Rozwód jak wojna 2 | [0] |
whiteangel | 20. Kwiecień |
grzegorz28 | 20. Kwiecień |
Starbuck | 20. Kwiecień |
oszustka | 20. Kwiecień |
rafex | 20. Kwiecień |
bardzo smutny | 02:38:52 |
makasiala | 04:08:50 |
Julianaempat... | 05:34:47 |
Matsmutny | 06:50:03 |
Przegrana | 08:18:25 |
2. W miarę możliwości należy unikać chodzenia po stertach gałęzi, kamieni itp. To są częste kryjówki węży. Więc prosta sprawa r11; nie chcemy spotkać gada, nie starajmy się mu wleźć na głowę.
3. Jeśli przyjdzie nam nocować na takiej wycieczce w terenie, w miarę możliwości należy się postarać aby nie spać bezpośrednio na ziemi. Zmniejszymy w ten sposób ryzyko spotkania z jakimś wężem (lub skorpionem), który akurat po zmroku wychodzi na żer.
4. Nie łapmy węża, jeśli nie wiemy jak się to robi. A jeśli wiemy, to też zastanówmy się, czy na pewno wiemyr30; Większość przypadków pokąsania przez węże ma miejsce wtedy, jeśli wąż jest przez człowieka zaatakowany r11; czyli albo nadepnięty, albo człowiek próbuje go złapać lub zabić.:tak_trzymaj
Zadałaś sporo pytań, ale to bardzo dobrze , bo widać że konkretnie podchodzisz do swojej sytuacji. Zadaniowo, a to bardzo ważne , nie wspominając o tym, że korzystne dla zdrowia psychicznego.
Tak jak napisałaś : praca + mieszkanie. Trudna sprawa, ale chcieć to móc. Rozejrzyj się na forach kobiecych z terenu Warszawy. Jest szansa na to, że znajdziesz tam ogłoszenie osoby w podobnej sytuacji , tj. samotnej matki z dzieckiem, która szuka kogoś w podobnej sytuacji do wspónego wynajmu.
Co do alimentów na dziecko. Jeśli ten koleś ma możliwość ukrycia dochodów nie licz na to, że uda Ci się uzyskać kwotę w istotnej części pokrywającą wydatki związane z dzieckiem. Generalnie w sądzie jest zasada pół na pół, czyli połowę ojciec i połowę matka. A zresztą, nie będę się rozpisywać, podaję pierwszy z brzegu link http://e-prawnik.pl/artykuly/prawo-rodzinne/obowiazek-alimentacyjny-rodzicow-wzgledem-dzieci-od-a-do-z.html . Nie wiem jaką masz dokumentację do sprawy o alimenty, ale na oko określam Twoje szanse na ewentualnie 500/mc. Dziecko ma 4 lata, więc w/g sądu powinno uczęszczać do przedszkola, a Ty w tym czasie pracować i zarabiać na jego oraz własne utrzymanie.
Dopóki nie ogarniesz sprawy mieszkania i pracy niestety niezbyt możesz się z czymkolwiek wychylać, także weź na wstrzymanie, a po cichu podążaj do celu. Rozpatrz możliwość powrotu do miasta/domu rodzinnego. Przynajmniej na etapie przejściowym, byłoby to korzystne rozwiązanie i na polu sądowym miałabyś mocniejszą pozycję. Dziecko wychowujące się w stabilnych warunkach, masz pomoc rodziny, etc.