Zdrada - portal zdradzonych - News: przesiadywanie na portalach sex randki plus randkowych

Logowanie

Nazwa użytkownika

Hasło



Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj siÄ™

Nie możesz się zalogować?
PoproÅ› o nowe hasÅ‚o

Ostatnio Widziani

Roszpunka198801:04:59
# poczciwy03:26:06
zona Potifara08:24:48
Pogubiony09:03:06
Saddest11:44:52

Shoutbox

Musisz zalogować się, aby móc dodać wiadomość.

NowySzustek
29.03.2024 06:12:22
po dwóch latach

Zraniona378
21.03.2024 14:39:26
Myślę że łzy się nie kończą.

Szkodagadac
20.03.2024 09:56:50
Po ilu dniach się kończą łzy ?

Szkodagadac
19.03.2024 05:24:48
Ona śpi obok, ja nie mogę przestać płakać

Zraniona378
08.03.2024 16:58:28
Dlatego że takie bez uczuć jakby cioci składał życzenia imieninowe. Takie byle co

Metoda 34 kroków

Metoda 34 kroków dla kryzysu w małżeństwie na odzyskanie pewności siebie w oczach partnera.

1.Nie śledź, nie przekonuj, nie proś i nie błagaj.
2.Nie dzwoń często.
3.Nie podkreślaj pozytywnych elementów związku.
4.Nie narzucaj się ze swoją obecnością w domu.
5.Nie prowokuj rozmów o przyszłości.
6.Nie proś o pomoc członków rodziny-masz wsparcie teściów póki są po Twojej stronie.
7.Nie proÅ› o wsparcie duchowe.
8.Nie kupuj prezentów.
9.Nie planuj wspólnych spotkań.
10.Nie szpieguj, to CiÄ™ zniszczy.
11.Nie mów 'kocham Cię'.
12.Zachowuj się tak, jakby w Twoim życiu było wszystko w porządku.
13.Bądź wesoły, silny, otwarty i atrakcyjny.
14.Nie siedź, nie czekaj na żonę/męża , bądź aktywny, rób coś.
15.Będąc w kontakcie z nim/nią postaraj się mówić jak najmniej.
16.Jeżeli pytasz co robił/a w ciągu dnia, przestań pytać.
17.Musisz sprawić, że Twój partner zauważy w Tobie zmianę, że możesz żyć dalej z nim/nią lub bez niej/niego.
18.Nie bądź opryskliwy lub oziębły, po prostu zachowaj dystans.
19.Okazuj jedynie zadowolenie i szczęście.
20.Unikaj pytań dotyczących związku do chwili, gdy zechce sam/a z Tobą o tym rozmawiać.
21.Nie trać kontroli nad sobą.
22.Nie okazuj zbytniego entuzjazmu.
23.Nie rozmawiaj o uczuciach.
24.Bądź cierpliwy.
25.Nie słuchaj co naprawdę mówi do ciebie.
26.Naucz się wycofywać, gdy chcesz zacząć mówić.
27.Dbaj o siebie.
28.Bądź silny i pewny, mów cicho i spokojnie.
29.Pamiętaj, że jeżeli zdołasz się zmienić,Twoje konsekwentne działania mówią więcej niż słowa.
30.Nie pokazuj zagubienia i rozpaczy.
31.Nie wierz w nic co usłyszysz i 50% tego co widzisz.
32.RozmawiajÄ…c nie koncentruj siÄ™ na sobie.
33.Nie poddawaj siÄ™.
34.Nie schodź z raz obranej drogi.

