Szczęśliwego Nowego Roku wszystkim życzę, aby nie gorzknieć na wszystkich polach i mieć radość nawet z takich małych bzdetów, jak te życzenia. Forum specyficzne, ale wciąż pozostajemy ludźmi, życie da
Perepek
18.12.2024 09:47:05
Hej zamierzam się złożyc pozew o rozwód macie do polecenia kogos z okolic Katowic? nie wiem jak sie za to zabrac
Ozyrys1
11.12.2024 18:21:15
Hagi 10
Nie wie że rozmawiałam z jego eks kochankami, nie wie że wiem że kłamie. Trzymam dowody zabezpieczone do rozwodu. Ostatnia eks będzie zeznawać, natomiast ta "swobodna" sprzed dwóch
Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.
1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu. 5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.
Witam wszystkich. Mam 25 lat i rzadko udzielam się na jakich kolwiek forach. Jednak obecna sytuacja mnie dobija. Ostatnio dowiedziałem się że moja żona ma kochanka. Między nami przestało się układać ale myślałem że to przez problemy żony w pracy i studia ale jednak się myliłem. Gdy wkoncu zechciała że mną porozmawiać i się zapytałem co jest nie tak powiedziała że ma kochanka i że niekiedy zamiast na studia jeździ do niego. Dodam że niedawno kupiliśmy mieszkanie i te weekendy siedziałem sam w domu i czekałem na nią z kolacja itp. Żona powiedziała że to moja wina. Niby nie miałem dla niej czasu i wogole było jej źle. Wogole nie porozmawiala zemna tylko obrazu poszła do innego. Trwa to ok pół roku. Obecnie żona siedzi sama w domu ponieważ ja postanowiłem narazie że się wyprowadze. I na odchodne powiedziała że musi sobie wszystko poukładać i nie wie czy mnie kocha. Wszystko właśnie trwa. I co robić?
Bartek a ile to trwa, wiesz?
Ile jesteście małżeństwem i ile się znacie?
Rozumiem, ze dzieci nie macie.
Wiek stosunkowo młody, całe życie przed Tobą, chyba od Ciebie zależy co dalej.
Ja bym kazała wybierać, albo Ty albo kochanek.
No i dlaczego Ty się wyprowadziłeś? Ona powinna do kochanka.
Mówiła że to trwa około pół roku. A znamy się 8 lat. Wiem że niepotrzebnie ja z domu uciekam. Ale przez ostatnie miesiące razem dużo tam robiliśmy. Remonty itp. Całe serce włożyłem w to pierwsze mieszkanie. A teraz jak się patrzę na to wszystko to powietrze że mnie uchodzi...
Przepraszam za pytanie o lata w małżeństwie - odpowiedź jest w tytule, nie zauważyłam.
Półroczny romans i wszystko trwa i nie widać aby chciała to zakończyć, skoro nie poruszyła jej Twoja wyprowadzka i dodała, ze musi sobie wszystko poukładać.
To znaczy, ze nie ma zamiaru kończyć z kochankiem.
Nie przychodzi mi na myśl nic innego jak postawić ją pod ścianą.
Wielu zdradzaczy stąd dopiero po pozwie rozwodowym się opamiętało.
Nie ma sensu czekać, aż żona się "opamięta". Moim zdaniem nie ma sensu trwać w tym związku. Twoja żona zrobiła , moim zdaniem, najobrzydliwszą rzecz jaką może zrobić osoba, która zdradza - zrzucić winę na osobę zdradzoną. Tak jakby tej drugiej zbyt mało cierpienia przysporzyła. Gdyby Twoja żona okazała skruchę, prosiła o wybaczenie, przyznała się do błędu wówczas mógłbyś się zastanowić. W Twoim przypadku jednak dałbym sobie spokój. Masz dopiero 25 lat i całe życie przed Tobą, a czas leczy rany, pod warunkiem, że codziennie nie będziesz atakowany widokiem swojej żony , przypominającym o tym co przeżywasz dziś.
