Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

123sprawdzam
Obito00:33:29
Mari199901:30:20
heniek02:19:55
Kalinka9303:02:59

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Źona mnie zdradziła i wyprowadziła się Drukuj

Zdradzony przez żonęŹona mnie zdradziła i nie mogę sobie z tym dać rady te ciągłe myśli dlaczego to zrobiła w czym on jest lepszy ode mnie.Mamy dwoje dzieci a jej w głowie zawrucił jakiś koleś.Jesteśmy po ślubie 14 lat i tak łatwo było jej to zrobić.Dowiedziałem sie o tym wszystkim 15 stycznia 2017 .Ona twierdziła źe to tylko kolega z którym smsuje i rozmawia ale teraz juź wiem źe to nieprawda spotykała się z nim u niego przed pracą i po.Wiem to z jej rozmów z nim.Nawet ze mną tak nie rozmawiała same wulgaryzmy i wyuzdanie zatkało mnie i cały świat mi się zawalił.Ona nie chciała ratować naszej rodziny była stanowcza i wynajeła mieszkanie i wyprowadziła się z dziećmi ten gość pomagał jej nawet w przeprowadzce.Jest mi strasznie źle nie mogę dojść do siebie nic mi się nie chce straciłem sens źycia.Pomocy
3739
<
#1 | Deleted_User dnia 13.03.2017 15:08
Pierwsze to opanować emocje i bezradność. Drugie dowody zdrady. Nawet jeśli jeszcze nie wiesz czego chcesz. Są 34 kroki w ramce forum, znajdziesz za pomocą naszej wyszukiwarki. Są też dość niedawne historie podobne do Twoich. Poczytaj. Niektórzy autorzy są obecni na naszym czacie, wejdź pogadaj, nie bądź sam.
13437
<
#2 | Daniel81 dnia 13.03.2017 15:20
Juź czytałem niektóre i to właśnie tkneło mnie źeby się tu zalogować potrzebuje z kimś o tym pogadać bo tak dalej źyć nie mogę jak teraz.
3739
<
#3 | Deleted_User dnia 13.03.2017 15:36
i co? teraz jej chcesz powrotu prawda? a potem? bedziesz na nią patrzył i ciagle to pamietał. Ciagle zastanawiał czy dzisiejszy dzien to ten dzień w którym znów cie zdradzi. Dzis mówi że cię nie kocha i jesteś dla niej nikim, a jutro to się odmieni?
3739
<
#4 | Deleted_User dnia 13.03.2017 15:37
Koniecznie wejdź po południu, wieczorem na czat, rozmowa na żywo jest bezcenna.
Jak dzieci na wszystko? Masz z nimi kontakt? Co Twoja rodzina, znajomi na to?
12495
<
#5 | tomihigh dnia 13.03.2017 15:52
Hej
Jakby Ci tu powiedzieć. One wszystkie tylko rozmawiają i piją kawę. Powiedziała Ci tyle ile się domyślasz lub wiesz. Więcej się nie dowiesz. Po drugie kobiety są bezwzględne i nie ważne ile macie dzieci 2,3,5 a może i 10. Poznają jakiegoś typa która zawraca im w głowie i do widzenia rozum. Choćbyś stawał na ch..ju i robił pirruety to dla niej jesteś zwykły daniel, przewidywalny, znany i nudny. On tylko dotknie i jest to świerza krew, zapach, ciało itd. Tu grają rolę emocje. Dla tego nie ważne jaki macie majątek i ile dzieci, nie ważne ile przeżyliście, na ilu byłeś z nią wycieczkach i ile godzin przesiedziałeś przy kominku. Wszystko poszło w niepamięć. NA horyzoncie jest gość który adoruje, jest świeży, nowy, inny i możesz się zdziwić bo często nie ważne jak on wygląda i ile ma pieniędzy. Po prostu zawrócił w głowie. Czasami po roku lub dwóch motyle opadają i taka Pani myśli ale dojeb...łam. Teraz na to nie licz. Możesz trukać, hukać i śpiewać do ucha a ona Cię nie słyszy. Poniżej wklejam Ci moją historię poczytaj sobie. Jedna z niewielu która została napisana od początku do końca. Przeczytaj ją i komentarze. Zrozumiesz schematy jakie działają w tego typu akcjach. Powiem Ci jedno jedno nie biegaj za nią, nie proś, nie poniżaj się, nie śledź, nie pisz itd. Tak tylko pokazujesz że Ci zależy, a ona odpływa dalej bo wie że przygarniesz zbitą suczkę. Dwa zbieraj dowody, przydadzą Ci się na sprawie rozwodowej. Zajżyj do mojej historii
http://www.zdradzeni.info/news.php?re...dmore=4805
13438
<
#6 | Trafiony dnia 13.03.2017 16:01
Jeśli nie chcesz popelnić błędów i wyjść z tego "calo" to trzymaj sie metody 34 kroków. Najważniejsze, nie rozkminiaj w czym był od Ciebie lepszy bo prawda jest taka że w niczym. Był inny i nakarmił ją emocjonalnie przez co dostała wścieklizny macicy i nie widzi narazie,że typ nie ma zęba z przodu Z przymrużeniem oka Teraz myśli, że ona jest Panią sytuacji i że ma prawo do szczęścia. Zgadnij kto jej teraz stoi na drodze? Spójrz trzeźwo na sytuacje jeśli jej nie biłeś, nie piłeś, zajmowaleś się dziećmi itp. itd. to nie próbuj szukać winy w sobie bo Ty nic nie zrobiłeś. Zdejmij różowe okulary przez które oglądałeś Was związek bo kurtyna już opadła. Po drugie nie przelewaj swojej złości na boczniaka, bo to karaluch. Pan "Piękny" nie jest czarodziejem którego popisowym numerem jest hipnoza i rzucanie uroku przez który Twoja biedna Pani nieświadomie ściągnęla majtki. Zagryzaj zęby pokaż, że ta cała sytuacja jest jej problemem a nie Twoim. Będzie fest trudno bo męska psychika bedzie Ci podpowiadala by na siłe udowodnić jej że jesteś lepszy, bardziej kochający, czuły. Każde Twoje zachowanie, próby wyjaśnienia, chęć naprawy będzie przez nią odbierane jako słabość - odwrotny skutek. To jest jej bagienko które jeszcze dla niej pachnie perfumami, ale poczekaj jak zanurkuje Szeroki uśmiechSzeroki uśmiech Kup popcorn i oglądaj te przedstawienie. Czekaj ze spokojem na "miesiąc miodowy".
13437
<
#7 | Daniel81 dnia 13.03.2017 17:13
Wiecie to co piszecie jest prawdą etap zabiegania i pokazywania źe się zmienie źe będe dla niej czuły i najlepszy na świecie był po tym jak się dowiedziałem ale to działało w odwrotną strone.Czuła się pewna siebie cały czas powtarzałem źe ją kocham ale wtedy chciałem wierzyć źe to tylko kolega od sms .Potem musiałem się dowiedzieć wszystkiego i się dowiedziałem .Pośledziłem ją trochę no i jak miała na13 do pracy wychodziła o 9 cała wypachniona wykompana i w super ciuchach .No i do niego na chatę. Do mnie dzwoniła i mnie sprawdzała gdzie jestem źeby wiedzieć źe nie wpadnie.Więc ten etap mam za sobą.A on wcale nie jest jakiś piękny moźe ma trochę więcej kasy niź ja ale podobno ma duźe długi.Ale oczywiście opsypuje ją złotem kupił jej złoty łańcuszek i kolczyki bo miała na sobie.Wynajeła mieszkanie a on jest u niej co dzień.Muj mały synek ma 5 lat i odbieram go co kilka dni z przeczkola a potem odworze o 20 do niej bo ona pracuje na zmiany i w te dni jak go odbieram ona nie moźe.Więc poszedłem jej na ręke bo chcę mieć kontakt z synkiem jak mam go odwieść on przedłuźa ten moment bo nie chce jechać do nowego domku jest mi wtedy tak przykro.Starsza curka 13 lat nie chce ze mną się spotkać jak twierdzi źe nie Czuła by się komfortowo i źe teraz ma nowy dom.Moja źona długi czas ją na to przygotowywała mówiła źę teź ma prawo do swojego szczęścia.Zresztą moja curka jak z nią rozmawiałem powiedziała źe wiedziała o przyjacielu mamy wcześniej niź ja i źe nie ma nic do niego.
3739
<
#8 | Deleted_User dnia 13.03.2017 17:52
Mamusia ładnie córkę przekabaciła,dobrze ją przygotowała zrobiła dziecku pranie mózgu,synek jeszcze malutki nie rozumie za bardzo całej tej nagłej zmiany...aż takim złym ojcem byłeś ? daj młodej czas,niech sama oceni i sama do ciebie przyjdzie,a mamusia słono zapłaci za ten kołowrotek w głowie dziecka...
3739
<
#9 | Deleted_User dnia 13.03.2017 18:17
Nie takie proste Zahira dziecko przekabacić, wredne doprowadzić do poczucia winy, jak Daniel zacytował " twierdzi źe nie Czuła by się komfortowo i źe teraz ma nowy dom." . Moja dwójka dzieci też wiedziała co się dzieje. Starsza córka wprawdzie walczyła na maxa z matką, ale zwyczajnie bała się mi powiedzieć. Bała się mojej reakcji? Nie wiem do dziś i nie w głowie mi jakieś żale do niej. Specjalnie rozmawiałem z różnymi psychologami i wyraźnie usłyszałem, że mam nie mieszać dzieciakowi w głowie, nie winić, nie pytać, zaakceptować samo dziecko jakim jest. Z mojej strony rada dla Daniela, dbaj o kontakt z córką, prędzej czy później przyjdzie do Ciebie. Młodszy syn nie wytrzymał. Gdy sprawa się rypła nie dawał się kręcić matce, zdarzało się że ją kablował bez powodu. Uwolnił się tym samym od swojego ciężaru.
Co zamierzasz Daniel? Rozwód? Jaki? Do ratowania musisz mieć podstawy, nie wiem jak Ty, ja żadnych nie widzę.
13437
<
#10 | Daniel81 dnia 13.03.2017 18:22
Złym ojcecm nie byłem moźe w ostatnim czsie nie poświęcałem córce tyle czasu ile bym chciał bo duźo pracowałem i na noce.Zawsze miała lepszy kontakt z mamą.Ja byłem tym złym który prosi o posprzątanie pokoju o odrobienie lekcji itd.Źona zawsze przy córce negowała moje słowa.A w ostatnim czasie jak wszystko wyszło jak chciałem z źoną porozmawiać bez dzieci ona wciągała dziecko w to wszystko była przy naszych rozmowach.A źona wypominała mi źe byłem złym ojcem źe sie nie zjmowałem dziecmi i ogulnie byłem nie taki jak powinienem.Ale nie widziała tego źe zasówałem w pracy źeby dzieci miały wszystko.Wiem źe pieniądze to nie wszystko ale są potrzebne.
3739
<
#11 | Deleted_User dnia 13.03.2017 18:23
i walcz o swoją córkę, kazdego dnia i nie daj jej zrobic prania głowy juz na amen. Odwiedzaj dzwon pisz smsuj, nie pytaj co u żony słychac tylko co u córki. Zapraszaj, wychódź na spacery, kino itp z nią. Odbieraj ją po szkole i walcz !
3739
<
#12 | Deleted_User dnia 13.03.2017 18:26
apol,ja to wiem że nie łatwo przekabacić,moje się nie dały,a efekt był taki że za to co zrobić chciałam ja w dupe dostałam,bo chciałam z ojca potwora zrobić a zorać dziecku banie nie jest trudne,a przekupić jeszcze prościej, to jest 13 latka okres dojrzewania a skutki mogą być fatalne.
13437
<
#13 | Daniel81 dnia 13.03.2017 18:33
Źyje jeszcze w utopi i nie dopuszczam do siebie źe ją straciłem i naszą rodzine.Wiem źe to by nie miało sensu nie zaufał bym jej nigdy.Rozmawialiśmy o rozwodzie ale to było miesiąc temu zdecydowaliśmy źe rozstaniemy się w zgodzie źeby dzieci nie cierpiały.Narazie nie mam głowy o tym myśleć.Wciąź chyba ją kocham bo nie mogę o niej przestać myśleć widzę te dobre rzeczy a nie chce chyba widzieć tych złych sam nie wiem co się ze mną dzieje.Powinienem być na nią wściekły ale nie ma we mnie tego uczucia czy coś ze mną jest nie tak.
3739
<
#14 | Deleted_User dnia 13.03.2017 18:36
to my ci powiemy tak
A - dopuscisz rozwód do swojej głowy i zaczniesz juz teraz działąc, zbierac dowody i walczyc o dzieci
B - żyj dalej w utopii, za pół roku nie bedziesz miał żony, dzieci i pewnie połowy tego co masz
co wybierasz?
13440
<
#15 | novitus dnia 13.03.2017 18:50
Mnie spotkało to samo 22 lata temu. Nikt nie wiedział oprócz rodziny. Nigdy z nikim tym się nie podzieliłem. Normalka kolega z pracy,wyjazd na wycieczke do hiszpani powrót z nastawieniem że jestem zły, niedobry, nie kocha mnie, zawiodła się. Wyprowadziła się do rodziców nie zapomniała wyczyścić mieszkania z wszystkiego dobra. Wracając z pracy czułem że coś nie tak, miałem takie przeczucie coś mi nie pasowało. Wsiadam w samochód jade do teściów bo tam była. Wyszła i ściemnia że nic z tego nie będzie przycisnąłem bo miałem dobrą bajerkę. Sama mi powiedziała że plan już szybciel a w czasie wycieczki byłojej cudownie z nim. Dostałem po łbie ale już wiedziałem że to koniec. Wróciłem do domu spojrzałem w lustro zły na siebie że nie byłem czujny bo ufałem. 2 tyg zacząłem pomału dochodzić do siebie.Pamiętaj życie jeszcze przed tobą, wiem ktoś powie nie było dzieci.To co zrobiła na zawsze zostanie w Twojej pamięci. Walcz o dzieci bo tak jak napisała Zahira mamusia zaczyna pranie mózgu.Ps moja była żona po jakiś czterech latach przez wspólnego znajomego dała mi znać że chcę się spotkać pogadać oczywiście upewniwszy się że z nikim nie jestem. Powiedziałem że sory ale nie znam tej pani..
3739
<
#16 | Deleted_User dnia 13.03.2017 19:30
Może nie to chcesz przeczytać Daniel, ale nawet jeśli masz nadzieję na powrót i skruchę żony, to jedynym wyjściem i bez gwarancji powodzenia jest dobrze przeczołgać żonę. Piszesz, że postanowiliście rozstać się w zgodzie. Wybacz, ale większej bzdury nie słyszałem. To jej wygodnie lądować z Twoimi alimentami, Połową waszego majątku i walutą przetargową w postaci dzieci. Póki miękki jesteś możesz opiekować się własnym synem, gdy łaskawa pani zajęta. Spróbuj zawalczyć o większe prawa, o kawałek swojej elementarnej godności to zobaczysz za kogo ma Cię ta kobieta. Zobaczysz ile jest dla niej rzeczy świętych i nienaruszalnych. Nie zatrzyma się, by Cię zniszczyć.
13437
<
#17 | Daniel81 dnia 13.03.2017 19:49
Jakie dowody mam teraz zbierać? Ona ze mną juź nie mieszka 3 tygodnie.Jej gach jest u niej codziennie zawozi mojego synka zawsze rano do przedszkola w ostatnią niedziele niestety widziałem ich z moim synkiem na spacerze razem co mam robić?
7063
<
#18 | ed65 dnia 13.03.2017 20:16
Daniel
Nie jesteś ani pierwszym, ani jedynym. Zdrady zawsze były, są i będą.
Na pocieszenie powiem Ci, że związki, które są efektem zdrady nie wytrzymują próby czasu i tam jebutnie szybciej niż się spodziewasz. Tylko 2% z nich wytrzymuje do drugiej rocznicy.