przesiadywanie na portalach sex randki plus randkowychDrukuj

jestesmy ludzmi po czterdziestce,mieszkamy za granica,poznalismy sie przez portal randkowy i jestesmy ze soba 17 miesiecy,ja mieszkam z synem z poprzedniego zwiazku,ja i moj obecny partner nie mieszkamy razem ale widujemy sie prawie codziennie,w weekend zostaje u niego.przyjezdza po mnie do pracy,razem robimy zakupy,gotujemy obiadki,ogladamy filmiki a pozniej on jedzie do siebie,kolo polnocy,Ostatnio cos mnie podkusilo i bedac u niego przejrzalam jego historie na internecie i okazalo sie,ze loguje sie na portlach **** randki codziennie kiedy si rozstajemy.Z jednej strony widze,ze jest we mnie zakochany,**** jest wspanialy,czesto mi mowi,ze ma mnie tak malo,smsy n adzien dobry,telefon w czsie lunchu i czesciej,nie rozumiem czego on tam szuka,boli jak nie wiem,boje sie mu o tym powiedziec,wiem glupio to brzmi ale sobie nie radze,jak zaczac rozmowe,bol nie pozwala spac,ciagle go szpieguje na tej stronie **** randki,i jest tam co noc po godzinie,co otym myslicie,doradzcie,pomozcie
3739
<
#1 | Deleted_User dnia 06.03.2013 10:53
Co mnie uderzylo po przeczytaniu Twojej historii ? on nie traktuje tego co jest między wami poważnie,jesteś czymś w rodzaju odskoczni.Drugi powód moze być taki,że tęskni za stabilizacją i coś dla niego znaczysz jednak liczy na to,że może trafi na kogoś odpowiedniejszego.Trzeci wariant : jest zwyczajnym du...kiem i pora żebyś dała sobie z nim spokój. Jesteś wolną osobą i masz prawo wyboru,korzystaj z tego.
9014
<
#2 | beatrice dnia 06.03.2013 11:27
nie wiem,bardzo czesto mnie przytula,dotyka ,jest bardzo czuly,tez po przejsciach,10 lat po rozwodzie,gotuje dla mnie nawt jak sie nie widzimy i przywozi nastepnego dnia,nigdy nie podniosl na mnie glosu,nigdy nie poklocilismy sie,czesto jak spedzam u niego weekend,jest dla mnie naprawde super,poznal mnie z rodzina,bylam z nim na uroczystosciach rodzinnych,w tym weselisko.Chyba go usprawiedliwiam ale fizycznie nie ma mozliwosci aby mnie zdradzal,jesli nie liczyc tego portalu,moze tylko oglada kobitki,nie wiem czy uskutecznia czatowanie o ****ie,powiedzialam o tym siostrze,ale ona,no co ty,wszyscy tylko nie on,on szaleje za toba,pewnie tylko wchodzi tam zeby sie napatrzec,facet 47 lat,moze
3739
<
#3 | Deleted_User dnia 06.03.2013 11:33
beatrice,
sądzę, że jest wciąż poszukujący. Z tych co nigdy do portu zawinąć nie chcą, bo bardziej ich żeglowanie i poszukiwanie nowych lądów podnieca niż stabilizacja.
Zwykliśmy uważać, że słowa ludzi odzwierciedlają ich prawdziwe myśli, tak jednak niestety zawsze nie dzieje.
Ty uważasz, że tak jest ...bo ty jesteś szczera wobec niego, ale czy to jest dowód, że on myśli tak samo? Nie, to jest tylko twoje przypuszczenie.
Jego obecne oddane zachowanie może być tylko sposobem na przywiązanie cię do siebie, byś wsiąkła ostatecznie, co się faktycznie dzieje.
A kim on jest tak naprawdę, tego nie wiesz. Wiesz tylko to, co on chciał żebyś wiedziała. Być może jest oszustem matrymonialnym, człowiekiem który skrzywdził emocjonalnie lub fiansowo wiele kobiet - kto wie.
Jedno jest pewne, nie jest uczciwy wobec ciebie.
3739
<
#4 | Deleted_User dnia 06.03.2013 11:33
Może to pozostałość,przyzwyczajenie z czasów zanim poznał Ciebie?
