Nawigacja

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

O nie! Ta strona potrzebuje włączonej obsługi języka JavaScript!

Twoja przeglądarka nie obsługuje tego języka lub ma wyłączoną jego obsługę. Włącz wykonywanie kodu JavaScript w swojej przeglądarce internetowej, aby skorzystać ze wszystkich funkcji strony
lub skorzystaj z programu obsługującego język JavaScript, np. Mozilla Firefox, Apple Safari, Opera, Google Chrome lub Windows Internet Explorer w wersji wyższej niż 6.

Korporacja zabija zwiazki

Maxj
19.10.2016
Zdradzony przez żonę
127563 czytań
298 komentarzy

Witam moja historia jest pewnie jedną z wielu tutaj opisanych ale nie wiem jak z tym walczyć dalej moja żona od 18 lat pracuję w korporacji zawsze miałem do niej zaufanie nigdy nie pilnowałem nigdy nie robiłem wyrzutów kochałem ją bardzo i kocham Chyba nadal ale to co mi zrobiła Boli mnie tak jakby ktoś mi włożył żelazo w serce 2 tygodnie temu i dowiedziałem się że mnie zdradziła dosłownie przez przypadek Podejrzewałem coś oczywiście bo wracała pijana do domu późno twierdząc że była u koleżanki nie wytrzymam nerwowo i powiedziałem że jak jej tak dobrze u koleżanki to niech spada do niej ona spakowała manatki i się i się wyniosła w środku nocy wziąłem jej komputer i zacząłem przeglądać maile i tu jak grom z jasnego nieba spadło na mnie zobaczyłem chaty z WhatsAppa zdjęcia czułe słówka i wyznanie miłości do gacha najgorsze było to że tych konwersacjach okazało się że już mnie zdradziła 10 lat temu I wpadła dostała kopa i przez 10 lat tego nie robiła natomiast wróciło to i zaczęła kolejny romans który nie wiem Ile trwał po zakończeniu tego romansu zaczął się jej kolejny romans najgorsze jest to że ona nie potrafi się do tego przyznać nie potrafi idzie w zaparte i twierdzi że nic nie było chociaż ja mam dowody nie do podważenia mam numery telefonów do gachow zdjęcia konwersacje jakim było dobrze jak uprawiali sex nie Pokazałem jej jednak tego co mam spróbuję zapytać jej się dlaczego co było z nami nie tak Lecz Ona idzie w zaparte że mnie nie Zdradzała wynajęła teraz a własne mieszkanie i dalej prawdopodobnie spotyka się z tym fiutem który jest jej przełożonym nie wiem co robić czy iść do jego żony i r******ć jemu małżeństwo a przy okazji ryja 18 lat naszego życia r*******o się w jeden dzień najgorsze jest to że jak wracała od niego to normalnie bez żadnej krępacji dawała też minie dupy a ja nic Nie podejrzewałem walczę ze sobą i nie wiem co mam zrobić ona Prosi mnie o czas żeby mi dał żeby sama po mieszkała Ale ja zażądał będę chyba rozwodu. Ból jest nie do opisania i myśli że najukochańsza osoba z którą wiązałem swoje życie do starości może wykręcić ci taki numer. Panowie przestrzegam nie puszczajcie bab na imprezy integracyjne na żadne imprezy firmowe bo je stracicie i jeszcze jedno Pomóżcie jak to przetrwać i co robić. wygwiazdkowałam niecenzuralne słowa hurricane

Strona 2 z 4: 123 4

#100 | hurricane dnia 31.10.2016 16:22

Ja ostatni raz proszę o stosowne słownictwo! Emocje emocjami, ale naprawde mozna to wszystko dosadnie opisać bez uzywania łaciny.
Dziękuję.

#101 | Andzia76 dnia 31.10.2016 21:22

Huraganko

czasami inaczej trudno wyrazić swoje emocje, gdy ktoś (np. i ja) ma dość ubogie słownictwo

wiem, wiem - czytać więcej książek, ale nie zawsze znajdujemy na to czas :rozpacz

#102 | exskoobi dnia 31.10.2016 22:39

Cytat

hurricane napisał/a

Ja ostatni raz proszę o stosowne słownictwo! Emocje emocjami, ale naprawde mozna to wszystko dosadnie opisać bez uzywania łaciny.
Dziękuję.

Stosowne to znaczy adekwatne do okoliczności , odpowiednie , najlepiej dopasowane.
Niech sobie nasz kolega w niedoli ulży , a Ty siedź i zawijaj w te sreberka

Obawiam się nawet ,że te wulgaryzmy , których Maxj używa są niestosowne - bo zbyt kulturalne.Nie ma takich przekleństw , które oddają uczucia targające ludźmi po zdradzie partnera.

#103 | hurricane dnia 31.10.2016 23:12

Stosowne - adekwatne do miejsca, w którym się znajdujemy, oraz do regulaminu, a dokładnie do punktu 10.

#104 | Maxj dnia 01.11.2016 18:10

Przepraszam za wulgaryzmy nie chciałem nikogo urazić ale dalej odpowiem swoją historię ostatnio się wkurzyłem ale teraz jestem troszeczkę bardziej na górze Jak wiecie moja wyjechała do Hiszpanii ale bez dzieci i beze mnie i prowadzi korespondencję z gugusiem. Na WhatsAppie Ona jest zakochana a u niego już się coś psuje a do tego włamałem się na jej WhatsAppa i trochę zasiałem pieprzu Kubuś już się wycofuje A ona nie wie co ma bidna zrobić i na wyjeździe cały czas płacze bo myślała że gugusiem ułoży sobie życie a on jej każe wracać do męża czyli do mnie a ona wie że za bardzo nie ma powrotu A on jej powiedział "że nie chciała nudy to teraz masz pasztet i zatęsknisz jeszcze za nudą wracaj do męża póki czas" to są jego słowa a ja skacze ze szczęścia że Ją tak potraktował

#105 | Deleted_User dnia 01.11.2016 18:15

Ale co? Przyjmiesz ją? Wiesz ze nie chciała nudy to może się będzie bujać dalej i bez Ciebie. Teraz masz wgląd w jej korespondencję a co dalej? Zaczniesz jej wierzyć jak skończy się aktualna zabawa? Uwierzysz w jej skruchę?

#106 | Maxj dnia 01.11.2016 19:24

Uwierzyć to na pewno nie uwierzę nie wiem czy w ogóle kiedykolwiek komuś zaufam na razie to mam ból gorycz i pustka najgorsza to ta pustka chyba tak jak mówiłem wcześniej zażądałem rozdzielności majątkowej A później powiedziałem jej że zobaczymy raczej będę chciał rozwodu ona się boi że narobię jej dymu w pracy A wtedy to ona i jej gugusie stracą robotę dlatego Zgadza się na rozdzielność

Komentarz doklejony:
Do tego jestem tak wk......."mówiłem że nie będę używał wulgaryzmów ale inaczej się nie da" że ta suka od czwartku nie zadzwoniła ani razu do dzieciaków żyłem z osobą której wcale nie znałem A jak wam wcześniej Opisałem w naszym małżeństwie raczej nie było problemów i myślałem że jesteśmy kochającą się parą a ona jest ciepłą pogodną i kochającą rodzinę osobą jak widać Bardzo się zawiodłem i pomyliłem

#107 | jagodalesna dnia 01.11.2016 19:42

Nigdy nie ufaj osobie na haju

Twoja żona zalicza ten stan.

#108 | Deleted_User dnia 01.11.2016 19:45

Co to zmienia kim była ostatni rok czy ostatnie dziesięć lat? Masz już prawie dorosłe dzieciaki, szansę uwolnić się od kobiety dla której byłeś przykrywką. Po jakiego grzyba przejmujesz się co owa pani robi? Ona wybrała lata temu co jest najważniejsze w jej życiu. Ty rób swoje. Przelewanie frustracji na nią niczego dobrego nie da. Pozwól jej żyć całą pełnią jak chciała. Masz już tę rozdzielność? Idź dalej, prawnik, rozwód, nowe życie bez gierek. Pani ładna niech zbiera owoce swojej ciężkiej pracy i Ty zbierz swoje. Po co przejmujesz się co będzie w jej pracy, jakie afery wybuchną? Czy to Twój problem?