Doskonale rozumiem, że jak to zawsze w takich sytuacjach bywa, ciężko pracując, nie dostrzegłeś red alarmu..
W dodatku, będąc w szoku, popełniłeś całą masę błędów.
Dzięki temu ona jest cały czas o krok przed Tobą i ma sytuację pod swoją kontrolą.
Ona jest już gotowa do rozwodu i podjęła odpowiednie kroki,
Urobila a raczej przekupila dzieci i ma już je po swojej stronie..
Za moment dobierze się do Twoich pieniędzy, o ile już nie nastąpił transfer ze wspólnego konta wraz z oszczednosciami..

Co teraz masz zrobić?
Zacznij od zaakceptowania tego, że Was już nie ma.
Krajobraz po Twoim małżeństwie wygląda jak hiszpańska Guernika po nalocie Legionu Condor w 1937 roku .
Dwa, przestań się do cholery nad sobą uzalac i obwiniac się za to co się stało. Miała wiele uczciwych rozwiązań, a wybrała najgorsze z możliwych
Weź się po prostu w garść, bo póki co to ta qrewna prowadzi Cię niczym baran na rzeź..

Pora Daniel przejąć kontrolę nad sytuacją i zacząć z nią grę ale na swoich warunkach oraz wg swoich zasad!
Cholernie ją tym Wqrwisz, bo one zawsze do samego końca chcą mieć zarówno sytuację, jak i nas pod kontrolą. O to chodzi kolego, bo kobietą rządzą najpierw emocje, dopiero potem włącza się myślenie.
Zacznie popełniać błędy, które musisz bezwzględnie wykorzystać! Dobry prawnik zrobi z tego użytek.

Musisz wiedzieć, że jest teraz w takim stanie, że nawet jakbyś umarł, nie zrobiło by to na niej najmniejszego wrażenia..
Jesteś wyłącznie przeszkodą na drodze do jej szczęścia,którą jeśli staniesz na jej drodze będzie bezlitośnie chciała usunąć..

Pogielo Ciebie widzę do reszty facet!
Jaki quźwa rozwód za porozumieniem? Nie dość, że otrzymałeś niechciany prezent w postaci okazałego poroża, zostałeś potwornie skrzywdzony, zabrała Ci coś, co masz najcenniejszego - dzieci , to idziesz temu czemuś (choć ciśnie mi się na usta dosadne określenie) na rękę.
Nad kim Ty się k***a litujesz Daniel.
Możesz mi wytłumaczyć tę Twoją niewolniczą postawę?
Gwiazda sama sie Ci podaje na tacy. Wystarczy tylko to wszystko udokumentować w postaci materiału dowodowego. A dobry prawnik już będzie wiedział co z tym zrobić..
Masz do czynienia z zimną, wyrachowana s**ą będącą w rui, która nie cofnie się przed niczym.
Masz aż tak twardą dupe, żeby mieć tak miękkie serce?
Boisz się jej, że pozwoliłeś jej zabrać swoje dzieci, które są świadkami jej schadzek z kochankiem?

Weź solidny rozpęd i pierdzielni baranka w ścianę. Może wtedy zacznie Ci mózg funkcjonować!
Pozbądź się wreszcie co do niej złudzeń. Zacznij się wreszcie szanować. Bo póki co to ona widzi p***ę rozłożoną na łopatki, z pantoflem2na klacie, blagajacego swojego oprawcę o litość..
I zgadzajacego się na wszystko, czego ona chce i co jej pasuje..
Wiesz, kogo matką jest nadzieja..?
Chcesz być z kimś takim po czymś takim?

Na już
Zbieraj wszystkie możliwe dowody jakie możesz zdobyć plus zabezpiecz to co masz. I z nimi do bardzo dobrego adwokata
Odetnij ją od kasy, zwiń dyskretnie wszystkie oszczędności i je dobrze ukryj.. Jak się zapyta gdzie kasa, to powiedz jej, że w worach. Jak się zapyta, gdzie wory to powiedz, że pod oczami Z przymrużeniem oka
Jeśli było wspólne konto - jutro do banku i je likwidujesz. Wypłatę odbieraj w gotówce lub załóż konto, do którego ona nie będzie miała dostępu i od razu w dniu wpływu, czysc je do poziomu zerowego.
Wszystkie opłaty na pół,
Gofno Ciebie interesuje, że za wasze póki co wspólne pieniądze wynajela sobie gniazdko..
Lozysz na dzieci ale to dokumentujesz!
Powtórzę, nie okazuj jej litości bo ona to odbiera jako Twoją słabość.
Nie kombinuj jak ją odzyskać tylko jak odzyskać siebie!
Mam nadzieję, na czacie ekipa Ciebie odpowiednio wyprostuje..
Jakie dowody? Zdjęcia, nagrania wideo, nagrania rozmów z nią, to co mówią dzieci, to, że się wyprowadziła,
Gacha na świadka,.. Wszystko to, co udało Ci się zdobyć do tej pory..

