Tomek040184 zwróć uwagę gdzie piszesz komentarze bo chyba nie tutaj chciałeś je zostawić.
Tomek040184
02.10.2024 06:46:57
Życzę powodzenia na nowej drodze życia. Chociaż z reguły takim ludziom nie wierzę. Swoją drogą przecież kochanka też zdradzalaś i żyłaś wiele lat w kłamstwie.
Rozumiem że każdy szczęście po swojemu i
Tomek040184
20.09.2024 01:07:22
Dobra to ja dorzucę swoją cegiełkę do tematu. Waszego związku już nie ma. Szykuj papiery rozwodowe, pogadaj z adwokatem co i jak, zadbaj o siebie, hobby, rower, to co lubisz, cokolwiek, grzyby, spacer
Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Witam.Sam już nie wiem czy pisać coś czy nie bo chyba zaczynam wariować.Parę dni temu żona zostawiła telefon i
niechcący zajrzałem,prawdę mówiąc to przezyłem szok,znalazłem sms-y które jakiś kochaś pisze że było mu z nią dobrze że ją kocha, że oddała mu się cała itd.Wczoraj przeczytałem sms-a od mojej żony do niego że chciała by żeby ją wylizał i wziął na pieska.Myślałem że zwariuje serce mi waliło i wali nadal.Nie złapałem ich na gorącym uczynku chociaż żona wyjeżdza nieraz na działkę niby sama i nie chce żeby z nią jechać. Mamy dwie dorosłe córki 30 i 22 lata wnuczkę którą bardzo kocham, nie wiem czy im coś mówić.Niby rozmawiamy ze sobą ale jak zobaczyłem te sms-y to wstyd się przyznać ale chciałbym sobie w łeb pier........ąć i jej chyba też. Teraz mam głowę tak nabitą najgorszymi myślami że aż robi mi się niedobrze.Każdy jej wyjazd gdzieś ,a ja jestem już spalony chodzę i myślę nie wiem co mam robić w domu.Boże jestem jak najgorszych myśli.Co ja mam robić???
Kinio, a co to Twoje myślenie zmieni? I tak chodzisz jak bomba z opóźnionym zapłonem. Wgraj program szpiegowski, naucz się nie okazywać emocji ( 34 kroki są na głównej stronie po prawej) i dowiedz się co jest grane. Cokolwiek się zdarzyło nie zmienisz tego, możesz wyciągnąć wnioski i zdecydować co dalej.
Zdradzony,
dzisiaj już mogę powiedzieć, że najgorsze za mną. Przeżyłem to tragicznie sięgając dna. Fale rozpaczy następowały sukcesywnie, co kilka godzin lub dni. Musisz być na to gotowy, że zaczniesz odkrywać drugą twarz kobiety, z która żyłeś 30 lat. Będzie jeszcze gorzej z Tobą. To i tak nic nie da ... musisz to teraz przejść jak biegunkę, tylko trwa dłużej i znacznie mocniej boli. Ja wylądowałem w szpitalu ...
1. staraj sie nie okazywać, że wiesz. Zbieraj maksimum dowodów. Rób kopie esów, zdjęcia maili, przejrzyj billingi z kilku miesięcy wstecz
2. bądź gotowy na najgorsze. np. że trwa to od miesiecy czy nawet lat.
3. przypomnij sobie dokładnie kiedy zaczęła się metamorfoza twojej kobiety, bo, że tak było nie mam złudzeń. Nadmierna dbałośc o siebie (ciało)? Totalna zmiana garderoby? Nowe zainteresowania (nauka, fitness, taniec, cokolwiek)? Szalone pomysły? Nowe auto, fryzura, marzenia o nowym mieszkaniu? Musi być coś, co przegapiłeś.
4. wchodź regularnie na forum i zdawaj relację
Ja dałem radę to i ty dasz
Komentarz doklejony:
Rzygaj, płacz, krzycz jezeli przynosi ci to ulgę, ale tak żeby nie widziała. Nie myśl o śmierci - masz dzieci a życie przed tobą
Tylko przytrzymaj to w sobie - zbadaj wszystko do końca bo to wiele rzeczy może na przyszłość ułatwić:
Opcja 1: rozchodzicie się masz twarde dowody bo je teoretycznie spokojnie zbierasz. Nie dajes jej czasu na ich zniszczenie
Opcja 2: mimo ze to nie realne teraz jednak chcecie to odbudować. Odkrycie najgorszej prawdy powoduje, ze jest mała szansa jeśli będziesz chciał a i ona tez i podejmiecie nad tym prace to coś się może udać. Omijacie etap ucieczki z romansem do podziemia ( jest to możliwe po złapaniu na gorącym ale mniej prawdopodobne), odwracania kota ogonem. Generalnie żonka spada na dno od razu bo dowody są przygniatające.
