popełnienia najgorszych uczynków, w tym zdrady, to co człowieku wiesz o Prawdzie, Miłości, czy Mocy, jak zła siedzącego w Tobie nie ogarniasz, braku Boga, czy braku pokory?

Ba. Jak nad głupimi atawizmami nie panujesz, emocjonalnością własną , czy nie kształcisz intelektu i nie wyciskasz z niego wszystkiego co się da, czy też nie masz pojęcia o tym , że jedynie przez wyższe możesz zapanować nad niższymi (atawizmami, czy emocjonalnością), to jak Ty odczuwasz własną duchowość?

Co Ty o niej wiesz? Jak masz poczuć i dotknąć Boga, jak nie dotykasz własnego ducha?
To broniąc "Boga", czego Ty bronisz, poza pustym pojęciem, czyniąc je jednocześnie obrzydliwie wyświechtanym i kompletnie nic nie znaczącym?

Jeśli czujesz jedność z Bogiem, to czemu nie czujesz jedność z całym światem i ogarniająca Cię potęgą, jego złożonością? Czemu nie dostrzegasz miliardów łańcuchów skutków i przyczyn, przecinających się miliardów płaszczyzn, tryllionów oddziaływań i małości człowieka w tym wszystkim?

Czujesz paradoks? Odrzucasz drugiego człowieka, aby poczuć się lepszym, dowartościować się kosztem bliźniego i mówisz o jedności z Bogiem?
Cały wszechświat jest silnie połączony, jak jeden wielki organizm, a czemu Ty, mówiąc o siedzącym gdzieś gościu, który "więcej może niż się komuś wydaje" go od tego świata oddzielasz?
Oddzielasz go i mówisz jednocześnie o jedności z nim. Czujesz kuriozum?

Jeśli Bóg jest Miłością, jest moim stosunkiem do drugiego człowieka i całą serią wynikających z tego stosunku decyzji. Jeśli mój Bóg jest Prawdą, to jest tą czysta intencją z której wszystko co dobre wynika.

Filozofia dewocka rysująca w wyobrażeniach Boga jako dziadka z brodą, który gdzieś sobie siedzi i jak go poprosisz to rozwiąże Twoje problemy, a on ich ciągle nie rozwiązuje, sprawia, że ludzie przestają wierzyć w Boga. I maja rację, bo nie o takim Bogu mówi przecież Chrystus mówiąc "Ja jestem w Ojcu( Miłości, Prawdzie, Mocy) i Ojciec (Miłość, Prawda, Moc) jest we mnie".

Warto wiedzieć przed kim się klęka i nie zginać kolan przed pustym, martwym pojęciem. Chrześcijanin powinien wiedzieć, że jak pada na kolana, to nie klęka przed niczym :cacy
14676
<
#126 | Darius dnia 02.06.2019 03:49
Dzisiaj wróciłem do domu wcześniej o dwa tygodnie. Dom zamkniety ,ja nie mam kluczy. Dowiedziałem sie ze pojechali na dzien dziecka do /miasta wojewodzkiego/ ale tylko córka wraca ze znajomymi, a żona wyjeżdza na "szkolenie" do niedzieli/ do dzieci zamówiła dziadka/mojego ojca. Pojechałem tam, zaskoczenie jakie widzialem na jej twarzy bezcenne. Ale później już było tylko gorzej. Oznajmiła mi że ja zaskoczyłem i że niestety hotel już opłacony, zmiennik już w pociagu wiec sorry ale ona wróci jutro wieczorem.
Myślałem że już sie ztym pogodziłem,że nawet chciałem by od nas odeszła ale coś takiego,tak bezszczelnego w moich oczach wyprowadziło mnie z równowagi.
Wyrwałem jej kluczyki od auta i powiedzialem ze nigdzie nie pojedzie, ze wrocimy do domu,w tydzien wszystko zakończymy a potem niech robi co chce. Ale w jej obronie stanało dwóch geltemanów zaś ona zgłosiła napaść na policję.
Wiem ,głupi byłem ale krew mi sie zagotowała wobec tak jawnego qrestwa.
W tym samym czasie syn wydzwaniał do żony i mówił ze ma wrócić do domu,że zadnego szkolenia nie bedzie. Chcialem go uspokic ale on płakał mi do słuchawki że nie możemy jej ufać. Córka chyba też coś juz wie bo tuli sie do mnie co 5 minut z miną zbitego psa.
Czy to normalne że człowiek jest już w miarę pozbierany a za chwilę dowiaduje sie czegoś nowego co kompletnie go rozwala? Czy moze to ja jestem taki słaby?
Robię co moge byle tylko dzieci sie nie rozkleiły,czekamy aż ona się wyczaleje i jutro wróci.
Niech to sie już skończy
6755
<
#127 | Yorik dnia 02.06.2019 05:11
Teraz już wiesz czemu musisz być 2 kroki przed nią; to już nie jest ta kobieta którą znałeś; to obca baba, dla której jesteś przeszkodą do szczęścia. Mogłeś to wykorzystać dokumentując co robi, taka wisienka na torcie; a z napaści się wytłumaczysz, wracasz po nieobecności a żona mówi, że sorry zaskoczyłeś mnie więc swoich planów nie zmienię, jadę się do hotelu pieprzyć z innym, nie odwołam bo hotel jest opłacony. Szkoda, ze tego nie nagrałeś;
Nie jesteś słaby, każdego by powaliła taka bezczelność i upokorzenie; uwolnij się od niej w najlepszy dla siebie sposób;
14676
<
#128 | Darius dnia 02.06.2019 08:04
Yorik ,nagrałem jej słowa.
Defacto patrolu nie przysłali ,było tylko telefoniczne zgłoszenie na policję. Tam wszedzie jest monitoring wiec na 100% bylo widać ze zabieram kluczyki i dokumenty a ona próbuje mi je odebrać.
Boję sie dzisiejszego dnia.
Obiecuje sobie nic nie mówić /nic nie robić
3739
<
#129 | Deleted_User dnia 02.06.2019 12:10
Darius,

Cytat

Myślałem że już sie ztym pogodziłem,że nawet chciałem by od nas odeszła ale coś takiego,tak bezszczelnego w moich oczach wyprowadziło mnie z równowagi.
Wyrwałem jej kluczyki od auta i powiedzialem ze nigdzie nie pojedzie, ze wrocimy do domu,w tydzien wszystko zakończymy a potem niech robi co chce. Ale w jej obronie stanało dwóch geltemanów zaś ona zgłosiła napaść na policję.


