Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się

Nie możesz się zalogować?
Poproś o nowe hasło

Ostatnio Widziani

bardzo smutny02:48:18
makasiala04:18:16
Julianaempat...05:44:13
Matsmutny06:59:29
Przegrana08:27:51

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

Matsmutny
18.04.2024 15:12:06
zdrada bardzo boli . Mnie zdradzila kobieta po 4 latach martyna gryglak z łapsz wyżnych Smutek

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proś o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to Cię zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.Rozmawiając nie koncentruj się na sobie.
33.Nie poddawaj się.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

Dalabym sobie reke uciac za niego :(Drukuj

Zdradzona przez mężaI zostałabym bez reki. Taki był miły, dobry i kochany...Rodzina go lubi, dzieci stoją murem, a ta cholerna szuja, ten zboczeniec, nie potrafił żyć normalnie:( Dałabym sobie rękę uciąć, ze mnie nie zdradził i nie zdradzi. Ze nie pragnie innych kobiet, nie ma dewiacji:( I dziś, przypadkiem, odkryłam to świństwo, które się ciągnie od 2008 roku, z apogeum w roku 2010. Dostałam jakiś spam w mailu i chciałam się wypisać z newslettera, a tu w polu do logowania widzę dziwny nick. Pytam męża - nic nie wie (używał tego laptopa), to wpisałam nick w google i wyskoczyły wszystkie możliwe portale erotyczne. Wypierał się, ze to nie on. Zganiał wszystko, podły tchórz, na synów. Ale, ze kilka lat temu znalazłam wydruki z adresami **** z erotycznych serwisów ( "wydrukowałem, żeby zrobić ci na złość" - he he he, ja durna w to uwierzyłam) - tym razem nie dałam za wygrana. Pod groźbą wyrzucenia go za drzwi skapitulował i zalogował się do jednego z profilów. To był okropny, ale i tak najbardziej light-owy profil ( za nic nie chce się zalogować do kolejnego twierdzi, ze nie pamięta hasła) a w nim zaczepianie par mieszanych, seks w grupach, zapraszanie **** na płatny seks, umawianie się w Toruniu i Wrocławiu. Rozmowy, kłamstwa wciskane tym ludziom, umawianie ze starszymi kobietami nazywającymi się jego przyjaciółkami i miedzy innymi taka rozmowa: 27 Mar 2009, 05:49 Witaj, jestem poważnie zainteresowany i często bywam we Wrocławiu, a dokładnie będę jutro i około 13-14 będę wolny i zapewne się nudził, warunki znam bo przeczytałem w opisie może byś podała jakiś numer telefonu. pozdrawiam serdecznie - 27 Mar, 20:06 500.....5 to moj nr pozdrawiam - 29 Mar, 09:15 jak to nie dzwoniłem nawet byłem i było bardzo miło :) pozdrawiam serdecznie I ten skurczybyk jeszcze się wypiera, ze nigdzie nie był, nigdy do niczego nie doszło...A jest czarno na białym! Ludzie, jaki mam zal.... Jak mną telepie. Ze ja dopiero teraz, po tylu latach się dowiedziałam. Przez minione lata tyle mu pomogłam, tyle dla niego zrobiłam, tyle mu poświeciłam. A ten cham, tchórz nadal kłamie i się wypiera. Upil się oczywiście z żalu i poszedł spać, a ja przeglądam portale i adresy i co chwile znajduje jego profil, kolekcje pan i panów w parach. Moja wina? Próbował mi wmówić, ze to moja wina, bo czasem było za mało seksu, ale ja tak nie uważam. Zresztą, jak on mógł być szczęśliwy w łóżku (a mówił, ze jest) skoro kręcą go seksy grupowe, bzykanie jednej pani przez kilku facetów - w tym przez niego, to jak mógł ze mną która od początku stawiałam na wyłączność i miłość. Tak mi przykro, tak ogromnie przykro, myślałam, ze jest moim najlepszym przyjacielem, kochankiem, partnerem, a mam bagno. Brzydzę się nim i tym, co jest w jego głowie, tymi kłamstwami, tym, ze mnie zbrukał po tych obrzydliwych ****ch, których zdjęcia właśnie oglądam ( stare, grube, zarośnięte) i boje się tego, co jest w jego głowie:(((( Nie dam rady z nim dalej żyć. Rozwalił nasze życie:(
10056
<
#1 | pozdradzie dnia 19.10.2013 08:49
witaj
sytuacja nie do pozazdroszczenia ... wiele faktów jeszcze pewnie nie znasz , choć może to tylko wirtualne zabawy twego męża . Na podobnych sex stronach jest wielu takich jak twój mąż i wiele kobiet ...
prawdopodobnie zawiodła u was komunikacja i zaczęliście żyć obok siebie ...
ty znasz najlepiej waszą sytuację , wiesz czy rozmawialiście otwarcie o seksie , waszych potrzebach fantazjach ! w małżeństwie to nie powinien być temat tabu ...
więc najpierw głębsza analiza i wtedy decyzja co dalej .
pozdrawiam i życzę wytrwałości
3739
<
#2 | Deleted_User dnia 19.10.2013 10:06
pozdradzie- o jakiej analizie Ty piszesz? Co Jagusia ma niby analizować? Czy to, ze dała mu od przodu, chociaż on wolał od tyłu i dlatego bzykał się z internetowymi damulkami? Co ma piernik do wiatraka? Jagusi trafił się zepsuty do szpiku kości łajdus i tyle. dobrze, że ona wreszcie to odkryła, bo przecież balansowała kobieta na krawędzi i nawet nie miała o niczym zielonego pojęcia, ten typ to wylęgarnia chorób, zarazków i innych tego typu świństw. Jagusiu przed tobą cieżkie chwile, ponieważ chcąc nie chcąc musisz zrobić sobie teraz rózne badania. odź do lekarza i powiedz wprost w jakim bagnie żyłaś i że prosisz o odpowiednie skierowania, nie tylko choroby weneryczne są przenoszone przez takich łajdusów od tych paniuniek.Jeśli Twój lekarz to konował albo też taki sam pies na baby, to wiadomo,ze zlekceważy Twój problem i da Ci na odczepnego jakieś tam skierowanie, Ty poczytaj więc sobie, co mogłaś złapać od tego wywalonego na wierzch wacka i idź zrobić sobie różne wyniki prywatnie. trzymam kciuki za Ciebie. O tym, że taki wałach nadaje się tylko i wyłącznie do tego, by wykopać go z domu, to nawet nie chce mi się dyskutować, bo wiadomo, że innego rozwiązania nie ma. Niech idzie do tych starych i owłosionych suk i niech one wezmą go sobie. Nie płacz, nie rozpaczaj, bo pozbyłaś się gnijącego wrzoda, a nie mężczyzny do życia. Bardzo Ci współczuję. Nawet przez moment nie wierz w jego obietnice tudzież inne tego typu wyjaśnienia i zapewnienia- ten typ naraził Twoje zdrowie i życie, jest dnem absolutnym, nie trzymaj tego w domu. On będzie teraz skomlił, będzie wił się jak gad, żebyś tylko go nie wywaliła, Ty ulegniesz i będziesz miała z nim jeszcze gorszy krzyż pański, pozbądź się wszelkich złudzeń natychmiast. obrał sobie Ciebie za bazę wypadową, miał cieplutkie i wygodne miejsce na tej ziemi, swój kawałek podłogi, chodził koło tego, wywiązywał się ze swoich obowiązków, bo dbał o swoją własną doopę, chciał mieć taki miły domeczek dla siebie i miał go, kochającą, wierną i dbającą żonę- to była jego przykrywka, jego pierwsze zycie. Równolegle do tego prowadził on inne życie, w którym realizował się jako wyzwolony ze wszelkich zahamowań hulaka i jak widać raczej sobie nie żałował. Przez przypadek otworzyłaś puszkę Pandory i wylazły z niej różne obrzydliwe gady, robactwo i wszelka padlina. Twój dom, Twoja rodzina została oblana zawartością szamba tego świata. Nie certol się nawet przez chwilę, posprzątaj tę stajnię Augiasza, a lizać rany będziesz później, teraz czas na działanie. Trzymaj się.
10096
<
#3 | agnieszka19752 dnia 19.10.2013 10:15
Widzisz my wszyscy którzy zostaliśmy zdradzeni byliśmy pewni że nam się to nie przytrafi. Przecież mój mąż/żona nie mogłaby mi czegoś takiego zrobić a prawda jest okrutna i strasznie boli. Musisz być silna . Nie przęglądaj tego komputera bo im więcej się dowiesz tym bardziej będzie boleć. Wiem to z własnego doświadczenia. Na początku gdy mój mąż powiedział że mnie zdradził żądałam szczegółów i teraz bardzo tego żałuje. Wolałabym nie wiedzieć pewnych rzeczy. Trzymaj się i mam nadzieję że dasz radę poradzić sobie z tą sytuacją.