Na nic się nie zgadzaj i broń Boże, niczego jej nie podpisuj!
Musisz być czujny niczym wazka i swietszy od papieża.
Zero alkoholu, żadnych awantur czy przyjaciółek..
Wszystkie rozmowy z nią , w tym telefonicznie bezwzględnie nagrywaj! Ty masz w ich trakcie być oazą spokoju
Nie daj się wpuścić jej w jakiś kanał..
5808
<
#19 | Nox dnia 13.03.2017 20:16
jakie dowody ? Trzeba jej udowodnić że żyje z kochankiem teraz i przed wyprowadzkę.Jeżeli z nią rozmawiasz wszystko nagrywaj,Zawsze możesz się umówić na rozmowę w sprawie dzieci.
Te ,,rozmowy"dzięki którym wiesz o zdradzie są podsłuchane ,czy to sms? masz je nagrane,przegrane?
Uważaj co mówisz przy niej,bo wasze ustalenia o rozstaniu w zgodzie za chwilę zmienią się na rozwód z Twojej winy a jeżeli kochaś ma długi to pieniążki się jej bardzo przydadzą.
.

Cytat

Rozmawialiśmy o rozwodzie ale to było miesiąc temu zdecydowaliśmy źe rozstaniemy się w zgodzie źeby dzieci nie cierpiały

Dlaczego miałyby cierpieć jeżeli żona powie w sądzie tak,mam kochanka dla niego rozwaliłam rodzinę.Ty wyrażasz zgodę na rozwód i ......rozstanie w zgodzie gotowe.
.
Mieszkacie osobno,nie kłócicie się przy dzieciach a do sądu nikt ich ciągać nie musi.Więc skąd u niej taka troska o dzieci/co zresztą widać po nastawieniu córki która teraz jest świadkiem spotkań z kochankiem/Teraz nie cierpią a jak wy będziecie w sądzie się rozwodzić to ucierpią?

Komentarz doklejony:
albo zmień zamki albo dowody trzymaj poza domem.
7063
<
#20 | ed65 dnia 13.03.2017 20:26
Pisałem, że podaje Ci się na tacy? Masz przykład :

Cytat

Jej gach jest u niej codziennie zawozi mojego synka zawsze rano do przedszkola w ostatnią niedziele niestety widziałem ich z moim synkiem na spacerze razem[/ quote]

[quote] co mam robić?

Zdjęcia, nagrywać filmy... Masz przecież komórkę z aparatem. Nie musisz latac z profesjonalnym aparatem czy też kamerą..
Dyskretnie,
Z zimną krwią..
5808
<
#21 | Nox dnia 13.03.2017 20:33
Ed ma rację,nie dawaj jej pieniędzy do ręki/ani grosza/Pieniądze dla dzieci wpłacaj na konto z adnotacją,, alimenty na dzieci"
7063
<
#22 | ed65 dnia 13.03.2017 20:43

Cytat

Wiem to z jej rozmów z nim.Nawet ze mną tak nie rozmawiała same wulgaryzmy i wypadanie..

Masz te rozmowy? Jeśli tak, to to dobrze zabezpiecz!
7439
<
#23 | hurricane dnia 13.03.2017 20:49
Sprowokuj ją do rozmowy, w której się przyznaje, albo mówi o tym ile z nim była, od kiedy go zna. A rozmowę nagraj.
Nagrywaj i rób zdjęcia.
I z wszystkim co masz do prawnika.


I żaden rozwód za porozumieniem, przestanie pracować i jeszcze na nią będziesz alimenty musiał płacić.
13437
<
#24 | Daniel81 dnia 13.03.2017 22:30
Mam nagrane rozmowy z nim ale tylko ją słychać pikantne szczeguły źe jutro będzie pod nim jak ustawia się na mieście źe robi się jej mokro między nogami jak krzyczy na nią mam teź rozmowę nagraną ja z mnią rozmawiałem powiedziała mi źe jak był bym inny to by go nie szukała mam nagrane jak ją wyprowadzał z domu przez okno mam biling jej z grudnia 2014 z jego nr. tel on ma firmę i reklamę w internecie jest tam jego numer i to ten sam.Słuchajcie robiła mnie w konia 2 lata a ja nie zorientowałem się albo nie chciałem wiedzieć .Teraz wszystko układa się w jedną całość brak czułości przez te 2 lata brak zblirzeń jej zachowanie wpływało na moje próbowałem wzbudzić w niej zazdrość ale to nic nie dało ale jak mogło dać skoro miała innego.Bolało mnie źe nie kocha się ze mną od kilku miesięcy.Mówiła źe sex jest dla niej nie waźny i tego nie potrzebuje i chciała źe byśmy byli jak kolega i koleźanka ale ja tego nie mogłem znieść zresztą nigdy nie była demonem sexu nawet przed ślubem ma tarczyce.A teraz kochanek i sex na maksa o co chodzi jak jej przejdzie po pewnym czasie to ten typ teź to zobaczy i kopnie ją w tyłek.Gość stracił źonę 4 lata temu umarła ma 2 córki 9 i 15 lat wziął ją na litość a gatkę ma jak psycholog wiem bo z nim rozmawiałem ona mu się źaliła źe ma złego męźa i złą teściową no i wyszło jak wyszło.Otworzyliście mi oczy to jest zła kobieta jak suka nie da to pies nie weźmie .Jeszcze beszczel mówił mi źe to nie jego decyzja tylko jej i źe to nie on rozwala rodzinę.Ironia 7 lat temu miałem podobną sytułacje znalazłem smsy z gościem teź takie jak te z nim ale wtedy nie drąrzyłem tematu fart źe jak zadzwoniłem pod ten numer to odebrała źona tamtego i wszystko jejpowiedziałem więc wzieła za mordę męźa i się skończyło sa my na zgode ciachneliśmy synka ale baran ze mnie powinienem wtedy wywalić ją na zbity pysk ale przebaczyłem a teraz 2 runda.
3739
<
#25 | Deleted_User dnia 13.03.2017 22:43
Siedem lat temu też? To dopiero Ci się oczy otworzą. Wygląda na niezłe bagienko.
Z jakich domów pochodzicie, jacy byli jej rodzice? Jakie były początki waszego związku, jakie było to całe małżeństwo, że tak mocno do dzisiaj się jej trzymasz?
13437
<
#26 | Daniel81 dnia 13.03.2017 22:44
Powiem wam coś co pewnie wyda wam się śmieszne to była moja pierwsza nigdy nie miałem innej chodzi mi sex nigdy jej nie zdradziłem i pewnie to tak bardzo boli nie mówię ze nie było okazji ale zawsze odmawiałem bo ją bardzo kochałem choć czasem raniłem słowami tersz pewnie żałuję bo było by mi łatwiej ale tak zostałem wychowany

Komentarz doklejony:
Ja jestem z dobrego domu mama nauczycielka tata normalny facet zawsze o mnie dbał kochająca się rodzina źadnych patologi ja byłem wychowany w nowoczesny sposób na telewizji sat.same nowostki dobre zabawki obce języki no i przyszłość przede mną ona z wioski poznaliśmy sie jak miała 16 lat ja teź .Ona szara myszka jej rodzice skromni bardzo kościułkowi 4 razy w tygoniu do kościoła.Mineły 2 lata i przyjechała do mojego miasta źeby się dalej uczyć źuciła swojego chłopaka dla mnie.To były piękne lata przychodziła do mnie nocowała chociaż moi rodzice się na to mie zgadzali stwiedziliśmy źe się kochamy i będziemy zawsze razem no i jak mieliśmy 22 lata wpadka ale to nie było dla nas problemem bo się przecieź kochamy ale dla rodziców tak musieliśmy się pobrać bo jak by to wyglądało ja wtedy studiowałem ale musiałem zarabiać.Jak urodziła się nasza córka odstawiła mnie na boczny tor przelała całą miłość na nią czułem sie odrzucony trwało to 3 lata potem jakoś było ale zawsze brak czułości oschła jak lód zresztą taka sama jes jej matka hetera.Zawsze zarzucała mi źe się dzieckiem nie zajmuje a ja tak cięźko pracowałem wtedy jeszcze miałem super kontakt z córką lata mijały raz lepiej raz gorzej no i bum zdrada.Wybaczyłem jej albo inaczej nie przyjmowałem do siebie tego co zrobiła a na zgodę kolejne dziecko no i poszła tylko do pracy po jakimś czasie i znowu to samo .Jak ją prosiłem o terapie u psychologa bo widziałem źe jest źle w naszym związk ona odmawiała mówiła źe nie wie źe potrzebuje czasu moźe pół roku moźe rok nie wiedziała ale teraz ja juź wiem jaka była przyczyna była rozdarta bo miała mnie i jego i nie była pewna czy z nim się uda.Teraz on ją zapewnił źe będą razem i podjeła taką decyzje i się wyprowadziła.Śmieszne jest to źe jej tata twierdził źe jej pomoźe nawet jak będzie miał jeść suchy chleb bo mówiła źe jest jej źle ze mną ja mu mówiłem źe ma kogoś on nie wierzył bo jego córeczka mu taki kit wciskała teraz wypieli się na nią jak się dowiedzieli taka czarna owca w ich katolickiej rodzinie co powie ksiądz.Chyba dziś pujdę normalnie spać bo od kilku tygodni to nie wiem czy śpię czy tylko myślę
6304
<
#27 | ottohetman dnia 14.03.2017 00:40
Daniel kolego ty nie szukaj winy u siebie. Nic to nie da. Nie ma przyczyny dla ktorej zostales zdradzony tak jak nie ma przyczyny dla ktorej ktos wygrywa w totka a drugi nie. To jest znak konca czasow gosciu. Zyjemy w czasach degrengolady moralnej i wiedz ze bedzie jeszcze gorzej.
Jest jeszcze metoda zeby silowo wyjsc i nie dac sie depresji. Bo o to walczysz. Zona do Cb nie wroci o tym zapomnij. A metoda jest taka. Pomysl sobie ze masz piekna okazje pobyc sam ze soba i zaczac zycie po swojemu. Powaga zacznij sie z tego cieszyc , z tego ze masz niepowtazalną okazje byc znowu singlem byc sam rozwijac swoje pasje. Ja zawsze po rozstaniu czulem taka ulge ze znowu jestem sam znowu moge robic wszystko po swojemu nikt mnie nie krepuje, nie musze nikogo znosic, jego fochow, oczekiwan, moge wszystko. To jest trudne wiem.
6755
<
#28 | Yorik dnia 14.03.2017 00:58
Współczuje Ci chłopie. Rodzice Cię chyba za dobrze wychowali. Mierzysz świat swoją miarką, a ona jest strasznie naiwna. Wziąłeś sobie hienę i chciałeś widzieć w niej rozsądną kobietę.
Na co Ty liczysz, przecież was od dawna już nie ma. Puszczałą Ci się szukając szczęścia do którego ma prawo, aż w końcu znalazła. To o czym wiesz, to kropla w morzu. Z takim naiwniakiem to było dość łatwe.
Przygotowywała się od dawna, żeby Cię wyrolować, zna Ciebie, wie, że każdy kit łykasz i wie jak ci go podać, zaplanowała każdy krok. Traktuje Cię jak dojną krowę, gra dziećmi, które wyrachowanie przygotowywała. Dzieci są jej, Ty jesteś tylko dawcą pleników, nikim więcej, zapłodniłeś ją, więc zostają Ci same obowiązki, żadnych praw. Jesteś niestety śmieciem, który ma się dostosować, jak nie, to Cię do tego zmusi, bo dla sądó tez pewnie będziesz tylko dawcą nasienia, za co będziesz teraz płacił podatek. Za chwilę będziesz obywatelem II kategorii, alimenciarzem na którym się wiesza psy, bo wszyscy alimenciarze musieli byc przymuszeni do łozenia na dzieci, bo na ojców sie oczywiście nie nadają.
Ten rządzi z kim są dzieci, a ona jest kobietą i wie o tym dobrze, druga strona musi podporządkować swoje życie; dla dobra dzieci oczywiście, których ją pozbawiono często wbrew jej woli;