Panuj nad emocjami w szczególności w takich miejscach,bo sobie narobisz więcej szkody niż pożytku,ona sama może zainicjować takie sytuacje i dostaniesz łatkę niezrównoważony a dzieci będziesz widywać w obecności kuratora...

Cytat

W tym samym czasie syn wydzwaniał do żony i mówił ze ma wrócić do domu,że zadnego szkolenia nie bedzie. Chcialem go uspokic ale on płakał mi do słuchawki że nie możemy jej ufać. Córka chyba też coś juz wie bo tuli sie do mnie co 5 minut z miną zbitego psa.


Zobacz co już się z dziećmi dzieje,zamiast je chronić to ty dolewasz oliwy do ognia,dzieci nie są ślepe ani głuche widzą i słyszą,czują co się dzieje...będziesz potrzebował pomocy dla siebie i dzieci im szybciej tym lepiej.

Cytat

Czy to normalne że człowiek jest już w miarę pozbierany a za chwilę dowiaduje sie czegoś nowego co kompletnie go rozwala? Czy moze to ja jestem taki słaby?


Czy ty myślisz że my wszyscy byliśmy opanowani i spokojni? z czasem wszystko osłabnie i nowe wieści będą spływać po tobie jak woda po kaczce,czas zacząć pracować nad sobą i te emocje gdzieś rozładowywać ( tylko nie na plasterku Szeroki uśmiech) pomału emocjonalnie odcinać się od niej tego nie zrobisz z dnia na dzień, bo kochać z dnia na dzień też się nie przestaje,wybaczyć... nie jej a dla samego siebie tego też z dnia na dzień nie zrobisz,czeka cię sporo pracy...
Mnie też zgarnęła policja z centrum miasta bo laluni po pysku dałam i to 2x byłam jak tsunami której zatrzymać nie szło i niszczyło wszystko na swojej drodze a w szczególności siebie i dzieci,kopałam dołki sama sobie,mi już oddział psychiatryczny pukał do drzwi aż w swoje ręce wzięli mnie pracownik socjalny i kurator sądowy a mieli ze ma niezłą przeprawę ale widzieli we mnie coś czego ja sama w sobie nie widziałam i to forum bo są tu osoby które zasadziły mi takiego kopa w dupsko aż siadałam,nie mam kontroli nad emocjami i nie chce tego robić,mają swój przypływ i odpływ jak już fala idzie wiem kiedy ją złamać,nauczyć się je identyfikowania i zachowania w zgodzie z nimi praca nad nimi jest ciężka i żmudna,wiec nie ty pierwszy i nie ostatni któremu musi się obudzić instynkt przetrwania,pływasz po morzu to powinieneś wiedzieć co robić i jak się zachować w danej sytuacji...

Cytat

Boję sie dzisiejszego dnia.
Obiecuje sobie nic nie mówić /nic nie robić


Tylko głupiec się nie boi...
14451
<
#130 | mietek dnia 02.06.2019 16:03
Darius emocje, emocje, emocje, przygotu sie na prowokacje aby ci zalozyc papiery furiata, ona bedzie chciala odebrac ci dzieci
14027
<
#131 | normalnyfacet dnia 02.06.2019 19:42
W chwili obecnej dla Twojej jż nic się nie liczy tylko tamten facet ani Ty ani wasze dzieci czy też opinia rodziny, znajomych, środowiska. Będzie robiła wszystko żeby jak najczęściej go widzieć, być z nim itd. Nikt jej z tej drogi nie zawróci ... z wyjątkiem tamtego faceta gdy ją kopnie w doope, do tej chwili nic nie jest ważniejsze niż tamten. Do tej chwili ona będzie kłamać, oszukiwać, manipulować a nawet kraść. Dlatego musisz się zabezpieczyć - dyktafony, kamery- zadbaj o finanse - odetnij ją od kasy, masz dwa samochody jeden sprzedaj, coś cennego w domu wynieś lub sprzedaj. Może to wydawać się śmieszne ale jeśli ona go sponsoruje to może zrobić wiele żeby go zadowolić.
Zapewniłeś sobie pomoc detektywa?
14019
<
#132 | amor dnia 02.06.2019 20:15
Technika manipulacji polegająca na okraszaniu czarnowidztwem, negatywnymi wizami nieistniejącej przyszłości, ma za zadanie wywrzeć wpływ za pomocą strachu tu i teraz.
Chłopak pisze o tym, że sam sobie robi pod górkę, jest w na bardzo trudnym etapie, bo nie potrafi opanować emocji, a Wy mu je podkręcacie przez manipulowanie czarnowidztwem.
Po co do cholery? By za chwilę były od niego silniejsze i za kraty trafił?
Czy po to, by doszło do takiej wojny u niego, z której nie będzie odwrotu i faktycznie straci najbliższych bezpowrotnie?
Po co?
1088
<
#133 | torf dnia 02.06.2019 20:28
Kolego rozumiem że jest odcięta od twoich pieniedzy.
14451
<
#134 | mietek dnia 02.06.2019 21:06
Darius uwierz w jej przekaz, przecie wyraznie ci powiedziala, od lat cie nie kocha = od lat sprowadzony do roli bankomatu, teraz kiedy u niej jest wielka ,,love" logicznie bedzie zaprzegniecie bankomatu do zaspokajania ,,ICH" potrzeb

Komentarz doklejony:
skoro ,,NIE KOCHA OD LAT" to koniecznie rozejrzyj sie wokolo, sprawdz oszczednosci, bo nie wierz od kiedy ona szykowala sie na te akcje, ile kasy wyprowadzila
3739
<
#135 | Deleted_User dnia 02.06.2019 23:42
amor,

Cytat

Technika manipulacji polegająca na okraszaniu czarnowidztwem, negatywnymi wizami nieistniejącej przyszłości,


Istniejąca wizja przyszłości, to śmierć i podatki Szeroki uśmiech
13880
<
#136 | Crusoe dnia 02.06.2019 23:50
Najlepiej by było gdyby Darius z czarnowidztwa przeszedł na czarnoksięstwo.Zamienił by żonę w żabę a gacha w jeża.I niech się kochają.Darius ona jest z nim dla seksu a on z nią dla Twoich pieniędzy.Bez Twojej kasy ich nie ma.