#109 | jagodalesna dnia 01.11.2016 19:52

"A on jej powiedział "że nie chciała nudy to teraz masz pasztet i zatęsknisz jeszcze za nudą wracaj do męża póki czas" to są jego słowa a ja skacze ze szczęścia że Ją tak potraktował"

"Obsikałeś teren" i co? Co to zmieni? Ukierunkuj swoje emocje na właściwe tory...

#110 | Deleted_User dnia 01.11.2016 22:02

Nie zmusisz jej do kontaktu z dziećmi ale one sobie wyrobią opinię na temat mamusi bo głupie nie są. Już mają swoje zdanie a do tego kolejne jej czyny dzieciaki w swoim zdaniu utwierdzą. Wiesz moją kolezanka po rozwodzie robi wszystko by mąż kontaktował się z dziećmi by je odwiedzał itp. Ale to jest bezcelowe uważam bo nikogo nie da się zmusić do wielu rzeczy A kontakt z dziećmi powinien być sprawą priorytetową dla osoby winnej. Także Ty rób swoje a nie za nią. Ponadto uważam ze jesteś bardzo znerwicowany i niespokojny wiele rzeczy Cię drażni i wkurza co oficjalnie widać. Dzieciaki też to czują. Spróbuj się wyciszyć choćby sportem to pomaga. Lub zostają Ci leki. Noga też może ci się podwinąć przez sam objaw agresji czy poczynań w stronę żony.

#111 | pit dnia 01.11.2016 23:12

anegdota napisała Ci chyba wszystko w temacie mogę dodać że nie jest Twoją sprawą dbanie o więzi matki z dziećmi, bo to ona powinna je pielęgnować.
Na uspokojenie włącz sobie "kołysankę zdradzonego" https://www.youtube.com/watch?v=SDFdz...DFdzLJBH7g
i pracuj na sobą

#112 | Nick dnia 01.11.2016 23:28

Cytat

ja skacze ze szczęścia że Ją tak potraktował

to, ze kochaś kopnie ją w 4 litery, wcale nie oznacza końca Twoich problemow.
Moze nawet będzie chciała wrócić do Ciebie.
Na jakiś czas.
Potrzebny po to, żeby uleczyć rany po odrzuceniu i poszukać następnego gogusia.

Żona przeniosla uczucia z Ciebie na kogoś innego.
Jeżeli nawet ją odrzuci, to wcale nie oznacza, że jej uczucia wrocą do Ciebie.
Ona odpłynęła mentalnie, szybko nie przypłynie i tylko wtedy gdy beda sprzyjające ku temu wiatry.

Może za kilka lat wróci mentalnie, kiedy nie będzie chętnego, a ona będzie chciała odbudować to co kiedyś czuła do Ciebie i będzie w tym konsekwentna.

Nie ciesz się, chyba że cieszysz się z jej nieszczęścia, nazywając to zemstą :cacy

Fagas żonaty ?
To raczej boi się, że zamiast darmowego seksu szykują mu się duuże koszty.
Materialne i psychiczne.
Żona wyłamała się z roli kochanki-mężatki, która ma być rozsądnym materacem, nie angażującym się ponad niezbędne minimum.

No..chyba, ze kochankowi zrobiło się Ciebie żal, po Twoich zwierzeniach po pijaku.

Jesień średniowiecza w ich pracy....to byłaby Twoja zemsta.
Tylko, co potem ?

#113 | Maxj dnia 02.11.2016 08:02

Targają mną emocje jednego dnia bym ją przytulił drugiego za....... jednego bym nie przyjął do domu drugiego nie tak jak mówiłem jak bardzo kochałem nie mogę się z tym pogodzić całe życie robiłem wszystko żeby w tym domu było jak najlepiej fakt faktem rutyna A najgorsze jest to że ona teraz próbuje się wybielić i to nie bezpośrednio do mnie uderza w dzieci dowiedziała się że włamałem się na jej konto to ściągałem maile jej rozmowy z gugusiem strasznie się wkurzyła i zadzwoniła do mnie z awantura że po co ja szukam po co dociekam do dzieciaków i się przyznała i że miała kochanka i że nie wie czy z nim będzie że na razie wszystko jest zawieszony i nie wie czy do mnie wróci oczywiście zwalajac że wszystko to moja wina Ja na razie o rozwodzie nic nie mówię bo chcę załatwić rozdzielność

#114 | Deleted_User dnia 02.11.2016 09:24

"Na razie wszystko jest zawieszone i nie wie czy do mnie wróci" -to jedno zdanie mówi kim dla niej jesteś. Na zimno kombinuje co dalej .
Podpisanie rozdzielności to jakieś 600 zeta na dzień dzisiejszy i pół godziny czasu. To jeszcze nie podział majątku. Daje Ci jedynie tyle, że np nie musisz spłacać długów żony zaciągniętych po podpisaniu dokumentu. Byłeś u prawnika?

#115 | Deleted_User dnia 02.11.2016 09:26

Za problemy w związku sa odpowiedzialne dwie osoby ale za zdradę jedna i to można powiedzieć dzieciom żeby też wiedziały dla siebie jak kiedyś będą mieć kłopoty w swoich
Za problemy w związku sa odpowiedzialne dwie osoby ale za zdradę jedna i to można powiedzieć dzieciom żeby też wiedziały dla siebie jak kiedyś będą mieć kłopoty w swoich związkach. Twoja żona nigdy nie dała odczuć ze coś jest nie tak, nie wspominała nie wypominala były wczasy sex itd. Ale zdrady są od 10 lat to kopa czasu. Dzieci też się nie połapały przez tyle lat. Widzisz ona prowadzi wojnę z podchodami. Tu nie ma remisu, masz miękkie serce musisz mieć twardą doope. Jak tu nieraz inni piszą co mnie śmieszy ze śmieci nie wynosiles, że nie przytulies ze nie mówiłeś ze ja kochasz itp. Takie małe szpileczki które doprowadzają do furii. Zbieraj dowody możesz nawet tego detektywa wynająć by porobil jej parę fotek. I nie wdawaj się z nią w dyskusje I nie tłumacz za dużo dzieciakom. Wasze problemy niech nie będą tarczą przetargową. Bo nawet myśląc ze są duże i widzą to zostaje w nich zadra. Być może będą powielały błędy rodziców a chyba tego nie chcesz. Może psycholog by im się przydał? Nic nie jest takie proste jak nam się wydaje, a dzieciaki potrzebują pomocy miłości i wsparcia. Moja córka ma 19 lat i mimo wielu złych między nami stosunków dziś przychodzi i tuli się do mnie choć nie umie powiedzieć mamo. Ale może tak będzie przez jakiś czas potem się to zmieni. Ale dzieci to nie roboty mimo swojego wieku. Uważamy je za dorosłe ale w środku bardzo chcą miłości. I to trzeba im zapewnić
usunięty podwójny wpis apologises

#116 | Maxj dnia 02.11.2016 09:49

Ja chcę zrobić rozdzielność majątkową i podział majątku Dlatego siedzę cicho ona chce ugrać jak najwięcej wiem doskonale Do czego jest zdolna jakby sytuacja była odwrotna to puściła by mnie w zimę w sandałach bez skarpetek z jej wyrachowania doskonale zdaje sobie sprawę Dlatego zastanawiam się nad uspokojeniem atmosfery i dać sobie trochę czasu Tylko boję się że ona może to wykorzystać przeciwko mnie bo przekabaci dzieci a ja zmięknę i popełnię błąd

#117 | Deleted_User dnia 02.11.2016 10:01

Dzieci masz prawie dorosłe! Traktuj je w taki właśnie sposób, bo i tak nie masz wpływu co myślą i robią. Matki jako takiej nie odbierzesz im. Czy żona będzie wywierać wpływ na dzieci? Oczywiście, że tak. Czy dzieci odwrócą się od Ciebie? Zachowuj się szczerze i uczciwie wobec nich. Powinny oddać tym samym. Ja nie narzekam, choć też ciekawie bywało.

#118 | hurricane dnia 02.11.2016 10:18

Zawsze warto uspokoić atmosferę i wyciszyć emocje, nawet z zaciśniętymi zębami, bo wtedy można więcej ugrać.
Dla Ciebie to byłoby najlepsze chociażby z tego względu, żeby spokojnie sobie wszystko ułożyć i wybrać dla siebie najlepsze rozwiązanie.

I jak napisałeś - rozdzielność majątkowa razem z podziałem majątku, polubownie u notariusza - mniej kosztuje i zaoszczędza nerwów w sądzie.