Ona ma prawo do szczęścia? Tobie je zabierając? A co z Twoim szczęściem? Ty nie masz do niego prawa? Masz na szczęście możliwości tylko musisz zmienić szybko myślenie, bo będziesz żałował do końca życia i się nie pozbierasz.
Ty masz mniej czasu, aby wszystko zaplanować, ale musisz to zrobić i zrealizowac swój plan. To już nie jest Twoja kobieta, tylko nieuczciwe wredne babsko, które dba o swoja doopę i tylko swoją. Dzieci nie są dla niej ważne. Wykorzystuje i wykorzysta wszystkie mozliwości, aby zyskać jak najwięcej, zniszczy Cię gdy zobaczy jakiś opór;
Nie bądź frajerem, bo na razie na takiego wyglądasz;

Komentarz doklejony:
Daniel, uważnie przeczytałem każde Twoje zdanie, zupełnie na chłodno, bo nie mam Twoich emocji. Czasami warto pokombinować i odwrócić sytuację, ale w tym przypadku zapomnij, nie z hieną. Z hieną dla dzieci też żadna korzyść, bo Ty jej nie zmienisz. Dla niej już zostaniesz naiwnym śmieciem a ona będzie do końca życia szukać szczęścia i go nie znajdzie. Niektórzy tak mają.
Powinieneś wręcz już teraz zadbać o to, by Cię nie zmanipulowała i do Ciebie nie wróciła, to nie jest w Twoim interesie, zrozumiesz za jakiś czas.
To jest toksyczna osoba. Teraz jesteś w szoku, ale zobaczysz jakie bez niej życie może być fajne. Ottohetman ma w tym przypadku rację. Ty byś jej nie zostawił, za duże poczucie winy nawet jak było by Ci bardzo żle, ciesz się, ze to ona dała Ci szansę uwolnić się od niej. Teraz jej życie, to już jest tylko jej problem, zrozum to. Ty masz swoje.
3739
<
#29 | Deleted_User dnia 14.03.2017 09:59
Daniel,ty ciągle ona i ona,powaliła cie na glebę a teraz zwłoki zbieraj, bo tracisz o wiele cenniejsze i ważniejsze osoby w twoim życiu,dzieci...młoda to już od narodzin ma wpajane jaki ty zły i z nią łatwo nie będzie, i zaraz patrzeć syn będzie od ciebie uciekać,zacznij walczyć o te dzieci bo je stracisz,a matka skutecznie pierze im mózgi,a ten gość nie musi ich kochać ale wystarczy ze przekupi,a dzieciaki są na to podatne i tak jak napisał Yorik,za chwilę zostaniesz nie ojcem,a zwykłym alimenciarzem,i rusz tą dupę z gleby bo czas ucieka...
3739
<
#30 | Deleted_User dnia 14.03.2017 10:06
Czytałeś Daniel "odtrutki na toksycznych" ? Przeczytaj koniecznie. Jest też temat "H jak hiena" na naszym forum. To dość przykre poczuć kim się jest w rzeczywistości dla bliskiej osoby. Ale można się uwolnić i nie dać więcej sobą pomiatać.
7439
<
#31 | hurricane dnia 14.03.2017 10:11
Pewnie trudno sobie to wszystko o czym ottohetman napisał wyobrazić, ale ma rację, nawet sobie nie wyobrażasz jakie jeszcze może być dla Ciebie życie, bez tej hieny.
W tym kierunku idź.

Komentarz doklejony:
Trudno sobie wyobrazić, po tylu latach z nią, no i bez porównania.
13437
<
#32 | Daniel81 dnia 14.03.2017 11:12
W jaki sposób mam walczyć o dzieci ?Młodego odbieram z przedszkola i staram się być super tatą a starsza nie chce narazie kontaktu.Co mam robić
3739
<
#33 | Deleted_User dnia 14.03.2017 11:39

Cytat

A w ostatnim czasie jak wszystko wyszło jak chciałem z źoną porozmawiać bez dzieci ona wciągała dziecko w to wszystko była przy naszych rozmowach.A źona wypominała mi źe byłem złym ojcem źe sie nie zjmowałem dziecmi i ogulnie byłem nie taki jak powinienem.

Nie pozwalaj na takie sytuacje.Ucinaj je krótko. Nie i koniec. W takiej sytuacji nie ma rozmowy.Nie pozwalaj na to, aby Cię poniżała w ten sposób w obecności dzieci.
Sprawy dorosłych są sprawami dorosłych.
Tępa dzida nawet nie ma pojęcia, jak w takim momencie niszczy własną córkę i okalecza własnego syna, kastrując ich ojca, na ich oczach.
Nie daj się tak kastrować. Jesteś mężczyzną i ojcem,Ty decydujesz. Nie ma rozmowy o Was i Waszych tak poważnych problemach w obecności dzieci! Nie i koniec! Uszanuje to, albo rozmowy nie będzie. Spokojnie i stanowczo.

A sam grubo się zastanów nad tym, co znaczyć "być mężczyzną" i co znaczy być ojcem.

Komentarz doklejony:
Pozwalasz się kastrować na oczach własnego syna. Wiesz co mu robisz?
Chcesz aby zamiast na mężczyznę wyrósł na c**ę w rurkach, zdominowaną przez kobiety?

Ulegając w ten sposób, jaki sygnał dajesz własnej córce? Partnerów/mężczyzn należy kastrować i trwać w wiecznym niespełnieniu i pogoni za wiatrem?
3739
<
#34 | Deleted_User dnia 14.03.2017 11:54
Gdybyś nie był potrzebny do odbierania małego z przedszkola i jego byś nie widywał,więc jest ten plus ze jesteś przy nim,ale mały jest rozrywany jednym domem a drugim...co do młodej będzie trudniej,ale twoja córka jest tak dobrze przygotowana, w przyszłości z matki przykład weźmie,nic siłą nie zrobisz i nie zmusisz do kontaktów,ja dała bym jej czas i nie zmuszała do niczego,tak naprawdę ona tej całej sytuacji nie rozumie,wie tylko tyle co jej matka powiedziała,tak czy inaczej młoda sama przyjdzie...wszystkiego naraz nie udźwigniesz tak jak piszą wyżej,najpierw uwolnij się jak ją nazwali hieną Szok
13437
<
#35 | Daniel81 dnia 14.03.2017 12:06
Jak mam się od niej uwolnić?Przestać o niej myśleć i wymazać ją z pamięci?A moźe w jakiś inny sposób
3739
<
#36 | Deleted_User dnia 14.03.2017 12:18
Taki najprostszy sposób, jaki ja znam,polecany mi przez psychologa,jaki sprawdziłam i polecam, to urealnianie się.
Kiedy dopadają Cię dziwne myśli i zamiast w realnym, rzeczywistym świecie, żyjesz w swojej głowie. Kiedy odchodzisz od zmysłów. Zrób proste ćwiczenie. Zamknij na chwilę oczy, uspokój oddech, skup się na nim, na tym jak oddychasz, na tym jak przechodzi przez Ciebie powietrze. Kiedy się wyciszysz otwórz oczy i skup się na tym miejscu gdzie jesteś w danym momencie. Spróbuj poczuć je wszystkimi swoimi zmysłami. Rozejrzyj się dookoła, poprzyglądaj wszystkim rzeczom wokół, wsłuchaj się w dźwięki jakie do Ciebie dochodzą, poczuj jak pachnie to miejsce, dotknij siebie. I zdaj sobie sprawę, gdzie jesteś w tym momencie. Jesteś tu i teraz i jesteś bezpieczny.
Z czasem coraz bardziej będzie pomagać i nauczy Cię kontrolowania i panowania nad automatycznymi myślami, które pojawiają się w Twojej głowie.
Tracisz zmysły, to się w takich momentach urealniaj w rzeczywistym świecie.
3739
<
#37 | Deleted_User dnia 14.03.2017 12:28
Daniel,ręce opadają normalnie,tak masz przestać o niej myśleć to nie jest takie proste ale musisz,jej już nie ma w twoim życiu,jest z innym,jeszcze to do ciebie nie dotarło? mało tego przekabaciła dzieci,a ty skamlasz jak zbity pies pod płotem,ty masz jaja czy nie masz? do adwokata załatwiać rozwód,i dzieci żebyś jeszcze ich nie stracił...apol, proponował ci wejście na czat,skorzystaj bo trza cie naprostować Szeroki uśmiech
3739
<
#38 | Deleted_User dnia 14.03.2017 12:29
Jesteś świeżo po zdradzie, to najtrudniejszy okres towarzyszy mu ogromny stres.
Poszukaj i zacznij stosować techniki redukcji stresu.
W trakcie stresu organizm produkuje nadmiar kortyzolu, bardzo szkodliwego dla organizmu. Powinieneś go wyrzucać ze swojego organizmu. Najlepszy do tego sposobem jest włączenie wysiłku fizycznego, np.bieganie. Włącz więcej ruchu w swoje życie. Rób jednak o co możesz, co lubisz, co sprawia Ci przyjemność, to w czym i z czym czujesz się dobrze.
Powinna Ci pomóc też muzykoterapia. Taka serwowana sobie samemu we własnym zakresie też wystarczy.
Skup się teraz na trosce o samego siebie. Dbaj teraz szczególnie, w tak trudnym okresie, o higienę własnego umysłu. Bardziej niż zwykle pielęgnuj ciało.Bądź dla siebie dobry. Pokochaj wreszcie samego siebie i nie daj się krzywdzić.
13437
<
#39 | Daniel81 dnia 14.03.2017 13:43
Gdzie znaleść H JAK HIENA szikałem w wyszukiwarce i nic nie znalazłem
7439
<
#40 | hurricane dnia 14.03.2017 13:44
7063
<
#41 | ed65 dnia 14.03.2017 17:08
Daniel
Zabezpieczyłes już swoje finanse czy czekasz aż ona wyczyści Ciebie do zera ?
Natychmiast zalatwiaj rozdzielczość majątkową.
Bo za chwilę się okaże, że będziesz spłacać nie swoje długi! Gościu solidnie zadłużony a ona jest na takim haju,że bez zastanowienia weźmie kredyt na siebie lub jemu podzeruje!
Szukaj już najlepszego prawnika na jakiego Ciebie stać , bo będziesz potrzebować sprytnego, który będzie wiedział jak ją podejść.

