Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

# poczciwy00:12:48
mrdear01:54:47
Crusoe02:45:49
bardzo smutny05:14:13
gunio1105:14:32

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

odejsc czy zostac?Drukuj

Zdradzona przez partnera/chłopakaWitajcie jak wiekszosc z Was na tym portalu zostalam zdradzona przez partnera z ktorym jestem od 11lat (mam 27lat on 30) pierwszy raz zdradzil (pierwszy o ktorym sie dowiedzialam) mnie 4lata temu jak bylam w ciazy- wybaczylam zostalam nadal kochalam jak glupia mimo iz nie ufalam jak dawniej.... byl i drugi raz z jeszcze inna kobieta i wogole sam Pan Bog wie ile bylo tych kobiet mniejsza z tym probowalam jakos zyc z tym i cieszyc sie maciezynstwem i "pelna rodzina" ale do tego wszystkiego procz nieustannych klamstw gier hazardowych doszedl alkohol bardzo czesto sie upija a jak sie nie upija to i tak musi sie cos napic bo nie wytrzymal by chyba. Poza tym zle mnie traktuje spodziewalam sie ze po tym iz niby zaluje tego ze mnie zdradzil itp ze jakos bedzie o mnie zabiegal itp ale wrecz przeciwnie zyjemy razem a jednak osobno mysle ze nadal Go kocham albo martwie sie o Niego jest ojcem mojego syna i nie chciala bym by siegnal dna natomiast jak zostane boje sie ze pociagnie mnie za soba. A teraz do sedna na mojej drodze pojawil sie dosyc sympatyczny facet z ktorym postanowilam sie potajemnie spotkac (On zna moja sytuacje) i dzis spotkalam sie z nim poraz 4 i dalam sie uniesc chwilii he he nie nie nie bylo seksu ale z przyjemnoscia dalam mu sie wysciskac i pocalowac nie ukrywam iz widac ze jest mna oczarowany Ja w sumie Nim tez poniewaz juz dawno nie spotkalo mnie nic rownie milego. Co prawda w sposob w jaki mnie calowal nie urwal mi dupy bylismy jacys tacy nie zgrani ale i tak mialam motylki w brzuchu i mysle ze to wszystko kwestia wspolnego zgrania :D Chlopak mysli powaznie o zalozeniu rodziny i twierdzi ze czuje ze mogla bym zostac matka jego dzieci i zona ktora chcial by kochac do smierci.Uwierzcie nie jestem w jego typie wogole jego idealem jest wysoka szczupla brunetka a Ja jetem blondynka 165cm w kapeluszu i 84kg wagii natomiast twierdzi ze Go soba oczarowalam. Ze utonal w moich oczach usmiechu i sposobie bycia ze odkad ze mna pisze i spotkal sie pare razy ze mna wnioslam wiele energii w jego zycie. Teraz stoje miedzy mlotem a kowadlem nie wiem czy dac szanse samej sobie na szczescie byc moze to ten ktory naprawde o mnie zadba. Czy zostac przy czlowieku z ktorym laczy mnie dziecko dluga przeszlosc tragiczna ale rowniez pelna milosnych uniesien i pieknych chwil..??? Ale lata leca i boje sie zyc miloscia do kogos kto raczej nigdy sie nie zmieni. Dzis mnie nawet o malo nie pobil gdy wrocilam ze spotkania z tym sympatycznym kolega (gdzie On wiedzial ze spotykam sie z kolezanka) ale nawet gdyby byla to prawda i byla bym z kolezanka jego zachowanie bylo by zupelnie takie samo tylko dlatego ze nie odbieralam tel ktorego wierzcie mi naprawde nie slyszalam. :/ oplul zezwal od roznych najgorszych probowal dusic sciskal rece i zrobil mi cos w piers zlapal wykrecil i boli do tej pory...a i uderzyl mnie telefonem. Pewnie odrazu stwierdzicie ze jestem glupia i pytam co mam robic ze jasne iz powinnam Go zostawic ale to nie jest latwe niech wypowie sie ktos kto tkwil w takim toksycznym ukladzie i powiedzial sobie dosc koniec moje szczescie jest wazniejsze powinnam zaczac myslec o sobie a nie o kims Ja to wiem a mimo to nie potrafie sie od tego odciac choc wierzcie mi chciala bym ale nie potrafie. Licze na to ze zakocham sie bez pamieci i to bedzie kluczem do mojej wolnosci.
2495
<
#1 | Tulia dnia 13.08.2016 09:10
Nooname, strach przed samotnością nie może być motorem Twoich działań. Kolejność, żeby było dobrze, musi być inna. Powinnaś odejść od swojego partnera. Skupić się na uregulowaniu życia, zadbać o alimenty, miejsce zamieszkania, kontakty syna z ojcem i swoje z nim też. Mnóstwo pracy przed Tobą. Nie będziesz miała czasu na motylki w brzuchu. Zresztą to nie ten czas. Kuszące jest "małpowanie" - tzn zanim wypuścisz jedną gałązkę, trzymać się już następnej - ale w życiu raczej się nie sprawdza na dłuższą metę. Spadniesz z wysoka boleśnie na tyłek, rozżalona i pełna pretensji do wszystkich. Nikt nie powinien pozwolić sobą pomiatać, bić, szturchać, dopuszczać się agresji fizycznej czy słownej. Powinnaś uwolnić się jak najszybciej od swojego partnera. Dla dobra swojego syna i dla siebie. A ten nowy, cóż, skoro jego ideałem jest szczupła brunetka, to możliwe, że po czasie oczarowania Tobą, będzie takiej właśnie kobiety szukał. Poza tym czy będzie miał kiedyś do Ciebie zaufanie i szacunek wiedząc, że zdradzałaś z nim swojego partnera? Wykrzyczy Ci to w niejednej awanturze. Zakochanie się bez pamięci nie jest lekiem na cokolwiek. Jest otwartą furtką do kłopotów.
7439
<
#2 | hurricane dnia 13.08.2016 10:25
Nooname, powinnaś odejść nie dlatego, że pojawił się ktoś nowy, ale dlatego, że masz dość takiego życia i takiego traktowania;
Tulia Ci wszystko ładnie napisała;
a strach, faktycznie może być paraliżujący, ale staniem w miejscu niczego nie zmienisz, dla Twojego syna powinnaś zmienić swoje życie, bo taka rodzina to nie rodzina;
dla siebie samej, dla własnego dobra, dla dobrego zdania o sobie samej, dla własnego spokoju, skończ coś co sprawia Ci tyle bólu, ureguluj swoją sytuację a potem pomyśl czy motyle w brzuchu są czegoś warte;
łatwiej jest płynnie przejść z jednego związku do drugiego, zostawić stare bo pojawiło się coś nowego na horyzoncie;
zostawić stare bo jest złe bez alternatywy już jest o wiele trudniejsze...
9937
<
#3 | Ramirez dnia 13.08.2016 11:44

