Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
makasiala | 00:35:51 |
Roszpunka1988 | 02:12:28 |
Crusoe | 03:35:47 |
bardzo smutny | 03:57:38 |
# poczciwy | 06:12:21 |
Napisałbym -puść ją wolno, a niedługo wróci. Wolę jednak coś innego puść ją wolno, może będzie szczęśliwa.
A tak naprawdę wydaje mi się, że nawet gdybyś nie zdradził, to i tak doszłoby do zdrady. Albo ty się przyczyniłeś do tego swoim zaniedbaniem siebie/jej albo po prostu tak wyszło. Może pojawił się facet z marzeń.
Nie jesteś bardziej słaby niż inni, wiesz przecież o tym. A co więcej, Ty masz dla kogo żyć. A ten stres i napięcie, ból duszy, które czujesz najlepiej rozładować fizycznie, aby pomóc sobie doraźnie. Jeszcze wszystko się może wydarzyć -walcz. Nawet jeśli się w kimś zakochała, to nie jest to koniec świata. Ty też zdradzałeś, pewnie tez byłeś wówczas zauroczony i świat się nie skończył. Ogarnij się, otrząśnij jak najszybciej, abyś mógł zacząć walczyć i z tej całej prawy ugrać jak najwięcej dobrego dla siebie i najbliższych.
Strzel focha i wyprowadź się, prośby i płacze jej nie poruszą bo ona teraz nie myśli rodzinie. Spotykaj się z dziećmi, jej unikaj, może zrozumie. Skąd go wytzasnęła, facet wolny, co o nim wiesz?
nie zrobiła tego a ja głupi myślałem że będzie już ok i racja zaniedbałem ją co prawda ostatnim czasem się obudziłem starałem się ale okazało się że jest już za pózno. A jeżeli się tyczy tego faceta dla mnie to totalna patologia sam jest w trakcie rozpadu małżeństwa dla mnie to taki typowy cwaniak z tego co wiem to wciskał jej takie kity że głowa mała a Ona dalej go kocha. Pracują razem w jednej firmie pewnie właśnie rozmawiają przez telefon aż mi się nie chce pisać.
Jakim byliście związkiem zanim się dowiedziała,jakim później?
Trwaliście dla dzieci ,było do d...czy było dobrze?
Dragi,wóda to przeszlość czy szalejesz od czasu do czasu.
Zaniedbałeś ją,czyli?
Nie jest ważne jaką patologią jest kochaś ale jak daleko Wy jesteście od siebie.
Czy jest jeszcze o co walczyć,co zbierać czy to tylko urażone ego się odezwało.
Zaklepałeś ja sobie a tu ktoś łapy wyciągnął .
Żona ma wsparcie rodziców,dobrze się dogadują,staną za Wasza rodziną?
Komentarz doklejony:
jesteś pewien że facet jest w trakcie rozpadu małżeństwa?rozmawiałeś z jego zoną,sprawdziłeś czy to nie jest wersja dla Twojej żony?
większość facetów po zdradzie żony/kobiety popełnia właśnie ten sam błąd
myślą, że jak będą uprawiać z nią seks to będą mieli złudzenie, że nadal ją mają
a posiąść kobietę to wcale nie znaczy fizyczne jej posiadanie
posiąść znaczy zawładnąć jej emocjami
a ktoś inny teraz nimi włada
ta kobieta nie jest teraz Twoja
Co do seksu to nie mam zamiaru z niego zrezygnować chyba że Ona w końcu powie nie dobrze wiem że to ten fajas teraz włada jej emocjami inaczej bym tu nie siedział a na jakimś forum o kontrolowanej zdradzie czy coś ja wiem że jej zależy na nim dużo bardziej niż na mnie i to mnie wkur.... najbardziej.
Cytat
Ty chcesz panować nad swoim życiem?
chcesz nim kierować?
czy czekać na to co powie żona?
Weź ster w swoje męskie "łapy" i płyń do przodu.
w najbliższym czasie to co robi żona, gdzie i z kim chodzi nie powinno Cię interesować. I jeśli chcesz żeby kiedykolwiek jeszcze była Twoja nie czekaj na jej decyzje. Pokaż, że Ty decydujesz!!!
Tylko wtedy może do Ciebie wrócić (o ile jeszcze będziesz wtedy ją chciał).
Bez rozdzielenia nie ma powrotu. Czasami trzeba wziąć rozwód, pobyć jakiś czas oddzielnie aby nabrać dystansu i wrócić.
Czekanie na to zrobi żona to ogromny błąd, większy nawet niż ten ... cały seks.
co do tego syndromu to dużo się zgadza ale myślę że to żadna wina jej ojca ona go Kocha nigdy złego słowa nie powiedziała bardzo szanuje swoich rodziców.
Nikomu nie wolno używać przemocy. Bez różnicy czy chłop czy baba.
I zgadzam się z domatorem. Seksem żona trzyma Cię z powodu niepewności do gacha. Brak seksu zmusi ją do wyboru. Może mało dżentelmeńsko, ale nie widzę innej możliwości.