Komentarz doklejony:
Waka podziwiam cię za twoją bezpośredniość masz słuszne spostrzeżenia i nie certolisz się. Pomagasz wszystkim zdradzonym jesteś dyżurnym lekarzem złamanych serc. Pozdrawiam cię serdzecznie
3739
<
#4 | Deleted_User dnia 19.10.2013 10:50
agnieszko gdy idziesz do lekarza, to chciałabyś znać cała prawdę, prawda? Po co więc dawkować komuś informacje na raty i przedłużać agonię? skoro ja widzę sprawę tak a nie inaczej ( zaznaczam,że bazuję tylko na tym, co przeczytałam, więc biorę poprawkę na to, że mogę się mylić),szybko zapamiętuję wszystkie fakty, łączę je ze sobą i odnosze się do wszystkiego, tak po prostu. Jeśli komuś pomagam, to dobrze, bo o to przeciez chodzi, jednak są i tacy, którzy obrażają się i już nigdy potem nie odpisują. Ja nie zwracam na to uwagi, bo uważam, że człowiek sam jest kowalem własnego losu, podejmuje najlepsze dla siebie decyzje i albo skorzysta z cudzych rad, albo zrobi po swojemu- to dla mnie nie jest żadnym problemem. Życie jest piękne, ale potrafi być też bardzo brutalne i dowala w najmniej spodziewanym momencie- dlatego zawsze trzeba być czujnym i przytomnym. Należy tak robić, by sobie ułatwić, a nie komuś na własnych plecach- ja mam takie podejście do życia.
3739
<
#5 | Deleted_User dnia 19.10.2013 11:11
jagusia
Widzę że jesteś silna i poradzisz sobie z tym problemem.
W jakim wieku jesteście i ile lat mają dzieci ?
Myślę że powinnaś zbierać dowody i zorientować jaka jest skala tego.
Kup dyktafon, nagrywaj wszystko co usłyszysz, to może być dowód
w sprawie rozwodowej i dowód że to co on robi to prawda. (dla rodziny, dzieci jak będą dorosłe)
Nie zdradzaj się z tym co robisz.
Trzymaj się, będzie dobrze. :cacy
3739
<
#6 | Deleted_User dnia 19.10.2013 11:59
jagusia Ty absolutnie nie obwiniaj się teraz, nie szukaj winy w sobie- masz być dla siebie dobra. Życie i ludzie wystarczająco potrafią dokopać, dlatego Ty sama do pieca sobie nie dokładaj.
Płatny seks, spotkania na seks w parach to był wybór tylko i wyłącznie Twojego męża- Ty jemu na to przyzwolenia nie dawałaś.
To co odkryłaś to pewnie wierzchołek góry lodowej i jakoś mi się nie chce wierzyć, że proceder wygasł w czasie obecnym

