Ostrzeżenia - forum ogólne | [167] |
olaurbanska2 | 06. Grudzień |
kasia 2511 | 06. Grudzień |
STRYKER | 06. Grudzień |
nastia | 06. Grudzień |
Syberia28 | 06. Grudzień |
A-dam | 00:10:22 |
simonetta | 00:38:12 |
# poczciwy | 00:52:03 |
Crusoe | 00:57:09 |
Kakua | 01:44:32 |
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Cytat
Jeszce tego nie rozumiesz.... Ale jednak ci to potrzebne. Podchodzisz z zamożnej rodziny. Będziesz płacić żonie przez Lata za To Ze dała dupy innemu. Postarać to ty sie masz o jej winę. Zbieraj dalek wszystko o jej zdradach i rozpiernicz na sali sadowej. Jak tego nie rozumiesz to napisze inaczej. Będziesz frajerem i bankomatem. Onunsir beda dupczyc za twoje pieniądze przez lata całe. Idz do adwokata. Kasę masz. Szukaj dobrego. Nie żałuj. Zrob to teraz puki szon jest w skowronkach. Jak jej klapy opadną to się dowiesz ze ja biłeś. Gwalciles ograniczałeś. Działaj. Jestes od teraz na wojnie. Będziesz misiu - bedziesz w dupie. Czytaj 34 kroki. Wyucz sie na. Pamięć. Jej już nie ma. Nie badz agresywny. Opryskliwy. Czytaj co tu . Ludzie piszą. Przerabialismy to wszyscy. Nie wierz w nic co mówi i 50 % tego co robi. Poczciwy wyjaśnij koledze czemu ma żonę sprowadzić do parteru. Walcz chłopie bo narazie to ciepłe kluchy. I najważniejsze. Odetnij od konta. Oraz nie dsj sobie wmówić ze to twoja wina. Będzie próbowała. Od tej chwili spokój i opanowanie. Zony juz nie masz.
Komentarz doklejony:
Przepraszam za masę literówek. Tak mi słowik w telefonie nabroił.
Przebaczać trzeba mądrze, a nie bezmyślnie, o można samemu sobie zrobić dodatkową, wielką krzywdę.
Ale rozumiem ten odruch...
Tymczasem umacniaj SWOJĄ pozycję, a nie jej...
Tymczasem rób swoje i czekaj na JEJ realne ruchy...
Kieruje nia biochemia, obudzi sie za kilka miesiecy jak hormony sie ustabilizuja lub jak dostanie mocno w p..k odbierajac pozew.
Ja przebaczalem 2 razy bez mocnych konsekwencji - uwierz, ze to nie dziala. Musialaby byc bardzo rozsadna osoba, aby samemu dojsc do wniosku, ze zle robi, a skoro robi to co robi to na rozsadek bym nie liczyl.
Skup sie na sobie i wyjsciu ze zwiazku, przebaczyc zawsze zdazysz jak sie ogarnie, szczerze bedzie zalowac i walczyc o zwiazek. Jesli nie to znaczy ze nie jest Ciebie warta i niestety musisz ja olac (tak, wiem ze po takim czasie to trudne, ale zapewniam Cie ze za kilka miesiecy sam do tego dojdziesz).
Cytat
tak z ciekawości, a po co się zgadzałeś, jak nie jesteś do życia w takim związku zdolny i nie masz takiej potrzeby?
Pewnie po to żeby nie odeszła.