Komentarz doklejony:
Co nie znaczy ,że jesteś Ty i ona.
13414
<
#137 | matrix dnia 03.06.2019 02:21
Puść ją , w całym tego słowa znaczeniu, chroń siebie i dzieci, niech będzie szczęśliwa lub nie to jej wybory.Nie rób nic co może zachwiać twoją reputacją masz być czysty jak łza.Juz nie ona jest priorytetem.
13603
<
#138 | Oirb dnia 03.06.2019 09:02
I po powrocie oczywiście nagrywaj cały czas. Tylko panuj nad sobą
14092
<
#139 | Batman1 dnia 03.06.2019 11:51
Panie kolego Darius ,z tej mąki juz chleba nie będzie !
jak w tym swoim zakochaniu nie patrzy na dzieci -to juz bieda !
Moja poszła w tango ze stolarzem ,a potem było jeszcze gorzej do dziś dnia żałuje
ze nie pozwoliłem jej odejść !!! Tak dać jej to czego chciała ,dziś mam to co mam ...
Pomyśl teraz o sobie i dzieciakach tak jak napisali inni ,nie słuchaj rad tylko słuchaj własnego serca (ducha ,nie wiem jak nazwać) bo co byś zrobił to bedzie źle dla kogoś ... a Pani żona jak chce niech jedzie do stolicy tam bedzie wolna i
bogata (ale tylko w doświadczenia ) zobaczysz sam po czasie wróci z płaczem ...
pogadaj z prawnikiem o dzieciakach aby byly z Tobą !
a potem podsune Ci super pomysła i zniszczysz pana złotówę jego własną bronią
nie robiąc niczego faceta doprowadzisz do upadku i psychicznego i materialnego
bedzie żałował do konca życia ze poznał twoją zone i Ci ja ukradł
pozdrawiam
6755
<
#140 | Yorik dnia 03.06.2019 13:36

Cytat

bedzie żałował do konca życia ze poznał twoją zone i Ci ja ukradł

widzę, że z góry wiesz kto kogo ukradł,
a wcześniej pewnie zahipnotyzował Uśmiech

To samo stanowisko reprezentuje spora część kobiet, więc przekonanie nie jest zależne od płci Uśmiech
Też uważają, że ich facet jest ich bezwolną, bezmózgą własnością a związek polega na podporządkowaniu, uzależnieniu czy zniewoleniu faceta a jak nie działa to ostatecznie przekupywaniu.
Może właśnie dlatego jest tyle ucieczek? Z przymrużeniem oka
14451
<
#141 | mietek dnia 03.06.2019 14:42
z wypowiedzi Dariusa, ja wnioskuje ze boczniak jest doskonale znany rodzinie, a wiec to raczej nie pani zrobila polowanie na niego, podejrzewam ze ten typek od lat bywal w domu, nie wiem, spekuluje, ale skoro to zlotowa, to pewnie nieraz odwozil Dariusa na na lotnisko czy na dworzec kiedy ten wyruszal na swoje 2 miesieczne rejsy, wiec to mu pozwalal wybrac czas kiedy uderzyc w konkury, a lata znajomosci pozwolily mu wyliczyc o jaka kase walczy, dorastajaca, obecnie 12letnia corka Dariusa to tylko dodatkowy bonusik w tej grze

Komentarz doklejony:
bo nikt mi nie wmowi ze facet leci na starsza od niego co najmniej 15 lat mamuske, po za tym zauwazcie, boczniakowi pani nawet hotle musi oplacic z pieniedzy Dariusa, taki on ,,starajacy"?
6755
<
#142 | Yorik dnia 03.06.2019 14:54
Mietek, nie każdy jest tak przebiegłym Tulipanem i pedofilem śliniącym się na 12 latki, wciąż przerzucasz na kogoś jakieś swoje złe doświadczenia, bo nie zakładam (jeszcze), że Ty byś tak zrobił Uśmiech.
14451
<
#143 | mietek dnia 03.06.2019 14:55
dlatego zemsta na takim typie, jak najbardziej wskazana, tradycje europejskie sa przebogate w tym temacie, od kastracji praktykowanej we wloszech, do lamania kolan populrnego w Niemczech czy Austrii, ALE Darius trzymaj kontakt z Batmanem1, on chyba ma cos ciekawszego w zanadrzu

Komentarz doklejony:
Yorik, przeanalizuj sprawe logicznie, ja nie zakladam u boczniaka inklinacji pedofilskich, jestem przekonany ze on raczej planuje odpowiednio sobie corke Dariusa ,,WYCHOWAC", czas jest nieublagany dla ,,panienek" w wieku jeszcze zony Dariusa

Komentarz doklejony:
jestem przekonany ze plan jest u boczniaka taki, po stworzeniu za pieniadze Dariusa gniazdka w Warszawie, rozpocznie sie boj o dzieci Dariusa, bo przecie odpowiednio skonfigurowane alimenty to srodki na utrzymanie
14019
<
#144 | amor dnia 03.06.2019 15:17
Batman

Cytat

a potem podsune Ci super pomysła i zniszczysz pana złotówę jego własną bronią
nie robiąc niczego faceta doprowadzisz do upadku i psychicznego i materialnego
bedzie żałował do konca życia ze poznał twoją zone i Ci ja ukradł

a jak któregoś dnia Twój 25 letni syn zbłądzi, bo zakocha się w czyjejś kobiecie, to też sprzedasz pokrzywdzonemu rogaczowi pomysł, jak zniszczyć dokumentnie własnego syna psychicznie, materialnie i uczynić z niego wrak człowieka?
14451
<
#145 | mietek dnia 03.06.2019 15:27
amor, poczytaj ten watek, ja tu nie widze sytuacji ze boczniak ,,zabladzil, zakochal sie w czyjejs kobiecie", tu czegos takiego nie ma, z wszystkich wypowiedzi Dariusa wylania sie jednoznaczny obraz,
po pierwsze primo, jego zona, kobieta 40 letnia, z dwojgiem dzieci, zamozna, meza nie ma polowe czasu w domu, bo jest na morzu
po drugie secundo, boczniak, lat 20 pare, nie placi alimentow na dziecko z eks, taryfiasz, mocno znajomy, dla Dariusa I jego rodziny = doskonale zorientowany majatkowo, a takze w charakterze pracy, I w okresach kiedy go nie ma w domu, znajomy od lat, na co wiele wskazuje, wie ze zona Dariusa chcialaby do wielkiego miasta, Darius jej funduje domek na prowincji, mysle ze od wielu, wielu miesiecy, jak nie lat usidla zone Dariusa, nie walczy o jej urode, czy mozliwosci w alkowie, to walka o jej majatek

