Rozwód jak wojna 2 | [0] |
martunia35 | 21. Kwiecień |
nika310 | 21. Kwiecień |
Pawel42 | 21. Kwiecień |
orgo25 | 21. Kwiecień |
telawiwjafa | 21. Kwiecień |
Roszpunka1988 | 01:18:15 |
# poczciwy | 03:39:22 |
zona Potifara | 08:38:04 |
Pogubiony | 09:16:22 |
Saddest | 11:58:08 |
Cytat
Nic nie musisz, a przynajmniej nie te wybory, o których napisałaś. Skoro nie ciągnie Cię ani do jednego, ani do drugiego to nie szukaj tematów zastępczych , tylko bądź ze sobą szczera.
Ustabilizowałaś sobie jako tako sytuację i w mojej opinii powinnaś się jej trzymać, ewentualnie zastanowić się , czy nie byłoby możliwe zdobycie lokum na stałe, bo chyba to jest Twój problem, tylko starasz się go zawinąć w dwa różne papierki. Podejrzewam, że gdybyś miała swoje mieszkanie spółdzielcze, komunalne bądź własnościowe , to nie zawracałabyś sobie głowy żadnym z tych panów. I może na tym się skoncentruj , jak w Twojej sytuacji mogłabyś zdobyć mieszkanie.
Znaj proporcje mocium Pani.
Na obelgi trzeba sobie solidnie zasłużyć.
Twoje postępowanie,przejmie definiowane to zwykła,nierozwaga,podlana odrobią egoizmu.Tak właśnie egoizmu.
Jakie przeżycia fundujesz własnemu dziecku.Czterolatek to bardzo spostrzegawczy mały człowiek.A w najważniejszej dla niego potrzebie identyfikacji rodziców,fundujesz mu życie wg.zasady,jeden tatuś tam drugi gdzie indziej.Byle mamuś była zadowolona.
Czas najwyższy się ogarnąć i przestać myśleć tylko o swojej wygodzie.
Jeżeli ojciec dziecka jest wolny to radzę wybrać Jego.
Pomny własnych doświadczeń wiem że pijak jest arcymistrzem świata w kłamstwie.Oszuka wszystkich,Ciebie,lekarza,księdza w konfesjonale i najważniejsze siebie.Do ostatniego kłamstwa będzie bronił swojego świata w którym on mówi prawdę a inni kłamią.
Mimo wszystko,jesteś dzieckiem szczęścia, masz dwóch a niektóre nie mogą znależć nawet jednego.
Niedyskretne pytanie
Piszesz że,mąż czasem nocuje u Ciebie.Tak.Razem czy osobno?.
Czy podobnie jest z tym drugim?.
Jak w tej sytuacji siÄ™ czujesz?
Komentarz doklejony:
Rozważasz trzecią opcję?.Tzn.Ani jeden ani drugi?.Może kiedyś ten trzeci?
Po co w ogóle potrzebny związek bez miłości od samego początku- tyko dla korzyści a to już jest wyrachowanie.
raz dwa trzy - moim mężem będziesz TY.
Może zrób sobie taką wyliczankę.
Zawsze możesz zwalić złą decyzję - jakby co na los.:szoook:szoook:szoook:szoook
Cytat
A znasz powiedzenie "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki?" Z jednym i z drugim już próbowałaś .... Nie wyszło. Jakie masz szanse, że teraz wyjdzie, zwłaszcza, jeżeli robisz to "z musu".
Cytat
I tutaj jest pies pogrzebany. Wierzę, że jesteś zmęczona życiem w pojedynkę, ale chyba to lepsze niż trwanie w niby-związku bez uczucia, wmawiając sobie, że to dla dobra dziecka.
Podobno swój do swego ciągnie więc może ten drugi jest jej przeznaczeniem.Tylko na jak długo?.:niemoc
No to uprośćmy sprawę maksymalnie. Może niech wybierze przystojniejszego?