Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
Roszpunka1988 | 01:08:43 |
Crusoe | 02:32:02 |
makasiala | 02:32:58 |
bardzo smutny | 02:53:53 |
# poczciwy | 05:08:36 |
Cytat
Cytat
No to...o co tak w ogóle biega, skoro nie zdradza?
Nie wiem czy zakwalifikować taką zdradę jako zdradę, bo czy się umawia to pewności nie ma, ale ja nie chcę już cierpieć, czuć się tak podle jak się czuję teraz. Zawsze mówiliśmy sobie o wszystkim, a teraz nie rozmawiamy prawie wcale...
Możnaby uznać to za wypalenie w małżeństwie, ale to nie dzieje się z dnia na dzień ...
Dawidzie, dziękuję postaram się dbać o siebie i szaleć nie będę, obecnie udaję że wszystko jest jak dawniej..
NIe udawaj, to nieczego nie zmieni ani nie polepszy ani nie sprawi ze problem zniknie...no chyba ze to sposob na przetrwanie ,zeby nie zatarl sladow....
A co zrobisz jak sie dowiedz tej prawdy??Masz plan B?
milczę i udaję żeby robił swoje dalej jak robi, a ja pobawię się w tego detektywa, a jak dowiem się prawdy.. spakuję go i wystawię za drzwi. Nie będę żyła w takim związku. Psychicznie jestem gotowa żeby to zobić, czekam tylko jak to wszystko będzie się toczyło dalej...