

| [173] |
JelonekV | ![]() |
NieOddycham | ![]() |
Aga104 | 00:11:31 |
mrdear | 00:11:58 |
RebornAngel | 00:16:39 |
Jestem z mężem 12lat, po slubie 8. Wszystko bylo pieknie. Sama nie wiem kiedy zaczęliśmy sie od siebie oddalac... jednak w dalszym ciagu bardzo sie kochalismy i "ratowaliśmy" nasz zwiazek. Wowczas gdy (jak myslalam ) pokonalismy kryzys nasza córka miała 4lata. Wróciły mile chwile.... zaczęliśmy starać się o drugie dziecko. Gdy już byłam w ciąży - stało się.... zepsuł mi sie telefon, mąż zostawil mi swoj z smsami on "niej". Poczatek zwyczajny. Zaprzeczanie, wypieranie się. W koncu szczera i bolesna prawda. Dlugo mnie to meczylo. W ciazy mialam skrócona szyjkę i sex byl ryzykowny wiec po wysluchaniu meza ze nie umial sobie dac rady z brakiem sexu uznalam ze sama tez nie jestem bez winy i wybaczylam...tzn. próbowałam...
Skoro była to prostytutka, to uważaj na choroby przenoszone drogą płciową, bo ten seks bez zobowiązań może cię drogo kosztować.
Komentarz doklejony:
no ale wracajmy do sedna, za bardzo chciałaś ratować związek niestety raz popusciłas to poczuł sie pewny i dostałas powtórke z rozrywki:niemoc, drugie dziecko? on chciał czy Ty chciałaś?
Co do tego wyszukiwania usprawiedliwień , ma wprawę. Złapał się tego ,co najprostsze i pod ręką. Jak ktoś chce się przypieprzyć, to zawsze powód sobie znajdzie. Kolejny raz będzie ,bo jesteś blondynka a on woli rude. Albo , bo zupa była za słona .
Tak samo Ciebie traktuje , jak i inne kobiety niezależnie od ich profesji. Jesteście dla niego tylko dziurami do wkładania członka. Chociaż nie , te którym płaci ceni wyżej od Ciebie. Bo one się cenią i biorą parę stówek od numerka.
Nie daj sobą pomiatać.
Ten facet to porażka.
Komentarz doklejony:
a skutek taki sam jak bez orzekania winy
Cytat
Werbena , tzn. : "nie mam chwilowo kasy na panienki , ani żadnej damy pod ręką, więc skoro jesteś póki co moją żoną , to daj się przelecieć i nie obiecuj sobie , że to coś zmieni".
Komentarz doklejony:
no a tak zas wspomnę o mojej ex , "zajmuj się mną puki co jestes męzem bdaj o mnie załatwiaj sprawy i nic nie wymagaj "
Wiadomo ze boli... zalezy mi nadal ale uswiadomilam sobie dzis ze juz oprocz nienawisci i wstretu nic nie umiem czuc....
Dziecka chcielismy oboje...
Malgo