#119 | pit dnia 02.11.2016 23:35

[video]https://www.youtube.com/watch?v=GXR9emyoJlA[/video]

Komentarz doklejony:
Zobacz sobie film.
https://www.youtube.com/watch?v=GXR9e...XR9emyoJlA

#120 | Deleted_User dnia 03.11.2016 11:12

Maxj jak miałeś dobre relacje z dziećmi, to przecież jej głupie gadanie, czy działanie, tego nie zmieni.
Zaufaj im w tym, że przecież też mają swój rozum.

#121 | Maxj dnia 04.11.2016 04:38

Czuję się jakbym był w brazylijskiej telenoweli kochanek po kłótni wsiada w samolot i poleciał do swojej ukochanej. Która dla niego zostawia kochającego męża i dwójkę dzieci niestety to dotyczy mnie jak oglądam seriale w Polsacie to mi się rzygać chce a to moje życie mieliście rację że oni się śmieją ze mnie i najlepsze bawią w Hiszpanii razem czy ktoś nie wie jak ściągnąć listę pasażerów Ta menda wzięła zwolnienie lekarskie i poleciał do niej Jak można mu zaszkodzić

Komentarz doklejony:
Ale jak narobić dymu to ona się zatnie i nie będzie chciała ze mną iść do notariusza bo się dowie jeszcze i że ja wiem że byli razem a ja nawijam że rozstaniemy się bez stresu polubownie

#122 | Deleted_User dnia 04.11.2016 06:45

Nie wiem czy uda Ci się ściągnąć listę pasażerów ale jeśli wiesz kiedy wraca to najlepiej być na lotnisku i porobic focie .Znajomi co z nią jechali nie mogą też zrobić zdjęć? Może kolega jest zaufany? I tak zobaczą twoje rogi bo zona kumpla napewno wie. Koledze szczeka opadnie ale masz jeszcze coś do stracenia? Dziwne bo gach ma małe dzieci ale leci za kochanicą, że teraz mu dzieciaków nie żal ani żony. Max Ty musisz dalej robić poker face, nie wolno Ci się z niczym zdradzić. Bo jeszcze stracisz najlepsze dowody a żonka zejdzie do podziemi wręcz ze swoim duposzaleństwem. Ona nie ma grama pokory ani nie chce zgody ani nie przeprasza. To koniec chyba waszego małżeństwa. Nie pogodziles się jeszcze z tym ale chyba musisz. I zero pijackich spotkań z gachem bo nie czego nie ugrasz a tylko się podkładasz. Skąd wiesz ze nie nagrywał waszej rozmowy. No nie wiesz

#123 | Deleted_User dnia 04.11.2016 07:34

Wziął L4 ? ZUS robi kontrolę, lubią "obywatelską" postawę.

#124 | hurricane dnia 04.11.2016 09:12

No niestety musisz wybrać, albo chcesz coś ugrać, załatwić tą rozdzielność i podział majątku, zachować dowody, nie dać po sobie znać, że idziesz na wojnę w sądzie, albo odsłonić się dając na chwilę upust swoim nerwom.
Ale wtedy poza chwilowym poczuciem ulgi niczego nie ugrasz.
Pozostaje Ci zacisnąć zęby i robić swoje.

#125 | Nick dnia 04.11.2016 13:00

Max,
Masz Masz , patelni.
Tylko nie spartol tego przez zbyt szybkie naciśnięcie spustu.
Emocje na haczyk i zawijaj sreberka.

Odpuść sobie uzalanie się nad sobą , rozmyślania nad żona i tym co wyprawia.
To już jest obca osoba, I tak ja traktuj - bez emocji, niech robi c chce, jej sprawa, ona poniesie konsekwencje, a Twoja rola to jedynie konsekwentnie wyegzekwować to co się należy Tobie i dzieciom.

Myślisz, że kwestia L4 kochanka w Hiszpanii może być przeszkodą w osiągnięciu korzystnego dla Ciebie porozumienia z żoną co do kwestii finansowych, w tym rozdzielnosci majątkowej?
A ja myślę, że może być pomocne w naklonieniu żony do Twoich warunków

Facet naciagajacy chorobowe popada nie tylko ZUS, ale przede wszystkim pracodawcy. A dodatkowo żona jest w zmowie , nim......

Ale wszystko w odpowiedniej kolejności i nie odpowiednim zaskoczeniem.
Przyjedzie, zaprowadz , notariusza w dniu podpisania rozdzielnosci, potem podziału a propozycje nie do odrzucenia, zachowaj na ostatni moment.

Ale musisz mieć również dowody nie do odrzucenia.
Chyba warto nawet zainwestować w fachowca.
Dobra inwestycja splaci się z nawiązką.

Komentarz doklejony:
Edit, sorki za misz masz, piszę w telefonu i tekst wymyka,mi się spod kontroli...

#126 | exskoobi dnia 04.11.2016 14:06

Cytat

Maxj napisał/a :
Ta menda wzięła zwolnienie lekarskie i poleciał do niej Jak można mu zaszkodzić

Twoją póki co żonę mu zostawić.Dwa w jednym.I mu zaszkodzisz i zemsta pierwsza klasa.I co najwazniejsze nic nie musisz robić i w dodatku bezkosztowo.

#127 | bazyl61 dnia 04.11.2016 19:44

Max w Twojej sytuacji trudno opanowac emocje. Postaraj się jednak jeszcze nie okazywac uczuc do jż. Podobno zemsta najbardziej smakuje na zimno. Według mnie najlepszą zemstą jest dac zdradzaczowi wolnośc i samemu być szczęśliwym, pokazac co straciła. Kobieta w jej wieku bez problemu znajdzie kochanka i to niejednego. Znalezienie jednak partnera nie jest takie proste.
Jej już zaczynają puszcza nerwy. Kochanek pojechał do niej nie dlatego, że tego pragnął. Ona go do tego praktycznie zmusiła. Chce dobrze wypaś przed koleżanką i znajomymi, pokazac jak jej dobrze. Przecież nie powie, że straciła rodzinę i że dzieci pomimo próby przekupstwa nie pojechały z nią i nie chcą rozmawiac. A ten ich wyjazd to szczał w stopę. Jeszcze jedna możliwośc dla Ciebie nacisku a nawet szantażu. Ale to zostaw sobie jako ostatecznośc. Niestety ze względy na dzieci jesteś zkazany na kontakty z nią do końca życia. Wasze relacje powinny byc w miarę poprawne. I utrzymujesz te relacje dla dzieci, aby nie musiały wybierac tata czy mama. One to kiedyś docenią.

#128 | Yorik dnia 04.11.2016 20:25

Max dobre komentarze dali Ci chłopaki; Rób swoje, jak na taką sytuację masz dobrą pozycje; parę rzeczy musisz zrobić na zimno; utrzymaj to, że wciąż będziesz 2 kroki przed tym co się stanie; teraz tak jak mówi Nick- dowody, dowody, dowody..;
Potraktuj to jak partyjkę szachów, a asy wysypia Ci się same z rękawa;
Na użalenie się nad sobą, roztrząsanie będziesz miał dużo czasu; a jak odpowiednio do tego podejdziesz będziesz miał kino za darmo; właściwie już masz; tylko nie panikuj; Zabawili się Twoim kosztem, teraz Twoja kolej; dasz radę;

Bazyl dobrze mówi, kochanków może mieć bez problemu ilu chce różnych rozmiarów /na razie ją to rajcuje/, ale nie tak łatwo znaleźć faceta do wspólnego życia; ona jeszcze o tym nie wie; więc będzie wesoło; Skoobi też dobrze zauważył, że najlepsza zemsta to ją gościowi oddać za darmo

; Ten układ był dość dobry do tej pory; Ty już go zaburzyłeś; Im bardziej zonka będzie miała luzu tym bardziej wsiądzie na gościa a on raczej nie wytrzyma ciśnienia, bo zaczną się problemy; jej oczekiwania i wymagania;
Ty się uwijaj, bo jak gościu ją zostawi, to znowu będziesz miał ją i jej pomysły na głowie;

#129 | pit dnia 04.11.2016 22:43

Maxj czas pokazać damie co straciła, mężczyznę a nie słabą sierotę którą można w pełnym zakresie manipulować. Zacznij dbać o siebie, zwróć uwagę (otwórz oczy) że na świecie jest więcej pięknych kobiet, podziwiaj je

Walnij pięścią i zaprowadź ją do notariusza a nie czekaj aż wielmożna pani raczy kolejny raz coś wymyślić aby uniknąć tego haka na Ciebie. Przestań się obawiać, bać, bo na niektóre zdarzenia nie mamy wpływu. Znajdź sobie cele w życiu i osiągaj je. Działaj, decyduj nie zastanawiaj się nad przyszłością. Masz prawo prawo "wyrzygać" emocje z siebie, bez tego nie osiągniesz harmonii.
Bądź facetem, bądź spójny !!!! Ze swoimi decyzjami, poglądami, wartościami, nie przejmuj się jak postrzegają Cię inni, jak reagują na twoje decyzje one są Twoje i świadczą o Twojej męskości i szacunku do samego siebie. ZAWSZE JAK PODEJMUJESZ DECYZJĘ, TO RYZYKUJESZ, NA TYM POLEGA PRAWDZIWE ŻYCIE A NIE SIEDZENIE W MIEJSCU W STRACHU JAK TO MOŻE SIĘ SKOŃCZYĆ ? Cele w życiu faceta to priorytety.
3 maj się.