Bartku zal mi Ciebie. Mam dla Ciebe rade uciekaj chlopie uciekaj jak najdalej. Mlody jestes jeszcze mozesz zalatwic uniewaznienie w kosciele katolickim. Ulozysz sobie zycie na nowo. Nic nie jest Twoja winą bidoczku. Wrog uderzyl w Cb z calych sil aby odebrac Ci radosc zycia i wpedzic w odmety depresji. Wrog w osobie Twojej zony. Z doswiadczenia uwazam ze bedziesz zdradzany w przyszlosci przez ta kobiete. Wiem ze bardzo chcesz zeby bylo jak dawniej ale musisz przyjac ze to juz koniec. Znam takich co wybaczyli i zycie ma gorzko slony smak. Poczytaj historie ludzi tutaj po latach mowia ze nie bylo warto. Uciekaj Bartuś jak najdalej od tej sytuacji. Walcz o siebie.
Ze zdraczem jest jak z kamykiem w bucie ktory Cie obciera jak idziesz. Mówią ze podczas marszu nie nalezy go wyjmowac bo bol bedzie jeszcze wiekszy. Ja uwazam ze nalezy sie wtedy zatrzymac zdjąć buta wyp.....ić ten kamsztor zaleczyc noge zabandazowac i isc dalej. Na poczatku ból jest duzo wiekszy ale po pewnym czasie przychodzi ulga i wiesz ze warto bylo sie zatrzymac i zrobic z nim porzadek.
Ps. Oczywiscie mozesz do mety dotrzec kulawy jakos dokuśtykasz kazdy ma wybor albo maszerujesz jak grecki Hoplita albo wleczesz sie jak żałosna łajza na koncu.
Komentarz doklejony:
Proponuje posluchac najpiekniejsza piosenke o milosci https://youtu.be/6pHNkOQCIzk
Jesteś w takim fajnym wieku że możesz sobie poukładać życie z kimś godnym Ciebie.
Cytat
Żona powiedziała że to moja wina. Niby nie miałem dla niej czasu i wogole było jej źle.
To akurat klasyczne podejście zdradzających, kochanek ma czas, jest bardziej namiętny, lepiej podniesie niską samoocenę.
Cytat
Całe serce włożyłem w to pierwsze mieszkanie.
A teraz pozwalasz z tego mieszkania zrobić urocze gniazdko dla kochanków ?
Cytat
I na odchodne powiedziała że musi sobie wszystko poukładać i nie wie czy mnie kocha
Typowe przesuwanie problemu w czasie, jak długo ? Może w nieskończoność.
Cytat
I co robić?
Jesteś facetem, przy kobietach zapominamy że nimi jesteśmy, dużo w ten sposób tracimy. Facet powinien podejmować decyzje bez względu czy decyzja jest prawidłowa, to jest nasza wolność, podejmowanie decyzji. Jednym z największych oręży mężczyzny jest zaufanie do samego siebie. Porażki są dla nas nauką a nie problemem do zamartwiania się. Nie potrzebne są nam chore destruktywne związki i nie powinniśmy tkwić w czymś co zadaje nam cierpienie.
25 lat; bez dzieci; 1,5 roku po ślubie ktoś inny = WYMIANA;
Nie ma na co czekać, lepiej nie będzie, stracisz tylko czas. Nie daj się zamotać, jak przypomni sobie, że Cię kocha i to była jakaś pomyłka, bo na chwilę będziesz potrzebny, już się w Tobie nie zakocha tak jakbyś chciał; Będzie kochała każdego tylko nie Ciebie, każdy będzie dla niel lepszy od Ciebie, bo Ty wszystkiemu jej zdaniem jestes winny i zawsze będziesz. To straszna gówniara jest, na wszystko znajdzie pokrętne wytłumaczenie; gdzieś Ty ją znalazł?
Jak pojawi się dziecko, to będziesz musiał sprawdzac czy to Twoje, czy Cię nie wrabia; każde;
Dostałeś nokaut na dzień dobry, cokolwiek jej nie ofiarujesz, wyrzuci na śmietnik. Was już nie ma, uwolnij się od niej, bo Cię zniszczy; Wyjątkiem nie będziesz.
Dobrze się stało, że nie 10 lat później; szczęście w nieszczęsciu; szkoda, że doszło do ślubu i kupna mieszkania, ale to pikuś; reszta życia ważniejsza;
Czasami w życiu trzeba stracić to co masz, żeby o wiele więcej zyskać; pamiętaj !