9014
<
#5 | beatrice dnia 06.03.2013 11:44
dzieki dziewczyny,dusze sie w tym wszystkim,do grudnia nic takiego nie mialo miejsca,tez uzywalam jego kompa,czasami mi go zostawial bo moj byl zepsuty.ale teraz nie wiem jak do tego podejsc,nie boje sie go zkonfrontowac,ale nie wiem jak i zeby bylo stanowczo tak lub nie
3739
<
#6 | Deleted_User dnia 06.03.2013 11:51
Może bez nadmiernych emocji, zbędnej egzaltacji, z pokerowym facem, zapytaj go wprost......DLACZEGO?
Tylko nie łyknij tej wyświechtanej historii, że on nie wiedział bidulek dlaczego to robi, że nie jest to w porządku i że może tobie być z tego powodu przykro.
4138
<
#7 | 4138 dnia 06.03.2013 11:54
Dokladnie-zapytaj wprost, pierwsza reakcja bardzo cenna, na pewno wyczujesz jesli siedzi w tym glebiej niz tylko 'ogladanie'.
9014
<
#8 | beatrice dnia 06.03.2013 12:03
juz nie raz sie do tego przygotowywalam,mialam bedac u niego wejsc na te strone i zapytac co to jest i ze wiem,ze sie tam co noc loguje,nie moge tego przekladac,chce aby jesli tylko oglada,pokazal,zalogowal sie przy mnie,jesli nie,pozegnam pana
3739
<
#9 | Deleted_User dnia 06.03.2013 12:16
Do dzieła beatrice i nie daj się omamić pięknymi wykrętami.
9014
<
#10 | beatrice dnia 06.03.2013 12:30
czy wy bedac na moim miejscu,wiek,nie najmlodsza itd,nie mialybyscie obaw,ze to juz faceci tak maja itd,ja juz nie mam ochoty na poszukiwania,tym bardziez,ze on taki krysztalowy sie wydaje,znow smsa mi przyslal,jak nocka minela?mam ochote odpisac a jak tobie kretaczu,njpierw oczywiscie rozmowa w cztery oczy
3739
<
#11 | Deleted_User dnia 06.03.2013 12:54
Nigdy nie jest zbyt późno na ułożenie sobie życia.Każdy wiek jest do tego odpowiedni.Jesteś teraz zrezygnowana bo się zawiodłaś.Obojętnie co postanowisz,zrób to dla swojego spokoju i zastanów się co jesteś w stanie tolerować a co jest absolutnie nie do przeskoczenia. To z nim musisz się teraz skonfrontować i zażądać wyjaśnień.
9014
<
#12 | beatrice dnia 06.03.2013 13:04
wiem bedzie konfrontacja,jutro mamy randke u niego,otworze kompa i zapytam o te stronke i czego tam poszukuje,stronki porno jakos mi nie przeszkadzaja ale te portale ze z okoli babki wystawiajace swoje wdzieki i czatujce juz tak,nie wiem czy pod wplywem tych portali czy tak sam z siebie ale jakos taki ****o,kobieco,gapiacy jest,przedtem taki nie byl,ciagle jakiws aluzje o ertycznych podtekstach,
5592
<
#13 | Wica dnia 06.03.2013 13:05
Beatrice, jeśli jesteś zdecydowana, że chcesz pana pogonić, wydrukuj mu historię jego korespondencji z tamtej strony randkowej i zapytaj wprost co to jest?
Tylko nie przyjmuj od razu za prawdę, że dla niego to nic nie znaczy i Ty jesteś jego boginiąUśmiech. Zweryfikuj, przygotuj sobie zestaw pytań kontrolnych i wtedy zdecydujesz co dalej.
Bez względu na wiek, jeśli kogoś się szanuje nie oklamuje się go.
9014
<
#14 | beatrice dnia 06.03.2013 13:47
nie moge wydrukowac,gdyz nie znam jego logingu,wiem,ze tam sie loguje gdyz wpisujac cos u niego na kompie zaczela mi pojawiac sie ta strona i jego haslo,tea sie tam anoinimowo zalogowalam i widze po jego log in,ze co noc tam hasa,to nie typowe randkowe portale.lecz randki na **** lu kamerki na zywo
3739
<
#15 | Deleted_User dnia 06.03.2013 14:21