Cytat

Ja jetem blondynka 165cm w kapeluszu i 84kg wagii natomiast twierdzi ze Go soba oczarowalam. Ze utonal w moich oczach usmiechu i sposobie bycia ze odkad ze mna pisze i spotkal sie pare razy ze mna wnioslam wiele energii w jego zycie.

Fajne

Jesteście na tyle młodzi, by łatwiej popełniać błędy. Primo - facet sięgający po mężatkę absolutnie nie zasługuje na zaufanie, nawet jeśli jej się podoba to co on robi. Secundo - nie wiem czy kojarzysz taki serial komediowy Teoria Wielkiego Podrywu. Jeden z bohaterów, Hindus KootraPali, zawsze zapowietrzał się na widok laski Szeroki uśmiech To jest często spotykany efekt - są faceci, szczególnie z kompleksami, którzy nigdy w życiu nie ośmielą się sięgnąć w swoim życiu po swój wymarzony ideał, ale dość łatwo sięgają po kobiety, które można łatwo sobie darować w razie niepowodzenia.

On już wie, że masz swoje kompleksy, on wie, że jest "ciachem" dla Ciebie - więc jemu jest łatwiej się zbliżyć, a w razie odtrącenia, porażka będzie dość łatwa do przełknięcia. Więc lepszy "wróbelek" w garści, niż "wysoka szczupła brunetka" na dachu. Poza tym jest sporo facetów, którzy "specjalizują" się w pocieszaniu strapionych mężatek, szczególnie tysiące jest takich "rycerzy" na portalach randkowych" - taki układ jest dla nich wspaniały: jest męskie wyzwanie i zdobycz łatwa do porzucenia - trzeba się ukrywać, trzymać w tajemnicy, spotkania są okazjonalne, on nie musi inwestować w kobietę non stop, ale tylko w czasie ukrywanych randek, a w razie seksu bez gumki, potencjalne dziecko idzie na koszt męża rogacza. Fajne

Cytat

Ale lata leca i boje sie zyc miloscia do kogos kto raczej nigdy sie nie zmieni. Dzis mnie nawet o malo nie pobil gdy wrocilam ze spotkania z tym sympatycznym kolega


Nazwijmy to po imieniu - nie z kolegą, ale kochankiem. Jeśli kochanek utwierdzi w swoich zamiarach, mąż dostanie kopniaka w 4 litery - jest to dość klasyczny scenariusz zdrady i rozwodu. Ale kochanek który nie ma oporów dobierać się do mężatki, to kochanek który będzie to samo robił z innymi mężatkami, nawet jak się z Tobą ożeni. On nie ma zasad, to już teraz wiesz, więc ryzyko jest Twoje - taki ktoś się nie zmieni tylko dlatego, że otrzyma seks i obiad wraz z etykietką "nowa żona". Fajne
5808
<
#4 | Nox dnia 13.08.2016 12:17
.

