

| [173] |
JelonekV | ![]() |
RebornAngel | 00:15:24 |
Julianaempat... | 00:18:48 |
NieOddycham | 01:29:59 |
Aga104 | 01:56:35 |
przed ostatnimi swietami, zauwazyłem ze żona sie dziwnie zachowuje. dzien po swietach odkryłem ze ma romans, ze pisza do siebie kochanie i kocham. słyszałem jak w sylwestra ze soba rozmawiają pomimo tego ze jestem na dole i pilnuje czy dziecko spi. 2 stycznia odkryłem ze sie przespali ze sobą. tego samego dnia jej o tym powiedziałem ze wszystko wiem... mam 33 lata zona ma 34, para jestesmy 11 lat małżeństwem od 4, mamy 21 miesiaczna córke... zona poczatkowo chciała go zniszczyc ale potem sie okazało ze nie skończy tego bo cos do niego czuje. 2 tyg temu wyprowadziłem sie bo pomimo tego co mi mówiła dalej rozmawiali ze soba. wyprowadziłem sie tez bo ja chce to uratowac a ona nie wie co czuje. i doszlo do kłótni której swiadkiem była córeczka. jak była w ciazy obiecałem sobie ze bede dobrym ojcem.. dbałem o to by w domu niczego nie brakowało, o to by zona po cąłym dniu opieki mogła sie wyspac, wiec ja spałem z córka ja do niej wstawałem. zapomniałem przez to o zonie. 11 lat legło.. chce ja odzyskac, bardzo ją kocham! bo to moja wybranka. ostatnio mi powiedziała w złości, nienawidze cie, brzydze sie jak na ciebie patrze, nie kocham Cie. nie chce zbeym przyjezdzał codziennie do córki, a byłem z nimi od narodzin dzien w dzien, noc w noc, teraz mi wypomina ze mało sie dziekciem opiekuje a ona jest zmeczona... co jest najgorsze, nie umiem pozbyc sie mysli jak to robią, jak obcy facet ja dodtyka,. jej kochanek to kolega z pracy który ma zone, i malutkie dziecko, wszyscy we 3 pracuja w tej samej firmie w tym samym budynku... ciagle cos mówi.. niszczy mnie coraz bardziej a ja juz wrakiem jestem... nie zdradziłem, kocham ja mimo wszytsko ale to ja straciłem zone, dziecko, rodzine... pomocy...
Wracaj przede wszystkim do domu, spróbuj wyłączyć się od jej gderania, ale nie wyprowadzaj się. Chcesz wybaczyć? Do zrobienia, choć nie wszystko zależy od Ciebie.
Idź też do prawnika i jeśli źle się czujesz do psychiatry/psychologa.
Przeczytaj też 34 kroki, są w ramce w forum.
Cytat
Ja to slyszałem od mojej ex "zdechnij !!!" później miała ale że nie jej jej obiadów
Jak tu jeść taki obiad, po którym nie wiem czy jeszcze rano wstanę ?
Dbaj o relacje z córką, najgorzej że zdecydowałeś się na budowanie gniazdka dla kochanków we własnym domu. W przypadku sprawy rozwodowej dowiesz się że Ty opuściłeś dom a Twoja żona musiała z racji tego znaleźć nowego partnera do opieki nad rodzina. Obudzisz się z ręką w nocniku. :niemoc
Cytat
Wrakiem się robisz z własnego wyboru, facet powinien działać a nie rozpaczać że jakaś pinda daje dupy raz tu raz tam. :cacy
Po drugie powinieneś też zadbać o swoje zdrowie psychiczne, takie przeżycia mogą zwalić z nóg każdego.
Też uważam, że nie powinieneś się wyprowadzać.
To co się słyszy w takich chwilach, w ogóle się nie powinno brać do siebie, nie przejmować się tym, musisz wiedzieć, że stanąłeś na drodze do szczęścia swojej żony - jakkolwiek to szczęście sobie wyobrażała. Teraz będziesz ten najgorszy nawet jeśli nic nie zrobisz.
Komentarz doklejony:
Pit,
Cytat
Jak to się łatwo mówi po kilku latach "po", prawda?
Cytat
Hurcia nie będę chłopakowi pomagał wybrać krawat i klamkę.
On musi zrozumieć że trzeba z kolan wstać i żyć dalej, bo na zdradzie życie się nie kończy
Cytat
On musi zrozumieć że trzeba z kolan wstać i żyć dalej, bo na zdradzie życie się nie kończy smiley
Przecież doskonale rozumiem.
Ja tak, on może nie bardzo. Jest na początku
Wszystko ma swój czas.
Jak mu zaraz "po" ktoś powie, że wszystko będzie dobrze to uwierzy?
Ty uwierzyłeś? Bo ja nie
Zrozumie wszystko, tak jak Ty, jak ja, jak przejdzie mu żałoba.