Cytat

czy wy bedac na moim miejscu,wiek,nie najmlodsza itd,nie mialybyscie obaw,ze to juz faceci tak maja itd,ja juz nie mam ochoty na poszukiwania


Czy z powodów przez ciebie wymienionych powyżej, powinnaś brać co ci się nawinie, bez względu jak cię uwiera jego zachowanie...no weź przestań!
Właściwie, to po dłuższym zastanowieniu, dochodzę do wniosku, że to żenujące tak go pytać, dlaczego on się dopuszcza tego i prawie pewnym jest,że w konsekwencji słuchać będzie trzeba tych kretyńskich wyjaśnień, które i tak nie zmienią faktu, że on jest....kim jest i zachowuje się jak palant, wsio.
Chyba wolałabym odpuścić, nie pójść na tą zaplanowaną randkę i kolejną też, wykpić się czymkolwiek i tak trzymać, niech on się zastanowi o co kaman. Jeśli nie wpadnie na ten "pomysł" - będzie wiadomo, że nie ma sobie co doopy nim zawracać.
Gość: milord
<
#16 | Gość: milord dnia 06.03.2013 14:25
Nawet gdyby miał być to Twój ostatni facet w życiu. Jak myślisz? Ile takich kobiet równolegle on by chciał mieć? Skoro traktuje Cię na równi z tymi panienkami... Wybieraj rozsądniej. Dobrze? Jeśli szukasz miłości to chociaż poszukaj kogoś kto jest tego wart. A poprzedni facet był trochę podobny do obecnego. Tak? Nie czuj się gorsza ze względu na wiek i syna. Osobiście wolałbym być sam niż wpakować się w coś > czego będę później żałował.
9014
<
#17 | beatrice dnia 06.03.2013 14:35
wiesz Margaret,mialam takie dni,ze mowilam,ze sie nie spotkamy,pojedyncze dni w tygodniu,zeby miec czas na przemyslenie,on mi odpisywal,no coz jak potrzebujesz odpoczynku kochanie,ja tego nie zmienie,dobrze,spotkamy sie jutro,dziwne to wszystko,pisze do mnie z pracy smsy,zdaje relacje co sie tam wydarzylo itd,dzieli sie ze mna swoimi przemysleniami,obawami,jest na wyciagniecie reki,o co poprosze nigdy nie odmawia,z moim synem tez fajna relacja,tez mi sie odechciewa tej jutrzejszej randki,wiem,ze beda tlumaczonka,nie sadze,zeby sie zalogowal i faktyfaktycznie pokazal o czym pisze i co tam robi
3739
<
#18 | Deleted_User dnia 06.03.2013 14:48
Zatem masz dwa wyjścia beatrice:
1. - skupić się na jego pozytywach i nie pamiętać o tym jego "niewinnym" defekcie.
albo
2. - zweryfikować swoje postrzeganie, tzn. zastanowić się, tak dogłębnie z kim NAPRAWDĘ masz do czynienia.
Właściwie to jesteś w bardzo komfortowej sytuacji. Nie jesteś jego żoną, on nie jest ojcem twojego dziecka, nie mieszkasz u niego a on u ciebie, jesteś niezależna od niego. Zatem wystarczy trochę wysiłku by przejrzeć na oczy i spróbować dostrzec co jest prawdą.
Czy jego zachowanie poza związkiem nie wyklucza aby tego o czym on chce cię usilnie przekonać, a ty z wiadomych względów trzymasz się tej wygodnej tobie wersji? Jesteś zakochana i po prostu, po ludzku trzymasz się iluzji.....rozumiem cię jednak, wszyscy tak mamy, mniej lub bardziej ale wszyscy. Wiadomo jednak że iluzja z prawdą nie ma wspólnego mianownika i że prędzej czy później ten fakt stanie się powodem cierpienia.
9014
<
#19 | beatrice dnia 06.03.2013 14:58
probowalam skupic sie na pozytywach i staralam sie nie pamietac,ale to jest silniejsze to drugie ja ,patrze mu w oczy i mysle,co ty tam ukrywasz,jesem w lepszej sytuacji bo nie zona itd, zastanawiam sie z kim naprawde mam doczynienia,rozwazam co zrobic jak to rozgryzc,zeby bylo dla mnie dobrze,nie jestem pewna a niepewnosc zabija zaufanie,czy to tylko gapienie sie i robienie sobie dobrze czy rozmowy,po angielsku to on za dobrze nie mowi,nie wiem,moze na tyle dobrze,zeby poswintuszyc,gdybym wiedziala,ze szuka okazji,podziekowalabym od razu,
3739
<
#20 | Deleted_User dnia 06.03.2013 17:20
beatrice
Nie rozumiem Twoich zastrzeżeń.Wybrałaś model związku bez zobowiązań.Model "jest nam dobrze tu i teraz"nie daje prawa do żadnych roszczeń wobec drugiej strony.
Zakupy,obiadki,filmiki, ****ik bez zobowiązań.Jest fajnie.Jak się okazuje do czasu.
Sam tego chciałeś Grzegorzu D.Ewentualne żale do tej po drugiej stronie lustra.Fajne