Do tęgo czasu zadbaj o siebie. Przyjaciel ktoś komu możesz się wypłakać, forum tylko na tym etapie nie ujawniaj się z nim. Nie pij alkoholu teraz bo to depresant i raczej Cię odpali.
Jakies leki na uspokojenie niestety mogą być konieczne.
Każdy z nas był w tym miejscu co Ty - większość z nas ten etap spiętrzyła, wiem ze jest zajebiscie trudno.
Kinio - a ja jednak dodatkowo porozmawiałbym z córkami. To dorosłe i dojrzałe kobiety. Nie żeby ta rozmowa wyglądała jak atak na ich matkę czy żalenie się, ale tak na spokojnie, może spróbuj je trochę podejść. Zapytaj czy nie zauważyły że mama od jakiegoś czasu się zmieniła, fizycznie, swoje zachowanie itd i nie wiesz czym to może być spowodowane. Nie zdradzaj oczywiście co wiesz bo to może się obrócić przeciw Tobie. Dirty dobrze pisze, mimo, że to marne pocieszenie każdy z nas był w tym samym miejscu, w którym Ty w tej chwili.
Nie poddawaj się cokolwiek się wydarzy. Zacznij myśleć o sobie to jedyny sposób na to aby nie zostać w krótkim czasie wrakiem człowieka. Czytaj wszystkie historie tu na forum, znajdziesz tam wiele podobnych historii i bardzo dużo trafnych komentarzy.
Kinio,
wspolczuje Ci i zarazem rozumiem. To klasyka choc Tobie sie wydaje ze jestes wyjatkowy i to co Ci sie przytrafilo jest takie unikatowe... niestety nie. To standard!
Powtorze za innymi krotko bo jestes dojrzalym i rozsadnym facetem. Zbieraj dowody ile mozesz. Zona bedzie wyjezdzac... trudno.
34 kroki na mus!
I jeszcze jedno. Nie wysyp sie, ze wiesz bo za chwile bedzie zejscie do podziemia i drugi telefon. I niech Cie reka boza broni zeby z kimkolwiek rozmawiac, nawet z corkami.
Ja bylem swiadkiem jak zona powiedziala w tajemnicy siostrze i ta nie wytrzymala cisnienia po jakims czasie i odpalila bombe, ze wszystko wie... i z calego planu dupa blada. Tutaj raczej mozesz pisac bowszyscy przechodzili to co Ty i beda Cie wspierac.
Nie pij bo jeszcze po alkoholu cos walniesz glupiego i sie wydasz.
Przed Toba ciezki okres, nie ukrywam. Wchodz tu czesto, poczytaj inne historie i komentarze izobaczysz, ze jestes jednym z wielu rogaczy na tym ziemskim padole.
Twoja zonka jeszcze bedzie kwiczec.
Pytanie: ile Ty masz lat? Ile zona ma lat? Ile jestescie po slubie?
26-2910. mamy w Warszawie zlot. Bedzie troche osob. Wpadnij jak masz mozliwosc.
Nie wysyp sie, ze wiesz bo za chwile bedzie zejscie do podziemia i drugi telefon.
- będzie się tylko lepiej ukrywała i wciskała ci kity, że to już koniec
Wiem, że to bardzo boli ale zbieraj twarde dowody, kazdy odnaleziony bedzie potęgował twój ból i cierpienie, ale w tej chwili to najważniejsze.
Wchodź na forum !!!! Wszyscy ci tutaj sekundujemy.
Witaj
W żadnym wypadku nie rozmawiaj z córkami. Możesz z nimi porozmawiać po odpaleniu bomb a kiedyś to nastąpi.
Udawaj że nic nie wiesz i nic nie zauważyłeś, wręcz przeciwnie ułatwiaj żonie wyjazdy na działeczkę.
Wtajemnicz w to jakiegoś kumpla, przyjaciela, najlepiej takiego którego ona nie zna i nie zna samochodu. Niech ją śledzi gdzie się spotykają. Nie zdziwię się jeśli odbywa się to na tej działeczce. Kobieta w rui nie myśli albo myśli o jednym.