Cytat

Licze na to ze zakocham sie bez pamieci i to bedzie kluczem do mojej wolnosci.

A co to za wolność przechodzenie z rąk do rąk.
Nie bierz czegokolwiek tylko dlatego ze sympatyczne i się napatoczyło,całować się nie umie,w głowie ma ideał do którego nie dorastasz.I co z tego że opowiada to co chcesz usłyszeć a twój parter tak nie robił.Nie jesteś siuśmajtka by wierzyć napalonemu facetowi.
Zerwij ta znajomość bo jeszcze mąż ci udowodnij zdradę.
Zawalcz o siebie,masz dopiero 27 lat,
Uporządkuj swoje życie,poproś o pomoc rodzinę,przyjaciół.
Jak wygląda wasza sytuacja mieszkaniowa,pracujesz?

Komentarz doklejony:
Zgubiłam pytajnik
.. opowiada to co chcesz usłyszeć aTwój partner tak nie robił?
3739
<
#5 | Deleted_User dnia 13.08.2016 13:44
NoName napisała:

Cytat

"Na mojej drodze pojawil sie dosyc sympatyczny facet z ktorym postanowilam sie potajemnie spotkac (On zna moja sytuacje) i dzis spotkalam sie z nim poraz 4 i dalam sie uniesc chwilii he he nie nie nie bylo seksu ale z przyjemnoscia dalam mu sie wysciskac i pocalowac nie ukrywam iz widac ze jest mna oczarowany Ja w sumie Nim tez poniewaz juz dawno nie spotkalo mnie nic rownie milego."

Aż cztery raz spotkałaś się z napalonym panem i były obściskiwania i całusy? No no, to chyba "prafdzifa miłość" ;-)
Każdy dosyć sympatyczny może u ciebie liczyć na takie frykasy?
A odnośnie twojego damskiego boksera. Gdybym ja tak potraktował swoją żonę, to dokonała by na mnie fizycznej destrukcji w postaci ciosów prostych rękami i nogami, a potem by...odeszła na zawsze. No i oczywiście miałbym do czynienia z jej tatą i rodzeństwem.

