Rozwód jak wojna 2 | [0] |
martunia35 | 21. Kwiecień |
nika310 | 21. Kwiecień |
Pawel42 | 21. Kwiecień |
orgo25 | 21. Kwiecień |
telawiwjafa | 21. Kwiecień |
Roszpunka1988 | 00:30:17 |
# poczciwy | 02:51:24 |
zona Potifara | 07:50:06 |
Pogubiony | 08:28:24 |
Saddest | 11:10:10 |
Teraz liczysz się Ty i twoje samopoczucie, które bardzo wpływa na dziecko. Wiem, że to trudne ale postaraj się wyciszyć, uspokoić i przede wszystkim nie zadręczać. Nie skrzywdzilaś dziecka i będziesz je bardzo mocno kochać. Jeżeli faktycznie nie będziesz dalej z ojcem dziecka, to przecież możecie tak to wszystko poukładać żeby dziecko miało jak najczęstszy kontakt z tatą.
Teraz przede wszystkim skup się na sobie i dziecku. Będzie dobrze.:cacy
Pamiętaj można stracić albo nie mieć pieniędzy, zdrowia, wzroku, słuchu etc. Ale masz siebie najważniejszą osobę w Twoim życiu,
pod sercem nosisz jeszcze jeden "egzemplarz" siebie
Razem się uzupełnicie a dziecko będzie Cię szanowało.
Nie skrzywdziłaś swojego dziecka i nie skrzywdzisz jak będziesz miała szacunek do siebie.
Wszystko będzie dobrze.
Wszystko się poukłada, a jak się tylko urodzi córka, to wystąp o alimenty od niego. Będzie dobrze, choć może nie łatwo, ale będzie dobrze.
Zachowanie twojego faceta totalnie niedojrzałe.
Po porodzie postaraj siÄ™ o alimenty, nie unoÅ› siÄ™ honorem.
Teraz może być ci ciężko, bo facet głupek, bo hormony w tobie buzują, ale mogę ci zagwarantować, że po urodzeniu wszystko się zmieni.
Jak zobaczysz swoją córeczkę, jak ją przytulisz i poczujesz jej ciałko.
Będziecie mieć siebie nawzajem. A ojciec dziecka? No cóż właśnie pozbawia się najlepszej części swojego życia.
I nie nastawiaj się tak od razu, że będziesz sama. Nigdy nie wiesz, kiedy spotkasz dobrego i uczciwego mężczyznę, który zaopiekuje się Tobą i Twoją córką.
Pozdrawiam i życzę szczęścia!