Teraz on będzie brał Cie na litość. Będzie płakał, pójdą gile nosem , a łzy będą. tryskać niczym z fontanny. Nie daj się nabrać na takie przedstawienie. Ja mam swoje zdanie , że jak ktoś raz zasmakował w tego typu zabawach to będzie to robił póki mu sprawność pozwoli.

Zostając z nim będziesz miała w tyle głowy wiedzę o jego upodobaniach i będziesz żyła w ciągłym strachu i sprawdzaniu.
jak będziesz miała silna psychikę to dotrwasz do czasu kiedy on już z żadna nie będzie mógł i wtedy będziesz go miała tylko dla siebie. Ale oznacza to kilka lat czekania (szkoda czasu ) i całkiem duże prawdopodobieństwo podłapania jakiejś ciekawej choroby. A wachlarz chorób wenerycznych, dermatologicznych jest niezwykle bogaty i jest w czym wybierać.
Myślę , że Twój mąż powinien spakować swoja ulubioną walizeczkę i udać się w niekończącą się delegację z dala od Ciebie i Twojego życia. A Ty mu powiesz By By maszkaro !!!
10229
<
#7 | jagusia dnia 19.10.2013 12:55
Dziękuję Wam, Kochani, za wsparcie.
Nie spalam do 6.00 rano, w miedzy czasie znalazłam kolejne profile i adresy mailowe, wiadomości o chęci sponsoringu (a ciężko nam było wtedy finansowo).
Za każdym razem, gdy działało hasło i odkrywałam kolejne bagno słabłam po prostu i już raczej nie chce więcej wrażeń.
Jednej "przyjaciółce" z erotycznej strony napisał, ze jest tam, bo zona jest lesbijka i znalazł jej profil na czacie dla lesbijek, co jest absolutna bzdura! Lub innej to, ze on taki dobry mąż, a jego zona miała 3!!! mężów przed nim - co za idiotyzm!
Skojarzyłam niektóre daty i skonfrontowałam z jego mailami do tych kobiet - to było po wspaniałych (moim zdaniem) dniach i nocach.

Wytrzymałam wiec do 6.00, i męża za chabety: WYNOCHA.
Dużego oporu nie stawiał, ale zdążył mnie zaatakować i wyzwać od ****ów. Raczej się spodziewałam kajania, ale i na to właśnie przyszła pora.
Telefony jeden za drugim, przeprasza, zaklina się, kłamie, chce się spotkać ( bo reszta rzeczy w domu).
Ale musi się wyprowadzić.
Bedzie mu ciężko, bo od roku mieszkamy za granica, języka nie zna, bo nie chce mu się uczyć, a prace ma dzięki moim prośbom.
Z tego powodu kontakty z panienkami po****dły, ale nie mam złudzeń - tu burdele i tanie i drogie są na każdym kroku, a ja go ani z czasu ani z kasy nie rozliczałam, ufając.
Dzieciaki mamy - 13 i 15 letnich chłopaków, moja "prywatna" córka jest już dorosła i mieszka poza domem.
Mamy po 41 i 44 lata.
Mi tez będzie ciężko, bo finansowo będę musiała sama to pociągnąć (mogę zapomnieć o alimentach), ale tego akurat się nie boje. Mam dwie ręce, zdrowie, talent jakiś, to dam rade.
Boje się jego łez krokodylich, kłamstw, i mistrzowskiej manipulacji, i tego, co dzieje się w jego głowie. Jaki on fałszywy, jaki pokrętny...