#130 | Deleted_User dnia 05.11.2016 10:15

Cytat

Zacznij dbać o siebie

i to jest chyba najważniejsza rzecz, którą należy zrobić po zdradzie
zacznij porządkowanie swojego życia od porządkowania prostych rzeczy np porządkowania szafy,
przejrzyj swoje rzeczy ( zwabieniu samicy służy samcom efektowne upierzenie godowe) posegreguj, odłóż na bok te które do Ciebie nie pasują, takie w których le wyglądasz, za małe, za duże i takie które tylko zbędnie zajmują miejsce w szafie bo ich od lat nie nosisz
pakujesz je ładnie w kartonik i niesiesz do PCK, może się komuś przydadzą,
a sam jedziesz na zakupy i wybierasz sobie najlepsze rzeczy, tylko takie w których się dobrze czujesz i które do Ciebie pasują,
nie znajdziesz takich wyjątkowych rzeczy od razu, z finansami też się trzeba liczyć, ale z czasem nauczysz się dbania o siebie, szanowania samego siebie,
i wtedy się na spokojnie zastanowisz, czy zdrajca, który nawet skruchy w sobie nie ma, do Twojej garderoby pasuje

a i różne rzeczy po drodze wydarzyć się mogą, których zdrajcy na haju nie biorą pod uwagę, rób swoje, weź popcorn i obserwuj,
a emocje najlepiej wyładować przez sport

Komentarz doklejony:
*takie w których źle wyglądasz

Komentarz doklejony:
*takie które tylko zbędnie zajmują miejsce w szafie bo ich od lat nie nosisz/starocie, rzeczy przebrzmiałe/niemodne, i uszkodzone, których naprawa wymagała by zbyt wielu zbędnych nakładów, niewspółmiernych do ich obecnej wartości

#131 | Nick dnia 05.11.2016 18:14

Max, jeżeli zdradzisz się z informacją o L4 kochasia za wcześnie, to dasz mu szansę na podmiane zwolnienia lekarskiego na urlop w HR. Dopiero w nowym miesiącu będzie to niemożliwe.

#132 | hurricane dnia 05.11.2016 21:38

Nick - mało gdzie tak się da, zamienić zwolnienie lekarskie na urlop, w korporacji tym bardziej.
Obstawiam jednak, że lowelas chciał urlop ale go nie dostał, stąd to zwolnienie.
Urlop jest bezpieczniejszy, zwolnienie już ryzykowne, zus coraz częściej sprawdza czy choroba jest chorobą.
Nie dostał urlopu, wziął zwolnienie lekarskie, nie zamieni tego na urlop bo się podłoży

#133 | misia01 dnia 06.11.2016 11:20

Ja jestem w podobnej sytuacji. Mąż mnie zdradza przynajmniej od kilku miesięcy a może i lat. Niestety nie mam dowodów do sądu aby podać o rozwód z jego winy. I pomimo że wynajęłam detektywów nie mogę mu nic udowodnić. W rozmowach wszystkiemu zaprzecza.Pracuje w gminie jako konserwator wodociągów, jeździ swoim samochodem po całej gminie, dodatkowo uwielbia jazdę konną i od prawie roku zrobił sobie instruktora nauki jazdy konnej i uczy młode dziewczyny jazdy konnej. Dla mnie i rodziny nie ma czasu. Całe lato spędził w pracy i na koniach. Dodam iż za naukę jazdy nie pobiera żadnych pieniędzy. Konie i stadnina nie jest nasza. Żyję jak w piekle ponieważ chcę go na czymś przyłapać i nie mogę, udaję że jest dobrze ale czasem już nie mogę dać sobie rady. Jak można tak krzywdzić najbliższą osobę? Ja chciałabym mieć dowody i podać go o rozwód ponieważ moje rozmowy i starania nie przyniosły żadnego efektu.

#134 | Deleted_User dnia 06.11.2016 11:51

Misia01, każda historia mimo podobnego bólu i rozterek jest jednak inna. Napisz swoją osobną historię, łatwiej będzie coś doradzić.

#135 | Deleted_User dnia 06.11.2016 12:28

Misia01, a to musi być koniecznie rozwód z orzeczeniem o winie? Nie możesz się powołać na ustanie wspólnoty, czy pożycia?

#136 | Maxj dnia 06.11.2016 14:01

Dowody które zebrałem przytłaczają mnie nie wiem czy lepiej by było nie wiedzieć czy znać prawdę ale tylko ogólnie z rozwodem to chyba nie będę miał problemu bo mam zdjęcia ich w łóżku oczywiście oni nie wiedzą że ja mam coś takiego

#137 | Deleted_User dnia 06.11.2016 14:27

Maxj nie jest dziwnym, że kiedy teraz trzymasz w dłoni takie zdjęcia, to jesteś przytłoczony i wręcz otępiały. Ból, żal, rozczarowanie i cała mieszanka tych paskudnych emocji, jest pewnie teraz nie do wyobrażenia

Pamiętaj jednak o tym, że to minie.

Spróbuj może w świadomy sposób rozładowywać te emocje. Wyrzucić to z siebie, ale tak, abyś na tym nie tracił.
Ja chciałam w pierwszym odruchu francę zagryźć. Udało mi się rozładować to na worku. Każdy musi znaleźć swój sposób, na rozładowanie takich emocji. To może być nawet zwykłe bieganie, ale zacznij te złe emocje z siebie w świadomy i kontrolowany sposób wyrzucać. Będzie to z Ciebie schodzić, będzie lżej. Znajdź swój sposób na rozładowanie ich. Zacznij się o siebie troszczyć, zacznij o siebie dbać!

Komentarz doklejony:
Nie katuj się tymi zdjęciami! Zabezpiecz jedynie jako dowód, który ewentualnie wykorzystasz w sądzie, jeśli zdecydujesz się na rozwód.

#138 | Maxj dnia 06.11.2016 17:48

Moja franca to jest perfidna nie wiem czy już mówiłem ale kiedyś byłem sportowcem jak to przy sporcie wyczynowym teraz wychodzą mi wszystkie kwiatki ze zdrowiem właśnie idę na operację bardzo poważną i będę potrzebował opieki bo rehabilitacja po tym trwa co najmniej 3 miesiące jak nie 6 przez pierwsze półtora miesiąca nie będę w ogóle chodził i najbardziej mi żal że ja liczyłem na nią że w tych trudnych dniach mogę liczyć na żonę i ona mi pomoże A ta franca nas zostawiła i wypięła dupsko na mnie i rodzinę nie wyobrażacie sobie jaki mam żal i złość

#139 | Nick dnia 06.11.2016 18:14

Co Cię nie zabije, to Cie wzmocni.
Dasz radę z pomocą córek.

Na czas operacji i braku mobilności, zabezpiecz dowody poza domem. W miejscu do którego nie ma dostępu.
hej perfidia będzie kazała jej wykorzystać czas kiedy nie będzie Ciebie w domu, Twojego unieruchomienia na znalezienie dowodów przeciwko niej i zniszczenie ich.

#140 | Nox dnia 06.11.2016 18:42

Szukaj dojść i załatwiaj szpitalną rehabilitacje/3 tyg/ w razie potrzeby w dobrych rokowaniach lekarz może ją przedłużyć.