Kup na szybko ewentualnie lokalizator na sim na alledrogo tylko dobry z dobrą baterią i wrzuć jej w samochód np. pod maskę lub koło zapasowe i będziesz wiedział wszystko. W lokalizatorze możesz wydawać komendy przez telefon. Polecam lokalizator gps tk-104 ma dużą baterię i trzyma kilka dni. Może nawwet powiadamiać Cię jak auto ruszy się z miejsca.
Ewentualnie jak nie wytrzymujesz ciśnienia wynajmij detektywa i zacznie działać od dziś ale będzie Cię kosztowało to załóżmy 3500 lub więcej
Wiem że serce Ci wali i chodzisz patrząc w okno a w nocy odliczasz godziny do budzika żeby iść do pracy bo wstawać nie musisz bo przecież nie zasnąłeś ale powiem Ci jedno żonę i tak już masz wykotłowaną więc uzbrój się w cierpliwość bo i tak to już nic nie zmieni czy ją wyciągniesz dziś czy jutro czy za dwa tygodnie.
Zbieraj dowody ,śledź za pomocą kolegi, detektywa itd. W miarę możliwości rób fotki sms, emaili itd. Zbieraj dowody.
Jak zbierzesz dowody wtedy pomyśl jak to zakończyć. Może dobre by było złapanie na gorącym uczynku. Ja stałem u kochasia pod domem i czekałem jak żona sie wykotłuje. Później zamówiłem i pizze. Kochaś wyszedł po pizze a ja w tym czasie zadzwoniłem do żony i spytałem gdzie jest. W momencie jak sprzedawała mi bajki to powiedziałem jej że może schodzić na dół bo czekam pod domem. Może coś wymyślisz ciekawego w zależności gdzie się spotykają tak żeby nagrać dowód dobijajacy.
Spytasz po co to wszystko?
A to dla tego że to klasyka. Za chwilę zobaczysz żonę jakiej nie znałeś, zresztą już ją widzisz. Zobaczysz żonę oburzoną, wkurzoną i zwalającą winę na Ciebie bo kurestwo trzeba wybielić. Niech zgadnę będzie klasyka: byłeś za długo w pracy, byłeś za krótko w pracy, za mało zarabiałeś, nie przytulałeś, nie mówiłeś jej że ją kochasz, nie czuła twojego uczucia w stosunku do siebie, nie doceniłeś włosów i koloru paznokci bla bla bla bla.
Dalej jak będziesz miał dowody które zabezpiecz tak żeby ich nie dorwała (zgrywaj w pacy u kumpla gdziekolwiek) i wysłuchasz wywody o paznokciach włosach itd. to będziesz się zastanawiał co dalej.
Tylko nie płacz, nie płaszcz się przed nią, nie wybaczaj na miękko jeśli nawet masz zamiar itd. Bądź silny, bądź twardym ch..jem. Coś w stylu 34 kroki
Kinio - jesteś w dogodnej sytuacji - jak niewielu, którzy tu trafiają. Jako, że i ja trafiłem tu po odkryciu zdrady, a przed godziną "0", czyli wywaleniem niewiernej swojej wiedzy na ten temat to nie marnowałem czasu. Trzepanie telefonu jak spała (tylko taka opcja bo non stop przy tyłku go miała), detektyw itp. Ciężko było wytrzymać ale 3 tygodnie nie pisnąłem słowa, choć już ledwo nerwowo wytrzymywałem jak wychodziła np. na 'siłkę'.
Chcąc się zabezpieczyć na okoliczność czarnego scenariusza - a taki musisz zakładać - powinieneś mieć nerwy zestali i na wodzy. Zagryzać zęby, napięcie rozładować na basenie, albo w siłowni. Notuj też sobie jakieś jej kłamstwa co do tego gdzie wychodzi, z kim (można potem powoływać na świadków) - z datą, godziną, kiedy wraca itp. w nerwach to Ci potem może wszystko wylecieć z głowy, a ona odwracać będzie kota ogonem. Tylko wszystko w pełnej konspiracji. Ona jest w amoku i myśli, że jesteś ślepym misiem, a z niej przecwana lisiczka, ale w tej chwili się myli (co nie znaczy, że prawdziwe cwaniactwo się w niej nie obudzi i nad tym się zastanów, bo ją znasz - czy to typ bezwolnej mimozy, czy raczej kobieta zdecydowana i bezkompromisowa - ta druga opcja wróży cięższe chwile i mataczenia, i wyrachowanie, więc zanim coś zdecydujesz przygotuj się na różne scenariusze po godzinie "0". I niech w tej niewiedzy popełnianych błędów pozostanie jak najdłużej.