Czytałam jeszcze kilka porad co robić w takiej sytuacji i niektóre brzmiały - zrób to samo, idź na portale erotyczne i flirtuj.
Ale teraz to chyba bym zwymiotowała na sama myśl.
Dziękuję Wam
3739
<
#8 | Deleted_User dnia 19.10.2013 13:16
" Czytałam jeszcze kilka porad co robić w takiej sytuacji i niektóre brzmiały - zrób to samo, idź na portale erotyczne i flirtuj."- masakra, ale coż ludzie bywają rózni, należy olewać takie rady, niech ci doradcy sami idą na erotyczne portale by puszczać się z takimi samymi, jak i oni- daj spokój Jagusia, to żałosne. Na krokodyle łzy przygotuj się na 100%, bo co to źle mu było z Tobą? Miał wikt i opierunek, czasem i Ciebie zaszczycił usługami seksualnymi, bądź dumna bo Tobie nie kazał płacić, chociaż z drugiej strony, to właśnie Ty płaciłaś mu dosyć słono, a najgorsza zapłata jeszcze przed Tobą. Ja życzę Ci siły, konsekwencji i mądrości oraz wytrwałości w dązeniu do normalnego i godnego życia. Wyjdziesz z tego syfu i dasz sobie radę bez strupa przyklejonego do tyłka. Wszystkiego dobrego.
3739
<
#9 | Deleted_User dnia 19.10.2013 13:50
jagusia i tak trzymaj!! nie daj się manipulacji, bo teraz to on wszystkiego się chwyci jak mu si pod tyłkiem pali.
Wszystkie dowody zbieraj, zabezpiecz. Rozwód z orzekaniem o jego winei -masz ogromna szansę z takimi dowodami wygrać.
Alimenty- jak najbardziej- pomysl o dzieciach, niech mają finansowe zabezpieczenie. Niech tatuś poczuwa si do odpowiedzialności. nie będzie płacił to będzie miał problemy. jak jesteś w UK to tutaj na forum jest parę osób posiadających wiedzę o prawie tam panującym o rozwodach i alimentach. jeżeli masz obywatelstwo polskie to chyba obejmują Cię procedury obowiązujące w Polsce. nie wiem.
Trzymam kciuki - Nie daj się!!
Postaraj się o rozdzielność finansowa , żeby za jego długi nie odpowiadać
3739
<
#10 | Deleted_User dnia 19.10.2013 14:13
On z zemsty może nabrać teraz rożnych kredytów, a skoro jest niewypłacalny, to możesz mieć niemałe kłopoty- musisz na to uważać, bo nie wiadomo do jakiego stopnia jest łachudrą. stać go było na włóczenie się po internetowych burdelach, nie brzydził się tych bab, które się ogłaszają, to nawet sobie nie wyobrażasz z kim żyłaś pod jednym dachem. szybko rozdzielność majątkowa, od tego zacznij a potem po kolei pozałatwiasz sobie wszystkie inne sprawy- musisz być teraz bardzo silna.
7935
<
#11 | cat dnia 19.10.2013 14:18
Witaj Jagusia. Ze swoich osobistych doświadczeń mogę Ci jedynie powiedzieć, że ludzie się nie zmieniają. Zapewne on będzie Ci mówił, że się zmienił i zrozumiał, ale to byłoby możliwe pewnie po rozległym zawale - jakby już nie mógł korzystać z tych seks uciech. Seks też jest uzależnieniem. Po okresie względnego spokoju pewnie znowu by zaczął korzystać z takich spotkań. To taki człowiek, robi tak jak mu wygodnie i nie patrzy czy Ty cierpisz czy nie. Jeżeli będziesz zastanawiać się nad jego powrotem (bo będzie chciał wrócić) to daj sobie duuuzo czasu. Może rok. Przykro mi, że Cię spotkało takie rozczarowanie. Najgorsze jest może to, że Ty go miałaś za przyjaciela. Pewnie dobrze gra. Pozdrowienia.
10229
<
#12 | jagusia dnia 19.10.2013 17:22
Naprawdę, jestem Wam tak wdzięczna za zainteresowanie i słowa wsparcia.
Nawet do mamy boje się (wstydzę się) zadzwonić, dzieciaki mnie wspierają jak mogą.
Teraz tu był - niby po sweter "bo będę spal w parku" i powiedział, ze:
- kobiety w młodości go zdradzały i on nie ma poczucia własnej wartości, dlatego seks grupowy, gdzie kilku panów i jedna pani (ale mi wytłumaczenie)
- ciotka go molestowała gdy miał 5-6 lat (dziwne, ze jakoś w momentach naszej kilkunastoletniej przyjaźni, zwierzeń i intymności nigdy o tym nie wspomniał, a zna moje podejście do dzieci - bardzo lubię dzieci i powybijałabym pedofilów)
- kocha mnie i dzieci, prosi o szanse, żeby się wykazać.
- nigdy do niczego nie doszło fizycznie
-pójdzie do psychiatry polskiego (ha ha)
- czy może do poniedziałku nocować w piwnicy, biedny mis, bo nie ma gdzie spać i co począć.
-"to już nigdy nie chcesz mnie zobaczyć? Dzieci tez nie chcą? Mam się powiesić?"

Powiedziałam mu, ze to ja zasługuję na szanse, bo mnie się stała krzywda i to on powinien mi pozwolić spokojnie i szczęśliwie żyć, czyli dać mi szanse na ułożenie życia.
Powiedziałam, ze najbliższych mu ludzi - mnie i dzieci opluł, obrzygał, zbrukał ( jak on nas obgadywał do tych ****, kłamał o mnie i dzieciach, korzystał z porad jakichś obcych bab z portalu zbiornik - chyba zbiornik na pomyje i szambo.
Powiedziałam, ze to krokodyle łzy, bo z nurzania się w g.wnie nie zrezygnuje, choćbym była miss piękności i zapewniała seks na każde skinienie.
Stal tu laptop - nawet nie podszedł do zlikwidowania profilu w tym szambie, bo jak twierdzi nie pamięta maila - czyli nadal kłamie. Placze, zarzeka się i kłamie.
Boi się, bo na tym profilu ma ukryte zdjęcia dostępne dla przyjaciółek, ma duża aktywność i to całkiem niedawno.

Cala się trzęsę, jestem załamana, ale wyrzuciłam go za drzwi. Pewnie jeszcze przyjdzie mnie dręczyć...
3739
<
#13 | Deleted_User dnia 19.10.2013 18:03
Jagusia porównaj te dwa zdania proszę:

- kobiety w młodości go zdradzały i on nie ma poczucia własnej wartości, dlatego seks grupowy, gdzie kilku panów i jedna pani
a potem
nigdy do niczego nie doszło fizycznie
czyli kłamczuch z niego.