poprawilam, cos sie zdublowalo sinead
3739
<
#21 | Deleted_User dnia 06.03.2013 20:25
Że niby co, Sale, jaja sobie robisz, czy jak?
Czyżby autorka musiała by być w sakramentalnym związku małżeńskim, żeby oczekiwać uczciwości od partnera?
Inaczej to model związku bez zobowiązań........................sale, ależ mnie zaskoczyłeś. Ty też nie czułbyś się zobowiązany do bycia fair wobec partnerki, w takiej sytuacji jak opisana powyżej?
3739
<
#22 | Deleted_User dnia 06.03.2013 21:41
Margaret
Weź przestań.To że z kimś zrobię zakupy,ugotujemy razem obiad,pokotłujemy się w pościeli to nie powód do zobowiązań wobec tego kogoś.
Uczciwość,bycie fair.W czasie wspólnego tu i teraz,oczywiście tak.Ale na litość to nie żadne zobowiązania a zwykła kindersztuba.
Związek małżeński to jedyna forma rodząca jakiekolwiek zobowiązania między partnerami.Bez względu na to czy świecki,sakramentalny czy tak jak córki kuzynki w Adelajdzie z Aborygenem pod baobabem.
Skutki partnerskiego wychowania dzieci już widać,za chwilę dołączą skutki partnerskich związków.Związków gdzie dzieci zamiast rodzica "wychowuje" kolejny partner czy partnerka.
Co widzi syn betrice?Mizdrząca się do faceta jak nastolatka,podstarzałą matkę?Litości.Jednego jestem pewny małżeństwo wymusza inne poważne zachowania.Fajne
4138
<
#23 | 4138 dnia 06.03.2013 21:54
sale, przesadzasz, jest wiele zwiazkow nie zwienczonych wezlem ani przysiega przed oltarzem i zareczam ,ze w kazdym , formalnym czy nie, obowiazuja te same zasady, zdrada boli tak samo i milosc tak samo smakuje.
Znam zwiazki pratnerskie trwalsze niz malzenskie, dzieci maja lepiej wychowane niz niejedno malzenstwo z przykazania.
Pozatym kazdy ma prawo wyboru.
Wlacz chamulce.
3739
<
#24 | Deleted_User dnia 06.03.2013 22:03
ok, tylko należałoby się określić przy okazji kotłowania się w pościeli, że póki nie ma ślubu (jakiegokolwiek), nie czujemy się zobowiązani do bycia fair.
Rozumiem, że to samo dotyczy tzw. "chodzących ze sobą".
Ja pierdykam, o co w tami razie, takie halo, że ktoś sobie skoczył w boczek w ramch luzów, przed zawarciem układu.
Myśłałam, widać naiwnie, że są rzeczy tak oczywiste, że nie wymagaja jakiś specjalnych deklaracji.