Komentarz doklejony:
ja nie watpie ze zona Dariusa to kobieta urodziwa, ale nie czarujmy sie dla 20-kilkulatka nawet jak to jest Marlin Monroe, to dalej jest to 40-letnia Marlin Monroe
14019
<
#146 | amor dnia 03.06.2019 15:59
mietek

Cytat

amor, poczytaj ten watek, ja tu nie widze sytuacji ze boczniak ,,zabladzil, zakochal sie w czyjejs kobiecie", tu czegos takiego nie ma, z wszystkich wypowiedzi Dariusa wylania sie jednoznaczny obraz,

niby coś analizujesz, niby logicznie, problem w tym, że u podstaw Twojej analizy nie ma ELEMENTARNEJ WIEDZY o ludzkiej naturze; a i logika którą się posługujesz, też jest prymitywna i bardzo krótkowzroczna; tak ograniczona i tunelowa, że aż oczy bolą jak się to czyta;

zakładasz bzdury nie mając wystarczającej ilości danych na podstawie swoich ograniczonych przekonań;

ludzie podżegający to z natury tchórze; to jedni wielcy słabeusze; którzy sami nie potrafiąc dobrze rozwiązać swoich problemów i wyładować swoich frustracji w zdrowy sposób, oczekują, że ktoś zrobi to swoimi rękami za nich;

a oni tchórzliwi i nadal słabi, będą mieć z tego swoją cichą satysfakcję po kątach; i spokój, bo nie oni będą ponosić konsekwencje tych chorych działań;

Komentarz doklejony:
Darius masz niefajną tendencję do wciągania dzieci i czynienia z nich sojuszników dla swojej sprawy i swojego cierpienia. Dla swojej wersji wydarzeń.

Nie rób tego , bo z czasem będzie Ci generować jeszcze większe problemy. I tym bardziej trudno będzie Ci emocjonalnie sobie radzić. Będziesz przeciągał i rozlewał szerokim strumieniem tą krzywdę która się wydarzyła.

Dzieciaki w taki sytuacji potrzebują oparcia i spokoju. Aby to osiągnęły muszą poczuć, że ściągasz z nich ciężar opowiedzenia się po którejkolwiek ze stron.

Problem który dotyczy rozpadu relacji rodziców, dotyczy tej dwójki i jest ich udziałem. Dzieci kochają zarówno mamę jak i tatę. I zasranym obowiązkiem dojrzałej osoby jest ochrona ich psychiki i nie stawianie ich w bardzo trudnych sytuacjach i przed wyborami przekraczającymi znacznie ich możliwości i zasoby.

A więc zdjęcie z dzieci odpowiedzialności za opowiedzenie się po którejkolwiek stronie konfliktu. Powiedzenie dzieciom jasno : Ty się o to nie martw, my DOROŚLI i my rozwiążemy tą sprawę dobrze, najlepiej jak się na daną chwilę da! Ciebie nadal oboje kochamy. I Ty też nadal masz prawo kochać nas oboje i czuć się w tym bezpiecznie. Nasz konflikt jest naszym konfliktem, Ty nie musisz na tym nic tracić. "

To jest podstawa by zwolnić dzieci z konieczności bycia zdrajcą własnych uczuć względem jednej ze stron. Nawet kosztem utraty sojuszników. Na tym polega dojrzałość i na tym polega dorosłość i ochrona dzieci.

Komentarz doklejony:
*Powiedzenie dzieciom jasno : Ty się o to nie martw, my JESTEŚMY DOROŚLI i my rozwiążemy tą sprawę dobrze
14451
<
#147 | mietek dnia 03.06.2019 16:18
amor, nie znam przyczyny twoich chorych atakow mojej osoby, ale mam do Ciebie prosbe, odwal sie, nie zycze sobie tu chamskich podchodow wobec mojej osoby, rozpatrujemy tu sprawe Dariusa a nie jak chamsko potrafisz ,,DOWALIC" MNIE CZY KOMUKOLWIEK Z TEGO FORUM
Darius jest w bardzo trudnym polozeniu, kilka tygodni ugodzony prosto w plecy, zamroczony, bo z jednej strony z silnym uczuciem do swojej partnerki, a zdrugiej ciagle nie dowierza ze najblisi mu ludzie mogli mu cos takiego zrobie, dlatego moim zdaniem nalerzy go przygotowac nawet do najgorszego scenariusza wydarzen, bo jego pierwsze wypowiedzi, typu rozejdzmy sie po skonczeniu roku szkolnego, kupie jej mieszkanie w Warszawie, dostaly odzew chamskiego uderzenia prosto ponizej pasa
Potarzam AMOR, DARUJ SOBIE SWOJE CHAMSKIE ATAKI WOBEC MOJEJ OSOBY, JESLI KONIECZNIE MASZ DO MNIE JAKIS PROBLEM, TO NIE OPLUWAJ MNIE NA PUBLICZNYM FORUM, ROZUMIEM U CIEBIE TAKA A NIE INNA KULTURA, AL JA SOBIE TEGO NIE ZYCZE

Komentarz doklejony:
AMOR u ciebie widze solidarnosc jajnikow I Twoja technika manipulacji polega na ochranianiu zony Dariusa, nie wiem z czego to wynika, musze sie domyslac
-bo ona taka biedna, stracila prace ale znalazla milosc!!!
-bo ona tak zdominowana, zamknieta na prowincji I jej nowy ksiaze jej zapewni gniazdko w wWarszawie (szkoda ze za kase DARIUSA)
ZA DUZO ROMANSOW SIE DZIECKO NACZYTALAS I TERAZ POWTARZASZ Z NICH CYTATY, A TU PROZA ZYCIA NIESTETY
14019
<
#148 | amor dnia 03.06.2019 16:33
jeśli coś atakuje to durnotę;