#141 | hurricane dnia 06.11.2016 19:07

Maxj,

Cytat

Moja franca to jest perfidna (...) właśnie idę na operację bardzo poważną i będę potrzebował opieki (...)
ta franca nas zostawiła i wypięła dupsko na mnie i rodzinę

Bo w tym momencie to dla niej liczy się tylko ona i jej nowa miłość,
wszystko inne, niezależnie jak ważne i istotne, nigdy nie będzie na tyle ważne, aby było ważniejsze od zaspokojenia "chcicy" w szerokim tego słowa znaczeniu.
Oni wszyscy tak mają.

#142 | pit dnia 06.11.2016 19:20

Cytat

A ta franca nas zostawiła i wypięła dupsko na mnie i rodzinę nie wyobrażacie sobie jaki mam żal i złość

Dla niej Ty już nie istniejesz, jesteś całkowicie obcą osobą.
Tylko Ty ją masz jeszcze w głowie a ona może mieć Ciebie tylko za wroga który przeszkadza jej w spokojnym kontynuowaniu nowego życia. :cacy

#143 | hurricane dnia 06.11.2016 19:44

Każdy z nas zostaje wrogiem, bo staje na drodze do miłości i szczęścia.

#144 | Deleted_User dnia 06.11.2016 19:55

Wykorzystaj sytuację dla siebie. Zapewnienie sobie i dzieciakom opieki, nic nie szkodzi, że prawie dorosłe, kosztuje. Okazja do zabezpieczenia części kasy. Żonka może spróbować wykorzystać okazję dla siebie , zrobić z Ciebie kogoś kto nie potrafi zadbać o rodzinę i dom, może też "zaopiekować" się wami- przykładna pani domu. :szoook .

#145 | Maxj dnia 07.11.2016 06:16

No mam telenowela. oczywiście chcę wrócić i mną się opiekować na czas pobytu w szpitalu to by chciała zamieszkać. Na razie do lata a później jak się umowa skończę na wynajem naszego mieszkania to pójdzie tam podzielić majątku nie chce Przynajmniej tak jak ja jej proponuje.hahaha larwa myśli że ja nic nie wiem że była w Hiszpanii z gachem dalej się wypiera że to już wszystko skończone

#146 | Deleted_User dnia 07.11.2016 07:24

To nie dziel. Nawet nie proś i nie wpuszczaj do chałupy. Na czas rekonwalescencji dogadaj się ze znajomymi, z rodziną, z kimkolwiek w sprawie pomocy. Obecność obcej osoby zabezpieczy Cię przed częścią jej gierek. Nie mów jej niczego, by nie spalić rozwodu. Nie proś, niech wie, że nie żartujesz. Niech wie , że nie jesteś od niej zależny. Brak rozmowy, negocjacji jest wymowniejszy niż najgorsze przekleństwo. I żonka niech zgłupieje, gdy kolejny jej plan się posypie.

#147 | pit dnia 07.11.2016 08:18

Cytat

oczywiście chcę wrócić i mną się opiekować na czas pobytu w szpitalu to by chciała zamieszkać

Nie jest pewna kochanka. Ciekaw jestem co wymyśli podczas Twojej nieobecności ?

#148 | hurricane dnia 07.11.2016 09:11

No ciekawe właśnie dlaczego tak nagle chce wrócić?
Coś się nie ułożyło?
Na pewno na powrót i jej propozycję opieki odpowiedź zdecydowanie tylko jedna - NIE.

#149 | Nick dnia 07.11.2016 12:38

Cytat

No ciekawe właśnie dlaczego tak nagle chce wrócić?
Coś się nie ułożyło?

Układać, to się układa raczej dobrze.
Miodowy tydzień w Hiszpanii, przy dużym poświęceniu i ryzyku kochanka.

Ale trzeba grać do końca, aż do osiągnięcia celu.
A wykazanie się przed sądem opieka nad niedoleznym mężem, poświęceniem da jej atut do obrony przed oskarzeniem o winie za rozpad małżeństwa (taka ofiarna żona! ).
Może nawet do oskarżenia o, niegodziwosc męża.
Dbanie o swój wizerunek względem dzieci, rodziny, znajomych.
Uspienie czujności Maxa.
A po cichu i tak będzie robiła swoje.

Jaki będzie realny efekt tej "opieki" to nieważne .
Liczy się efekt propagandowy.

Lepiej zorganizuj sobie pomoc od strony rodziny lub profesjonalna opiekę.

Lepiej nie dawać żonie argumentów o jej pełnym "poświęceniu " Tobie, może liczy na możliwość znalezienia Twoich dowodów i ich zniszczenie.

Niech się opiekuje kochankiem.
Jeżeli masz dowody na jego pobyt w Hiszpanii w czasie L4, nie ujawniaj się z nimi za wcześnie.
Graj nie gorzej niż ona.

#150 | pit dnia 07.11.2016 13:36

Maxj nie ujawniaj żadnych dowodów damie, zaciskaj zęby i milcz z tym co posiadasz. Sprawa w sądzie to taka gra trochę aktorska trochę w karty.
Dowody wykłada się trochę jak przy pokerze, jedne na świadków inne na strony w końcowym przesłuchaniu. Też myślę jak Nick, że ona tylko to robi dla obrony swojej doopy, żeby pokazać w sądzie że nie jest taka zła.

#151 | Deleted_User dnia 07.11.2016 13:40

a nie można u adwokata zabezpieczyć materiałów?
bo faktycznie zostawianie ich w domu, na czas pobytu w szpitalu, jest nieco ryzykowne.

#152 | Maxj dnia 07.11.2016 16:27

Larwa bez wstydu i honoru dzisiaj już mieliśmy awanturę oczywiście o majątek a raczej kredyt ona zaproponowała hahaha żebym zniósł i przepisał kredyt na siebie oddał jej mieszkanie i spłacam dalej Kredyt pojebało babe a jak nie to ona przychodzi do mnie mieszkać bo nie ma gdzie

#153 | Deleted_User dnia 07.11.2016 16:38

Nagrałeś chociaż tę "propozycję" ?
Po kiego grzyba się z nią szarpiesz? Nie chce jak dorosła się dogadać, zostaw podział sądowi . Gorzej niż pół na pół nie będzie. A po udowodnieniu winy, możesz i prawo do alimentów dla siebie wyszarpać

. Potrzebne Ci dyskusje z nią? Proste odpowiedzi, gdy zacznie kombinować- tak, nie i nie wiem. Nic poza tym.

#154 | Atrakcja dnia 07.11.2016 17:06

Chłopie, jak to wszystko czytam to Cię podziwiam.
Tak ja Ci tu wszycy radzą, nie zdradzaj się ze swoimi dowodami, wyłóż je dopiero w sądzie, uśpij jej czujność i bądź lepszym graczem niż ona.
Nie przyjmuj od niej żadnej opieki - więcej na tym stracisz niż zyskasz. Nie daj się też ponieść emocjom i uczuciom jeśli jakieś się w Tobie odzywają. Najpierw ugraj na rozwodzie maksyamlnie dużo dla siebie, należy Ci się. Dopóki nie wyjdziesz zwycięsko z tej rozgrywki to nie rozmawiaj z nią o żadnych powrotach.

#155 | Nick dnia 07.11.2016 18:08

Max, wiesz co jest najważniejsze z tej dzisiejszej kłótni?
To, że jej ewentualny powrót do domu nie będzie spowodowany troska o rodzinę ale z pazernosci na kasę.

Takie rozmowy dobrze dokumentowac (nagrywać) , żeby obnazyc jej intencje przed sądem.

#156 | pit dnia 07.11.2016 19:48

Cytat

ona zaproponowała hahaha żebym zniósł i przepisał kredyt na siebie oddał jej mieszkanie

Maxj a brałeś pod uwagę że po wyjściu ze szpitala zostanie Ci tylko noclegownia ?

#157 | Deleted_User dnia 08.11.2016 01:49

pit
"Maxj a brałeś pod uwagę że po wyjściu ze szpitala zostanie Ci tylko noclegownia ?"