Jednym z lepszych sposobów na przygotowanie się jest czytanie różnych historii z forum. Dadzą Ci wiedzę, szersze spojrzenie na sytuację i pokażą możliwie kierunki jej rozwoju.
Na rozmowę z córkami przyjdzie czas - póki co to Wasza wewnętrzna sprawa małżeńska i jeszcze nic nie zostało przesądzone.
Ja stałem u kochasia pod domem i czekałem jak żona sie wykotłuje.
Niektórych to podnieca
Niby strasznie upokarzające i lepiej się tak nie poniżać, ale jest jeden plus, nie ma niedomówień.
W tym przypadku nie wiem czy więcej dowodów jest konieczne?
No chyba, że z ciekawości czy było jej dobrze na pieska
Rodzamoo ma rację jesteś paradoksalnie w bardzo dobrej sytuacji jeśli można to tak nazwać. Posiadasz przeogromną wiedzę z tego forum. Ta wiedza pozwoli Ci wygrać wojnę. Musisz umiejętnie jej użyć i zastosować. Też wskoczyłem tu między rogami a godziną zero. Dla tego się nie sypnąłem i wynająłem detektywa. Trochę byłem za miękki po odpaleniu bomb ale z drugiej strony miało to trochę plusów bo żona się ze mną rozliczyła bez szarpania ale nie o tym tu i teraz.
Yorik- mnie to nie podniecało ( wiem jest coś jak coocold czy coś takiego). Zrobiłem to właśnie dla niedomówień. I tak jak wychodziła zerżnięta z domu od gościa to mi powiedziała że tu tylko kawę piła. Ja jej wtedy powiedziałem, widzisz Ty pijesz tu tylko kawę a to jest tylko Pan detektyw i tą kawę siorbiesz tu codziennie.
Komentarz doklejony:
Kinio czekamy na jakieś info od Ciebie. Napisz skąd jesteś bo może jesteś z miast jakiegoś forumowicza i może ktoś Ci pomoże LIVE.
Może twoja żona chodzi ze mną na siłownię i nie dociera na przykład.
Miej nerwy na wodzy i bądź twardy jak nigdy dotąd choć jesteś dziś zombi który nie śpi i jest wrakiem.
Wiesz za rok dwa lub trzy wrakiem może być tutaj kto inny. To zależy jak to rozegrasz. Dziś graj tak jakby miało się to jutro skończyć
Jezu,nie wiedziałem że tylu nas jest,a tak poważnie bardzo wam wszystkim dziękuje za wsparcie i rady.Staram się nie zdradzić za bardzo ale jest mi cięzko naprawdę. Po tylu latach dowiedzieć się takich rzeczy nie jest miło.Na razie zbieram dowody mam zdjęcia sms-ów.Jak nie mam co robić w domu to mnie h...j strzela.
Komentarz doklejony:
Jestem spod warszawy z Konstancina a za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny.
Komentarz doklejony:
A coto za zlot w pażdierniku i gdzie to bym wpadł.
Coś ostatnio same chłopy są zdradzane, znak czasów czy co? :-)
Kinio, współczuję ci tak, jak pozostali panowie z tego forum i fajnie, że na razie głos zabierają faceci, bo wydaje mi się, że my nieco inaczej zdradę odczuwamy niż kobiety.
Jak koledzy pisali, masz w tym nieszczęściu trochę szczęścia - odkryłeś a ona nie wie. Mam nadzieję, że wytrzymasz i się przedwcześnie nie wygadasz (co jest naprawdę trudne). Z drugiej strony przemyśl dlaczego doszło do zdrady, zawsze są dwie strony medalu i można siebie przy okazju lepiej poznać.
Pozostaje jeszcze kwestia mieszkania po ewentualnym rozstaniu,bo nie wiem za bardzo gdzie będę mieszkał bo jak by co do czego doszło i trzeba by sprzedać mieszkanie to za cenę połowy mieszkania nic nie kupię a w kredyty nie chcę się ładować.
Komentarz doklejony:
A konkretnie w którym miejscu ten zlot i o której???????????
Coś ostatnio same chłopy są zdradzane, znak czasów czy co? :-)
prosta sprawa, nie tylko one zaczęły nie swoje komórki przeglądać
kinio,
Cytat
Pozostaje jeszcze kwestia mieszkania po ewentualnym rozstaniu,bo nie wiem za bardzo gdzie będę mieszkał bo jak by co do czego doszło i trzeba by sprzedać mieszkanie to za cenę połowy mieszkania nic nie kupię a w kredyty nie chcę się ładować.
no widzisz, już jesteś o krok przed nią; masz czas, możesz na sporo rzeczy być przygotowanym, ją zaskoczy; gdy pomyśli gdzie będzie mieszkać, to szybko do Ciebie wróci
Można, ale nawiązałem do "chłopów".