Twoje wołanie innych na pomoc, właśnie świadczy o tym, że mam rację w tym co napisałam powyżej o słabeuszach;

i dla Twojej wiadomości, podział majątku w każdej rodzinie, to 50/50;
i tyle tej kobiecie z majątku wspólnego należy się PRAWNIE;
czy będą się o to szarpać w sądach przez lata, czy dogadają się jak ludzie, to kwestia tego ile zostanie im w portfelu, a ile stracą na prawników;

więc nie bredź o tym, że jedynie Ty rozumiesz trudne położenie Dariusa;
a o kulturę niech każdy z nas troszczy się własną ;
14451
<
#149 | mietek dnia 03.06.2019 16:42
amor chamstwo to jednak chamstwoa, I dalej nie rozumiem czym jest umotywowane twoje chamstwo, nie ublizaj mitu od slabeuszy I TYM PODOBNYCH BO SOBIE NIE ZYCZE, NIE ZNAM CIE OSOBISCIE I WYPRASZAM SOBIE TWOJE CHAMSKIE WYCIECZKI W MOJA STRONE, ZNAJDZ SOBIE SLABEUSZA, KTOREMU SPOJRZYSZ PROSTO W OCZY OPLUWAJAC GO W TEN SPOSOB
DO ANIMATOROW, CZY TO FORUM TO FORUM OPLUWANIA LUDZI???? CZY AMOTR MA TU PRZYWILEJE W TYM WZGLEDZIE????
dobrze wiesz ze 50/50dotyczy tylko majatku wypracowanego po slubie, I tylko o ile wklad obpjga malzonkow byl porownywalnie zblizony, wiec nie cytuj tu kolejnego harlequina, dobrze wiesz ze system prawny w Polsce faworyzuje kobiety w kwestii dzieci przy rozwoadzie, dlatego ostrzegam Dariusa aby zabezpieczyl sie prawnie, bo same opowidanie jego jeszcze zony ze zostawi dzieci jest nic nie warte
patrz punkt 32 nie wierz w nic co powie zdradzacz, uwierz w 50% tego co robi
dlateog powtarezam po raz kolejny, najpierw rozwod, ustalenie sadowne w sprawie dzieci a dopiero podzial majtku I kupowianie gniazdka

Komentarz doklejony:
AMOR, znajdz bodaj jeden ustep gdzie ja ,,bredze" ze tylko ja rozumiem polozenie Dariusa?
CHAMSTWO TO ZAWSZE CHAMSTWO

Komentarz doklejony:
zaczynam powoli wierzyc ze ,,AMOR" to zona DARIUSA
13728
<
#150 | poczciwy dnia 03.06.2019 16:56
mietek,
Problem jest w tym, że Ty nie rozumiesz sam siebie a chciałbyś aby inni Cię zrozumieli.
Nigdzie nie dostrzegłem aby ktoś kogoś na tym forum z zwłaszcza w tym wątku atakował.
Definicję chamstwa też masz chyba jakąś wypaczoną jak się okazuje.
W swoich komentarzach jesteś tak sztampowy, że czasem mam wrażenie iż robisz tylko kopiuj, wklej. Niezależnie od historii i okoliczności wpychasz wszystkich w swoją jedynie słuszną drogę, nie zdając sobie sprawy, że możesz wnieść więcej szkody niż pożytku.
P.S. mnie raczej nie zarzucisz solidarności jajników.
14451
<
#151 | mietek dnia 03.06.2019 17:01
dalczego jestem przekonany ze AMOR to zona Dariusa? - swoimi wypowiedziami robi wszystko aby zona Dariusa jak najszybciej dostala od niego kasa I mogla kupic mieszkanie dla swojego kochanka, w 100% przyznaje racje zonie Dariusa, a Dariusowi wmawia aby wypelnial dokldnie instrukcje zony
13414
<
#152 | matrix dnia 03.06.2019 17:04
Mietek
Robisz to na dwóch portalach , piszesz do osób świeżo po zdradzie , gdzie są totalnie zdruzgotani sytuacją i nakręcasz im swoje projekcje, szczególnie na temat sexu , przygotowań córek itp. Na n - kobietach facet pisał nawet , że ma myśli samobójcze a Ty nie zwracasz na to uwagi i dalej swoje,czasem brak Ci empatii a właściwie nie tylko czasem.
P.S mi też nie zarzucisz solidarności jajnikówUśmiech
14451
<
#153 | mietek dnia 03.06.2019 17:06
MATRIX, ale ja do ciebie nic nie mam, uwazam ze swiezo po zdradzie kazdy, powtarzam kazdy jest tak totalnie skolowany ze tylko mocne otrzezwienie w postaci MOZLIWYCH powtarzam MOZLIWYCH scenariuszy pozwoli im wrocic do swiadomosci
13414
<
#154 | matrix dnia 03.06.2019 17:07
mietek

Cytat

dalczego jestem przekonany ze AMOR to zona Dariusa?

ale pojechałeś teraz :rozpaczUśmiechUśmiech
14451
<
#155 | mietek dnia 03.06.2019 17:09
nnikogo nie zmuszam do przyjmowania moich scenariuszy, jestem zdania ze im wieksza liczba osob wypowiadajacych sie, im wieksza liczba roznych scenariuszy zdarzen tym szybsze otrzezwienie zdradzonego, nie rozumiem ludzi ktorzy wmawiaja zdradzonemu ze to jego wina ze ktos go zdradzil, nie rozumiem ludzi ktorzy wmawiaja aby scisle wypelnial to co zdradzajacy kaze robic zdradzanemu, ale nikogo z osob ktore doradzaja bez powodu nie atakuje, nie oceniam, no poza AMOR, ale sama zaczela, czyjegokolwiek doradzania

Komentarz doklejony:
moze to nie zona, a siostra zony?
13414
<
#156 | matrix dnia 03.06.2019 17:11

Cytat

tylko mocne otrzezwienie w postaci MOZLIWYCH

wiesz , że na tym portalu i nie tylko są ludzie po próbach samobójczych ? lub mający takie myśli ?
nie każdy da radę ruszyć od razu z miejsca, kwestia kopa i jakiego ktoś potrzebuje jest kwestią bardzo osobistą i dyskusyjną
13880
<
#157 | Crusoe dnia 03.06.2019 17:17
Mietku odpuść córce Dariusza.Ona i tak ma wystarczająco problemów.Zapewniam Cię ,że Amor nie jest żoną Dariusa.Odnośnie podziału majątku to był niedawno w sieci opisany przypadek w którym zdradzająca żona dostała ledwie 5 procent majątku.Tak ,że różnie z tym bywa.Toże zachęcasz do działań chwalebne ale metody nie na miejscu.
14451
<
#158 | mietek dnia 03.06.2019 17:17
zgadzam sie, widzisz sam stracilem brata, ktory powiesil sie po odkryciu zdrady, nie wyobrazasz sobie jak dlugo we mnie siedzi jego smierc, mozliwe ze to powoduje u mnie pewna gresje, chec poruszenia zdradzanym aby zamiast sie zamykac ze swoim nieszczesciem zaczal cos robic, dzialac, bo siedzenie w miejscu, zastanawianie tylko pogorszy problem