Jednym z największych oręży mężczyzny jest zaufanie do samego siebie. Porażki są dla nas nauką a nie problemem do zamartwiania się. Nie potrzebne są nam chore destruktywne związki i nie powinniśmy tkwić w czymś co zadaje nam cierpienie.
Powinno dotyczyć każdego człowieka,chociaż brzmi bardzo po męsku.
Dzieci nie było bo żona ma chora tarczyce . W wczoraj napisała mi SMS bo nie dzwoni że to wszystko co powiedziała o kochanku to było w złości. Mówiła że zrobiła to ponieważ byłem dla niej zły, samolubny w łóżku i nie cieszyłem się razem z nią gdy coś się nie udało. Tylko że ja naprawdę byłem z nią a jeśli coś źle robiłem to nieświadomie. Napisała że ten kochanek to tylko kolega i spotykała się z nim gdy miała doła i to tylko gdzieś na mieście. A teraz chce żebym wogole się do niej nie odzywał bo ona musi pobyć w samotności i że na weekend jedzie do koleżanki odpocząć od tego nwszystkiego. Tylko że tak czy siak ja byłem oklamywany cały czas i nie mam pewności czy dalej nie jestem. Ciężko jak nie wiem co jest tak siedzieć samemu i czekac
Ty siebie Bartek słyszysz? Czytasz co sam napisałeś?
Na co chcesz czekać i na kogo? :szoook Przecież ona się spotyka na sex z kolegą tylko na mieście! A co za różnica gdzie się młócą? Zadaj sobie pytanie kim jesteś dla niej. Powinno wystarczyć za wszystkie komentarze.
Chcesz czekać? Dać sobie czas? Przeczytaj 34 kroki, pozwól sobie zachować godność.
Bartek, dlaczego w tym tkwisz? dlaczego Ciebie zdradza?, dlaczego.... - bo NA TO JEJ POZWALASZ! Ogarnij się, chyba że chcesz żyć w patologi przy swym radosnym przyzwoleniu!
Bartek, masz to szczęście, że masz tylko 25 lat i całe życie na układanie go sobie. Bardzo młodo się ożeniłeś. Moim zdaniem zdradzić kogoś i zrzucać winę na niego jest poniżej pasa. Nie daj się nabrac na takie manipulacje. Gdybyś źle traktował kobietę, która jest w Tobie zakochana to by Ci gadała nad uchem, narzekała, awanturowała się ale nie zdradzała. Zaproponuj żonie rozwód - chociażby po to aby nie wyjść teraz na słabego frajera. Jeśli naprawdę wykaże, że jej zależy, w co wątpię, to wtedy możesz z nią próbować, rozmawiać.
Na pewno nie odpuszczaj teraz na miękko, nie dzwoń, nie proś, nie okazuj smutku bo zapiszesz się w jej głowie jako słabeusz, co źle wpłynie na dalszą relację w razie kontynuacji. Bądź twardy i honorowy, będziesz się lepiej czuł sam ze sobą. A i ona będzie miała okazję zobaczyć co traci.
ja sie tak zastanawiam....czy faceci to sie tyle tych bzdurnych programów w tv naogladali, że nawet jak żona ich zdradzi z pułkiem wojska i ma 3 dzieci z innym to im wybaczaja bo sądzą że tak trzeba?
Bartek1 - tak to twoja wina, wszystko twoja wina, nawet nie wiesz jak twoja żona cierpiała. A już najbardziej między 3 a 4 orgazmem z kochankiem. Aż jej podobno łzy wtedy leciały....litości.
Niech zgadne - skoro masz 25 lat - to zapewne mieszkanie masz z pomocy rodziców lub rodziny, bo nie sadze ze wzieliście kredyt. Zapewne jest w prawie całości za twoje pieniądze, remontu dokonujesz za swoje pieniadze, a ona w tym czasie od PÓŁ ROKU cie zdradza i ci mówi że to twoja wina i może w ogóle cie nie kocha
Myślisz sobie pewnie ,,kocham ją, zapewne juz nigdy taka druga mi sie nie trafi" a ja ci powiem - jeśli będziesz tak myśleć to za jakieś 3 lata się dowiesz że twoja żona z twoim dzieckiem odchodzi do innego, ty bedziesz widywał swoje dziecko raz na 2 tygodnie, a połowa tego co masz bedzie jej. I wtedy bedziesz sobie pluł w twarz jakim byłeś frajerem.