Nie brał

#158 | Maxj dnia 08.11.2016 09:00

Żar ma pod nogami i próbuje uciekać jak szczur z tonącego statku razem z gachem już szukają pracy albo jedno się zwolni albo drugie żebym nie narobił smrodu im w pracy.ona upiera się żebym pozwolił jej wrócić mieszkać bo nie ma gdzie ja się nie zgadzam i wysłałem ja do niego ,ale wiadomo żona..... boję się że się uparcie będzie chciała wrócić i wjedzie mi z policją a rura ma prawo mieszkać i jest zameldowana i .nie wiem co zrobić w takim przypadku bo jej nie zniosę w domu a nie chce robić dymu przy dzieciach

#159 | Deleted_User dnia 08.11.2016 09:22

Policja taka chętna do podobnych interwencji specjalnie nie jest. Teraz wyobraź sobie plusy takiej scenki. Sąsiedzi jako widownia i głośno wygłoszony powód wyprowadzki żony. Aż się chce wracać

#160 | Maxj dnia 09.11.2016 06:54

Wczoraj dała popis miłości do dzieci spotkałem się z nią na mieście na kawie żeby omówić nasze jakiejś sprawy zarzekała się że chcę wrócić i że wszystko skończone i tak dalej że nie ma gdzie mieszkać i że chciałaby odbudować relacje z dziećmi i ze mną w przyszłości Ja oczywiście o mnie to nie wierzę ale stwierdziłem że z dziećmi musi zaproponowałem żeby pojechała ze mną do domu i zaczęła rozmawiać z dziećmi o powrocie na razie nie ma mowy na to ona że ma dzisiaj dużo pracy z papierami i nie może ze mną pojechać .do dzieci napisała sms-a do dzieci że nie może przyjechać po, godzinie już była z gachem w kinie złapana na goracym

#161 | hurricane dnia 09.11.2016 09:25

No czyli masz kolejny dowód, że oszukuje.
Zbieraj te dowody, wszystko Ci się przyda.

Co do wprowadzenia się - może już wie, że na jej niekorzyść w sądzie działa to, że się wyprowadziła i zostawiła dzieci.
To teraz próbuje to zmienić.
Oczywiście Ty się na to nie możesz zgodzić. Ale to sam wiesz.

#162 | Deleted_User dnia 09.11.2016 09:49

Cytat

spotkałem się z nią na mieście na kawie żeby omówić nasze jakiejś sprawy zarzekała się że chcę wrócić i że wszystko skończone i tak dalej że nie ma gdzie mieszkać i że chciałaby odbudować relacje z dziećmi i ze mną w przyszłości

Cytat

napisała sms-a do dzieci że nie może przyjechać po, godzinie już była z gachem w kinie złapana na goracym

jeśli to nie jest gra, to troszkę chyba sama nie wie czego chce

#163 | Maxj dnia 09.11.2016 11:18

Co jej się we łbie kotłuje to ja też nie wiem na pewno nie jest głupia jeżeli chodzi o sprawy prawne nie wiem tylko za bardzo jak ją powstrzymać żeby nie Wlazła mi do domu przyjdzie z policją i będę musiał z larwe wpuścić nawet jak zmienię zamki to dzieci ją wpuszczą pod pretekstem że na chwilę a siłą jej nie wywalę bo ona tylko na to czeka

Komentarz doklejony:
Czy ktoś wie ile się czeka na rozwód z orzeczeniem o winie i po jakim czasie mogę żądać alimentów

#164 | hurricane dnia 09.11.2016 11:50

To ile się czeka na pierwszą rozprawę zależy od miasta.
Ja składałam pozew po 6 miesiącach, na pierwszą rozprawę czekałam 5 miesięcy, dostałam rozwód z orzekaniem na pierwszej rozprawie.

#165 | Nick dnia 09.11.2016 11:54

Szkoda dzieci. OKłamuje je, że nie ma dla nich czasu a pózniej okazuje się, że ten czas miała ale nie dla nich. Jeżeli to nie dzieci ją złapały na goracym czynku - to moze lepiej dla nich, żeby o tym nie wiedziały.

Natomiast dla sądu - tak, w celu pokazania jak dbała o relacje z dziećmi, jak przekładała utzymanie dobrych relacji z kochankiem nad odbudowaniem relacji z dziećmi przed powrotem do domu.
Tak, przed powrotem. Ponieważ nie masz takiej mocy sprawczej, zeby zabronić jej mieszkania w tym samym miejscu co rodzina.
To jej prawo, tak jak i jej obowiązek z którego obecnie nie wywiązuje się z powodu własnego wyboru, a jeżeli Ty bedziesz jej stawał na przeszkodzie - to z Twojego powodu.

Jeżeli nie masz powodów odnoszących się do bezpieczeństwa rodziny, zabezpieczenia jej właściwych warunków materialnych i emocjonalnych, to Twój sprzeciw wobec jej powrotowi bedzie działał przeciwko Tobie.
Zmiana zamków - musisz mieć powody inne niż to, że się puszcza...

Czy żona gra...
1. Gadzina dobrze sobie zdaje sprawę, ze jej obecna sytuacja działa przeciwko niej w czasie rozprawy rozwodowej, dlatego stara sie ją poprawić.
Gadzina wie, że Ty dużo wiesz, ale nie nie co wiesz i jakie masz dowody.

2. Obydwoje z kochankiem wiedzą, że możesz im zaszkodzić w pracy, ale nie wiedza jak bardzo, na podstawie jakich realnych dowodów.

3. Gadzina ma ambicję oskubać Ciebie jak tylko sie da, a o swoim celu informowała już kochnka. Teraz musi sie wykazać, a argumentów do walki z Tobą nie ma za wiele. Przypuszczalnie zdaje sobie sprawę, że w tej materii również traci dystans do Ciebie. Nie wie kiedy i jak ją możesz zaatakować, więc potrzebuje informacji jak przygotować na niego, a najlepiej udzyc z wyprzedzeniem. To miedzy innymi dlatego składała Ci niedorzeczne propozycje podziału majątku, wiedząc o tym, że z miejsca odrzucisz ten plan, a jedynie jako prowokacja - chciała wysondowac jakie masz argumenty, jakie są Twoje plany.

To przynajmniej 3 powody, żeby się do Ciebie zbliżyć. Dlatego chce Ciebie uśpić, przekonać do siebie poprzez deklaracje, kłamstwa. Moze nawet da ciałka, zeby uwiarygodnic swoje słowa.
No i opieka nad chorym męzem...jakze by ocieplił sie jej wizerunek.
Musi skorzystać z takiej okazji, a ty najlepiej gdybyś potrafił tego uniknąć, nie tracąc dobrej relacji z dziećmi.

Relaca z dziećmi to również jej pieta Achillesa - będąc w domu może im naobiecywać, przekupywać, pozwalac na to czego Ty nie pozwolisz.
Dzieci przecież są fajne kiedy są - można do takiego coś powiedzieć, nawet przytulić, a dodatkowo alimenty się dostaje co miesiąc. :brawo
Po co ma płacić na dzieci, skoro jescze jest szansa, zeby to jej płacono ?

#166 | Deleted_User dnia 09.11.2016 14:00

Ale jest jeszcze podstawowa broń:wezwanie gacha do sądu na świadka i kolegów z jej pracy. Można zaszantazowac larwe ze jak nie odpuści dowie się zona gacha i będą dwa rozwody z nieszczęściem małych dzieci w tle plus wstyd wśród ludzi. No niestety broń masowego rażenia Ale niech wybiera. Albo się upiera przy swoim albo odpuszcza. Na wojnie nie ma miłości

#167 | B40 dnia 09.11.2016 21:33

Tak czytam Max to co piszesz i na początek. A tak właściwie już pisałem. Opanowanie, pełna kontrola zero pokazywania/okazywania posiadanej wiedzy. Dowody na czas zabiegu wywieź z domu. Na 100% przekopie całą chałupę, sprawdzi komputery, korespondencję - WSZYSTKO. Ma za dużo do stracenia. DO tego będzie super żoneczka co to zajmuje się chorym mężem, nie pozwól na to. Albo wprowadza się na siłe albo niech spada. Nagrywaj wszystkie rozmowy dyktafon zawsze przy doopie gdy jesteście razem. Z Alledrogo super kupisz już za 100-200 PLN.

Pracuje w korpo jak myślisz w miarę kumaty korporacyjny informatyk, lub jego koledzy nie poradzą sobie z Twoim kompem. Do tego poinstalują ci d=ijabelstwa których nawet się nie spodziewasz.

To lewe L4 to dla doopcingera strzał w kolano. Będziesz chciał dużo utargować zagrozisz że zgłaszasz to w ich dziale, za mało zgłosisz to do centrali. Za takie rzeczy w korpo się wylatuje. Nie zawsze za bzykanie koleżanki za lewe L4 prawie zawsze.