Mam się powiesić?"
no nieźle z grubej rury bierze na litość.

Będą jeszcze sceny i szlochy.

A obgadywanie partnera za plecami z tzw "przyjaciółką, przyjacielem" uważam za całkowity brak lojalności i zdradę , a dla mnie osobiście jest to świństwo.
3739
<
#14 | Deleted_User dnia 19.10.2013 18:07
jagusia

Powiedz mu żeby zarabiał na pisaniu bajek Szeroki uśmiech

Trzymaj się jest dobrze, to zabawa Twoimi uczuciami. Czy on był taki biedny krzywdząc Ciebie ?
10229
<
#15 | jagusia dnia 19.10.2013 18:30
Lisbet, dziękuje Ci bardzo za wiadomość priv , mieszkam w Niemczech, ale prawo jest podobne i skorzystam ze wskazówek. W poniedziałek poszukam adwokata. Dzieki serdeczne.
3739
<
#16 | Deleted_User dnia 19.10.2013 18:40
Jagusiu będzie Cię nachodził i brał na litość jeszcze wiele razy- bądź o tym przekonana. Bo gdzie on ma niby teraz pójść? Za moment, za kilka dni znajdzie dla siebie jakieś lokum, ale na razie spadło na niego to wszystko, jak grom z jasnego nieba, więc plączą mu się nogi. On nie wie, w która stronę ma pójść, czy w prawo, bo będzie mu tak bliżej do parku,czy może w lewo przykucnąć gdzieś pod śmietnikiem, a moze obrać kierunek prosto przed siebie, bo a nuż trafi do zbiornika, trafi do swoich i będzie uratowany. Na dodatek popił sobie wczoraj tęgo chłopina z tego wszystkiego, więc dzisiaj kac i głodno i chłodno- wiadomo, jak jest, aż po sweter musiał wrócić do domu. Ty siedzisz sobie wygodnie w ciepłym czystym domku, masz dostęp do lodówki, do kibelka, w każdej chwili możesz korzystać z tych wszystkich rzeczy, a on chodzi tam i marznie pod oknami- ale Ty niedobra jesteś, żadnego współczucia, żadnej litości- nic. Chłop napastowany był przez złą ciotkę, baby zdradzały go na okrągło, patrz on nawet pójdzie do psychiatry, już tak spokorniał, że nawet psycholog mu się nie marzy, on wręcz sam mówi o psychiatrze- coz za pokora i jakiś żal szczery. Jagusiu musisz uodpornić się na te teatralne gesty, to komediant jest a nie mężczyzna do życia.
3739
<
#17 | Deleted_User dnia 19.10.2013 18:56
Miota się biedny, ja to widzę oczami wyobraźni to kucanie pod śmietnikiem ha ha. No i jeszcze chce się ulokować w piwnicy, gniazdko sobie umościć. Daj spokój , jeszcze ci przetwory powyżera i kolejna strata.
9127
<
#18 | Pilatus dnia 19.10.2013 20:29
Jagusiu, masz styczność z seksoholikiem i psycholem. Cyrk przed Tobą odgrywać będzie wielki. Nieszczęśliwy, porzucony, bezdomny i bankrut, chyba skończy ze sobą i będzie miał spokój, nie będzie się więcej męczył - pajac. Sama sobie jego wyhodowałaś. Zaradna, pracowita, porządna, kochająca i dająca poczucie bezpieczeństwa. On na tym bazował. Myślę, że jest chory i nie zmieni się. Zakosztował kur..wa , wciągnęło go to i czuje się wspaniale, to jego życie.Takie typy nie zmieniają się. Właśnie przez takiego łajdaka mieszkam teraz zagranicą (nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło), daleko od dzieci(dorosłe).Wywalałam jego z domu parę razy, ale byłam niekonsekwentna. Żałuję strasznie zmarnowanego życia, trochę póżno zmądrzałam....
3739
<
#19 | Deleted_User dnia 19.10.2013 21:42
Pilatus- tak niestety kończą się zazwyczaj takie historie, kobiety są specjalistkami w dawaniu wiecznych szans, a drugą to taki ma gwarantowaną z urzędu, więc dzisiaj jest wielki krzyk, a jutro ten popapraniec wróci na łono rodzinne. Za jakiś czas sytuacja się powtórzy, to pewne jak amen w pacierzu i znowu wywalanie z domu, cały ten korowód, potem znowu szansa i znowu i znowu. w któryms momencie skończy się ten cyrk i facet rzeczywiście wyleci, tyle tylko że on będzie już nauczony doświadczeniem, bardziej wycwaniony i na pewno nie wyląduje na bruku, tak jak teraz. Straty dla kobiety przeogromne, bo wpędza się ona w lata, nabawia nerwicy i może nawet utonie w jego długach albo złapie jakieś choróbsko, bysior będzie siedział na jej plecach i będzie obrastał w piórka. Jest tak dlatego, ponieważ ludzie boją się zmian, jak ognia, w ekstremalnej sytuacji gotowi są chwycić się nawet brzytwy, byle tylko niczego nie zmieniać, działać konkretnie i zdecydowanie zaczynają dopiero wtedy, gdy już całkowicie pozbędą się złudzeń. Dopóki jednak mają chociaż odrobinę nadziei, to trzymają się tego swojego wroga na zasadzie, że lepszy wróg swój, znany niż obcy i całkowicie nieodgadniony- ludzie boją się samodzielnego życia, wydaje im się, że nie dadzą sobie rady- to błędne myślenie i wielka pułapka, jaką sami na siebie zastawiają, ale tak niestety jest najczęściej. Ty Jagusiu będziesz teraz bombardowana róznymi deklaracjami i zapewnieniami i obawiam się, że zlitujesz się nad tym facetem i ulegniesz.
10229
<
#20 | jagusia dnia 19.10.2013 23:17
Wako, nie.
Ja mam już troje dzieci i nie potrzeba mi czwartego (starego konia). A mam wrażenie, ze on chce wrócić do mamusinego ciepełka i jestem na 100% pewna, ze po tygodniu robiłby to, co do tej pory.
Wiadomo - cierpię okrutnie. Bo 16 wspólnych lat z mojej strony w absolutnej wierności, przekonana, ze mam przyjaciela na cale życie, zakochana spokojną, pewną miłością, realizująca się w domu i w pracy, ale tez dźwigająca większość zmartwień na własnych barkach, sama podejmująca decyzje i sama ponosząca konsekwencje.
Czasem ciężko mi było samej ze wszystkim, bo w chwilach trudnych mąż tchórzył. Nie jest ambitny i to mi w nim najbardziej przeszkadza.
Dlatego nie boje się zostać sama, bo wiem, ze dam rade, mam wsparcie dzieciaków, córka już dzwoniła i przyjeżdża do domu, mama pewnie przyjedzie, gdy się dowie. Dam rade, bo mam głowę na karku, a ze ciężko mi jak diabli i boje się i martwię? O wiele bardziej martwiłabym się, gdyby dziecku coś się stało.
Jestem smutna i wściekła, ze dałam się zbrukać, oszukać i sponiewierać.
Cholera, w czasie, gdy umieszczał swoje anonse i omawiał się na laski za 200 zl/h, ja pożyczyłam na podręczniki dla dzieci kasę w Providencie, bo spóźniała mi się pensja...(
Jak mam mu to wybaczyć? Synka bolał ząb i nie było na dentystę, a NFZ-towski lekarz spartaczył...(
Jak mam coś takiego zrozumieć?