Tak wiemy to wszystko twoja wina, ona tak ci pomagała ze sie waliła z kochankiem na boku, jak wiadomo kobiety nie mają ust wiec jak było cos u was nie tak to nie mogła ci tego powiedziec tylko musiała się gzić na boku i jeszcze pare innych bla bla blaaaa
Bartek jest teraz w takim kloszu upodlenia ze jakby mu zona powiedziala ze ma podwozic ja do kochanka ba nawet ma sie z nim zakolegowac to moglby rozwazac ten ruch ze wzgledu na ""MILOSC"" i strach zeby nie odeszla. Do niego nic obecnie nie trafi ze wzgledu na ten klosz. Wiecie jak sie zpod tego klosza wychodzi? Mysiasz sie upodlic, poddac temu upodleniu ktore go czeka. To upodlenie zmieni go w obslizlego plaza a ta przemiana pozwoli mu wypełznąc spod tego klosza i wreszcie zaczac nowe zycie zrozumiec i zbudowac sie na nowo. I to bedzie prawdziwe blogoslawienstwo. Na to Bartek czeka. Wszyscy wiemy ze tak to sie robi. Bartek jak za pare lat przeczytasz ten moj post odpisz ktora droge wybrales? Czy jestes wolny i swiadomy czy przebaczylas na sile i udajesz ze jest fajnie. Pozdro.
Myślę że to co piszecie to napewno ma sens i z tego co poczytałem na tych forach to muszę spier... I nie oglądać się za siebie. Dzisiaj rozmawiałem z teściowa. Jak wiadomo jest załamana. Powiedziała mi że żona bierze jakieś leki antydepresyjne czego nie wiedziałem. Ponoć silne ale to muszę sprawdzić co to za badziewie no i z tego co zauważyłem to przestała brać leki na tarczyce a wiem że ona miała tam nieźle z tymi hormonami. I dla tego chce się tylko upewnić że nie zostawię chorej osoby. Nie wiem jakie takie połączenie tych dwóch rzeczy może mieć znaczenie ale nie chce mieć wyrzutów sumienia później że zostawiłem ja a ona faktycznie wszystko zmyslila bo jej tabletki sito zrobiły. Pogadam z lekarzem co to za lek i jak ma się do tej tarczycy. Jak wszystko będzie ok to ja się zmywam z czystym sumieniem...
Nie wiem jakie takie połączenie tych dwóch rzeczy może mieć znaczenie ale nie chce mieć wyrzutów sumienia później że zostawiłem ja a ona faktycznie wszystko zmyslila bo jej tabletki sito zrobiły. Pogadam z lekarzem co to za lek i jak ma się do tej tarczycy.
Biedny jesteś, prawie każdy w pierwszym odruchu wszystkiego się chwyta. Faceci jednak chyba biją kobiety na głowę. Jak zaskoczą partnerkę z innym w łóżku, to pomyślą, że przecież chciała się ogrzać, no bo ich, tak wspaniałych żadna by przecież nie zdradziła
Zapytaj też lekarza, jak te leki mają się do chęci bzykania z innymi ? bo to bardzo istotne może być
Dlaczego jeszcze tego nie sprawdziłeś i pozwalasz na zacieranie śladów?
Teraz zrobi z Ciebie idiotę, co mogło być do przewidzenia
dokładnie miała taką depresje przez ciebie ! że musiała się ogrzać przy innym i to przez całe pół roku. To musiały być tak silne leki że jej zatamowały myślenie ! podobno są takie Mówię ci - najbardziej cierpiała między 3 a 4 orgazmem.
Super jest takie małzenstwo i jakie ma silne podwaliny - zdardza cie od poł roku, mówi ze nie kocha, bierze leki o czym nie wiesz - jak wiadomo mężowi sie takich rzeczy nie mówi, bo niby kim on kurna jest? najwazniejsza osoba w zyciu? a daj spokój. Nastepnym razem na droge do kochanka narób jej kanapek bo jeszcze biedaczka zgłodnieje i sie mocniej rozchoruje.
