

| [173] |
RebornAngel | 00:13:03 |
NieOddycham | 00:57:00 |
JelonekV | 01:12:56 |
Aga104 | 01:23:36 |
mrdear | 01:24:03 |
Od czego tu zaczac... moze od tego ze dawno, dawno temu bylem w seminarium przez ponad 5 lat. tuz przed swieceniami poznalem te piekna kobiete, w zabce, sprzedala mi fajki. Ja w koloratce, ona w zielonym fartuszku... od slowa do slowa i umowilismy sie na sharme do sphinxa. Ja tuz przed praktykami na Syberii. Ona mi opowiadala o toksycznym zwiazku w ktorym tkwila, ze tamten daje jej prozak zeby z nia spac.
Suma summarum zrezygnowalem z kaplanstwa i wyjechalismy razem do Irlandii. Ten jej byly byl wsciekly. Nachodzil jej rodzine, pisal maile. Sprawa skonczyla sie na policji.
My we dwojke ukladalismy sobie zycie w Irlandii. Duzo praciwalem, przyznaje. Nie minelo 15 miesiecy, kiedy nieoczekiwanie wrocilem z nocki zbyt wczesnie a mojej dziewczyny nie bylo w domu a telefon milczal. Czekalem 4 godziny. Wrocila. Przyznala sie do romansu, mowila ze ja duzo pracowalem, ze czula sie samotna... chciala sie zabic. Przez tydzien spalem z nozami i widelcami pod poduszka, zeby sobie krzywdy nie zrobila. Wybaczylem. Mialem tylko jedna prosbe, by zerwala z tamtym wszelki kontakt, nawet usunela z fb.
Lata minely, ozenilem sie z nia, po jakims czasie przyszlo dziecko, piekna dziewczynka. Kupilem zonie psa bo zawsze chciala, golden retriever. Ja w pracy wysoko awansowalem, zona nie chciala pracowac ale bylo nas stac.
Dopoki swiat nie zawalil mi sie na glowe. Podejrzewalem zone o zwiazek z jej przyjacielem i zajrzalem na jej fb. Byla z 5 mezczyznami w trakcie naszego zwiazku, a jak sie nam corka urodzila to pisala do jednego z nich "szkoda ze ten krasnal nie jest twoj". Podczas wesela di niego pisala, z podrozy poslubnej, podczas ciazy i z roczku... kazdy moment, ktory ja uwazalem za wyjatkowy, okazal sie klamstwem, nawet z pierwszej Wigilii z corka nasza pisala do tamtego...
Duzo by opowiadac... kurde kocham ja, byla moim swiadomym wyborem, nie wpadka... rozum mowi, zebym odszedl. ale kurcze nie wiem... moze rzeczywiscie za duzo pracowalem...? Spie w hotelu poki co i place rachunki zony bo boje sie ze zabierze corke do Polski i bede ja widywal 2 razy w roku...
Popieprzone...
Cytat
I na co to ma być wytłumaczenie?
To nie jest powód ani usprawiedliwienie żadne,
to siÄ™ nadaje na leczenie.
Dobrze, że wiesz, że to wszystko co Tobie wydawało się piękne, okazało się kłamstwem.
Tego się trzymaj i tej piątki facetów, których miała.
I z tym wszystkim i z dowodami do prawnika.
Żadnych pochopnych ruchów żeby sobie nie zaszkodzić właśnie w sprawie córki.
Bardzo ci współczuję a twoja historia nadaje się na scenariusz niezłego romansidła filmowego.
Komentarz doklejony:
Jak się domyślam, to była twoja pierwsza i ostatnia kobieta.
Z tego co już wiem, to absolutnie nie wolno się żenić z trzema pierwszymi dziewczynami :-)
Ja się ożeniłem także z pierwszą.
Chłopie załóż spodnie na tyłek bo cieżko jest mi czytać to co piszesz. Bierz się za swoje życie ta kobieta nie jest ciebie warta kszty piasku.
Cytat
No i niestety cały w tym sęk. Tzw. atrakcyjne kobiety często sprawdzają swoją atrakcyjność przez flirty, romanse w pracy a w skrajnych przypadkach w łóżku. Mężczyzna wchodząc w związek z "ładną" musi się liczyć z tym, że jest ładna nie tylko dla niego.
Ciągłe inwestowanie w piękną kobietę często powoduje spowszednienie tych czekoladek i wycieczek, a i tak nie masz pewności, że zapobiegniesz motylom w brzuchu na widok innego.