Te relacje z dziećmi powiem tak zawsze im na nich zależy gdy pali się wkoło doopy. Na tą chwilę to ona porzuciła rodzinę. Ile mają at dzieci bo nie doczytałem? Jeżeli w miarę dorosłe będzie prościej. Gdyby moje córki były nastolatkami pewnie szansy by nie było (miały 3 i 6 lat).

Jak pisze Anegdota nie ma litości, nie okazuj jej bo Tobie też by jej nikt nie okazał. Skąd ta zmiana u pani? Może nie jest pena kochasia, może widzi że nie ma już czego sklejać. Świadomość, rozwód jest nieunikniony ale ponieśmy jak najmniejsze straty (znaczy ona)

Rada kolegi udaj się do prawnika kolejne potwierdzenie pali jej się wkoło doopy. Max jesteś na wygranej pozycji, nic jej nie mów, nic jej nie zdradzaj. CO najwyżej jakieś niedopowiedzenia. Ja tak zrobiłem. Najpierw było stwierdzenie na rozprawie rozwodowej zobaczysz co czeka ciebie przy podziale majątku.

Na zarzut że coś tam mi utrudni - odpowiedź: "nic mi nie utrudnisz i ciesz się jek dostaniesz opiekę".

Na sam koniec metoda na kabanosa.

W 100% skuteczna.

#168 | Maxj dnia 11.11.2016 11:23

Macie w stu procentach rację larwa próbuję grać na zwłokę próbuję przekabacić dzieci gada że się z nim nie spotyka i że już wszystko skończone że bardzo kocha dzieci i że chciałaby ratować nasz związek A znowu się podłożyła po wizycie u mnie w czwartek i i słowach które powiedziały jej dzieci zawinęła się jak zmyta prosto w ramiona gacha do hoteliku

#169 | Deleted_User dnia 11.11.2016 11:57

Maxj, a ja Ci zazdroszczę, bo Ty jeszcze tego nie widzisz, ale jesteś na plusie, w porównaniu z tym co miałeś. I do tego masz teraz jasną sytuację.
Ona niech sobie tkwi w tym kówno-związku, w którym całkiem możliwe, że będzie stanowić dla kochasia alternatywę na ból głowy jego połowicy.
Ty masz to szczęście,że zobaczyłeś na czym oparty był Twój związek.
Warto aż tak ubolewać? Nie szkoda Ci na to czasu? Masz możliwość podjęcia teraz świadomej decyzji co robisz ze swoim życiem dalej, wzięcia go świadomie we własne ręce, a tak to byś trwał w tej iluzji i bylejakości.

#170 | Maxj dnia 11.11.2016 19:34

Była znowu Myślałem że się zagotuje ale zachowałem pełen spokój łezka mi się lekko zakręciło ale to nic.dalej kręci i przystaje na tym że chcę wrócić i że się już nie spotyka próbuję zwalać winę że to ja ją wyrzuciłem z domu i że jestem nie w porządku bo to też jest jej dom, chciałem wrzucić ją za wsiarz ale się powstrzymałem za to miałem lekkie darmowe sprzątanie i jak zwykle za larwa wysłałem kolegę który pewnie znowu dostarczy mi dobrych informacji A może jakieś foty najbardziej boli że nie porozmawiała z dziećmi nawet za bardzo nie próbowała Chociaż One i tak mają ją w dupie

#171 | Deleted_User dnia 11.11.2016 20:15

Takie spotkania i cała ta sytuacja jest zapewne trudna dla Was wszystkich, dla dzieci pewnie też, nawet jeśli starają się tego nie okazywać.

#172 | Deleted_User dnia 11.11.2016 20:17

Nie masz już dość? Nie lepiej jak najszybciej złożyć pozew?

#173 | Maxj dnia 11.11.2016 21:11

Muszę ja zmusić do podziału majątku i przepisania kredytu

#174 | Deleted_User dnia 11.11.2016 21:22

Tylko w jeden sposób- ultimatum. Przy świadkach lub dyktafonie wykładasz karty. Musi podpisać niezwłocznie, zanim czegoś nie wymyśli nowego. Jeśli się nie zgodzi idziesz na otwartą wojnę. Odpalasz konkretną bombę lub czekasz w nieskończoność. Wątpię by sama opuściła.

#175 | Maxj dnia 13.11.2016 10:25

Teraz zbieram kwity Ciekawe jak się będzie tłumaczyć przed sądem Jak ujawnie że nie dawała pieniędzy na dzieci a szlajała się po drogich restauracjach i wyjeżdżała na egzotyczne wycieczki z gachem zamiast z rodziną

#176 | Deleted_User dnia 13.11.2016 10:55

Wniosek o alimenty możesz złożyć w kazdej chwili nie musisz czekać na rozwód. Nawet jak będą przyznane a larwa mieszkalaby z wami musi płacić. Jedyna rzecz jaka pozwala na odstąpienie od alimentów to jak dzieci nie będą się uczyły tylko pójdą do pracy. Ale to też musi być wtedy sprawa w sądzie

#177 | Maxj dnia 14.11.2016 10:14

Gdzie się składa wniosek i ile się czeka w warszawie ?

#178 | Deleted_User dnia 14.11.2016 12:14

Wniosek składa się w najbliższym sądzie gdzie jest wydział rodzinny poszukaj na necie. Sprawy tam idą szybko bo chodzi o dzieci. To nie jak przy rozwodzie ze trwa kilka miesięcy

#179 | pit dnia 14.11.2016 14:05

Sąd Okręgowy Wydział Rodzinny zgodnie z adresem zamieszkania osoby uprawnionej. Napisać wraz z wnioskiem o zabezpieczenie alimentów do czasu postanowienia sądu. Opisać sytuację rodzinna i ekonomiczną, zarobki stron.
Strona dochodząca alimentów jest z mocy ustawy zwolniona od obowiązku uiszczania kosztów sądowych, co dotyczy także opłaty od wniosku o zabezpieczenie (art. 96 ust. 1 pkt Ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Zabezpieczenie powinno być rozpatrzone w ciągu 7 dni, alimenty czasem kilka miesięcy.

#180 | Maxj dnia 14.11.2016 20:28

Zabezpieczenie tzn że zajmą jej konto i czy ja jako osoba niepełnosprawna bo jutro mam operacje i mam też orzeczenie o niepełnosprawności mogę się ubiegać o alimenty

usunęłam dubel
hurricane

#181 | Deleted_User dnia 14.11.2016 20:44

Już w momencie opublikowania historii dostałeś radę "idź do prawnika" :szoook Nie pytałbyś o tak podstawowe informacje!

#182 | Maxj dnia 14.11.2016 21:50

U prawnika byłem ale nie rozmawiałem o alimentach tylko o rozwodzie i podziale majątku a teraz jak larwa skacze a rozwód z orzeczeniem o winie trwać może długo chce jej dowalić jak najbardziej nie będzie się bujać na mojej krwawicy i moich dzieciach a jak pisałem wcześniej ja byłem sportowcem i kiedyś zarabialem dużo a larwa nic teraz ona zarabia dobrze i zaczęło się poczuła niezależność i poszła w tango że aż pizza walca gra

#183 | pit dnia 14.11.2016 21:55

Maxj na siebie to zabezpieczenie na sprawie rozwodowej jak wnioskujesz o orzeczenie winy, musisz wykazać orzeczeniem stopnia niepełnosprawności albo orzeczeniem ZUS o niezdolności do pracy.

Komentarz doklejony:
Najpierw alimenty z zabezpieczeniem na dzieci w "Sądzie Rodzinnym" z opisaniem całej sprawy.
To moja propozycja.

#184 | Deleted_User dnia 14.11.2016 22:01

Maxiu,masz babę wyrachowaną, z dostępem do prawnika, komputerowca i co jeszcze tam w tej swojej korporacji ma. Twoje pisemko jest proste, ale by tak prosta sprawa nie przewlekała się w nieskończoność, prawnik to podstawa. To nie alkoholiczka czy zbyt emocjonalna potwora, więc musisz być ciągle o krok przed nią. Adwokaci niejedno widzieli, nie popłyną z nerwami na byle sprawie. Będziesz miał gorszy dzień, będziesz po zabiegu, niejedno się może zdarzyć.