Yorik - ja też zaczynam mieć takie wrażenie Jak mówi Trump ,,mamy do czynienia z pokoleniem ciot" W tych programach na tvn polsacie zawsze jak facet zdradza to zawsze rozstanie ,,jestes silna niezalezna kobieta" a jak kobieta żona , to choćby miała 3 dzieci z 4 innymi to facet wybacza bo kochaaaaa.
Komentarz doklejony:
zapomniałem dopisać - czy faceci też tak mają z hormonami? To nastepnym razem jak bede zdradzał żone to sie bede tłumaczył że to nie moja wina, tylko hormonów
Wyjdzie w końcu na to, że miłość jest groźnym choróbskiem.
Bartek zaczekaj aż sam wpadniesz w depresję, sprawdź jak ładnie żona się wtedy zajmie Tobą.
Ani depresja, ani tarczyca (a ma poważny wpływ na zachowanie) nie zwalnia jej z odpowiedzialności. Gdyby tak było bez problemu mógłbyś ją ubezwłasnowolnić. A tego się nie da.
Czy Ty chłopie jesteś pewien, że to depresja, tarczyca? Nie są to czasem zamienniki dla usprawiedliwienia? Żona była u psychiatry, że wmawia Ci depresję? Może równie dobrze chodzić o jakieś zaburzenie. I takie również nie jest powodem do bycia ofiarą .
Och Bartuś Bartuś ale z Ciebie herbatnik, taki miękki że wszystko można wmówić. Co będzie następne ? Wieszanie sznurkiem do snopowiązałki ? Cięcie żył brzeszczotem ? Jedynie co Cię usprawiedliwia to wiek :niemoc
Niech tarczycę i depresję leczy kochanek, daj mu adresy lekarzy i listę leków niech będzie jej osobistym lekarzem, na terapii już się chłopak zna
Jednym z największych oręży mężczyzny jest zaufanie do samego siebie. Porażki są dla nas nauką a nie problemem do zamartwiania się. Nie potrzebne są nam chore destruktywne związki i nie powinniśmy tkwić w czymś co zadaje nam cierpienie.
Cytat
Pit Brawo. Cytat roku az sobie go skopiowalem do notatnika naucze sie go na pamiec. Napewno sie przyda dzieki.
Ps. Sam to wymysliles?
Powiedziała mi że żona bierze jakieś leki antydepresyjne czego nie wiedziałem.
Jak to można nie wiedzieć, że żona bierze leki antydepresyjne?
To kiedy niby ona je zaczęła brać?
To nie jest aspiryna, którą wszędzie można kupić.
Po pierwsze żeby je dostać to trzeba się leczyć u psychiatry, a po drugie to zanim zaczną działać musi trochę czasu miną, średnio jakieś 2-3 tygodni.
Cytat
no i z tego co zauważyłem to przestała brać leki na tarczyce
To, że przestała brać leki na tarczyce zauważyłeś, a to że się leczy psychiatrycznie, i bierze antydepresanty nie?
Ściema i nic więcej.
Jeszcze niech powie, że ten kochanek to taka terapia, którą zalecił lekarz.
Yorik,
Cytat
Miłość to rodzaj odurzenia, którym kobiety starają się zawładnąć duszami mężczyzn i jak widać to im się udaje
Hurri: Bardzo biedni,kobieta to wcielenie samego zła
Yorik: co znaczy zawładnąć duszą mężczyzny? hulaj dusza piekła nie ma,ile dusza zapragnie znawco kobiet i miłości
Oj Zahira, utworzyć kolejny temat "wygłupy" ? Nie walczę z kobietami, bo to bez sensu. Piszemy w temacie zdradzonego faceta i po ostatnich komentarzach nasuwa się jedyny słuszny wniosek - baba zdradza, chłopa powiesić. Po co mieszać płeć z poczuciem krzywdy.
PS baby piekę the best, a jeszcze szybciej wsuwam
Komentarz doklejony:
Jak ktoś wyobrazi sobie sposób podłączenia, będzie heca i oplute monitory.