Na przykład godzinę temu dzwonił do domu i żegnał się grobowym głosem, zanosząc od płaczu. Młodszy syn się rozpłakał i przestraszył, teraz czeka na tatę i boi się iść spać.
Wściekła jestem za to na męża.
Zachowałby się jak prawdziwy facet, bo w "powieszenia" nie wierze ( dzieci wierzą niestety) i dalby nam spokój choć dziś, ale nie - on nie ma ambicji i dręczy, strach ściska mu tyłek, ze nie będzie domowego ciepełka, internacku, flirciku, seriali.
Dochodzę dziś do wniosku, ze gdyby inna kobieta mu to ciepełko w tej chwili zaoferowała, to poszedłby jak w dym i nawet na synów się nie oglądał.
3739
<
#21 | Deleted_User dnia 19.10.2013 23:39
jagusia ja też mam 3 dzieci. Dasz radę i również znam to uczucie kiedy jaśnie pan wydawał pieniądze na własne potrzeby, a dzieci miał w poważaniu.

Nie jest ambitny i to mi w nim najbardziej przeszkadza.
teraz to już chyba nie tylko to...

Manipulant, będzie używał dzieci do gry z Tobą i Twoimi uczuciami. Ty musisz wyzbyć się uczuć, być wobec niego jałowa. Jak ulegniesz , to on okrzepnie, nabierze sił i kiedyś za którymś tam razem jak stworzy sobie bezpieczne zaplecze (może u jakiejś pani) i lądowanie, to skrzywdzi Cię i odejdzie zachłystując się z chorej satysfakcji
3739
<
#22 | Deleted_User dnia 20.10.2013 09:48
Jagusiu ja mam nadzieję, że nie pozwolisz na jego powrót, bo do reszty zmarnowałabyś sobie życie. Czytając to, co napisałaś odniosłam wrażenie, ze faktycznie jesteś mocno zdesperowana i zbulwersowana do granic możliwości, a do tego myslisz bardzo konkretnie, dojrzale i widać na milę, że świetnie radzisz sobie w życiu, chodzisz twardo po ziemi i jesli trzeba, to wyrywasz chwasty wraz z korzeniem ze swojego ogródka w trosce o pożyteczne rośliny, by dobrze rosły. Może Tobie rzeczywiście nie grozi taki czarny scenariusz, jaki ja przedstawiłam- to juz byłby szczyt wszystkiego. napisałaś, ze w momencie problemów finansowych Ty musiałaś skorzystać z usług kredytów- chwilówek( nie ma gorszej lichwy, każdy unika tego, jak może), a Ty musiałaś się zapożyczyć na podręczniki dla dzieci, on w tym samym czasie brał w łapy 200zł. i szedł płacić za seks jakiejś szmacie z internetu, ona rozłozyła nogi i w pięć minut zarobiła dwie stówy, a ty pożyczyłaś 200 zł.(kwoty określam, rzecz jasna, jako umowne, wiadomo ze były inne) i musiałaś spłacić 400zł. Co to za chamstwo i co to za kompletne zbydlęcenie ze strony tego popaprańca? Można nabrać pogardy i obrzydzenia do kogoś takiego na resztę życia. Jego nawet trudno nazwać dzieckiem, bo dziecko budzi uczucie czułości, a tu zbiera się aż na wymioty, gdy czyta się o wyczynach tego człowieka. Oczywiście, że widział w Tobie dobrotliwą mamuśkę, on kobiety miał tam w internetowym burdelu- to czub, Jagusiu nie wyciągaj do niego ręki pod żadnym pozorem, bo to co on zrobił nie podpada pod kategorię, że NA DOBRE I NA ZŁE. To bagno najwyższego sortu, Ty nie musisz wyciągaćc go z tego. Mogłabyś jedynie chcieć to zrobić, ale ja mam nadzieję, że nie dokonasz takiego wyboru. On kolejną naiwną i dobrą kobitkę znajdzie, bądź o tym przekonana, będzie wiedział jakiej ma szukać i znajdzie na 100%, uczepi się jej, ona będzie o niego dbała, a on będzie okradał ją z kasy, żeby mieć na ku(...)wy- on przebuja się tak jeszcze bardzo długo, a po tym, co stało się teraz wyciągnie odpowiednie wnioski, wycwani się i już tak głupio nie wpadnie. Dziecio powiedz zdecydowanie, tak by usłyszały absolutną pewność w Twoim głosie, że ojciec z całą pewnością niczego sobie nie zrobi, niczego specjalnie ani zbyt szeroko im nie tłumacz (i tak tego nie ogarną, tylko się przestraszą), jednak cały czas twardo powtarzaj swoje. To cena , jaką Wy rodzina musicie zapłacić dodatkowo na łajdactwo tego popaprańca. Trzymaj się.
6881
<
#23 | Fenix dnia 20.10.2013 15:10
Jagusia on zachowując sie podle nie myślał o dzieciach
Nie zawsze trzymanie rodziny razem za wszelką cene jest dobre
Będzie cięzko , dzieci będą cierpieć ale nie wiadomo czy bycie razem po tym co wiesz nie będzie większą traumą jak rozstanie

