

| [173] |
JelonekV | ![]() |
RebornAngel | ![]() |
Julianaempat... | ![]() |
NieOddycham | 01:15:18 |
Aga104 | 01:41:54 |
Witam Mój mąż od jakiś 4mcy wedlug mnie mnie zdradza on uważa że tego nie robi Przyłapałam go na smsach od kobiety o dwuznacznej treści.On mówi, że sprawa jest delikatna, bo ona jest kierowniczką sklepu z którym on współpracuje i się w nim zakochała a on po prostu jest miły, poza tym ona podbudowuje jego ego ale nic go z nią nie laczy. Napisałam z jego telefonu smsa do niej, że jestem jego kobietą i że nie chcę aby ona do niego pisala ona odpisała że przeprasza i że nie wiedziala, ze to będzie problem A jemu powiedziałam, że dzięki temu, ze ja do niej napisałam ma ułatwione zadanie i może jej powiedzieć aby swoją znajomość ograniczyli do służbowej Powiedział, że tak zrobi Uwierzyłam Po dwóch miesiącach znów przez przypadek przyszedł od niej sms do niego treści ze nie może się doczekać Gdy spytałam się go co tzn on odpowiedzial że nie ma na nią wplywu i nic na to nie poradzi że ona jest w nim zakochana ale że on mnie nie zdradza. Nie potrafię już w to uwierzyć on teraz jest zły i obrażony że mu nie ufam Zażądałam bilingu Mamy trzynastoletnią córkę, która chcac nie chcąc slyszy nasze rozmowy Powiedziała mi, że nie chce abyśmy przez jakąś panią się roztawali i że może do niej zadzwonić i ja uświadomić Odpowiedziałam jej, że nie ma co dzwonić i że lepiej abym się z tatą rozstała niż byla oszukiwana Alr to tak strasznie boli po 15latach ale czy jest sens na sile coś ratować i być z człowiekiem, któremu już się nie będzie ufalo?
Ona się w nim zakochała.
Ona podbudowuje jego ego.
Kontaktów do tylko służbowych nie ograniczył mimo zapewnień.
Tłumaczenie sytuacji rodem z przedszkola.
Przerzucanie winy na wszystkich i wszystkie okoliczności tylko nie na męża.
Pewnie długo można, by wymieniać jak kardynalne błędy popełniasz w ocenie sytuacji. Sprawa jest nadzwyczaj prosta. Jeśli mu nie zależy na związku z Tobą to daj mu wolną drogę. Oszustwo dotyczące tej relacji jest jasne. Tylko od Ciebie zależy, czy pozwolisz na przekłamania i czy szanujesz siebie na tyle, aby zezwolić na prymitywne gierki. Zakazami nic nie osiągniesz, bo z przymusów, afer i krzyków jeszcze nigdy nic dobrego nie wynikało.
Cytat
magde,
rozumiem, że łatwiej byłoby córce zadzwonić do obcej baby by nie atakowała jej tatusia...niż powiedzieć ojcu co myśli o jego wybrykach.
To tylko dziecko- nie powinno brać w tym udziału...ale widać, że mąż ciebie i ją przekonał, że on nie chce, ale nie może się opędzić od adoratorki.
Widać, że łyknęłaś, bo te idiotyzmy wyprodukowane przez chory umysł zdradzacza, przekazujesz nam ....chyba nawet odrobinę w nie wierząc.
Ratowanie małżeńśtwa na siłę już na starcie zawiera w sobie PORAŻKĘ.