Komentarz doklejony:
Przytocz swojemu "macho" chińską maksymę - "kobiety nie bij nawet kwiatem".
13077
<
#6 | Nooname dnia 13.08.2016 16:13
Wielu z Was ma bardzo duzo racji ale sprostuje pare rzeczy nie jestem mezatka Uśmiech nie mamy slubu-na szczescie. I nie uwazam ze calusy i przytulanie....doslownie przytulanie nie jakies obsciskiwanie i nie nie kazdy moze na to liczyc w sumie na cos wiecej poki co nie moze liczyc nikt dopoki nie zrobie cos ze swoim zyciem a jesli chodzi o tego kolesia to On wie ze jestem sama bo w sumie tak jest z moim partnerem od dawna mnie nic nie laczy mowie i powtarzam mu to wielokrotnie ale nie chce przyjac tego do wiadomosci i mozna powiedziec ze poniekad strach spowodowal to iz nadal przy Nim tkwie. A nowy znajomy bo nie nazwala bym Go kochankiem...!...wie co jest co i sam powiedzial ze chcial by sie ustatkowac zalozyc rodzine bo w swoim zyciu sie juz wybawil teraz jest po 30 i chcial by miec zone dzieci... i otwarcie powiedzial ze na trzeciego nie chce sie nigdzie pchac i gdyby miedzy nami mialo byc cos na powaznie musiala bym zalatwic sprawe z czlowiekiem ktorego niegdys bardzo kochalam. Dziekuje Wam za naprawde dobre rady daliscie Mi wiele do myslenia. mysle ze jestem gotowa wejsc w nowa relacje bo relacja miedzy mna a ojcem mojego dziecka dawno nie istnieje.:niemoc
3739
<
#7 | Deleted_User dnia 13.08.2016 17:21
A cóż to za różnica czy żyjecie w konkubinacie czy w małżeństwie?
Dla partnera (ojca dzieci) i dla dzieciaków nie ma żadnej różnicy. Różnicę widzisz tylko Ty, nawet nowy "chłopak" ma poważne wątpliwości.
Nie umiesz zakończyć jednego związku. To podstawa by uczciwie zacząć nowy etap życia. Kto łoży na utrzymanie rodziny? Pracujesz? Z jakich domów pochodzicie? To ważne, bo możesz przenosić wzorzec rodziców. Jesteś w kontakcie z rodzicami? Pomagają? Wiedzą w czym tkwisz?
5808
<
#8 | Nox dnia 13.08.2016 18:37
Jesteś gotowa wejść w nowe relacje więc te dobre rady niewiele dały Ci do myślenia.
Facet spotkał się z Tobą 4 razy, mówi o rodzinie i dzieciach a ty wchodzisz w to bo z obecnym jest nie po drodze.
Nie wiesz co to za człowiek czy polubi twoje dziecko, czy ono go zaakceptuje ale co tam. Jesteś dorosłą kobietą, masz prawo do miłości, zabawy itd
Ale jesteś też matką i mimo że potrzebujesz, wsparcia i ciepła to Ty musisz stworzyć wam bezpieczny, stabilny dom.
Bez względu na to ilu wujków się przewinie przez ten dom rodznę tworzysz z synem.
Nie jesteś nasolatką, zainwestuj w siebie, poznawaj wartościowych ludzi , nie spiesz się z wchodzeniem w nowy układ.
13077
<
#9 | Nooname dnia 23.08.2016 13:33
Chyba sie troche pogubilam w tym wszystkim :/ jesli chodzi i finanse sama pracuje i dbam o wlasne dziecko bo pod tym wzgledem tez nie moge zbytnio liczyc na ojca mego dziecka ( alimenty juz zasadzone) dam sobie na wstrzymanie tym bardziej ze powiedzialam partnerowi jak wyglada sprawa ze pojawil sie ktos w moim zyciu i to tylko od Niego tak naprawde zalezy czy nie odejde ze musi pokazac ze zalezy mu na rodzinie. Jesli nie wykorzysta tej szansy to nadziei nie widze natomiast tez nie bede wchodzic w nowy zwiazek. Macie racje zbyt szybko. Nawet jesli czuje sie na silach wejsc w relacje z nowa osoba napewno nie jest to czas by przewracac swiat dziecku do gory nogami. Bo On nie rozumie problemow doroslych....
5808
<
#10 | Nox dnia 23.08.2016 14:11
/

Cytat

jesli chodzi i finanse sama pracuje i dbam o wlasne dziecko bo pod tym wzgledem tez nie moge zbytnio liczyc na ojca mego dziecka ( alimenty juz zasadzone)

Alimenty płaci regularnie,do życia się dokłada?To na co możesz liczyć?
3739
<
#11 | Deleted_User dnia 23.08.2016 14:45
Chłop nie zachowuje się jak partner, mąż, ojciec też nie za bardzo, materialnie ma was gdzieś. Co w nim dobrego, że dajesz mu jakąkolwiek szansę?
12704
<
#12 | impac1 dnia 26.08.2016 22:04
Nooname,
intuicyjnie wyczuwam, ze Twoj nowy ksiaze zorientowal sie ze brak Ci okazywania uczuc od mezczyzny i gra tzw. "prosta pilke bita falszem" a jego celem jest po prostu barabara. Im wiecej on o Tobie wie tym latwiej mu bedzie grac. A potem i tak wypatrzy jakas brunetke.
Zostaw go, a raczej nie angazuj sie bo wpadniesz z deszczu pod rynne.
Zadbaj o siebie i dziecko bo Twoj obecny "partner" juz Ci zgotowal pieklo na Ziemi i wybacz, ze to powiem ale nie bedzie lepiej.

Robie to pierwszy raz (czyli wrzucam informacje na temat alkoholizmu, DDA i przemocy) i robie to z dwoch powodow. Sam jestem DDA i sam jestem alkoholikiem. Przechodzilem cale pieklo (bez przemocy fizycznej, ale to nie ma znaczenia) wiec widze Ciebie i Twojego synka za iles lat. Uciekaj od partnera dla siebie ale i dla Twojego synka. Nie oczekuje, ze po przeczytaniu tekstu ponizej nagle sie zerwiesz do boju. To proces. To kamyczek do ogrodka i cos co da Ci do myslenia. A od obecnego pocieszyciela trzymaj sie z daleka. ja bym tak zrobil.
3maj sie