To kompletna bzdura przyporządkować wyższość płci, w zdradzie również. Nie zdradza się samemu ze sobą. Nie licząc przypadków homoseksualnych, zdrada to związek poza związkiem kobiety i mężczyzny. Obojgu w tym samym czasie ośrodek myślenia spływa w te same okolice:niemoc
Jabłko nie ma żadnego znaczenia.
Pramatka Ewa wciąż świeci kobietom przykładem, a one bezrefleksyjnie idą jej śladem
Podłaczenie czy mózg nie miały znaczenia, bo o oczy chodziło, tak jak u Bartka.
Przeciez wiadomo, że zaślepiony miłością do tej kobiety był
-----------------------------------------------------------------
Mitologia chrześciańska naprawdę jest bardzo pouczająca:
Grzech pierworodny polega na tym, ze Ewa, mimo zakazu, podzieliła się pokarmem z bliźnim.
Gdyby egoistycznie i samolubnie wperdzieliła sama to jabłko, żadnej afery by nie było
Oczywiście teraz miłość jest ślepa i głupia...baby są głupie a miłość ślepa.
chyba ktoś tu ma alergię na miłość abo się jej po prostu boi
Bartek, a pan Bartuś niech wraca do swojego domu i rozpustnicę wystawi za drzwi...
Ile jesteście małżeństwem i ile się znacie?
Rozumiem, ze dzieci nie macie.
Wiek stosunkowo młody, całe życie przed Tobą, chyba od Ciebie zależy co dalej.
Ja bym kazała wybierać, albo Ty albo kochanek.
No i dlaczego Ty się wyprowadziłeś? Ona powinna do kochanka.
Półroczny romans i wszystko trwa i nie widać aby chciała to zakończyć, skoro nie poruszyła jej Twoja wyprowadzka i dodała, ze musi sobie wszystko poukładać.
To znaczy, ze nie ma zamiaru kończyć z kochankiem.
Nie przychodzi mi na myśl nic innego jak postawić ją pod ścianą.
Wielu zdradzaczy stąd dopiero po pozwie rozwodowym się opamiętało.
Póki co nie, ale może pozew otworzy jej oczy - wtedy będziesz Ty mógł wybrać czy chcesz czy nie.
Nie masz nic do stracenia.
Komentarz doklejony:
Póki co nie zaszkodzi Ci zebrać dowody na zdradę.
Ps. Oczywiscie mozesz do mety dotrzec kulawy jakos dokuśtykasz kazdy ma wybor albo maszerujesz jak grecki Hoplita albo wleczesz sie jak żałosna łajza na koncu.
Komentarz doklejony:
Proponuje posluchac najpiekniejsza piosenke o milosci https://youtu.be/6pHNkOQCIzk
Cytat
To akurat klasyczne podejście zdradzających, kochanek ma czas, jest bardziej namiętny, lepiej podniesie niską samoocenę.
Cytat
A teraz pozwalasz z tego mieszkania zrobić urocze gniazdko dla kochanków ?
Cytat
Cytat
Jesteś facetem, przy kobietach zapominamy że nimi jesteśmy, dużo w ten sposób tracimy. Facet powinien podejmować decyzje bez względu czy decyzja jest prawidłowa, to jest nasza wolność, podejmowanie decyzji. Jednym z największych oręży mężczyzny jest zaufanie do samego siebie. Porażki są dla nas nauką a nie problemem do zamartwiania się. Nie potrzebne są nam chore destruktywne związki i nie powinniśmy tkwić w czymś co zadaje nam cierpienie.
Nie ma na co czekać, lepiej nie będzie, stracisz tylko czas. Nie daj się zamotać, jak przypomni sobie, że Cię kocha i to była jakaś pomyłka, bo na chwilę będziesz potrzebny, już się w Tobie nie zakocha tak jakbyś chciał; Będzie kochała każdego tylko nie Ciebie, każdy będzie dla niel lepszy od Ciebie, bo Ty wszystkiemu jej zdaniem jestes winny i zawsze będziesz. To straszna gówniara jest, na wszystko znajdzie pokrętne wytłumaczenie; gdzieś Ty ją znalazł?