Komentarz doklejony:
kwestia scenariusza jaki jest mozliwy dla corki Dariusa, jest przeze mnie poruszany aby Dariusa zmobilizowac do walki a nie bezwolnego wypelniania scenariusza jesgo jeszcze zony
13414
<
#159 | matrix dnia 03.06.2019 17:35
Darius ma już bardzo dużo wygrane , bo niewierna chce mu zostawić dzieci , nie ma co w tym momencie robić trzody tylko ją sobie odpuścić niech siedzi u kochanka , załatwić papiery na opiekę rodzicielską , a reszta po kolei później.Jak zacznie się teraz wojna to może zacząć ugrywać dziećmi , które i tak już mają dość tej sytuacji.Potrzebują chociaż jednego ale stabilnego rodzica.
14451
<
#160 | mietek dnia 03.06.2019 17:50
Ja uwazam ze Darius bedzie mial wygrane, jak bedzie po rozwodzie, kwestia opieki nad dziecmi bedzie doplepana w sadzie, ale niestety na moje oko o ile on pojdzie krok za krokiem jak jego jeszcze zona mu dyktuje to wiele moze stracic
patrz punkt 32, nie wierz co ona do ciebie mowi, wierz w 50% tego co robi
moje przekonanie o tym bierze sie chocby z tego ze jego jeszcze zona przyzekala mu ze kochanka nie wprowadzi w zycie dzieci, ze poczeka az skoncza szkole, a nastepnie po wyjezdzie Dariusa do pracy sprowadza kochanka do domu na weekend I na oczach dzieci laduje z nim w malzenskiej sypialni

Komentarz doklejony:
dlatego uwazam ze ten babol jest w rui, Dariusowi wciska kit, a sama realizuje to co jej boczniak przykaze - patrz sytucje kiedy DARIUS jest w domu a ona jedzie z boczniakiem do hotelu na weekend

Komentarz doklejony:
poczciwy, matrix cruzoe, tylko nie amor, czy wy wszyscy uwazacie ze DARIUS ma slepo wypelniac zalecenia jego jeszczzn, najpierw kupic jej mieszkanko?
13728
<
#161 | poczciwy dnia 03.06.2019 17:55

Cytat

widzisz sam stracilem brata, ktory powiesil sie po odkryciu zdrady,

Czyli sprawa się wyjaśniła skąd w Tobie tyle jadu.
Oczywiście wszyscy Ci bardzo współczujemy, ale może warto poświęcić czas i energię do pracy nad sobą i swoimi lękami?
To w Tobie siedzi cały czas i przelewasz to na wszystkich wokół.
Naprawdę nie czujesz, że możesz kogoś popchnąć swoimi nieprzemyślanymi słowami w to miejsce, w którym znalazł się Twój ś.p brat?
Tego chciałbyś? jedna ofiara to mało?
Chłopie zajmij się "leczeniem" siebie a następnej kolejności dopiero pomyśl o innych.

Komentarz doklejony:

Cytat

poczciwy, matrix cruzoe, tylko nie amor, czy wy wszyscy uwazacie ze DARIUS ma slepo wypelniac zalecenia jego jeszczzn, najpierw kupic jej mieszkanko?

Wskaż mi proszę tekst gdzie ktoś z użytkowników sugeruje autorowi aby wypełniać jej zalecenia?
14451
<
#162 | mietek dnia 03.06.2019 17:58
poczciwy, moj brat zrobil to prawie 20 lat temu, zrobil to bo nikt nim nie patrzasnal, nie zmusil do dzialania, zrobil to bezposrednio po tym co zobtrzyl I nie bylo jak nim wstrzasnac jak pomoc
14019
<
#163 | amor dnia 03.06.2019 18:22

Cytat

zrobil to bo nikt nim nie patrzasnal,

a skąd wiesz, że Twoje potrząsanie by mu pomogło?
jeśli zrobił to bezpośrednio po tym co zobaczył, to czemu konfabulujesz, że to co zobaczył było sednem tej decyzji?

Cytat

moj brat zrobil to prawie 20 lat temu

i będziesz się o to obwiniał przez następne 20 lat i przez następne 20 dyszał o zemstę od wszystkich wkoło?
14451
<
#164 | mietek dnia 03.06.2019 18:32
amor, prosilem I prosze po raz kolejny ODWAL SIE ODE MNIE, rozwazamy tu sprawe Dariusa, sprawa mojego brata, to sprawa mojego brata I moja, niepotrzebne mi twoje debilne uwagi, brat zrobil to po tym zobaczyl, wiem bo byl przy nim kolego, tzn byl przy nim jak brat to widzial a nie jak poszedl za dom I sie powiesil

Komentarz doklejony:
amor jednego jestem pewien, twoje debilne uwagi na pewno by mojemu bratu by nie pomogly
6755
<
#165 | Yorik dnia 03.06.2019 18:40

Cytat

zrobil to bo nikt nim nie patrzasnal,

Zrobił to w emocjach, bo nie było przy nim nikogo kto mógłby go wyciszyć nie potrząsnąć;
Masz namacalny przykład do czego prowadzą podbite emocje, wiesz już jak łatwo stracić panowanie nad sobą w takich momentach, więc czemu w imię swojej zemsty opartej o poczucie winy i bezradność, że nic wtedy nie mogłeś zrobić, innym ludziom życzysz tego samego wpychając na siłę dokładnie w to samo? Zastanów się dobrze;

Co się stało z brata córką i żoną?
14451
<
#166 | mietek dnia 03.06.2019 18:50
u brata nie bylo dzieci, co z jego ex, nie wiem, ja jestem z daleka od Polski, a jej los mnie nie interesuje
Yorik nie zgodze sie z toba, z tego co opowiadal mi ten jego kolega, to brat po tym co zobaczyl powiedzial ze musi isc to wszystko przemyslec co zobaczyl, a ja mysle zeby go ktos odwiodl, gdy nim potrzasnieto, powiedziano ze to nie koniec swiata, ze moze isc swoja droga to by moze tego nie zrobil
3739
<
#167 | Deleted_User dnia 03.06.2019 18:58
No i poszły konie po betonie Fajne

