27 lat malzenstwa
Dodane przez Henryk dnia 22.02.2015 22:38
Witam;nie wiem jak zaczac ale napisze tak od kilku miesiecy domyslalem sie ze jest cos nie tak w naszym zwiazku i prch chcial ze wpadl mi w rece telefon zony w ktorym przeczytalem smsy i jasno z nich wynika ze ma kogos innego nawet sa opisy jak im bylo podczas seksu :( jak je czytalem to normalnie zygac mi sie chcialo swiat sie zawalil w jednej chwili .Wspomne jeszcze ze jestem nie pijacym alkoholikiem i pierwsza mysl byla taka zeby isc sie napic ale na szczescie oprzytomnialem i pomyslalem ze ona nie jest tego warta ale za to syn i corka tez to ciezko znosza i szukaja ulzenia sobie w alkoholuL(
ja nie wiem co robic bo w pierwszym dniu bylem zdecydowany zlozyc pozew o rozwod dzis jest piaty dzien od czasu jak sie o tym dowiedzialem i mam w glowie walke mysli -jedna mi mowi koniec tego zwiazku bo i tak nie moge na nia patrzec i czuje obrzydzenie a druga mysl ze moze ratowac ten zwiazek ale znow nie wiem czy bede w stanie jej wybaczyc ?tym bardziej ze mialem podejzenia o zdradzie kilka lat wczesniej ale nie mialem zadnych dowodow/ Wiem tez ze ja jak pilem nalogowo to ona tez cierpiala ale nigdy nie dopuscilem sie do tego zeby sie przespac z inna kobieta .mamy oboje po 49 lat i co znow mam na starosc ukladac sobie na nowo zycie ?Ale raczej bede musial bo ona tez chce rozwodu bo jak pisala w smsach do tego goscia jest gotowa zrobic wszystko zeby byli razem na reszte zycia , on tez jest zonaty tak ze rozleca sie dwie rodziny :(nie wiem co dalej to wszystko mnie przeroslo moze jutro do psychologa pojde ale czy to cos da? nic czasu nie cofnie i tego co sie stalo :(