Jak pojawi się dziecko, to będziesz musiał sprawdzac czy to Twoje, czy Cię nie wrabia; każde;
Dostałeś nokaut na dzień dobry, cokolwiek jej nie ofiarujesz, wyrzuci na śmietnik. Was już nie ma, uwolnij się od niej, bo Cię zniszczy; Wyjątkiem nie będziesz.
Dobrze się stało, że nie 10 lat później; szczęście w nieszczęsciu; szkoda, że doszło do ślubu i kupna mieszkania, ale to pikuś; reszta życia ważniejsza;
Czasami w życiu trzeba stracić to co masz, żeby o wiele więcej zyskać; pamiętaj !
Cytat
Powinno dotyczyć każdego człowieka,chociaż brzmi bardzo po męsku.
Na co chcesz czekać i na kogo? :szoook Przecież ona się spotyka na sex z kolegą tylko na mieście! A co za różnica gdzie się młócą? Zadaj sobie pytanie kim jesteś dla niej. Powinno wystarczyć za wszystkie komentarze.
Chcesz czekać? Dać sobie czas? Przeczytaj 34 kroki, pozwól sobie zachować godność.
Cytat
kobiety, na tym zapominaniu mężczyzn kim są, też tracą ...
Na pewno nie odpuszczaj teraz na miękko, nie dzwoń, nie proś, nie okazuj smutku bo zapiszesz się w jej głowie jako słabeusz, co źle wpłynie na dalszą relację w razie kontynuacji. Bądź twardy i honorowy, będziesz się lepiej czuł sam ze sobą. A i ona będzie miała okazję zobaczyć co traci.
Bartek1 - tak to twoja wina, wszystko twoja wina, nawet nie wiesz jak twoja żona cierpiała. A już najbardziej między 3 a 4 orgazmem z kochankiem. Aż jej podobno łzy wtedy leciały....litości.
Niech zgadne - skoro masz 25 lat - to zapewne mieszkanie masz z pomocy rodziców lub rodziny, bo nie sadze ze wzieliście kredyt. Zapewne jest w prawie całości za twoje pieniądze, remontu dokonujesz za swoje pieniadze, a ona w tym czasie od PÓŁ ROKU cie zdradza i ci mówi że to twoja wina i może w ogóle cie nie kocha
Myślisz sobie pewnie ,,kocham ją, zapewne juz nigdy taka druga mi sie nie trafi" a ja ci powiem - jeśli będziesz tak myśleć to za jakieś 3 lata się dowiesz że twoja żona z twoim dzieckiem odchodzi do innego, ty bedziesz widywał swoje dziecko raz na 2 tygodnie, a połowa tego co masz bedzie jej. I wtedy bedziesz sobie pluł w twarz jakim byłeś frajerem.
Tak wiemy to wszystko twoja wina, ona tak ci pomagała ze sie waliła z kochankiem na boku, jak wiadomo kobiety nie mają ust wiec jak było cos u was nie tak to nie mogła ci tego powiedziec tylko musiała się gzić na boku i jeszcze pare innych bla bla blaaaa
Cytat
Biedny jesteś, prawie każdy w pierwszym odruchu wszystkiego się chwyta. Faceci jednak chyba biją kobiety na głowę. Jak zaskoczą partnerkę z innym w łóżku, to pomyślą, że przecież chciała się ogrzać, no bo ich, tak wspaniałych żadna by przecież nie zdradziła
Zapytaj też lekarza, jak te leki mają się do chęci bzykania z innymi ? bo to bardzo istotne może być
Dlaczego jeszcze tego nie sprawdziłeś i pozwalasz na zacieranie śladów?
Teraz zrobi z Ciebie idiotę, co mogło być do przewidzenia
Super jest takie małzenstwo i jakie ma silne podwaliny - zdardza cie od poł roku, mówi ze nie kocha, bierze leki o czym nie wiesz - jak wiadomo mężowi sie takich rzeczy nie mówi, bo niby kim on kurna jest? najwazniejsza osoba w zyciu? a daj spokój. Nastepnym razem na droge do kochanka narób jej kanapek bo jeszcze biedaczka zgłodnieje i sie mocniej rozchoruje.
