poznaliśmy się 2i pół roku temu. on przyjechał po żonę do pracy .Było późno razem odwiezli mnie do domu .GDY SIE widzieliśmy tulko cześć było . dowiedziałam sie idzie do szkoły dla dorosłych ,ochote i ja nabrałam zeby iśc i też poszłam .PIERWSZY semestr rozdzielał nas tygodniami wiec nie wadziłam go .Ale gdy przyszły egzaminy wtedy nawet rozmawialiśmy ,było fajnie ale nic p za tym .potem drugi semestr i wtedy oboje byliśmy w ten sam weekend w szkole .Czesterze spotkania ale nadal nic zwykła znajomość ,i znowu egzaminy wspólna ławka na korytarzu obok siebie siedzieliśmy ,smiech żart i tu nagle pocałunek w policzek .czułam sie super . ale nie wiedziałam wtedy jeszcze ze on czuje coś do mnie .teraz po roku powiedział mi ze mu od pierwszego spotkania podobam sie .Nie wiem ale któregoż zjazdu wyżalił mi sie ze żona go nie rozumie nie wiem czemu przyszedł i opowiadał ze mu zle .potem wyjechał w delegacje . rozmawialiśmy na Facebooku i na Skypie było niepozorni bez żadnego romansu .A potem dzień w dzien pisał ,rozmowa itp..aż tu nagle to ja chciałam sie z nim spotkać nie protestował , było spotkanie .Sami nie wiemy jak to sie stało ze połączył nas seks . I TU NAGLE CIOS .Jego żona dowiedziała sie o romansie . W PEWIEN WIECZÓR DOSTAŁAM SMS od niej NIE ŻYCZĘ SOBIE ŻEBYŚ PISAŁA DO MOJEGO MĘŻA .WYPARŁAM SIE ale tego nie dało sie ukryć bo bilingi z faktur wszystko jest .wydało sie ale my nadal sie sptykalismy . ale ona wykasowała go z Facebooka a on uległ jej .teraz już nie dzwonimy numery wykasowane a na pamieć nie znam bynajmniej ja i nigdzie nie zapisałam MOŻE DOBRZE .ONA MOJA KOLEŻANKA A JEGO ŻONA DOSTAŁA DEPRESJI TO by było wszystko ale mam do niego ogromny żal że gdy prosiłam go o rozmowę nie chciał .Nie wiem czy tak szybko zapomniał czy boi sie ze nadal jego pociągam Chciała bym z nim porozmawiać roztarć sie jak przyjaciele Czy to tak wiele wymagam .