Abyś nie słyszał później pół życia, że straciła przez Ciebie miłość życia, to ona musi podjąć decyzję, ona musi poczuć się odepchnięta przez niego.
Nie usłyszysz tego dla niej jesteś teraz NIKIM. 0, null, po prostu NIC. Apologisess mas rację z drobną poprawką - nie odpepchniętna ale kopnięta w doopę przez gacha. I ona nie ma podejmować decyzji ale prosić o szansę.
Najpierw proszę o odpowiedź na pytania.
Komentarz doklejony:
ps wiem że jestem zerem nie zdawałem sobie nawet sprawy z tego jak wielkim
To nie ma znaczenia ile będziesz zarabiał.Niech tak zostanie na początek podział wydatków. Na dom na dzieci.
Zrozum dobroć, proszenie odbierze jako słabość. Nie pytaj ile prosilem ile zaklinałem na dzieci. Nie ma sensu. Gdy pokazałem czarny scenariusz nabralo głębszego.
Komentarz doklejony:
A i jeszcze jedno wypruwaniem żył nie uczynisz jej szczęśliwym - BO MA TO W DOOPIE co zrobisz.
apologises on PODOBNO jest w trakcie rozwodu PODOBNO jego żona to straszna ku... ale też PODOBNO nadal o jego bardzo zazdrosna i PODOBNO to wariatka ja temu kolesiowi nie wierzę w jedno słowo walił takie ściemy że podejrzewam że to może nie zdiagnozowany mitoman i nie piszę tego z tego bo go nienawidzę ale już złapałem go na mnóstwie kłamstw żona tez o tym wie a mimo to dalej swoje.
Gdy się pojawiłem na forum byłem demonem zniszczenia, nie widziałem przeciwnika i nie szukałem porozumienia.
Podsumowując szukanie może zająć trochę czasu: zona je mi z ręki, mamy znowu super małżeństwo, dwójka dzieci. małych. Ja jestem numero uno. Nie ukrywam że przeczołgałem żonę na max, pokazałem wszystkie za i przeciw. Plus wyznaczyłem granice. Gdy zdradzi wie jakie będą konsekwencje, tym razem nie bedzie proszenia błaganie.
Tak Irku, na początku błagałem prosiłem, zaklinałem na dzieci. Nie wiedziałem, nie myślałem o zdradzie myślałem że to kryzys. Jak się dowiedziałem rozpętałem armagedon. Tylko nie widziałem przeciwnika. Jak piekło spadło na świat żony wszyscy zachowywali się jak szczury na pokładzie uciekali jak najdalej można łącznie z kochankiem.
Schował się do ... no właśnie do... to wiem gdzie. Kiedyś znowu go naleję ale dla zasady już nie w emocjach. Co jakiś czas robię mu "odświeżenie" pamięci.
Komentarz doklejony:
No mieliśmy wczoraj poważna rozmowę właściwie kłótnie powiedziała że nie ma żadnych wyrzutów sumienia w sumie się nie byłem zaskoczony ,poprosiłem żeby go zostawiła a Ona że nie będzie mi nic obiecywać to powiedziałem jej że to koniec i że dziś może się do jego wyprowadzić i wyszedłem z pokoju wybiegła za mną i powiedziała że to nie żaden koniec że mnie kocha pozniej się popłakaliśmy pokochalismy a dzis rano żebym dał jej czas to wszystko załatwić. Nie wiem już totalnie co mam o tym mysleć Ona ma problem ze sobą ja ze sobą i nie wiem czy to będzie lepiej czy to będzie gorzej.
Uwierz w to co widzisz i połowę tego co słyszysz. Jaki czas???? Tydzień, dwa, miesiąc, rok???
Irek podstawowa zasada jak powiedział Michał W ( nie mylić z Wiśnie...kim). Jak nie będą się Ciebie bać będą się z Ciebie śmiać.
Będziesz się z nią kochał, współżył będzie gorzej - walniesz pięścią w stół masz szansę na ocalenie małżeństwa.
To że wybiegła za Tobą jeden sygnał - jeszcze nie jest pewna doopcingera, myśli zastanawia się. Irek rada ode mnie nie czas ale kuj żelazo póki gorące,
Ja tak zrobiłem kilku innych podobnie. Chce być z Tobą ma podjąć decyzję - TU I TERAZ, NIE ZA TYDZIEŃ, DWA CZY MIESIĄC, nie chce - droga wolna pakuje nuty i się wyprowadza.
Tak wygląda danie szansy każdy kto wybaczał na miękko liczył się retrospekcją.
Jak pisałem zrobiłem tak sam, zrobiło kilku innych gości z forum. Szansy nie daje się na kolanach, o miłość się nie prosi.
Podsumowując mojej żonie powiedzialem jeden telefon, jeden SMS jedna wizyta o której nie będę wiedział (nie będę poinformowany) przyjedzie i odbierze w drzwiach walizki.
Cytat
z czego wnioskujesz że kobieta niepracująca to kobieta szczęśliwa?
Może Ty byłbyś szczęśliwszy bo odciąłbyś ją/?/od kochasia.
Cytat
to nagroda za zdradę ma być?