Skoro chłopy to i baby :-)
Kobiety wbrew pozorom wciąż mnie fascynują i pociągają i żadnej bym nie ubliżył, no może tylko jakiemuś wulgarnemu babochłopowi ;-)
Zahira, proszę, zdradź w końcu kto to jest ten "prawdziwy mężczyzna". Tylko nie pisz, że musi mieć jaja, bo to już od ciebie wiemy. Konkretnie proszę w punktach:
hakaa,Miałam nie nie odpowiadać ale dobra,i nic nie będę punktować mówiąc "prawdziwy mężczyzna" zawsze myślicie że chodzi o waszą yhm męskość ? o tuż nie, powiem ci tylko ze swojego punktu widzenia, tak jak różni są faceci tak, i różne są kobiety,są gusta i guściki a więc: Stanowczy i Dominujący,ale z umiarem.Odpowiedzialność.Uczciwość i Lojalność inteligentny z poczuciem humoru ale nie chamski.Czy to panu hakaa wystarczy czy jeszcze cechy zewnętrzne też jaśnie pan chce
Zahira, widzę, że o mnie piszesz niestety albo stety moja widocznie ma inny gust. Ona chyba nie należy do większości kobiet ...
kinio, jesteśmy z tobą. Wytrzymaj w tajemnicy. Ja się przedwcześnie wygadałem i później miałem problem z twardymi dowodami. Dobrze się maskowała skubana ...
Kinio jestem z Płocka
Mogę Ci pożyczyć lokalizator. W nim kilka dni wytrzymuje bateria. Jeśli masz zapasowe klucze do auta żony to byś jej wpakował pod maskę. Co do kamerek to proponuję kupić coś na alledrogo coś na SIM z kartą pamięci i jak wiesz że tam jest to wtedy włączyć nagrywanie . W pierwszej kolejności bym ją zlokalizował gdzie się puka. Będziesz znał godziny i miejsca będzie łatwiej coś wykombinować . Jak jesteś chetny na lokalizator to pisz . Możemy się gdzieś spotkać . Kosztował z 500 stówek więc chyba lepiej wydać kilka złotych na Pb ON czy LPG i działać . Zapisz się na siłownię raz to się wypompujesz i zrelaksujesz dwa będziesz miał alibi na wyjścia. Żona na działkę ty na silke i w tym czasie możesz. Coś posledzic z kimś czy coś. Zobaczysz jak żonka chętnie Cię na nią puści . Mnie to nawet na siłę wysylala żeby pukać się na spokojnie
Tomihigh dzięki za odpowiedż. Po pierwsze to nie ma prawa jazdy więc nie pojadę za nią ani po lokalizator, ale dzięki za chęć pomocy.Siłownia chyba tęz odpada ale basen jak najbardziej. Muszę coś robić bo takie siedzenie i patrzenie w nic to masakra.
Cytat
https://www.youtube.com/watch?v=SDFdz...DFdzLJBH7g
Komentarz doklejony:
Postaraj się nie zdradzać aby zebrać jak najwięcej dowodów zdrady.
Kopiuj esy, są programy.
dzisiaj już mogę powiedzieć, że najgorsze za mną. Przeżyłem to tragicznie sięgając dna. Fale rozpaczy następowały sukcesywnie, co kilka godzin lub dni. Musisz być na to gotowy, że zaczniesz odkrywać drugą twarz kobiety, z która żyłeś 30 lat. Będzie jeszcze gorzej z Tobą. To i tak nic nie da ... musisz to teraz przejść jak biegunkę, tylko trwa dłużej i znacznie mocniej boli. Ja wylądowałem w szpitalu ...
1. staraj sie nie okazywać, że wiesz. Zbieraj maksimum dowodów. Rób kopie esów, zdjęcia maili, przejrzyj billingi z kilku miesięcy wstecz
2. bądź gotowy na najgorsze. np. że trwa to od miesiecy czy nawet lat.
3. przypomnij sobie dokładnie kiedy zaczęła się metamorfoza twojej kobiety, bo, że tak było nie mam złudzeń. Nadmierna dbałośc o siebie (ciało)? Totalna zmiana garderoby? Nowe zainteresowania (nauka, fitness, taniec, cokolwiek)? Szalone pomysły? Nowe auto, fryzura, marzenia o nowym mieszkaniu? Musi być coś, co przegapiłeś.