Yorik - ja też zaczynam mieć takie wrażenie Jak mówi Trump ,,mamy do czynienia z pokoleniem ciot" W tych programach na tvn polsacie zawsze jak facet zdradza to zawsze rozstanie ,,jestes silna niezalezna kobieta" a jak kobieta żona , to choćby miała 3 dzieci z 4 innymi to facet wybacza bo kochaaaaa.
Komentarz doklejony:
zapomniałem dopisać - czy faceci też tak mają z hormonami? To nastepnym razem jak bede zdradzał żone to sie bede tłumaczył że to nie moja wina, tylko hormonów
https://www.youtube.com/watch?v=Gere_...ere_K02mGE :rozpacz
Bartek zaczekaj aż sam wpadniesz w depresję, sprawdź jak ładnie żona się wtedy zajmie Tobą.
Ani depresja, ani tarczyca (a ma poważny wpływ na zachowanie) nie zwalnia jej z odpowiedzialności. Gdyby tak było bez problemu mógłbyś ją ubezwłasnowolnić. A tego się nie da.
Czy Ty chłopie jesteś pewien, że to depresja, tarczyca? Nie są to czasem zamienniki dla usprawiedliwienia? Żona była u psychiatry, że wmawia Ci depresję? Może równie dobrze chodzić o jakieś zaburzenie. I takie również nie jest powodem do bycia ofiarą .
Niech tarczycę i depresję leczy kochanek, daj mu adresy lekarzy i listę leków niech będzie jej osobistym lekarzem, na terapii już się chłopak zna
Cytat
Cytat
Pit Brawo. Cytat roku az sobie go skopiowalem do notatnika naucze sie go na pamiec. Napewno sie przyda dzieki.
Ps. Sam to wymysliles?
Cytat
Napisałem samodzielnie Jednak myśli i poglądy to wspólne dzieło.
Po prostu zajmuję się (jako słuchacz)programem i warsztatami męskości.
Więcej : http://masculinum.org/
Mój ostatnio ulubiony artykuł : http://masculinum.org/koniec-poswiece...-meskosci/
Cytat
Miłość to rodzaj odurzenia, którym kobiety starają się zawładnąć duszami mężczyzn i jak widać to im się udaje
Cytat
Jak to można nie wiedzieć, że żona bierze leki antydepresyjne?
To kiedy niby ona je zaczęła brać?
To nie jest aspiryna, którą wszędzie można kupić.
Po pierwsze żeby je dostać to trzeba się leczyć u psychiatry, a po drugie to zanim zaczną działać musi trochę czasu miną, średnio jakieś 2-3 tygodni.
Cytat
To, że przestała brać leki na tarczyce zauważyłeś, a to że się leczy psychiatrycznie, i bierze antydepresanty nie?
Ściema i nic więcej.
Jeszcze niech powie, że ten kochanek to taka terapia, którą zalecił lekarz.
Yorik,
Cytat
Oj jacy biedni Ci mężczyźni Tacy bezbronni
Yorik: co znaczy zawładnąć duszą mężczyzny? hulaj dusza piekła nie ma,ile dusza zapragnie znawco kobiet i miłości
Cytat
Tak tak, to już zostało ustalone wcześniej
Cytat
miał, ale ten niżej
po to stworzono kobietę żeby do mózgu mogli się podłączyć
PS baby piekę the best, a jeszcze szybciej wsuwam
Komentarz doklejony:
Jak ktoś wyobrazi sobie sposób podłączenia, będzie heca i oplute monitory.
Jabłko nie ma żadnego znaczenia.
Podłaczenie czy mózg nie miały znaczenia, bo o oczy chodziło, tak jak u Bartka.
Przeciez wiadomo, że zaślepiony miłością do tej kobiety był
-----------------------------------------------------------------
Mitologia chrześciańska naprawdę jest bardzo pouczająca:
Grzech pierworodny polega na tym, ze Ewa, mimo zakazu, podzieliła się pokarmem z bliźnim.
Gdyby egoistycznie i samolubnie wperdzieliła sama to jabłko, żadnej afery by nie było
chyba ktoś tu ma alergię na miłość abo się jej po prostu boi
Bartek, a pan Bartuś niech wraca do swojego domu i rozpustnicę wystawi za drzwi...