mąz Twój będzie łapał sie wszystkiego żeby zatrzymać Ciebie , albo żeby prawda o tym co robi nie wyszła na jaw

Powodów do ukrywania jest wiele

Kwestia czy ulegniesz
Nie pozwól sie szantażować
Dla Ciebie teraz Ty i Twoje dzieci macie być byc najważniejsze

Postaraj się na ile dasz radę wyciszyć


I mocno trzymam za Ciebie kciuki , będę Ci bardzo dopingować
Tutaj znajdziesz wsparcie ogromne , razem pokonamy potwora

:cacy:cacy
10229
<
#24 | jagusia dnia 21.10.2013 17:11
Och, Kochani, ciężki weekendSmutek
Maz spal poza domem (mam nadzieje, ze w śmietniku), ale bez przerwy tu łaził.
I łazi.
Przyznał się do wizyt u 4 prostytutek, co dla mnie oznacza coś kolo 40.
Widziałam niektóre z nich na zdjęciach i autentycznie poszłam zwymiotować.
Ja za 20 lat nie będę tak wyglądać. Nigdy nie będę taka stara lampucera.

Kaja się, bije w piersi i zebrze, płacze i klęka - czyli normalny schemat.
"Daj mi szanse, daj mi pokazać, ze zasługuje na szanse, udowodnię ci. nie będziesz żałować. Nie zaraziłem cie, ale pójdę się przebadać, pójdę na terapie, przysięgnę w kościele, ".
To co ja mam bawić się w capo obozu koncentracyjnego przez resztę życia?
Pilnować, sprawdzać, dostać paranoi, zrobić sobie i jemu piekło z każdego dnia?
Zyc w strachu i leku, czuć obrzydzenie, chować laptopy, kontrolować telefon?
Ja tak nie umiem i za co mam się karać strachem, skoro sytuacja i tak się powtórzy a za 9 lat będę miała 50 lat i te lata strachu mnie zniszczą.
Ja chce szansy dla siebie, bo nic złego nie zrobiłam, chce żyć godnie i spokojnie, dlatego nie zaufam mu. Dla mnie jest zboczeńcem, do którego nie dam rady się dotknąć, nie dam rady żyć z nim ani obok niego, bo nie chce się katować za jego winy.
9683
<
#25 | AdrianD dnia 21.10.2013 17:15
@cat dlaczego ona ma wracać co to za pomysły czy wy co niektóre kobiety nie szanujecie samych siebie

