Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
bardzo smutny | 02:44:03 |
makasiala | 04:14:01 |
Julianaempat... | 05:39:58 |
Matsmutny | 06:55:14 |
Przegrana | 08:23:36 |
Wyciszony telefon mam non stop i jakoś nie zdradzam, znajomych kobiet całą masę i żadna do łóżka, zazdrości doświadczyłem do upadłego, aż żyć się nie chciało. Dowody Siwa, bo od samego podejrzewania może się okazać, że Twój facet ucieka od zrzędzenia.
Słuchaj swojego ciała i intuicji. One nie kłamią. To najlepsze drogowskazy.
Objawem zdrady jest zmiana zwyczajów, które Ty po 10 latach powinna znać i wyczuwać.
Jeśli zawsze miał zablokowany i wyciszony telefon to ok. Jeśli nie a to uległ zmianie to czerwona lampka aż daje po oczach. Prawie wszyscy z nas przechodzili wyciszone komórki, przyklejone do dupy nawet w kibla. Sorki za prostotę wypowiedzi ale chciałem obrazowo.
Smsy w nocy, jeden numer, niechęć i zamyślenie? Dla mnie sprawa jasna.
Pod żadnym pozorem się nie wysyp, nie pytaj nawet sama sobie gdzieś wyjdź.
Osłabiona czujność zawsze owocuje jakąś wpadką. A tak to się zabezpieczy i będzie uważać.
Wiem, że ciężko ale nie masz wpływ na to co on robi i czuje. Masz za to wpływ na to co Ty robisz.
Pisz często, żeby Ci jakieś głupoty do głowy nie przyszły.
3maj siÄ™
Cytat
Piszesz o pierwszym zewnętrznym wrażeniu, a jaka jesteś naprawdę?
I jak się wyraża wobec niego to wysokie mniemanie?
Zapytaj go czy na pewno wie co robi oddalając się od Ciebie, czy wie, że wielu rzeczy nie będzie można cofnąć choćby bardzo chciał?
A pracocholizm kosztem normalnego życia zawsze z czegoś wynika, ma swoją przyczynę. Są ludzie którzy sami tworzą sobie problemy, a potem je rozwiązują kosztem innych, bo nie są szczęśliwi;
Cytat
a miałaś jasne powody, czy zaczęłaś od podejrzeń?
ile czasu trwały te podejrzenia, zanim zaczął regularnie z kimś pisać ?
chorobliwa zazdrość podburza zaufanie w związku, to jest taki sygnał dla drugiej strony: "sądzę, że jesteś oszustem, tak Cię odbieram", "uważam Cię a osobę niezdolną do oparcia się pokusom" itp
jeśli pojawiły się jakiekolwiek wątpliwości, na samym początku, to czy jasno komunikowałaś czujesz się ? czy podeszłaś wtedy o rozmawiałaś o tym, że czujesz się zagrożona, niepewna swojej pozycji i sytuacji w związku?
czy rozmawiałaś z nim o tym, że jakieś konkretne zachowania odbierają Ci poczucie bezpieczeństwa w związku? i jeśli tak, to jak reagował partner?
Cytat
z tego co piszesz wynika, że ewidentnie śledziłaś i kontrolowałaś go, więc co Cię niepokoiło?
Komentarz doklejony:
* to czy jasno komunikowałaś co czujesz się ?
Komentarz doklejony:
* to czy jasno komunikowałaś co czujesz ?