Adminie, gdzie jest emoikonka kiwajaca głową ze zdziwieniem i dezaprobatą?
9014
<
#25 | beatrice dnia 06.03.2013 22:25
Ciekawe spostrzezenia Sale,bardzo pomocne w mojej sytuacji,trzeba bylo faceta do oltarz zaciagnac i wtedy oczekiwac wiernosci,tylko wtedy bo inaczej co?Jestem zadwolona i dumna se swego syn amatka,jest uwierz mi dobrze wychowany i rozumie wiele s[praw,w tym roku zaczyna uniwersytet,pracuje i sie doklada,ale nie o tym mowa,coz jeszcze bardziej podle sie czuje
7935
<
#26 | cat dnia 06.03.2013 22:42
Ja byłam w związku z facetem, który wchodził na takie stronki i o ile wiem nadal tam wchodzi. Miał mnóstwo znajomych koleżanek i pisali sobie smski. Wobec mnie był bardzo opiekuńczy, naprawdę karmił mnie kolacjami jak matka dziecko. Co z tego, okazało się, że ściemnia nastolatki. Trzeba bardzo uważać, może zainstaluj mu program szpiegowski w kompie? Dowiesz się czy tylko rozmawia i o czym, a może umawia się też na numerki z pannami.
9014
<
#27 | beatrice dnia 06.03.2013 22:49
tez o tym myslalam Cat,ale musialabym miec dostep do jego kompa na troche dluzej i bez jego tam bytnosci,wtedy mialabym czarno na bialym,co jest grane
7935
<
#28 | cat dnia 06.03.2013 23:07
Nie znam się na tym, ale tutaj można poczytać o tych programach. Może wystarczy kilkanaście minut a jego wyślij po jakieś zakupy czy pod innym pretekstem niech wyjdzie z domu.
3739
<
#29 | Deleted_User dnia 06.03.2013 23:30
senead
"Wlacz chamulce"
Chamulce to knajacka nazwa niektórych ludzi do hamowania służą hamulce.Ale nie o tym.
Zamiast odpowiedzi cytat:Wprawdzie nie ie zgadzam się z Twoimi poglądami ale oddam życie abyś mogła je swobodnie głosić.
Pozwól mi na to.Na konie prośba nie złośliwość.Komentuj moje marne posty a nie swoje oceny.:Z przymrużeniem oka

Margaret
"Adminie,gdzie jest emoikonka kiwająca głową ze zdziwieniem i dezaprobatą?"

No nie wiem to pierwsze ostrzeżenie czy sugestia cenzury?Fajne

Komentarz doklejony:
beatrice
Uśmiecha ci się spędzenie reszty życia z programem szpiegowskim?
Syn zaczyna studia.Zamiast pomóc chłopakowi Ty będziesz się pałować z programem i wiedzą jaką ci dostarczył.
Chyba bez sensu.W podobnej sytuacji przed laty,pomogły mi długie rozmowy z tym po drugiej stronie lustra.Tobie doradzam To samo.
Mimo czegoś co nazywasz uczuciem,tylko dekapitacja wiadomego Pana z Twojego life pozwoli ci stanąć na nogi.
No i wiesz że nie jeden legion mężczyzn,jest gotowy nie tylko na obiadki + coś ale i na małżeństwo z Tobą.Uśmiech

