

| [173] |
RebornAngel | ![]() |
NieOddycham | 00:25:02 |
JelonekV | 00:40:58 |
Aga104 | 00:51:38 |
mrdear | 00:52:05 |
Skrzywdziłem żonę po 4 latach małżeństwa (dodam że w narzeczeństwie pracowałem za granicą i byłem w domu tylko przez sobotę i niedziele i niedawno przyznała się że cały ten czas bawiła się do woli nawet znajomi ją widzieli jak w nocy wsiadała do samochodu żonatego faceta- powiedziała mi że tylko ją odwoził do domu no i wiele podobnych sytuacji kilka razy złapałem ją na kłamstwie no i kłamie cały czas na ale wracając do tematu) i rozstaliśmy się na 3 miesiące.Jak się zeszliśmy powiedziała mi że tylko się z kimś całowała podczas imprezy kończącej turnus rehabilitacyjny tańce alkohol(została tam na noc) itd.Po 5 latach powiedziała mi że w tedy kiedy nie byliśmy razem kogoś poznała kto pokazał jej że jeszcze komuś może na niej zależeć rozmowy przytulania itd.Chciałem żeby mi go pokazała to powiedziała że woli się wyprowadzić niż mi go pokazać i twierdzi że nigdy mnie nie zdradziła nawet mówiła mi to w kościele ale nie wiem co miała na myśli mówiąc zdrada.Proszę napiszcie co o tym sądzicie bo ja jestem przekonany że mnie zdradziła i to nie jeden raz.Pozdrawiam wszystkich.