Prowadzicie jakieś negocjacje? jak facet ma żyć,co zrobić z żoną,czy zakopać w lesie a może wrzucić do studni...jest i zawsze będzie matką jego dzieci,jak dobrze pamiętam nie chce mi się cofać Darius z szacunkiem wyraża sie o żonie buzują mu emocje nad którymi musi popracować by pewne sytuacje więcej się nie powtarzały...jedynie co mi jest ciężko zrozumieć to czemu wybrała takiego szczocha,widać miłość nie patrzy na wiek i weź to ogarnij Fajne ale to jej wybór pozostaje się z tym pogodzić i zaakceptować i dla dobra dzieci na ile to jest możliwe w zgodzie się rozstać...

mietek, Po co te nerwy? 10 lat temu (jak ten czas leci) mój brat też sie powiesił,bardzo za nim tęsknię nawet go nie pożegnałam,ostatni raz kiedy go widziałam to na pogrzebie naszej mamy,znam powód tego drastycznego kroku...nie ma co wracać do przeszłości i ją rozgrzebywać niech spoczywają w (s) pokoju...nie każdy potrafi radzić sobie z silniejszym napięciem,samobójstwo to łatwa droga ucieczki...
14451
<
#168 | mietek dnia 03.06.2019 19:08
Zahira, dlaczego wybrala akurat tego typa, z relacji Dariusa wynika ze typ jest doskonale znany dla rodziny, moze to jakis zaufany taksowkarz co odwozil Dariusa po powrocie z rejsu, na rejs, pewnikiem wypytywal o rodzine, dowiedzial sie zona po 2 miesiace siedzi sama, marzy o mieszkaniu w miescie, policzyl ze skoro gosc bierze taryfe z Warszawy na przejazd na prowincje do domu to jest szansa aby powalczyc o konkretny majatek
14691
<
#169 | Bakus dnia 03.06.2019 19:49
@mietek błagam Ciebie skończ,bo już obrzydzenie zbiera czytając te twoje perwersyjne scenariusze. Zatrudnij się w branży porno bo dobrą fabułę byś do nich mógł napisać. Piszesz że robisz to by dać kopa Dariusowi do działania, jednak póki co to Darius podjął działanie, zbiera informacje, dowody, widzi się z prawnikiem jak i też pracuje nad sobą by jakąś uporządkować swoje życie, emocje. I nikomu twoje gdybanie nie pomoże. Twoje scenariusze mu nie pomagają bo w głowie ma myśli które nie powinny mu teraz zaprzątać głowy, dodatkowo może wywołać zachowanie które mu tylko zaszkodzi przy rozwodzie, powinien się skupić by wyjść z tej walki zwycięsko, pogodzić się z tym że żona odchodzi i robić wszystko co prawdopodobnie już prawnik zalecił by utrzymać dzieci przy sobie, jak i największą część ich aktualnego majątku, bo w samych pończochach jej raczej nie puści, ale podejrzewam że alimentów nie dostanie jak i o połowie majątku też powinna pomarzyć. A żonę może traktować wyłącznie jak matkę swoich dzieci bo nią jest, i mimo jaka by ona nie była to tego faktu nie zmieni, i nie powinien próbować bo po co? Przed sądem musi stanąć zdrowy, stabilnie emocjonalny mężczyzna który udowodni że jest w stanie zaopiekować się dziećmi. I zdradzę taki sekret który przez branże filmów dla dorosłych mógł wypaczyć niektórym światopogląd nie każde dziecko (jak nie 99,9%) po rozwodzie rodziców marzy by wejść w relację seksualną z nowym, dużo młodszym partnerem jednego z rodziców (stepmom/dad). Zresztą od takich relacji są po części rodzice którzy powinni przekazać dzieciom co powinno się liczyć w życiu i przed czym powinni się wystrzegać, co jest dobre a co złe.
14451
<
#170 | mietek dnia 03.06.2019 19:57
wdzisz Bakus, scenariusze sa mocne, ale kiedy przeczytalem tu na tym forum wyznanie Dariusa, ze jego pierwszym krokiem bedzie danie qrwnie 400,000 na nowa droge zycia to jedyne co sobie pomyslalem, facet nacpany albo po nokaucie, dlatego moje proby aby facet z nokautu jakos wyszedl
14691
<
#171 | Bakus dnia 03.06.2019 20:14
@mietek tak, ale to zamiast podsuwać mu te ponure wizje, które zamiast kopa do działania mogą wywołać nieprzewidywalne reakcje w obecności jej, kochanka czy dzieci ze szkodą tylko i wyłącznie na Dariusa. Można doradzić by zamiast kupować jej mieszkanie w stolicy oczywiście przy rozwodzie i podziale majątku co i tak raczej nastąpi dać jej część sumy na start [co i tak pewnie sąd przydzieli bo mimo wszystko miała swój wkład, więc nie ma co wybiegać przed szereg] a mieszkanie niech sobie wynajmą. Nikt raczej nie wierzy że ta miłość będzie trwać po grób niczym związek aktualnego prezydenta Francji, wkrótce różnica wieku da o sobie znać. Pozostaje wytrwale przeczekać ten czerwiec, zebrać tyle dowodów ile się tylko da i wręczyć pozew o ile już nie został złożony z orzeczeniem o winie. I przede wszystkim robić dobrą minę do złej gry, jeśli jest problem z wybuchami gniewu może zapisać się na siłownie, poprzerzucać żeliwo i pobić worek z piaskiem. Byleby tylko przy żonie być chłodną oazą spokoju a dla dzieci jak najlepszym tatą. Staraj się też patrzeć gdzie Darius jest teraz a nie co pisał kiedy był raptem kilka godzin po tym jak dowiedział się o tym wszystkim.
14451
<
#172 | mietek dnia 03.06.2019 21:06
naturalnie ze tak, jestem przekonany ze zonka zacznie zaraz podchody zeby niebiska teczke zalozyc na komisariacie
14092
<
#173 | Batman1 dnia 03.06.2019 22:55
ludzie rozumni !
jesli ktoś świadomie wchodzi w układ z mężatką to i świadomie powinien ponosić konsekwencje !!!!
-rozumiem dyskoteka bzykniecie papa -ok
-ale układ który trwa kilka tygodni ,miesiecy ,lat powinno sie juz karac !!
wiec moja propozycja jest naprawde dobra ,ŻADNEJ PRZEMOCY !!! kulturalnie elegancko z klasą A CO NAM ROGACZOM ZOSTAŁO?
Więc AMORze drogi nie irytuj sie tylko trza przyjąć tą świadomość bolesną na KLATĘ Uśmiech
14019
<
#174 | amor dnia 03.06.2019 23:13

Cytat

Więc AMORze drogi nie irytuj sie tylko trza przyjąć tą świadomość bolesną na KLATĘ smiley

tam zaraz irytuj Z przymrużeniem oka;

Cytat

jesli ktoś świadomie wchodzi w układ z mężatką to i świadomie powinien ponosić konsekwencje !!!

a kimże są osoby trzecie, w takich relacjach, aby o poniesienie tych konsekwencji się dopominać ?
i to jeszcze dla obcych sobie osób w sprawach, których nawet nie znają z obiektywnego punktu widzenia?