W rodzinach z problemem alkoholowym akty przemocy fizycznej występują dwukrotnie częściej niż w rodzinach wolnych od problemu alkoholowego. Ofiarami przemocy pijanego rodzica są częściej partnerzy niż dzieci. Natomiast one są zdecydowanie częściej zaniedbywane. rZ danych raportu opracowanego przez Instytut Zdrowia i Trzeźwości Polskiego Towarzystwa Psychologicznego wynika, że 80% badanych żon alkoholików doświadczyło różnego rodzaju przemocy ze strony męża, w tym ponad połowa z nich doznała łagodniejszej przemocy fizycznej (popychanie, szarpanie, niszczenie sprzętów), co trzecia doznała ciężkiej przemocy fizycznej (bicie, kopanie, szarpanie za włosy) i przemocy seksualnej. Prawie wszystkie doznawały przemocy psychicznej"

Związek pomiędzy nadużywaniem alkoholu a biciem, nie ma charakteru przyczynowo-skutkowego, można jedynie mówić o współwystępowaniu. Alkoholizm w rodzinie należy traktować jako czynnik ryzyka pojawienia się przemocy w rodzinie. Powodów agresji należy szukać w dzieciństwie agresywnej jednostki. Większość osób, które doświadczyły przemocy w dzieciństwie ze strony bliskich, będzie postępowała w podobny sposób w życiu dorosłym, ponieważ zna tylko taki sposób rozwiązywania i radzenia sobie z problemami. U osoby, która doświadczyła w dzieciństwie przemocy ze strony pijanych rodziców lub pijanego rodzica, tworzy się asocjacja, w wyniku której przemoc staje się równoznaczna z alkoholizmem. W dorosłym życiu taka osoba wybiera partnera - abstynenta. Nie chce, aby powtórzyły się bolesne doświadczenia z dzieciństwa i dlatego bardzo często nie zauważa objawów przemocy ze strony trzeźwego partnera.

Trwałość tej relacji jest związana z rozwinięciem u ofiary syndromu wyuczonej bezradności. Syndrom ten pojawia się wtedy, kiedy jednostka jest przekonana, że nic nie może zrobić dla poprawy swojego stanu. Cokolwiek zrobi, to i tak nie pomoże jej wyjść z trudnej sytuacji. Wyuczona bezradność może się rozwijać latami, a swoje podłoże znaleźć w okresie wczesnego dzieciństwa.

Współuzależnienie

Życie alkoholika toczy się wokół butelki, natomiast życie domowników wokół niego. Zjawisko to nazywane jest zależnością do zachowań alkoholika lub współuzależnieniem. Alkoholizm w rodzinie swym zasięgiem obejmuje wszystkich jej członków. O ile dorośli są w stanie poradzić sobie z tym problemem, o tyle dzieci takiej szansy już nie mają. Współuzależnienie można rozumieć jako zespół cierpień i zaburzeń rodziny alkoholowej. Przejawia się zaburzeniami emocjonalnymi, nerwicami, brakiem pogody ducha i stanami depresyjnymi, myślami samobójczymi i poczuciem niskiej wartości. Niepijący członek rodziny uporczywie koncentruje swoje myśli wokół alkoholika, zastanawia się co będzie, gdy wróci on do domu, jednocześnie boi się o jego życie. Osoby współuzależnione skupiają się na pomocy alkoholikowi i nie dostrzegają zmian jakie pojawiają się w nich samych.

Współuzależnienie jest częścią choroby alkoholowej, to cena jaką muszą płacić najbliżsi alkoholika. Największe piętno pozostawia ono na dzieciach. W odpowiedzi na życie w nieustającym niebezpieczeństwie, w psychice dziecka powstają mechanizmy obronne: zamrożenie uczuć, poczucie osamotnienia, lęk przed odrzuceniem, projekcja, poczucie krzywdy. Dzieci przyjmują w tej sytuacji sztywne, obronne schematy postępowania. Wyróżniono 5 wzorów funkcjonowania dzieci z rodzin z problemami alkoholowymi:

BOHATER RODZINNY to dziecko, które poświęca się dla rodziny, rezygnuje z własnych potrzeb i celów na rzecz potrzeb innych członków rodziny, przyjmuje na siebie obowiązki dorosłego. W konsekwencji nie umie zadbać o siebie, często choruje somatycznie.

POMAGACZ to dziecko, które najbardziej angażuje się w próby odciągnięcia alkoholika od picia, np. poprzez opiekę nad nim, ochronę przed skutkami picia itp. Często w dorosłym życiu zostaje żoną alkoholika lub mężem alkoholiczki.

KOZIOŁ OFIARNY to dziecko zbuntowane, sprawiające kłopoty wychowawcze, szukające akceptacji poza domem. To on często sięga po alkohol lub narkotyki i jest obwiniany o kłopoty rodzinne. Może uzależnić się od alkoholu.