4. wchodź regularnie na forum i zdawaj relację
Ja dałem radę to i ty dasz
Komentarz doklejony:
Rzygaj, płacz, krzycz jezeli przynosi ci to ulgę, ale tak żeby nie widziała. Nie myśl o śmierci - masz dzieci a życie przed tobą
Cytat
:tak_trzymaj
kinio
Masz życie przed sobą i to teraz po czasie dowiesz się jak pięknie życie może wyglądać Wszystko zależy od Ciebie.
Opcja 1: rozchodzicie się masz twarde dowody bo je teoretycznie spokojnie zbierasz. Nie dajes jej czasu na ich zniszczenie
Opcja 2: mimo ze to nie realne teraz jednak chcecie to odbudować. Odkrycie najgorszej prawdy powoduje, ze jest mała szansa jeśli będziesz chciał a i ona tez i podejmiecie nad tym prace to coś się może udać. Omijacie etap ucieczki z romansem do podziemia ( jest to możliwe po złapaniu na gorącym ale mniej prawdopodobne), odwracania kota ogonem. Generalnie żonka spada na dno od razu bo dowody są przygniatające.
Do tęgo czasu zadbaj o siebie. Przyjaciel ktoś komu możesz się wypłakać, forum tylko na tym etapie nie ujawniaj się z nim. Nie pij alkoholu teraz bo to depresant i raczej Cię odpali.
Jakies leki na uspokojenie niestety mogą być konieczne.
Każdy z nas był w tym miejscu co Ty - większość z nas ten etap spiętrzyła, wiem ze jest zajebiscie trudno.
Nie poddawaj się cokolwiek się wydarzy. Zacznij myśleć o sobie to jedyny sposób na to aby nie zostać w krótkim czasie wrakiem człowieka. Czytaj wszystkie historie tu na forum, znajdziesz tam wiele podobnych historii i bardzo dużo trafnych komentarzy.
wspolczuje Ci i zarazem rozumiem. To klasyka choc Tobie sie wydaje ze jestes wyjatkowy i to co Ci sie przytrafilo jest takie unikatowe... niestety nie. To standard!
Powtorze za innymi krotko bo jestes dojrzalym i rozsadnym facetem. Zbieraj dowody ile mozesz. Zona bedzie wyjezdzac... trudno.
34 kroki na mus!
I jeszcze jedno. Nie wysyp sie, ze wiesz bo za chwile bedzie zejscie do podziemia i drugi telefon. I niech Cie reka boza broni zeby z kimkolwiek rozmawiac, nawet z corkami.
Ja bylem swiadkiem jak zona powiedziala w tajemnicy siostrze i ta nie wytrzymala cisnienia po jakims czasie i odpalila bombe, ze wszystko wie... i z calego planu dupa blada. Tutaj raczej mozesz pisac bowszyscy przechodzili to co Ty i beda Cie wspierac.
Nie pij bo jeszcze po alkoholu cos walniesz glupiego i sie wydasz.
Przed Toba ciezki okres, nie ukrywam. Wchodz tu czesto, poczytaj inne historie i komentarze izobaczysz, ze jestes jednym z wielu rogaczy na tym ziemskim padole.
Twoja zonka jeszcze bedzie kwiczec.
Pytanie: ile Ty masz lat? Ile zona ma lat? Ile jestescie po slubie?
26-2910. mamy w Warszawie zlot. Bedzie troche osob. Wpadnij jak masz mozliwosc.
3maj sie bracie
Cytat
- będzie się tylko lepiej ukrywała i wciskała ci kity, że to już koniec
Wiem, że to bardzo boli ale zbieraj twarde dowody, kazdy odnaleziony bedzie potęgował twój ból i cierpienie, ale w tej chwili to najważniejsze.
Wchodź na forum !!!! Wszyscy ci tutaj sekundujemy.
W żadnym wypadku nie rozmawiaj z córkami. Możesz z nimi porozmawiać po odpaleniu bomb a kiedyś to nastąpi.
Udawaj że nic nie wiesz i nic nie zauważyłeś, wręcz przeciwnie ułatwiaj żonie wyjazdy na działeczkę.
Wtajemnicz w to jakiegoś kumpla, przyjaciela, najlepiej takiego którego ona nie zna i nie zna samochodu. Niech ją śledzi gdzie się spotykają. Nie zdziwię się jeśli odbywa się to na tej działeczce. Kobieta w rui nie myśli albo myśli o jednym.