I siÄ™ nie wymÄ…drzaj
Cytat
Żałoba przejdzie jego żonie, jak Michaś z kolan zejdzie 2 m pod ziemię. :rozpacz
Komentarz doklejony:
Cytat
Cytat
Po prostu przestań o tym myśleć i być ciekawym :cacy
Cytat
A nie sądzę, żeby się tam wybierał, na pewno jeszcze nie teraz.
Za jakiś czas sam dojdzie do wniosku, że na tych kolanach to marna perspektywa.
Nie ty pierwszy nie ostatni (przepraszam jeśli zaboli) dostałeś z pięści w czoło i zobaczyłeś gwiazdy. Czasami już tak jest, że myślimy o kimś: to ten/ta do końca życia...A to zwykły oszust jest.
Jesteś jeszcze taki młody
Jestem kobietą, samodzielną i niezależną po przejściach... ale nigdy nie poprę kobiet, które mają spokojny dom, małżeństwo, dzieciątko i szukają innych wrażeń. Myślę, że tak czy siak, nie będziesz z nią miał lekkiego życia. Dobrze, że szybko się odsłoniła.
Wiem jak cierpisz, ale czasami trzeba sparzyć dłoń by potem już nigdy nie narazić się na poparzenie; przez doświadczenie.
Pozdrawiam
I zastap teraz to wyswiechtane slowo milosc/kocham slowem szacunek i zastanow się Płaczku czy ta osoba zasluguje na Szacunek w tej chwili a jezeli tak to podaj argumenty za i przeciw. I odpowiedz sobie jeszcze na jedno czy ta osoba twoja zona zasluguje na szacunek NAS wyobraz sobie NAS internautow w swoim mieszkaniu i odpowiedz sobie jak bys bronil swojej zony jakich argumentow bys uzyl abysmy ją uznali za godna szacunku w tej chwili.
Paradox w chol...e ale zacznij myslec.
Komentarz doklejony:
Niech czacha dymi, ma boleć i swędzieć, gryźć i piec. Zeby być jak Apollo musisz wleźć do szamba i stać sie najpierw Krakenem.
Komentarz doklejony:
Mam dowody.nagrania i rozmowy ich telefoniczne... Do tego sie przyznała..
Podsumujmy, uciekłeś z domu, dałeś żonie cart blanche do otwartego romansu, nie masz prawa do mieszkania, możesz stracić dziecko. Ile chcesz tracić?
Dam ci dobrą rade - teraz jej do pracy zrób podwójne kanapki - wiesz, po seksie, mogą być głodni. Zakup im dodatkowe prezerwatywy, sweter jej wydziergaj bo sie biedaczka moze przeziebic w drodze do niego albo gdzie tam sie biedulki ukrywają. Albo byś jej na taxi dał chamie a nie tak pozwalasz by sie meczyła na nogach a potem miałą mniej sił na seks z kolesiem, ty chamie!!!
Cytat
?? to nie jest TWÓJ problem, tylko tego kto sobie ten problem sam zafundował.
To jest Twoj ATUT !
A problem tego, kto może ucierpieć z tego powodu.
Czy Twoim problemem jest również to, ze żona tego qurewicza wyrzuci go z domu ?
Dbaj o siebie, o rodzinę a nie o utratę opiniii, pracy czy ciepłych kaloszy tego kto nie szanował innych.
Cytat
Chłoopie... a nie przeceniaj Ty tak swojego wpływu na losy innych ludzi.
Oni sobie sami zapracowujÄ… na awans ale i na degradacjÄ™.
Żona cięzko pracowala na awans, a potem cięzko zapracowała zeby dostac po plecach. To jej wybór, jej decyzja. Rozważając za i przeciw przed podjeciem decyzji i romansie biurowym, musiała wkalkulowac ryzyko które niesie za sobą taki romans.
Co najwyżej, mozesz milosiernie zażadać żeby sama się zwolniła, albo lepiej zeby kochanek się zwolnił jezeli nie chce żeby jego żona zrobiła mu jesien średniowiecza w domu a w pracy nie chce miec zimy średniowiecza.
Ostatnia szansa - niedziela na podjęcie decyzji w poniedziałek akcja - albo facio nie zjawia się w pracy i składa wymówienie+wybiera urlop albo Twoja akcja.
Decyzja po ich stronie.
Cytat
:cacy
oczywiście, to jest wyjście.
Nałoż sobie okulary spawacza i włoż zatyczki do uszu, żeby nie zwątpić.
Stara prawda przy zdradzaczu - nie wierz w nic co słyszysz, a co najwyżej w połowę tego co widzisz.
Żadnej wiary w obiecanki cacanki.
Cytat
Jeśli się wyda, że na tą swoją pozycję zapracowała tyłkiem, to może jeszcze większa kariera ją czeka ?