MASKOTKA to dziecko, którego zadaniem jest rozładowanie napiętej atmosfery w domu, uspokojenie pijanego rodzica. Jest ulubieńcem rodziców. Konsekwencją jest odcięcie się od swoich prawdziwych uczuć smutku i cierpienia.

NIEWIDOCZNE DZIECKO to dziecko, które wycofuje się w świat fantazji, izoluje się od otoczenia. Konsekwencją w życiu dorosłym bywa nieumiejętność nawiązywania konstruktywnych związków z ludźmi, ucieczka od realnej rzeczywistości, np. w alkohol i narkotyki.

rIstnieje duże ryzyko, że u dzieci alkoholików rozwinie się choroba alkoholowa lub, że będą cierpieć w późniejszym życiu z powodu różnorodnych problemów emocjonalnych. Niektóre dzieci alkoholików mają problemy jako osoby dorosłe choć nie przejawiały ich w dzieciństwie. Dlatego też pomoc potrzebna jest wszystkim dzieciom wszystkich alkoholików"

PRZEMOC W RODZINIE

Jedna z największych i najstraszniejszych plag, które współcześnie nękają ludzkość. Plaga, która staje się najczęstszą przyczyną zgonów kobiet. Plaga, która jak śmierć, czyni nas wszystkich równymi. Dotyczy każdego, bez względu na status materialny czy wykształcenie. To przemocr30;

Skąd ta trudność?
Trudno o niej mówić, a co dopiero wtedy, gdy dotyka nas ona bezpośrednio. Co więcej, czasami nie jesteśmy świadomi, że jest ona obecna w naszym życiu. Jeszcze trudniej mówić, gdy sprawcami są nasi najbliżsi. A do tego jeszcze przekonanie, że nie wolno wtrącać się w czyjeś sprawy, że widocznie to komuś odpowiada, że na to sobie zasłużyłr30;

To właśnie w miejscu, gdzie powinniśmy czuć się bezpiecznie, dochodzi do wielu nadużyć. Ostoja, jaką jest dom, staje się piekłem, które rozgrywa się za zamkniętymi drzwiami. Osoby, które miały nas kochać, ranią, zamiast wsparcia, mnożą się na naszej duszy i ciele rany i razy. Jesteśmy coraz bogatsi w te negatywne doświadczenia i nagle już nam wszystko obojętnieje, wszak na nic nie mamy wpływu, nikt nie reaguje na wołanie o pomoc, znajomi odwracają się od nas i jesteśmy sami, zupełnie sami... Ale to tylko złudzenie. Razem możemy pokonać przemoc!

Statystykir30;
Z danych przedstawionych przez Policję, wynika iż w 2012 roku w Polsce najczęściej przemocy doświadczały kobiety i dzieci, odpowiednio około 50 tysięcy i 19 tysięcy. Mężczyźni doświadczający przemocy natomiast stanowili 7 tysięcy. Rada Europy wskazuje, że około 45% wszystkich kobiet doświadcza jakiegoś rodzaju przemocy, z kolei 20% z nich jest ofiarami przemocy domowejr30;

Aby poznać przeciwnikar30;
Najczęściej przemoc definiuje się jako zamierzone i wykorzystujące przewagę sił działanie, bądź też zaniechanie, skierowane ku członkowi rodziny. Przyczynia się ono do powodowania szkód, a także cierpienia. Ponadto owo działanie narusza godność i prawa jednostki.

To bardzo trudna definicja, której nie muszą rozumieć wszyscy. Dlatego też skłaniam się ku alternatywie. Przemoc jest wtedy, gdy ktoś traktuje Cię w sposób, który sprawia ci przykrość, gdy ktoś obraża cię i wyzywa. Gdy bije i szarpie, kiedy zmusza cię do czegoś, czego zrobić nie chcesz. Kiedy grozi ci i zabrania kontaktów z innymi ludźmi, ale także wtedy, gdy ośmiesza cię w towarzystwie innych. Kiedy zabiera ci pieniądze, lub też zmusza do aktywności seksualnej. To też wtedy, kiedy ktoś czyta Twoje listy albo zabiera Ci pożywienie, ale także wtedy, gdy nie uzyskujesz pomocy, kiedy jej naprawdę potrzebujesz.