Komentarz doklejony:
Bądź konsekwentna

Komentarz doklejony:
@Wakanie masz racji rewanż robią mężczyźni więc i kobiety w ramach równouprawnienia tez powinny.
Dziewczyno weź adwokata i rozwód z orzeczeniem jego winy a w tym czasie poszukaj sobie nowego, choćby kolegę który da mu wycisk jak się zbliży Szeroki uśmiech
10229
<
#26 | jagusia dnia 23.10.2013 13:40
Powoli tracę resztki szacunku dla męża. Może to niezbyt trafne określenie, bo szacunek już straciłam, wiec nie wiem jak nazwać. Zaczyna mnie mierzić to jego skomlenie, łzy, wzrok szaleńca, czepianie się mojej nogawki...
Nie mam brutalnej natury i nie lubię się znęcać, a dla niego nie mam ani jednego dobrego słowa, jestem wulgarna, opryskliwa - nie lubię siebie za to i źle mi z tym, jednak dokąd tu będzie przychodził (ma prawo tu przebywać a nawet mieszkać), dotąd nie będę sobą.
Nie dam rady na razie zupełnie się od niego odseparować, chyba, ze sama się usunę, ale nie mam gdzie ani jak.
Nie dam rady go ignorować, bo mam zal, bo boli.
Rozmawiałam z prawnikiem, jestem i zamierzam być konsekwentna.
I tylko tych lat zal, źle zainwestowanych uczuć i czynów, siebie zal, swojej wiary.
Jakiś wstyd jest we mnie za sama siebie, jakiś zal do domu rodzinnego ( nie było różowo), ze nie dostałam podstaw, solidnych fundamentów, żeby się nie wpiep.rzyć w związek z popaprańcem.
3739
<
#27 | Deleted_User dnia 23.10.2013 17:47
Jagusiu Ty szacunek do tego faceta już straciłaś. To, co czujesz teraz to pogarda pomieszana z litością, ten facet stracił w Twoich oczach autorytet i dla tego wszystko, co on do ciebie ględzi Ty odbierasz, jako bełkot chorego szaleńca i zboka- trudno się temu dziwić. Zobaczyłaś łajzę, który za Wasze ciężko zarobione pieniądze chodził na ku(...)wy, grube, stare i owłosione, wulgarne, prymitywne baby, które brały Twoja kasę za pięć minut jego chorych chuci- to naprawdę obrzydliwe. Z Was nic już nie będzie, to pewne, teraz obrzydza Cię to, że on przyczepił się do Ciebie i błaga o litość- masakra. Wyobrażam sobie co czujesz wracając z pracy do domu, podejrzewam że zbiera Ci się na wymioty, a z drugiej strony żal Ci tego człowieka, bo widzisz go, jako taką bidną sierotę klęczącego pod śmietnikiem i dygoczącego z zimna- obawiam się, że Ty zlitujesz się nad nim i będziesz trzymała go w domu. O tym, żeby on sam gdzieś sobie polazł nawet nie ma mowy, to było widać od samego początku. Gdzie on ma teraz pójść? do tych prymitywnych bab z internetowego burdelu? One od tej pory przewaliły pewnie z setkę takich, jak on frajerów i idiotów. Jagusiu będziecie mieszkali razem, Ty wydzielisz swoją część mieszkania, on będzie miał swoje miejsce, będzie łaził do kuchni i wyżerał ci z lodówki, będzie na Tobie sępił ile wlezie, pod Twoją nieobecność, być może, za jakiś czas, gdy sprawa przycichnie będzie Ci sprowadzał te szmaty do domu- nie potrafię nawet wyobrazic sobie tego, jakim cudem miałabyś zabezpieczyć się przed tym szambem. Masz przyklejoną do swojego boku wielką purchawę, bluszcz- Ty naprawdę nie masz żadnej możliwości, żeby wywalić go z domu? Jemu nie pomoże nic ani nikt, wywalisz kasę na terapię i zanim się obejrzysz to abarot będziesz miała na głowie jego ku(...)wy. Jest taki znany aktor, grał w "Archiwum X" Dawid D- on też ma ze sobą poważny problem (dziwki, pornografia, no wszystkie te goowna), też problemy rodzinne, rozstania i powroty, jakies terapie, nawet zamknięte (facet ma wielką kasę i naprawdę z tym walczy, ja czytałam autoryzowany wywiad z nim, on nawet pozwala podawać swój przypadek psychiatrom, którzy wypowiadają się na temat tak ciężkich zaburzeń seksoholizmu) i wiesz co? Po kilku miesiącach terapii, na którą wywalił kupę kasy w drodze do domu wstapił do burdelu i dołożył sobie jeszcze pornusy na dokładkę. To przypadek beznadziejny, nawet gdy kuśka takiemu już nie działa, to też nie jest mozliwe normalne zycie z takim, ponieważ on będzie wyżywał na swojej kobiecie wszystkie swoje frustracje, bo chciałby jeszcze pobzykać a już nie może. Jagusiu uwolnij się od tego człowieka, on Cię zeżre.
9436
<
#28 | Olaa dnia 24.10.2013 09:50
Straszne to wszystko, chore i pomyśleć, że takie zezwierzęcenie siedzi w nie jednym facecie, być może także w moim, bo ja dowodów nie mam i nadal nie wiem z kim jestem... Smutek Co za świat. Boże widzisz i nie grzmisz!
10131
<
#29 | Eda69 dnia 24.10.2013 11:35

Cytat

I tylko tych lat zal, źle zainwestowanych uczuć i czynów, siebie zal, swojej wiary.


Jagusiu.... żadna z nas nie wie czy swoje uczucia dobrze zainwestuje. Prawie wszystkie, które tu jestesmy, możemy powiedzieć, że źle zainwestowałyśmy swoje uczucia. Ale to nie jest nasza wina, że trafiłysmy na takich facetów. Dlaczego piszesz, ze wstydzisz się sama za siebie? Kobieto Ty to możesz z siebie być dumna, że pokazałaś mu, ze nie pozwolisz się tak traktować. Możesz mieć nie weim jak solidne fundamenty wyniesione z domu, jak trafisz na takiego ****ka to nic Ci nie pomoże. Pzreciez wszystkie doskonale wiemy, ze tam gdzie miłość wchodzi w grę, rozum już nie działa.

Jagusiu, przemyśl to wszystko dokładnie. Zastanów się nad tym czy wyobrażasz sobie dalsze swoje życie z tym człowiekiem? Czy po tym wszystkim co Ci zrobił będziesz potrafiła mu jeszcze zaufać?

Nie patrz za siebie, nie wspominaj tych fajnych chwil, bo takie z pewnością były. Patrz przed siebie i rób wszystko żeby normalnie żyć a nie wegetować.

Powodzenia :cacy

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?