Komentarz doklejony:
beatrice
Uśmiecha ci się spędzenie reszty życia z programem szpiegowskim?
Syn zaczyna studia.Zamiast pomóc chłopakowi Ty będziesz się pałować z programem i wiedzą jaką ci dostarczył.
Chyba bez sensu.W podobnej sytuacji przed laty,pomogły mi długie rozmowy z tym po drugiej stronie lustra.Tobie doradzam To samo.
Mimo czegoś co nazywasz uczuciem,tylko dekapitacja wiadomego Pana z Twojego life pozwoli ci stanąć na nogi.
No i wiesz że nie jeden legion mężczyzn,jest gotowy nie tylko na obiadki + coś ale i na małżeństwo z Tobą.Uśmiech
8697
<
#30 | luna75 dnia 07.03.2013 11:40
Sale. szkoda, że mój mąż Cię nie spotkał 12 lat temu ...Dałbyś mu wykład na temat lojalności w małżeństwie może by teraz mnie nie zdradzał czego owocem jest ciąża ( już rozwiązana) kochanki...Czy małżeństwo wymusiło na moim mężu "skutek poważnego zachowania", weź przestań, małżeństwo czy nie, to jest mało ważne jak ktoś jest s****s....em to nim będzie bez względu czy jest mężem czy partnerem.
4138
<
#31 | 4138 dnia 07.03.2013 11:45
sale hamulce-dziekuje, wszyscy wiedza ,ze jestem dysortografem i nie ma dla mnie ratunku w tej kwestiiSzeroki uśmiech co do zlosliwosci najwyrazniej Ci jej przywbywa. i sinead a nie seneadFajne
Sale Twoja sugestia jakoby zwiazki partnerskie byly mniej wartosciowe a wrecz krzywdzace dla dzieci jest bardzo nie na miejscu a wrecz obrazliwa dla tych wszystkich uzytkownikow, ktorzy zwiazkow malzenskich nie zawarli...wszak jakby przyjzec sie z bliska-kazdy zwiazek na poczatku jest partnerski, nie kazdy wskakuje w malzenstwo od 1 dnia, miesiaca czy roku.
Beatrice, Twoj partner zlamal zasady, nie traktuje powaznie waszych relacji.Moze warto sie zastanowic dokad to zmierza i czy chcesz isc ta droga.
5592
<
#32 | Wica dnia 07.03.2013 12:45
Sale, odniosę się do Twojej wczorajszej wypowiedzi a właściwie do ostatniego zdania:

Cytat

Co widzi syn betrice?Mizdrząca się do faceta jak nastolatka,podstarzałą matkę?LitościJednego jestem pewny małżeństwo wymusza inne poważne zachowania.


Czy Twoim zdaniem kobieta będąca żoną w związku małżeńskim starzeje się inaczej? A może w ogóle się nie starzeje?
Rozumiem, że chcesz nam również powiedzieć, że inny jest ciążar gatunkowy zdrady małżeńskiej, a inny w zwiazku partnerskim.
Zdrada małżeńska ma inną "jakość" i inne (czytaj wartościowsze) przesłanie od zdrady partnerskiej?
Ja Cię tak właśnie odczytuję Sale. I na miejscu beatrice poczułabym się mocno urażona.
3739
<
#33 | Deleted_User dnia 07.03.2013 19:02
luna75
Przykład Ewy pokazuje co znaczy wolna wola,nawet Stwórca nie wymusza na ludziach oczekiwanych zachowań.
Co nie znaczy że jak chcą jedni,ustanowione przez Boga a drudzy przez Naturę,zachowania nie obowiązują lub są dla nas bez znaczenia.Nie instytucja małżeństwa jest winna że wybrałaś na męża wiarołomcę.Żadna siła nie powstrzyma człowieka od zrobienia głupoty lub czegoś złego.To że zabijamy jedni drugich nie świadczy o tym że przykazanie "nie morduj" jest niepotrzebne.Fajne