A ile czasu będziecie razem spędzać? czym ona zapełni czas kiedy dzieciaki w przedszkolu ,ty do późna w pracy?
Dlaczego nie porozmawiasz z zazdrosną żoną kochanka i nie dowiesz się u źródła jak wygląda jego sytuacja?Jej szarpnięcie smyczą może okazać się bezcenne.
Obecnym zachowaniem niczego nie osiÄ…gniesz.
Dajesz jej sygnał,,rób co chcesz ja sobie poczekam"
Pakujesz jej sukienki i albo zostaje z TobÄ… albo idzie do niego .Tu i teraz.
To dopiero motylkowe zauroczenie,walniesz w stół jw zyskasz.
Tak dajesz im czas na podkręcenie emocji.
Cytat
Cytat
Więc jednak masz po co żyć.
Zadbaj o siebie i dzieciaki. W tej chwili nie dowierzaj zapewnieniom żony,, romans może kwitnąć w podziemiu.
SkÄ…d oni siÄ™ znajÄ…? PracujÄ… razem?
Rozmawiałeś z żoną gacha? Przyda Ci się ktoś, kto zajmie trochę tamtego faceta i podzieli informacjami, gdyby romans trwał dalej.
Nagrywaj rozmowy z żoną tak by nie wiedziała o tym. Zwróć uwagę czy nie ma drugiego telefonu.
Cytat
ona jest dopiero na poczÄ…tku drogi
to może potrwać jeszcze z 2 lata
masz tyle czasu?
płacząc z nią i uprawiając seks okazujesz jej swoją słabość
nie będzie Cię szanować
jej żal to poza, moja kłamała i przysięgała na zdrowie swoich dzieci
nie wierz w nic co mówi
szkoda, że nie chcesz nas posłuchać
my mamy już to za sobą
napiszÄ™ jednak ostatni raz - bo warto!
NIE interesuj siÄ™ niÄ…
NIE uprawiaj z niÄ… seksu
NIE planuj z niÄ… niczego
zajmij się sobą i dziećmi
Wiesz dlaczego pisze do takich jak ty tak ostro ?zebys mocnie cierpial i zeby w koncu zrobilo Ci sie Ciebie żal, rozumiesz Ciebie i wtedy dostrzezesz ze tez masz jakas wartosc, ze tez cos znaczysz odzyskasz szacunek do siebie i podejmiesz walke. A narazie jestes na ziemi i zebrzesz upokorzyli Cie razem ze swoim kochankiem i doprowadzili doroslego chlopa ze beczy jak maly smark. Poczuj w koncu ze sobie wspolczujesz tak jakbys patrzyl jak ktos bije obcego czlowieka albo zwierze, wyobraz sobie to jak bardzo wspolczul bys tej istocie jak chcialbys ja obronic i wyobras sobie siebie na jej miejscu i zacznij sie chlopie bronic. Bierz sie do roboty bo bedziesz za miesiac znowu wypisywal jak bardzo cierpisz.
Cytat
Miałeś oficjalnie dziewczynę i tą na boku, tak było dobrze, dziewczynie zmajstrowałeś niechcący dziecko, poprosiłeś o rękę bo nie chciałeś płacić alimentów, inaczej byś pewnie tego nie zrobił bo i po co?.
Cytat
Myślała, że jest dla Ciebie tą jedyną, podjęła życiową decyzję i tylko 3 miesiące po ślubie była szczęśliwa ?
Czemu jej to zrobiłeś? musiałeś czy tak z wrodzonej swojej uczciwości, mając głeboko w d...że możesz ją tym zniszczyć? Może chciałeś jej tym zaimponować ?
Tak z natury ciężko myślisz?
Potwierdziłeś jej, że nie była dla Ciebie tą jedyną, że wcale jej nie wybrałeś na kobietę swojego życia a musiałeś.
Pewnie gdybyś wpadkę zaliczył z tamtą, tez byś się z nią ożenił.
Więc to, że ma z Tobą dzieci ma tylko logistyczne znaczenie. Trudno się dziwić, że wciąż szuka miłości. Każda ułuda z innym, kto jej tak w ch....nie zrobił będzie cenna.
Nie mam pojęcia skąd Apologises w pierwszym poście tak ocenił, bo wyszło to dopiero potem;
Cytat
Gdyby ten gość po sprawdzeniu jakoś rokował dobrze to tak, ale Irek musi chyba przełknąć to wszystko i zaprowadzić porządek chociażby dla dobra dzieci i jej samej, nie zapomionając, że sam na to zapracował. A jak? już ma powiedziane.
Gdy się dowiedziała o twoim skoku w bok, to tak jakby auto walnęło w drzewo, potem zostało wyklepane przez powolnego blacharza (czas). Niestety auto wyklepane to już nie to z salonu, zawsze gdzieś będzie widać rysy i załamania i szybciej też odmów posłuszeństwa.
Nic ci nie będę radził, bo sam musisz to okiełznać. Może ci będzie łatwiej żyć, jeżeli dojdzie do ciebie, że to twoja wina i, że musisz za to odpokutować (oglądałeś De Niro w "Misji"? Wzruszająca do głębi chęć odkupienia winy za zabicie brata).