Kup na szybko ewentualnie lokalizator na sim na alledrogo tylko dobry z dobrą baterią i wrzuć jej w samochód np. pod maskę lub koło zapasowe i będziesz wiedział wszystko. W lokalizatorze możesz wydawać komendy przez telefon. Polecam lokalizator gps tk-104 ma dużą baterię i trzyma kilka dni. Może nawwet powiadamiać Cię jak auto ruszy się z miejsca.
Ewentualnie jak nie wytrzymujesz ciśnienia wynajmij detektywa i zacznie działać od dziś ale będzie Cię kosztowało to załóżmy 3500 lub więcej
Wiem że serce Ci wali i chodzisz patrząc w okno a w nocy odliczasz godziny do budzika żeby iść do pracy bo wstawać nie musisz bo przecież nie zasnąłeś ale powiem Ci jedno żonę i tak już masz wykotłowaną więc uzbrój się w cierpliwość bo i tak to już nic nie zmieni czy ją wyciągniesz dziś czy jutro czy za dwa tygodnie.
Zbieraj dowody ,śledź za pomocą kolegi, detektywa itd. W miarę możliwości rób fotki sms, emaili itd. Zbieraj dowody.
Jak zbierzesz dowody wtedy pomyśl jak to zakończyć. Może dobre by było złapanie na gorącym uczynku. Ja stałem u kochasia pod domem i czekałem jak żona sie wykotłuje. Później zamówiłem i pizze. Kochaś wyszedł po pizze a ja w tym czasie zadzwoniłem do żony i spytałem gdzie jest. W momencie jak sprzedawała mi bajki to powiedziałem jej że może schodzić na dół bo czekam pod domem. Może coś wymyślisz ciekawego w zależności gdzie się spotykają tak żeby nagrać dowód dobijajacy.
Spytasz po co to wszystko?
A to dla tego że to klasyka. Za chwilę zobaczysz żonę jakiej nie znałeś, zresztą już ją widzisz. Zobaczysz żonę oburzoną, wkurzoną i zwalającą winę na Ciebie bo kurestwo trzeba wybielić. Niech zgadnę będzie klasyka: byłeś za długo w pracy, byłeś za krótko w pracy, za mało zarabiałeś, nie przytulałeś, nie mówiłeś jej że ją kochasz, nie czuła twojego uczucia w stosunku do siebie, nie doceniłeś włosów i koloru paznokci bla bla bla bla.
Dalej jak będziesz miał dowody które zabezpiecz tak żeby ich nie dorwała (zgrywaj w pacy u kumpla gdziekolwiek) i wysłuchasz wywody o paznokciach włosach itd. to będziesz się zastanawiał co dalej.
Tylko nie płacz, nie płaszcz się przed nią, nie wybaczaj na miękko jeśli nawet masz zamiar itd. Bądź silny, bądź twardym ch..jem. Coś w stylu 34 kroki
Chcąc się zabezpieczyć na okoliczność czarnego scenariusza - a taki musisz zakładać - powinieneś mieć nerwy zestali i na wodzy. Zagryzać zęby, napięcie rozładować na basenie, albo w siłowni. Notuj też sobie jakieś jej kłamstwa co do tego gdzie wychodzi, z kim (można potem powoływać na świadków) - z datą, godziną, kiedy wraca itp. w nerwach to Ci potem może wszystko wylecieć z głowy, a ona odwracać będzie kota ogonem. Tylko wszystko w pełnej konspiracji. Ona jest w amoku i myśli, że jesteś ślepym misiem, a z niej przecwana lisiczka, ale w tej chwili się myli (co nie znaczy, że prawdziwe cwaniactwo się w niej nie obudzi i nad tym się zastanów, bo ją znasz - czy to typ bezwolnej mimozy, czy raczej kobieta zdecydowana i bezkompromisowa - ta druga opcja wróży cięższe chwile i mataczenia, i wyrachowanie, więc zanim coś zdecydujesz przygotuj się na różne scenariusze po godzinie "0". I niech w tej niewiedzy popełnianych błędów pozostanie jak najdłużej.
Jednym z lepszych sposobów na przygotowanie się jest czytanie różnych historii z forum. Dadzą Ci wiedzę, szersze spojrzenie na sytuację i pokażą możliwie kierunki jej rozwoju.
Na rozmowę z córkami przyjdzie czas - póki co to Wasza wewnętrzna sprawa małżeńska i jeszcze nic nie zostało przesądzone.