Żeby walczyć z nią, walczyć o dzieci - musisz być silnym. Musisz wyjść jak najszybciej z tego szoku, w jakim w tej chwili jesteś.
Sport, bo po pierwsze rozladowuje napięcie,
Po drugie, jak zrobisz sobie wycisk, będziesz spać jak dziecko. No i na zdrowie Ci to wyjdzie..
Zamiast siedzieć w czterech ścianach, spotykaj się z przyjaciółmi..

Póki co bowiem jak pokazywałeś jej tak nadal pokazujesz, jak jesteś słaby i ona tą Twoją bezlitośnie wykorzystuje.
Dlatego natychmiast do prawnika! On będzie wiedział jak temat dzieci rozwiązać..
Masz do czynienia z jednym z najgorszych typów kobiet.
Wyrachowana, bezwzględna, zimna sucz ..
Nie wahająca się wykorzystać swoich własnych dzieci
Będzie wobec Ciebie bezwzględna. Na to musisz być przygotowany i mocny psychicznie..
Nie dlatego to piszę, aby Ciebie straszyć. Tylko po to abyś był przygotowany na to co z jej strony Ciebie czeka...

Wybij sobie z głowy dawanie jej jakiejkolwiek szansy. Od takich kobiet się spindala jak najdalej.. Odcina się całkowicie.. Gdyby nie dzieci, to najlepszym rozwiązaniem jest całkowite uciecie wszelkich kontaktów
W tej chwili ratuj nie małżeństwo(tutaj nie ma czego ratować).
Skup się wyłącznie na sobie..

Na jakiej podstawie pozwoliłeś jej zabrać syna z jego bezpiecznego azylu,jakim był jego rodzinny dom? Córka zdecydowała sama, ok. Ale syn został postawiony przed faktem dokonanym..
Wyraziłeś na to zgodę?
Dlaczego tolerujesz, aby gach odbierał go z przedszkola?
Jakie on ma prawa do niego? Przecież to obca osoba. Nie ma żadnego tytułu prawnego do Twojego dziecka..
Składaj wniosek do sądu o ustalenie miejsca pobytu syna do czasu rozwodu..
Bierz się chłopie w garść, bo za chwilę będziesz miał gowno do powiedzenia w sprawie syna..
Myślisz, że ona już go z gachem wspólnie nie urabia..
Nie wqrwiaj mnie facet bo w tej chwili zachowujesz się jak zaplakana mameja..
Jesteś mężczyzna czy nie.
Jeśli jesteś to działaj i nie miej litości. Zrób jej taki kipisz, aby to na długo zapamiętała
Przejmij wreszcie kontrolę i zacznij dyktowac warunki.
A nie robić za dywanik i zgadzać się na wszystkie jej pomysły
Kuźwa, przecież to jest ostatnia kobieta na tej planecie!
Rozejrzyj się dookoła ile fajnych dup chodzi po ulicach
3maj się
5808
<
#42 | Nox dnia 14.03.2017 18:51
może porozmawiaj z psychologiem szkolnym córki
12891
<
#43 | pit dnia 14.03.2017 20:12
Hejka Daniel podobne przeżycia do moich. Nawet się chciałem zabić :brawo
dla uciechy ex i kilku kilogramów robaków które by miały wyżerkę. Chłopie zacznij myśleć trochę o sobie. Sami czy w związkach żyjemy i tak samotnie. Czasem jest tak że za żony bierzemy dziwki, tak czasem żona i prostytutka niczym się nie różni, kocha się za prezenty, za błyskotki, wykonane polecenia okazuje uczucia, czy te uczucia są prawdziwe ? Odpowiedź sobie sam. Chłopie Ty zajmij się sobą znajdź swoje zapomniane pasje, załóż galoty, zacznij być facetem, podejmuj decyzje, bez względu na efekty, jesteśmy ryzykantami, to daje nam siłę. Zadbaj o dzieciaki, córka ma 13 lat syn 5 lat, czasem ich zachowania to rodzaj obrony przed utratą bezpieczeństwa. Nie wiem czy swojej żonie nie przekazujesz tego co mówią Tobie dzieciaki i za to zostają przez nią zrugane.
13436
<
#44 | Lena_ dnia 15.03.2017 00:51
hej, w pierwszej chwili myślałam, ze piszesz o mojej historii, bo ja przeżywam to samo tylko z drugiej strony. Mąż mi wciska, ze tylko z nia smsuje i sie spotyka niewinnie na spacerach od 2 tygodni. Babka ma 2 dziecii wlasnie w wieku Twoich i sie wyprowadzila do osobnego mieszkania. Podobno mąż ją zdradzil 3 krotnie i 3 razy mu przebaczala a za ostatnim powiedziala basta. Pewnie to zbieżność (choc nawet smiesznie by bylo),aleludzie, dlaczego oni tak perfidnie i podle kłamią. Czy nic dla nich nie znaczą najbliżsi ludzie, dzieci, dom, to wszystko co łączy? Na mnie też zwalil cała winę, powiedzial, ze sie dystansuje, choc to stale ja staje na rzesach, proponuje terapie i inne czakry-szmakry. (Sama jestem na terapii, bo juz mnie ten ostatni rok wlasnie pelen moich staran, jego dystansu zniszczyl). Boze, mam dosc. Tez jestem swieza w temacie, dowiedzialam sie w zeszlym tygodniu, w tej chwili jestem w szoku.Witaj w klubie, nie jestes stary sam. Nie przypuszczalam tylko, ze to taka paląca rana, ogarniająca serce, mózg,calecialo, taki zawód, taki ból.
13437
<
#45 | Daniel81 dnia 15.03.2017 16:47
Wiem Lena co przeźywasz tylko ja starałem się przez dwa lata prosiłem błagałem o zmiany o terapie i nic z jej strony zawsze była odpowiedz źe nie wie czy chce.Teraz juź wiem była rozdarta bo nie wiedziała co ma wybrać czy jego czy nas niestety dla mnie wybrała w końcu jego bo jest nowy kupuje jej błyskotki adoruje i ma więcej kasy.Teź teź chodzę do psychologa bo samemu jest mi cięźko.Niestety źycie jest okrutne a najbardziej ranią nas nijblisze osoby które powinny być z nami tak jak nam to przysięgały Trzymaj się mocno Lena wiem co czujesz najgorsze są te myśli w głowie cały czas
7063
<
#46 | ed65 dnia 15.03.2017 17:23
Daniel, widzę, że nadal chyba stoisz w miejscu i wciąż karmisz się złudzeniami.
Zabezpieczyłes swoje finanse? Nadal gach odbiera syna?
Robisz coś w tym kierunku czy drepczesz w miejscu
13437
<
#47 | Daniel81 dnia 15.03.2017 17:48
Zabezpieczyłem a ten gość sam nie odbiera tylko z hieną bo sam nie moźe.Wasze rady dały mi wiele do myślenia.Dziś byłem kolejny raz u psychologa i poradził mi abym ustalił kontakt z małym wtedy kiedy mi pasuje a nie jej bo się przyzwyczai.Dzieci są też moje i mam prawo je widywać.Dziś byłem kupić sobie parę nowych ciuchów bo zawsze kasa szła na hiene i jej szafy ubrań.Ale zemnie był kretyn tyle lat.Dziś czuję się silniejszy.Mojej hience chyba się kasa kończy bo dziś się upomniała źe trzeba dać na dzieci.Przelałem jej na konto pare stówek na dzieciaki z adnotacją alimenty.Była strasznie niezadowolona źe na konto bo chciała w kopercie do ręki ale ja nie jestem juź tym starym Danielem naiwniakiem i kretynem trzeba teraz myśleć o sobie i o swoich interesach.Po woli rosnę w siłę i przechodzi mi ta mała hiena.Ostatnio bardzo zadbana a jak ją widziałem dziś jakaś taka fleja albo juź nie widzę w niej atrakcyjnej kobiety.Pozdrawiam was wszystkich.
3739
<
#48 | Deleted_User dnia 15.03.2017 18:20
Nox
Psycholog szkolny,tak ale to jest młoda dama z pawim piórkiem w dupie z koroną na głowie i tata jest teraz bee,psycholog szkolny jeszcze nie teraz,pogorszyło by sytuację.
Daniel,brawo w końcu coś pomału działasz.Czy próbujesz kontaktu z córką? i jak to wygląda ?
13437
<
#49 | Daniel81 dnia 15.03.2017 18:31
Tak cały czas próbuje ale nic na siłe czasami dzwonie i pytam się co u niej juź nie namawiam na spotkanie wysyłałem sms źe moźe na mnie liczyć i źe zawsze jej pomogę.Dziś widziałem się z moją byłą ź.i nie wiem czy to co powiedziała mi to słowa jej czy curki ale powiedziała źe mała chce odemnie kasę bo jej nie daje a sam sobie kupuje nowe rzeczy.Normalnie teraz mam takie wraźenie źe pieniądze są najważniejsze dla nich.
13440
<
#50 | novitus dnia 15.03.2017 18:34
Tak trzymaj! Wszystkie przelewy na konto żadna wirtualna kasa. Cokolwiek kupisz staraj zbierać się paragony w razie W będzie co pokazać w sądzie.Pomału wraca wiara w siebie.Walcz wieże że dasz rade!
3739
<
#51 | Deleted_User dnia 15.03.2017 18:47
Daniel,dobre i te sms i dzwonienie,nawet codziennie na dzień dobry,na dobranoc,a co mówi hiena nie bierz do siebie,nie córka a prędzej ona to powiedziała...nawet interesuj się szkołą jak jej idzie i rozmowa z wychowawcą tez będzie dobra.
5808
<
#52 | Nox dnia 15.03.2017 19:09
Zahira córka nie musi wiedzieć że był u psychologa z prośbą by miał/ła na nią oko.
Daniel
Córce daj znać że wpłacasz pieniądze dla niej i brata na konto matki/bo są niepełnoletni/Będziesz chciał dać,kupić coś córce,doładować telefon to przydałoby się żeby ciut zmieniła stosunek do Ciebie.
Może ma ochotę czerpać kasę i od matki i od ciebie/jechać na poczuciu winy/
Zarabiasz ,masz prawo sobie coś kupić .
13436
<
#53 | Lena_ dnia 15.03.2017 19:12
Daniel - a co wiesz o jej facecie? kto to jest, ma dzieci tez?
3739
<
#54 | Deleted_User dnia 15.03.2017 19:20
A czemu by nie psycholog szkolny, nauczyciele? Normalnie chłop idzie do szkoły i pyta się czy córka sobie radzi czy nie, czy są zmiany w zachowaniu. Analogicznie w przedszkolu syna. Dostanie sygnał, że coś jest nie tak to poradnia szkolno-pedagogiczna.
5808
<
#55 | Nox dnia 15.03.2017 19:30
Apol ale ja właśnie wcześniej radziłam psych szkolnego.
3739
<
#56 | Deleted_User dnia 15.03.2017 19:40
Dlatego potwierdzam, że to jeden z lepszych pomysłów. Latałem z sprawie obydwojga dzieci i nikt mnie z kwitkiem nie zostawił. Nie zawsze odpowiadała mi forma pomocy wtedy, ale po czasie widzę, że byle kto w tych szkołach i poradniach nie siedzi. O zachowaniu dzieci, spostrzeżeniach ludzi, którzy się nimi na codzień zajmują warto się ubiegać. Swoją drogą przyjdzie do rozwodu sąd weźmie też i takie zainteresowanie pod uwagę.
3739
<
#57 | Deleted_User dnia 15.03.2017 19:49
apol,coś mi po kościach zgrzyta żeby na razie z tym psychologiem szkolnym zaczekać, a wychowawca niech ma ją na oku,nie wiem jak charakterna jest ta mała dama... Szeroki uśmiech pamiętam jak swoją dame do pedagoga szkolnego posłałam w tajemnicy że to nie ja,to był szok czego ta baba od niej chce, jakieś głupie pytania zadaje, głupią z niej robi i skąd ona wie o sytuacji w domu,w końcu pani pedagog mnie sprzedała i można się domyśleć co było Szeroki uśmiech
Nox,ja wiem że to jest pomocne,ale nie w tajemnicy to może nie przejść.
7063
<
#58 | ed65 dnia 15.03.2017 19:54
No Daniel...
Brawo 👏. Perfect
Od razu inaczej się to czyta. Dojrzewasz
Stajesz się wreszcie tym, którym już dawno powinieneś być
Stajesz się MĘŻCZYZNĄ.
Koniec uzalania się nad sobą. Zakup nowych ciuchów, inwestowanie w siebie to początek Twojej zmiany. Teraz jeszcze nowa fryzura, jakiś typowy zapach..
Jak masz ochotę, to pierdzielnij sobie jakąś super dziare
Po prostu inwestuj w siebie. To zaprezentuje w przyszłości
Pamiętaj!
Zmieniasz wyłącznie się dla siebie, nigdy dla kogoś!