Cytat

A CO NAM ROGACZOM ZOSTAŁO?

co najmniej jakieś dwa tysiące innych rozwiązań, nie pozwalających na marnowanie naszego czasu na bycie małym Z przymrużeniem oka

Komentarz doklejony:

Cytat

amor jednego jestem pewien, twoje debilne uwagi na pewno by mojemu bratu by nie pomogly

to Ty wyciągnąłeś brata z szafy, by odwrócić uwagę i zrobić z siebie ofiarę, której wypowiedzi nikt nie może tknąć;

jak Bakus trafnie zauważył, niedobrze się robi od Twoich pełnych perwersji opisów
bo problem o którym piszesz i który wciskasz co drugi post, nie jest problemem Dariusa;
nie jest też problemem kochanka jego żony, który gustuje akurat w starszych babkach;
to ślinienie się na myśl o małolatach i fantazje na temat ich urabiania, nie należy do nich, oni mają inny problem; sam sobie odpowiedz na to, czyje to jest;
14451
<
#175 | mietek dnia 04.06.2019 13:48
amor PO RAZ KOLEJNY - ODWAL SIE ODE MNIE SUKO, JAK NAPRAWDE JEDYNE CO POTRAFISZ TO NA MNIE NAPLUC TO NAPISZ DO MNIE NA PRIWA - TWOJA CHAMSKA ODWAGA TO SRANIE NA LUDZI NA PUBLICZNYM FORUM, TYLKO TYLE POTRAFISZ BO DO TEGO SPROWADZA SIE TWOJE ZYCIE

No to już zdecydowanie jest przesada w doborze słów i postępowaniu z innymi użytkownikami
Do widzenia mietek za jakiś czas
Hurricane

14019
<
#176 | amor dnia 04.06.2019 13:52
mietek , masz rację, faktycznie powinnam była napisać Ci to na priva Uśmiech i tylko za to mogę Cię przeprosić Uśmiech
14700
<
#177 | kazig dnia 04.06.2019 14:23
na I co amor, mietek pozamiatany, cieszysz sie, przecie o to ci chodzilo, to twoje jedyne zyciowe powolanie
tylko mnie Dariusa szkoda, bo nikt go tu nie broni, skoro to chlop to jego wina
7439
<
#178 | hurricane dnia 04.06.2019 14:32
Kazig - dziękujemy za kolejną cenną informację, z trzeciego konta tego samego użytkownika.
13414
<
#179 | matrix dnia 04.06.2019 14:45
Niby potrojenie jaźni , ale brzmienie to samoZ przymrużeniem oka
13942
<
#180 | Luki81 dnia 04.06.2019 21:16
Koledze Mietkowi po prostu strzeliła instalacja. Nie wytrzymał chłopak presji , co dowodzi tylko że nie do końca jest/był osobą która powinna udzielać rad. To czy Amor zrobiła to specjalnie Uśmiech czy też nie to nie to mniejszy problem. Najważniejsze że takie osoby wyrządzają więcej szkody niż pożytku i chyba nie zdają sobie sprawy że po drugiej stronie monitora siedzą prawdziwi ludzie. Niestety od czasu do czasu trafiają się tu tacy którzy za bardzo patrzą na innych przez pryzmat swoich przejść i problemów.
6755
<
#181 | Yorik dnia 05.06.2019 02:15
Kto chorobę ukrywa, lekarstwa nie znajdzie Z przymrużeniem oka
14092
<
#182 | Batman1 dnia 06.06.2019 15:35
a ja nie wiem o co chodzi :kapitulacja
14385
<
#183 | Griffin82 dnia 06.06.2019 17:37
@Batman1
Przecież dobrze wiesz o co chodzi.

Najpierw piszesz aby odsunąć się emocjonalnie, pomyśleć o sobie:

Cytat

Tak dać jej to czego chciała ,dziś mam to co mam ...
Pomyśl teraz o sobie i dzieciakach tak jak napisali inni ,nie słuchaj rad tylko słuchaj własnego serca (ducha ,nie wiem jak nazwać) bo co byś zrobił to bedzie źle dla kogoś ... a Pani żona jak chce niech jedzie do stolicy tam bedzie wolna i
bogata (ale tylko w doświadczenia )


Chwilę później aby znów "emocjonalnie" wrócić w jeszcze większe bagno podżegając do zemsty:

Cytat

a potem podsune Ci super pomysła i zniszczysz pana złotówę jego własną bronią nie robiąc niczego faceta doprowadzisz do upadku i psychicznego i materialnego bedzie żałował do konca życia ze poznał twoją zone i Ci ja ukradł


Ukraść to można samochód. Żona / partnerka Twoją własnością nie jest i nigdy nie będzie dlatego ukraść jej nie można. Ona podejmuje decyzję o zdradzie.
Chyba, że masz żonę / partnerkę za rzecz, niezdolną do podejmowania samodzielnych decyzji.
Najlepsze jest to, że zasłaniasz się jakimś hasełkiem typu:

Cytat

ŻADNEJ PRZEMOCY


Czy masz świadomość, że przemoc ma wymiar nie tylko fizyczny - i nadal jest to przemoc?

Cytat


-rozumiem dyskoteka bzykniecie papa -ok
-ale układ który trwa kilka tygodni ,miesiecy ,lat powinno sie juz karac !!


Szok czyli jedno bzyknięcie wg. Ciebie jest ok...
A dwa lub trzy (ale bez patrzenia w oczy) Z przymrużeniem oka ?

Cytat

kulturalnie elegancko z klasą A CO NAM ROGACZOM ZOSTAŁO?


Uważasz, że o klasie i kulturze człowieka świadczy to jak dobrze umie się zemścić?
Co nam zostało? Można powiedzieć...całe życie. Po co marnować ten czas, który nam został na zemstę...?
Zemsta to droga spiralna w dół, poprzez gniew, okrucieństwo, zgorzknienie aż do nienawiści.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?