Może być gorąca lub chłodnar30;
Przemoc gorąca sprowadza się do gwałtownych wybuchów uczuć, które były wcześniej tłumione, a stąd już tylko krok do aktów agresji. Przyczyny trudnych emocji, które pojawiają się u sprawcy, często dotyczą nie tylko relacji z rodziną, ale również emocji doświadczanych na różnych polach r11; w tym zawodowym czy społecznym. W domu czując się bezpiecznie, pozwala sobie na odreagowanie emocji (z którymi sobie nie radzi) na swoich najbliższych. Przekonanie o swojej bezkarności a także bezradności ofiary sprawia, że do zachowań tych dochodzi coraz częściej. Przemoc chłodna z kolei może przejawiać się poprzez rygorystyczne wychowanie, czy też traktowanie najbliższych w sposób autorytarny. Sprawca zawsze jest w stanie znaleźć realistyczne usprawiedliwienie dla swoich czynów.

O formach przemocy raz jeszcze
Niby każdy to wiedzieć powinien, ale gdyby się komuś zapomniało, przypominam. Przemoc fizyczna obejmuje nie tylko uszkodzenia ciała, ale również ryzyko ich powstania. Ta forma przemocy należy do najbardziej widocznych. Zalicza się do niej takie zachowania, jak: szarpanie, uderzanie, przypalanie papierosami, szturchanie, szczypanie, uderzanie, krępowanie ciała. Przemoc psychiczna natomiast jest najtrudniejsza do udowodnienia. Zawiera się w groźbach i przymusie. Obejmuje ignorowanie potrzeb, nieliczenie się z czyimś zdaniem, krytykowanie, poniżanie, upokarzanie, szantażowanie. To ona toruje drogę przemocy fizycznej. O przemocy materialnej mówimy wtedy, gdy ktoś celowo niszczy czyjąś własność, odbiera zarobione pieniądze, kradnie, czyta czyjeś listy lub też, gdy używa bądź zabiera rzeczy bez pozwolenia albo gdy sprzedaje czyjeś rzeczy bez zgody ich właściciela.

Jedną z najczęściej ukrywanych form przemocy jest przemoc seksualna. Polega ona na zmuszaniu do aktywności seksualnej osób, które nie wyrażają na nią zgody. Agresor traktuje swoją ofiarę w sposób przedmiotowy, w celu zaspokojenia własnych potrzeb. Zalicza się do niej nie tylko gwałt, ale również wymuszanie pożycia, przymuszanie do niechcianych praktyk seksualnych, oglądania pornografii. I już ostatnia, o której najczęściej zapominamy, a mianowicie zaniedbanie. Mówi nam ono o naruszeniu obowiązku do opieki ze strony najbliższych osób. To najczęstsza forma przemocy stosowana przez rodziców wobec dzieci. To nie tylko niezaspokojenie potrzeb fizjologicznych, ale także tych związanych z ubiorem, schronieniem, nieudzieleniem pomocy w chorobie, ale także uniemożliwianie korzystanie z takich miejsc, jak kuchnia czy łazienka. Ta forma przemocy dotyka również ludzi starszych, nad którymi w ten sposób znęcają się ich dzieci.

Lęk i bezradność, czyli skutki przemocy
Stwierdzenie na poziomie świadomym, iż jest się bezradnym, sprawia, że na poziomie nieświadomym zaczynamy zachowywać się bezradnie. Ponadto bezradność może objawiać się zmianami w sposobie poruszania, ruchy są sztywne, brak im koordynacji; zachowanie staje się zdezorientowane.

Jak do tego doszło?
Zaczyna się zwyczajnie, ot tak po prostu, bo osoby stosujące przemoc wyglądają na pozór normalnie, a nawet tak się zachowują. Na początku myślisz, że on się stara, że tak bardzo Cię kocha, że próbuje sobie Ciebie zawłaszczyć. To takie słodkie, jest Twoim romantycznym opiekunem, czujesz się bezpiecznie. Zaprasza Cię, wśród znajomych jest miły i szarmancki, czasami tylko rzuca jakąś sarkastyczną uwagę pod Twoim adresem, ale to nic, pewnie ma takie poczucie humoru. Następnym razem doprowadza Cię do łez, już niekoniecznie gdzieś wychodzicie, bo tak jest lepiej, po co nam inni, kiedy mamy siebie. Kiedy chcesz o czymś decydować, słuchasz wyzwisk, a zaraz potem nie możesz uwierzyć, co się stało r11; uderzył Cię. Tego się zapewne nie spodziewałaś. Ale on jest przecież bez skazy, kryjesz go, nikomu nie chwalisz się tym, co Cię spotkało. Pewnie miał gorszy dzień i to wszystko. Ale to nie wszystko, bo takie incydenty zdarzają się co raz częściejr30;

Ofiara staje się niewolnikiem, stopniowo zostaje uwiedziona. W pierwszym etapie związku za pomocą bezwzględnej kontroli partnerki dochodzi do jej zniewolenia. Jednak posłuszeństwo nie wystarcza, kat domaga się dowodów miłości przez rezygnację z kontaktów z innymi ludźmi. Aby sprawować całkowitą kontrolę, kat za pomocą powtarzających się urazów psychicznych wywołuje w ofierze przerażenie, bezradność; niszczy ją jako autonomiczną jednostkę. Bazując na lęku ofiary, sprawca staje się wszechmocny. Osiąga to poprzez nagłe wybuchy wściekłości, drobiazgowe reguły czy też kontrolowanie ofiary oraz jej funkcji życiowych. Drobiazgowe reguły ustanawiane przez kata mają na celu zniszczenie autonomii jednostki.