Dostrzegasz wreszcie, z kim żyłeś tyle lat i jakim byłeś pipą, pozwalając jej na takie traktowanie..
Po prostu otworzyliśmy Ci oczy i zrzucilismy Ci z nosa te różowe okulary, które do tej pory nosiłeś.
Reszta to już Twój wybór i Twoja decyzja..
Masz szansę ułożyć sobie życie na nowo i masz na to duże szanse. Wszystko jest w twoich rękach i twojej głowie..

Wobec niej bądź miły, szarmancki ale jednocześnie stanowczy i zdecydowany..
Niech widzi kogo straciła na zawsze.. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ją to będzie wyrwać? Uśmiech

Wiesz, życie przypomina początek nauki jazdy na rolkach lub na łyżwach. Nieraz się zaliczy glebę, poździera kolana. Czy ręce lub obije się tylek.
Ale przecież się nie poddajemy. Wstajesz i próbujesz dalej..
Aż wreszcie smigasz niczym stary mistrz. Tak jest w tej chwili z Tobą,
Tylek poobijany, kolana poździerane ale podniosłeś się i jedziesz dalej..
Tak trzymać Daniel
6755
<
#59 | Yorik dnia 15.03.2017 21:13
Daniel,

Cytat

nie wiem czy to co powiedziała mi to słowa jej czy curki ale powiedziała źe mała chce odemnie kasę bo jej nie daje a sam sobie kupuje nowe rzeczy.Normalnie teraz mam takie wraźenie źe pieniądze są najważniejsze dla nich.

Wymień w końcu tą galaretę, którą masz zamiast mózgu i przestań być jej popychadłem; Hiena latami uczyła się skutecznie grać na Twoich uczuciach/emocjach i teraz to zintensyfikuje. Wiesz co to jest manipulacja?
Możesz konsultować wszystko z jakimś oblatanym prawnikiem, który będzie chciał Ci pomóc lub wrzucać tutaj wątpliwości, bo zawsze ktoś objektywniej oceni od Ciebie.
Nie interesuje Cię co ona mówi, zwłaszcza jeśli cokolwiek chce; Nie ma nic do gadania. Zarządzać może sobą i swoim majątkiem;

Człowieku, czy Ciebie interesuje, że to babsko kupiło sobie nowe majtki dla gacha, a nie zaspokoiła za to zachcianek córki? może jednak powinno; Jeśli jej nie starcza, to niech zrezygnuje z kosmetyków, bez tego mozna żyć, a nie interesuje sie co sobie kupiłeś ! Za jej ciężko zapracowane pieniądze cos sobie kupujesz czy za swoje ? Pomyśl trochę;

Nigdy na siebie nie będzie chciała tylko na dzieci wymyślając cuda. Masz całkowicie finansować dzieci, które nie są z Tobą choć nikt Cię o zdanie nie pytał i jeszcze z tego co nie wiesz finansować ją. Będzie chciała się ustawić tak, zeby jak najmniej dokładać do dzieci, rozumiesz ? Będzie wtedy miała więcej na nowe staniki, kosmetyczki i fryzjerów;

Wpłacasz 1000zł na konto na dwoje dzieci i finito. Skoro nie starcza, to babsko nie potrafi się rządzić, nie Twoja wina, nie Ty doprowadziłeś do tej sytuacji, gorszej ekonomicznie dla wszystkich. Niech jej kurzy móżdżek to zrozumie bo to on zdecydował za wszystkich z waszej rodziny a chce stracić najmniej!; Skoro zmieniła na lepsze życie swoje i dzieci, to niech to wykaże, zawsze jej książe może finansować, skoro ma więcej kasy, niech zobaczy ile kosztuje utrzymanie babska z dwójka dzieci;

Bierzesz dzieci do siebie, możesz jeszcze sie domagać refinansowania od niej z tych 1000zł. Załóż sobie arkusz kalkulacyjny i wszystko skrupulatnie notuj.
Wycieczka szkolna? Nie pokrywasz całości, rządasz dokumentu na co poszły pieniądze, nie ma? nie dajesz, jest? pokrywasz połowę;

Pamiętaj, że teraz zasłaniajac się dziećmi, nastawiając je, że im się należy, manipulując nimi będzie bardzo rozrzutnie dysponowała Twoją kasą i cieszyła się, gdy Cię naciągnie. Twoja miłość do dzieci i jakieś bzdurne poczucie winy, które wywoła będzie jej narzędziem.
Byłeś frajerem, to teraz powinieneś być jeszcze większym;

Ekstrawydatki, fanaberie na dzieci o których nie będziesz miał możliwości zadecydować Ciebie nie dotyczą. Musisz wiedzieć wcześniej i sam ocenic czy warto, jeśli tak, dokładasz się do połowy;

Ciebie dla niej nie ma !! tylko w sprawie dzieci; bo będzie chciała wiedzieć co planujesz, a Twoją bronia jest zaskoczenie i jej niepewność;

Pamiętaj, ze dla niej masz tylko taką wartość ile kasy dajesz, a wiecznie będzie za mało, pamiętaj, że dzieci też tak ustawi zatruwajac im umysł i wychowując na hienki;

Teraz będziesz kupował wszystko, więc może weź pod ostrą kontrolę finanse, zawsze coś za coś; Nox dobrze zauważyła; córka coś chce? a co sama od siebie daje? coś za coś; Oj poczujesz teraz wartość pieniądza;

A najważniejsze, zeby oni poczuli, żeby 50zł od Ciebie miało wartość, inaczej ich rozpaprzesz, i dzieci i hienę, bo myślą że wszystko jest takie oczywiste i bez wysiłku; I nie myśl, ze jak będziesz dobry, oddasz wszystko co masz to to docenią, nie, mamusia o to zadba, ze wszystko należy sie jak psu micha;I tak będziesz ten niedobry ! Pytanie czy frajer czy nie?
Wywalczysz sobie pole, będziesz mógł mieć gest, może docenią; Mam nadzieję, że to zrozumiesz, bo tu chodzi o lata nie miesiące. Jak wszyscy poczują z czym się wiąże decyzja hieny, to super. Ty i tak będziesz wszystkiemu winny, więc się nie przejmuj. Tego właśnie wymaga dobro dzieci; musisz pokazać że jesteś silnym facetem a nie cipą.