Komentarz doklejony:
sinead
To że piszę z obcego komputera a mysz reaguje nie tylko na dotyk ale chyba i na przeciąg nie usprawiedliwia pomyłki w Twoim nicku.Mea culpa,mea maxima culpa.Przepraszam.
Piszesz tak:" Sale Twoja sugestia jakoby związki partnerskie były mniej wartościowe a wręcz krzywdzące dla dzieci jest bardzo nie na miejscu a wrecz obrazliwa"
No comments.Jeżeli okrutna prawda którą znam o losie dzieci (dzisiaj już dorosłych ludzi) z kilku takich związków kogoś obraza to przepraszam.Mój imiennik którego tata był w jednym partnerskim związku a mama w drugim,przyrzekł że bez względu na wszystko nigdy nie zakończy swojego małżeństwie.Dzięki temu darował swojej Baśce jeden życiowy obsuw.Z przymrużeniem oka

Komentarz doklejony:
Wica
'Czy Twoim zdaniem kobieta będąca żoną w związku małżeńskim starzeje się inaczej?"
Moim zdaniem tak.kobieta będąca w dobrym związku małżeńskim starzeje się inaczej. Upływający czas znaczy ją wysublimowanym wdziękiem.
I jeszcze.Kobieta zamężna nie musi - jak nastolatka adorować swego mężczyzny w każdej sekundzie.Robi to dyskretnie nie na pokaz.Z przymrużeniem oka
4138
<
#34 | 4138 dnia 08.03.2013 11:28
przenioslam temat dyskusji do garazu Zw malzenski V partnerski,zeby nie zasmiecac dluzej watku
Gość: gosiazet
<
#35 | Gość: gosiazet dnia 08.03.2013 19:57
sale - zawsze mnie zaskakuje to w jak tendencyjny sposób używa się logiki, jednostronnie, i jak wysuwa się z kilku obserwacji ogolne wnioski, czyli generalizuje. Wydaje się , ze prosta logika to to ABC, ale.. !!
Sale pisze ".Jeżeli okrutna prawda którą znam o losie dzieci (dzisiaj już dorosłych ludzi) z kilku takich związków kogoś obraza to przepraszam.Mój imiennik którego tata był w jednym partnerskim związku a mama w drugim, przyrzekł że bez względu na wszystko nigdy nie zakończy swojego małżeństwie ". OMG-co za bleblanie - wg tej samej zasady mogę stwierdzić, ze znam *okrutna prawde o losie dzieci ze zwiazkow malzenskich". w których były traktowane agresywnie, molestowane seksualnie albo w inny sposób okrutnie potraktowane. Sale, rusz glowa, pewnies wykształcony...
3739
<
#36 | Deleted_User dnia 08.03.2013 21:40
gosiazet

Nie generalizując o co mnie posądzasz,skupię się tylko na Tobie.Coś ci poradzę.Na początek spróbuj zacząć czytać ze zrozumieniem.Na rozmowy o logice jeszcze trochę za wcześnie.Nie piszesz gosiuzet o poście a o swoich spostrzeżeniach.Pozdrawiam.Z przymrużeniem oka
Gość: gosiazet
<
#37 | Gość: gosiazet dnia 09.03.2013 11:38
Sale, dobrze byłoby gdybys się skupil na merytoryce tak jak ja, a nie na mnie ; gdy trudno obronić argumenty skupiasz się na jakiś bliżej nie określonych zarzutach-eeech Smutek mój post był jak najbardziej w temacie, ale nie jest wygodny dla Ciebie, to przyznaje - no i chyba w ogole na rozmowy z Toba za wcześnie, nie tylko o logice Smutek(( tez pozdrawiam
3739
<
#38 | Deleted_User dnia 09.03.2013 12:01
gosiazet
Pozostaję przy swoim.To nie miejsce na osobiste pogawędki.Jeżeli jeszcze mi chcesz dołożyć to napisz na pryw.Uśmiech

Dodaj komentarz

Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.

Oceny

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą oceniać zawartość strony
Zaloguj się lub zarejestruj, żeby móc zagłosować.

Brak ocen. Może czas dodać swoją?