#185 | Maxj dnia 20.11.2016 00:39

Czy ktoś się orjetuje czy dowody że szpiega w telefonie są brane pod uwagę przez sąd bo dotarły do mnie dwie sprzeczne informacje i czy ktoś wykorzystał z was takie cos

#186 | pit dnia 20.11.2016 09:39

Art. 308. § 1. Sąd może dopuścić dowód z filmu, telewizji, fotokopii, fotografii, planów, rysunków oraz płyt lub taśm dźwiękowych i innych przyrządów utrwalających albo przenoszących obrazy lub dźwięki.

§ 2. Dowody, o których mowa w paragrafie poprzedzającym, sąd przeprowadza, stosując odpowiednio przepisy o dowodzie z oględzin oraz o dowodzie z dokumentów.

http://prawo.money.pl/kodeks/postepow...e-dowodowe
Tak naprawdę najwięcej zależy od sędziego.

#187 | Deleted_User dnia 20.11.2016 18:42

Maxj, chodzi pewno o problem "owoców zatrutego drzewa" . Oficjalnie nie wolno Ci nikogo podsłuchiwać, nagrywać, szpiegować bez jego pozwolenia. Ale są tacy, którzy mogą to robić. Bez powodu państwo nie zarabia na licencjach firm detektywistycznych. Spróbuj pogadać z jakimś detektywem ,aby firmował wszystko swoją działalnością. Może i coś nowego Ci dostarczy lub podpowie co zrobić z tym co masz, by nie wyszło przed sądem na jakieś zmyślenie, nękanie lub co tam strona wymyśli.

#188 | pit dnia 20.11.2016 20:33

Cytat

Oficjalnie nie wolno Ci nikogo podsłuchiwać, nagrywać, szpiegować bez jego pozwolenia

apologises Oficjalnie wszyscy zbierają tak dowody i tylko Pan/Pani sędzia władca może oddalić taki dowód. W polskim sądzie można oszukiwać, mówić kłamstwa bez jakiejkolwiek odpowiedzialności, mimo pouczenia o odpowiedzialności karnej.
W każdym razie na większości spraw sądowych nie jest rozpatrywane, czy dowód został pozyskany w sposób legalny.

Komentarz doklejony:
* cywilnych spraw sądowych

#189 | hurricane dnia 20.11.2016 20:43

Pit,

Cytat

W każdym razie na większości spraw sądowych nie jest rozpatrywane, czy dowód został pozyskany w sposób legalny.

Zgadzam się, sama miałam jako dowód maile ex pozyskane z jego skrzynki mailowej, bez jego wiedzy

Nikt się nie rozwodził nad tym w jaki sposób je zdobyłam.

#190 | Deleted_User dnia 20.11.2016 21:01

Toteż Max musi sam zadecydować. Sztywno trzyma się przepisów, czy pojedzie jak to się i tak w rzeczywistości robi

#191 | hurricane dnia 20.11.2016 21:05

Właśnie w obliczu tych wszystkich kłamstw i oszczerstw jakich musiałam się nasłuchać i naczytać w odpowiedzi na własny pozew rozwodowy, nie miałam żadnych obiekcji aby użyć tego, co miałam na czarną godzinę

#192 | Maxj dnia 28.11.2016 23:50

Witam po długiej przerwie jestem już po operacji teraz rehabilitacja i stanę na nogi.ale do rzeczy przez cały już 3tyg pobyt w szpitalu larwa odwidziła mnie 2 razy 1) żebym jej dał samochód bo ja nie jeżdżę 2) to sam nie wiem chciała powiedzieć że chce wrócić do domu i mieszkać do Czerwca potem się wyprowadzi oczywiście się nie zgodziłem. Przez 3 tyg cały czas jątrzy szuka u swoich popleczników poparcia jaki to ja byłem zły szuka jakiejś koleżanki która powie że zemną spała lub chce zapłacić komuś żeby zeznał że był że mną w burdelu ,a dzieci które są same w domu odwiedziła 4 razy przy okazji wyniosła dokumenty i raz zrobiła zakupy . Do znajomych mówi że ja wrzuciłem z domu i jej nie chce wpuścić a ja leżę w szpitalu dobre. Jak przychodzi to córka się strasznie denerwuję a syn wychodzi ja leżę w szpitalu i nie mogę nic zrobić. Ktoś z was mówił że zgłosił na policję że zakłóca mir domowy czy coś to dało?

#193 | Deleted_User dnia 28.11.2016 23:57

Zgłosisz zakłócenie miru domowego i będzie sto pytań dlaczego dzieci (poniżej 18 roku życia) są bez opieki. Lepiej poproś kogoś z rodziny, by się wprowadził na te parę dni.

#194 | Maxj dnia 02.12.2016 21:18

Dzieci już prawie dorosłe syn 18 córka 17. Moi rodzice pilnują w dzień i wieczorem.i są ogarnięte i nawet nie przypuszczałem że takie mądre. Larwa dzisiaj przyszła i jej nie wpuścili do domu .po krutce mówiąc córka powiedziała że jak się wyprowadziła to już nie jest jej dom i je już nigdy nie wpuszczą i żeby tu nie przychodziła ,postała 10 min przed domem zawinela się i poszła obrażona .nie chciałbym być potraktowany tak przez własne dzieci ale cóż sama chciala

#195 | Deleted_User dnia 03.12.2016 16:10

I co z nią, dalej się spotyka i jest "zakochana"? Szykujesz rozwód na poważnie?
Czy do niej czujesz już tylko obrzydzenie?

#196 | bazyl61 dnia 05.12.2016 11:17

Max żona szalała, szalała i wyszalała. Straciła rodzinę, kochanek się nie rozwodzi, jak Ty zaczniesz działać to może stracić pracę. A to nie tak miało być. Jej wyprowadzka była formą szantażu, aby mogła kontynuować swoje wyjścia do kochanka.
Niestety to koniec dobrych wiadomości. Ze względu na dzieci jesteście na siebie skazani do końca życia. Sam zresztą musisz przyznać, że dzięki niej masz fajne dzieciaki. Musisz trochę przystopować dzieciaki. Wytłumaczyć im, że to wy się rozwodzicie a ona dalej jest ich matką i należy jej się szacunek. Taka postawa przyniesie efekty za kilka lat. Dzieci za kilka lat to docenią i będą miały przykład jak postępować

#197 | Maxj dnia 06.12.2016 18:55

Ona sama nie wie czego chce gach ma trudny charakter i nie jest już tak słodko,doradcy namawiają ją sami do rozwodu,ona myśli sama że wróci do domu jakby nic się nie stało i odbuduje może relacje z dziećmi i zemną ,ale chciała by też spotykać się z gachem,i mieszkać w domu. To wszystko wiem z podsluchu. A pytacie się co ja.ja muszę wyjść że szpitala uporządkować sprawy żeby mnie nie oskubala spróbować podzielić się polubownie majątkiem i zebrać jak najwięcej dowodów i się rozwieść z orzeczeniem jej winy żeby się zdziwiła i dostała po dupie jak najbardziej.

Komentarz doklejony:
Co ja do niej czuję? Wszystko co złe ale przeżyłem z nią prawie 20 lat i nadal coś do niej czuję mimo wszystko ,ale nie wyobrażam sobie życia dalszego z taką osobą która pozbawiona jest przyzwoitości i kłamie cały czas a pozatym już mnie nie kocha

#198 | Deleted_User dnia 06.12.2016 19:31

Dobrze ze widzisz ten brak miłości. A o miłość się nie żebrze, można błagać o szansę ale to zdradzacz powinien to zrobić. Mimo 20 lat pożycia z nią możesz być nadal szczęśliwy. Sam lub z kimś za jakiś czas. Narazie jesteś ważny Ty twoje zdrowie i dzieci. Życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i abyś szybko stanął na nogi. Pamiętaj co Cię nie zabije to wzmocni. Rozmawiaj ze znajomymi wyjdź do ludzi, zaszalej. Należy ci się po tylu latach dbania o innych zamiast o siebie. Oczywiście jak odzyskasz siły

Strona 2 z 4: 123 4

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?

Nawigacja

Ostatnie artykuły

Ostatnio na forum

Aktywne tematy !!!

Urodzinowi solenizanci

Logowanie

Ostatnio Widziani

Shoutbox

Metoda 34 kroków

Korporacja zabija zwiazki

Dodaj komentarz

Oceny

Ostatnie newsy

Ostatnie artykuły

Najnowsze tematy