Córka będzie jęczeć ? przypomnij jak miała w domu, co im zapewniałeś, to nie Ty do tego doprowadziłeś; Skoro jestes ten zły a mama dobra i ją wspiera, niech sie do niej o wszystko zwraca; Była by z Tobą miała by wszystko; Z głodu nie zginie;

Jeszcze jedno, masz przewagę. Wszystkie urodziny czy święta, jak się przygotujesz, mogą dzieciaki z Tobą dobrze kojarzyćZ przymrużeniem oka Ty przyjemności, matka wymagania i obowiązki;

Ona wciaż mysli, że wciaż jesteś cipą, jak zechce, to jak piesek zaczniesz się cieszyć i merdać ogonkiem i jeszcze jej dziękować, że jakiś ochłap Ci rzuci;
Ona nie jest panem świata, była bo Ty na to pozwoliłeś;
Powinieneś mieć niesmak do samego siebie, bo widać że fajnym niewyrachowanym gościem jesteś, ale musisz się zmienić bo zginiesz;

Daniel, poświęciłeś się dla tej kobiety, wzgardziła. Niech zobaczy, jakiego faceta z jajami miała. Daj jej to szczęście, ale przede wszystkim nie zapominaj o swoim;

Nie lubię dawać takich rad, przez to, że skuteczne, to w rękach cwaniaczka mogą wyrządzić dużo krzywdy. Zrobiłem wyjątek;

Komentarz doklejony:
Ed,

Cytat

Wobec niej bądź miły, szarmancki ale jednocześnie stanowczy i zdecydowany..
Niech widzi kogo straciła na zawsze.. Nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak ją to będzie wyrwać?

Daniel, taki masz być. Nic jej bardziej tak nie wkurwi niz Twój luz, czy zlewka i to, że jest Ci super i masz swoje życie do którego nie ma dostępu, ani wpływu; już nie; Starannie rodzielaj jej problemy, które kompletnie zlewaj od tych, które dotyczą Cie jako ojca. Wbij sobie do głowy, ze to juz nie jest Twoja samica ani przyjaciółka, choć będzie chciała na tym jechać;
13437
<
#60 | Daniel81 dnia 15.03.2017 22:24
Yorik masz zajebistą rację w tym co piszesz wiesz kiedyś byłem panem swojego źycia czułem się dumny i bardzo wiele wart dla innych i ludzie to widzieli szanowali mnie i doceniali ale lata mijały i jej stosunek do mnie zabił we mnie to wszystko resztlki godności mi zostały ale tak było ale juź nie będzie .Czuje i wiem źe coś się zmienilło od kilku dni nie mam juź wyrzutów źe to ja zjeb.....em to ona dała ciała i nic z tym nie robiła bo było jej wygodnie i robiła co chciała co chcieć więcej ja teź bym tak chciał ale niestety nie jestem taki perfidny .Nie jestem juź pipą i nigdy nie będe źal dla hieny teraz to ja będę rozdawał karty.A dla dzieci zrobię wszystko bo je kocham i moja krew.Normalnie dziś ubrałem fajne ciuchy wita u fryzjera normalnie niezłe ciacho ze mnie jest dziś perfumki .No i odstawiłem małego .Napewno to zauważyła i pewnie się wkur...ła no i dobźe niech widzi źe sobię radzę bo tak jest i będzie.Głowa do góry przeszły juź te czrne chmurySzeroki uśmiech
3739
<
#61 | Deleted_User dnia 15.03.2017 22:32
Daniel,kurcze szybko,jakiś taki w skowronkach Szeroki uśmiech ale dobrze...albo plasterek na horyzoncie i ciacho się zrobiło Szeroki uśmiech
Yorik, większe alimenty nie dało się zasądzić? Szeroki uśmiech jak dla mnie to trochę za duże,ona musi dać drugie tyle a to na dzieci wystarczająca suma...
6755
<
#62 | Yorik dnia 15.03.2017 22:51
Masz rację, przesadziłem, musi być tyle, by musiała dołożyć i to poczuła i prosiła o wsparcie, może z 400zł jako zrzutka wystarczy. pamiętajmy, że młody ma 500+. Niech się wypowie ktoś kto to liczy.
13436
<
#63 | Lena_ dnia 15.03.2017 23:35
ja mam 2 x jako 500+ i tez jest beznadziejnie. Bylam dzis u fryzjera. Teraz siedze sama, ale to tak ciezko.
Daniel- ile jejf acet ma dzieci? czy w ogole je ma>?
13437
<
#64 | Daniel81 dnia 15.03.2017 23:40
Ona ma 1000+ na nasze dzieci i 2300 pensji.Ma tak naprawdę w sumie więcej niź ja zarabiam ale jej gach jak zapewniał miał ją utrzymywać ale jak czuję trochę sie pobawi nią i w dupę kopnie bo kto by chciał być na kaźde wezwanie i jeszcze utrzymywać nie swoje dzieci.Chyba źe ma 10 razy na dzień to go taniej wyjdzie niź no wiecie.Ale z jej temperamentem to nie jestem taki pewny .Ja w dobrych czasach miałem 10 razy na rok i to były dobre czasy gdzie było między nami naprawdę ok.A nie jestem garbaty i kulawy.Taka zmiana u mnie bo to wy otworzyliście mi oczy.Nie czas jeszcze na kogoś w moim źyciu nie chciał bym kogoś skrzywdzić bo chcę się odegrać Ja taki nie jestem.Pewnie bym chciał być taki perfidny ale inne zasady wyniosłem z domu.Nie byłem zawsze do rany przyłurz ale się chociaź starałem.A i zachowanie hieny wpływały na moje i zmieniło mnie w tego kim byłem .
13414
<
#65 | matrix dnia 15.03.2017 23:46
Zadbaj w końcu o dowody,odbiera z nim dziecko możesz robić zdjęcia,umów spotkanie wyciągaj z niej obecną sytuację i nagraj to całą rozmowę.Fajnie że się ogarniasz i zrozum robisz to dla siebie nie dla niej.A dzieci to priorytet jak dla mnie,moja ż od razu usłyszała że nie ma zmiany zamieszkania dziecka i było zdziwienie zmiana scenariusza.Gdybym tu trafił wcześniej było by łatwiej.Sluchaj dobrych rad wiele tu czytałem i czytam.Przypadki różne bo każdy jest inny ale schematy pozostają,wyluzuj,dokumentuj wszystko,zdziwi się pewnego dnia jak wystrzelisz,pozdrawiam.
3739
<
#66 | Deleted_User dnia 15.03.2017 23:52
No żyć nie umierać i ciągle i tak będzie mało,co do plasterka to był żart Szeroki uśmiech ale super że już pracujesz nad sobą,oby tak dalej ale rób to dla siebie nie dla niej...on dzieci nie utrzymuje na dzieci ty łożysz,może i kopnie w dupę ale to już nie będzie twój problem.
12891
<
#67 | pit dnia 16.03.2017 08:21
Kochany Danielku,jak nie ruszysz z miejsca, Twoja Pani nawet w sądzie będzie miała przewagę. Złóż wniosek o ustalenie kontaktów z zabezpieczeniem w sądzie rejonowym, zanim dojdzie do pozwu o rozwód. Przygotuj się do wizyty kuratora.
Musisz działać.

Komentarz doklejony:
Jak chcesz to podeślę wzór wniosku, opisz w nim całą sytuację.
13437
<
#68 | Daniel81 dnia 16.03.2017 08:46
PIT proszę przślij mi taki wzór a co mam w nim opisać o tym goścu teź
3739
<
#69 | Deleted_User dnia 16.03.2017 08:48
pit,A dlaczego ma startować z tym wnioskiem? przecież ona mu tych kontaktów nie utrudnia,nie zabrania...klepną mu raz na dwa tygodnie na 2h wizyty i co? z deszczu pod rynnę,jedyne co to matka robi sieczkę w głowie dzieci,a jak to udowodnić? RODK z młodej by to wyciągnęło, a to wszystko przy pozwie o rozwód...
7063
<
#70 | ed65 dnia 16.03.2017 11:43
Zahira,
Tutaj nie chodzi o córkę - sama zdecydowała z kim chce być lecz o młodego. To przede wszystkim i głównie o niego chodzi. O uniemowienie jej manipulowania tym małym mężczyzną
Co do utrudniania kontaktów, to znając ją z opisu Daniela na bank dyktuje mu warunki. Robi jak jej pasuje

Daniel,
Tak trzymaj chłopaku. Będą jeszcze potknięcia i upadki ale teraz już nie ma zmiłuj się.
Mimo, że wtedy zaboli trzeba zacisnąć zęby i to wytrzymać. Nie daj się nabrać kolejny raz.
Tego, że tam jebnie możesz być pewny.
Najważniejsze, abyś już w tym momencie był w zupełnie innym miejscu.
Spokojnie,
NA wszystko przyjdzie czas. Teraz jak ja to zawsze tutaj piszę, masz być swietszy od papieża. Żadnych dup na boku i zero alkoholu czy awantur. Wymień zamki w drzwiach i nie wpuszczaj jej do domu. Poczytaj Maxa, czym to grozi gdy będzie miała nóż na gardle.. I nie będzie szło po jej myśli..
Perfum, nowe, modne ciuchy, nowa fryzura..
Super 👌
Robisz to wszystko przede wszystkim dla SIEBIE!
A że ją tym trochę powkurwiasz, Uśmiech
Przyda się trochę przyjemności i satysfakcji Z przymrużeniem oka

Nie martw się. Jeszcze dziadkiem nie jesteś i ułożysz sobie życie. Wyciągnij tylko wnioski, abyś znów nie trafił na jej podobną
3739
<
#71 | Deleted_User dnia 16.03.2017 12:10
ed,kurcze może i masz rację,no ale on widuje małego każdego dnia,każdego dnia spędza z nim czas pit,ed, macie racje tu nie będe się z wami spierać Szeroki uśmiech tej babie w każdej chwili może coś się pozmieniać i odwalić,że i małego przestanie widywać, ale na pewno zostaną skierowani na badanie w RODK a to może być korzystne dla Daniela.
3739
<
#72 | Deleted_User dnia 16.03.2017 13:08

Cytat

Tak cały czas próbuje ale nic na siłe czasami dzwonie i pytam się co u niej juź nie namawiam na spotkanie wysyłałem sms źe moźe na mnie liczyć i źe zawsze jej pomogę