Cytat
Niektórych to podnieca
Niby strasznie upokarzające i lepiej się tak nie poniżać, ale jest jeden plus, nie ma niedomówień.
W tym przypadku nie wiem czy więcej dowodów jest konieczne?
No chyba, że z ciekawości czy było jej dobrze na pieska
Yorik- mnie to nie podniecało ( wiem jest coś jak coocold czy coś takiego). Zrobiłem to właśnie dla niedomówień. I tak jak wychodziła zerżnięta z domu od gościa to mi powiedziała że tu tylko kawę piła. Ja jej wtedy powiedziałem, widzisz Ty pijesz tu tylko kawę a to jest tylko Pan detektyw i tą kawę siorbiesz tu codziennie.
Komentarz doklejony:
Kinio czekamy na jakieś info od Ciebie. Napisz skąd jesteś bo może jesteś z miast jakiegoś forumowicza i może ktoś Ci pomoże LIVE.
Może twoja żona chodzi ze mną na siłownię i nie dociera na przykład.
Miej nerwy na wodzy i bądź twardy jak nigdy dotąd choć jesteś dziś zombi który nie śpi i jest wrakiem.
Wiesz za rok dwa lub trzy wrakiem może być tutaj kto inny. To zależy jak to rozegrasz. Dziś graj tak jakby miało się to jutro skończyć
Komentarz doklejony:
Jestem spod warszawy z Konstancina a za wszelką pomoc będę bardzo wdzięczny.
Komentarz doklejony:
A coto za zlot w pażdierniku i gdzie to bym wpadł.
Kinio, współczuję ci tak, jak pozostali panowie z tego forum i fajnie, że na razie głos zabierają faceci, bo wydaje mi się, że my nieco inaczej zdradę odczuwamy niż kobiety.
Jak koledzy pisali, masz w tym nieszczęściu trochę szczęścia - odkryłeś a ona nie wie. Mam nadzieję, że wytrzymasz i się przedwcześnie nie wygadasz (co jest naprawdę trudne). Z drugiej strony przemyśl dlaczego doszło do zdrady, zawsze są dwie strony medalu i można siebie przy okazju lepiej poznać.
http://www.zdradzeni.info/forum/viewt...post_71570
Komentarz doklejony:
A konkretnie w którym miejscu ten zlot i o której???????????
Cytat
prosta sprawa, nie tylko one zaczęły nie swoje komórki przeglądać
kinio,
Cytat
no widzisz, już jesteś o krok przed nią; masz czas, możesz na sporo rzeczy być przygotowanym, ją zaskoczy; gdy pomyśli gdzie będzie mieszkać, to szybko do Ciebie wróci
Zlot jak zlot, ale rykowisko na pewno
wyslalem Ci wiadomosc na priva.
3maj sie
Komentarz doklejony:
Możesz usunąć ten mój ostatni wpis, bo jest bez sensu.
hakaa, ładniej nie można?
Skoro chłopy to i baby :-)
Kobiety wbrew pozorom wciąż mnie fascynują i pociągają i żadnej bym nie ubliżył, no może tylko jakiemuś wulgarnemu babochłopowi ;-)
Cytat
Cytat
jesteś pewny że się czepiam?/to jest was już dwoje/jak wkleję bedzie lepiej?
przeczytaj co napisałeś. naprawdę warto się tak oburzać?
kinio, jesteśmy z tobą. Wytrzymaj w tajemnicy. Ja się przedwcześnie wygadałem i później miałem problem z twardymi dowodami. Dobrze się maskowała skubana ...
Mogę Ci pożyczyć lokalizator. W nim kilka dni wytrzymuje bateria. Jeśli masz zapasowe klucze do auta żony to byś jej wpakował pod maskę. Co do kamerek to proponuję kupić coś na alledrogo coś na SIM z kartą pamięci i jak wiesz że tam jest to wtedy włączyć nagrywanie . W pierwszej kolejności bym ją zlokalizował gdzie się puka. Będziesz znał godziny i miejsca będzie łatwiej coś wykombinować . Jak jesteś chetny na lokalizator to pisz . Możemy się gdzieś spotkać . Kosztował z 500 stówek więc chyba lepiej wydać kilka złotych na Pb ON czy LPG i działać . Zapisz się na siłownię raz to się wypompujesz i zrelaksujesz dwa będziesz miał alibi na wyjścia. Żona na działkę ty na silke i w tym czasie możesz. Coś posledzic z kimś czy coś. Zobaczysz jak żonka chętnie Cię na nią puści . Mnie to nawet na siłę wysylala żeby pukać się na spokojnie