Dlaczego osoba doznająca przemocy nie zostawia sprawcy
Jest wiele powodówr30; Po pierwsze kobieta współuzależnia się od oprawcy. Najczęściej dochodzi do tego podczas istnienia jednej z faz r11; pojednania, kiedy to kat jest miły dla ofiary i za pomocą chwilowych pojednań stara się przekonać ją do siebie deklaracjami miłości i obietnicami bez pokrycia. Te magiczne chwile sprawiają, że ofiara zapomina o wszystkim, co było złe. Warto pamiętać, że niejednokrotnie osoba doznająca przemocy jest uzależniona od sprawcy materialnie, co skutecznie uniemożliwia ucieczkę. Groźby pod adresem dzieci czy rodziny ofiary również odwodzą od takiego pomysłu. A jeśli jeszcze dodamy do tego bezradność i zniszczoną autonomię, zaczynamy rozumiećr30;

Dzieci a przemoc
Dorastanie w rodzinie, w której stosowana jest przemoc wpływa na zaburzenia w takich sferach funkcjonowania dziecka, jak: regulacja emocjonalna, więź, poczucie ja, relacje z rówieśnikami. Ponadto dzieci te mają niższą odporność psychiczną, co sprawia, że w sytuacjach, z którymi sobie nie radzą, chętniej sięgają po zachowania agresywne czy destruktywne. Zachowania te pojawiają się również w ich życiu dorosłym, bo przemoc, naprawdę rodzi przemoc. W dorastaniu dzieciom tym towarzyszy strach i niepokój. To sobie przypisują winę za doświadczaną przemoc. Dzięki obwinianiu siebie, dziecko potrafi ocalić przywiązanie do rodziców. Nie rozumiejąc dlaczego rodzic jest raz dobry a raz zły, u dzieci rozwija się przywiązanie do raniących ich rodziców. Za jego cenę są skłonne ponieść najwyższą ofiarę r11; utratę siebie. Trudno jest im pozyskiwać nowych kolegów i koleżanki, ponieważ nie potrafią już zaufać. Życie w ciągłym stresie może doprowadzić do zaburzeń mowy, na przykład jąkania się. Brak odpowiedniej stymulacji ze strony rodziców, prowadzi do opóźnienia rozwoju dziecka bądź do wystąpienia nieprawidłowości rozwojowych. Dolegliwości somatyczne urazy fizyczne, brak apetytur30; Można wymieniać bez końcar30;

Dzięki obserwacji zachowań przemocowych w rodzinie dzieci uczą się, że przemoc to jedyny sposób na rozwiązywanie problemów. Czują, że nie są w stanie zmienić sytuacji, w której się znalazły, a rodzice pozbawiają je dzieciństwa, każąc im zbyt szybko dorosnąć. Do tego dochodzą kłopoty w szkole wynikające z zaniedbania rodzicielskiego i przejmujący smutek, które mogą skłaniać do prób samobójczych. Naturalna ciekawość dziecka jest hamowana przez lęk, a to sprawia, że coraz trudniej jest im bronić samych siebie. Nieprzewidywalność przemocy czyni dzieci bezsilnymi, dlatego też w sytuacji zagrożenia, kiedy nie może uciec, decyduje się na automatyczne posłuszeństwo. Co ciekawe, często dzieci idealizują agresywnego rodzica, a całą swoją nienawiść kierują na obojętnego rodzica.

Duże dziecir30;
W bliskich związkach poszukują one opieki i troski, jednocześnie obawiają się porzucenia. Jednak gdy idealizowany partner zawiedzie, nie spełniając nierealistycznych oczekiwań, dorosłym z rodzin przemocowych zaczynają przenikać do świadomości wspomnienia z przeszłości. Do tego istnieje duże ryzyko, że kobiety z takich rodzin częściej będą stawały się ofiarami przemocy w życiu dorosłym, bądź też dokonywały samookaleczeń. Mężczyźni z kolei częściej mogą dopuszczać się zachowań agresywnychr30;

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?