Daniel, kanapki zrób !!! przecież po seksie z kochankiem mogą zgłodnieć to będą mieli w sam raz. Oj chłopie....wierz w cuda że wróci uhm taaa
3739
<
#73 | Deleted_User dnia 16.03.2017 13:18
meduza Szok kaca masz ? Szeroki uśmiech albo ja może cos źle zrozumiałam...
to odpowiedź na pytanie o kontakty z córką ( chyba) bo już teraz sama zdurniałam.
13437
<
#74 | Daniel81 dnia 16.03.2017 13:42
No jasne źe o córkę chodziło przecież nie o tą hiene z nią to koniec
13436
<
#75 | Lena_ dnia 16.03.2017 13:45
Daniel - a co wiesz o jej facecie? ma dzieci?
13437
<
#76 | Daniel81 dnia 16.03.2017 14:08
Lena co tak dopytujesz się o jego dzieci i co wiem o nim bo to jakieś podejrzane jest
3739
<
#77 | Deleted_User dnia 16.03.2017 14:50
oj to sorry, źle mi migneło w oczach Szeroki uśmiech cofam zdanie !
6755
<
#78 | Yorik dnia 16.03.2017 16:07
Daniel, kobieta Cię zagaja już tyle razy, a Ty taki mało domyślny jesteś Szeroki uśmiech
13436
<
#79 | Lena_ dnia 16.03.2017 16:18
bo może jej facet to mój mąż Fajne chyba to niejest jakas prywata,nie proszę o nazwisko czy cos
7236
<
#80 | Nick dnia 16.03.2017 16:59
Lena, żona śwagra Daniela od 4 lat krąży po lepszym ze światów Smutek
Pisał o tym wcześniej .

Daniel, nie ma co dywagować co on z nią zrobi, co ona z nim.

Zajmij się sobą , jak to zacząłeś robić , zajmij się dziećmi , a żonę ...podaruj naiwnemu. Zajmij się "tu i teraz".
Facet ma firmę i długi , żoncia może chcieć go pocieszyć nie tylko cieleśnie ale o materialnie. Twoim kosztem .
Rozdzielnosc, pozew o rozwód z jej winy , zabezpieczenie miejsca pobytu dziecka w miejscu zameldowania, alimenty na dziecko, zero kasy na rękę , zero ulegania żądaniom o więcej niż to co przelewie zarówno ze strony żony jak i córki .

Wyprowadzka żony została wcześniej zaplanowana. Od dwóch lat pociesza wdowca, Tobie wmawiała winę za jej qrestwo w tym roku. Dlaczego dwa lata temu zanim poszła w romans nie powiedziała Ci o tym ?
Bo wolała swoje przyjemności.
Zamiast starać się o rodzine wolała nowe emocje i doznania erotyczne.

Twoja wina jest jej potrzebna do uzyskania Twojej potulności i zgody na "kulturalny rozwód" bez orzekania o winie.

Urabiala córkę przeciw Tobie i za kochankiem. Dlaczego nie zajmie się synem na 100 procent ?
Nie potrafi pogodzić roli matki , kochanki i pracownicy to może opieka naprzemienna ?

Bez płacenia alimentów i z planem opieki nad synem.
Nie "na wezwanie" kiedy najdzie ja ochota na "ugoszczenie" kochanka.

Twarde warunki i konsekwencja w ich przestrzeganiu.

A skarżyć niech się skarży do kochanka.
Kobieta jest jak wuwuzele, kto ja dmucha ten musi słychać jej ryków Szeroki uśmiech
7063
<
#81 | ed65 dnia 16.03.2017 17:03
Lena, opisz swoją historię w osobnym wątku..
Tak będzie najlepiej

Dubel. Yorik
13437
<
#82 | Daniel81 dnia 16.03.2017 19:39
Lena nie miej mi za złe ale to nie twój mąź ten gość nie ma źony pewnie zeszła z tego świata przez tego drania.Znam jego historię ale nie będę pisał.Ona zmarła 4 lata temu a tej mojej hienie powiedział źe 2 a przez te 2 kolejne miał lasek do oporu bo ma gadanę jak psycholog nie jedną przeprowadzał od męźa wiem o tym od jego znajomych świat jest mały .Pewnie ta moja czuje teraz w nim oparcie ale pewnie jak to bywa w pewnym czasie straci zainteresowanie bo po co wozić cudze dzieci do szkoły albo przedszkola na kaźde zawołanie.Do puki daje mu jest ok ale ja to dobrze wiem z autopsji źe to nie potrwa długo ja teź kiedyś byłem zajebisty jak dawałem prezenty i adorowałem ale nadchodzi szara źeczywistość i wszystko się zmienia obowiązki itd. Jak kogoś kochasz na prawdę to jest super ale do tanga trzeba dwojga.A jak nie ma prezentów to lipa.Ale nie kaźdy taki jest .Ja nie jestem a ona tak.No i klops.Jak byście ją zobaczyli to taka niewinna.W rozmowie z nim tak mówiła Dama na salonsch a dziwka w łóźku.To jest dopiero psikus.

Dubelek.Yorik
12891
<
#83 | pit dnia 16.03.2017 19:47

Cytat

PIT proszę przślij mi taki wzór a co mam w nim opisać o tym goścu teź

Masz pisać wszystko, o sytuacji, o gościu.
Na pw wyślij jakiś adres e-mail do kontaktu.
13437
<
#84 | Daniel81 dnia 16.03.2017 19:50
Jak mogę od razu wejść na swoje konto bo teraz otwieram swój opis i przechodzę do strony 9
12891
<
#85 | pit dnia 16.03.2017 19:52
Załatwiaj odpisy z aktu urodzenia dzieci w USC oraz akt podpisania cyrografu z diabłem "akt małżeństwa"
Dlaczego o gościu napiszę na pw.

Komentarz doklejony:
Naciśnij na mnie i tam jest :guzik" PW
3739
<
#86 | Deleted_User dnia 16.03.2017 20:05
Cyrograf z Diabłem Szeroki uśmiech to teraz tak to się nazywa Szeroki uśmiech ciekawe jak mój pan były na mnie mówi Szeroki uśmiech
12891
<
#87 | pit dnia 16.03.2017 21:31
Zahira pewnie widzi Cię tak jak z przed lat Szeroki uśmiech
p4.sfora.pl/ab7029a03ff4e77a445f38ef2fb7040f.jpg

Komentarz doklejony:
Wszystkie Was łączy ten sam foch Szeroki uśmiech
3739
<
#88 | Deleted_User dnia 16.03.2017 21:47
pitSzeroki uśmiech no na pewno...to twoja diablica w trakcie egzorcyzmu ? Szeroki uśmiech
13437
<
#89 | Daniel81 dnia 16.03.2017 21:51
Pit nie wiem jak pogadać z tobą na PW napisałem Ci ale nie mogę odczytać jak mam to zrobić?

Komentarz doklejony:
Zahira no co ty fajna laska teraz bym brał wszystko aby mi poprawiło humot.To źart ale coś wraca to chyba poczucie humoru kurde coś się u mnie w głowie zmienia .Sam nie wierze ale to chyba kontakt z wami tak działa na mnie dzięki moi nowi
3739
<
#90 | Deleted_User dnia 16.03.2017 22:17
No i bardzo dobrze masz się uśmiechać,im więcej tym lepiej...
3739
<
#91 | Deleted_User dnia 16.03.2017 22:22
Daniel, odebrałeś pw? Klikasz na napis " masz wiadomość" z symbolem koperty.
6755
<
#92 | Yorik dnia 17.03.2017 02:26
Prawy narożnik strony od góry, masz obsługę konta, druga linia > Prywatne wiadomości (poczta). Kliknij w TO a doznasz objawienia.
5808
<
#93 | Nox dnia 17.03.2017 09:58
Nie dozna, jeżeli posługuje się telefonem.
13437
<
#94 | Daniel81 dnia 17.03.2017 12:27
Z telefonju korzystam a co tam ciekawego bym zobaczył? dajcie znać

Komentarz doklejony:
Jak wejść na czat źeby pogadać na źywo nie mogę znaleźć
5808
<
#95 | Nox dnia 17.03.2017 21:52
Menu/nawigacja/czat
13437
<
#96 | Daniel81 dnia 18.03.2017 11:53
Przesło mi juź trochę i jest zupełnie inaczej niź wcześniej .Nie myślę juź cały czas o niej i jest mi z tym dobrze.Choć czasami przypominają mi się te fajne chwile których tak naprawdę nie było zbyt wiele.Analiza tego co było dała mi nowe spojźenie na nią.Nigdy nie była czuła nie przytulała się do mnie była oschła i zimna jak lód .Cała inicjatywa była po mojej stronie kurde jak bardzo mi przez te lata brakowało czułości.Dlaczego nie rozstaliśmy się wcześniej.Mógł bym być w tej chwili szczęśliwym facetem i moźe bym znalazł kogoś kto mnie pokocha.A teraz mam 35 lat i boję się źe zostanę sam i nikogo nie znajdę kto da mi chociaź odrobinę miłości.Taki gość jak ja z bagaźem źycia .Sam juź nie wiem znacie kogoś w moim wieku kto ułoźył sobie źycie na nowo i był szczęśliwy.
5808
<
#97 | Nox dnia 18.03.2017 12:06
Daniel a jaki to bagaż życia miałby Cię przytłoczyć na tyle by nie być szczęśliwym? Piszesz że twój związek /partnerka nie dawała ci szczęścia. Zakończ sprawy z żoną to i szczęście się znajdzie.
30 lat to granica na ułożenie sobie życia? co z wami?
3739
<
#98 | Deleted_User dnia 18.03.2017 12:25
Złapałeś niezłego doła. Coś się wydarzyło oprócz paskudnej pogody?
Łapiesz stany depresyjne, nie czekaj aż przejdzie samo. Tyłek zapakować i robić coś ze sobą. Znajomi, sport cokolwiek byle nie siedzieć samemu.
Zdrada dosięga ludzi w różnym wieku. Może nie uwierzysz, ale nawet po 60 tce znajdują bratnie dusze. I żyją pełnią życia. Rusz tyłek. Wieczorem odpal czat, nie będziesz sam.
3739
<
#99 | Deleted_User dnia 18.03.2017 12:55
Poukładasz swoje sprawy, spotkasz kogoś, zakochasz się i śmiać się jeszcze będziesz z tych głupich myśli, które Ci teraz towarzyszą.

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?